Wykorzystujemy pliki cookie do spersonalizowania treści i reklam, aby oferować funkcje społecznościowe i analizować ruch w naszej witrynie, a także do prawidłowego działania i wygodniejszej obsługi. Informacje o tym, jak korzystasz z naszej witryny, udostępniamy partnerom społecznościowym, reklamowym i analitycznym. Partnerzy mogą połączyć te informacje z innymi danymi otrzymanymi od Ciebie lub uzyskanymi podczas korzystania z ich usług i innych witryn.
Masz możliwość zmiany preferencji dotyczących ciasteczek w swojej przeglądarce internetowej. Jeśli więc nie wyrażasz zgody na zapisywanie przez nas plików cookies w twoim urządzeniu zmień ustawienia swojej przeglądarki, lub opuść naszą witrynę.
Jeżeli nie zmienisz tych ustawień i będziesz nadal korzystał z naszej witryny, będziemy przetwarzać Twoje dane zgodnie z naszą Polityką Prywatności. W dokumencie tym znajdziesz też więcej informacji na temat ustawień przeglądarki i sposobu przetwarzania twoich danych przez naszych partnerów społecznościowych, reklamowych i analitycznych.
Zgodę na wykorzystywanie przez nas plików cookies możesz cofnąć w dowolnym momencie.
GoOrange, poguglaj takie hasło: "Czesław Mozil", może coś wyskoczy. :) tiroy, "po polsku" piszemy małą literą. :) I już się zamykam, bo redaktor pogoni. :)
A co z testowaniem / wykazywaniem faktu, że niektóre obiektywy, zwłaszcza szerokokątne lubią mieć krzywą płaszczyznę ostrości? To chyba potrafi dosc mocno wpłynąć na wyniki na brzegu kadru...
8 listopada 2010, 17:18
Arek: a Ty nadal swoje. Nikt nie przypina się do testów prowadzonych na niewyostrzonych plikach!!! Rzecz która woła o pomstę do nieba to te sample. Nie dość, że testując obiektyw portretowy potraficie dać 1 albo 0 portretów w samplach to jeszcze wszystko na zerowym (albo ujemnym) wyostrzaniu co strasznie wypacza odbiór obiektywu. Powtarzam Tobie poraz n-ty, sample to nie doświadczenie laboratoryjne. Chcę zobaczyć na co stać obiektyw w codziennym użytkowaniu, a u Was wszystkie obiektywy stać na niewiele.... bardzo niewiele sądząc po samplach. Może pewnego dnia to zrozumiesz.
A mnie dobija to, jak ludzie uparcie nazywają Voigtlandera Cosiną. Zastanawiam się jaki to ma cel? Tak się pisze, zeby pochwalić się swoją wiedzą, jakoby inni mieli nie wiedzieć, że Cosina produkuje dla wielu marek swoje wyrobi, czy może ma to rolę prześmiewczą - żeby pokazać, że ta legendarna marka wcale taka wspaniała nie jest? Żałosne to jest. Voigtlander to Voigtlander, a kto jest wytwórcą, to bez znaczenia.
@Matt - krzywa palaszczyzna ostrosci? Czy chodzi Tobie o aberacje sferyczna? Jesli jest znaczna, to wychodzi w tescie rozdzielczosci, a konkretnie w roznicy pomiedzy centrum, a brzegiem, wiec jest testowana posrednio.
Tester na photozone czy dpreview to zapewne nie naukowiec a ekonom. Dostosowuje łatwo wyniki do zamówienia producenta. Coś jak twórca sondaży przedwyborczych.
Matt, tutaj zajęliśmy się tylko tym co dzieje się w okolicach centrum kadru. Brzeg kadru i to co tam się dzieje, to materiał na jeszcze większy tekst.
Remedy, ja też bym napisał "a Ty swoje". Sample na zerowym wyostrzaniu nie zawierają mniej szczegółów, niż te, które są mocniej wyostrzone. Co więcej, jak zaaplikujesz mocne wyostrzanie, to szczegółów będzie mniej niż na zerowym wyostrzaniu. Nie ma więc żadnego racjonalnego powodu, aby sample wyostrzać. Tym bardziej, że nieprawdą jest, że wszystkie obiektywy na tych samplach wypadają słabo. Wydają się tylko takie osobom, które mocno ostrzą swoje zdjęcia. Ja nie mam problemów, żeby na podstawie samych sampli powiedzieć czy szkło jest dobre czy słabe.
Tak, dokładnie o to chodzi, może niefortunnie użyłem określenia. Wiem że odznacza się to różnicą w rozdzielczościach, ale np robiąc zdjęcia gdzie głębia ostrości jest potężna - mam tu na myśli głównie zdjęcia krajobrazowe może się okazać że obiektyw ganiony w testach w tzw. praniu daje ostry obraz, a mydlane rogi kadru wyłażą dopiero w sytuacjach gdzie płaszczyzna ostrosci jest blisko a głębia ostrości niska.
8 listopada 2010, 17:54
Brawo. Jestem dumny, że jestem Polakiem:) Tekst ciekawy, chociaż dla laika w kilku momentach trudny. Dodam jeszcze, że testując swoje obiektywy pod względem ostrości, wyniki najczęściej pokrywają się z tymi z Optyczne.pl.
8 listopada 2010, 17:57
lennykrawiec - jest wiele legend, wszystkie sa pogrzebane i pozostalo po nich slowo "legenda" Chinczyk ktury wymyslil liczydla tez jest legenda, ale zadna firma komputerowa nie wbudowuje liczydel do komputera.
Voigtlander splajtowal i pozostala po nim opatentowana nazwa, ktura Cosina eksploatuje.
Wysoka jakosc to obudowa i wykonanie, jakosc optyczna jest taka jak test OPTYCZNYCH wykazuje.
Mieszko 1, Kosciuszko , Pilsudski , Walesa i wielu innych to tez legendy, ale czy chcemy ich wskrzesic?
Arek i wszyscy testujący. Róbcie swoje i nie przejmujcie się jakimiś niepoważnymi zarzutami. Jeśli sprzęt jest dobry - obroni się, jeśli nie, nie po może mu nawet stado pieniaczy.
Dzięki za świetne testy i bardzo ciekawe artykuły!
8 listopada 2010, 18:01
Niewyostrzone zdjecia to strzal w dziesiatke IMO, zdjecia powinno sie wyostrzac na koncu pod scene ze tak napisze, automatyczne wyostrzenie to jak robienie portretu na programie:portret,
Mozna sie z Wami zgadzac lub nie, ale jedno trzeba Wam przyznac - trzymacie sie ustalonego i przemyslanego schematu. To samo w sobie jest wartoscia. Nie podoba mi sie BARDZO brak dostepu do RAW-ow. Te jpegi moglibyscie sobie darowac.
Bardzo ciekawy artykuł, rozjaśnił mi kilka spraw. Mam tylko pytanie, a raczej prośbę do redaktorów:
Czy możecie w przyszłych testach rozdzielczości umieszczać wykresy takie, jak w tym artykule? Chodzi mi oznaczenie podziałki na osi Y, na której są wartości rozdzielczości: z lewej strony wartości w przeliczeniu na milimetr matrycy, a z drugiej wartości przeliczone na wysokość kadru. I ta druga informacja jest dobrym pomysłem, bo ułatwia porównanie rozdzielczości szkieł na matrycach o różnych rozmiarach i zagęszczeniu pikseli.
8 listopada 2010, 18:18
P_M_ zgadzam sie calkowicie. Kazdy producent inaczej wyostrza i 0 wyostrzenia to nie to samo.
8 listopada 2010, 18:20
A propos zakrzywienia płaszczyzny ostrości czy też aberracji sferycznej: jak jest mierzona rozdzielczość na brzegu kadru? Ze zdjęć wykonanych po zaostrzeniu (manualnym czy automatycznym) na środek kadru, czy na punkt pomiaru? Pewnie to pierwsze, a tym samym może się okazać, że z obiektywu, o ile ma tę wadę znaczną, możemy w praktyce "wyciągnąć" więcej, niż wychodzi w testach.
Jak się definiuje poprawną powierzchnię ostrzenia? Jako płaszczyznę? Z nazwy aberracji SFERYCZNEJ wynika, że chyba tak, ale przecież to powierzchnia kuli jest równo oddalona od obiektywu w każdym punkcie.
A ja mam pytanie do Arka. Jak to jest z obiektywem testowanym na matrycach o różnej wielkości? Wiem, że już kiedyś Arek i MC to tłumaczyli i pisali parafrazując: Im mniej upakowana w piksele matryca tym mniejsze stawia wymagania obiektywowi i obiektywy wypadają na nich lepiej. 1. Czy oznacza to, że ten sam obiektyw na mniej upakowanej matrycy da lepsze osiągi czyli ostrzejszy obraz? 2. Czy po przeskalowaniu zdjęcia z 15Mpix do 10Mpix będzie tak samo ostre jak wykonane bezpośrednio na 10Mpix?
1. Nie. Wynikowa jakość obrazu (MTF) to iloczyn MTFu obiektywu i MTFu matrycy. Bardziej upakowana matryca ma przeważnie wyższy MTF, więc MTF obiektywu jest mnożony przez coś większego, a więc sam wynik wyższy. Ze względu na małą ilość pikseli, zdjęcia oglądane 1:1 dla mniej upakowanej matrycy będą mniej ukazywały wady optyki.
2. Zdjęcie 15 Mpix na matrycy RGGB po poprawnym przeskalowaniu do 10 Mpix powinno dać lepszą jakość niż oryginalne 10 Mpix na RGGB. Choć aby mieć pewność, że to się powiedzie, trzeba by mieć dostęp do naprawdę surowego sygnału z matrycy (najlepiej FITS-a).
@lennykrawiec - Voigtlander jest marką Cosiny, tak jak Chevrolet jest marką General Motors czy tak jak Kropla Beskidu jest marką Coca-Coli, albo Pentax marką Hoya. Proste.
8 listopada 2010, 18:58
Arek nigdy się nie dogadamy w tej kwestii, bo Ty nie potrafisz wyjść poza tabelki. Jak dla mnie jesteś właśnie takim tabelkowo-wykresowym geekiem, który w żadnym momencie nie może sobie pozwolić na spojrzenie inne niż czysto matematyczne. :) Oczywistą bzdurą jest, że wyostrzenie powoduje utratę detali i Ty dobrze o tym wiesz. Pół biedy, że dotychczas sample były tylko tragicznie niedoostrzone, teraz są jeszcze coraz częściej niedoświetlone w imię.... no właśnie, chyba sami nie wiecie czego. Nawet nie odniosłeś się do argumentu o zupełnie nietrafionej tematyce sampli. Dlatego, że ja wcześniej napisałem siedzisz w świecie tabelek i wykresów. Doskonałym przykładem był test Canona 50 f/1.2L u Was gdzie obiektyw wypadł tragicznie (jak na taką cenę) w testach, na samplach wyszedł jeszcze gorzej i wszyscy włącznie ze mną zjechaliśmy go w komentarzach. Potem ktoś mądry (dzięki Ci dobry człowieku) podrzucił link do fotografii wykonanych tym obiektywem na forum photography-on-the.net i szczęka mi opadła. W tym samym momencie plułem sobie w brodę za to, że zjechałem tak ten obiektyw. Ktoś powiedział o nim, że jest jednym z najgorszych do fotografowania tablic testowych, a jednocześnie jednym z najlepszych "w terenie". Photozone (o którym wspomnieliście w artykule) w przypadku niektórych obiektywów wystawiało podwójną ocenę - jedna według wyników różnych testów, drugą za "in field". Szczerze powiedziawszy to każdego (ok, większość) fotografów interesuje ten "in field" a namiastką tego są właśnie sample. Te które przedstawiacie Wy są odpychające, w pewnym sensie zakłamujące możliwości obiektywu bo obiektyw jest zdany na łaskę wyostrzenia/zblurowania w aparacie. Każdy aparat robi to w innym stopniu i nijak nie można wyciągnąć wniosków jak to wygląda naprawdę. Co z tego, że może i na dpreview czy Photozone nie pracują naukowcy skoro ich sample mówią więcej o danym obiektywie niż 1000 stron Waszego (czy każdego innego) tekstu.
Z tą ostrością to te testy się zgadzają. Jednak jest w obiektywach różnica między nieostrością a pięknymi rozmyciami co sprawia że jedne obiektywy są dobre tylko w swojej głębi ostrości a poza nią to już koszmar. Inne zaś dają piękne obrazy w każdym calu tak w GO jaki po za nią . I dlatego ocena obiektywu na podstawie tylko testu rozdzielczości to utopia. Czytam Wasze testy ale z wnioskami jakie Optyczni na ich podstawie wyciągają to nie zawsze się zgadzam.
Remedy, przykro mi ale nie wiesz o czym piszesz i to w wielu miejscach swojej wypowiedzi. Jeśli silne wyostrzanie wkłada obwódki wielkości małych kilku pikseli, to na takim samym obszarze "zabija" realne rzeczy, które wcześniej znajdowały się na tych pikselach. Koniec, kropka.
Jeśli chodzi o 50L. Ja Ci pokaże w sieci ładne zdjęcia z ruskich czy DDR-owskich obiektywów kupionych na Allegro za 100 czy małe kilkaset zł. I to wcale nie będzie oznaczało, że to są dobre obiektywy.
Ale nie kazecie DP robic testow szkiel od nowa? Takie ladne, kolorowe byly :D
8 listopada 2010, 19:21
Arek: a widzisz Ty od razu o skrajności. Wybacz, nie wiem jak Twój aparat ale mój na środkowym (domyślnym) wyostrzeniu nie robi obwódek o wielkości nawet 1 piksela. Nikt nie karze Wam ustawiać ostrość w aparacie na maksimum. To tak jak z wódką, wszystko jest dla ludzi tylko trzeba pić z głową a nie z kiełbasą.
Moim zdaniem dobry obiektyw to taki, którym daje się uzyskać dobre zdjęcia i tu pomijam rzeczy wspólne takie jak kompozycja itd. Są jeszcze rzeczy których wywnioskować nie można z tabelek i trzeba spojrzeć na realne scenariusze czyli fotografie. Ten wątek o 50L poruszyłem dlatego, że tam jest 180+ stron udowadniających, że to jest dobry obiektyw. Uwaga bo teraz posunę się do świętokradztwa (z Twojego punktu widzenia) ;) Śmiem twierdzić, że Nikon CELOWO "wprowadził" tę wzdłużną aberację 85 f/1.4G żeby nadać obrazowi pewnej kolrowej magii. Nikt mi nie powie, że takie rzeczy przechodzą przez nikogo nie zauważone. Na tablicy testowej wygląda "paskudnie"? W realu zdjęcia wyglądają miodnie.
8 listopada 2010, 19:26
Arek, Rolech i spolka-dlaczego do testow nie zalaczcie plikow w formacie RAW ?
Remedy skoro nie podobają Ci się zdjęcia na optyczne to przecież możesz zawsze poszukać sobie innych i nikt Cię nie zmusza do czytania tutejszych testów. To przecież oczywiste, że pewnych rzeczy nie da się na oko ocenić i porównać dlatego wszyscy używamy pewnych procedur i systemów mierniczych właśnie po to aby było to jak najbardziej obiektywne. Optyczne mają swoją procedurę, która wg. mnie się bardzo dobrze broni a ten artykuł to tylko potwierdza. Zresztą wymagasz rzeczy niebywałej. Chcesz aby redaktorzy optyczne powiedzieli Ci jak ładne, klimatyczne, artystyczne obiektyw będzie mógł zrobi za Ciebie zdjęcie. Piękne zdjęcia można robić praktycznie wszystkim. Natomiast warto zapoznać się jakie możliwości techniczne sprzęt mi stwarza ułatwiając wykonać prace. I właśnie to dzięki staraniom optyczne jest ułatwione - wykrycie wszystkich wad optycznych a nie artystycznych.
Tiaaa... LoCA do każdego Nikkora 1.4/85 gratis. Taka promocja.
Remedy, zapominasz o jednej ważnej rzeczy. Dodać winietę, popsuć ostrość, dodać kolorki tam gdzie się chce, można zawsze i bez żadnych efektów ubocznych. W drugą stronę to nie działa. Jak masz obiektyw, który daje słabą ostrość, to nie wiem co byś ze zdjęciami robił, ostre one nie będą. Co nie zmienia postaci rzeczy, że nie do wszystkiego potrzebujemy super ostrych obiektywów. Testy trzeba czytać ze zrozumieniem, co one pokazują i w jakiej sytuacji jest to ważne.
Aha, Remedy. Jaki masz aparat? To musi być sprytna maszyna, skoro potrafi robić obwódki mniejsze niż 1 piksel. Możesz zmierzyć dokładnie czy to jest 0.5 czy może 0.2 piksela? ;)
8 listopada 2010, 19:45
Arek: ale to co powiedziałeś Ty nie wyklucza tego co powiedziałem ja. Ja nie mam nic do procedury testowej. Nie mam też zastrzeżeń do tego, że obiektyw zostaje zjechany za słabe wyniki w testach, które przecież zawsze są takie same i równe dla wszystkich obiektywów. Mnie chodzi jedynie o to, że sample tutaj są bardzo delikatnie mówiąc słabe. Testujecie portretowe szkło, a w samplach zegar na wieży kościoła - parodia, patologia i zbrodnia w jednym a na to wszystko zblurowane i za ciemne (coraz częściej). Czasami można odnieść wrażenie, że fotografia dla Was kończy się na laboratorium. Masz obiektyw do testów to wysil się trochę przy robieniu sampli, pokombinuj jak pokazać możliwości danego obiektywu. Zrozum, że często obiektyw wypada słabo w testach, ale prawdziwe fotografie z niegą są w jakiś niewytłumaczalny sposób przyjemne dla oka, apetyczne (co najpewniej jest wynikiem sumy jego wad optycznych). Arek zastanów się co piszesz, chcesz mnie i siebie przekonać, że firma produkująca obiektywy od dziesięcioleci, z gigantycznym doświadczeniem i wybitnymi specjalistami od projektowania optyki, w dobie nanopowłok i kosmicznych technologii nie zauważa LoCA w jednym ze swoich FLAGOWYCH obiektywów? Chcesz mnie przekonać, że na etapie setek/tysięcy godzin testów i kolejnych etapów projektowania nikt nie zauważył LoCA? A może chcesz mnie przekonać, że owa firma (mając w pamięci to co napisałem na poczatku akapitu) nie potrafi poradzić sobie z LoCA? Naprawdę chcesz mnie i siebie do tego przekonać? Raczysz żartować. :)
Remedy, w projektowaniu optyki widziałem już duuużo rzeczy. Jak myślisz, budżet Teleskopu Kosmicznego Hubble'a był większy czy mniejszy niż budżet Nikkora 1.4/85? Gdzie więcej osób projektowało i sprawdzało? A mimo tego teleskop został wysłany na orbitę z wadą, który wykryłby miłośnik astronomii robiąc proste testy w piwnicy. Ale nawet tutaj nie o to chodzi. To, że nie zawsze dostajemy szkło idealne wynika z bardzo prostego faktu. W firmach takich jak Nikon, więcej obecnie do powiedzenia mają księgowi. Firma nie ma produkować idealnych obiektywów. Ma zarabiać pieniądze. Dlatego, ja akurat jestem pewien, że gdyby LoCA mogła być mniejsza, to by była.
A jeśli chodzi o zdjęcia przykładowe, to jest to element testu. Im nudniejsze i bardziej powtarzalne tym lepiej. Mi się czasami niedobrze robi wykonując po raz tysięczny te same ujęcia w tych samych miejscach. Ale zaciskam zęby ;)
Witajcie, pierwszy raz tu piszę, ale testy Optycznych czytam juz od roku. Też mi sie nie podobają nieostre zdjęcia przykładowe, ale jak chcę zobaczyć jak moga wyglądać to je ściagam i wyostrzam sam. Dzięki za ten artykuł, bo sporo mi po nim przejaśniło się. Jednego tylko nie złapałem. Arek napisał że tekst dotyczy tylko środka obrazu, ale w tekście omaiwany jest astygmatyzm. A to przeciez wada pozaosiowa - tak napisaliście w tekście. To jak on ma wpływać na rozdzielczość w środku zdjęcia? Czegoś nie doczytałem? PS Wysylam ten post drugi raz, bo za pierwszym nie pojawił się. Jeśli przypadkiem wyskoczy dwa razy to wywalcie nadmiar.
wirek, ja pisałem o okolicach centrum. Nasze pola pomiarowe, o których mówimy centrum są oddalone od geometrycznego środka pola i w związku z tym astygmatyzm tam występuje.
8 listopada 2010, 20:03
Arek: analogia z Hublem nie do końca trafiona. Tegoż nie dało się przetestować w jego naturalnym środowisku pracy. Wykonano pewne obliczenia, potem wysłano na polerowanie i od razu do boju. Przy projektowaniu obiektywu robi się jego rzeczywiste testy aby poprawić to i owo co wychodzi dopiero w rzeczywistym zastosowaniu. Tak jak napisałem jasna 85 jest flagowcem w ofercie każdego producenta i nikt nie pozwala sobie na przypadkowe wpadki. Nie takie firmy jakimi są Nikon, czy Canon w przypadku tak ważnego produktu. Nie przekonasz mnie argumentem o cenie, bo nie dość że nowy 85 jest relatywnie tańszy w produkcji, drożej sprzedawany to jeszcze nie jest to pierwsza ich konstrukcja tego typu. Skoro w starym nie było LoCA to nie sądzisz chyba, że ktoś postanowił w firmie że czas pogorszyć to co mieliśmy, albo udać że nie potrafimy projektować stałki 85 o jasnym świetle. Przestań. To nie jest tylko moja opinia, że LoCA dodano celowo zwłaszcza o takiej charakterystyce (zieleń z tyłu, która podkręca kolory plenerów i ten fiolet z niebieskim na przedzie chłodzący skórę na taką jak to często widzimy w fotografii reklamowej, która to ma coraz większy wpływ na tę tradycyjną). Nie wierzę w przypadkowość z tym LoCA, uważam że był w tym cel, który sądząc po samplach się udał.
Remedy, analogia dokładnie trafiona. Gdyby zwierciadło HST dostał do prostego testu Focaulta amator, to wykryłby błąd.
A to że LoCA wygląda tak jak wygląda... Proszę nie żartuj... To że fiolet jest z przodu a zieleń i czerwień z tyłu, nie wynika z przenikliwości wizjonerów Nikona. Rzuć okiem na tęczę, a będziesz wiedział o czym piszę.
Aha... czerwienie i fiolety świetnie wyglądają szczególnie na białych zębach uśmiechniętej modelki, doskonale je podkreślają. O tym Nikon pewnie też pomyślał.
8 listopada 2010, 20:11
Uważam redaktora Arka za kogoś posiadającego zdolności społeczne samotnego polarnika, który podczas nocy polarnej miałby kontakt ze światem tylko za pośrednictwem forum onetu, ale team Optycznych w przeciwieństwie do "innych innych" portali posiada przygotowanie naukowe i przemyślaną metodologię, i przekonują mnie ich argumenty. Za to wielkie brawo!
8 listopada 2010, 20:22
Arek: tak się właśnie kończy zaufanie do tabelek i naukowej teorii, zabrakło dobrych sampli i okazało się, że wyszła kicha tyle, że już w kosmosie ;D
Nie twierdzę, że naukowcy z Nikona tworzą nową fizykę, twierdzę jedynie iż ją wykorzystali.
Przyznam, że bardzo trudno znaleźć miarodajne testy obiektywów ... "Optyczni" od początku przyjęli pewne zasady, "metodykę" badań, punkt odniesienia. Dzięki temu wyniki uzyskane dla poszczególnych obiektywów są porównywalne. Mało tego - przyjęte procedury pozwalają porównać obiektywy testowane kilka lat temu na dawnych korpusach z najświeższymi szkłami podpiętymi do współczesnych lustrzanek. Poprawki na stronie "dpreview" po publikacji Optycznych pozostawiam bez komentarza :) Kawał dobrej, polskiej roboty! Oby tak dalej!
