Wykorzystujemy pliki cookie do spersonalizowania treści i reklam, aby oferować funkcje społecznościowe i analizować ruch w naszej witrynie, a także do prawidłowego działania i wygodniejszej obsługi. Informacje o tym, jak korzystasz z naszej witryny, udostępniamy partnerom społecznościowym, reklamowym i analitycznym. Partnerzy mogą połączyć te informacje z innymi danymi otrzymanymi od Ciebie lub uzyskanymi podczas korzystania z ich usług i innych witryn.
Masz możliwość zmiany preferencji dotyczących ciasteczek w swojej przeglądarce internetowej. Jeśli więc nie wyrażasz zgody na zapisywanie przez nas plików cookies w twoim urządzeniu zmień ustawienia swojej przeglądarki, lub opuść naszą witrynę.
Jeżeli nie zmienisz tych ustawień i będziesz nadal korzystał z naszej witryny, będziemy przetwarzać Twoje dane zgodnie z naszą Polityką Prywatności. W dokumencie tym znajdziesz też więcej informacji na temat ustawień przeglądarki i sposobu przetwarzania twoich danych przez naszych partnerów społecznościowych, reklamowych i analitycznych.
Zgodę na wykorzystywanie przez nas plików cookies możesz cofnąć w dowolnym momencie.
Wszystko fajnie - bardzo ładnie - ostatnie dwa artykuły na pewno będą pomocne ludziom zaczynającym przygodę ze "świadomą" fotografią.
Ale ... czy w cyklu historii marek nie brakuje Wam jednej myślę całkiem ważnej w kontekście ogółu historii fotografii. Czekam na ten tekst z niecierpliwością. Pozdrawiam serdecznie eNIKa
Reklama a550 tki :) Przyznaję jednak, że artykuł naprawdę niezły dla osób, które zaczynają zabawę z foto. Bardzo przydatne przykładowe fotografie ilustracyjne. Jakkolwiek nic się nie dowiedziałem, to czyta się świetnie.
Porównując zawarty w tej lekcji ładunek informacyjny do ostatnio dokumentnie skrytykowanej książki S.Kelby'go oceniłbym jakość lekcji na 10:1, może nawet więcej. Nie przeszkadza mi zawarta tu reklama sprzętu Sony. Gdyby jej nie było, zdziwiłbym się bardzo. Wszystko co jest w tej lekcji jest prawdą. Brakuje mi tylko wyjaśnienia, że duża jasność obiektywów potrzebna jest jeszcze dla sprawnego działania systemu AF. Gdyby to zademonstrowano na odpowiednich przykładach czytelnicy zrozumieliby, że nie warto inwestować w słoiki jeśli się chce mieć ostre, profesjonalne zdjęcia w trudnych warunkach zdjęciowych, nie tylko oświetleniowych.
"...nie warto inwestować w słoiki jeśli się chce mieć ostre, profesjonalne zdjęcia w trudnych warunkach zdjęciowych, nie tylko oświetleniowych." - ze jak ? Chyba chciales napisac cos odwrotnego. Poza tym AF dziala sprawnie jak ma wystarczajaco duzo swiatla - mysle, ze chciales napisac, iz przy ciemniejszych szklach poprostu AF przestanie dzialac.
Brawa za kolejny świetny artykuł! elgreen, myślę, że słoiki były tu użyte jako synonim kiepskich (ciemnych) obiektywów.
22 grudnia 2009, 19:04
ale z tekstami typu: "Posiadacze aparatu Sony α550 są w tej dobrej sytuacji, że wynosi ona aż 12800, a właściwości matrycy CMOS Exmor R w połączeniu z procesorem BIONZ zostały zoptymalizowane do pracy na wysokich czułościach" dali by sobie spokój.
zresztą czułości 12800 unikałbym jak ognia, niezależnie od marki puszki, skracanie czasu ekspozycji do 1/4000 jest raczej bezsensowne, spokojnie dla biegających psów można zastosować czasy rzędu 1 kilkusetnej części sek. i oszczędzamy światło...
