Dużo firm przeszło w ostatnich dniach na USB-C :-)

Na stronie producenta polska cena to 2499PLN. To całkiem nieźle chyba.

Inna sprawa że kotlet odgrzewany kolejny raz. Ale najwidoczniej się sprzedaje.

Jakim cudem to się dobrze sprzedaje pomimo malutkiej matrycy i konkurencji że strony smartfonów i gopro to jest dla mnie niepojęte.

Może niektórzy biorą na kajaki/jachty (w zależności od stopnia zamożności), do nurkowania i innych sportów ekstremalnych. Tu smartfona szkoda, a to nawet jak się zepsuje, to nie stracimy możliwości kontaktu ze światem.

W odróżnieniu od smartfona można z tym zanurkować na 15 m, a jak upadnie na twarde podłoże to pewnie to wytrzyma; matryca maleńka licząc w mm ale ma 12 Mpx co zasadniczo wystarcza, obiektyw też pewnie dobry; cena przy tym raczej przystępna.

@Wojt_wro
Smartfon jest kiepską konkurencją pod wodę, a gopro tylko z UWA to też średnia alternatywa.
Inna sprawa, że to faktycznie odgrzewany kotlet. Jakby dali matrycę 1" i obiektyw o ekwiwalencie 18-50 czy 20-70, to byłoby coś.

O tak z matryca 1 cal taki aparat byłby idealny na wyprawy.

@lord13 @Misieq34

Polecam Sony RX100 + obudowa.

link

i RX100 w wersji VI lub VII - 5,5 do 6k do zapłacenia, ale zanurzycie się do 40m. Będzie 'trochę' cięższe i większe od TG-7...

@Wojt_wro. Moje dzieciaki wiedzą do czego służy taki aparat.

Kolejny śmieć, z matrycą światło-czułą mniejszą niż w przeciętnym telefonie.

Wybrałbym GoPro. Może jakość obrazu nie byłaby lepsza, ale możliwości wideo, mnogość rodzajów mocowania kamerki do wszystkiego i jakość stabilizacji w porównaniu z tym aparatem to kilka klas różnicy.

Pyszny kotleciki.
Ma USC-c więc równie dobry jak iPhone.

@JarekB
Tak, jakiś kompakt premium z obudową to jest sensowna alternatywa.
Ewentualnie z rynku wtórnego Nikon 1 z serii AW i jakieś szkło do tego też z tej serii, choć za wiele ich nie było ;)

> Tak, jakiś kompakt premium z obudową to jest sensowna alternatywa.

raczej nie, bo jednak oczywistą zaletą tego przyrządu jest to, że waży on 25 dkg i można go po prostu włożyć do kieszeni spodni, zaczepić karabińczykiem gdziekolwiek i nie przejmować się nim specjalnie jak nie ma potrzeby, zarówno nurkując, jak i np. wspinając się na coś; pewnie dlatego ciągle się sprzedaje;

nb. warto zauważyć, że nie jest on jakoś dramatycznie większy od smartfona, grubszy ca 3-4 razy, co powinno być inspirujące, zwłaszcza w kontekście optyki - TG7 ma prawdziwy zoom o całkiem sporym zakresie; ciekawe, czy ktoś wyciągnie z tego wnioski?

co zaś do kompaktów z obudowami, to z pewnością lepszym rozwiązaniem jest Olympus PEN - niektóre modele (np. E-PL7) mają firmowe obudowy do zdjęć pod wodą (zdaje się, że działające nawet do 50 m) w umiarkowanej cenie i niedużym rozmiarze; większe urządzenia, nie tylko Olympusa, też je mają, ale to już spory wydatek, zwykle.