Strasznie humanistyczne artykuł, czysta beletrystyka, i stąd ludzie się czepiają polszczyzny. Wystarczyło by zamiast tego dać parę całek, jakiś tensor na okrasę, a dla mniej wymagających, jako ilustracja graficzna, wykresy.
@Remedy Powinieneś nauczyć się czytać testy. Ocena na optycznych nie jest ostateczną i słaby wynik nie zabrania ci kupić danego obiektywu. A co do sugerowania żeby wykonać inne sample. Zastanawiałeś się nad tym że gdyby zamieszczać jakieś "artystyczne zdjęcia" to wprowadzilibyśmy koleją zmienną nie oddającą rzeczywistości. Bo skąd możesz wiedzieć że ty sam nie wyciągniesz więcej z obiektywu który otrzymał jakąś tam notę za rozdzielczość a Arkowi udało się takie super zdjęcie nim zrobić. Może ty zrobisz lepsze, a może nie.
A tak przy tych samych zdjęciach to jak jeszcze nie ma testu a jest zdjęcie mojej ulubionej skrzynki na otwartej przysłonie to już widać jak jest aberracja i winieta.
wszystko fajnie, ale ja i tak bede chcial rawo'w, tabelka jest dobra w szkole, w rzeczywistosci wazny jest obraz poza tabelka; chcecie miec taka procedure to miejcie, super, tylko dajcie rawy - ile was to bedzie kosztowalo?
Ja się w ogóle dziwię (i wstydzę za rodaków), że ten artykuł "musiał" powstac. Po przeczytaniu paru komentarzy ręce opadają. Głową muru nie przebijesz. A jak jeszcze: "Arek | 2010-11-08 16:33:57
Pewnie zostanie przetłumaczony i puszczony na LensTip." To zapadnę się pod ziemie.
Mi jak najbardziej niewyostrzone sample pasują, przynajmniej widać różnicę między np. f5,6 czy f8,0 a max otworem. Mogę ocenić ile na największej dziurze danemu obiektywowi brakuje do najlepszej rozdzielczości,a na wyostrzonych plikach mogła by się ta różnica zatracić. I z Optyczne można być dumnym, może nie robimy optyki ani aparatów ale za to jak testujemy;-) Mnie argumenty Optycznych przekonują, wiedzą co mówią i są pewni bo mają odpowiednie przygotowanie. Byle tak dalej to nie stracę do Was zaufania;-) Ale mam jeszcze jedno nurtujące pytanie, chodzi o test D50, może się Arek wypowie. Mianowicie czy pewnym jest że D50 wyostrza rawy a nie jest to efekt słabego filtra AA? Jak rozpoznać różnicę? Bo chodzi mi o to że tym aparatem jak nigdy żadnym łatwo mi zobaczyć i złapać efekt Moire'a na zdjęciach, czyli te wzorki na drobnych szczegółach które w realu nie występują, czy może to być efekt wyostrzania czy tylko słabego filtra AA? Bo to że D50 daje ostrzejsze zdjęcia niż np D300 to wiem, nie bardziej szczegółowe tylko ostrzejsze.
Jeśli Coca-Cola ma pod sobą takie marki jak Fanta, Sprite, czy Kropla Beskidu, to czy Kroplę beskidu nazywamy Coca-Colą? Nie. Nazywamy Kroplą Beskidu. Fante Fantą, Sprite Sprirem. Nie nazywamy poszczególnych marek Coca-Coli Coca-Colą tylko konkretnymi nazwami.
Dlatego też nazywanie Voigtlandera Cosiną jest totalnie bez sensu, bo niczemu nie słuzy, poza tym, ze mniej wtajemniczonych moze wprowadzić w błąd.
Poza tym, czy szanowni specjalisci od obalania mitów wiedzą, że Cosina produkuje również między innymi manualne obiektywy Zeissa? Czy w takim razie możemy mówić o tym, że zarówno Voigtlander, jak i Carl Zeiss to to samo - czyli Cosina?
8 listopada 2010, 22:27
lennykrawiec | - sam sobie odpowiedziales na wlasne pytanie.
Arek, napisałeś, że "krzywizna pola obiektywu to też wada optyczna". Pytanie podstawowe, wiem, ale jak to jest, przecież ostrząc czujnikiem centralnym i przekadrowując oczekuję, że obiekt na który ostrzyłem będzie ostry? I w tym wypadku ostrość uzyskana na powierzchni kuli pomaga nie przeszkadza, bo mój położony na rogu kadru obiekt nie "ucieknie" z GO. Może obiektywy "uliczne" i uniwersalne specjalnie są tak konstruowane?
Mam zatem dla optycznych temat na kolejny artykuł "wyjasniajacy" to i owo, pt: "Dlaczego ostatnio pojawia się na naszym portalu tak mało testów"
Generalnie optyczne jak sama nazwa wskazuje, powinni się zajmować optyką. Siłą tego serwisu są jak ja uważam testy aparatów i obiektywów. O ile do tych pierwszych nie ma się co czepiać, tak z tym drugim już gorzej. W serwisie jest coraz wiecej tekstów, tylko nie na temat optyki, ale jeśli już są to jakieś newsy. Widze portal ograniczył się tylko do testów obiektywów które pojawiają sie na rynku, natomiast kwestia starszych szkieł została dawno zapomniana. I nie mówię tu o jakichś wynalazkach czy zabytkach tylko NAJPOPULARNIEJSZYCH szkłach w danym systemie. Przykład z sony... dobrze byłoby mieć w swojej bazie testów tele 70-200 2.8, 70-300 czy 70-400. Brak też testów o nowych kitach 18-55 i 55-200. To tylko pojedyncze przyklady. Co z tego że mam test A230 skoro nie wiem czy jej kit względem starego mocno się poprawił, jakie ma odniesienie do konkurencji itp. No wg tej strony nie mogę sobie porównać. Trzeba szukać gdzie indziej. A wiecie czym to skutkuje? Takie porównania warto robić wg testów jednego serwisu a nie kilku bo czasem zdarzają się pewne "rozbieżności". I tak jak mówie... 18-55, 55-200 czy 70-200 to nie są jakieś wyszukane wynalazki. To podstawowe szkła - jedne dla amatora, drugie dla profesionalisty. A tu co widze? Jakiś Voigtlander... No szkło pierwszej potrzeby... Ja rozumiem, fajnie żeby był w testach, super ciekawostka, ale ludzie... na tym świat się nie kończy.
Jak dla mnie powtarzalne na fotkach tych samych przedmiotów i kadrów to podstawa! Dzięki temu sobie rózne w domku różne szkiełka porównać. Często bardziej skupiam się na samplach niż na wycinkach tablic testowych. Jedyne czego mi brakuje w niektórych testach - to portretów. :/
Po za tym - akurat to że sample są niewyostrzone, jest jak najbardziej poprawne. Jak bym dostawał sample wyostrzone i ładnie obrobione, to potem kupił bym szkło, pstryknął fotkę i byłbym szkiełkiem zawiedziony. A tak.. jeśli na optyczne jest obiektyw średni, to znaczy że u mnie będzie dobry lub bardzo dobry. Jak u optycznych jest dobry, to dla mnie jest zajebisty :)
Arek | 2010-11-08 20:03:23 pola pomiarowe, o których mówimy centrum są oddalone od geometrycznego środka pola i w związku z tym astygmatyzm tam występuje.
Tzn że testy obiektywów nie podają rozdzielczości w samym centrum kadru? Nie wiem czy to dobry pomysł. Są w końcu takie obiektywy w których rozdzielczość spada bardzo gwałtownie gdy odsuwamy się od środka. Przykład Canona 50 F1.4 (sorry nie wiem jak wkleić link) link O ile pole pomiarowe tablicy Optycznych odsunięte jest od środka?
@lennykrawiec - nie wiem, może jesteś z innego świata i nie zauważasz, że mówiąc o obiektywach Voigtlandera, bierzesz ciężar wszystkich obiektywów Voigtlandera, niezależnie od tego, kiedy i przez kogo zostały wyprodukowane. Mówiąc o Cosinach jesteś precyzyjniejszy. Tak samo jak się mówi o Pentaksach, to nie wiadomo czy chodzi o Asahi czy o Hoya - w domyśle o wszystkie. Natomiast mówiąc, że "Hoya się wreszcie ruszyła z marketingiem", to wiem, że mowa o najnowszych Pentaksach. O Zeissach, też mówisz nie zważając na to czy to aus Oberhofen, czy aus Jena, czy Cosina?
ja, osobiście, jestem daleki od krytykowania Waszej metody testów (bo racją jest, że sprowadzenie czynników zmiennych (czyt. aparat i jego software) do minimum (czyt. +/- takie same) jest najuczciwsze, ale przypinam się do opinii, że poza tym co robicie, przydały by się sample typowo użytkowe (czyli robione w normalnych sytuacjach). nawet z wielkim napisem (dla niekumatych), że tych zdjęć nie należy porównywać, bo ich celem jest pokazanie, na co stać obiektyw na co dzień...
Aby uzyskać poprawne wyniki to rozdzielczość powinna być testowana na drobnoziarnistej kliszy,daje to możliwość rzetelnego porównania obiektywów. Do tego prawdopodobnie wielu producentów ostrzy Rawy, wywołanie na najniższym z możliwych stopniu ostrzenia nie oznacza, że ten plik nie jest wyostrzony.
klisza na obszarze jednej klatki będzie miała zmienną rozdzielczość nie mówiąc już o różnych partiach produkcyjnych...
9 listopada 2010, 00:37
cyberant: to super, bo przecież i tele, i makro, i portretówką będę fotografował skrzynkę na listy albo zegar na kościele na f/10. Przestań mnie rozśmieszać. Sample powinny być adekwatne do obiektywu a tutaj, czy gówniany kit za 300zł, czy szkło za 8000k to samo czyli pomyłka przez duże P. Nie oczekuję artystycznych zdjęć (cokolwiek by pod tym rozumieć), oczekuję przynajmniej poprawnych technicznie (czyt. dobrze naświetlonych), adekwatnych do rodzaju obiektywu, ostrych czyli wszystko to co jest NA KAŻDYM innym portalu poświęconym tej tematyce.
Odkąd trafiłem na Optyczne, przestałem czytać inne testy optyki. Po prostu mija się to z celem. @Remedy: podobnie jak metodologia testów, sample winny mieć jedną podstawową cechę: powtarzalność. Co do ekspozycji to jej dobór jest kwestią artystyczną, nie mającą znaczenia przy samplach (oczywiście w rozsądnych granicach). Wysotrzanie wole mieć jak najniższe, potrafię sobie wyostrzyć fotę sam i nie chcę, żeby ktokolwiek, człowiek, czy maszyna robił to za mnie. Jeśli musisz mieć podane na tacy, to ok. Znajdź takiego, co Ci poda.
@Arek, Rolech: oby tak dalej! Nie przejmujcie sięmalkontentami, w końcu "mathemathics is a language of nature". To czego się nie da nią opisać, nie istnieje :)
Remedy | 2010-11-08 19:45:06 ..........Arek zastanów się co piszesz, chcesz mnie i siebie przekonać, że firma produkująca obiektywy od dziesięcioleci, z gigantycznym doświadczeniem i wybitnymi specjalistami od projektowania optyki, w dobie nanopowłok i kosmicznych technologii nie zauważa LoCA w jednym ze swoich FLAGOWYCH obiektywów?
Remedy - czy piszesz o tej samej firmie ktora nagminnie oszukuje w ISO zeby wyjsc lepiej na tle konkurencji? Zamaist uzyc tego swojego kilkudziesiecioletniego doswiadczenia, nanopowlok i kosmicznej technologii po prostu oszukuje ? Ja mysle ze wiedza ze LoCA jest kiepska ale licza na to ze wiekszosc bedzie slepo wierzyla , tak jak Ty, ze tak zrobili bo tak chcieli a powod moze byc prozaiczny - po prostu za drogo by wyszlo stosowac te wszystkie nanotechnologie - lepiej przeznaczyc na prawnikow.
Witam , @ Arek mam pytanie co do testu autofokusa ? Domyslam sie, ze uzywacie punktowego, a nie automatycznego wyboru punktu AF zawsze przy tym samym osiwietleniu: (,,dwoma profesjonalnymi lampami studyjnymi zawierającymi żarówki o mocy 500 W i dającymi swiatlo o temperaturze barwowej 5000 K.a' ) Czy podczas testu autofokusa , wybierany jest pojedynczy punkt AF, tylko w srodku kadru ?
Co do LoCa , Zeiss 85mm F 1.4 ZF-2 Planar T* F tak samo jak u N widoczna jest wyrazna podluzna aberracja , nie wiem czy sparwaka tanich,, prawnikow :) ". @wojcias Po co te wywody , to jest wada obiektywu, nie ma idealnego obiektywu.
9 listopada 2010, 08:22
Bardzo ciekawy artykuł. Aż się zarejestrowałem żeby skomentować. A komentuje bardzo rzadko. Całość powinna mieć podtytuł: parę słów o metodologii.
Wiele osób skupia się w komentarzach na rzeczach dla mnie drugorzędnych w powiązaniu z tym artykułem. Najważniejszym przesłaniem jakie można tu znaleźć jest, dla mnie taki że dzisiejsze testy obiektywów nie są porównywalne i nie będą dokąd będą w nich wykorzystywane tzw body.
Jak należy podejść do tematu? Pytanie sobie zadałem od razu. Dokładnie tak samo jak to Optyczni zrobili w przypadku testów filtrów UV. Niestety stworzenie stanowiska do spektrofotometrycznego badania obiektywów jest dużo bardziej skomplikowane.
Wiele mówi się o tzw plastyce, renderingu i innych miękkich parametrach obiektywów. One nie dają się łatwo zmierzyć co widać jasno z dyskusji jakie generują. A za tymi parametrami miękkimi stoi fizyka, a skoro stoi to znaczy że można zmierzyć. Pytanie tylko jaki parametr i w jakich warunkach.
Ideą tego komentarza nie jest pokazywanie rozwiązań ale tego że tak skomplikowane urządzenia jak obiektywy wymagają do poprawnego - w sensie naukowym - testu ogromnej wiedzy, doświadczenia i pieniędzy.
Gratuluje Optycznym że wiedzą jakie są ograniczenia ich metodologii badawczej. A jeżeli miałbym o coś prosić to osobiście poproszę o podawanie parametrów błędów pomiarowych.
Fajnie, że, po raz kolejny, wyjaśniacie co się z czego bierze. Róbcie swoje i nie zmieniajcie procedury a już, broń Was boże (obojętnie który), nie wyostrzajcie sampli. To jest test "szkła" a nie tego co można potem poPSuć!
ps1. zdjęcie skrzynki pocztowej to już klasyka ;-) ps2. jakiś jeden raw by się jednak przydał... ps3. może jakieś spotting scopes byście przetestowali?
Dla równowagi wtrącę swoje trzy grosze (przeciwko wyostrzaniu).
1grosz Wyostrzanie jest kwestią gustu. Można wyostrzać na wiele różnych sposobów, i każdy sposób pewnie znajdzie swoich zwolenników i przeciwników.
2grosz W pewnych sytuacjach (w życiu, nie w testach) każde wyostrzanie jest złe. Np. dając wyostrzone zdjęcie do dalszej obróbki ogranicza się możliwości dalszej ingerencji w zdjęcie. Wyostrzać (zgodnie z własnym sumieniem i gustem) można finalny produkt, kiedy jest on w ostatecznej rozdzielczości. Sample nie są ostatecznym produktem - są surowcem.
3 grosz Opublikowane sample każdy może sobie wedle ochoty wyostrzyć u siebie. Odwrotna operacja nie jest możliwa.
Dla moich potrzeb tutejsze testy są są bardzo miarodajne. Bardzo za nie dziękuję. Tak trzymać. Pozdrawy
Ok. Rozumiem procedury testowe itd. Rozumiem ze pokazujac sample sa one potwierdzeniem tego co pokazywaliscie wczesniej w tabelkach i to co bylo opisywane. Niemniej nie ma to nic wspolnego ze zdjeciem faktycznym jakie kazdy chce uzyskac po finalnym wyostzreniu, zdjeciu saturacji itd. Po prostu wywołaniu pod siebie. Dlatego aby pójść na rękę, myślę że nie tylko mi, proponuję abyscie wrzucili RAWa. tak zeby kazdy sobie w domowym zaciszu popodkręcał zdjęcie az mu flaki wyjdą ;).
Dlaczego tak? Mam zestaw szkiel. znam ich + i minusy. a nigdy nie wywolywalem z wyostrzaniem na np -1. Dlatego chcialbym wasze zdjecie wywolac i miec obiektywne porownanie z tym co oferuja mi moje szkla. zobaczyc czy warto zainwestowac w nową optykę. nową matrycę itd...
@spooh "Np. dając wyostrzone zdjęcie do dalszej obróbki ogranicza się możliwości dalszej ingerencji w zdjęcie." wydaje mi sie że właśnie źle wywolane zdjecie (w tym wyostrzanie) ogranicza. Bowiem wyostrzanie z poziomu rawa a jpga jednak sie rozni. Gdyby tak nie bylo to po co byly by rawy. Ba! wyostrzanie TIFa z Rawa vs jpg sie rozni. JPG jest stratną formą zapisu co jest ogólnie wiadome.
@Remedy- wiesz tak patrze co piszesz i ciesze sie ze jestes na tutaj i udzielasz sie. Ciesze sie z tego powodu, ze taki przecietny nawet nie amator jak ja ma miejsce bytu. Potrafie sie chlopie dzieki TOBIE jakos sklasyfikowac. Jak widze Serwis Optyczne.pl stara sie nie robic subiektywnych wycieczek podczas testow. Aby przetestować czy stal jest nierdzewna wzstarczy pozostawić ją na kilka dni w słonej wodzie o stężeniu 1:10. Nie trzeba jeżdzić nad morze aby dokonać tego pomiaru. Portal stara się być obiektywny dla każdego testowanego sprzętu. Nie może sobie pozwolić na wykonywanie zbyt artystycznych zdjeć ponieważ niektórzy z Was/nas mogli by to odebrać jako dopingowanie któregoś z produktów. Pamiętajcie że jest to portal przedewszystkim testowy.
Pozdrawiam
9 listopada 2010, 11:17
Po pierwsze sample SĄ (!!!) produktem finalnym. Odkąd to za finalny produkt uznajemy fotografię po wielogodzinnej sesji w Photoshopie?!!
Po drugie, Wy nadal niczego nie rozumiecie co się do Was mówi. Sample NIE MOGĄ być powtarzalne bo testowane są RÓŻNE obiektywy do RÓŻNYCH zastosowań. Po co mi kompletnie chybione zdjęcia typu wierza kościoła obiektywem makro, czy inny nieciekawy pomnik pod nieciekawym kątem o nieciekawej strukturze budulca, który to poprzez te czynniki nie mówi o obiektywie NIC i wszystkie wypadają na nim tak samo. Zastanówcie się co piszecie. Powtarzalne mają być metody testów i pomiarów i tylko to. Dalej dostając sample bez wyostrzania jesteśmy wprowadzani w błąd bo NIKT nie korzysta z zerowego wyostrzania na swoich zdjęciach i prędzej, czy później podbija im ostrość, po drugie jesteśmy zdani na łaskę starych padaczek takich jak Canon 20D, czy Nikon D200 (tak, wiem że nowsze szkła są już testowane na nowszych korpusach), po trzecie po macoszemu traktowani są przez to posiadacze Pentaksów i Sony bo nijak nie mogą z sampli wywnioskować, czy na ich korpusach te zdjęcia będą też taką mętną papką, czy może nie. Każdy aparat wyostrza inaczej i tak jak już sami redaktorzy przyznali nawet na tym zerowym, czy ujemnym wyostrzaniu są między puszkami różnice czasem spore. Dając nieostre zdjęcia wprowadzamy w błąd użytkowników systemu na których te szkła nie są testowane. Mało tego, testując jeden obiektyw na np. Canonie już użytkownik Nikona nie wie jaki wpływ na to mydlane mydło ma aparat a na ile to zasługa obiektywu. Jeśli dobrze pamiętam to zdjęcia z korpusów Pentaksa są na zerowym wyostrzaniu ostrzejsze niż u konkurentów (a może to Sony...). Tym samym dajecie takim ludziom kompletnie nierealny scenariusz mydlanymi samplami. Zrozumcie jedną rzecz, powtarzalność może być tylko i wyłącznie w testach bo robienie takich samych sampli np. teleobiektywem i obiektywem makro to kpina. Niedoświetlenie zdjęcia na fachowym portalu zajmującym się testowaniem sprzętu foto to też kpina.
wojcias: to za dużo nie myśl. Pewnie, że lepiej wydać na prawników niż na coś co nas reprezentuje w tak prestiżowej klasie jak 85. Dream on. Nie myślisz również, że Nikon nie wie iż na rynku jest Sigma, Zeiss i Samyang, których 85ki sroce z pod ogona nie wypadły. Może zamiast teorii konspiracyjno-spiskowych przyjmiesz do wiadomości, że mogło tak być iż wprowadzili (lub celowo nie niwelowali) LoCA aby uzyskać pewien zamierzony efekt. Żeby była jasność nie przesądzam tego na 100%, jedynie 99% :)
Remedy przypominasz mi poslanke Kempe :) Wlaczam dla relaksu i odprezenia Tv a tu Kempa. Przepraszam szanownych czytelnikow i redakcje za wycieczki polityczne.
Obiektywy zdjęciowe mają strefę ostrości w kształcie sfery.W obiektywach stałoogniskowych sfera ta jest zazwyczaj regularna tworząc wycinek kuli. Strefę ostrości zbliżoną do płaszczyzny mają wyłącznie obiektywy projekcyjne, do których zaliczają się obiektywy stosowane w powiększalnikach. Robiąc zdjęcia testowe obiektywami zdjęciowymi na pojedynczej planszy można uzyskać wiarygodne wyniki jedynie dla obiektywów długoogniskowych. Dla pozostałych obiektywów wyniki rozdzielczości na skraju pola obrazowego będą zawsze zaniżone.
starszy. ale tester ustawia ostrosc na skraju kadru, wykonuje zdjecie testowe i mierzy MTFy na skraju. On nie ustawia ostrosci na srodku aby zmierzyc rogi. W taki wlasnie sposob mozna by testowac obiektywy powiekszalnikowe.
9 listopada 2010, 11:57
Domino dziękuję za podjęcie rzeczowej polemiki.
9 listopada 2010, 12:26
Testy na optyczne.pl można traktować raczej jako przyczynek do dyskusji. Do dziś mój usmiech wzbudza czytanie testu aparatu e-pl1 w rozdziale dotyczącym AF. Autor pisze tam o lampce LED wspomagającej AF. Dużo śmiechu jest na ten temat w komentarzach pod testem. Wiadomo powszechnie, że takiej diody LED nie ma i koniec. Takie to "testy" są na optyczne.pl.
Zdjęcie zazwyczaj powstaje w jakimś celu (np. publikacja w internecie w określonej rozdzielczości, odbitka na papierze, wydruk, publikacja, element fotomontażu, użycie w wideo... itd.). Prawie każde z tych zastosowań (już nie mówiąć o mnogości technik drukarskich) wymaga nieco innego potraktowania sprawy wyostrzania. Prawie w każdym przypadku wstępne wyostrzenie pełnowymiarowego obrazu w niczym nie pomaga, a wielu przypadkach przeszkadza - chociażby dlatego że kilkukrotne wyostrzanie zazwyczaj źle się kończy.