ja zawszę wolę zmniejszyć ISO i próbować błyskać delikatnie dla rozjaśnienia cieni, zachowując odpowiednią ekspozycję tła...
ale...takie artykuły się napewno komuś przydadzą, SONY przynajmniej coś robi w tej materii... pozdro
Jest jeszcze jedna ważna kwestia: poprawna równowaga bieli w trudnych warunkach zdjęciowych. Jednak to już jest temat trudniejszy i chyba wykraczający poza zakres tego szkolenia. Początkujący fotografowie wybierają zwykle AWB lub któryś z predefiniowanych warunków oświetlenia. Sytuację jeszcze bardziej komplikuje użycie pomiaru punktowego lub centralnie ważonego w kontekście poprawnej równowagi bieli przy mieszanym oświetleniu -- to już jest wyższa szkoła jazdy.
Dobrze, że w ogóle się ktoś stara poopowiadać o różnych ciekawostkach. Praktycznie też można dojść do tego, tylko że zajmuje to wiecej czasu... nie każdemu to pasuje. ... i nie ważne jakiej firmy jest aparat - przecież zasady fotografowania są takie same dla wszystkich a sprzęt tylko może pozwalać lub nie na coś więcej niż inny.
Świetny artykuł dla początjujących. Brawo Sony i Optyczne. Mały błąd - w Sony A550 nie ma matrycy Exmor R, jest zwykły Exmor, w żadnej lustrzance jej jeszcze nie ma, w kompaktach owszem. Pozdr.
cedrys "Sytuację jeszcze bardziej komplikuje użycie pomiaru punktowego lub centralnie ważonego w kontekście poprawnej równowagi bieli przy mieszanym oświetleniu -- to już jest wyższa szkoła jazdy. "
hm, ja ostatnio zawsze, tylko i wyłącznie stosuję pomiar światła- punktowy. Punktowy mimo "powszechnego strachu" mz jest nie tylko dużo bardziej kreatywny ale co najważniejsze jako jedyny do poprawnego naświetlenia. Pomiar punktowy wykona robotę lepiej niż tryb M. przy AWB. A jeśli chodzi o temat tej lekcji: Nie ma tutaj właśnie informacji że pomiar punktowy światła umożliwia skrócenie czasu naświetlania co w warunkach bardzo słabego oświetlenia wcale nie przeszkadza. Kadry wtedy są niewymagające wysokich czułości, można wykonywać zdjęcia dynamiczne, zdjęcia nie są przepalone oraz są bardzo kontrastowe i co najważniejsze AF radzi sobie dużo lepiej. A to wszystko w słabym oświetleniu :) Zmienił bym tutaj: z: nie bójmy się używania wysokich czułości , na: nie bójmy się używać punktowego pomiaru światła :)
Fajny artykuł, wytlumaczone bardzo klarownie, wielu ludziom, którzy zaczynają przygode z fotografią zapewne sie przyda, a że przy okazji reklama alfy 550, no cóż każdy swoje produkty reklamuje, nie tylko Sony.
Artykuł bardzo dobry, poziom wyraźnie wyższy niż w poprzednim, poza tym dobrze, ze jest wtrącenie o stabilizacji matrycy i w obiektywie (czyli odnośnie innych producentów). Sony się stara, bardzo dobrze. Artykuł lepszy niż w niejednej książce. Krótko, treściwie i na temat.
Bilbo: "Pomiar punktowy wykona robotę lepiej niż tryb M." - no to chyba zależy od rodzaju uprawianej fotografii? Pewnie jestem słaby ale nie wyobrażam sobie pracy np. w AV z pomiarem punktowym w reporterce :) Stanowczo lepsze rezultaty przynosi mi tam M.
Szkoda że wszystko to oczywista oczywistość...mogli by napisać coś "nowego" :) ,ale dla początkujących przez duże P na pewno OK. I jeszcze jedno....reklama,reklama,reklama no panowie....dajcie sobie spokój. A o Iso >6400 powinni od razu dodać " nie stotować w praktyce,to tylko chwyt marketingowy " .
