O tym się mówi, czyli plotki i ploteczki z ostatniego tygodnia
Jak co tydzień, zapraszamy Was do lektury naszego cyklicznego zestawienia najciekawszych plotek, z którego dowiecie się, jakie premiery czekają nas w najbliższym czasie.
Uwaga! Poniższe informacje w większości nie są oficjalnymi informacjami producentów i pochodzą często z nieznanych i niepotwierdzonych źródeł, które publikowane są w portalach:
Canon
Coś dla miłośników patentów
Do sieci trafiły dwa nowe wnioski patentowe firmy Canon. W pierwszym z nich inżynierowie zaproponowali nowy tryb zdjęciowy, który daje możliwość rozmycia kadru, przy jednoczesnym zamrożeniu ruchu na wybranym obiekcie. Funkcja ta bazuje na szybkiej serii zdjęć (wykonywanej np. z prędkością 120 kl/s), które następnie są składane w jedno ujęcie. Na wynikowej fotografii obiekty znajdujące się w ruchu będą rozmazane, a jednocześnie oprogramowanie wyselekcjonuje z kadru obiekt, na którym była ustawiona ostrość i wybierze taką klatkę, na której obiekt ten nie jest rozmazany. Możemy w ten sposób np. uzyskać zdjęcie osoby stojącej na tle rozmytego wodospadu..Drugi z dokumentów został poświęcony opisowi konstrukcji optycznych następujących obiektywów:
- Canon RF 100-600 mm f/5.6-9,
- Canon RF 200-800 mm f/5.6-9.0,
- Canon APS-C 20-150 mm f/4-F8.
Canon RF 50 mm f/1.4
Podobno wielkimi krokami zbliża się premiera obiektywu Canon RF 50 mm f/1.4. Plotki głoszą, że przedprodukcyjne egzemplarze tego modelu zostały już przekazane do testów wybranym fotografom.Canon EOS R5 Mark II
W sieci pojawiła się domniemana specyfikacja nadchodzącego bezlusterkowca Canon EOS R5 Mark II. Oto ona:- matryca 62 Mpix Stacked CMOS,
- zmienna rozdzielczość zdjęć: 62 Mpix, 31 Mpix, 15 Mpix,
- tryby wideo 8K 60p i 4K 120p z wewnętrznym zapisem,
- procesor DIGIC X2s,
- dwa sloty kart pamięci CFexpress Typ-B,
- AF kontrolowany okiem,
- odchylany ekran LCD,
- wizjer o rozdzielczości 5.76 mln punktów i odświeżaniu 120 Hz,
- wielofunkcyjna gorąca stopka,
- nowy akumulator o tych samych wymiarach co LP-E6,
- nowy układ przycisków,
- premiera w lutym 2024.
Fujifilm
Fujifilm GFX100 II
W sieci pojawiły się pierwsze grafiki zapowiadające premierę bezlusterkowca Fujifilm GFX100 II. Wynika z nich, że średnioformatowy flagowiec zostanie oficjalnie zaprezentowany już 12 września, a najnowsze plotki wskazują, iż za aparat trzeba będzie zapłacić 7500 USD.Nikon
Nikon Zf
Anonimowe źródła donoszą, że premiera bezlusterkowca Nikon Zf odbędzie się już 20 września, a do sklepów trafi on pod koniec roku w cenie ok. 2500 EUR.OM System
OM System Tough TG-7
Podobno już w najbliższą środę 13 września zostanie zaprezentowana nowy wodoodporny aparat kompaktowy OM System Tough TG-7. Niestety zmiany w stosunku do Olympusa TG-6 mają być kosmetyczne. Pozostaje mieć tylko nadzieje, że producent nie ograniczy się jedynie do zmiany marki na obudowie.Sigma
Sigma 70-200 mm f/2.8 DG DN
Plotki głoszą, że w ciągu najbliższych tygodni odbędzie się premiera obiektywu Sigma 70-200 mm f/2.8 DG DN. Nowy model ma być oferowany w wersjach z bagnetami Sony E i L-mount.Sony
Sony A9III nadchodzi
Firma Sony zgłosiła w Chinach do certyfikacji aparat cyfrowy o kodowej nazwie WW559681, który wyposażony zostanie w moduł WiFi pracujący z częstotliwością 5.1 GHz. Tego typu układy są zarezerwowane dla najbardziej zaawansowanych modeli, zatem od razu pojawiły się spekulacje, iż będzie to Sony A9III. Zgłoszenie miało miejsce 4 września, a doświadczenie pokazuje, iż premiera produktu następuje ok 2.5-4 miesiące później. Oznacza to, że aparat powinien zostać oficjalnie zaprezentowany między końcem listopada a początkiem stycznia.Komentarz można dodać po zalogowaniu.
Zaloguj się. Jeżeli nie posiadasz jeszcze konta zarejestruj się.
pierwszy ;)
Jesli to prawda z OM system, to sie pograzaja
Mmm, A9Mk3, ciekawe kiedy nowa A1... ktoś coś?
