Firma Leica zaprezentowała kolejną limitowaną edycję aparatu. Tym razem unikalnego wariantu doczekał się model M6 z obiektywem Noctilux-M 50 f/1.2 ASPH.
Limitowana edycja powstała, by uczcić dwudziestolecie odbywania się aukcji Leitz Photographica Auction, na których sprzedawane są między innymi wyjątkowo wartościowe aparaty Leica. Limitowana edycja aparatu i obiektywu wyróżniają się błyszczącym czarnym lakierem oraz złoto-czarnymi grawerunkami. Oprócz tego, logo marki Leica na aparacie jest wykonane ze złota, a sam korpus obito fornirem z drewna orzechowego. W skład zestawu wchodzą również pasujące dekielki i osłona słoneczna obiektywu oraz skórzany pasek do noszenia aparatu.
Zestaw Leica M6 „Leitz Auction” powstanie w 20 egzemplarzach. Zamawiać go można od dziś za pośrednictwem sklepu Leica Camera Classics w Wiedniu. Cena to 25980 euro brutto.
Piękna
25980 euro brutto- taniocha.
Avalone: zwróć się do swoich ulubionych komunistów z Chin, Komunistyczna Partia Chin zrobi Ci tanią chińską kopię tego aparatu. ;)
@ad1216
Dobre.
Aparat piękny. Ciekawe ile by kosztowała gablota dla niego ze szkła, oczywiście szafirowego...
Doskonale dyskretna do fotografii ulicznej.
@Avalone, gdyby nie ta wstrętna lewica, to rzeczona Leica mogłaby kosztować dwa razy tyle, a nas wszystkich i tak byłoby na nią stać, czyż nie? Plus dwa samochody, grill i trawy do woli, czy jak to tam było... Współczujmy Niemcom, Szwedom i im podobnym, u nas ostatecznie podatki jeszcze nie są aż tak wysokie.
Biżuteria/lokata kapitału - nic więcej. Nie, żebym miał coś przeciw, ale do odmierzania czasu starczy mi mój stary G-SHOCK - nie potrzebuję gadżetów UrWerk-a. To samo mam ze sprzętem foto czy samochodem.
Okładzina z drewna wydaje się chybionym pomysłem (mogli wymyślić skórę z ostatniego białego nosorożca etc. ale to oczywiście byłoby moralnie wątpliwe) ale nie o walory użytkowe tu chodzi. Na cenę nie ma co pomstować, bo im wyższa - tym lepiej.
Wiener Geflecht - wunderbar *-*
Babcine, znaczy bardzo dobre :)
Ściśle limitowana seria limitowanej wersji modelu Limited. xD
Jak czytam niektóre komentarze, to mam przed oczami filmik pewnego youtubera z Włoch.
Jechał AMG G 63 przez albańskie wioski a z prawie wszystkich posesji wybiegały kundle i go obszczekiwały ;)
Ahahahaaa, multikilllllll :D:D
A tak abstrakcyjnie, to moim zdaniem ostatni etap ewolucji, tak mi się wydaje, bądź może szczyt, chyba czysty snobizm.
Placi ktoś majątek za prostu mechanizm na poziomie Smieny.
Technicznie to inny świat ale idowo to samo.
Czy to nie jest źródłem inflacji?
ad1216
chinole zrobili kiedyś prawie kopie Leici M4 z trzema objektywami. Aparat nazywał się Red Flag 20 i kosztował w USA więcej niż orginał.
> Placi ktoś majątek za prostu mechanizm na poziomie Smieny.
to jedno ze śmielszych (na swój szczególny sposób) stwierdzeń na tym forum, a na nim przecież już wiele wzniosłych myśli zapisano.