Nikkor 1200-1700mm f/5.6-8 P IF na aukcji
Podczas zapowiedzianej na najbliższą sobotę, 7. października, aukcji Wetzlar Camera Auctions na sprzedaż zostanie wystawiony między innymi unikalny teleobiektyw Nikona.
Prace nad omawianym tu obiektywem rozpoczęły się w maju 1989 roku. W ich wyniku stworzono zooma o imponujących parametrach 1200-1700 mm f/5.6-8. Jego prototyp został po raz pierwszy użyty w 1990 roku na stadionie Koshien w Amagasaki. Odległość od stanowisk prasowych do środka stadionu powodowała, że aby uchwycić całą sylwetkę sportowca, potrzebna była ogniskowa ok. 1200 mm, a w przypadku ciaśniejszych, portretowych kadrów — okolice właśnie 1700 mm.
W późniejszych latach firma Nikon dostarczała te obiektywy agencjom prasowym i informacyjnym na całym świecie, a od 1994 oferowała je też na zamówienie indywidualnym użytkownikom. Szacuje się, że łącznie powstało nie więcej niż 35 egzemplarzy tego imponującego, ważącego 16 kilogramów instrumentu.
Oferowany na aukcji egzemplarz pochodzi z okolic 1996 roku i będzie wystawiony z ceną wywoławczą 40 tys. euro. Szacuje się, że finalna cena może sięgnąć 80-100 tys. euro.
Komentarz można dodać po zalogowaniu.
Zaloguj się. Jeżeli nie posiadasz jeszcze konta zarejestruj się.
...podobno, przez fotografów nazywany był "tuńczykiem".
Rozumiem, że manualny? Do ML-a pasuje. Jeśli minimalna odległość ostrzenia to nie więcej jak 5m to biorę.
Podobno ostrzy od 10 m, więc wstrzymaj się z rozbijaniem skarbonki
Na 6m jeszcze bym przystał. 10m to za dużo. Trudno, kto inny będzie się bawił. ;-)
Maciox, może jakieś pierścienie pośrednie rozwiązałyby Twój problem?
Kilkanaście lat temu podobno trzy sztuki tego obiektywu dwukrotnie stały obok siebie: pierwszy raz podczas mszy pogrzebowej JPII w Watykanie i krótko po tym ponownie, podczas ogłoszenia Ratzingera nowym papieżem.
@Boa
Nie pisałem na poważnie. Nie stać mnie.
Ciężki, niepotrzebny Gadget do niczego.
Kto to kupi, jak telefonem można zrobić lepsze zdjęcia :)
Ale gdzie tu jest problem, że ostrzy od 10 metrów?
Podobno fajne szkło, tylko trzeba uważać w transporcie, bo tył zachodzi na zakrętach
Bez testów na Optycznych to bym nie kupił - mam przeczucie że nawet na moim APS-C brzeg kadru może nie być idealny na pełnej dziurze i długim końcu. Poza tym sama lufa bez podwozia to półprodukt ;)
A tak na poważnie, to ciekaw jestem czy nasz serwis Nikona zrobiłby z tym coś więcej niż wysyłka do Japonii.
@Amadi napisał:
„Podobno fajne szkło, tylko trzeba uważać w transporcie, bo tył zachodzi na zakrętach”
Hehe- dobre :-)
Może to być jednak prawda: link
@Jarun
link
Dobre,
Wygląda jak Bumbox;)
Stabilizację zapewnia podwozie Kraba? :)
Podobno obiektyw ma zastosowanie militarne.
Po wypatrzeniu wroga, odkręca się optykę otrzymując ręczną wyrzutnię NLAW. Mniejszy człon optyczny mocuje się do uchwytu tworząc celownik, a z większego otrzymujemy podgrzewacz solarny do paprykarza szczecińskiego.
Pomimo, albo raczej dzięki multifunkcjonalności dorównującej szwajcarskiemu scyzorykowi, sprzęt pełni obecnie funkcję odstraszającą samą swą ceną.
I ma wichajster ")
Dołączam do konkursu na najgłupszy komentarz. Bo widziałem fotki przykładowe, i bokeh jest okropny... :D