No i Sigma 70-200 /2.8 dla FE - czekam z podekscytowaniem na cenę ;-)
@gamma
Na cyfrowe.pl znalazłem tylko kompakty Ricoh, realna konkurencja jest słaba, kompakty na rynku raczej średnio przędą, OM jakoś też specjalnie nie zachwyca, a ich oferta to re-brandowanie Olka lub pokazywanie konstrukcji, które zostały pewnie jeszcze opracowane przez Olka. Ergo - (miłego) zaskoczenia pewnie nie będzie
@Heimo
Nie wiem kiedy nowa A1, ale raczej nie prędzej, niż rok, bo po A9III raczej Sony weźmie się za następcę A7S3, a dopiero potem może A1.
Przy czym jeśli wierzyć plotkom (a te od Sony są całkiem sprawdzone), to A9III wydaje się być dużo lepsze od A1. Wiadomo, że nie będzie mieć aż tak wysokiej rozdzielczości, ale poza nagrywaniem w 8K nie wiem co mogą w nim obciąć. A9III ma mieć poprawione przede wszystkim szybkość sczytywania z matrycy i szybkostrzelność plus do tego chyba nowy, jeszcze wydajniejszy procesor. Sam się zastanawiałem czy nie zrobić upgrade swojego A7VI, ale nie na A1, tylko właśnie A9III.
A7IV*
JarekB: Ameryki nie odkrywasz, kompakty słabo się sprzedają już od wielu lat, ale ten ma przewagę nad smartfonami, które wyparły kompakty, bo ma możliwość robienia zdjęć pod wodą i do tego celu może być kupowany
W końcu mamy datę premiery R5 mark II "premiera w lutym 2024" , ciekawe czy termin zostanie dotrzymany ?
Ciekawe czy nowy tryb zdjęciowy 120 klatek trafi do R5 mII ?
Można wiedzieć gdzie te info jest coś więcej w temacie - Canon RF 50 mm f/1.4
@ad1216
Masz wrażenie, że chciałem odkryć? Lekko odniosłem się do komentarza kolegi, a Ty do tego dodałeś kolejną ‚oczywistą oczywistość’ ;-). Premiera ‚nowego’ aparatu wskazuje, że producent widzi potencjał sprzedażowy.
"WiFi pracujący z częstotliwością 5.1 GHz. Tego typu układy są zarezerwowane dla najbardziej zaawansowanych modeli, zatem od razu pojawiły się spekulacje, iż będzie to Sony A9III."
Ja bym najchętniej ten układ usunął, znacie jakiegoś elektronika który jest w stanie to wyciąć z aparatu z serii A?
Lipa. Aparaty za kilkanaście (kilkadziesiąt) tysięcy PLN z przepałami przy kontrastowych scenach pod światło. W sam raz dla dinozaurów. Kiedy do cholery pojawi się wielokrotna ekspozycja w zapętlonym buforze wspomagana AI?
Podobno wielkimi krokami zbliża się premiera obiektywu Canon RF 50 mm f/1.4. Plotki głoszą, że przedprodukcyjne egzemplarze tego modelu zostały już przekazane do testów wybranym fotografom.
- a Wam dali?
JarekB: dziwne że przed moim komentarzem nie widziałeś tej oczywistej oczywistości i użalałeś się nad słabą ofertą kompaktów. A rebrandowanie Olka, na którą też jak rozumiem narzekasz, to przecież też oczywistość, bo OM kupił od Olka biznes foto. A jeśli OM przejął cały dział foto łącznie z pracownikami od Olka, to nic dziwnego, że robi mniej więcej to samo co Olek tylko pod marką OM.
tomek_: jesteś bardzo naiwny jeśli myślisz że Optyczni zdradzą tę tajemnicę. Gdyby ja zdradzili to już więcej żadnego sprzętu foto by nie dostali.
@eMGie
"Kiedy do cholery pojawi się wielokrotna ekspozycja w zapętlonym buforze wspomagana AI?"
Obawiam się, że dopiero wówczas jak dotychczasowe oprogramowanie aparatów zostanie zastąpione systemem unixowym, typu Android, do czego - podobno, tak twierdzi znany, choć niekoniecznie lubiany, youtuber Tony Northrup - już w przyszłym roku szykuje się Sony.