Nawet jeśli fotografujący zna docelową wielkość zdjęcia i technikę publikacji, przez wyostrzanie ogranicza możliwość ingerencji w zdjęcie, choćby tak podstawowej jak zmianę gamma, kontrastu, jasności.
Publikację niewyostrzonych próbek uważam za jedyne sensowne rozwiązanie. Oczywiście możliwość pobrania RAWów byłaby jeszcze lepsza, ale podejrzewam, że na dłuższą metę byłoby to zbyt kosztowne dla redakcji :)
KIEDY WRESZCIE BĘDĄ RAWY DOŁĄCZONE W SAMPLACH PRZY TESTACH ????
9 listopada 2010, 12:40
spooh: sample na takim portalu nie są przeznaczone do żadnego z wymienionych przez Ciebie zastosowań. Kiedy to wreszcie pojmiecie? Sample są finalnym produktem taką... fotografią z podróży (najczęściej po własnej okolicy). Publikowanie zblurowanych (bo tak je trzeba nazywać) sampli to jedyne bezsensowne rozwiązanie z przyczyn opisanych przeze mnie powyżej.
9 listopada 2010, 12:49
Bardzo ciekawy tekst! Ja w ogóle z przyjemnością widziałbym więcej artykułów (np. na temat wad optycznych), nawet kosztem testów. No i gratuluję dobrej roboty :)!
9 listopada 2010, 13:06
@Remedy - to Ty nie rozumiesz, niestety. Po pierwsze - mam trochę doświadczenia w "używaniu" zdjęć, bo moja żona jest detepowcem, ja zaś publikowałem swoje zdjęcia w prasie codziennej i magazynach, drukowałem je na konkursy i do wieszania na ścianie w ramce, kalendarzu czy bilboardzie. Stwierdzam z całą mocą - plik prosto z puszki jedynie w wyjątkowych sytuacjach i jedynie dla mało wymagających odbiorców może być uznany za produkt finalny: jeśli oczekuje się od nas mało istotnej odbitki w formacie pocztówkowym i uda nam się dobrze ustawić parametry jpg w aparacie. Obróbka pliku jest integralną częśćią pracy fotografa, tak jak wywoływanie filmu i robienie powiększeń była nią za czasów analoga.
Podobnie rzecz ma się z wyostrzaniem. Arek pisze, słusznie zresztą, że od wyostrzania szczegółów na obrazku nie przybywa. Prawda, ale stają się lepiej widoczne. Miałem szczęście poznać w życiu wielu dużo lepszych ode mnie fotografów, w tym ludzi, którzy są profesjonalistami (o ile za miarę profesjonalizmu uznac to, iż ktoś płaci im 10 000 euro za sesję...). Dla każdego z nich jest rzeczą oczywistą podobnie jak dla mnie, że surowy, niewyostrzony plik z aparatu jest "rozmyty" - przynajmniej w kategoriach postrzegania świata przez ludzki organ wzroku i mózg. Wynika to ze sposobu rejestracji obrazu na matrycy światłoczułej i zasady interpolacji informacji na każdym pixelu. O tym już wiele pisano, wiele także mozna znaleźć w Sieci. Konkluzja jest taka, że wyostrzanie jest niezbędnym krokiem w obróbce zdjęcia - oczywiście umiejętne i rozsądne wyostrzanie - gdyż upodabnia otrzymany obraz do tego, co "przywykł" widzieć nasz mózg. Teraz o tekście. Uważam - i pisałem to wielokrotnie - że procedura Optycznych z punktu widzenia metodologii badań jest chyba najlepsza z możliwych. Jest powtarzalna i weryfikowalna w znacznym stopniu, choć oczywiście miejscami ma wady (badanie AF obiektywów jest niepowtarzalne - ten sam obiektyw podpięty do innej puszki może dać całkiem inne wyniki przy tej samej procedurze, na przykład, zaś interpretacja wyników przez autorów portalu tej zmiennej skorelowanej, jaką jest wpływ body, nie uwzględnia). W związku z powyższym jest zrozumiałe, że sample także są umieszczane jako pliki niewyostrzone - jest to zgodne z logiką procedury, aczkolwiek absolutnie nieprzydatne dla czytelników, będących fotografami. Oczywiście, wyostrzenie przykładowych JPG nic tu nie zmieni, bo wyostrzanie będzie niepowtarzalne (różne testowe puszki) i uzależnione od subiektywnej oceny autora testu. Rozwiązaniem jest zamieszczenie "ściągalnej" paczki kilku - kilkunast RAWów prz teście obiektywu, tak by każdy czytelnik zaintersowany szkłem mógł poddać pliki swojej procedurze obróbki i zadecydować, czy efekty go zadowalają. Przed tym rozwiązaniem Optyczni bronią się jak diabeł przed wodą święconą, co zrozumiałe nie jest (choć można mieć zabawne przypuszczenia, jaka jest tego przyczyna ;-)
Mam pytanie, czy nie lepiej stosować do testów światło błyskowe niż stałe? Światło stałe podgrzewa powietrze co może mieć wpływ na testy rozdzielczości.
@Domino, w opisie procedury testu nie jest nic napisane że ostrość jest oddzielnie ustawiana do testu ostrości w środku i na brzegu. No i jak to praktycznie robić bez LV gdy obszar czujników AF nie sięga daleko na boki? Trzeba to robić ręcznie, ale w procedurze nic o tym nie pisze. Tylko to, że robi się zdjęcia z AF i ręcznie. Myslę że krzywizna pola jest w testach pomijana.
Zadałem wczesniej pytanie o nieuwzględniony przy teście ostrości fragment w środku kadru i odpowiedzi nie otrzymałem, ale znalazłem ją na zdjęciu tablicy w artykule o procedurze testu.
Mam jeszcze jedno pytanie. Dotyczy siły winietowania. Jak ma się do siebie mniejsza jasnośc narożników wyrazana w % i w EV? Przykład z testu zoomu Canona 10-22 mm F3.5-F4,5 link
10 mm i F3.5 ma prawie o 50 % ciemniejsze rogi. I na mój rozum to dochodzi tam połowa światła czyli tak jak by zmniejszyć naświetlenie o 1 EV. Ale wynik w EV to prawie -2 EV. Jak to się liczy? Sorry za głupie pytanie, ale moja matematyka to poziom pół roku przed maturą.
Peter Apas - gratuluje logiki odnosnie wyostrzania. Moze o tych RAWach teraz. Umieszczajac pliki RAW do zysysania na na takim portalu jak ten, udostepniasz jednoczesnie mozliwosc konkurencji do wykonania takich samych testow do wlasnych celow. Przy czym wiadomo ze nie dostaniesz za to gratyfikacji. Zakladajac ze np. Optyczni prowadza z jakims producentem rozmowy o udostepnieniu najnowszego obiektywu np. AF SAMYANG-a gdzie wiadomo ze przedstawiciel jest w polsce. Panowie zrobili fajny test i zalaczyli RAWy. Wiadomo ze testerzy z Anglii nie maja dostepu do tego szkla tak szybko jak Optyczni. Co robia ?! Test na RAWach ze strony Optycznych. Nie martwcie sie o rzeczowosc informacji na optycznych. Oni daja rade.
@Damino Twoja teoria spiskowa po prostu mnie rozłożyła na łopatki ;-D Ty tak poważnie??
9 listopada 2010, 14:18
Peter Apas: jest tylko jedno ALE którego zdajesz się zarówno Ty jak i inni nie dostrzegać. Mianowicie chodzi o to, że testy przeprowadzane przez Optyczne.pl nie są robione na samplach, które pokazują nam na końcu. Testy robią na tablicach i innych takich. Również tam dostajemy fotografie dotyczące każdej procedury. Nikt normalny nie będzie się przecież czepiał owych testowych fotografii. Sample natomiast są czymś zupełnie innym, mają za zadanie pokazać realne możliwości sprzętu i na dodatek maksimum tych możliwości to znaczy nie tłumione przez takie a nie inne blurowanie matrycy aparatu. To dlatego za każdym razem jest lament pod samplami typu: mój kit za 500zł jest 10 razy ostrzejszy od tego co testujecie i niestety sądząc po samplach wielu osób nie przekonacie, że jest inaczej pomimo tego co mówią wykresy. Powtarzam także po raz kolejny iż prezentowanie niewyostrzonych sampli jest mimowolnym zaniżaniem możliwości obiektywu bo pisałem o tym wcześniej, że różne aparaty mają różny stopień zmiękczania na zerowym wyostrzeniu. To co na np. Canonie jest minimum dla Pentaksa jest scenariuszem nierealnym bo ten ma np. ostrzejsze zdjęcia na zerowym wyostrzaniu. Tym samym wprowadzasz samplami w błąd posiadaczy np. Pentaksów. Powtarzam ten przykład już chyba 20ty raz i jak grochem o ścianę. Pragnę również dodać iż jestem zupełnie świadom, że żaden mój argument nie zmieni absolutnie nic w prezentowaniu sampli tutaj, a dyskutuję dlatego żeby wymienić poglądy z innymi. Sampli z danych obiektywów szukam gdzie indziej, tutaj czytam tekst a sample traktuję jako ciekawostkę i kolejny argument na poparcie moich wniosków. :)
@wirek - to by bylo nie logiczne ustawiac ostrosc na srodku a robic pomiar na bokach, gdyz im dalej do rogu tym odleglosc wieksza od fotografowanego obiektu. Przy zdjeciach duzych obiektow moze to byc roznica kilku do absurdalnych kilkusetmetrow (czyli ile zmiescisz w kadrze). Nie sadzisz chyba ze w testach zamiesci ktos wyniki z taka tolerancja bledu.
@Domino chyba chciałeś napisać że im BLIŻEJ rogów to odległość wieksza. Przy dużych odległościach focenia mamy dużą GO i nie ma znaczenia że w srodku jest 50 m, a z brzegu 100 m. zwłaszcza że takie róznice mamy tylko przy szerokich obiektywach gdzie GO nawet dla pełnej przysłony jest duża. Chyba gorzej gdy się fotografuje tablice bo wtedy GO jest malutka. Lepiej nie gdybajmy, niech Arek napisze jak to robią.
wirek - dobrze napisalem. Im dalej do rogu- czyli im bardziej oddalasz sie od srodka. Im dalej w las tym ciemniej :) wiec logiczne jest ze punktem najjasniejszym jest zenit sfery orbity pomiaru, chociaz nie okreslamy scisle najjasniejszego miejsca. Tu obiektyw szeroki czy luneciasty nie ma znaczenia. Tu masz proste zasady geometrii link C- to soczewka Twojego aparatu D- srodek kadru A oraz B to brzegi kadru.
Wiec A oraz B sa wartosciami wiekszymi niz D poniewaz fotografujesz tablice testowa. Nie bylo by sesu ustawiac ostroci na D a mierzyc A oraz B.
ok ok, piszemy o tym samym. Ja tylko nie zrozumiałem twojego "im dalej do rogu tym odleglość większa". Ja bym napisał "im bliżej do rogu tym odległośc większa". A w ostatnim poście: „A i B są wartościami większymi od D” – rozumiem że miało to znaczyć że a > h, bo A B D to punkty więc trudno żeby jeden był większy od drugiego. Zalinkowany rysunek podaje jedynie że zależność pomiędzy „a” i wielkością kadru jest stała. To jasne. Ale mi chodzi o to, że zależność pomiędzy a i h zmienia się w zależności od kąta obiektywu. Przy tele róznica może być 1 %, a dla szerokiego a może być większe nawet dwukrotnie od h.
A,D oraz B to punkty pomiaru ostrosci. Jednoczesnie kazde z nich z C tworzy odcinki odleglosci. (wirek nie zmieniaj oznaczen na male literki skoro okreslilem ADBC) Nie ma tu znaczenia "konty obiektywu" (nie znam tego) i inne duperszwance. Linijka i cyrkiel. Jak to opanujesz to popytasz Pana Arka (niech Jan przyniesie fortepian), jak on wykonal pomiar.
9 listopada 2010, 16:20
Panowie, czy Wy sami siebie słyszycie w jaki sposób rozmawiacie o "fotografii"? Kogo obchodzą krzywizny pola i inne rzeczy skoro od zarania dziejów nie zmieniły się zasady fizyki optycznej. Ważne, czy dany obiektyw robi przyjemne dla oka zdjęcia, czy nie - reszta jest sprawą fotografa.
Zadko zabieram głos, jestem w zasadzie zwykłym czytaczem, ale do slow Pana Remedy muszę się odnieść, bo myślę ze popełnia pewien błąd w myśleniu. Uważam, ze przy testowaniu obiektywów trzeba zachować jak najbardziej powtarzalne warunki aby można było obiektywy do siebie porównać. A co jak co, ale minimalne lub żadne wyostrzanie takie warunki zapewnia. Co mi po teście obiektywu gdzie sample porażają ostrością i jakością odwzorowania barw, gdzie są pięknie skorygowane wszelkie abberacje i inne zniekształcenia geometryczne? Taki sampel owszem wygląda super i przyciąga uwagę, ale nie odzwierciedla faktycznych możliwości obiektywu. Obiektywy są robione pod rożne mocowania i jeden aparat wyostrza tak, a inny inaczej. Ale gdy włączymy wyostrzanie w Canonie czy tez Nikonie to tak naprawdę nie wiemy jaka jest siła tego wyostrzania. I nasze porównania biorą w łeb. Dlatego uważam ze podczas testów należy wyłączyć wszelkie ulepszacze i poprawiacze rzeczywistości aby pokazać na co naprawdę stać dany obiektyw. A w końcu jeśli dany obiektyw w gronie testowanych w ten sam sposób obiektywów wyróżni się jakoś pozytywnie to znaczy ze poprzez poprawki programowe można uzyskać naprawdę świetne obrazy.
Odnoszę wrażenie, że kolega Remedy wierzy, że aparat przy minimalnym wyostrzeniu modyfikuje zdjęcia "rozmywając" je. Piszę "odnoszę wrażenie" bo argumentacja jakiej używa na to wskazuje, choć nie podejrzewam go o tak absurdalne przekonania. Jak można argumentować, że brak wyostrzania utrudnia porównywanie? Wyeliminowanie czynnika jakim jest wyostrzanie - czynnika który wprowadza kolosalne i nieprzewidywalne (bo zależne od oprogramowania w danym modelu aparatu) zmiany w wyglądzie sampla, to decyzja absolutnie uzasadniona. Tylko dzięki temu można te sample choćby z grubsza porównywać.
Można oczywiście dodatkowo (oprócz powtarzających się zwykle motywów) dać kilka zdjęć dopasowanych konwencją do zwyczajowego wykorzystania danego obiektywu (portret, makro, itp.) ale to jest najmniej istotne przy teście SPRZĘTU. Tutaj porównujemy możliwości optyczne. Te sample, które są na optyczne.pl są do tego wystarczające. Wnioski można z nich wyciągnąć. Do czego ja sobie tego obiektywu użyję po zakupie to już moja sprawa. Nie muszę mieć modelek na samplach żeby wiedzieć, że warto go kupić do fotografowania mody.
9 listopada 2010, 17:05
Arek: mnie przekonujesz czy siebie? W żadnym momencie nie twierdziłem, że to jest portal o fotografii jako takiej.
Ludzie przestańcie gadać bzdury o nieprzewidywalności czy niekontrolowalności wyostrzania w aparatach. Ten proces w każdym aparacie i w każdym programie (poza specjalistycznymi wyjątkami) polega na tym samym, na zwiększeniu mikrokontrastu pomiędzy poszczególnymi pikselami. Różnica jest tylko w ilości tegoż "efektu" dodawanego w różnym stopniu przez poszczególne apraty.
Quadro powtarzam po raz kolejny, nikt tutaj ani nigdzie indziej nie robi pomiarów na samplach!!!!!! Sample są tylko i wyłącznie do pokazania na co stać dany sprzęt i nic nie stoi na przeszkodzie żeby były to przyzwoicie wyglądające sample. Dociera?
dragossani: skoro ktoś kupi dany obiektyw na bagnet A, a drugi kupi na bagnet B, potem porównają swoje zdjęcia i okaże się, że te z aparatu A na zerowym wyostrzaniu są ostrzejsze niż z aparatu B na zerowym wyostrzaniu to może dojść do wniosku, że aparat B zmiękcza zdjęcia - jeżeli nie zajmie się dogłębną analizą tego tematu. Prawda?
Od samego początku większość z Was w jakiś chory sposób podchodzi do sampli. Wszystkie inne portale potrafią zaprezentować przyjemne dla oka sample, ba nawet amatorzy robiący chałupnicze testy tylko tutaj jest lament i niedomaganie. Oddzielcie wreszcie w swoich głowach test od sampla pokazowego. To naprawdę takie trudne?
Cytat z Remedy "......Sample są tylko i wyłącznie do pokazania na co stać dany sprzęt i nic nie stoi na przeszkodzie żeby były to przyzwoicie wyglądające sample. Dociera? "
Nie nie dociera. Nie dociera do nikogo. Na chulajnoge nam tu popisywanie sie artyzmem, na portalu ktory wskazuje jedynie bledy, zalety i parametry sprzetu. Zaczna sie popisywac to przestana byc obiektywni. Ile Ty dziecko masz lat?
@Remedy: Porównując takie zdjęcia powinien dojść do wniosku, że albo A) jest rozrzut jakościowy między egzemplarzami szkła, B) matryce obu aparatów istotnie różnią się konstrukcją, przenosząc inną ilość szczegółów, C) oprogramowanie aparatu nawet na najniższym wyostrzaniu coś tam jednak wyostrza i w każdej z obu puszek w innym stopniu. Wniosek o zmiękczaniu jest bez sensu i jeśli ktoś do takiego dochodzi to najlepiej żeby go kulturalnie i przystępnie wyprowadzić z błędu.
Co do oddzielenia "sampla pokazowego" od testu to chyba docieramy do sedna. Czytelnicy tego serwisu często uważają, że nie potrzeba im żadnego sampla pokazowego bo to nic nie wnosi poza walorami estetycznymi, a nie odwiedzają tego serwisu dla wrażeń estetycznych. Sample przydają się do ocenienia "na oko" jak wyniki testów korelują z faktycznym efektem zdjęciowym. Można sobie otworzyć zdjęcie skrzynki na listy zrobione kilkoma szkłami i porównać "na oko". Jest to mało precyzyjne ale ułatwia wychwycenie zależności między testem, a efektem widocznym na zdjęciu. Udane "sample pokazowe" mogą co najwyżej (nie do końca racjonalnie) nakręcać kogoś na zakup danego szkła - po co to komu?
Remedy, Domino to juz wyjaśnił, ale dodam coś jeszcze. To portal testujący sprzęt i sample sa przykładami zdjęć, a nie mające pokazać jakież to piękne zdjęcie można tym obiektywem czy aparatem zrobić. A jak chcesz zobaczyć "przyzwoicie wyglądające sample" to idź na stronę producenta. On z pewnością zrobi wszystko aby pięknie wyglądającym samplem przekonać kogoś takiego jak Ty do kupna jego obiektywu.
@Arek mnie tylko w tych rawach chodzi o to że zagladam do testów bo chce kupic obiektyw. Ufam waszej opini ktora zazwyczaj dajecie w podsumowaniu. Nie znam sie na fizyce. Więc zwerbalizowane przez was pomiary sa dla mnie wyznacznikiem. Robie zdjecia i zajmja sie duzo zdjeciami. niekoniecznie swoimi. I majac takiego rawa - robiac go po swojemu jestem w stanie odniesc sie swoim doswiadczeniem co sie dzieje z kolorem, fakturą, krawędziami, bookehem i stwierdzic ze np tak ten obiektyw spelnia moje oczekiwania mimo ze ma 1700 czegos tam a nie 1940. Brakuje mi takiego odejscia od numerologi tylko namacalnego dotkniecia tych zdjec juz po swojemu nie ingerujac w wasze kompetencje.
@Remedy Kiedyś już pisałem, że uważam, że miarodajny test rozdzielczości byłby nie do 50% tylko do zaniku linii, tak, jak to robiono w XIX wieku. Właśnie z powodu wyostrzania. Tyle, że nie poganiam nikogo, sam się nieraz namierzę i wiem ile to wymaga roboty. Obiektywy trzeba by zamontować do analogowego korpusu z filmem o rozdzielczości znacznie przekraczającej rozdzielczość obiektywu. Natomiat algorymy wyostrzania bywają bardzo różne. Najprościej jest "zróżniczkować" obraz. Po prostu różnica pikseli. Tylko, że jest ich osiem. No i tu zaczynają się schody. Z tego co pamiętam w "fotoszopie" , to algorymt wyostrzania jest sumą różniczkowania i maski wyostrzającej. Mamy jakiej pluginy, które starają się wykrywać krawędzie. Teraz raw powinien być faktycznie surowym zapisem z matrycy, a wyostrzanie jest załatwiane przez program wyświetlający rawa. Zmienią wersję z 1.0 na 1.0.1 i obrazek będzie wyglądał inaczej. Nie ma sensu publikowanie zdjęć wyostrzonych. Zmieni się oprogramowanie aparatu, zmieni się jakość obiektywu? A co do 85/1,2 to chyba faktycznie kiszka. Oglądałem. Canon ma wyskoki w projektowaniu nadzwyczajnych przekraczających standard urządzeń (obiektywy 5000 mm, obiektyw o swietle 1) No i chyba Optyczni po prostu maja rację.
@Domino, w dyskusji na temat czy testy Optycznych uwzględniają krzywiznę pola napisałes „..ze punktem najjasniejszym jest zenit sfery orbity pomiaru..” i że „...Nie ma tu znaczenia "konty obiektywu" (nie znam tego) i inne duperszwance...”. Masz zupełną rację twierdząc że lepiej będzie jeśli zwrócę się z wyjaśnieniem tej sprawy do „Pana Arka”. Zwracam się więc. I przy okazji proszę o rozjaśnienie problemu który zgłosiłem dziś po południu ale odpowiedź nie padła. Podrzucam go jeszcze raz.
Dotyczy siły winietowania. Jak ma się do siebie mniejsza jasnośc narożników wyrazana w % i w EV? Przykład z testu zoomu Canona 10-22 mm F3.5-F4,5 link 10 mm i F3.5 ma prawie o 50 % ciemniejsze rogi. I na mój rozum to dochodzi tam połowa światła czyli tak jak by zmniejszyć naświetlenie o 1 EV. Ale wynik w EV to prawie -2 EV. Jak to się liczy? Sorry za głupie pytanie, ale moja matematyka to poziom pół roku przed maturą.
9 listopada 2010, 20:14
Wybacz Arek ale ja nie rozumiem idei sampli typu zegar na kościele obiektywem makro, nie rozumiem też idei zegara na kościele sfoconego obiektywem wybitnie portretowym, nie rozumiem też idei sampli gdzie przy teście obiektywu portretowego nie ma ANI JEDNEGO portretu co zdarzyło się jakiś czas temu, nie rozumiem idei miękkich niedoświetlonych zdjęć. Naprawdę mimo szczerych chęci nie mogę pojąć Twojej filozofii, zwłaszcza że cały cywilizowany świat potrafi oddzielić sample od taktycznych testów. Jak pisałem już wcześniej wszelkie argumenty jak grochem o ścianę i doskonale zdaję sobie sprawę z tego, że nic w tej kwestii się nie zmieni.
Poza tym już widzę, jak tabelki oddają charakterystykę bokeh danego obiektywu. Pewnie dlatego przy jasnych obiektywach są 2 góra 3 (a często 1) sample na pełnej przysłonie i cała masa sieczki na f/7, f/10 i inne tego typu kwiatki. Wedle mnie nie ma znanego mi portalu o podobnej tematyce który by miał gorsze sample niż Optyczne.pl. Można by odnieść wrażenie, że testujący bardzo ale to bardzo niewiele mają wspólnego z fotografią.