Już myślałem, że rozwiną temat stabilizacji i napiszą coś jakie są zalety i wady obiektywowej i matrycowej ,no i która lepsza...ale się przeliczyłem :) Pozdrawiam
23 grudnia 2009, 03:05
Fotografowanie w trudnych warunkach oświetleniowych:
Punkt pierwszy - w takim przypadku omijaj lustrzanki Sony :P Tak wiem, poprawili szumy w 550 względem poprzednich modeli ale czołówka to nadal nie jest.
Doprawdy? W swojej klasie osiągnął wynik podobny do Nikona, a lepszy niż Canon! Zobacz na dxomark.com (Low-Light ISO), czyżbyś wiedział więcej niż oni? :)
Skończcie już z tym że A jest lepsze od B, bo taka dyskusja jest G warta i robi się nudna. Ja również, jak poprzednicy, uważam że artykuł bardzo dobry, z świetnie dobranymi zdjęciami/animacjami w celach przykładów. I w pełni się zgadzam z wysokimi ISO. Wszystko zależy od tego, w jakim celu mamy zdjęcia użyć. Jeśli ma to być druk o wysokości 1m, to wiadomo że trzeba się obejść bez wysokich ISO, ale jeśli to mają być zdjęcia wrzucone na serwis internetowy o wielkości 500px x 500px, to można śmiało strzelać z wykorzystaniem wysokich ISO, nawet w najtańszych modelach lustrzanek.
Remedy, zobacz sobie zdjęcia na ISO12800 z 500D i z A550. Ten pierwszy ma pełno kolorowych kropek, Sony daje dużo czystszy obraz. Ciekawe jestem jak sprawdzi się ta matryca przy forsowaniu do ISO25600 i ISO51200... W wielu sytuacjach jakość odchodzi na drugi plan, szczególnie, gdy nie można błyskać.
te fotki przy iso 6400 i 12800 to chyba prasowali tydzień w programach do odszumiania hehe przecież każdy wie że przy 800 z tej alfy juz jest ziarno....
do lennykrawiec: miales kiedys alfe ? bo ja tak wiec chyba nie wiesz co piszesz, idz pstryknij sobie fotke przy iso 1600 i potem wrzuc ja w domu na kompa to zobaczysz....moc świetlików hehehe
komor, wcześniej nie dodałem że punktowy pomiar światła dajemy na najjaśniejszy fragment w kadrze (odbicie w wodzie, kamieniu w ciemnym lesie itp) nie wspomniałem o tym bo to chyba oczywista, oczywistość ;) Pomiar matrycowy "uznaje" że jest ciemno to i czas wydłuża, natomiast punktowy (na jasnym) można oszukać że jest ciemno (bo jest jasno na odbiciu światła) to i w Auto lub M można ustawić krótsze czasy. Dobre efekty wychodzą i na ISO 100 (po lekkim rozjaśnieniu w cieniach) i na 1600 gdzie wiadomo większe szumy ale i wręcz "sportowe" czasy :) I brak przepaleń jest nieocenione :)
Bilbo, cieszę się, że doceniasz i propagujesz pomiar punktowy światła. Oprócz tego co napisałeś dodam, że pracując z teleobiektywem na statywie, szczególnie pod światło, wykorzystuję pomiar punktowy jako precyzyjny światłomierz w kilku punktach planowanego kropu. Jeśli obiektem jest ptak, który siedzi spokojnie jak sowa lub taki, który za chwilę przyleci jak dzięcioł czy kowalik (do dziupli lub słoninki), spokojnie można pomierzyć sobie plan główny i tło, gdzie ma być ładny bokeh, na Lv obejrzeć sobie równowagę bieli i ewentualnie skorygować, albo dać braketing WB. To samo dotyczy detali architektonicznych jeśli ktoś mieszka w mieście, które oferuje takowe. Ze względu na bokeh zawsze zjeżdżam najniżej z ISO jak się da a następnie stosuję odszumianie "Edge preserving smooth", które bardziej odszumia partie nieostre a nie rusza partii ostrych.