> Jesli to prawda z OM system, to sie pograzaja [gamma]
firmie kończy się licencja na logo "Olympus", to musi na wszystkim co produkuje zmienić logo; cóż, nie ma co się ekscytować - konieczność i pewne koszty; oby utrzymali jakość produkcji; a wyroby są i tak dobre, gdyby było inaczej, to już było by po OMDS;
> OM jakoś też specjalnie nie zachwyca, a ich oferta to re-brandowanie Olka lub pokazywanie konstrukcji, które zostały pewnie jeszcze opracowane przez Olka [JarekB]
patrz wyżej; przecież OM System to dawny dział foto Olympusa, firma istnieje dopiero 2 lata, to może nie ma co się ekscytować, że mało nowości - firma należy raczej do małych; a czy jaka inna coś w tym czasie szczególnie ekscytującego wprowadziła na rynek? (poza Leiką, oczywiście)
OM-1 jest dobry i w różnych aspektach pewnie nawet najlepszy (choćby te 120 fps), OM-5, mimo że to w zasadzie nieco okrojony E-M1 III, też jest super;
wszyscy zainteresowani m4/3 pewnie czekają na nowe wersje PEN F, E-PL10, E-M10 IV; może nie będzie to tylko rebranding, choć i to byłoby dobre, bo to jednak bardzo dobry sprzęt (w swojej klasie, of course); no a najbardziej to czekamy na nowe obiektywy :)
Jakby był obowiązek robić rzeczy na które pomysły się patentuje to byłby początek raju.
AiAF na oko, 20-150 f4-f8, na razie apsc, ale skoro się da to i 20-200 pod ff też się da. A to już byłby idealny obiektyw uniwersalny.
F4 do f8 super przysłony.
Do tego 60MP aparat i SLR zamienia się w bridga. Z takim zestawem można chodzić i wszystko obstrzelać a jak się chce to można zapiac 50 f1.2 czy 800f11.
Canon robi naprawdę sensowne szkła.
Całe dzisiejsze plotki to Canon, może zapowiedź Sony jeszcze.
"Nikon Ty......"
Nie napisze wiecej bo i tak duzo tu ostatnio wulgarnosci ale ci co oglądają polskie komedie złapią. ( chodzi mi o poranek kojota.)
Kto wie czy Canon po doskonałej ostatniej premierze 50mm 1.4 sony faktycznie czegoś nie wypuści. Tym bardziej, że niedawno była 5 (!!!) rocznica premiery rf50mm 1.2. Swoją drogą kolejne brawa dla red nacz za świetne decyzje dotyczące testowania obiektywów RF - właśnie mineło 5 lat od kiedy Canon nie może dogodzić jaśnie wielmożnemu red nacz by optyczne w końcu opracowały metodologię testowania nowoczesnych Canonów.... brawo, po prostu brawo co za wyczucie trendów rozwoju fotografii i technologi...
> właśnie mineło 5 lat od kiedy Canon nie może dogodzić jaśnie wielmożnemu red nacz by optyczne w końcu opracowały metodologię testowania nowoczesnych Canonów....
co za głupie stawianie sprawy - skoro nie ma korpusu wolnego od filtrów anty-aliasingowych, czyli zmiękczających obraz, to jak ci Optyczni mogą sensownie testować optykę Cwanona? może trzeba by jakiś Sony zaadaptować, ale to przecież nie byłby Cwanon!
O ignorancji świątynio!
@eMGie bracketing jest od tego, ale sklejanie tego bardzo rzadko ma sens,
a jeszcze gorzej o zadowalający efekt, Pentax np. multiekspozycję, tylko jak to ma pomóc jeśli jest problem z DR, albo kamera z innych powodów się dziwnie zachowuje
@caramba android już jest od a7, nie wiem może był wcześniej,
nie jest to czysty android, tylko oczywiście mod Sony, ale technicznie jest to Android z nakładką, to może być problem bo ułatwia hackowanie
Zauważyliście, że w ostatnich miesiącach dolar ostro spadł (pomijam ostatnie podbicie po głupim wybryku Glapińskiego) a ceny szkieł canona nawet wzrosły! To taka sama matematyka tej firmy jak PKN Orlen tylko na odwrót, cena ropy ostro do góry a benzyna na stacjach w dół (wybory niebawem).
@kris123, bo na tym Forum niektórzy niezbyt pochlebnie piszą o Glapińskim, to ten za karę kazał podwyższyć ceny obiektywów.
@ad1216
TG-7 ma być re-brandingiem TG-6, który był re-brandingiem TG-5 z maja 2017. Tym samym niemal 6,5 letni sprzęt będzie sprzedawany jako nowy - domyślam się, że sytuacja rynkowa na to pozwala, bo w tego rodzaju aparatach nikt nie jest specjalnie wyrywny z nowymi modelami. Niemniej w ofercie handlowej OM jest bałagan - część sprzetu jest sprzedawana jako OM, część jako Olympus, nie wydaje mi się, aby był to skuteczny sposób na przyciąganie nowyych klientów - tu sobie kupisz drogi aparat OM-1, a do tego sobie kupisz drogi obiektyw Olympus. Super przejrzyste.
@JdG "co za głupie stawianie sprawy - skoro nie ma korpusu wolnego od filtrów anty-aliasingowych, czyli zmiękczających obraz, to jak ci Optyczni mogą sensownie testować optykę Cwanona? może trzeba by jakiś Sony zaadaptować, ale to przecież nie byłby Cwanon!"
No tak w na zachodzie można a Optyczne.pl nadal 100 lat za...
