Leica D-LUX 4 Safari Edition
Firma Millroy, dystrybutor produktów firmy Leica w Polsce, poinformowała o nowej, limitowanej edycji aparatu kompaktowego Leica D-LUX 4. Po D-LUX 4 Titanium Edition przyszedł czas na oliwkowozieloną wersję Safari. Aparat ma być dostępny w sprzedaży w sierpniu br.
Niestety nie podano w informacji ceny tego limitowanego modelu, ale wiemy, że za oceanem ma on kosztować 995 dolarów.
Informacja prasowa
![]() |
Leica wprowadza na rynek nową, limitowaną serię aparatów D-LUX 4, oznaczoną Safari. Aparaty z tej specjalnej edycji będą się charakteryzowały oliwkowozielonym kolorem korpusu. Będą ponadto dostarczane w zestawie z oryginalnym, stylowym futerałem.
LEICA D-LUX 4 Safari “Special Edition” to kontynuacja tradycji limitowanych serii kamer, będących symbolem sukcesu, popularności, wysokiej jakości i niezawodności aparatów cyfrowych Leiki. Specjalna edycja Safari pojawia się po sukcesie limitowanej serii modeli D-LUX 4 Titanium oraz M8.2 Safari.
LEICA D-LUX 4 to najnowszy i najbardziej zaawansowany model serii D-LUX, w pełni zasługujący na miano kompaktowej repliki tradycyjnych aparatów Leica M. Edycja specjalna Safari ma oliwkowozielony, anodyzowany korpus aluminiowy. Aparat dostępny jest w zestawie ze wspomnianym dedykowanym futerałem, dopasowanym kolorystycznie do aparatu. W systemowym futerale znajduje się miejsce na akcesoria - uchwyt, celownik, czy lampę błyskową. Wykonany on został z wytrzymałego, wodoodpornego materiału, stosowanego do produkcji dachów w samochodach typu kabriolet.
Komentarz można dodać po zalogowaniu.
Zaloguj się. Jeżeli nie posiadasz jeszcze konta zarejestruj się.
hehe :)
kolorek rewelacja
nareszcie! :P
jees! wreszcie coś do tandemu dla mojej leiki... żeby jeszcze tylko Voigtlandery 35/1.2 i nowego 50/1.1 w takim kolorze zrobili!
A z czego robi się dachy kabrioletów? Z włókna szklanego? Węglowego?
„Safari Edition” hahaahahahah
Powinien być z kości słoniowej a nie z aluminium :)
Teraz do kompletu brakuje:
"Arctic Edition" ubrany w ciepły kożuszek z foczego futra.
"Himalaya Edition" z wysokościomierzem.
Różowy "Gay Edition"- nie można przecież nikogo dyskryminować ;)