@Monangel Alfa alfie nie rowna. Mam a300, robilem troche zdjec a500, teraz uzywam glownie 50D canona. A300 rzeczywiscie to byla moc kolorow jak z reklamy skittles, natomiast a500 to juz inma bajka, porownujac do odpowiednikow od C i N jest bardzo dobrze, a porownywac moglem ile chcialem bo pracowalem w MM. :)
Do przemo140 : Zauważ że nie nie każdy fotoamator który zrobiłby lepsze zdjęcia soniakiem niz Ty canonem lub nikonem (pewnie typu w stylu 50d lub nikona d300) umie odczytać histogram. Również nie tylko pasjonatem fotografi może być profesjonalista, ale również amator. bardzo dobry tekst, gratuluję ;) pozdrawiam.
Do "przemo140" i "monagel"!! Panowie nie piszcie o rzeczach ktorych nie mieliscie w rekach!! Ja tez KIEDYS mialem ALFE i owszem KIEDYS!! bylo bardzo zle z szumami, natomiast gdy ja sprzedalem chcialem kupic lustro lepszej klasy i nie patrzylem na marke tylko testowalem rozne marki miedzy innymi te chwalone przez was. Z przeykroscia dla WAS musze stwierdzic ze SONY wygralo ( oczywiscie w swojej klasie cenowej). Przestancie byc w koncu tacy zasciankowi i sprawdzcie jak cos dziala zanim to ocenicie.
monangel: przeciez A550 w kwestii szumow jest bardzo dobrze dopracowana. Moze widziales zdjecia z A350 tam rzeczywiscie granica jest ISO800 ale tam jest matryca CCD 14 mpxl. W kazdym razie jak testowalem aparaty to w A550 ISO na poziomie 1600 jest akceptowalne. A nowa matryca wypada znacznie lepiej niz C7D delikatnie lepiej niz C500D i 50D. Moim zdaniem szumy sa na poziomie nikonow 12 mpxl (D300 itd). Co ciekawe A700 jest delikatnie gorsza w kwestii szumow.
Odnoszę wrażenie że spora "znawców" tematu kupuje tylko po to lustrzanki żeby robić zdjęcia powyżej 12000 ISO. To przypomina mi dzieciaków z podwórka które odczytują z licznika KM ile auto wyciąga na kilometrów na godz.
lolofag: wiem ze od sony ale w D300 jest matryca taka jak w A700 czyli starsza wersja 12. W A550 masz 14 mpxl CMOSa. Jak poogladasz przyglady cropow to widac ze Nikon ma jednak najlepsze algorytmy odszumiania.
samson - rozumiem ze majac fuji s5 pro kazda scena staje sie dobrze oswietlona.
z tego co mi wiadomo matryca Super CCD SR II zastosowana w S5 Pro miala dawac duzy zakres tonalny (i jak pokazal nasz test rzeczywiscie to robi), ale raczej niezbyt nam sie to przyda, gdy mamy malo swiatla, ciemny obiektyw, nie mozemy wspomoc sie lampa blyskowa, a do dyspozycji jest jedynie ISO 3200, ktore maksymalnie oferuje S5 pro
datego nastepnym razem prosze zastanow sie chwile zanim nazwiesz cos bzdetem.
Jakos kolejek po Fuji nie ma a i nowego modelu tez juz chyba nie bedzie wiec cos sie nie sprawdzilo z ta superjkakoscia. Choc wiem ze matryce nie sa zle i mam 2 aparatyu fuji - kompakta z duza matryca ktory tez byl sprzedawany z 50% upustem bo nikt tego nie chcial opraz nowego W-1 - ktorym Fuji robi wstep do fotografii 3D.
Dla mnie bardzo fajna lekcja i ..... proszę o więcej. Temat podany zrozumiale, bardzo dobre i przemawiające przykłady, chwała Sony i Optycznym za to, że szerzą nomen-omen światło w mrokach umiejętności użytkowników "idioten-camera", którzy przesiadają się na lustro i chcą czegoś więcej niż tryb auto.
Wygląda na to, że korzystasz z oprogramowania blokującego wyświetlanie reklam.