Kiedyś testowano obiektywy najczęściej na filmie Kodak Technical Pan. link Nawet nie wiadomo było jakich korpusów używano. Wyniki podawano w wersji rozdzielczość obiektyw + film, oraz przeliczano na rozdzielczość absolutną obiektywu. Teraz nie przelicza się, testuje obiektyw + korpus i logicznym jest, że korpus będzie taki, jaki jest dostępny. Jeżeli nie przelicza się na absolutną rozdzielczość obiektywu to w czym problem? I tak, czy matryca będzie taka czy owaka to mamy pomiar jakieś wypadkowej a nie samego obiektywu.
> ... TG-5 z maja 2017. Tym samym niemal 6,5 letni sprzęt będzie sprzedawany jako nowy
no, ale przecież to nie polega na tym, że podstępnie przemalowywują logo na tym "TG-5 z maja 2017"; jak już będziesz mógł nabyć TG-7, to nawet jak on będzie miał dokładnie taką samą specyfikację jak "TG-5 z maja 2017", to raczej będzie fabrycznie nowy; i pewnie będzie miał też nowe oprogramowanie.
Czy to już jest 'fanboizm' czy na razie jedynie wyjaśnienia techniczne dla przedszkolaków? Sprzęt zaprezentowany w maju 2017 będzie miał we wrześniu 2023 nadal stan technicznego zaawansowania z maja 2017, choćby matryca była jeszcze ciepła, a gwarancja kończyła się w 2025 lub 2026.
@Negatyw wtedy znaczenie miał film i obiektyw, korpus nie miał na to wpływu, mógł nie trzymać czasów, ale to głównie stare zenity, teraz ma znaczenie matryca, do testowania obiektywów im gęstsza tym lepiej, do aps-c powinna to być conajmniej 24 a może nawet 30mpx a do FF możliwe, że nawet 50mpx.
Czemu jestem rozczarowany? Obiektyw 600 mm mam w wersji f/6,3 zaś 800 mm co prawda Samyanga lustrzanego mam ale f/8.0 . Jak mi się zdaje Cwanon wpadł na pomysł podbicia rynku mocno amatorskiego. Zapewne jest to z handlowego punktu widzenia świetny pomysł. Zapewne ja jestem bardzo amatorski. Niestety, chciałbym dostać jakieś nowe możliwości. Mam porównanie z Nikkorem 500 mm f/5.0, który choć taki sobie optycznie bo wiekowy, pozwala na większą ciemność. Wolę zdecydowanie taką konstrukcję. Trzeba statywu, bo nie ma stabilizacji, przyniosę sobie.
Obiektywy wszystkich marek powinno się testować na tym samym wysokorozdzielczym korpusie Nikona Z, bo ma najszersze mocowanie.
Albo lepiej na Fuji GFX100...
Nonsens.
@Flash69
"Swoją drogą kolejne brawa dla red nacz za świetne decyzje dotyczące testowania obiektywów RF - właśnie mineło 5 lat od kiedy Canon nie może dogodzić jaśnie wielmożnemu red nacz by optyczne w końcu opracowały metodologię testowania nowoczesnych Canonów.... brawo, po prostu brawo co za wyczucie trendów rozwoju fotografii i technologi..."
A tymczasem:
Rynek coraz mniejszy, a Canon ma coraz większy jego kawałek:
link
Canon sobie bez Optycznych poradzi, ale czy Optyczni sobie poradzą bez Canona?
@JdG
"skoro nie ma korpusu wolnego od filtrów anty-aliasingowych, czyli zmiękczających obraz, to jak ci Optyczni mogą sensownie testować optykę Cwanona?"
Przez lata testowali optykę na korpusach z filtrem AA. To nie obecność tego filtra jest problemem ale jego asymetryzm.
Da się to oczywiście łatwo obejść albo poprzez wyciągnięcie średniej z pomiarów rozdzielczości w pionie i poziomie, albo poprzez publikację dwóch wyników.
Problem jest rozwiązywalny, ale redakcja podjęła decyzję o czekaniu aż pojawi się body które nie będzie wymagało modyfikacji procedury testowej. Na razie nie wygląda aby mieli zmienić zdanie. Nic tez w tym momencie nie wskazuje aby R5mk2 miał mieć QPAF, więc prawdopodobnie też będzie miał asymetryczny filtr. Ale zobaczymy w zimie. Kolejny w kolejce jest R1 wstępnie plotkowany na przyszły rok i o tym mówi się że ma mieć QPAF, ale nie wiadomo czy będzie miał odpowiednią rozdzielczość, bo były plotki że ma mieć około 20 mpix.
@wzrokowiec
"Obiektywy wszystkich marek powinno się testować na tym samym wysokorozdzielczym korpusie Nikona Z, bo ma najszersze mocowanie.
Albo lepiej na Fuji GFX100..."