Remedy, gdybym chciał robić wszystko tak jak inni, to bym nie zakładał Optyczne.pl. Ładne sample masz w sieci. U nas będą nudne i powtarzalne. I masz rację - ja się na przykład na fotografii nie znam w ogóle. W życiu nie zrobiłem jeszcze żadnego zdjęcia, z którego byłbym tak naprawdę zadowolony.
Remedy, cały czas nie rozumiesz... To, że np. skrzynka pocztowa jest fotografowana każdym obiektywem jest jak najbardziej prawidłowe. Tak możesz najprościej porównać dwa obiektywy i stwierdzić, który lepiej kupić, który jest najostrzejszy, ma najładniejszy bokeh dla Ciebie. Tak samo jeżeli masz jeden z przetestowanych tutaj obiektywów. Wiesz co sam możesz z niego wyciagnąć. Otwierasz sobie sampel skrzynki z Twojego obiektywu, otwierasz sampel skrzynki z obiektywu który chcesz kupić i masz proste porównanie, czy obiektyw będzie lepszy od Twojego, czy nie. Jakby wszystkie kadry były różne nie miałoby to sensu.
A same testy w takiej formie jakiej są jak najbardziej popieram. To, że wykonywane są tak samo, w takich samych warunkach się chwali. Oby tak dalej panowie ;)
@Arek, dzięki za link. Teraz będę musiał rozgryźć te logarytmy po angielsku.
9 listopada 2010, 21:53
lolek88: gadasz bzdury bo w ten sposób zrównujesz wszystkie obiektywy pod względem zastosowania. Obiektyw makro służy przede wszystkim do robienia makro fotografii i to powinno być widoczne na samplach a nie fotografowanie przypadkowego badziewia bez chociaż krzty włożonego w to wysiłku. Rozumiesz? Jak można testować obiektyw do zastosowań portretowych i nie zrobić ani jednego zdjęcia portretowego?
Zresztą nieważne, napisałem już wcześniej że nic się nie zmieni i jestem tego świadom, tylko Arek proszę Cię nie wciskaj mi głodnych kawałków o byciu oryginalnym bo to jest zaletą tylko wtedy kiedy robisz coś lepiej od innych, a nie kiedy od innych dzieli Cię w danej materii przepaść (sprawa dotyczy tylko i wyłącznie sampli).
@Remedy: Masz nieuzasadnione pretensje i dziwne wymagania. Testy obiektywów na optyczne.pl wręcz nie potrzebują zdjęć przykładowych. "Ładne" zdjęcia przedstawiające możliwości obiektywów mogą tylko zaszkodzić - Człowiek pomyśli "ooo, tym kitem mogę zrobić taaakie zdjęcie!, a tamtym obiektywem za 10tys. skrzynkę pocztową..." Nie zapominaj że tu tylko chodzi o właściwości i parametry sprzętu.
Osobiście zdjęcia przykładowe przydały mi się do szybkiego porównania kilku obiektywów wybitnie szerokokątnych pod względem pola widzenia. Oglądając gotowe i obrobione zdjęcia na różnych galeriach nie widziałem większej różnicy jakościowej pomiędzy dowolnymi szkłami z zakresów 10-20.
W jednym zdaniu - Zdjęcia przykładowe nie mają żadnego wpływu na test.
9 listopada 2010, 22:27
Remedy - oczywiscie masz racje, ale nie oczekuj odpowiedzi na niewygodne pytania.
Ja zadawalem juz piec razy pytanie dlaczego testy nie zawieraja plikow w formacie RAW i rowniez nie otrzymalem odpowiedzi.
Zdrowa krytyka zawsze prowadzi do postepu, albo do.....upadku.
Remedy MA RACJĘ!!! Aparaty zmiękczają zdjęcia, tylko Remedy chyba myśli, że za tym zmiękczaniem stoi oprogramowanie aparatu, a za nim stoi filtr AA i dla tego na minimalnym wyostrzaniu różne body różnie zmiękczają, bo mają różne filtry AA. Co do powinności zamieszczania wyostrzonych fotek Remedy już nie ma racji.
9 listopada 2010, 22:50
Wszystkie zdjecia otrzymane bezposrednio z matrycy sa nie ostre , ze wzgledu na filtry korekcyjne. Bez wzglrdu na to czy sa zrobione Zeissem czy Sigma, Canonem ,Nikonem ,Sony czy Pentaxem. Procesor w kamerze konwertuje zdjecia,do stratnego formatu JPG, jednoczesnie zaostrzajac je.
Rozni producenci uzywaja innych logarytmow i zaostrzenie "0" to nie jest to samo. Dlatego tylko format Raw jest jedynym wymiernikiem jakosci dla fotografow umiejacych, obrabiac pliki RAW..
Hmm... kiedyś miałem eosa 400D i on faktycznie wyraźnie rozmywał jotpegi, jak się ustawiło ostrość na minimum. Wszelako ustawienie fabryczne/domyślne było takie, że jotpegi wyglądały mniej więcej podobnie do nieostrzonych RAWów. Nie wiem, po co to było, ani czy to było dostępne w kolejnych korpusach. ...tak na marginesie awantury ;)
9 listopada 2010, 23:08
Dowodem na moje stwierdzenie jest fakt ze wszystkie pliki w formacie RAW sa nie ostre.
Bez wzgledu na to z jakiej kamery pochodza czy jakim objektywem byly wykonane.
Dlatego "OPTYCZNI" nie chca ich zalaczac do testow.
10 listopada 2010, 00:46
Nie no, czytam te komentarze, płaczę ze śmiechu, ale ten mnie rozwalił zupełnie: "Sample są tylko i wyłącznie do pokazania na co stać dany sprzęt i nic nie stoi na przeszkodzie żeby były to przyzwoicie wyglądające sample. Dociera? " Człowieku! Sample są tylko i wyłącznie do pokazania na co stać danego fotografa i guzik mówią o obiektywie, i nic nie stoi na przeszkodzie, żeby Optyczni w ogóle ich nie dawali, bo NIC nie wnoszą do testu sprzętu. Dociera? Tobie się pomyliło testowanie obiektywów z testowaniem fotografa.
Optyczni oferują Ci tabelki i wykresy, a Ty wpadasz i wrzeszczysz, że mają Ci dawać ładne sample. Ładne sample - jak Arek napisał, tylko nie skumałeś... - można zrobić wszystkim i wszędzie i nic to nie wnosi do istoty suchego fizycznego testu, który to test właśnie pokazuje, na co stać sam obiektyw jako obiektyw, a nie narzędzie w ręku konkretnego fotografa w konkretnej sytuacji. Sample znajdziesz sobie na portalach z samplami, a nie rzetelnymi testami sprzętu.
Przypomina mi się skecz kabaretu hrabi, jak przyłazi koleś do sklepu z pieczywem i się awanturuje, że chce gwoździe. To idź człowieku do sklepu z gwoździami i przestać robić z siebie pośmiewisko :-D
Arku, ja uważam, że nie powinniście dawać sampli w ogóle. Albo fotografować zawsze tylko i wyłącznie to samo - każdym szkłem to samo konkretne ujęcie. To by miało większy sens niż to, czego się domaga ten od gwoździ...
10 listopada 2010, 00:49
Najlepszym dowodem, że sample nic nie wnoszą do testu sprzętu jest fakt, że są tak skrajnie różne, od "tragicznych" na Optycznych po wypasione na stronach producenta . Remedy - sam co trzy zdania sobie przeczysz i obalasz własne teorie i wywody :-) Wrzuć na luz.
10 listopada 2010, 02:27
Zanim zaczniesz zarzucać komuś przeczenie samemu sobie zapisz się najpierw na kurs logicznego myślenia połączonego z kursem czytania ze zrozumieniem. Parafrazując Ciebie skoro sample nic nie wnoszą do testu to nic nie przeszkadza żeby były eleganckie i ostre. Sam sobie zaprzeczyłeś? To jak z tymi gwoździami?
10 listopada 2010, 08:19
ziew, ma taką propozycje, załóżcie strone www.cała-prawda-o-testeach-optycznepeel.pl i tam to wszystko piszcie. te wojny z wiatrakami nic nie daję INO kupe offtopu, nic sie nie zmieni, miejmy nadzije :)
Kilka razy już chyba pisałem: jakimś cudem na tych nieszczęsnych samplach potrafię wypatrzeć niezbędną mi informację. Podejrzewam, że to, czy zdjęcie wyostrzane, czy nie, nie za bardzo by mi przeszkodziło. Natomiast NIE DA SIĘ organoleptycznie porównywać zdjęć wyświetlanych na ekranie komputera i na ich podstawie wnioskować o jakości optycznej sprzętu, o ile przynajmniej nie oglądnie się ich w skali 1:1. Choćby dlatego, że na każdym kompie może być inna rozdzielczość. Zdjęcie inaczej jest skalowane i programowo i sprzętowo, bo np raz monitor jest crt, raz lcd, a rozmiar piksla inny. Zdjęcia trzeba powiększyć i zobaczyć jak się zachowuje odwzorowanie szczegółów. Na zdjęciach kontrast jest znacznie większy niż na tablicy (chyba że wykonamy tablicę z pasków blachy ułożonej na podświetlonej pleksi) więc można zobaczyć kolorowe halo, czy rozmazy, których na "zwykłej" tablicy nie widać. Testy na Optycznych są dla mnie systematyczne i zrozumiałe. To, co się wypisuje w necie o fotografii bywa odbiciem tego, czy w danym kraju była matura z matematyki, a nie daj boziu jeszcze z fizyki, czy nie. Nabyłem pomimo ostrzeżeń kumpla książkę o zastosowaniu oświetlania w fotografii z rekomendacją Wańtucha. Książka okazała się banialuką. Autorzy mają problemy z takimi pojęciami jak rozmiar kątowy i wymyślają własne cuda takie jak "rodzina kątów". To przykład na szerzenie się w fotografii "wiedzy tajemnej". Inny przykład, to wojna pomiędzy "cyfrowcami" i "analogowymi" która toczyła się jeszcze niedawno. Min uparcie porównywano jakość skanerów, a nie aparatów czy zdjęć. Wokół fotografii podniósł się medialny kurz. Bo wiadomo, w mętnej wodzie itd. Dlatego zrozumiałe, rzetelne, przynajmniej w części testy są bardzo cenne. Optycznym życzę szczęścia, myślę, żę dzięki informacjom ze tej strony podjąłem kilka dobrych decyzji, zaoszczędziłem konkretną kasę. Jednego, czego mi w pomiarach brak, to "uchybów pomiarowych". W fizyce, bez znajomości dawniej błędu , dziś "uchybu" nie ma pomiaru. W przypadku pomiarów zamieszczanych na Optycznych, na szczęście można sobie te uchyby dośpiewać, np w przypadku rozdzielczości obiektywów porównując wykresy dla dużych przesłon. Marudzę.
Ja po części rozumiem tych gorączkujących się o treść sampli i tych od tabelek. Czytając test większą wagę jednak przykładam do wyników w tabelkach, bo to one są istotą testu. Sample są po to aby dopatrywać się na nich tych cech obiektywu na które wskazują liczby z tabelek.
A, no i nieuzasadnione czepianie się o niewyostrzonych rawach. Dla mnie jest to logiczne posunięcie, chociaż na studiach logikę zaliczyłem tylko na 3.5 :)
To może zróbmy głosowanie jak mają wyglądać testy i jakie sample zamieszczać ? ;)
A tak poważnie to metodologia wydaje się całkiem spójna, przemyślane i jasno uzasadnione niewyostrzone sample... a piękne, przemyślane zdjęcia przykładowe można znaleźć na stronach producentów. Dlatego też nie rozumiem gdzie tkwi problem - chcemy zobaczyć jakie fotki robią użytkownicy - jest przecież pbase czy flikr. Czemu, więc tam nie zajrzeć tylko się czepiać Arka, że nie zamieszcza na swoim portalu tego czego nie chce ?
Jedyne z czym się zgodzę i poproszę to o RAW-y (czy nawet 1 szt) zdjęć przykładowych, ale nie wiem jakby to obciążyło serwer.
Ja zazwyczaj czytam wstęp testu i podsumowanie :) Jeśli znajdę tam coś interesującego to czytam pozostałą część (nigdy nie interesowała mnie zbytnio matematyczno - fizyczno - chemiczno - optyczna część fotografii). Potem przechodzę od razu do komentarzy, bo tam znajduję kilka ciekawych zdań i sugestii, kilka zbędnych wytykań błędów interpunkcyjnych i na końcu obowiązkowo jakąś ciekawą wojnę: FF vs APS-C, N vs C vs P vs S vs O, PROFI vs amatorzy itp. Zawsze ciekawie, zawsze to samo, zawsze Ci sami ;)
Czy nie macie takiego wrażenia że robiąc aparatem cyfrowym tracimy oryginał a zadowalamy się jedynie kopią. Przecież aparat cyfrowy po roku jest już słaby, a po dwóch właściwie wstyd już czymś takim robić. Postęp jest ogromny, ale jakby wcale go nie było. innymi słowy kiedy powstanie matryca idealna tzn taka jak film?
@ Dżozef - nie bardzo chcę to dodać, bo ja tu właśnie z wazeliną w powyższym poście...
Nie wiem, ale ja wychowałem się na Zenicie i Bronice mojego ojca, który nie czytał w życiu żadnego testu obiektywu, a zawsze mówił, że szkłami, które ma można zrobić fajne zdjęcia (Helios, Jupiter, coś Jena DDR). I faktycznie robił całkiem udane zdjęcia, które potem sam przenosił na papier w naszej piwnico-ciemni. Sceptycznie więc odnoszę się do tego, że jedno szkło jest lepsze od drugiego, bo ma o 50 linii wiecej, a trzecim nie da się zrobić dobrego zdjęcia gdyż dystorsja przekroczyła magiczny poziom 0,8% o 0,02. Wolę wziąć aparat, zrobić zdjęcie i nie myśleć ciągle, że mój ukochany (i jedyny do niedawna, bo teraz mam jeszcze N18-105) obiektyw to 35mm i f2.5, a na ISO 1600 to pewnie mam szum nieziemski. Tym bardziej nie mam zamiaru się z nikim o to kłócić i może dlatego chętnie i z rozbawieniem czytam argumenty padające z różnych stron barykady o lepszości, o możliwościach, o tym że firma Pentax umiera, o tym że 5d niema AF, o tym że Olek e5 szumi jakby mniej ale jednak nadal, o tym że jasne Canony to mydła, o tym że Nikkory są lepsze od Sigm, a resztę każdy zna z autopsji... Dlatego mój post miał być żartobliwy i nie chciałem nikogo urazić ;)
wieniawa, zobacz na warstwowa budowe filmu Fuji Superia 4Layer. Uwazam go za jeden z najlepszych materialow negatywowych jakie powstaly dla przecietnego fotogafa. Przypominam o nim poniewaz aparaty cyfrowe Sigma SD posiadaja matryce zbudowana w podobny sposob. Natomiast aparaty cyfrowe Fuji FinePix Sx maja taka dynamike jaka przydala by sie w Sigmach. Przyznam sie szczerze iz czekam bardzo na Sigme SD1 ale marzyl by mi sie mezalians tych 2 matryc. Co Wy na to ?
Czy tylko ja nie mam czasu by swoje zdjęcia obrobić a co dopiero się bawić z czyimiś fotkami?.
Rawy ?? ciekawe jaki serwer na to będzie potrzeba pobierać 24 rawy po 25mb by sobie fotkę wyostrzyć?
Moim zdaniem wszelkie zmiany z tymi samplami to przerost formy nad treścią. Zważywszy że mamy szczegółowe testy a zdjęć jest miliony w sieci, pewnie nawet i rawy się znajdą.
Najlepiej to w ogóle wywalić te sample i dać linki np. takie link Widać na co stać szkło a i zdjęcia ciekawe w różnych warunkach i różnej tematyki. Nie mówiąc już że dobre fotki robi człowiek nie sprzęt.
Matko, to już kolejny artykuł w którego komentarzach tematem wiodącym są sample! Remedy, podziwiam upór z jakim przy okazji niemal każdego artykułu starasz się nakłonić optycznych do zatrudnienia renomowanego artysty fotografa. Właściwie to by się przydał zespół fotografów, bo co ten od portretu będzie wiedział o makro czy architekturze...
Remedy tam nie ma sciemy. Zdjecie jest poprawnie naswietlone. Jesli byl ustawiony pomiar swiatla punktowy to aparat zasugerowal (w celu nie przepalenia) odpowienie parametry na dwonnice. Tak tez powinno byc ustawione poniewaz niebo jest elementem drugoplanowym w takim przypadku. To jest sampel. Remedy powaznie sie zastanawiam ile masz lat ale nie mam watpliwosci ze nawet kursu fotografii nie zrobiles. Pozdrawiam Cie serdecznie i prosze skoncz temat niedoswietlonych zdjec.
11 listopada 2010, 18:59
Oops teraz przynajmniej wiem, że trzeba mieć "kurs fotografii" żeby móc się wypowiadać tutaj. Z drugiej jednak strony to może na ten kurs razem ze mną powinien się wybrać ten co tak niedoświetlił te sample - razem byśmy się czegoś nauczyli. :)
Po niedoświetlone sample zapraszam do ostatniego testu Voigtlandera (tego neleśniczka) oraz ostatniego Nikkora (np. pierwsze 7 zdjęć a już wybitnie te kilka z kościołem i autobusem).
pale: spoko, granice mojej cierpliwości i uporu są niezbadane :)
Domino: nie ma problemu, jak tylko skończą się niedoświetlone sample. :)
Remedy, obawiam się, że twoje zachowanie wypełnia definicję trollowania.
Rzucam więc hasło "nie karmić trolla"!
11 listopada 2010, 21:39
pawelpiwowarczyk: obawiam się, że jednak sam wpisałeś się w tę definicję (którą to uważam za idiotyczną i wymyśloną przez frustratów nie potrafiących obronić własnych argumentów). Ja przedstawiam argumenty w dyskusji, Ty przyszedłeś wygłosić nic nie wnoszącą i kompletnie bezsensowną z punktu widzenia tej dyskusji opinię. Zajrzyj jeszcze raz do tej definicji bo chyba nie doczytałeś.
przepraszam, ja jestem szefem kuchni i nie mam kursu fotografii...
moim zdaniem wprowadzenie rawow jako sampli jeszcze pogorszy sytuacje bo kazdy je sobie w inny sposob wywola i...jeszcze wieksza zadyma gotowa (klotnie w stylu "ty nie wiesz co to raw i jak to obrabiac" itp.)...
Tak do dyskusji, wyostrzaniu, nie-wyostrzaniu. Trochę oszukany przykład. Nie-oszukany wymagałby dużo pracy, ale mam nadzieję, że trochę da do myślenia. Najpierw rozmyłem napis filtrem Focus Blur o promieniu 12 Obszar w czerwonej obwódce potraktowałem filtrem iterative refocus. Prosta droga od tego, by przejść od testowania szkieł, do sprawdzania jakości softu. To samo niebawem będzie np z usuwaniem aberracji chromatycznej.
Jeżeli ten test ma cokolwiek wspólnego z rzetelnością podkreślaną w komentarzach, to niestety testy Optycznych rzetelne nie są. Nie wiedzą nawet, że aby zbadać rozdzielczość w rogu kadru, trzeba zrobić fotkę krajobrazową i wybrać obszar poza GO ;) Nie czepiajcie się już optycznych, bo robią naprawdę kawał dobrej roboty !!
12 listopada 2010, 22:18
Dobrze, że podałeś ten link tcherpaq bo robienia sampli to Optyczne.pl może się od nich uczyć.
Remedy, skończ proszę temat sampli. Nie będą inne.
14 listopada 2010, 03:04
Arek: no przecież już na samym początku powiedziałem iż dobrze wiem, że nic się nie zmieni w kwestii sampli. To ma jednak swoje konsekwencje ponieważ to również nie zmieni mojego biadolenia na sample. :)
19 listopada 2010, 18:06
link Foiopolis zrozumieli, zamieszczaja RAW w swoich testach
Remedy.. Jedna podstawowa rzecz.. Przeczytaj nazwę owego portalu..
OPTYCZNE.
Nie FOTOGRAFICZNE
Nie PORTRETOWNIA.
Nie płacisz ani grosza za czytanie testów/artykułów/newsów, to nie masz prawa NIC oczekiwać
Jak optyczne wprowadziłoby 10zł opłate za dostep do sampli z portretami macro itd to zapłaciłbyś? Pomyśl sobie ile trwa zrobienie kilku tysięcy zdjęć, posegregowanie ich, obliczenie MTFów itd itp... Wstawienie tych sampli, napisanie tego testu... Optyczne oznacza iż portal jest o tematyce ŚCISŁEJ - fizyczno matematycznej.
Sample są jakie są, możesz je porównać i już. Możesz wypożyczyć sobie taki obiektyw i sam zrobić sample. Ale wtedy to będzie kosztować... Warto? Wiec nie wymagaj od kogoś żeby dla Ciebie swój czas poświecał.
Skoro niektórzy odświeżyli temat. Jedni wierzą liczbom inni temu co sami widzą. Pamiętam jakie zachwyty były po opublikowaniu pierwszych zdjęć przykładowych z X-Pro1. Na podstawie sampli niektórzy stwierdzali nawet, że sprzęt daje lepszą jakość od FF. Byli tacy co widzieli przełom, że zacytuję naczelnego "Ja jestem pod ogromnym wrażeniem. Wygląda na przełom i to sporego kalibru." Później w testach okazało się, że tak rewelacyjnie nie jest i np. lepszą dynamikę mają niektóre lustrzanki amatorskie. Wiadomo, że były to jpgi "wyplute" przez cały układ wliczając w to software. Ale wielu z nas chyba chodzi o to jaki można uzyskać produkt finalny - zdjęcie, które cieszy oko. Inny przykład, zdarzały się pod opublikowanymi zdjęciami przykładowymi pytania na jakiej przysłonie obiektyw jest najostrzejszy. Dopiero w teście pytającemu w ocenie "pomagały" liczby. Na koniec, kiedy kupuję obiektyw po wyrobieniu sobie zdania na podstawie testu, mam nadzieję, że parametry tego zbadanego są zbliżone w całej populacji.
A jeśli wyniki testu były negatywne, to mam nadzieję że jest odwrotnie : ) No i pierwsze pytanie w komentarzach jest bez sensu. Nawet gdyby tytuł był błędny to nadal jest napisany po polsku.
Wygląda na to, że korzystasz z oprogramowania blokującego wyświetlanie reklam.
Optyczne.pl jest serwisem utrzymującym się dzięki wyświetlaniu reklam. Przychody z reklam pozwalają nam na pokrycie kosztów związanych z utrzymaniem serwerów, opłaceniem osób pracujących w redakcji, a także na zakup sprzętu komputerowego i wyposażenie studio, w którym prowadzimy testy.
Będziemy wdzięczni, jeśli dodasz stronę Optyczne.pl do wyjątków w filtrze blokującym reklamy.
Czy tytuł to aby po Polsku?
Czemu testy obiektywów na Optyczne.pl są od innych inne?
Tak, to jest po polsku. I na szczęście to nie jest po Polsku.
Dyskusje dotyczące poprawnej polszczyzny prowadzimy gdzie indziej.
GoOrange, poguglaj takie hasło: "Czesław Mozil", może coś wyskoczy. :)
tiroy, "po polsku" piszemy małą literą. :)
I już się zamykam, bo redaktor pogoni. :)
Czy ten artykuł zostanie przetłumaczony na angielski dla zagranicznej konkurencji czy zagraniczna konkurencja sama musi to zrobić?
;-)
Pewnie zostanie przetłumaczony i puszczony na LensTip.
Dzięki za ciekawy artykuł:)
Wyglada ze to zleceniodawca, FixFoto nie byl zadowolony z testu.
Test pewnie mial wchodzic w sklad kampanji i lansowania nowej serji Cosiny.
glosrozsadku - testy robimy sami, nie potrzebujemy do nich zleceniodawcow
Rozumiem : rolech jestes altruista
@tiroy
Nie załapałeś?