Optyczne.pl jest serwisem utrzymującym się dzięki wyświetlaniu reklam. Przychody z reklam pozwalają nam na pokrycie kosztów związanych z utrzymaniem serwerów, opłaceniem osób pracujących w redakcji, a także na zakup sprzętu komputerowego i wyposażenie studio, w którym prowadzimy testy.
Będziemy wdzięczni, jeśli dodasz stronę Optyczne.pl do wyjątków w filtrze blokującym reklamy.
Wszystko fajnie - bardzo ładnie - ostatnie dwa artykuły na pewno będą pomocne ludziom zaczynającym przygodę ze "świadomą" fotografią.
Ale ... czy w cyklu historii marek nie brakuje Wam jednej myślę całkiem ważnej w kontekście ogółu historii fotografii. Czekam na ten tekst z niecierpliwością. Pozdrawiam serdecznie eNIKa
Reklama a550 tki :) Przyznaję jednak, że artykuł naprawdę niezły dla osób, które zaczynają zabawę z foto. Bardzo przydatne przykładowe fotografie ilustracyjne.
Jakkolwiek nic się nie dowiedziałem, to czyta się świetnie.
Porównując zawarty w tej lekcji ładunek informacyjny do ostatnio dokumentnie skrytykowanej książki S.Kelby'go oceniłbym jakość lekcji na 10:1, może nawet więcej. Nie przeszkadza mi zawarta tu reklama sprzętu Sony. Gdyby jej nie było, zdziwiłbym się bardzo. Wszystko co jest w tej lekcji jest prawdą. Brakuje mi tylko wyjaśnienia, że duża jasność obiektywów potrzebna jest jeszcze dla sprawnego działania systemu AF. Gdyby to zademonstrowano na odpowiednich przykładach czytelnicy zrozumieliby, że nie warto inwestować w słoiki jeśli się chce mieć ostre, profesjonalne zdjęcia w trudnych warunkach zdjęciowych, nie tylko oświetleniowych.
Dobra robota... jak zwykle zresztą :-)
Szkoda, że nie miałem dostępu do takiego tekstu wiele lat temu, gdy zaczynałem przygodę z fotografią.
"...nie warto inwestować w słoiki jeśli się chce mieć ostre, profesjonalne zdjęcia w trudnych warunkach zdjęciowych, nie tylko oświetleniowych." - ze jak ?
Chyba chciales napisac cos odwrotnego.
Poza tym AF dziala sprawnie jak ma wystarczajaco duzo swiatla - mysle, ze chciales napisac, iz przy ciemniejszych szklach poprostu AF przestanie dzialac.
Brawa za kolejny świetny artykuł!
elgreen, myślę, że słoiki były tu użyte jako synonim kiepskich (ciemnych) obiektywów.
ale z tekstami typu: "Posiadacze aparatu Sony α550 są w tej dobrej sytuacji, że wynosi ona aż 12800, a właściwości matrycy CMOS Exmor R w połączeniu z procesorem BIONZ zostały zoptymalizowane do pracy na wysokich czułościach" dali by sobie spokój.
zresztą czułości 12800 unikałbym jak ognia, niezależnie od marki puszki, skracanie czasu ekspozycji do 1/4000 jest raczej bezsensowne, spokojnie dla biegających psów można zastosować czasy rzędu 1 kilkusetnej części sek. i oszczędzamy światło...
ja zawszę wolę zmniejszyć ISO i próbować błyskać delikatnie dla rozjaśnienia cieni, zachowując odpowiednią ekspozycję tła...
ale...takie artykuły się napewno komuś przydadzą, SONY przynajmniej coś robi w tej materii... pozdro
elgreen, dokładnie tak jak pisze K8v8M.
Jest jeszcze jedna ważna kwestia: poprawna równowaga bieli w trudnych warunkach zdjęciowych. Jednak to już jest temat trudniejszy i chyba wykraczający poza zakres tego szkolenia. Początkujący fotografowie wybierają zwykle AWB lub któryś z predefiniowanych warunków oświetlenia. Sytuację jeszcze bardziej komplikuje użycie pomiaru punktowego lub centralnie ważonego w kontekście poprawnej równowagi bieli przy mieszanym oświetleniu -- to już jest wyższa szkoła jazdy.