Jeśli chodzi o ocenę rozdzielczości, aberracji i dystorsji i winietowania to pełna zgoda! Niestety w ten sposób nie da się przetestować AF.
LensRentals stworzyło sobie maszynę do testowania optyki i swego czasu publikowali trochę testów, ale później przestali bo jak wyjaśnili zajmowało im to za dużo czasu.
@wzrokowiec
"Albo lepiej na Fuji GFX100..."
Yhy. I ciekawe jakbyś do niego podpiął większość szkieł z innych bagnetów bezlustrowych :)
Plastelina i trytytka.
;P
> Czy to już jest 'fanboizm' [JarekB]
no właśnie, to ciekawe pytanie w kontekście tej i innych dyskusji z m4/3 w tle, wygląda na negatywny (nb. jest nawet tutaj taki dyskutant) fanboizm;
> Sprzęt zaprezentowany w maju 2017 będzie miał we wrześniu 2023 nadal stan technicznego zaawansowania z maja 2017,
w przypadku urządzenia o komplikacji technicznej w rodzaju młotka, czy nawet korkociągu, to z pewnością jest słuszne; ale tu, niestety, mamy jeszcze parę innych aspektów, niż sam hardware;
czasem już aktualizacja tzw. firmware'u poważnie zmienia funkcjonalność urządzenia; a przecież, skoro zmieniają numerki, to jednak coś tam chyba zmieniają w urządzeniu; no i skąd pewność, że w serii urządzeń z przestrzeni 6 lat jest ten sam hardware? to rzadko się zdarza w wypadku komputerów;
pozostaje jeszcze soft użytkowy - aplikacje; także, kolego, pieprzymy z jakiegoś powodu; nb. wygląda to na masochizm, bo sam się chwalisz Olympusem E-M1X (1 kg wagi, bez obiektywu).
@JdG
Widzę, że sporo sił i środków poświęcasz, aby dogonić część koleżeństwa w stosowaniu obcesowego słownictwa. Resztę kwestii wyjaśniłem w poprzednim wpisie, więc nie będę się powtarzał, możesz doń samodzielnie wrócić. E-M1X warto się chwalić, w momencie premiery był to kawał progresywnego sprzętu, który broni się i dzisiaj. TG-5 mark III też się będzie bronił, bo konkurencji na rynku niewiele, no i fanboje na posterunku :-)
Jak zwykle rewelacje w stylu @JdG. Młotek wyprodukowany w roku 2023 to skok technologiczny w porównaniu z młotkiem wyprodukowanym w 2017 roku. Mam kilka młotków wyprodukowanych nawet przed 2000 rokiem i nie widzę różnicy od tych produkowanych i sprzedawanych teraz. Za to w aparacie, np. Canonie 5D Mark IV aktualizujemy firmware i mamy bezusterkowca z 2023 roku.
@JdG dokładnie tak jak @RobKoz napisał można dostosować się do sytuacji i opracować metodologię pomiaru (osobiście byłbym za podawaniem 3 wartości ( pion, poziom i średnia) tym bardziej, że obiektywów RF jest już 35 (jeśli dobrze liczę) i około drugie tyle zapowiedziane więc dalsze opóźnianie testowania gwarantuje wieloletnie problemy z nadgonieniem testów.
Kompatybilność wstęczną wyników lub choćby ułatwienie porównania wyników EF/RF można uzyskać testując te same egzęplarze (myślę, że trzy typy wystarczą) najostrzejszych obiektywów EF i na 5Dmk III i na R5 z adapterem. I nie był by to też chyba pierwszy test z wykorzystaniem adapterów na optycznych?
Canon ( góra ) nie przyjdzie do Machometa (optyczne) więc to Machomet musi przyjść w końcu do góry.
Reasumując metoda pomiarów by się znalazła, czytelnicy również. Brakiuje chyba tylko odwagi red. nacz. przed upadkiem z wysokości jego ego i przyznanie się do pomyłki.
Arku cytat z klasyka idealnie pasujący do sytuacji "Errare humanum est, sed in errare perseverare diabolicum".
JdG: firma która przejęła dział foto Olka, czyli JIP jest funduszem inwestycyjnym, który specjalizuje się w restrukturyzacji przedsiębiorstw. O fotografii ma zerowe pojęcie i jedyne co stara się zrobić to odzyskać zainwestowane pieniądze plus odpowiedni zysk przy jak najmniejszych kosztach.
> @JdG dokładnie tak jak @RobKoz napisał można dostosować się do sytuacji i opracować metodologię pomiaru ... [Flash69]
OK, może macie rację, ale jak nie jestem z Redakcji, tylko wyraziłem (może pochopnie) swoje zdanie.