@JdG
Zadanie polegało na zaproponowaniu kompakta z matrycą 1'', a nie dowolnego aparatu. W wolnej chwili możesz poszukać obudowy do RX100 (podałem ją w linku do wczorajszego komentarza). Aparat z matrycą m4/3 będzie lepszy (i większy) od RX100, ale tą metodą można i zaoferować obudowę podwodną do A7 ;-)

TG-7 ma oczywiste zalety (i swoją klientelę), inaczej nie zostałby zaprezentowany.

> Zadanie polegało na zaproponowaniu kompakta z matrycą 1'', a nie dowolnego aparatu.

to widać zadanie tylko dla Ciebie; mowa tu o małym aparacie do zadań wyczynowych i ktoś podsunął ideę, że "z matryca 1 cal taki aparat byłby idealny na wyprawy";

to oczywiście może być prawda, bo w zasadzie każdy aparat, nawet mieszkowy z "matrycą" 9 x 12 cali może być idealny na wyprawy - wszystko zależy od tego na jakie wyprawy, w jakim składzie i za jakie pieniądze;
nb. dawniej przecież cały ten egzotyczny świat Egiptu i innych orientalnych krajów fotografowano takim sprzętem, jak ten wspomniany wyżej aparat mieszkowy na szklane płyty;

niestety, rozmiar matrycy przekłada się bezpośrednio na rozmiar (i, ogólnie, "wagomiar") optyki i łatwo sobie wyobrazić, że Sony RX100 przerobiony na wersję "podwodną" nie byłby już tak kompaktowy, użyteczny i mały jak TG7 - na głębokości 15 m mamy 1,5 atmosfery więcej ciśnienia (dla nieświadomych - 15-metrowy słup wody na 1 cm2 powierzchni), więc obudowa siłą rzeczy musi być bardzo solidna a im większy przyrząd, tym komplikacja dla obudowy większa (a zaraz za tym idzie rosnąca cena);

a przecież ów TG7 ma obiektyw zoom o ekwiwalencie 25-100 wg fufu, więc "nie w kij dmuchał", w dodatku jasny (F/2 na szerokim końcu); i zdjęcia robi na tyle przyzwoite, że doczekaliśmy już 7. wersji;

nb. dawniejsze IPhony miały chyba matrycę tego samego formatu i jakoś nikt na jakość zdjęć nie narzekał.

@JdG
Zadanie polegało na znalezieniu aparatu z matrycą 1'', NIE polegało na znalezieniu aparatu mniejszego niż TG-7.

Zanim napiszesz kolejny długi komentarz sprawdź rzecz następującą - RX100 w obudowie podwodnej można zanurzyć do 40m. Podałem link do tej obudowy, sprawdź go. TG-7 bez obudowy podwodnej można zanurzyć do 15m. Do TG-7 można dokupić obudowę umożliwiającą zanurzenie do 45m. Porównaj sobie wielkości TG-7 w obudowie i RX100 w obudowie. Nigdzie nie pisałem o tym, że to jest lepsze, a tamto gorsze. Szukałem JEDYNIE aparatu z matrycą 1''.

'I to by było na tyle'.

> RX100 w obudowie podwodnej można zanurzyć do 40m. Podałem link do tej obudowy, sprawdź go. TG-7 bez obudowy podwodnej można zanurzyć do 15m.

błyskotliwe, chyba zaczynasz być konkurencją dla Lorda13

@JdG
Zapomniałem, że dyskutuję z fanbojem. Obiecuję poprawę.

Tak z praktycznego, własnego punktu widzenia/doświadczenia.

Zastanawiałem się nad Sony RX100 III z obudową Sony MPK-URX100A, ale wybrałem TG-6.
Olympus TG-6 kosztuje ok. 2000 PLN, waży 253 g i jest kieszonkowy (113 x 66 x 32,4 mm).
Zestaw Sony kosztuje ok. 3500 PLN, waży 945 g i jest kobylasty (155,3 mm x 127,5 mm x 125,0 mm; TG-6 mieści się więc w obudowie Sony ~ 8 razy) - na łódkę czy kajak takie "cuś"? No way :D

Poza tym po wyjściu z wody słonej obudowę trzeba opłukać, wysuszyć i zakonserwować uszczelki, a używanie RX100 na plaży bez obudowy jest ryzykowne i to jest dla mnie największy minus - brak uniwersalności.
Tak więc dla mnie zestaw Sony, mimo większej matrycy i co za tym idzie, lepszej jakości zdjęć, jest na urlopie/do urlopowych pstryków niepraktyczny - kamerki sportowe również (brak zoomu, słabe funkcje foto, słaba ergonomia, za mały ekranik itd.)