@komor
Czy na pewno to dobre miejsce na taką formę?
@Arek
Za karę przeczytam cały artykuł, może się czegoś nauczę... ;-)
A co z testowaniem / wykazywaniem faktu, że niektóre obiektywy, zwłaszcza szerokokątne lubią mieć krzywą płaszczyznę ostrości? To chyba potrafi dosc mocno wpłynąć na wyniki na brzegu kadru...
Arek: a Ty nadal swoje. Nikt nie przypina się do testów prowadzonych na niewyostrzonych plikach!!! Rzecz która woła o pomstę do nieba to te sample. Nie dość, że testując obiektyw portretowy potraficie dać 1 albo 0 portretów w samplach to jeszcze wszystko na zerowym (albo ujemnym) wyostrzaniu co strasznie wypacza odbiór obiektywu. Powtarzam Tobie poraz n-ty, sample to nie doświadczenie laboratoryjne. Chcę zobaczyć na co stać obiektyw w codziennym użytkowaniu, a u Was wszystkie obiektywy stać na niewiele.... bardzo niewiele sądząc po samplach. Może pewnego dnia to zrozumiesz.
A mnie dobija to, jak ludzie uparcie nazywają Voigtlandera Cosiną. Zastanawiam się jaki to ma cel? Tak się pisze, zeby pochwalić się swoją wiedzą, jakoby inni mieli nie wiedzieć, że Cosina produkuje dla wielu marek swoje wyrobi, czy może ma to rolę prześmiewczą - żeby pokazać, że ta legendarna marka wcale taka wspaniała nie jest?
Żałosne to jest. Voigtlander to Voigtlander, a kto jest wytwórcą, to bez znaczenia.
@Matt - krzywa palaszczyzna ostrosci? Czy chodzi Tobie o aberacje sferyczna? Jesli jest znaczna, to wychodzi w tescie rozdzielczosci, a konkretnie w roznicy pomiedzy centrum, a brzegiem, wiec jest testowana posrednio.
Tester na photozone czy dpreview to zapewne nie naukowiec a ekonom. Dostosowuje łatwo wyniki do zamówienia producenta. Coś jak twórca sondaży przedwyborczych.
Matt, tutaj zajęliśmy się tylko tym co dzieje się w okolicach centrum kadru. Brzeg kadru i to co tam się dzieje, to materiał na jeszcze większy tekst.
Remedy, ja też bym napisał "a Ty swoje". Sample na zerowym wyostrzaniu nie zawierają mniej szczegółów, niż te, które są mocniej wyostrzone. Co więcej, jak zaaplikujesz mocne wyostrzanie, to szczegółów będzie mniej niż na zerowym wyostrzaniu. Nie ma więc żadnego racjonalnego powodu, aby sample wyostrzać. Tym bardziej, że nieprawdą jest, że wszystkie obiektywy na tych samplach wypadają słabo. Wydają się tylko takie osobom, które mocno ostrzą swoje zdjęcia. Ja nie mam problemów, żeby na podstawie samych sampli powiedzieć czy szkło jest dobre czy słabe.
Tak, dokładnie o to chodzi, może niefortunnie użyłem określenia. Wiem że odznacza się to różnicą w rozdzielczościach, ale np robiąc zdjęcia gdzie głębia ostrości jest potężna - mam tu na myśli głównie zdjęcia krajobrazowe może się okazać że obiektyw ganiony w testach w tzw. praniu daje ostry obraz, a mydlane rogi kadru wyłażą dopiero w sytuacjach gdzie płaszczyzna ostrosci jest blisko a głębia ostrości niska.
Brawo. Jestem dumny, że jestem Polakiem:) Tekst ciekawy, chociaż dla laika w kilku momentach trudny. Dodam jeszcze, że testując swoje obiektywy pod względem ostrości, wyniki najczęściej pokrywają się z tymi z Optyczne.pl.
lennykrawiec - jest wiele legend, wszystkie sa pogrzebane i pozostalo po nich slowo "legenda"
Chinczyk ktury wymyslil liczydla tez jest legenda, ale zadna firma komputerowa nie wbudowuje liczydel do komputera.
Voigtlander splajtowal i pozostala po nim opatentowana nazwa, ktura Cosina eksploatuje.
Wysoka jakosc to obudowa i wykonanie, jakosc optyczna jest taka jak test OPTYCZNYCH wykazuje.
Mieszko 1, Kosciuszko , Pilsudski , Walesa i wielu innych to tez legendy, ale czy chcemy ich wskrzesic?
Gratulacje rzetelności i skrupulatności
@Remedy
Jak chcesz pooglądać na co stać dane szkła to sobie tutaj sprawdź:
link
Arek i wszyscy testujący.
Róbcie swoje i nie przejmujcie się jakimiś niepoważnymi zarzutami. Jeśli sprzęt jest dobry - obroni się, jeśli nie, nie po może mu nawet stado pieniaczy.
Dzięki za świetne testy i bardzo ciekawe artykuły!
Niewyostrzone zdjecia to strzal w dziesiatke IMO, zdjecia powinno sie wyostrzac na koncu pod scene ze tak napisze, automatyczne wyostrzenie to jak robienie portretu na programie:portret,
Mozna sie z Wami zgadzac lub nie, ale jedno trzeba Wam przyznac - trzymacie sie ustalonego i przemyslanego schematu. To samo w sobie jest wartoscia.
Nie podoba mi sie BARDZO brak dostepu do RAW-ow. Te jpegi moglibyscie sobie darowac.
Bardzo ciekawy artykuł, rozjaśnił mi kilka spraw. Mam tylko pytanie, a raczej prośbę do redaktorów:
Czy możecie w przyszłych testach rozdzielczości umieszczać wykresy takie, jak w tym artykule? Chodzi mi oznaczenie podziałki na osi Y, na której są wartości rozdzielczości: z lewej strony wartości w przeliczeniu na milimetr matrycy, a z drugiej wartości przeliczone na wysokość kadru. I ta druga informacja jest dobrym pomysłem, bo ułatwia porównanie rozdzielczości szkieł na matrycach o różnych rozmiarach i zagęszczeniu pikseli.
P_M_ zgadzam sie calkowicie.
Kazdy producent inaczej wyostrza i 0 wyostrzenia to nie to samo.
A propos zakrzywienia płaszczyzny ostrości czy też aberracji sferycznej: jak jest mierzona rozdzielczość na brzegu kadru? Ze zdjęć wykonanych po zaostrzeniu (manualnym czy automatycznym) na środek kadru, czy na punkt pomiaru? Pewnie to pierwsze, a tym samym może się okazać, że z obiektywu, o ile ma tę wadę znaczną, możemy w praktyce "wyciągnąć" więcej, niż wychodzi w testach.
Jak się definiuje poprawną powierzchnię ostrzenia? Jako płaszczyznę? Z nazwy aberracji SFERYCZNEJ wynika, że chyba tak, ale przecież to powierzchnia kuli jest równo oddalona od obiektywu w każdym punkcie.
Ostrzymy na środek kadru. A krzywizna pola obiektywu to też wada optyczna. Ale tak jak pisałem, to materiał na osobną opowieść.
A ja mam pytanie do Arka. Jak to jest z obiektywem testowanym na matrycach o różnej wielkości? Wiem, że już kiedyś Arek i MC to tłumaczyli i pisali parafrazując: Im mniej upakowana w piksele matryca tym mniejsze stawia wymagania obiektywowi i obiektywy wypadają na nich lepiej.
1. Czy oznacza to, że ten sam obiektyw na mniej upakowanej matrycy da lepsze osiągi czyli ostrzejszy obraz?
2. Czy po przeskalowaniu zdjęcia z 15Mpix do 10Mpix będzie tak samo ostre jak wykonane bezpośrednio na 10Mpix?
Dzięki za odpowiedz i za bardzo ciekawy artykuł.
1. Nie. Wynikowa jakość obrazu (MTF) to iloczyn MTFu obiektywu i MTFu matrycy. Bardziej upakowana matryca ma przeważnie wyższy MTF, więc MTF obiektywu jest mnożony przez coś większego, a więc sam wynik wyższy. Ze względu na małą ilość pikseli, zdjęcia oglądane 1:1 dla mniej upakowanej matrycy będą mniej ukazywały wady optyki.
2. Zdjęcie 15 Mpix na matrycy RGGB po poprawnym przeskalowaniu do 10 Mpix powinno dać lepszą jakość niż oryginalne 10 Mpix na RGGB. Choć aby mieć pewność, że to się powiedzie, trzeba by mieć dostęp do naprawdę surowego sygnału z matrycy (najlepiej FITS-a).
@lennykrawiec - Voigtlander jest marką Cosiny, tak jak Chevrolet jest marką General Motors czy tak jak Kropla Beskidu jest marką Coca-Coli, albo Pentax marką Hoya. Proste.
Arek nigdy się nie dogadamy w tej kwestii, bo Ty nie potrafisz wyjść poza tabelki. Jak dla mnie jesteś właśnie takim tabelkowo-wykresowym geekiem, który w żadnym momencie nie może sobie pozwolić na spojrzenie inne niż czysto matematyczne. :)
Oczywistą bzdurą jest, że wyostrzenie powoduje utratę detali i Ty dobrze o tym wiesz. Pół biedy, że dotychczas sample były tylko tragicznie niedoostrzone, teraz są jeszcze coraz częściej niedoświetlone w imię.... no właśnie, chyba sami nie wiecie czego. Nawet nie odniosłeś się do argumentu o zupełnie nietrafionej tematyce sampli. Dlatego, że ja wcześniej napisałem siedzisz w świecie tabelek i wykresów.
Doskonałym przykładem był test Canona 50 f/1.2L u Was gdzie obiektyw wypadł tragicznie (jak na taką cenę) w testach, na samplach wyszedł jeszcze gorzej i wszyscy włącznie ze mną zjechaliśmy go w komentarzach. Potem ktoś mądry (dzięki Ci dobry człowieku) podrzucił link do fotografii wykonanych tym obiektywem na forum photography-on-the.net i szczęka mi opadła. W tym samym momencie plułem sobie w brodę za to, że zjechałem tak ten obiektyw. Ktoś powiedział o nim, że jest jednym z najgorszych do fotografowania tablic testowych, a jednocześnie jednym z najlepszych "w terenie". Photozone (o którym wspomnieliście w artykule) w przypadku niektórych obiektywów wystawiało podwójną ocenę - jedna według wyników różnych testów, drugą za "in field". Szczerze powiedziawszy to każdego (ok, większość) fotografów interesuje ten "in field" a namiastką tego są właśnie sample. Te które przedstawiacie Wy są odpychające, w pewnym sensie zakłamujące możliwości obiektywu bo obiektyw jest zdany na łaskę wyostrzenia/zblurowania w aparacie. Każdy aparat robi to w innym stopniu i nijak nie można wyciągnąć wniosków jak to wygląda naprawdę. Co z tego, że może i na dpreview czy Photozone nie pracują naukowcy skoro ich sample mówią więcej o danym obiektywie niż 1000 stron Waszego (czy każdego innego) tekstu.
Z tą ostrością to te testy się zgadzają.
Jednak jest w obiektywach różnica między nieostrością a pięknymi rozmyciami co sprawia że jedne obiektywy są dobre tylko w swojej głębi ostrości a poza nią to już koszmar. Inne zaś dają piękne obrazy w każdym calu tak w GO jaki po za nią .
I dlatego ocena obiektywu na podstawie tylko testu rozdzielczości to utopia. Czytam Wasze testy ale z wnioskami jakie Optyczni na ich podstawie wyciągają to nie zawsze się zgadzam.
Remedy, przykro mi ale nie wiesz o czym piszesz i to w wielu miejscach swojej wypowiedzi. Jeśli silne wyostrzanie wkłada obwódki wielkości małych kilku pikseli, to na takim samym obszarze "zabija" realne rzeczy, które wcześniej znajdowały się na tych pikselach. Koniec, kropka.
Jeśli chodzi o 50L. Ja Ci pokaże w sieci ładne zdjęcia z ruskich czy DDR-owskich obiektywów kupionych na Allegro za 100 czy małe kilkaset zł. I to wcale nie będzie oznaczało, że to są dobre obiektywy.
Ale nie kazecie DP robic testow szkiel od nowa? Takie ladne, kolorowe byly :D
Arek: a widzisz Ty od razu o skrajności. Wybacz, nie wiem jak Twój aparat ale mój na środkowym (domyślnym) wyostrzeniu nie robi obwódek o wielkości nawet 1 piksela. Nikt nie karze Wam ustawiać ostrość w aparacie na maksimum. To tak jak z wódką, wszystko jest dla ludzi tylko trzeba pić z głową a nie z kiełbasą.
Moim zdaniem dobry obiektyw to taki, którym daje się uzyskać dobre zdjęcia i tu pomijam rzeczy wspólne takie jak kompozycja itd. Są jeszcze rzeczy których wywnioskować nie można z tabelek i trzeba spojrzeć na realne scenariusze czyli fotografie. Ten wątek o 50L poruszyłem dlatego, że tam jest 180+ stron udowadniających, że to jest dobry obiektyw.
Uwaga bo teraz posunę się do świętokradztwa (z Twojego punktu widzenia) ;) Śmiem twierdzić, że Nikon CELOWO "wprowadził" tę wzdłużną aberację 85 f/1.4G żeby nadać obrazowi pewnej kolrowej magii. Nikt mi nie powie, że takie rzeczy przechodzą przez nikogo nie zauważone. Na tablicy testowej wygląda "paskudnie"? W realu zdjęcia wyglądają miodnie.
Arek, Rolech i spolka-dlaczego do testow nie zalaczcie plikow w formacie RAW ?
Remedy skoro nie podobają Ci się zdjęcia na optyczne to przecież możesz zawsze poszukać sobie innych i nikt Cię nie zmusza do czytania tutejszych testów. To przecież oczywiste, że pewnych rzeczy nie da się na oko ocenić i porównać dlatego wszyscy używamy pewnych procedur i systemów mierniczych właśnie po to aby było to jak najbardziej obiektywne. Optyczne mają swoją procedurę, która wg. mnie się bardzo dobrze broni a ten artykuł to tylko potwierdza. Zresztą wymagasz rzeczy niebywałej. Chcesz aby redaktorzy optyczne powiedzieli Ci jak ładne, klimatyczne, artystyczne obiektyw będzie mógł zrobi za Ciebie zdjęcie. Piękne zdjęcia można robić praktycznie wszystkim. Natomiast warto zapoznać się jakie możliwości techniczne sprzęt mi stwarza ułatwiając wykonać prace. I właśnie to dzięki staraniom optyczne jest ułatwione - wykrycie wszystkich wad optycznych a nie artystycznych.
Gratuluję świetnego tytułu artykułu...świetna polszczyzna!!
Nie lepiej "Dlaczego testy obiektywów na Optyczne.pl różnią się od innych testów?"...
Tiaaa... LoCA do każdego Nikkora 1.4/85 gratis. Taka promocja.
Remedy, zapominasz o jednej ważnej rzeczy. Dodać winietę, popsuć ostrość, dodać kolorki tam gdzie się chce, można zawsze i bez żadnych efektów ubocznych. W drugą stronę to nie działa. Jak masz obiektyw, który daje słabą ostrość, to nie wiem co byś ze zdjęciami robił, ostre one nie będą. Co nie zmienia postaci rzeczy, że nie do wszystkiego potrzebujemy super ostrych obiektywów. Testy trzeba czytać ze zrozumieniem, co one pokazują i w jakiej sytuacji jest to ważne.
Aha, Remedy. Jaki masz aparat? To musi być sprytna maszyna, skoro potrafi robić
obwódki mniejsze niż 1 piksel. Możesz zmierzyć dokładnie czy to jest 0.5 czy może
0.2 piksela? ;)
Arek: ale to co powiedziałeś Ty nie wyklucza tego co powiedziałem ja. Ja nie mam nic do procedury testowej. Nie mam też zastrzeżeń do tego, że obiektyw zostaje zjechany za słabe wyniki w testach, które przecież zawsze są takie same i równe dla wszystkich obiektywów. Mnie chodzi jedynie o to, że sample tutaj są bardzo delikatnie mówiąc słabe. Testujecie portretowe szkło, a w samplach zegar na wieży kościoła - parodia, patologia i zbrodnia w jednym a na to wszystko zblurowane i za ciemne (coraz częściej). Czasami można odnieść wrażenie, że fotografia dla Was kończy się na laboratorium. Masz obiektyw do testów to wysil się trochę przy robieniu sampli, pokombinuj jak pokazać możliwości danego obiektywu. Zrozum, że często obiektyw wypada słabo w testach, ale prawdziwe fotografie z niegą są w jakiś niewytłumaczalny sposób przyjemne dla oka, apetyczne (co najpewniej jest wynikiem sumy jego wad optycznych).
Arek zastanów się co piszesz, chcesz mnie i siebie przekonać, że firma produkująca obiektywy od dziesięcioleci, z gigantycznym doświadczeniem i wybitnymi specjalistami od projektowania optyki, w dobie nanopowłok i kosmicznych technologii nie zauważa LoCA w jednym ze swoich FLAGOWYCH obiektywów? Chcesz mnie przekonać, że na etapie setek/tysięcy godzin testów i kolejnych etapów projektowania nikt nie zauważył LoCA? A może chcesz mnie przekonać, że owa firma (mając w pamięci to co napisałem na poczatku akapitu) nie potrafi poradzić sobie z LoCA? Naprawdę chcesz mnie i siebie do tego przekonać? Raczysz żartować. :)
A dlaczego poziom "przyzwoitości" ustalany jest akurat na poziomie 30 lpmm a nie na innym?
Arek: taka magiczna jak każda inna która potrafi zrobić zdjęcie BEZ obwódek spowodowanych wyostrzaniem. Nie pomyślałeś o tym? :)
Remedy, w projektowaniu optyki widziałem już duuużo rzeczy. Jak myślisz, budżet Teleskopu Kosmicznego Hubble'a był większy czy mniejszy niż budżet Nikkora 1.4/85? Gdzie więcej osób projektowało i sprawdzało? A mimo tego teleskop został wysłany na orbitę z wadą, który wykryłby miłośnik astronomii robiąc proste testy w piwnicy. Ale nawet tutaj nie o to chodzi. To, że nie zawsze dostajemy szkło idealne wynika z bardzo prostego faktu. W firmach takich jak Nikon, więcej obecnie do powiedzenia mają księgowi. Firma nie ma produkować idealnych obiektywów. Ma zarabiać pieniądze. Dlatego, ja akurat jestem pewien, że gdyby LoCA mogła być mniejsza, to by była.
A jeśli chodzi o zdjęcia przykładowe, to jest to element testu. Im nudniejsze i bardziej powtarzalne tym lepiej. Mi się czasami niedobrze robi wykonując po raz tysięczny te same ujęcia w tych samych miejscach. Ale zaciskam zęby ;)
Witajcie, pierwszy raz tu piszę, ale testy Optycznych czytam juz od roku. Też mi sie nie podobają nieostre zdjęcia przykładowe, ale jak chcę zobaczyć jak moga wyglądać to je ściagam i wyostrzam sam.
Dzięki za ten artykuł, bo sporo mi po nim przejaśniło się. Jednego tylko nie złapałem. Arek napisał że tekst dotyczy tylko środka obrazu, ale w tekście omaiwany jest astygmatyzm. A to przeciez wada pozaosiowa - tak napisaliście w tekście. To jak on ma wpływać na rozdzielczość w środku zdjęcia? Czegoś nie doczytałem?
PS Wysylam ten post drugi raz, bo za pierwszym nie pojawił się. Jeśli przypadkiem wyskoczy dwa razy to wywalcie nadmiar.
wirek, ja pisałem o okolicach centrum. Nasze pola pomiarowe, o których mówimy centrum są oddalone
od geometrycznego środka pola i w związku z tym astygmatyzm tam występuje.
Arek: analogia z Hublem nie do końca trafiona. Tegoż nie dało się przetestować w jego naturalnym środowisku pracy. Wykonano pewne obliczenia, potem wysłano na polerowanie i od razu do boju. Przy projektowaniu obiektywu robi się jego rzeczywiste testy aby poprawić to i owo co wychodzi dopiero w rzeczywistym zastosowaniu. Tak jak napisałem jasna 85 jest flagowcem w ofercie każdego producenta i nikt nie pozwala sobie na przypadkowe wpadki. Nie takie firmy jakimi są Nikon, czy Canon w przypadku tak ważnego produktu. Nie przekonasz mnie argumentem o cenie, bo nie dość że nowy 85 jest relatywnie tańszy w produkcji, drożej sprzedawany to jeszcze nie jest to pierwsza ich konstrukcja tego typu. Skoro w starym nie było LoCA to nie sądzisz chyba, że ktoś postanowił w firmie że czas pogorszyć to co mieliśmy, albo udać że nie potrafimy projektować stałki 85 o jasnym świetle. Przestań. To nie jest tylko moja opinia, że LoCA dodano celowo zwłaszcza o takiej charakterystyce (zieleń z tyłu, która podkręca kolory plenerów i ten fiolet z niebieskim na przedzie chłodzący skórę na taką jak to często widzimy w fotografii reklamowej, która to ma coraz większy wpływ na tę tradycyjną). Nie wierzę w przypadkowość z tym LoCA, uważam że był w tym cel, który sądząc po samplach się udał.
Remedy, analogia dokładnie trafiona. Gdyby zwierciadło HST dostał do prostego testu Focaulta amator, to wykryłby błąd.
A to że LoCA wygląda tak jak wygląda... Proszę nie żartuj... To że fiolet jest z przodu a zieleń i czerwień z tyłu, nie wynika z przenikliwości wizjonerów Nikona. Rzuć okiem na tęczę, a będziesz wiedział o czym piszę.
Aha... czerwienie i fiolety świetnie wyglądają szczególnie na białych zębach uśmiechniętej modelki, doskonale je podkreślają. O tym Nikon pewnie też pomyślał.
Uważam redaktora Arka za kogoś posiadającego zdolności społeczne samotnego polarnika, który podczas nocy polarnej miałby kontakt ze światem tylko za pośrednictwem forum onetu, ale team Optycznych w przeciwieństwie do "innych innych" portali posiada przygotowanie naukowe i przemyślaną metodologię, i przekonują mnie ich argumenty. Za to wielkie brawo!
Arek: tak się właśnie kończy zaufanie do tabelek i naukowej teorii, zabrakło dobrych sampli i okazało się, że wyszła kicha tyle, że już w kosmosie ;D
Nie twierdzę, że naukowcy z Nikona tworzą nową fizykę, twierdzę jedynie iż ją wykorzystali.
Czemu są inne wyniki testów na Optyczne? Temu, że to najlepszy portal i producenci w strachu podsyłają same wybierane :) !
Zdrówka redakcji! Relanium nie nadużywać!
Przyznam, że bardzo trudno znaleźć miarodajne testy obiektywów ... "Optyczni" od początku przyjęli pewne zasady, "metodykę" badań, punkt odniesienia. Dzięki temu wyniki uzyskane dla poszczególnych obiektywów są porównywalne. Mało tego - przyjęte procedury pozwalają porównać obiektywy testowane kilka lat temu na dawnych korpusach z najświeższymi szkłami podpiętymi do współczesnych lustrzanek. Poprawki na stronie "dpreview" po publikacji Optycznych pozostawiam bez komentarza :) Kawał dobrej, polskiej roboty! Oby tak dalej!
Strasznie humanistyczne artykuł, czysta beletrystyka, i stąd ludzie się czepiają polszczyzny. Wystarczyło by zamiast tego dać parę całek, jakiś tensor na okrasę, a dla mniej wymagających, jako ilustracja graficzna, wykresy.