> firma która przejęła dział foto Olka, czyli JIP jest funduszem inwestycyjnym, który specjalizuje się w restrukturyzacji przedsiębiorstw. O fotografii ma zerowe pojęcie i jedyne co stara się zrobić to odzyskać zainwestowane pieniądze plus odpowiedni zysk przy jak najmniejszych kosztach. [ad1216]
no cóż, należysz widzę do licznych tutaj takich, co to wiedzą lepiej; ale nie zrażam się - OMDS to jednak osobna firma (formalnie rzecz biorąc, choć ponoć to JIP jest właścicielem) i jednak najwyraźniej coś produkuje, bo już wyroby z logo OM się pokazały;
jak będą dalsze (co niebawem się okaże), to, po już ponad 2 latach istnienia tej firmy, będzie chyba można przyjąć, że istnieje na pewno; a czy przetrwa? czas pokaże, nikt nie ma gwarancji, nawet wielcy; wiele już sławnych, wielkich i nowoczesnych firm przeminęło w ostatnich czasach i świat o nich zapomniał.
@JdG
"jak będą dalsze (co niebawem się okaże), to, po już ponad 2 latach istnienia tej firmy, będzie chyba można przyjąć, że istnieje na pewno; a czy przetrwa? czas pokaże, nikt nie ma gwarancji"
Myślę że właśnie teraz nadszedł moment przełomowy. W momencie przejęcia wydzielonego działu foto przez JIP gadaliśmy na ten temat i znalazły się w historii JIP bardzo udane transformacje gdy nowa spółka wychodziła na prostą i działa do dziś, ale dużo było też takich gdy firma działała tylko tak długo jak starczyło jej inercji - wypuścili co mieli wypuścić, opróżnili magazyny na ile się dało i znikali.
Z ciekawości poszukałem trochę po sieci info na temat zatrudnienia w OM bo to by było znaczące, czy z roku na rok spada, utrzymuje się czy rośnie, ale niczego nie znalazłem.
Osobiście jestem umiarkowanym optymistą. Firma przetrwała najtrudniejszy okres transformacji marki. Działa produkcja a nie tylko wyprzedaż z magazynów. Kanały dystrybucji działają sprawnie. Teraz wszystko w rękach kupujących. Jak zagłosują nogami i portfelem to firma może żyć jeszcze długie lata.
Jakbym miał jechać na wyprawę dookoła świata to pewnie bym rozważył któregoś Olka i 12-40 + 40-150.
Wyprawa dookoła świata to oszczędności na sprzęcie fotograficznym? Dziwne.
@Szabla
Dziwne macie zwyczaje w swoim korpo... Powiedz nam jaki sprzet jest właściwy na wyprawę dookoła świata bez mówienia, że jest to sprzęt firmy dla której pracujesz...
Czytanie komentów czasami skłania do zastanowienia się nad sobą. Rzeczy mają się tak, że jak dla foci jestem w stanie poświęcić swój umowny komfort. W swoim czasie w Tatrach dla zdjęć ciągnąłem w plecaku przez Orlą Perć Zenita z enerdowski 180 mm f/2,8 . Dziś jestem skłonny dla transportu sprzętu wziąć taksi a w plecaku mam prawie zawsze aparat plus dwa akumulatory i ładowarkę, Jestem gotów nosić ze sobą lampy błyskowe, statyw(y) zmieniać obiektywy, wielokrotnie podchodzić do tego samego kadru. Tymczasem dziś fotografuje się PRZY OKAZJI. Nie ma takiej opcji, aby fotograf stracił kilka godzin na poznawanie programu, kilka-naście nawet razy próbował obrobić to samo zdjęcie. Nie ma wiedzy, żeby świadomie zmieniać ustawienia. Albo sztuczna interligencja ustawi, albo "nie wyszło". Nie ma używania obiektywów manualnych, bo trzeba umieć ustawiać ostrość. I tak dalej. Ale spoko, nawet jeśli pożyję, to oślepnę, okuleję, z emerytury nie kupię nowego sprzętu. Świat będzie miał mnie z głowy :-)
@@JdG , napisał:
"(formalnie rzecz biorąc, choć ponoć to JIP jest właścicielem) i jednak najwyraźniej coś produkuje, bo już wyroby z logo OM się pokazały; "
Ponoć? Pnoć dwa lata temu byłeś pewny na 100%. Jak na obudowie jest logoty to muszą produkowąć :P
@JarekB, napisał:
" Powiedz nam jaki sprzet jest właściwy na wyprawę dookoła świata bez mówienia,"
Brulion i ołówek, najtaniej i najmniejsza waga :) albo wszystko tylko nie duża wydmuszka z mikro matrycką :) albo zabierz żonę, ani tanio ani lekko :P
@Szabla
"Wyprawa dookoła świata to oszczędności na sprzęcie fotograficznym? Dziwne."
Nie to różne warunki atmosferyczne i dobrze by sprzęt był jednocześnie mały lekki i odporny. Cena jest drugorzędna.
Sony nie spełnia żadnego z tych warunków.
Po pierwsze: dlaczego ma być lekki? To piesza wyprawa?
