Vixen New Foresta HR 8x32 WP - test lornetki
Jak sama nazwa wskazuje, nowa seria ma zastąpić starą serię Foresta. Zmiana jest poważna, bo stare Foresty były klasycznymi lornetkami Porro. Vixen uległ popularnej ostatnio modzie wypuszczania na rynek samych „dachówek” i w przypadku nowych lornetek zdecydował się na zmianę rodzaju pryzmatów właśnie na dachowe. Na szczęście nie ucierpiały przy tym parametry nowych modeli, bo ich pola widzenia mają być podobne jak w przypadku wcześniej dostępnych lornetek.
Wszystkie lornetki New Foresta są wodoodporne i wypełnione azotem. Na wszystkie granice powietrze-szkło nałożono wysokiej klasy powłoki antyodbiciowe. Pryzmaty dachowe ze szkła BaK-4 pokryto powłoką odbijającą o wysokim współczynniku odbicia oraz powłoką fazową. Kupujący lornetkę z serii New Foresta dostaje na nią 5 lat gwarancji.
Powiększenie | Średnica obiek. | Pole widzenia | Typ pryzmatów | Odstęp źrenicy | Waga | Cena |
---|---|---|---|---|---|---|
8 | 32 | 140/1000(8o) | BaK-4/dachowe | 17.5 mm | 560 g | 799 PLN |
Podsumowanie
Zalety:
- dobra jakość wykonania,
- dobra transmisja,
- prawidłowo korygowany astygmatyzm,
- niewielka koma,
- dobre odwzorowanie bieli,
- prawie niezauważalne pociemnienie na brzegu pola widzenia,
- prawidłowe wyczernienie wewnątrz tubusów,
- wysokiej klasy powłoki i pryzmaty,
- dobry stosunek jakości do ceny.
Wady:
- pole widzenia znacznie mniejsze niż podane w specyfikacjach,
- szybko spadająca ostrość obrazu na brzegu pola.
Zacznijmy od tego co nam się spodobało, a tym na pewno jest transmisja testowanego modelu. Jej wykres jest zaprezentowany poniżej.
Dotychczas, w dachówkach tej klasy cenowej, królowały aluminiowe powłoki na pryzmatach Schmidta-Pechana, które powodowały, że na samych pryzmatach lornetka traciła małe kilkanaście procent światła. Vixen New Foresta jest przykładem tego, że przyszło "nowe". Owo "nowe" to wprowadzenie droższych warstw odbijających, które w połączeniu z dobrej klasy powłokami antyodbiciowymi na soczewkach, spowodowały, że transmisja Vixena, w centrum zakresu widzialnego, przekroczyła poziom 90%. Co więcej, w czerwonej części widma dochodzi ona do 92%, a w niebieskiej jest niewiele niższa od 90%. Ten równy poziom powoduje jeszcze jedną poważną zaletę - mianowicie bardzo dobre odwzorowanie kolorów.
Zalet jest jeszcze więcej. Lornetka, jak na swoją klasę cenową, jest dobrze wykonana i prawidłowo koryguje większość wad optycznych. Ma rozsądną wagę i gabaryty, a te ostatnie nie są osiągane przez nadmierne ograniczenie rozmiaru pryzmatów, przez co źrenice wyjściowe są tylko nieznacznie jajowate, a pociemnienie na brzegu pola jest niewielkie.
Są jednak dwie poważne wpadki. Pole widzenia lornetki miało sięgać 8 stopni, a więc być jednym z większych w tej klasie sprzętu. Niestety nie jest, bo w rzeczywistości wynosi ono niespełna 7.6 stopnia. Co więcej, brzeg tego pola, pod względem ostrości jest bardzo przeciętny.
Cudów jednak nie ma. Jak na dachówkę z pryzmatami Schmidta-Pechana Vixen New Foresta 8x32 i tak oferuje nam całkiem sporo, przez co każdy, kto zdecyduje się na jego zakup zawiedziony raczej nie będzie.
Komentarz można dodać po zalogowaniu.
Zaloguj się. Jeżeli nie posiadasz jeszcze konta zarejestruj się.
Punktacja pierwszych dwóch punktów jest chyba zamieniona.
Pozdrawiam - rsaw
Przepraszam, poprawione.
Chyba ta lornetka doczekała się na polski rynku klona pod inną nazwą : Kenko Ultra-View OP 8x32 DH i do tego 25% tańsza :)
Witam. Faktem jest, że przymierzam się do kupna lornetki i coraz bardziej skłaniam się właśnie do Vixen New Foresta 8x32 jednak porównując wyniki testów porównywalnych lornetek tej wielkości zauważyłem w testach pewną moim zdaniem niesprawiedliwość mianowicie przy polu widzenia rażące dysproporcje przy ocenie różnych modeli np. Fujinon przy polu widzenia 6,43 otrzymał notę 5/8 taką samą jak Delta Optical 7,41, Kohles 7,57 i Vortex 7,56 a wyróżniony specjalnie jest np. Minox z polem widzenia 7,67 i notą 7/8 tj. taką jak Alpen Optics 8,0, Carl Zeiss 8,04. Myślę, że jeśli coś jest wyliczalne matematycznie to notowania powinny być również ujęte w jakieś np. widełki dla tej klasy sprzetu a nie że vixen poważnie zaniżył deklarowaną wartość wynoszącą 7,58 a nie 8,0 to za karę tylko 3/8. Myślę, że sprawa jest do przemyślenia i na pewno do poprawienia. Pozdrawiam Darek
Bo pole widzenia tak naprawdę jest oceniane w dwóch kategoriach. Oprócz wspomnianej jest jeszcze pole widzenia okularów.
Witam. Cóż dalej z punktacją nie mogę się pogodzić, porównując Vixena i Vortexa pole własne okularów i pole widzenia mają można powiedzieć dokładnie taką samą rozumiem, że wyliczoną dokładnie różnica w punktacji zaś jest przy polu widzenia aż o 2/8 większa na korzyść Vortexa. Pole widzenia jest przedstawiane przez producentów jako jedna z głównych wartości wyrażana bądź w stopniach bądź w metrach na 1000m , myślę, że tak powinno być ocenione, pole własne okularów na pewno jest ważne bo i od niego zależy pole widzenia całej lornetki jednak pole widzenia lornetki jest konkretne i niezmienne (bez wymiany okularów oczywiście). A producenci robią oczywiście posunięcia marketingowe może nikt nie sprawdzi a przeciętny śmiertelnik praktycznie nie ma szans zobaczyć różnicy liczonej np. 132m lub 140 m na 1000.Reasumując Panie Arku, Pańskie testy z tego co obserwuje są z całą pewnością robione bardzo rzetelnie ale przede wszystkim dla ludzi dociekliwych i liczących pieniądze, przeciętniak idzie do sklepu usłyszy od sprzedawcy blebleble i kupuje, bogacz idzie do sklepu i kupuje najdroższe bo pewnie jest najlepsze. Dla dociekliwych między innymi jest ważne bo pomierzalne końcowe pole widzenia na 1000m i zdaję sobie sprawę czy moja lornetka zobaczy te kilka metrów więcej czy mniej.