@Remedy
Powinieneś nauczyć się czytać testy. Ocena na optycznych nie jest ostateczną i słaby wynik nie zabrania ci kupić danego obiektywu.
A co do sugerowania żeby wykonać inne sample. Zastanawiałeś się nad tym że gdyby zamieszczać jakieś "artystyczne zdjęcia" to wprowadzilibyśmy koleją zmienną nie oddającą rzeczywistości. Bo skąd możesz wiedzieć że ty sam nie wyciągniesz więcej z obiektywu który otrzymał jakąś tam notę za rozdzielczość a Arkowi udało się takie super zdjęcie nim zrobić. Może ty zrobisz lepsze, a może nie.
A tak przy tych samych zdjęciach to jak jeszcze nie ma testu a jest zdjęcie mojej ulubionej skrzynki na otwartej przysłonie to już widać jak jest aberracja i winieta.
wszystko fajnie, ale ja i tak bede chcial rawo'w, tabelka jest dobra w szkole, w rzeczywistosci wazny jest obraz poza tabelka; chcecie miec taka procedure to miejcie, super, tylko dajcie rawy - ile was to bedzie kosztowalo?
Też jestem za dostępnymi RAW-ami ale zastanawiam co miałoby być na tych RAW-ach. Tablice testowe? Zdjęcia skrzynek pocztowych?
Arek, Rolech i spolka-dlaczego do testow nie zalaczcie plikow w formacie RAW ?
Ja się w ogóle dziwię (i wstydzę za rodaków), że ten artykuł "musiał" powstac. Po przeczytaniu paru komentarzy ręce opadają. Głową muru nie przebijesz.
A jak jeszcze:
"Arek | 2010-11-08 16:33:57
Pewnie zostanie przetłumaczony i puszczony na LensTip."
To zapadnę się pod ziemie.
Dzięki za świetny artykuł! :]
Mi jak najbardziej niewyostrzone sample pasują, przynajmniej widać różnicę między np. f5,6 czy f8,0 a max otworem. Mogę ocenić ile na największej dziurze danemu obiektywowi brakuje do najlepszej rozdzielczości,a na wyostrzonych plikach mogła by się ta różnica zatracić. I z Optyczne można być dumnym, może nie robimy optyki ani aparatów ale za to jak testujemy;-) Mnie argumenty Optycznych przekonują, wiedzą co mówią i są pewni bo mają odpowiednie przygotowanie. Byle tak dalej to nie stracę do Was zaufania;-) Ale mam jeszcze jedno nurtujące pytanie, chodzi o test D50, może się Arek wypowie. Mianowicie czy pewnym jest że D50 wyostrza rawy a nie jest to efekt słabego filtra AA? Jak rozpoznać różnicę? Bo chodzi mi o to że tym aparatem jak nigdy żadnym łatwo mi zobaczyć i złapać efekt Moire'a na zdjęciach, czyli te wzorki na drobnych szczegółach które w realu nie występują, czy może to być efekt wyostrzania czy tylko słabego filtra AA? Bo to że D50 daje ostrzejsze zdjęcia niż np D300 to wiem, nie bardziej szczegółowe tylko ostrzejsze.
no właśnie obecnie przy standardzie 8 MB/s za 50zł miesięcznie RAW to nie problem ....
Powinny pojawić się w końcu RAW ...
skończą się kłótnie i biadolenia na niewyostrzone/przeostrzone/niedoświetlone itp zdjęcia
będzie sama "SÓL" z matrycy ;)
Jeśli Coca-Cola ma pod sobą takie marki jak Fanta, Sprite, czy Kropla Beskidu, to czy Kroplę beskidu nazywamy Coca-Colą? Nie. Nazywamy Kroplą Beskidu. Fante Fantą, Sprite Sprirem. Nie nazywamy poszczególnych marek Coca-Coli Coca-Colą tylko konkretnymi nazwami.
Dlatego też nazywanie Voigtlandera Cosiną jest totalnie bez sensu, bo niczemu nie słuzy, poza tym, ze mniej wtajemniczonych moze wprowadzić w błąd.
Poza tym, czy szanowni specjalisci od obalania mitów wiedzą, że Cosina produkuje również między innymi manualne obiektywy Zeissa? Czy w takim razie możemy mówić o tym, że zarówno Voigtlander, jak i Carl Zeiss to to samo - czyli Cosina?
lennykrawiec | - sam sobie odpowiedziales na wlasne pytanie.
Arek, napisałeś, że "krzywizna pola obiektywu to też wada optyczna". Pytanie podstawowe, wiem, ale jak to jest, przecież ostrząc czujnikiem centralnym i przekadrowując oczekuję, że obiekt na który ostrzyłem będzie ostry? I w tym wypadku ostrość uzyskana na powierzchni kuli pomaga nie przeszkadza, bo mój położony na rogu kadru obiekt nie "ucieknie" z GO. Może obiektywy "uliczne" i uniwersalne specjalnie są tak konstruowane?
Mam zatem dla optycznych temat na kolejny artykuł "wyjasniajacy" to i owo, pt:
"Dlaczego ostatnio pojawia się na naszym portalu tak mało testów"
Generalnie optyczne jak sama nazwa wskazuje, powinni się zajmować optyką. Siłą tego serwisu są jak ja uważam testy aparatów i obiektywów. O ile do tych pierwszych nie ma się co czepiać, tak z tym drugim już gorzej. W serwisie jest coraz wiecej tekstów, tylko nie na temat optyki, ale jeśli już są to jakieś newsy.
Widze portal ograniczył się tylko do testów obiektywów które pojawiają sie na rynku, natomiast kwestia starszych szkieł została dawno zapomniana. I nie mówię tu o jakichś wynalazkach czy zabytkach tylko NAJPOPULARNIEJSZYCH szkłach w danym systemie. Przykład z sony... dobrze byłoby mieć w swojej bazie testów tele 70-200 2.8, 70-300 czy 70-400. Brak też testów o nowych kitach 18-55 i 55-200. To tylko pojedyncze przyklady. Co z tego że mam test A230 skoro nie wiem czy jej kit względem starego mocno się poprawił, jakie ma odniesienie do konkurencji itp. No wg tej strony nie mogę sobie porównać. Trzeba szukać gdzie indziej. A wiecie czym to skutkuje? Takie porównania warto robić wg testów jednego serwisu a nie kilku bo czasem zdarzają się pewne "rozbieżności". I tak jak mówie... 18-55, 55-200 czy 70-200 to nie są jakieś wyszukane wynalazki. To podstawowe szkła - jedne dla amatora, drugie dla profesionalisty. A tu co widze? Jakiś Voigtlander... No szkło pierwszej potrzeby... Ja rozumiem, fajnie żeby był w testach, super ciekawostka, ale ludzie... na tym świat się nie kończy.
Jak dla mnie powtarzalne na fotkach tych samych przedmiotów i kadrów to podstawa! Dzięki temu sobie rózne w domku różne szkiełka porównać. Często bardziej skupiam się na samplach niż na wycinkach tablic testowych. Jedyne czego mi brakuje w niektórych testach - to portretów. :/
Po za tym - akurat to że sample są niewyostrzone, jest jak najbardziej poprawne. Jak bym dostawał sample wyostrzone i ładnie obrobione, to potem kupił bym szkło, pstryknął fotkę i byłbym szkiełkiem zawiedziony. A tak.. jeśli na optyczne jest obiektyw średni, to znaczy że u mnie będzie dobry lub bardzo dobry. Jak u optycznych jest dobry, to dla mnie jest zajebisty :)
Arek | 2010-11-08 20:03:23
pola pomiarowe, o których mówimy centrum są oddalone
od geometrycznego środka pola i w związku z tym astygmatyzm tam występuje.
Tzn że testy obiektywów nie podają rozdzielczości w samym centrum kadru? Nie wiem czy to dobry pomysł. Są w końcu takie obiektywy w których rozdzielczość spada bardzo gwałtownie gdy odsuwamy się od środka.
Przykład Canona 50 F1.4 (sorry nie wiem jak wkleić link)
link
O ile pole pomiarowe tablicy Optycznych odsunięte jest od środka?
@lennykrawiec - nie wiem, może jesteś z innego świata i nie zauważasz, że mówiąc o obiektywach Voigtlandera, bierzesz ciężar wszystkich obiektywów Voigtlandera, niezależnie od tego, kiedy i przez kogo zostały wyprodukowane. Mówiąc o Cosinach jesteś precyzyjniejszy. Tak samo jak się mówi o Pentaksach, to nie wiadomo czy chodzi o Asahi czy o Hoya - w domyśle o wszystkie. Natomiast mówiąc, że "Hoya się wreszcie ruszyła z marketingiem", to wiem, że mowa o najnowszych Pentaksach.
O Zeissach, też mówisz nie zważając na to czy to aus Oberhofen, czy aus Jena, czy Cosina?
ja, osobiście, jestem daleki od krytykowania Waszej metody testów (bo racją jest, że sprowadzenie czynników zmiennych (czyt. aparat i jego software) do minimum (czyt. +/- takie same) jest najuczciwsze, ale przypinam się do opinii, że poza tym co robicie, przydały by się sample typowo użytkowe (czyli robione w normalnych sytuacjach). nawet z wielkim napisem (dla niekumatych), że tych zdjęć nie należy porównywać, bo ich celem jest pokazanie, na co stać obiektyw na co dzień...
Aby uzyskać poprawne wyniki to rozdzielczość powinna być testowana na drobnoziarnistej kliszy,daje to możliwość rzetelnego porównania obiektywów. Do tego prawdopodobnie wielu producentów ostrzy Rawy, wywołanie na najniższym z możliwych stopniu ostrzenia nie oznacza, że ten plik nie jest wyostrzony.
klisza na obszarze jednej klatki będzie miała zmienną rozdzielczość nie mówiąc już o różnych partiach produkcyjnych...
cyberant: to super, bo przecież i tele, i makro, i portretówką będę fotografował skrzynkę na listy albo zegar na kościele na f/10. Przestań mnie rozśmieszać. Sample powinny być adekwatne do obiektywu a tutaj, czy gówniany kit za 300zł, czy szkło za 8000k to samo czyli pomyłka przez duże P. Nie oczekuję artystycznych zdjęć (cokolwiek by pod tym rozumieć), oczekuję przynajmniej poprawnych technicznie (czyt. dobrze naświetlonych), adekwatnych do rodzaju obiektywu, ostrych czyli wszystko to co jest NA KAŻDYM innym portalu poświęconym tej tematyce.
Odkąd trafiłem na Optyczne, przestałem czytać inne testy optyki. Po prostu mija się to z celem.
@Remedy: podobnie jak metodologia testów, sample winny mieć jedną podstawową cechę: powtarzalność.
Co do ekspozycji to jej dobór jest kwestią artystyczną, nie mającą znaczenia przy samplach (oczywiście w rozsądnych granicach).
Wysotrzanie wole mieć jak najniższe, potrafię sobie wyostrzyć fotę sam i nie chcę, żeby ktokolwiek, człowiek, czy maszyna robił to za mnie.
Jeśli musisz mieć podane na tacy, to ok. Znajdź takiego, co Ci poda.
@Arek, Rolech: oby tak dalej!
Nie przejmujcie sięmalkontentami, w końcu "mathemathics is a language of nature". To czego się nie da nią opisać, nie istnieje :)
Remedy | 2010-11-08 19:45:06 ..........Arek zastanów się co piszesz, chcesz mnie i siebie przekonać, że firma produkująca obiektywy od dziesięcioleci, z gigantycznym doświadczeniem i wybitnymi specjalistami od projektowania optyki, w dobie nanopowłok i kosmicznych technologii nie zauważa LoCA w jednym ze swoich FLAGOWYCH obiektywów?
Remedy - czy piszesz o tej samej firmie ktora nagminnie oszukuje w ISO zeby wyjsc lepiej na tle konkurencji? Zamaist uzyc tego swojego kilkudziesiecioletniego doswiadczenia, nanopowlok i kosmicznej technologii po prostu oszukuje ?
Ja mysle ze wiedza ze LoCA jest kiepska ale licza na to ze wiekszosc bedzie slepo wierzyla , tak jak Ty, ze tak zrobili bo tak chcieli a powod moze byc prozaiczny - po prostu za drogo by wyszlo stosowac te wszystkie nanotechnologie - lepiej przeznaczyc na prawnikow.
Witam , @ Arek mam pytanie co do testu autofokusa ?
Domyslam sie, ze uzywacie punktowego, a nie automatycznego wyboru punktu AF zawsze przy tym samym osiwietleniu:
(,,dwoma profesjonalnymi lampami studyjnymi zawierającymi żarówki o mocy 500 W i dającymi swiatlo o temperaturze barwowej 5000 K.a' )
Czy podczas testu autofokusa , wybierany jest pojedynczy punkt AF, tylko w srodku kadru ?
Co do LoCa , Zeiss 85mm F 1.4 ZF-2 Planar T* F tak samo jak u N widoczna jest wyrazna podluzna aberracja , nie wiem czy sparwaka tanich,, prawnikow :) ". @wojcias Po co te wywody , to jest wada obiektywu, nie ma idealnego obiektywu.
Bardzo ciekawy artykuł. Aż się zarejestrowałem żeby skomentować. A komentuje bardzo rzadko.
Całość powinna mieć podtytuł: parę słów o metodologii.
Wiele osób skupia się w komentarzach na rzeczach dla mnie drugorzędnych w powiązaniu z tym artykułem. Najważniejszym przesłaniem jakie można tu znaleźć jest, dla mnie taki że dzisiejsze testy obiektywów nie są porównywalne i nie będą dokąd będą w nich wykorzystywane tzw body.
Jak należy podejść do tematu? Pytanie sobie zadałem od razu. Dokładnie tak samo jak to Optyczni zrobili w przypadku testów filtrów UV. Niestety stworzenie stanowiska do spektrofotometrycznego badania obiektywów jest dużo bardziej skomplikowane.
Wiele mówi się o tzw plastyce, renderingu i innych miękkich parametrach obiektywów. One nie dają się łatwo zmierzyć co widać jasno z dyskusji jakie generują. A za tymi parametrami miękkimi stoi fizyka, a skoro stoi to znaczy że można zmierzyć. Pytanie tylko jaki parametr i w jakich warunkach.
Ideą tego komentarza nie jest pokazywanie rozwiązań ale tego że tak skomplikowane urządzenia jak obiektywy wymagają do poprawnego - w sensie naukowym - testu ogromnej wiedzy, doświadczenia i pieniędzy.
Gratuluje Optycznym że wiedzą jakie są ograniczenia ich metodologii badawczej. A jeżeli miałbym o coś prosić to osobiście poproszę o podawanie parametrów błędów pomiarowych.
Pozdrawiam serdecznie
Fajnie, że, po raz kolejny, wyjaśniacie co się z czego bierze. Róbcie swoje i nie zmieniajcie procedury a już, broń Was boże (obojętnie który), nie wyostrzajcie sampli. To jest test "szkła" a nie tego co można potem poPSuć!
ps1. zdjęcie skrzynki pocztowej to już klasyka ;-)
ps2. jakiś jeden raw by się jednak przydał...
ps3. może jakieś spotting scopes byście przetestowali?
Dla równowagi wtrącę swoje trzy grosze (przeciwko wyostrzaniu).
1grosz Wyostrzanie jest kwestią gustu. Można wyostrzać na wiele różnych sposobów, i każdy sposób pewnie znajdzie swoich zwolenników i przeciwników.
2grosz W pewnych sytuacjach (w życiu, nie w testach) każde wyostrzanie jest złe. Np. dając wyostrzone zdjęcie do dalszej obróbki ogranicza się możliwości dalszej ingerencji w zdjęcie.
Wyostrzać (zgodnie z własnym sumieniem i gustem) można finalny produkt, kiedy jest on w ostatecznej rozdzielczości. Sample nie są ostatecznym produktem - są surowcem.
3 grosz Opublikowane sample każdy może sobie wedle ochoty wyostrzyć u siebie. Odwrotna operacja nie jest możliwa.
Dla moich potrzeb tutejsze testy są są bardzo miarodajne. Bardzo za nie dziękuję. Tak trzymać.
Pozdrawy
no chcialem wlasnie napisac to co rafax.
Ok. Rozumiem procedury testowe itd. Rozumiem ze pokazujac sample sa one potwierdzeniem tego co pokazywaliscie wczesniej w tabelkach i to co bylo opisywane. Niemniej nie ma to nic wspolnego ze zdjeciem faktycznym jakie kazdy chce uzyskac po finalnym wyostzreniu, zdjeciu saturacji itd. Po prostu wywołaniu pod siebie. Dlatego aby pójść na rękę, myślę że nie tylko mi, proponuję abyscie wrzucili RAWa. tak zeby kazdy sobie w domowym zaciszu popodkręcał zdjęcie az mu flaki wyjdą ;).
Dlaczego tak? Mam zestaw szkiel. znam ich + i minusy. a nigdy nie wywolywalem z wyostrzaniem na np -1. Dlatego chcialbym wasze zdjecie wywolac i miec obiektywne porownanie z tym co oferuja mi moje szkla. zobaczyc czy warto zainwestowac w nową optykę. nową matrycę itd...
pozdrawiam.
@spooh
"Np. dając wyostrzone zdjęcie do dalszej obróbki ogranicza się możliwości dalszej ingerencji w zdjęcie."
wydaje mi sie że właśnie źle wywolane zdjecie (w tym wyostrzanie) ogranicza.
Bowiem wyostrzanie z poziomu rawa a jpga jednak sie rozni. Gdyby tak nie bylo to po co byly by rawy. Ba! wyostrzanie TIFa z Rawa vs jpg sie rozni. JPG jest stratną formą zapisu co jest ogólnie wiadome.
@Remedy- wiesz tak patrze co piszesz i ciesze sie ze jestes na tutaj i udzielasz sie. Ciesze sie z tego powodu, ze taki przecietny nawet nie amator jak ja ma miejsce bytu. Potrafie sie chlopie dzieki TOBIE jakos sklasyfikowac.
Jak widze Serwis Optyczne.pl stara sie nie robic subiektywnych wycieczek podczas testow.
Aby przetestować czy stal jest nierdzewna wzstarczy pozostawić ją na kilka dni w słonej wodzie o stężeniu 1:10. Nie trzeba jeżdzić nad morze aby dokonać tego pomiaru.
Portal stara się być obiektywny dla każdego testowanego sprzętu. Nie może sobie pozwolić na wykonywanie zbyt artystycznych zdjeć ponieważ niektórzy z Was/nas mogli by to odebrać jako dopingowanie któregoś z produktów.
Pamiętajcie że jest to portal przedewszystkim testowy.
Pozdrawiam
Po pierwsze sample SĄ (!!!) produktem finalnym. Odkąd to za finalny produkt uznajemy fotografię po wielogodzinnej sesji w Photoshopie?!!
Po drugie, Wy nadal niczego nie rozumiecie co się do Was mówi. Sample NIE MOGĄ być powtarzalne bo testowane są RÓŻNE obiektywy do RÓŻNYCH zastosowań. Po co mi kompletnie chybione zdjęcia typu wierza kościoła obiektywem makro, czy inny nieciekawy pomnik pod nieciekawym kątem o nieciekawej strukturze budulca, który to poprzez te czynniki nie mówi o obiektywie NIC i wszystkie wypadają na nim tak samo. Zastanówcie się co piszecie. Powtarzalne mają być metody testów i pomiarów i tylko to.
Dalej dostając sample bez wyostrzania jesteśmy wprowadzani w błąd bo NIKT nie korzysta z zerowego wyostrzania na swoich zdjęciach i prędzej, czy później podbija im ostrość, po drugie jesteśmy zdani na łaskę starych padaczek takich jak Canon 20D, czy Nikon D200 (tak, wiem że nowsze szkła są już testowane na nowszych korpusach), po trzecie po macoszemu traktowani są przez to posiadacze Pentaksów i Sony bo nijak nie mogą z sampli wywnioskować, czy na ich korpusach te zdjęcia będą też taką mętną papką, czy może nie. Każdy aparat wyostrza inaczej i tak jak już sami redaktorzy przyznali nawet na tym zerowym, czy ujemnym wyostrzaniu są między puszkami różnice czasem spore. Dając nieostre zdjęcia wprowadzamy w błąd użytkowników systemu na których te szkła nie są testowane.
Mało tego, testując jeden obiektyw na np. Canonie już użytkownik Nikona nie wie jaki wpływ na to mydlane mydło ma aparat a na ile to zasługa obiektywu. Jeśli dobrze pamiętam to zdjęcia z korpusów Pentaksa są na zerowym wyostrzaniu ostrzejsze niż u konkurentów (a może to Sony...). Tym samym dajecie takim ludziom kompletnie nierealny scenariusz mydlanymi samplami.
Zrozumcie jedną rzecz, powtarzalność może być tylko i wyłącznie w testach bo robienie takich samych sampli np. teleobiektywem i obiektywem makro to kpina. Niedoświetlenie zdjęcia na fachowym portalu zajmującym się testowaniem sprzętu foto to też kpina.
wojcias: to za dużo nie myśl. Pewnie, że lepiej wydać na prawników niż na coś co nas reprezentuje w tak prestiżowej klasie jak 85. Dream on.
Nie myślisz również, że Nikon nie wie iż na rynku jest Sigma, Zeiss i Samyang, których 85ki sroce z pod ogona nie wypadły. Może zamiast teorii konspiracyjno-spiskowych przyjmiesz do wiadomości, że mogło tak być iż wprowadzili (lub celowo nie niwelowali) LoCA aby uzyskać pewien zamierzony efekt. Żeby była jasność nie przesądzam tego na 100%, jedynie 99% :)
Remedy przypominasz mi poslanke Kempe :) Wlaczam dla relaksu i odprezenia Tv a tu Kempa.
Przepraszam szanownych czytelnikow i redakcje za wycieczki polityczne.
Obiektywy zdjęciowe mają strefę ostrości w kształcie sfery.W obiektywach stałoogniskowych sfera ta jest zazwyczaj regularna tworząc wycinek kuli. Strefę ostrości zbliżoną do płaszczyzny mają wyłącznie obiektywy projekcyjne, do których zaliczają się obiektywy stosowane w powiększalnikach. Robiąc zdjęcia testowe obiektywami zdjęciowymi na pojedynczej planszy można uzyskać wiarygodne wyniki jedynie dla obiektywów długoogniskowych. Dla pozostałych obiektywów wyniki rozdzielczości na skraju pola obrazowego będą zawsze zaniżone.
starszy. ale tester ustawia ostrosc na skraju kadru, wykonuje zdjecie testowe i mierzy MTFy na skraju. On nie ustawia ostrosci na srodku aby zmierzyc rogi. W taki wlasnie sposob mozna by testowac obiektywy powiekszalnikowe.
Domino dziękuję za podjęcie rzeczowej polemiki.
Testy na optyczne.pl można traktować raczej jako przyczynek do dyskusji. Do dziś mój usmiech wzbudza czytanie testu aparatu e-pl1 w rozdziale dotyczącym AF. Autor pisze tam o lampce LED wspomagającej AF. Dużo śmiechu jest na ten temat w komentarzach pod testem. Wiadomo powszechnie, że takiej diody LED nie ma i koniec. Takie to "testy" są na optyczne.pl.
@bachoo, @Remedy
Zdjęcie zazwyczaj powstaje w jakimś celu (np. publikacja w internecie w określonej rozdzielczości, odbitka na papierze, wydruk, publikacja, element fotomontażu, użycie w wideo... itd.). Prawie każde z tych zastosowań (już nie mówiąć o mnogości technik drukarskich) wymaga nieco innego potraktowania sprawy wyostrzania. Prawie w każdym przypadku wstępne wyostrzenie pełnowymiarowego obrazu w niczym nie pomaga, a wielu przypadkach przeszkadza - chociażby dlatego że kilkukrotne wyostrzanie zazwyczaj źle się kończy.