A jeżeli już o jakości zdjęć mowa:
TG-6 robi bardzo ładne zdjęcia pod wodą i wystarczająco dobre nad wodą (a po zgraniu na smartfon można "ulepszyć" wg. własnego gustu), poza tym mamy fajne opcje makro i dodatkowe akcesoria jak lampy czy konwertery.
A jeżeli nurkujemy głębiej, to jest obudowa Olympus PT-059 do 45 m - w cenie podobnej do MPK-URX100A.

Na koniec pytanie: Kto z Was tutaj komentujących nurkuje od 15 do 40 m? ;-)

@3xN
Aby informacja była pełna, to podaj jeszcze cenę TG-6 z obudową, wielkość i wagę tego zestawu.

Sprawdź przy okazji kształt obudowy Sony, aby przekonać się, że TG-6 zmieści się tam 1 raz.

Mam pierwszą wersję TG-1. Wcześniej używałem TG620 (chyba). Nigdy nie miałem problemów ze szczelnością i odpornością. Używam tego sprzętu właściwie tylko w sytuacjach "wodnych". Moim zdaniem traktowanie tego aparatu jako podstawowego/jedynego to nieporozumienie. Oczywiście, że jakość zdjęć będzie gorsza niż w przeciętnym smartfonie.
Tylko, czy to aparat dla zawodowych portrecistów, fotografów mody, krajobrazu itp?
Każdy ma swoją wizję fotografii i wybiera sprzęt, który mu pasuje.
Ze swojego aparatu mam zdjęcia i filmy z basenów, mórz, jezior i rzek. Może trochę gorszej jakości ale są. Kiedy używałem pierwszego "podwodnego" Olympusa, nie miałem smartfona (chyba jeszcze ich nie było), a teraz nie włożyłbym telefonu, gdzie mam dokumenty, dostęp do banku i inne osobiste aplikacje do wody (nawet gdyby był wodoodporny, lub w obudowie).
Mam już swoje lata, jestem kompletnym amatorem i coraz częściej zauważam, że wolę gorsze jakościowo zdjęcie, które jest dla mnie ważne, niż żadne. Zdjęć nie drukuję, oglądam je najczęściej w tablecie, komputerze, tworzę sobie filmiki/pokazy slajdów. Używam właściwie FullHD, czyli raptem ok. 2Mpix. Przy tej rozdzielczości różnice między lustrzanką, kompaktem, smartfonem i takim TG-coś, zanikają.
Oczywiście wielu tutaj na forum zdecydowanie się ze mną nie zgodzi, ale jak wyżej napisałem, każdy ma swoją wizję fotografii.

@3xN
Aby informacja była pełna, to podaj jeszcze cenę TG-6 z obudową, wielkość i wagę tego zestawu.

Sprawdź przy okazji kształt obudowy Sony, aby przekonać się, że TG-6 zmieści się tam 1 raz.

> Aby informacja była pełna, to podaj jeszcze cenę TG-6 z obudową, wielkość i wagę tego zestawu.

No i kto tu jest "fanbojem", czy raczej anty-fanbojem? co za bezsensowne ględzenie! TG6 (i 7), to popularny kompakt dla wyczynowców różnego rodzaju, bez żadnej obudowy działa dobrze do -15 m;

jak kto potrzebuje zanurzyć się głębiej, to używa bardziej skomplikowanego sprzętu, raczej nie Sony RX100;

co za humorystyczny pomysł! swoją drogą; przecież fotografia pod wodą to co innego niż w wolnym powietrzu, w słońcu, nieco nad poziomem morza.