Dobrze, że w ogóle się ktoś stara poopowiadać o różnych ciekawostkach. Praktycznie też można dojść do tego, tylko że zajmuje to wiecej czasu... nie każdemu to pasuje.
... i nie ważne jakiej firmy jest aparat - przecież zasady fotografowania są takie same dla wszystkich a sprzęt tylko może pozwalać lub nie na coś więcej niż inny.
Świetny artykuł dla początjujących. Brawo Sony i Optyczne. Mały błąd - w Sony A550 nie ma matrycy Exmor R, jest zwykły Exmor, w żadnej lustrzance jej jeszcze nie ma, w kompaktach owszem. Pozdr.
cedrys
"Sytuację jeszcze bardziej komplikuje użycie pomiaru punktowego lub centralnie ważonego w kontekście poprawnej równowagi bieli przy mieszanym oświetleniu -- to już jest wyższa szkoła jazdy. "
hm, ja ostatnio zawsze, tylko i wyłącznie stosuję pomiar światła- punktowy.
Punktowy mimo "powszechnego strachu" mz jest nie tylko dużo bardziej kreatywny ale co najważniejsze jako jedyny do poprawnego naświetlenia. Pomiar punktowy wykona robotę lepiej niż tryb M. przy AWB.
A jeśli chodzi o temat tej lekcji: Nie ma tutaj właśnie informacji że pomiar punktowy światła umożliwia skrócenie czasu naświetlania co w warunkach bardzo słabego oświetlenia wcale nie przeszkadza.
Kadry wtedy są niewymagające wysokich czułości, można wykonywać zdjęcia dynamiczne, zdjęcia nie są przepalone oraz są bardzo kontrastowe i co najważniejsze AF radzi sobie dużo lepiej.
A to wszystko w słabym oświetleniu :)
Zmienił bym tutaj:
z: nie bójmy się używania wysokich czułości ,
na: nie bójmy się używać punktowego pomiaru światła :)
Fajny artykuł, wytlumaczone bardzo klarownie, wielu ludziom, którzy zaczynają przygode z fotografią zapewne sie przyda, a że przy okazji reklama alfy 550, no cóż każdy swoje produkty reklamuje, nie tylko Sony.
Artykuł bardzo dobry, poziom wyraźnie wyższy niż w poprzednim, poza tym dobrze, ze jest wtrącenie o stabilizacji matrycy i w obiektywie (czyli odnośnie innych producentów). Sony się stara, bardzo dobrze. Artykuł lepszy niż w niejednej książce. Krótko, treściwie i na temat.
Bilbo: "Pomiar punktowy wykona robotę lepiej niż tryb M." - no to chyba zależy od rodzaju uprawianej fotografii? Pewnie jestem słaby ale nie wyobrażam sobie pracy np. w AV z pomiarem punktowym w reporterce :) Stanowczo lepsze rezultaty przynosi mi tam M.
Bilbo: "pomiar punktowy światła umożliwia skrócenie czasu naświetlania" - ??????
AntyCent - słuszna uwaga, już poprawione
aż się zdziwiłem że tam mało miałczeń o kryptoreklamie...
to przez święta???
;)
fajnie się czyta.
bardzo dobry pomysł.
pozdrawiam wszystkich
Szkoda że wszystko to oczywista oczywistość...mogli by napisać coś "nowego" :) ,ale dla początkujących przez duże P na pewno OK. I jeszcze jedno....reklama,reklama,reklama no panowie....dajcie sobie spokój.
A o Iso >6400 powinni od razu dodać " nie stotować w praktyce,to tylko chwyt marketingowy " .
Już myślałem, że rozwiną temat stabilizacji i napiszą coś jakie są zalety i wady obiektywowej i matrycowej ,no i która lepsza...ale się przeliczyłem :)
Pozdrawiam
Fotografowanie w trudnych warunkach oświetleniowych:
Punkt pierwszy - w takim przypadku omijaj lustrzanki Sony :P Tak wiem, poprawili szumy w 550 względem poprzednich modeli ale czołówka to nadal nie jest.
