Skoro DPReview musiał zniknąć (choć jeszcze dycha), to teoretycznie upadek innych stron nie powinien dziwić, a jednak jest to smutne i symptomatyczne, że uznane strony znikają. Mam nadzieję, że publika Optycznych będzie tym faktem zasępiona, niemniej nie należy mieć złudzeń, że opowieści o obiektywach z bagnetem RF pojawią się ponownie...

:(

Ciekawym jaki obraz rynku foto będzie się prezentował za 10 lat.

R.I.P :(

P.S.
W to miejsce portale o telefonach komórkowych mnożą się jak grzyby po deszczu...

Zamykanie serwisów (w tym DPReview, czy bohater tej informacji) to ciekawe zagadnienie. Tworzone przez hobbystów rosną, a jak odniosą sukces to zaczynają się nimi interesować inwestorzy i pojawiają się przejęcia oraz pieniądze. Gdy tylko koniunktura się pogarsza robi się cięcia i często likwidacje. Podobne sytuacje mieliśmy na działce serwisów o komputerach.

Duch w narodzie nie ginie.

Zobaczcie na ile materiałów jeden gość przerobił stare aparaty Polaroid
link

Jak kupowałem canona 350D, chyba w 2005r., to właśnie czytałem wtedy głównie imaging-resource, bo dpreview był chyba wtedy gorszy. 2 lata temu był chyba artykuł na imaging, że gość planuje zamknąć bo się nie opłaca. Już wtedy mało tam było nowych artykułów. Ostatnimi czasy mało tam się działo.

po ogłoszeniu parę lat temu zamknięcia serwisu IR ukazywały się tam w zasadzie tylko newsy i nieco zdjęć, testy się skończyły; choć np. ostatnio była całkiem obszerna relacja z targów CP+; dostępne były natomiast zasoby serwisu; teraz nie ma już nic.

Portale powoli znikają ale za to youtuberów produkujących kontent o sprzęcie ciągle przybywa. Nie upatrywałbym raczej spadku zainteresowania sprzętem. Widocznie łatwiej przyciągnąć publikę recenzjami video. Nawet jeżeli nie są one specjalnie fachowe.

@carlo
"Widocznie łatwiej przyciągnąć publikę recenzjami video."
Już o tym kiedyś pisałem - z ewolucyjnego punktu widzenia gadająca gęba jest dużo bardziej naturalna.
Druga kwestia to zysk - gdy portal prowadzą pasjonaci i sami się z tego utrzymują oczekiwania rentowności są niewspółmiernie niższe od oczekiwań inwestora.

obraz rynku foto za 10 lat?
"canon prezentuje najnowszą linię produktów - obudowy do iphona nawiązujące kształtem do klasycznych aparatów firmy." ;-)

@Maciox
"z ewolucyjnego punktu widzenia gadająca gęba jest dużo bardziej naturalna."
Jeżeli już powołujesz się na ewolucję, to znacznie bardziej naturalna jest niegadająca gęba...
...a jeszcze bardziej - jej brak.

Z drugiej strony, na co nam portale testujące produkty, skoro w rolę testerów coraz częściej wcielają się użytkownicy sprzętu i potem tysiąc aktualizacji wprowadzają producenci - coś za co do tej pory musieli płacić testerom, mają za darmoszkę. Nadeszły czasy, gdzie klient dostaje półprodukt i musi go z czasem onowocześniać.

Za 10 lat będą smartfony z funkcją emulacji np:
fuji superia reala + contax 645 45mm proszę bardzo
Sony a900 +minolta 100mm f2 czemu nie
Za niebotyczne pieniądze można też kupić emulację
Leica m3 + kodak porta i summilix 35 1.4
Za jeszcze trochę ekstra można dokupić interfejs z logo Hermes.

No tak się to póki co zapowiada.

@Wojt_wro

"Ciekawym jaki obraz rynku foto będzie się prezentował za 10 lat."

Kiedyś wiedzę o fotografii czerpało się z własnych doświadczeń i książek, później z gazet, następnie witryn internetowych, a dziś powoli głównym medium stają się niestety filmy.

Za 10 lat myślę, że filmy jeszcze się umocnią, a na drugim miejscu będą systemy AI. Tradycyjne portale jeszcze utraca część swojej pozycji.

Taka dygresja z rynku moto. Dawniej jak ktoś cos dłubał przy swoim samochodzie to miał książkę serii "sam naprawiam". Koniec lat 90-tych to wysyp internetowych for dedykowanych konkretnym markom i modelom gdzie można było zapytać i gdzie ludzie publikowali poradniki czasem tekstowe a czasem okraszone wieloma zdjęciami. Kolejne lata to wysyp wideoporadników najpierw paskudnej jakości, ale z czasem gdy w telefonach pojawiły się lepsze kamery filmy stały się wygodniejsze od czytania.

Książek serii "sam naprawiam" już chyba nikt nie wydaje. Ale poradniki foto dla początkujących ciągle mają się dobrze, więc może z ta fotografią nie jest az tak źle jakby się wydawało.