Nawet jeśli fotografujący zna docelową wielkość zdjęcia i technikę publikacji, przez wyostrzanie ogranicza możliwość ingerencji w zdjęcie, choćby tak podstawowej jak zmianę gamma, kontrastu, jasności.
Publikację niewyostrzonych próbek uważam za jedyne sensowne rozwiązanie. Oczywiście możliwość pobrania RAWów byłaby jeszcze lepsza, ale podejrzewam, że na dłuższą metę byłoby to zbyt kosztowne dla redakcji :)
powtórzę pytanie któregos z kolegów:
KIEDY WRESZCIE BĘDĄ RAWY DOŁĄCZONE W SAMPLACH PRZY TESTACH ????
spooh: sample na takim portalu nie są przeznaczone do żadnego z wymienionych przez Ciebie zastosowań. Kiedy to wreszcie pojmiecie?
Sample są finalnym produktem taką... fotografią z podróży (najczęściej po własnej okolicy). Publikowanie zblurowanych (bo tak je trzeba nazywać) sampli to jedyne bezsensowne rozwiązanie z przyczyn opisanych przeze mnie powyżej.
Bardzo ciekawy tekst! Ja w ogóle z przyjemnością widziałbym więcej artykułów (np. na temat wad optycznych), nawet kosztem testów. No i gratuluję dobrej roboty :)!
@Remedy - to Ty nie rozumiesz, niestety. Po pierwsze - mam trochę doświadczenia w "używaniu" zdjęć, bo moja żona jest detepowcem, ja zaś publikowałem swoje zdjęcia w prasie codziennej i magazynach, drukowałem je na konkursy i do wieszania na ścianie w ramce, kalendarzu czy bilboardzie. Stwierdzam z całą mocą - plik prosto z puszki jedynie w wyjątkowych sytuacjach i jedynie dla mało wymagających odbiorców może być uznany za produkt finalny: jeśli oczekuje się od nas mało istotnej odbitki w formacie pocztówkowym i uda nam się dobrze ustawić parametry jpg w aparacie. Obróbka pliku jest integralną częśćią pracy fotografa, tak jak wywoływanie filmu i robienie powiększeń była nią za czasów analoga.
Podobnie rzecz ma się z wyostrzaniem. Arek pisze, słusznie zresztą, że od wyostrzania szczegółów na obrazku nie przybywa. Prawda, ale stają się lepiej widoczne. Miałem szczęście poznać w życiu wielu dużo lepszych ode mnie fotografów, w tym ludzi, którzy są profesjonalistami (o ile za miarę profesjonalizmu uznac to, iż ktoś płaci im 10 000 euro za sesję...). Dla każdego z nich jest rzeczą oczywistą podobnie jak dla mnie, że surowy, niewyostrzony plik z aparatu jest "rozmyty" - przynajmniej w kategoriach postrzegania świata przez ludzki organ wzroku i mózg. Wynika to ze sposobu rejestracji obrazu na matrycy światłoczułej i zasady interpolacji informacji na każdym pixelu. O tym już wiele pisano, wiele także mozna znaleźć w Sieci. Konkluzja jest taka, że wyostrzanie jest niezbędnym krokiem w obróbce zdjęcia - oczywiście umiejętne i rozsądne wyostrzanie - gdyż upodabnia otrzymany obraz do tego, co "przywykł" widzieć nasz mózg.
Teraz o tekście. Uważam - i pisałem to wielokrotnie - że procedura Optycznych z punktu widzenia metodologii badań jest chyba najlepsza z możliwych. Jest powtarzalna i weryfikowalna w znacznym stopniu, choć oczywiście miejscami ma wady (badanie AF obiektywów jest niepowtarzalne - ten sam obiektyw podpięty do innej puszki może dać całkiem inne wyniki przy tej samej procedurze, na przykład, zaś interpretacja wyników przez autorów portalu tej zmiennej skorelowanej, jaką jest wpływ body, nie uwzględnia).
W związku z powyższym jest zrozumiałe, że sample także są umieszczane jako pliki niewyostrzone - jest to zgodne z logiką procedury, aczkolwiek absolutnie nieprzydatne dla czytelników, będących fotografami. Oczywiście, wyostrzenie przykładowych JPG nic tu nie zmieni, bo wyostrzanie będzie niepowtarzalne (różne testowe puszki) i uzależnione od subiektywnej oceny autora testu. Rozwiązaniem jest zamieszczenie "ściągalnej" paczki kilku - kilkunast RAWów prz teście obiektywu, tak by każdy czytelnik zaintersowany szkłem mógł poddać pliki swojej procedurze obróbki i zadecydować, czy efekty go zadowalają. Przed tym rozwiązaniem Optyczni bronią się jak diabeł przed wodą święconą, co zrozumiałe nie jest (choć można mieć zabawne przypuszczenia, jaka jest tego przyczyna ;-)
Mam pytanie, czy nie lepiej stosować do testów światło błyskowe niż stałe? Światło stałe podgrzewa powietrze co może mieć wpływ na testy rozdzielczości.
@Domino, w opisie procedury testu nie jest nic napisane że ostrość jest oddzielnie ustawiana do testu ostrości w środku i na brzegu. No i jak to praktycznie robić bez LV gdy obszar czujników AF nie sięga daleko na boki? Trzeba to robić ręcznie, ale w procedurze nic o tym nie pisze. Tylko to, że robi się zdjęcia z AF i ręcznie. Myslę że krzywizna pola jest w testach pomijana.
Zadałem wczesniej pytanie o nieuwzględniony przy teście ostrości fragment w środku kadru i odpowiedzi nie otrzymałem, ale znalazłem ją na zdjęciu tablicy w artykule o procedurze testu.
Mam jeszcze jedno pytanie. Dotyczy siły winietowania. Jak ma się do siebie mniejsza jasnośc narożników wyrazana w % i w EV? Przykład z testu zoomu Canona 10-22 mm F3.5-F4,5
link
10 mm i F3.5 ma prawie o 50 % ciemniejsze rogi. I na mój rozum to dochodzi tam połowa światła czyli tak jak by zmniejszyć naświetlenie o 1 EV. Ale wynik w EV to prawie -2 EV. Jak to się liczy? Sorry za głupie pytanie, ale moja matematyka to poziom pół roku przed maturą.
Peter Apas - gratuluje logiki odnosnie wyostrzania.
Moze o tych RAWach teraz. Umieszczajac pliki RAW do zysysania na na takim portalu jak ten, udostepniasz jednoczesnie mozliwosc konkurencji do wykonania takich samych testow do wlasnych celow. Przy czym wiadomo ze nie dostaniesz za to gratyfikacji. Zakladajac ze np. Optyczni prowadza z jakims producentem rozmowy o udostepnieniu najnowszego obiektywu np. AF SAMYANG-a gdzie wiadomo ze przedstawiciel jest w polsce. Panowie zrobili fajny test i zalaczyli RAWy. Wiadomo ze testerzy z Anglii nie maja dostepu do tego szkla tak szybko jak Optyczni. Co robia ?! Test na RAWach ze strony Optycznych.
Nie martwcie sie o rzeczowosc informacji na optycznych. Oni daja rade.
@Damino
Twoja teoria spiskowa po prostu mnie rozłożyła na łopatki ;-D
Ty tak poważnie??
Peter Apas: jest tylko jedno ALE którego zdajesz się zarówno Ty jak i inni nie dostrzegać. Mianowicie chodzi o to, że testy przeprowadzane przez Optyczne.pl nie są robione na samplach, które pokazują nam na końcu. Testy robią na tablicach i innych takich. Również tam dostajemy fotografie dotyczące każdej procedury. Nikt normalny nie będzie się przecież czepiał owych testowych fotografii. Sample natomiast są czymś zupełnie innym, mają za zadanie pokazać realne możliwości sprzętu i na dodatek maksimum tych możliwości to znaczy nie tłumione przez takie a nie inne blurowanie matrycy aparatu. To dlatego za każdym razem jest lament pod samplami typu: mój kit za 500zł jest 10 razy ostrzejszy od tego co testujecie i niestety sądząc po samplach wielu osób nie przekonacie, że jest inaczej pomimo tego co mówią wykresy. Powtarzam także po raz kolejny iż prezentowanie niewyostrzonych sampli jest mimowolnym zaniżaniem możliwości obiektywu bo pisałem o tym wcześniej, że różne aparaty mają różny stopień zmiękczania na zerowym wyostrzeniu. To co na np. Canonie jest minimum dla Pentaksa jest scenariuszem nierealnym bo ten ma np. ostrzejsze zdjęcia na zerowym wyostrzaniu. Tym samym wprowadzasz samplami w błąd posiadaczy np. Pentaksów. Powtarzam ten przykład już chyba 20ty raz i jak grochem o ścianę.
Pragnę również dodać iż jestem zupełnie świadom, że żaden mój argument nie zmieni absolutnie nic w prezentowaniu sampli tutaj, a dyskutuję dlatego żeby wymienić poglądy z innymi. Sampli z danych obiektywów szukam gdzie indziej, tutaj czytam tekst a sample traktuję jako ciekawostkę i kolejny argument na poparcie moich wniosków. :)
@wirek - to by bylo nie logiczne ustawiac ostrosc na srodku a robic pomiar na bokach, gdyz im dalej do rogu tym odleglosc wieksza od fotografowanego obiektu. Przy zdjeciach duzych obiektow moze to byc roznica kilku do absurdalnych kilkusetmetrow (czyli ile zmiescisz w kadrze). Nie sadzisz chyba ze w testach zamiesci ktos wyniki z taka tolerancja bledu.
@Domino chyba chciałeś napisać że im BLIŻEJ rogów to odległość wieksza. Przy dużych odległościach focenia mamy dużą GO i nie ma znaczenia że w srodku jest 50 m, a z brzegu 100 m. zwłaszcza że takie róznice mamy tylko przy szerokich obiektywach gdzie GO nawet dla pełnej przysłony jest duża. Chyba gorzej gdy się fotografuje tablice bo wtedy GO jest malutka. Lepiej nie gdybajmy, niech Arek napisze jak to robią.
wirek - dobrze napisalem. Im dalej do rogu- czyli im bardziej oddalasz sie od srodka.
Im dalej w las tym ciemniej :) wiec logiczne jest ze punktem najjasniejszym jest zenit sfery orbity pomiaru, chociaz nie okreslamy scisle najjasniejszego miejsca. Tu obiektyw szeroki czy luneciasty nie ma znaczenia. Tu masz proste zasady geometrii link
C- to soczewka Twojego aparatu
D- srodek kadru
A oraz B to brzegi kadru.
Wiec A oraz B sa wartosciami wiekszymi niz D poniewaz fotografujesz tablice testowa. Nie bylo by sesu ustawiac ostroci na D a mierzyc A oraz B.
Pozdrowienia
ok ok, piszemy o tym samym. Ja tylko nie zrozumiałem twojego "im dalej do rogu tym odleglość większa". Ja bym napisał "im bliżej do rogu tym odległośc większa".
A w ostatnim poście: „A i B są wartościami większymi od D” – rozumiem że miało to znaczyć że a > h, bo A B D to punkty więc trudno żeby jeden był większy od drugiego. Zalinkowany rysunek podaje jedynie że zależność pomiędzy „a” i wielkością kadru jest stała. To jasne. Ale mi chodzi o to, że zależność pomiędzy a i h zmienia się w zależności od kąta obiektywu. Przy tele róznica może być 1 %, a dla szerokiego a może być większe nawet dwukrotnie od h.
A,D oraz B to punkty pomiaru ostrosci. Jednoczesnie kazde z nich z C tworzy odcinki odleglosci.
(wirek nie zmieniaj oznaczen na male literki skoro okreslilem ADBC) Nie ma tu znaczenia "konty obiektywu" (nie znam tego) i inne duperszwance.
Linijka i cyrkiel. Jak to opanujesz to popytasz Pana Arka (niech Jan przyniesie fortepian), jak on wykonal pomiar.
Panowie, czy Wy sami siebie słyszycie w jaki sposób rozmawiacie o "fotografii"? Kogo obchodzą krzywizny pola i inne rzeczy skoro od zarania dziejów nie zmieniły się zasady fizyki optycznej. Ważne, czy dany obiektyw robi przyjemne dla oka zdjęcia, czy nie - reszta jest sprawą fotografa.
Zadko zabieram głos, jestem w zasadzie zwykłym czytaczem, ale do slow Pana Remedy muszę się odnieść, bo myślę ze popełnia pewien błąd w myśleniu.
Uważam, ze przy testowaniu obiektywów trzeba zachować jak najbardziej powtarzalne warunki aby można było obiektywy do siebie porównać. A co jak co, ale minimalne lub żadne wyostrzanie takie warunki zapewnia. Co mi po teście obiektywu gdzie sample porażają ostrością i jakością odwzorowania barw, gdzie są pięknie skorygowane wszelkie abberacje i inne zniekształcenia geometryczne? Taki sampel owszem wygląda super i przyciąga uwagę, ale nie odzwierciedla faktycznych możliwości obiektywu. Obiektywy są robione pod rożne mocowania i jeden aparat wyostrza tak, a inny inaczej. Ale gdy włączymy wyostrzanie w Canonie czy tez Nikonie to tak naprawdę nie wiemy jaka jest siła tego wyostrzania. I nasze porównania biorą w łeb. Dlatego uważam ze podczas testów należy wyłączyć wszelkie ulepszacze i poprawiacze rzeczywistości aby pokazać na co naprawdę stać dany obiektyw.
A w końcu jeśli dany obiektyw w gronie testowanych w ten sam sposób obiektywów wyróżni się jakoś pozytywnie to znaczy ze poprzez poprawki programowe można uzyskać naprawdę świetne obrazy.
Remedy, to nie jest portal o fotografii. To portal o sprzęcie.
Odnoszę wrażenie, że kolega Remedy wierzy, że aparat przy minimalnym wyostrzeniu modyfikuje zdjęcia "rozmywając" je. Piszę "odnoszę wrażenie" bo argumentacja jakiej używa na to wskazuje, choć nie podejrzewam go o tak absurdalne przekonania. Jak można argumentować, że brak wyostrzania utrudnia porównywanie? Wyeliminowanie czynnika jakim jest wyostrzanie - czynnika który wprowadza kolosalne i nieprzewidywalne (bo zależne od oprogramowania w danym modelu aparatu) zmiany w wyglądzie sampla, to decyzja absolutnie uzasadniona. Tylko dzięki temu można te sample choćby z grubsza porównywać.
Można oczywiście dodatkowo (oprócz powtarzających się zwykle motywów) dać kilka zdjęć dopasowanych konwencją do zwyczajowego wykorzystania danego obiektywu (portret, makro, itp.) ale to jest najmniej istotne przy teście SPRZĘTU. Tutaj porównujemy możliwości optyczne. Te sample, które są na optyczne.pl są do tego wystarczające. Wnioski można z nich wyciągnąć. Do czego ja sobie tego obiektywu użyję po zakupie to już moja sprawa. Nie muszę mieć modelek na samplach żeby wiedzieć, że warto go kupić do fotografowania mody.
Arek: mnie przekonujesz czy siebie? W żadnym momencie nie twierdziłem, że to jest portal o fotografii jako takiej.
Ludzie przestańcie gadać bzdury o nieprzewidywalności czy niekontrolowalności wyostrzania w aparatach. Ten proces w każdym aparacie i w każdym programie (poza specjalistycznymi wyjątkami) polega na tym samym, na zwiększeniu mikrokontrastu pomiędzy poszczególnymi pikselami. Różnica jest tylko w ilości tegoż "efektu" dodawanego w różnym stopniu przez poszczególne apraty.
Quadro powtarzam po raz kolejny, nikt tutaj ani nigdzie indziej nie robi pomiarów na samplach!!!!!! Sample są tylko i wyłącznie do pokazania na co stać dany sprzęt i nic nie stoi na przeszkodzie żeby były to przyzwoicie wyglądające sample. Dociera?
dragossani: skoro ktoś kupi dany obiektyw na bagnet A, a drugi kupi na bagnet B, potem porównają swoje zdjęcia i okaże się, że te z aparatu A na zerowym wyostrzaniu są ostrzejsze niż z aparatu B na zerowym wyostrzaniu to może dojść do wniosku, że aparat B zmiękcza zdjęcia - jeżeli nie zajmie się dogłębną analizą tego tematu. Prawda?
Od samego początku większość z Was w jakiś chory sposób podchodzi do sampli. Wszystkie inne portale potrafią zaprezentować przyjemne dla oka sample, ba nawet amatorzy robiący chałupnicze testy tylko tutaj jest lament i niedomaganie. Oddzielcie wreszcie w swoich głowach test od sampla pokazowego. To naprawdę takie trudne?
Cytat z Remedy "......Sample są tylko i wyłącznie do pokazania na co stać dany sprzęt i nic nie stoi na przeszkodzie żeby były to przyzwoicie wyglądające sample. Dociera? "
Nie nie dociera. Nie dociera do nikogo. Na chulajnoge nam tu popisywanie sie artyzmem, na portalu ktory wskazuje jedynie bledy, zalety i parametry sprzetu.
Zaczna sie popisywac to przestana byc obiektywni. Ile Ty dziecko masz lat?
@Remedy: Porównując takie zdjęcia powinien dojść do wniosku, że albo A) jest rozrzut jakościowy między egzemplarzami szkła, B) matryce obu aparatów istotnie różnią się konstrukcją, przenosząc inną ilość szczegółów, C) oprogramowanie aparatu nawet na najniższym wyostrzaniu coś tam jednak wyostrza i w każdej z obu puszek w innym stopniu. Wniosek o zmiękczaniu jest bez sensu i jeśli ktoś do takiego dochodzi to najlepiej żeby go kulturalnie i przystępnie wyprowadzić z błędu.
Co do oddzielenia "sampla pokazowego" od testu to chyba docieramy do sedna. Czytelnicy tego serwisu często uważają, że nie potrzeba im żadnego sampla pokazowego bo to nic nie wnosi poza walorami estetycznymi, a nie odwiedzają tego serwisu dla wrażeń estetycznych. Sample przydają się do ocenienia "na oko" jak wyniki testów korelują z faktycznym efektem zdjęciowym. Można sobie otworzyć zdjęcie skrzynki na listy zrobione kilkoma szkłami i porównać "na oko". Jest to mało precyzyjne ale ułatwia wychwycenie zależności między testem, a efektem widocznym na zdjęciu. Udane "sample pokazowe" mogą co najwyżej (nie do końca racjonalnie) nakręcać kogoś na zakup danego szkła - po co to komu?
Remedy, Domino to juz wyjaśnił, ale dodam coś jeszcze. To portal testujący sprzęt i sample sa przykładami zdjęć, a nie mające pokazać jakież to piękne zdjęcie można tym obiektywem czy aparatem zrobić.
A jak chcesz zobaczyć "przyzwoicie wyglądające sample" to idź na stronę producenta. On z pewnością zrobi wszystko aby pięknie wyglądającym samplem przekonać kogoś takiego jak Ty do kupna jego obiektywu.
Dzięki Panowie. Cieszę się, że ktoś rozumie ideę naszych sampli.
@Peter Apas
zgadzam sie w 100%
@Arek
mnie tylko w tych rawach chodzi o to że zagladam do testów bo chce kupic obiektyw. Ufam waszej opini ktora zazwyczaj dajecie w podsumowaniu. Nie znam sie na fizyce. Więc zwerbalizowane przez was pomiary sa dla mnie wyznacznikiem. Robie zdjecia i zajmja sie duzo zdjeciami. niekoniecznie swoimi. I majac takiego rawa - robiac go po swojemu jestem w stanie odniesc sie swoim doswiadczeniem co sie dzieje z kolorem, fakturą, krawędziami, bookehem i stwierdzic ze np tak ten obiektyw spelnia moje oczekiwania mimo ze ma 1700 czegos tam a nie 1940. Brakuje mi takiego odejscia od numerologi tylko namacalnego dotkniecia tych zdjec juz po swojemu nie ingerujac w wasze kompetencje.
@Remedy Kiedyś już pisałem, że uważam, że miarodajny test rozdzielczości byłby nie do 50% tylko do zaniku linii, tak, jak to robiono w XIX wieku. Właśnie z powodu wyostrzania. Tyle, że nie poganiam nikogo, sam się nieraz namierzę i wiem ile to wymaga roboty. Obiektywy trzeba by zamontować do analogowego korpusu z filmem o rozdzielczości znacznie przekraczającej rozdzielczość obiektywu. Natomiat algorymy wyostrzania bywają bardzo różne. Najprościej jest "zróżniczkować" obraz. Po prostu różnica pikseli. Tylko, że jest ich osiem. No i tu zaczynają się schody. Z tego co pamiętam w "fotoszopie" , to algorymt wyostrzania jest sumą różniczkowania i maski wyostrzającej. Mamy jakiej pluginy, które starają się wykrywać krawędzie. Teraz raw powinien być faktycznie surowym zapisem z matrycy, a wyostrzanie jest załatwiane przez program wyświetlający rawa. Zmienią wersję z 1.0 na 1.0.1 i obrazek będzie wyglądał inaczej. Nie ma sensu publikowanie zdjęć wyostrzonych. Zmieni się oprogramowanie aparatu, zmieni się jakość obiektywu? A co do 85/1,2 to chyba faktycznie kiszka. Oglądałem. Canon ma wyskoki w projektowaniu nadzwyczajnych przekraczających standard urządzeń (obiektywy 5000 mm, obiektyw o swietle 1) No i chyba Optyczni po prostu maja rację.
Optyczni, napiszcie, że nie będziecie udostępniaą żadnych rawów ani wyników pomiarów. Tak wielu grzecznie o to prosi.
@Domino, w dyskusji na temat czy testy Optycznych uwzględniają krzywiznę pola napisałes „..ze punktem najjasniejszym jest zenit sfery orbity pomiaru..” i że „...Nie ma tu znaczenia "konty obiektywu" (nie znam tego) i inne duperszwance...”.
Masz zupełną rację twierdząc że lepiej będzie jeśli zwrócę się z wyjaśnieniem tej sprawy do „Pana Arka”. Zwracam się więc.
I przy okazji proszę o rozjaśnienie problemu który zgłosiłem dziś po południu ale odpowiedź nie padła. Podrzucam go jeszcze raz.
Dotyczy siły winietowania. Jak ma się do siebie mniejsza jasnośc narożników wyrazana w % i w EV? Przykład z testu zoomu Canona 10-22 mm F3.5-F4,5
link
10 mm i F3.5 ma prawie o 50 % ciemniejsze rogi. I na mój rozum to dochodzi tam połowa światła czyli tak jak by zmniejszyć naświetlenie o 1 EV. Ale wynik w EV to prawie -2 EV. Jak to się liczy? Sorry za głupie pytanie, ale moja matematyka to poziom pół roku przed maturą.
Wybacz Arek ale ja nie rozumiem idei sampli typu zegar na kościele obiektywem makro, nie rozumiem też idei zegara na kościele sfoconego obiektywem wybitnie portretowym, nie rozumiem też idei sampli gdzie przy teście obiektywu portretowego nie ma ANI JEDNEGO portretu co zdarzyło się jakiś czas temu, nie rozumiem idei miękkich niedoświetlonych zdjęć. Naprawdę mimo szczerych chęci nie mogę pojąć Twojej filozofii, zwłaszcza że cały cywilizowany świat potrafi oddzielić sample od taktycznych testów. Jak pisałem już wcześniej wszelkie argumenty jak grochem o ścianę i doskonale zdaję sobie sprawę z tego, że nic w tej kwestii się nie zmieni.
Poza tym już widzę, jak tabelki oddają charakterystykę bokeh danego obiektywu. Pewnie dlatego przy jasnych obiektywach są 2 góra 3 (a często 1) sample na pełnej przysłonie i cała masa sieczki na f/7, f/10 i inne tego typu kwiatki. Wedle mnie nie ma znanego mi portalu o podobnej tematyce który by miał gorsze sample niż Optyczne.pl. Można by odnieść wrażenie, że testujący bardzo ale to bardzo niewiele mają wspólnego z fotografią.