Sam poradnik elegancki.
@Remedy
Doprawdy? W swojej klasie osiągnął wynik podobny do Nikona, a lepszy niż Canon!
Zobacz na dxomark.com (Low-Light ISO), czyżbyś wiedział więcej niż oni? :)
link
Skończcie już z tym że A jest lepsze od B, bo taka dyskusja jest G warta i robi się nudna.
Ja również, jak poprzednicy, uważam że artykuł bardzo dobry, z świetnie dobranymi zdjęciami/animacjami w celach przykładów.
I w pełni się zgadzam z wysokimi ISO. Wszystko zależy od tego, w jakim celu mamy zdjęcia użyć. Jeśli ma to być druk o wysokości 1m, to wiadomo że trzeba się obejść bez wysokich ISO, ale jeśli to mają być zdjęcia wrzucone na serwis internetowy o wielkości 500px x 500px, to można śmiało strzelać z wykorzystaniem wysokich ISO, nawet w najtańszych modelach lustrzanek.
Remedy, zobacz sobie zdjęcia na ISO12800 z 500D i z A550. Ten pierwszy ma pełno kolorowych kropek, Sony daje dużo czystszy obraz. Ciekawe jestem jak sprawdzi się ta matryca przy forsowaniu do ISO25600 i ISO51200... W wielu sytuacjach jakość odchodzi na drugi plan, szczególnie, gdy nie można błyskać.
te fotki przy iso 6400 i 12800 to chyba prasowali tydzień w programach do odszumiania hehe przecież każdy wie że przy 800 z tej alfy juz jest ziarno....
do lennykrawiec: miales kiedys alfe ? bo ja tak wiec chyba nie wiesz co piszesz, idz pstryknij sobie fotke przy iso 1600 i potem wrzuc ja w domu na kompa to zobaczysz....moc świetlików hehehe
komor,
wcześniej nie dodałem że punktowy pomiar światła dajemy na najjaśniejszy fragment w kadrze (odbicie w wodzie, kamieniu w ciemnym lesie itp) nie wspomniałem o tym bo to chyba oczywista, oczywistość ;)
Pomiar matrycowy "uznaje" że jest ciemno to i czas wydłuża, natomiast punktowy (na jasnym) można oszukać że jest ciemno (bo jest jasno na odbiciu światła) to i w Auto lub M można ustawić krótsze czasy.
Dobre efekty wychodzą i na ISO 100 (po lekkim rozjaśnieniu w cieniach) i na 1600 gdzie wiadomo większe szumy ale i wręcz "sportowe" czasy :)
I brak przepaleń jest nieocenione :)
Bilbo, cieszę się, że doceniasz i propagujesz pomiar punktowy światła. Oprócz tego co napisałeś dodam, że pracując z teleobiektywem na statywie, szczególnie pod światło, wykorzystuję pomiar punktowy jako precyzyjny światłomierz w kilku punktach planowanego kropu. Jeśli obiektem jest ptak, który siedzi spokojnie jak sowa lub taki, który za chwilę przyleci jak dzięcioł czy kowalik (do dziupli lub słoninki), spokojnie można pomierzyć sobie plan główny i tło, gdzie ma być ładny bokeh, na Lv obejrzeć sobie równowagę bieli i ewentualnie skorygować, albo dać braketing WB. To samo dotyczy detali architektonicznych jeśli ktoś mieszka w mieście, które oferuje takowe. Ze względu na bokeh zawsze zjeżdżam najniżej z ISO jak się da a następnie stosuję odszumianie "Edge preserving smooth", które bardziej odszumia partie nieostre a nie rusza partii ostrych.