@Szabla
@Maciox
"z ewolucyjnego punktu widzenia gadająca gęba jest dużo bardziej naturalna."
Jeżeli już powołujesz się na ewolucję, to znacznie bardziej naturalna jest niegadająca gęba...
...a jeszcze bardziej - jej brak

Nie rozumiem o co ci chodzi, a jeśli ty mnie nie zrozumiałeś to wyjaśniam - jeszcze w dziewiętnastym wieku w Polsce przeważali analfabeci i dominował przekaz ustny - czytaj gadająca gęba. Na świecie pismo istnieje od kilku tys lat. Język mówiony funkcjonuje podobno od setek tysięcy lat, więc chyba przyznasz , że ludzkość ma większe doświadczenie z tym drugim.
Uważasz że ta kolej rzeczy nie ma związku z ewolucją? Może jesteś kreacjonistą albo Ziemia jest płaska?

>Po niedawnych smutnych wiadomościach o likwidacji portalu DPReview, do grona znikających z sieci anglojęzycznych mediów właśnie dołączył serwis Imaging Resource.

No to anglojęzyczni nie mają już innego wyjścia jak nauczyć się polskiego i zacząć czytać Optyczne ;)

>Widocznie łatwiej przyciągnąć publikę recenzjami video.

Młodsze pokolenie wychowane w kulturze obrazkowej zapewne preferuję taką formę przekazu. Ale co z dziadersami takimi jak ja, którzy wolą czytać niż oglądać?

>Nawet jeżeli nie są one specjalnie fachowe.

Na ogół są powierzchowne i przegadane.

Tym bardziej trzeba się cieszyć że optyczne.pl trzymają się mocno !

@Maciox:
"Nie rozumiem o co ci chodzi, a jeśli ty mnie nie zrozumiałeś to wyjaśniam - jeszcze w dziewiętnastym wieku w Polsce przeważali analfabeci"

W dziewiętnastym wieku nie było Polski. W 1795 roku Polska przestała istnieć i nie istniała przez cały dziewiętnasty wiek. Krótko w latach 1807–1815 istniało Księstwo Warszawskie, formalnie związane unią personalną z Królestwem Saksonii, faktycznie terytorium zależne od Cesarstwa Francuskiego.

Nie istniała Polska jako suwerenne państwo-podmiot stosunków międzynarodowych, ale istniała Polska w sensie przestrzeni historyczno-kulturowej zamieszkanej przez ludzi uważających się za Polaków.

@Negatyw
Tak, masz rację. Mimo to sporo ludzi mówiło po polsku, a niewiele pisało.

@ziggy, to podaj konkrety, jakie terytorium objął @Maciox swoją statystyką analfabetyzmu i skąd wziął takie dane.

@Negatyw
Wikipedia "W Królestwie Polskim i w Galicji około 1870 r. analfabeci stanowili około 80% ogółu ludności"

@Maciox
Sugerujesz powrót do prymitywniejszych form komunikacji, skoro pismo ma ustąpić przekazowi słownemu. To raczej dewolucja. :)
Zrozumienie słowa pisanego jest trudniejsze od oglądania filmów, to fakt.

@Szabla
Nie tyle powrót, co korzystanie z lepiej wykształconej formy. Znam wielu ludzi, którzy mimo wykształcenia lepiej przyswajają słowo mówione.
Tak samo jest ze względnie młodymi umiejętnościami jak matematyka. Twarze rozpoznajemy łatwo i intuicyjnie na co komputery potrzebują dużej mocy obliczeniowej. Natomiast obliczenia matematyczne świetnie wykonują proste kalkulatory, a ludzie muszą się męczyć.

@Maciox
Jeżeli ktoś słabiej przyswaja tekst niż obraz, to nieklawo. Powodem, dla którego powstaje znacznie więcej recenzji i testów wideo niż tekstów pisanych jest głównie lenistwo autorów. W rzetelnie napisany tekst trzeba włożyć dużo więcej pracy. Dodatkowo, znacznie trudniej podejmować dyskusję z testami wyłącznie filmowym, które w olbrzymiej większości są przegadane, a często służą głównie lansowaniu ich autorów. :)

@Szabla
"Jeżeli ktoś słabiej przyswaja tekst niż obraz, to nieklawo"
Bez przesady. To raczej cecha osobowa. Gdyby ktoś słabo, a nie słabiej przyswajał tekst, byłoby licho.

Ewolucja bilologiczna naszego gatunku się prawie zakończyła
-bo dobór naturalny nie działa [kontrolowanie urodzeń, umożliwienie/utrzymywanie życia osobników, którzy by nie przeżyli].

-Jesteśmy hodowlą obywateli/konsumentów.
A ci youtuberzy to w większości naganiacze do kupowania.