Po drugie: aparaty Sony doskonale spełniają wydumane warunki towarzyszące pieszej wyprawie dookoła świata. :p
To było tak, że raz w życiu udałem się za daleko. Choćby, jak na moje doświadczenia. Pierwszy raz w życiu miałem lecieć samolotem, były samolotowe ograniczenia bagażu, więc wziąłem mocno ograniczony zestaw fotograficzny. Dwa obiektywy, jeden standard drugi lustro 400 mm. I zrobiłem jakieś 2000 zdjęć. Do dnia dzisiejszego to opracowuję. Czy zestaw musi być odporny? Jeśli chodzi o warunki atmosferyczne, to można np schować do plecaka, zawinąć w foliowy worek, jak leje zostawić gdzieś pod dachem , najlepiej w porządnym hotelu. Moje doświadczenia, na szczęście nie osobiste, dobrze, aby zestaw nie był zbyt drogi, aby nie był łakomy dla złodziei. I aby w razie wypadku, nie stracić dorobku życia. Dlatego rozsądnie mieć i świetne korpusy i obiektywy i takie sobie, by móc ukształtować ryzyko.
Nie sprzęt robi zdjęcia, a ludzie :-)
link
W tym przypadku wszystko było na odwrót. Wziąłem korpus apsc, przejściówkę z filtrem polaryzacyjnym, obiektyw f/3,5. Ze stabilizacją, ale marną. Focię strzeliłem dla eksperymentu. I nauczyłem się :-) Na przykład że tzw rolkę raw w eosie r7 można użyć do poskładania uśrednionego zdjęcia.
link
Oki, kiepsko wyszło, ale wiem, że co prawda bufor ma ok 40 zdjęć ale rolka, jak widać. Ktoś wie, czemu? W każdym razie można i tak. Choć trzeba się później nadłubać.
Konkluzja? Że dywagacje o aparatach, które się nadają i nie, raczej są opowieściami, co się komu podoba. Albo jak się (dez)organizujemy, jakie mamy upodobania. Ileś razy pisałem, że słynne ograniczenia z użyciem statywów, lamp błyskowych zwykle daje się obejść.
link
Takie focie ostatnio nie powstają, nie dlatego, że koty zabraniają używania "studyjnego" oświetlenia, ale dlatego, że focista nie umie, nie chce mu się, fotografia nie jest dla niego dość ważna.
Kot i tak jest najlepszy.
@baron13
Stopień 'odporności' sprzętu zależy trochę od klimatu... Jeżeli planujesz pobyt w miejscu o dużej wilgotności, to wtedy schowanie sprzętu w hotelu nie pomoże, przydadzą się uszczelnienia ;-) Kradzieżę mnie na szczęście ominęły, ale w miejscu, gdzie (podobno) zdarzają się kradzieże 'na wyrwę' (przez gościa przejeżdżającego na skuterze) stosowałem 2 paski (na szyję i nadgarstek), ale to mogłoby oznaczać nie tylko 'wyrwanie' barku, ale i uszkodzenie kręgów szyjnych ;-)
@Szabla
"Po pierwsze: dlaczego ma być lekki? To piesza wyprawa?"
Widzę że masz małe pojęcie o objazdówkach. Nawet jeśli długie dystanse robi się samolotem albo transportem kołowym to tak czy inaczej zostaje dziennie kilka godzin wędrowania ze sprzętem.
Ja to ma być kilka godzin dziennie przez kilka dni to nie ma znaczenia, ale jak to ma być kilka godzin dziennie przez kilka tygodni lub miesięcy to kilogram różnicy ma znaczenie.
"Po drugie: aparaty Sony doskonale spełniają wydumane warunki towarzyszące pieszej wyprawie dookoła świata. :p"
Tak, w szczególności są odporne na deszcz:
link
Zapytam ponownie: podróż życia dla fotografa i będzie oszczędzał na wadze sprzętu? Dlaczego podczas podróży dookoła świata trzeba "wędrować"?
Jeżeli deszcz pada z góry na dół (a tak zwykle jest), to kilka kropel wody na dolnej części komory nie stanowią problemu. No i od czasu A7R III uszczelnienia w Sony również się zmieniły. Pomijam fakt, że znacznie częściej problemem będzie wysoka wilgotność, a nie padający deszcz.
"Zapytam ponownie: podróż życia dla fotografa i będzie oszczędzał na wadze sprzętu? Dlaczego podczas podróży dookoła świata trzeba "wędrować"?"
Bo wiele miejsc łatwiej i/lub przyjemniej zwiedza się pieszo.
Nie wiem, może dla Ciebie taka podróż to lot samolotem z trzema lądowaniami i trzema nocami w hotelach.
Większość podróżników jednak spotyka się z ludźmi, zwiedza lokalne parki narodowe, zwiedza starówki, wspina się na górki i tak dalej.
"Jeżeli deszcz pada z góry na dół (a tak zwykle jest), to kilka kropel wody na dolnej części komory nie stanowią problemu."
Ależ w tym teście padał z góry, a woda zalazła się w środku! Przeniknęła przez cały aparat i spłynęła do komory baterii.