@Monangel
Alfa alfie nie rowna. Mam a300, robilem troche zdjec a500, teraz uzywam glownie 50D canona. A300 rzeczywiscie to byla moc kolorow jak z reklamy skittles, natomiast a500 to juz inma bajka, porownujac do odpowiednikow od C i N jest bardzo dobrze, a porownywac moglem ile chcialem bo pracowalem w MM. :)
Do przemo140 :
Zauważ że nie nie każdy fotoamator który zrobiłby lepsze zdjęcia soniakiem niz Ty canonem lub nikonem (pewnie typu w stylu 50d lub nikona d300) umie odczytać histogram. Również nie tylko pasjonatem fotografi może być profesjonalista, ale również amator.
bardzo dobry tekst, gratuluję ;)
pozdrawiam.
Do "przemo140" i "monagel"!!
Panowie nie piszcie o rzeczach ktorych nie mieliscie w rekach!!
Ja tez KIEDYS mialem ALFE i owszem KIEDYS!! bylo bardzo zle z szumami, natomiast gdy ja sprzedalem chcialem kupic lustro lepszej klasy i nie patrzylem na marke tylko testowalem rozne marki miedzy innymi te chwalone przez was.
Z przeykroscia dla WAS musze stwierdzic ze SONY wygralo ( oczywiscie w swojej klasie cenowej).
Przestancie byc w koncu tacy zasciankowi i sprawdzcie jak cos dziala zanim to ocenicie.
monangel: przeciez A550 w kwestii szumow jest bardzo dobrze dopracowana. Moze widziales zdjecia z A350 tam rzeczywiscie granica jest ISO800 ale tam jest matryca CCD 14 mpxl. W kazdym razie jak testowalem aparaty to w A550 ISO na poziomie 1600 jest akceptowalne. A nowa matryca wypada znacznie lepiej niz C7D delikatnie lepiej niz C500D i 50D. Moim zdaniem szumy sa na poziomie nikonow 12 mpxl (D300 itd). Co ciekawe A700 jest delikatnie gorsza w kwestii szumow.
Odnoszę wrażenie że spora "znawców" tematu kupuje tylko po to lustrzanki żeby robić zdjęcia powyżej 12000 ISO. To przypomina mi dzieciaków z podwórka które odczytują z licznika KM ile auto wyciąga na kilometrów na godz.
"Moim zdaniem szumy sa na poziomie nikonow 12 mpxl (D300 itd). "
A niby od kogo Nikon kupuje te matryce? ;)
do zentaurus : pieknie ujęte ;)
lolofag: wiem ze od sony ale w D300 jest matryca taka jak w A700 czyli starsza wersja 12. W A550 masz 14 mpxl CMOSa. Jak poogladasz przyglady cropow to widac ze Nikon ma jednak najlepsze algorytmy odszumiania.
pekińczyk SONY P550 w obroży SONY O550i
ale bzdety ! wystarczy kupić fuji s5pro i 3/4 tego art. można wyrzucić do kosza
samson - rozumiem ze majac fuji s5 pro kazda scena staje sie dobrze oswietlona.
z tego co mi wiadomo matryca Super CCD SR II zastosowana w S5 Pro miala dawac duzy zakres tonalny (i jak pokazal nasz test rzeczywiscie to robi), ale raczej niezbyt nam sie to przyda, gdy mamy malo swiatla, ciemny obiektyw, nie mozemy wspomoc sie lampa blyskowa, a do dyspozycji jest jedynie ISO 3200, ktore maksymalnie oferuje S5 pro
datego nastepnym razem prosze zastanow sie chwile zanim nazwiesz cos bzdetem.
Jakos kolejek po Fuji nie ma a i nowego modelu tez juz chyba nie bedzie wiec cos sie nie sprawdzilo z ta superjkakoscia. Choc wiem ze matryce nie sa zle i mam 2 aparatyu fuji - kompakta z duza matryca ktory tez byl sprzedawany z 50% upustem bo nikt tego nie chcial opraz nowego W-1 - ktorym Fuji robi wstep do fotografii 3D.
Dla mnie bardzo fajna lekcja i ..... proszę o więcej. Temat podany zrozumiale, bardzo dobre i przemawiające przykłady, chwała Sony i Optycznym za to, że szerzą nomen-omen światło w mrokach umiejętności użytkowników "idioten-camera", którzy przesiadają się na lustro i chcą czegoś więcej niż tryb auto.