@JdG
Konkretnej osobie zadałem konkretne pytanie, a Ty tu trollujesz po próżnicy. Po co? Wchodzisz w buty krula linków? Nie musisz wszystkiego rozumieć, to się zdarza, ale po co od razu się tym publicznie chwalić? Nie musisz też rozumieć przyczyn dla których Sony obudowę podwodną dla RX100 zaproponowało. Się ma!

@JdG
Konkretnej osobie zadałem konkretne pytanie, a Ty tu trollujesz po próżnicy. Po co? Wchodzisz w buty krula linków? Nie musisz wszystkiego rozumieć, to się zdarza, ale po co od razu się tym publicznie chwalić? Nie musisz też rozumieć przyczyn dla których Sony obudowę podwodną dla RX100 zaproponowało. Się ma!

A propos gdybania o aparacie z 1" calową matrycą, szanowne towarzystwo zapomniało o Nikonie 1 AW. Do 15 metrów głębokości, wymienne obiektywy, mały gabaryt. Miał swoje usterki ale koncepcja była super ciekawa i wielka szkoda że Nikon ją porzucił. Wciąż dziwię się dlaczego Nikon nie stara się wskrzesić Nikonosa w cyfrowej odmianie z n.p. matrycą APS-C.

> Wciąż dziwię się dlaczego Nikon nie stara się wskrzesić Nikonosa w cyfrowej odmianie z n.p. matrycą APS-C

pewnie im kasy braknie; z dobrze zapowiadającej się serii kompaktów DL (matryca 1") też zrezygnowali, mimo, że zaczęli produkcję; schrzanili też Nikona 1; może dlatego ograniczają się teraz do tego, co wydaje im się pewne.

@TRI-X
Spójrz na komentarz @lord13 z 14 września :-)

Czytam, czytam komentarze i stwierdziłem, że i ja dodam swoje 3 grosze. Tak więc złapałem bakcyla na fotografię podwodną.

Ten plus na start z przygodą, że znajomy podarował mi Olympusa TG-810 z obudową PT-051 czyli mówiąc staroć. Zrobiłem z nim ok 25 nurkowań tak do 30 m. Zdjęcia różne w zależności od światłą choć kilkanaście zdjęć zrobiły wrażenie nawet na fotografach którzy zawodowo focą w centach nurkowych.

Podejrzałem czym focą: Sony RX100 od III do VIII + obudowa podwodna Sony lub Sea Frogs. W moim przypadku padło na RX100V. Polowałem na niego w ME bo można było go za 3000 pln kupić. Kupiłem nawet obudowę do RX100III ale okazała się uszkodzona i musiałem oddać. W końcu nie zdążyłem przed wakacjami kupić.

W zeszłe wakacje byłem w Egipcie, nadal ze starym Olkiem znajomy fotograf zapytał czy bym mu aparatu nie spróbował naprawić w Polsce po czym dał mi 2 szt RX100III i 1 szt RX100V. Oddałem do serwisu okazało się, że wszystkie 3 szt mają mikro zalania. Nie to, że zostały utopione, po prostu zwykła zmiana baterii na łodzi, otwarcie nie wysuszonej obudowy i wilgoć wszędzie się wciśnie. Koszt naprawy ponad 1 tys. zł za każdy.

Tak więc doszedłem do wniosku, że jak wychodzą mi dobre zdjęcia dziadkiem czyli TG-810 z jedną lampą to zdjęcia z TG-7 + dwie lampy led 20000 lm dadzą radę. Zoom pod wodą, jak dla mnie mało przydatny do płaszczki czy mureny spokojnie można na 0,5 m podpłynąć :)

Takie to moje przemyślenia.

Pozdrawiam