"No i od czasu A7R III uszczelnienia w Sony również się zmieniły."
Chcesz to ryzykuj. Jak kogoś stać na podróż dookoła świata to stać go na porządny sprzęt nie musi kupować Sony.
"Pomijam fakt, że znacznie częściej problemem będzie wysoka wilgotność, a nie padający deszcz."
Jeśli jakiś sprzęt przepuszcza krople wody to tym bardziej przepuszcza wilgoć.
Samolot jest niezbędny, ale co to ma wspólnego z wagą sprzętu? Należy wybrać kompromis między wagą i możliwościami sprzętu.
Sprzęt Sony jest używany w wszystkich miejscach na świecie i nie słyszano, żeby odstawał od innych model z wymienną optyką. Deszcz to tylko krople ściskające po obudowie. Wilgoć dostanie się wszędzie, podobnie jak pył. To jest wyzwanie dla aparatu, a nie deszcz.
Ze skraplaniem się wody w aparacie/czymkolwiek jest tak, żezawszemamy takie niebezpieczeństwo, gdy sprzęt ma niższą temperaturę od otoczenia. Zagadnienie się nazywa wilgotność względna (nie wiem czy link wejdzie)
link
i się nawet na tym rozumiem :-)
Nauka z eksperymentu płynie taka, że sprzęt powinien być cieplejszy od powietrza. Uszczelnienia, pomagają TROCHĘ.
@RobKoz:
"Nie to różne warunki atmosferyczne i dobrze by sprzęt był jednocześnie mały lekki i odporny. Cena jest drugorzędna.
Sony nie spełnia żadnego z tych warunków."
@RobKoz tłumaczy fotografom a oni i tak swoje, na podróż kupują Sony. Mało tego, robią tym Sony udane zdjęcia.
Najgorszy sprzęt jaki można ze sobą zabrać na jakąkolwiek wyprawę to ten z mikro matrycą, to zdecydowanie najważniejsze kryterium.
W różne miejsca zabierałem różne klamoty, najbardziej badziewny zestaw jaki zabrałem w trudne warunki do był canon ff, nie można sobie wyobrazić gorszego zestawu niż wydmuszka canona w takich warunkach jak 4tysięcznik czy Sahara Zachodnia.
W Himalajach miałem nikona i pentaxa, na dwóch różnych wyprawach, w atlasie właśnie badziewie canona. O sony to bym się pewnie dwa razy mniej musiał martwić niż o graty od canona. W sony przynajmniej nie odłażą gumy na potęgę jak w canonie i to także z jedynek. Z 7D, 6d1/2 czy z 5tek gumy odlazły już w studio, z nikona d800/810 dopiero w podwyższonej wilgotności po wycieczce w środkowej Afryce, do eLek canona 70-200 i 100-400 dostało mi się tyle piachu w sprzyjających warunkach w Polsce, że serwis się pytał, czy byłem z tym na bliskim wschodzie.
"Większość podróżników jednak spotyka się z ludźmi, zwiedza lokalne parki narodowe, zwiedza starówki, wspina się na górki i tak dalej. "
No i jak widać masz o tym blade pojęcie :) kolejny raz
Widzę, że obrońcy świętego Sony już prawie w komplecie. Ale żadna pisanina nie zmieni rzeczywistości:
link
Tego się nie da zakrzyczeć, ale jestem przekonany że i tak będziecie dalej próbować :-)
Jedynym, który tu tupie nóżkami czy tam krzyczy jesteś ty, no i dokłądnie tak wyglądają twoje zdjęcia z jakiejkolwiek podróży w trudne warunki.
Zawsze lepiej jak jest więcej :) Lepiej jak sprzęt jest uszczelniony, odporny, nie sypie się i każdym elementem w obudowie nie bierze piasku jak canon 5d4, nie odłażą z niego gumy, nie chlapie olejem jak canon czy nikon.
Najgorzej jest, jak matryca jest malutka, taki kompromis jest nic nie warty, wole pojechać z wydmuszką canona FF na wyprawę w góry czy Sahare Zachodnią niż z super uszczelnionym korpusem z mikro matrycą.
Stary nikon d7100 lepiej znosi warunki większej wilgotności niż 5d3 ale wybór mimo to jest oczywisty.
To porównanie dajesz już któryś raz, kompletnie w oderwaniu od tego np. co może wytrzymać pentax o połowe tańszy niż aparaty z tego testu.
To co wytrzymało moje A73 albo d800, canon z serii 5 nie zniósłby nawet w połowie. Największą bolączką starych canonów jest praca w niskich temperaturach, szczególnie serii 5. Największą bolączką nowych canonów R jest praca w wysokich temperaturach i mówie tu tylko o sezonie letnim w Maroko a nie o dolinie śmierci.
Ty oczywiście możesz znać to wszystko tylko z testów z internetu, bo podróż między Bydgoszczą a Warszawą to jeszcze nie dookoła świata :)