Remedy, gdybym chciał robić wszystko tak jak inni, to bym nie zakładał Optyczne.pl. Ładne sample masz w sieci. U nas będą nudne i powtarzalne. I masz rację - ja się na przykład na fotografii nie znam w ogóle. W życiu nie zrobiłem jeszcze żadnego zdjęcia, z którego byłbym tak naprawdę zadowolony.
wirek: link
Zielony tekst pod koniec strony.
Arek, Rolech i spolka-dlaczego do testow nie zalaczcie plikow w formacie RAW ?
Remedy, cały czas nie rozumiesz... To, że np. skrzynka pocztowa jest fotografowana każdym obiektywem jest jak najbardziej prawidłowe. Tak możesz najprościej porównać dwa obiektywy i stwierdzić, który lepiej kupić, który jest najostrzejszy, ma najładniejszy bokeh dla Ciebie. Tak samo jeżeli masz jeden z przetestowanych tutaj obiektywów. Wiesz co sam możesz z niego wyciagnąć. Otwierasz sobie sampel skrzynki z Twojego obiektywu, otwierasz sampel skrzynki z obiektywu który chcesz kupić i masz proste porównanie, czy obiektyw będzie lepszy od Twojego, czy nie. Jakby wszystkie kadry były różne nie miałoby to sensu.
A same testy w takiej formie jakiej są jak najbardziej popieram. To, że wykonywane są tak samo, w takich samych warunkach się chwali. Oby tak dalej panowie ;)
link
link
Powyzszy link moge nazwac zdjeciami testowymi.
@Arek, dzięki za link.
Teraz będę musiał rozgryźć te logarytmy po angielsku.
lolek88: gadasz bzdury bo w ten sposób zrównujesz wszystkie obiektywy pod względem zastosowania. Obiektyw makro służy przede wszystkim do robienia makro fotografii i to powinno być widoczne na samplach a nie fotografowanie przypadkowego badziewia bez chociaż krzty włożonego w to wysiłku. Rozumiesz?
Jak można testować obiektyw do zastosowań portretowych i nie zrobić ani jednego zdjęcia portretowego?
Zresztą nieważne, napisałem już wcześniej że nic się nie zmieni i jestem tego świadom, tylko Arek proszę Cię nie wciskaj mi głodnych kawałków o byciu oryginalnym bo to jest zaletą tylko wtedy kiedy robisz coś lepiej od innych, a nie kiedy od innych dzieli Cię w danej materii przepaść (sprawa dotyczy tylko i wyłącznie sampli).
@Remedy: Masz nieuzasadnione pretensje i dziwne wymagania. Testy obiektywów na optyczne.pl wręcz nie potrzebują zdjęć przykładowych. "Ładne" zdjęcia przedstawiające możliwości obiektywów mogą tylko zaszkodzić - Człowiek pomyśli "ooo, tym kitem mogę zrobić taaakie zdjęcie!, a tamtym obiektywem za 10tys. skrzynkę pocztową..." Nie zapominaj że tu tylko chodzi o właściwości i parametry sprzętu.
Osobiście zdjęcia przykładowe przydały mi się do szybkiego porównania kilku obiektywów wybitnie szerokokątnych pod względem pola widzenia. Oglądając gotowe i obrobione zdjęcia na różnych galeriach nie widziałem większej różnicy jakościowej pomiędzy dowolnymi szkłami z zakresów 10-20.
W jednym zdaniu - Zdjęcia przykładowe nie mają żadnego wpływu na test.
Remedy - oczywiscie masz racje, ale nie oczekuj odpowiedzi na niewygodne pytania.
Ja zadawalem juz piec razy pytanie dlaczego testy nie zawieraja plikow w formacie RAW i rowniez nie otrzymalem odpowiedzi.
Zdrowa krytyka zawsze prowadzi do postepu, albo do.....upadku.
Remedy MA RACJĘ!!!
Aparaty zmiękczają zdjęcia, tylko Remedy chyba myśli, że za tym zmiękczaniem stoi oprogramowanie aparatu, a za nim stoi filtr AA i dla tego na minimalnym wyostrzaniu różne body różnie zmiękczają, bo mają różne filtry AA.
Co do powinności zamieszczania wyostrzonych fotek Remedy już nie ma racji.
Wszystkie zdjecia otrzymane bezposrednio z matrycy sa nie ostre , ze wzgledu na filtry korekcyjne.
Bez wzglrdu na to czy sa zrobione Zeissem czy Sigma, Canonem ,Nikonem ,Sony czy Pentaxem.
Procesor w kamerze konwertuje zdjecia,do stratnego formatu JPG, jednoczesnie zaostrzajac je.
Rozni producenci uzywaja innych logarytmow i zaostrzenie "0" to nie jest to samo.
Dlatego tylko format Raw jest jedynym wymiernikiem jakosci dla fotografow umiejacych, obrabiac pliki RAW..
Hmm... kiedyś miałem eosa 400D i on faktycznie wyraźnie rozmywał jotpegi, jak się ustawiło ostrość na minimum. Wszelako ustawienie fabryczne/domyślne było takie, że jotpegi wyglądały mniej więcej podobnie do nieostrzonych RAWów.
Nie wiem, po co to było, ani czy to było dostępne w kolejnych korpusach.
...tak na marginesie awantury ;)
Dowodem na moje stwierdzenie jest fakt ze wszystkie pliki w formacie RAW sa nie ostre.
Bez wzgledu na to z jakiej kamery pochodza czy jakim objektywem byly wykonane.
Dlatego "OPTYCZNI" nie chca ich zalaczac do testow.
Nie no, czytam te komentarze, płaczę ze śmiechu, ale ten mnie rozwalił zupełnie:
"Sample są tylko i wyłącznie do pokazania na co stać dany sprzęt i nic nie stoi na przeszkodzie żeby były to przyzwoicie wyglądające sample. Dociera? "
Człowieku! Sample są tylko i wyłącznie do pokazania na co stać danego fotografa i guzik mówią o obiektywie, i nic nie stoi na przeszkodzie, żeby Optyczni w ogóle ich nie dawali, bo NIC nie wnoszą do testu sprzętu. Dociera? Tobie się pomyliło testowanie obiektywów z testowaniem fotografa.
Optyczni oferują Ci tabelki i wykresy, a Ty wpadasz i wrzeszczysz, że mają Ci dawać ładne sample. Ładne sample - jak Arek napisał, tylko nie skumałeś... - można zrobić wszystkim i wszędzie i nic to nie wnosi do istoty suchego fizycznego testu, który to test właśnie pokazuje, na co stać sam obiektyw jako obiektyw, a nie narzędzie w ręku konkretnego fotografa w konkretnej sytuacji. Sample znajdziesz sobie na portalach z samplami, a nie rzetelnymi testami sprzętu.
Przypomina mi się skecz kabaretu hrabi, jak przyłazi koleś do sklepu z pieczywem i się awanturuje, że chce gwoździe. To idź człowieku do sklepu z gwoździami i przestać robić z siebie pośmiewisko :-D
Arku, ja uważam, że nie powinniście dawać sampli w ogóle. Albo fotografować zawsze tylko i wyłącznie to samo - każdym szkłem to samo konkretne ujęcie. To by miało większy sens niż to, czego się domaga ten od gwoździ...
Najlepszym dowodem, że sample nic nie wnoszą do testu sprzętu jest fakt, że są tak skrajnie różne, od "tragicznych" na Optycznych po wypasione na stronach producenta . Remedy - sam co trzy zdania sobie przeczysz i obalasz własne teorie i wywody :-) Wrzuć na luz.
Zanim zaczniesz zarzucać komuś przeczenie samemu sobie zapisz się najpierw na kurs logicznego myślenia połączonego z kursem czytania ze zrozumieniem. Parafrazując Ciebie skoro sample nic nie wnoszą do testu to nic nie przeszkadza żeby były eleganckie i ostre. Sam sobie zaprzeczyłeś? To jak z tymi gwoździami?
ziew, ma taką propozycje, załóżcie strone www.cała-prawda-o-testeach-optycznepeel.pl i tam to wszystko piszcie. te wojny z wiatrakami nic nie daję INO kupe offtopu, nic sie nie zmieni, miejmy nadzije :)
Kilka razy już chyba pisałem: jakimś cudem na tych nieszczęsnych samplach potrafię wypatrzeć niezbędną mi informację. Podejrzewam, że to, czy zdjęcie wyostrzane, czy nie, nie za bardzo by mi przeszkodziło. Natomiast NIE DA SIĘ organoleptycznie porównywać zdjęć wyświetlanych na ekranie komputera i na ich podstawie wnioskować o jakości optycznej sprzętu, o ile przynajmniej nie oglądnie się ich w skali 1:1. Choćby dlatego, że na każdym kompie może być inna rozdzielczość. Zdjęcie inaczej jest skalowane i programowo i sprzętowo, bo np raz monitor jest crt, raz lcd, a rozmiar piksla inny. Zdjęcia trzeba powiększyć i zobaczyć jak się zachowuje odwzorowanie szczegółów. Na zdjęciach kontrast jest znacznie większy niż na tablicy (chyba że wykonamy tablicę z pasków blachy ułożonej na podświetlonej pleksi) więc można zobaczyć kolorowe halo, czy rozmazy, których na "zwykłej" tablicy nie widać.
Testy na Optycznych są dla mnie systematyczne i zrozumiałe. To, co się wypisuje w necie o fotografii bywa odbiciem tego, czy w danym kraju była matura z matematyki, a nie daj boziu jeszcze z fizyki, czy nie. Nabyłem pomimo ostrzeżeń kumpla książkę o zastosowaniu oświetlania w fotografii z rekomendacją Wańtucha. Książka okazała się banialuką. Autorzy mają problemy z takimi pojęciami jak rozmiar kątowy i wymyślają własne cuda takie jak "rodzina kątów". To przykład na szerzenie się w fotografii "wiedzy tajemnej". Inny przykład, to wojna pomiędzy "cyfrowcami" i "analogowymi" która toczyła się jeszcze niedawno. Min uparcie porównywano jakość skanerów, a nie aparatów czy zdjęć. Wokół fotografii podniósł się medialny kurz. Bo wiadomo, w mętnej wodzie itd. Dlatego zrozumiałe, rzetelne, przynajmniej w części testy są bardzo cenne. Optycznym życzę szczęścia, myślę, żę dzięki informacjom ze tej strony podjąłem kilka dobrych decyzji, zaoszczędziłem konkretną kasę. Jednego, czego mi w pomiarach brak, to "uchybów pomiarowych". W fizyce, bez znajomości dawniej błędu , dziś "uchybu" nie ma pomiaru. W przypadku pomiarów zamieszczanych na Optycznych, na szczęście można sobie te uchyby dośpiewać, np w przypadku rozdzielczości obiektywów porównując wykresy dla dużych przesłon. Marudzę.
Ja po części rozumiem tych gorączkujących się o treść sampli i tych od tabelek. Czytając test większą wagę jednak przykładam do wyników w tabelkach, bo to one są istotą testu. Sample są po to aby dopatrywać się na nich tych cech obiektywu na które wskazują liczby z tabelek.
A, no i nieuzasadnione czepianie się o niewyostrzonych rawach. Dla mnie jest to logiczne posunięcie, chociaż na studiach logikę zaliczyłem tylko na 3.5 :)
To może zróbmy głosowanie jak mają wyglądać testy i jakie sample zamieszczać ? ;)
A tak poważnie to metodologia wydaje się całkiem spójna, przemyślane i jasno uzasadnione niewyostrzone sample... a piękne, przemyślane zdjęcia przykładowe można znaleźć na stronach producentów. Dlatego też nie rozumiem gdzie tkwi problem - chcemy zobaczyć jakie fotki robią użytkownicy - jest przecież pbase czy flikr. Czemu, więc tam nie zajrzeć tylko się czepiać Arka, że nie zamieszcza na swoim portalu tego czego nie chce ?
Jedyne z czym się zgodzę i poproszę to o RAW-y (czy nawet 1 szt) zdjęć przykładowych, ale nie wiem jakby to obciążyło serwer.
Ja zazwyczaj czytam wstęp testu i podsumowanie :) Jeśli znajdę tam coś interesującego to czytam pozostałą część (nigdy nie interesowała mnie zbytnio matematyczno - fizyczno - chemiczno - optyczna część fotografii). Potem przechodzę od razu do komentarzy, bo tam znajduję kilka ciekawych zdań i sugestii, kilka zbędnych wytykań błędów interpunkcyjnych i na końcu obowiązkowo jakąś ciekawą wojnę: FF vs APS-C, N vs C vs P vs S vs O, PROFI vs amatorzy itp. Zawsze ciekawie, zawsze to samo, zawsze Ci sami ;)
Pozdrawiam,
Marcin
Marcin dodaj jeszcze - Malkontenci vs Wazeliniarze
Czy nie macie takiego wrażenia że robiąc aparatem cyfrowym tracimy oryginał a zadowalamy się jedynie kopią. Przecież aparat cyfrowy po roku jest już słaby, a po dwóch właściwie wstyd już czymś takim robić. Postęp jest ogromny, ale jakby wcale go nie było. innymi słowy kiedy powstanie matryca idealna tzn taka jak film?
link
@ Dżozef - nie bardzo chcę to dodać, bo ja tu właśnie z wazeliną w powyższym poście...
Nie wiem, ale ja wychowałem się na Zenicie i Bronice mojego ojca, który nie czytał w życiu żadnego testu obiektywu, a zawsze mówił, że szkłami, które ma można zrobić fajne zdjęcia (Helios, Jupiter, coś Jena DDR). I faktycznie robił całkiem udane zdjęcia, które potem sam przenosił na papier w naszej piwnico-ciemni. Sceptycznie więc odnoszę się do tego, że jedno szkło jest lepsze od drugiego, bo ma o 50 linii wiecej, a trzecim nie da się zrobić dobrego zdjęcia gdyż dystorsja przekroczyła magiczny poziom 0,8% o 0,02. Wolę wziąć aparat, zrobić zdjęcie i nie myśleć ciągle, że mój ukochany (i jedyny do niedawna, bo teraz mam jeszcze N18-105) obiektyw to 35mm i f2.5, a na ISO 1600 to pewnie mam szum nieziemski. Tym bardziej nie mam zamiaru się z nikim o to kłócić i może dlatego chętnie i z rozbawieniem czytam argumenty padające z różnych stron barykady o lepszości, o możliwościach, o tym że firma Pentax umiera, o tym że 5d niema AF, o tym że Olek e5 szumi jakby mniej ale jednak nadal, o tym że jasne Canony to mydła, o tym że Nikkory są lepsze od Sigm, a resztę każdy zna z autopsji...
Dlatego mój post miał być żartobliwy i nie chciałem nikogo urazić ;)
wieniawa, zobacz na warstwowa budowe filmu Fuji Superia 4Layer. Uwazam go za jeden z najlepszych materialow negatywowych jakie powstaly dla przecietnego fotogafa.
Przypominam o nim poniewaz aparaty cyfrowe Sigma SD posiadaja matryce zbudowana w podobny sposob. Natomiast aparaty cyfrowe Fuji FinePix Sx maja taka dynamike jaka przydala by sie w Sigmach. Przyznam sie szczerze iz czekam bardzo na Sigme SD1 ale marzyl by mi sie mezalians tych 2 matryc.
Co Wy na to ?
Czy tylko ja nie mam czasu by swoje zdjęcia obrobić a co dopiero się bawić z czyimiś fotkami?.
Rawy ?? ciekawe jaki serwer na to będzie potrzeba
pobierać 24 rawy po 25mb by sobie fotkę wyostrzyć?
Moim zdaniem wszelkie zmiany z tymi samplami to przerost formy nad treścią.
Zważywszy że mamy szczegółowe testy a zdjęć jest miliony w sieci, pewnie nawet i rawy się znajdą.
Najlepiej to w ogóle wywalić te sample i dać linki np. takie
link
Widać na co stać szkło a i zdjęcia ciekawe w różnych warunkach i różnej tematyki.
Nie mówiąc już że dobre fotki robi człowiek nie sprzęt.
link
szkło f/1,2, a bokeh z fotoszopa, więc tylko na tyle stać ten słoik ;)
najważniejsze, że na samplach na optyczne.pl nie ma ściemy!
No właśnie ostatnio jest "ściema" bo zdjęcia niedoświetlone. ;)
Nie trzeba 24 RAWów po 25MB, wystarczy 6-8 i na dodatek spakowane bo pięknie się pakują (nawet po 80%).
Matko, to już kolejny artykuł w którego komentarzach tematem wiodącym są sample!
Remedy, podziwiam upór z jakim przy okazji niemal każdego artykułu starasz się nakłonić optycznych do zatrudnienia renomowanego artysty fotografa. Właściwie to by się przydał zespół fotografów, bo co ten od portretu będzie wiedział o makro czy architekturze...
nie wiem czy niedoświetlenie wpływa na ocenę obiektywu.
a daj link do tych niedoświetlonych.
Remedy tam nie ma sciemy. Zdjecie jest poprawnie naswietlone. Jesli byl ustawiony pomiar swiatla punktowy to aparat zasugerowal (w celu nie przepalenia) odpowienie parametry na dwonnice. Tak tez powinno byc ustawione poniewaz niebo jest elementem drugoplanowym w takim przypadku. To jest sampel.
Remedy powaznie sie zastanawiam ile masz lat ale nie mam watpliwosci ze nawet kursu fotografii nie zrobiles.
Pozdrawiam Cie serdecznie i prosze skoncz temat niedoswietlonych zdjec.
Oops teraz przynajmniej wiem, że trzeba mieć "kurs fotografii" żeby móc się wypowiadać tutaj. Z drugiej jednak strony to może na ten kurs razem ze mną powinien się wybrać ten co tak niedoświetlił te sample - razem byśmy się czegoś nauczyli. :)
Po niedoświetlone sample zapraszam do ostatniego testu Voigtlandera (tego neleśniczka) oraz ostatniego Nikkora (np. pierwsze 7 zdjęć a już wybitnie te kilka z kościołem i autobusem).
pale: spoko, granice mojej cierpliwości i uporu są niezbadane :)
Domino: nie ma problemu, jak tylko skończą się niedoświetlone sample. :)
Remedy,
obawiam się, że twoje zachowanie wypełnia definicję trollowania.
Rzucam więc hasło "nie karmić trolla"!
pawelpiwowarczyk: obawiam się, że jednak sam wpisałeś się w tę definicję (którą to uważam za idiotyczną i wymyśloną przez frustratów nie potrafiących obronić własnych argumentów). Ja przedstawiam argumenty w dyskusji, Ty przyszedłeś wygłosić nic nie wnoszącą i kompletnie bezsensowną z punktu widzenia tej dyskusji opinię. Zajrzyj jeszcze raz do tej definicji bo chyba nie doczytałeś.
przepraszam, ja jestem szefem kuchni i nie mam kursu fotografii...
moim zdaniem wprowadzenie rawow jako sampli jeszcze pogorszy sytuacje bo kazdy je sobie w inny sposob wywola i...jeszcze wieksza zadyma gotowa (klotnie w stylu "ty nie wiesz co to raw i jak to obrabiac" itp.)...
Tak do dyskusji, wyostrzaniu, nie-wyostrzaniu. Trochę oszukany przykład. Nie-oszukany wymagałby dużo pracy, ale mam nadzieję, że trochę da do myślenia.
Najpierw rozmyłem napis filtrem Focus Blur o promieniu 12 Obszar w czerwonej obwódce potraktowałem filtrem iterative refocus. Prosta droga od tego, by przejść od testowania szkieł, do sprawdzania jakości softu. To samo niebawem będzie np z usuwaniem aberracji chromatycznej.
O nieszczęście: link!
link
Optyczni dali d...y ;) Mogli taki test zrobić i nikt, złego słowa by nie powiedział ;)
link
Jeżeli ten test ma cokolwiek wspólnego z rzetelnością podkreślaną w komentarzach, to niestety testy Optycznych rzetelne nie są. Nie wiedzą nawet, że aby zbadać rozdzielczość w rogu kadru, trzeba zrobić fotkę krajobrazową i wybrać obszar poza GO ;)
Nie czepiajcie się już optycznych, bo robią naprawdę kawał dobrej roboty !!
Dobrze, że podałeś ten link tcherpaq bo robienia sampli to Optyczne.pl może się od nich uczyć.
Poleciałeś po bandzie ;) Wolę jednak testy na Optyczne, a sample traktuję jako integralną część testu. Nie inaczej.
Ja nie mówię o testach, mówię o samplach. :)
Remedy, skończ proszę temat sampli. Nie będą inne.
Arek: no przecież już na samym początku powiedziałem iż dobrze wiem, że nic się nie zmieni w kwestii sampli. To ma jednak swoje konsekwencje ponieważ to również nie zmieni mojego biadolenia na sample. :)
link
Foiopolis zrozumieli, zamieszczaja RAW w swoich testach
Remedy.. Jedna podstawowa rzecz.. Przeczytaj nazwę owego portalu..
OPTYCZNE.
Nie FOTOGRAFICZNE
Nie PORTRETOWNIA.
Nie płacisz ani grosza za czytanie testów/artykułów/newsów, to nie masz prawa NIC oczekiwać
Jak optyczne wprowadziłoby 10zł opłate za dostep do sampli z portretami macro itd to zapłaciłbyś?
Pomyśl sobie ile trwa zrobienie kilku tysięcy zdjęć, posegregowanie ich, obliczenie MTFów itd itp...
Wstawienie tych sampli, napisanie tego testu...
Optyczne oznacza iż portal jest o tematyce ŚCISŁEJ - fizyczno matematycznej.
Sample są jakie są, możesz je porównać i już. Możesz wypożyczyć sobie taki obiektyw i sam zrobić sample.
Ale wtedy to będzie kosztować... Warto?
Wiec nie wymagaj od kogoś żeby dla Ciebie swój czas poświecał.
Adam.B - Z wazelina przez zycie,
Uffff Przeczytałem komentarze. Artykuł fajny, niektóre komentarze jeszcze lepsze.
oxygenium79: Masz rację. Remedy to się chyba zakleszczył na amen w tym sklepie z gwoździami.:)
No właśnie - czemu? :P
"Czemu" się zakleszczył? Tego nikt nie wie. :) :) :)
Skoro niektórzy odświeżyli temat. Jedni wierzą liczbom inni temu co sami widzą. Pamiętam jakie zachwyty były po opublikowaniu pierwszych zdjęć przykładowych z X-Pro1. Na podstawie sampli niektórzy stwierdzali nawet, że sprzęt daje lepszą jakość od FF. Byli tacy co widzieli przełom, że zacytuję naczelnego "Ja jestem pod ogromnym wrażeniem. Wygląda na przełom i to sporego kalibru." Później w testach okazało się, że tak rewelacyjnie nie jest i np. lepszą dynamikę mają niektóre lustrzanki amatorskie. Wiadomo, że były to jpgi "wyplute" przez cały układ wliczając w to software. Ale wielu z nas chyba chodzi o to jaki można uzyskać produkt finalny - zdjęcie, które cieszy oko. Inny przykład, zdarzały się pod opublikowanymi zdjęciami przykładowymi pytania na jakiej przysłonie obiektyw jest najostrzejszy. Dopiero w teście pytającemu w ocenie "pomagały" liczby.
Na koniec, kiedy kupuję obiektyw po wyrobieniu sobie zdania na podstawie testu, mam nadzieję, że parametry tego zbadanego są zbliżone w całej populacji.
A jeśli wyniki testu były negatywne, to mam nadzieję że jest odwrotnie : )
No i pierwsze pytanie w komentarzach jest bez sensu. Nawet gdyby tytuł był błędny to nadal jest napisany po polsku.