Szabla
"znacznie trudniej podejmować dyskusję z testami wyłącznie filmowym, które w olbrzymiej większości są przegadane, a często służą głównie lansowaniu ich autorów. :)"

A tu dobry przykład:
-Sopotnicki zaczyna mówić o obiektywie który nie istnieje link
czyli Olympus 12-45 f/1.4😉
[temat lajfa to "Pełna klatka czy Cztery Trzecie?"]
-Sopotnicki się połapał, że pie...ył link
2,5 min. w d...

o niczym link
...także o wąsach link

i tak przez dwie godziny!

Szabla:
"Zrozumienie słowa pisanego jest trudniejsze od oglądania filmów, to fakt."

Oglądanie filmów jest łatwiejsze, ale ich zrozumienie już niekoniecznie.

Po prostu firmy/portale wiedzą, że w czasie AI sprzet będzie sprawą na tyle drugorzędną, że szkoda pieniędzy na utrzymywanie tego typu portali. Dla fotografów, szczególnie profesjonalnych nastają bardzo nieciekawe czasy.

PDamian.
.....genialne.

Wow, ależ szybko Świat zaczyna się kręcić.
No i kto jest teraz kozak, no kto!

Trzymamy kciuki za Optycznych :)


"I dzieła zniszczenia dokończyła demokracja."

Niezależnie czy ktoś łatwiej przyswaja pismo czy mowę, to nic nie stoi na przeszkodzie aby portale robiły wideo. DPreview produkował całkiem sporo treści wideo, ale i tak nie uchroniło to serwisu przed upadkiem / zamknięciem. Problemem z wideo leży - tak mi się wydaje - w tym, że gdyby materiał miał być dokładny i precyzyjny bardziej przypominałby nudny wykład akademicki, czyli zasięgów by nie robił. Z kolei luźna forma będzie nieprecyzyjna. Drugą istotnym czynnikiem wpływającym na kondycję serwisów o fotografii jest chyba też to, że się starzejemy, choć większość z nas wolałaby napisać nabieramy doświadczenia (co nie do końca jest prawdziwą tezą). Teksty dla początkujących nas nie interesują, bo przecież jesteśmy "alfami i omegami", młodzi trudnych tekstów czytać nie będą i zrobią zdjęcie telefonem, bo łatwo, a poradnik z tiktoka przekazuje tyle informacji ile potrzeba (albo ile jest w stanie wchłonąć umysł uzależniony od lawiny podobnych krótkich treści).

Dla mnie filmiki na YouTube są słabo przyswajalne. Są rozwleczone do granic możliwości i pełno w nich bullshitu, „a teraz wiadomość od naszego sponsora, producenta czopków na łysienie”, „a teraz 20 minut rysu historycznego”, „napiszcie w komentarzach co sądzicie”, „dajcie lajka, suba, (…)”, „mój sklep z gadżetami”, „mój Patreon”, asystent krzyczący z drugiego pokoju, i jeszcze obowiązkowo miniaturka z durną mordą autora.

Gdyby mój tworzony w pocie czoła i wrzucony na GitHuba kod zawierał którykolwiek z tych elementów, to chyba zapadłbym się ze wstydu pod ziemię. Tylko dzięki SponsorBlockowi i uBlockowi da się cokolwiek na YouTube jeszcze obejrzeć.

Materiał dokładny i precyzyjny jest nudny dla tych, co nie ogarniają tematu...

@Szabla To gdzie mają poszerzać wiedzę ci, którzy temat ogarniają?

@Szabla Racja, a tych co chcą ogarniać ubywa z każdym rokiem.

@DlaZabawy Ci którzy ogarniają, tanio wiedzy sprzedać nie chcą, więc za darmo nie piszą i nie nagrywają.

Pisałem już wiele razy: zaczyna się od robienia zdjęć... Firma wypuszcza sprzęt, coś poprawia/psuje. Po co np marzyć o aparacie fufu, skoro firma popsuła bo wypuściła aparat z matrycą apsc i focie są takie same? Po co wiedzieć, skoro na zdjęciach wcale nie widać, że coś wiem?
Biadanie, że branża idzie w cholerę, czy w maliny, należalo by zacząć od przejrzenia swoich zdjęć.
Po mojemu, to wystarczyło by, gdyby pojawiały się choćby pojedyncze fotografie, które pokazują, co może sprzęt, do czego przydaje się znajomość techniki i komórką bez pomyślunku i elementarnej wiedzy wszystkiego pstryknąć się nie da. Zaczyna się od tego, że zdjęć nie ma.

Zrób takie dwa link

link

@PDamian
Poleciałeś Magnumem :)

link

@PDamian: a czemu to Ty nie możesz zrobić? :-)Ja tam pstrykam po swojemu:
link
link
Tego się już komórą nie zrobi.
link
Bo nie ma synchronizacji z lampą błyskową i z braku migawki nie będzie.
link
:-)

Tytuł zdjęcia 😎 link

@baron13
"Tego się już komórą nie zrobi." "Bo nie ma synchronizacji z lampą błyskową"

Jak na moje oko to można to ujęcie wykonać przy stałym oświetleniu do którego synchronizacja nie jest potrzebna.

@Maciox: można , ale nie trzeba :-) W przypadku kota, to trzba trafić na moment, że zechce być nieruchomy.