10 lat pełnoklatkowych bezlusterkowców Sony Alpha
Polski oddział firmy Sony przypomina, że dokładnie 10 lat temu, 16 października 2013, miała miejsce premiera pierwszych pełnoklatkowych bezlusterkowców z rodziny A7.
INFORMACJA PRASOWA
Sony świętuje 10-lecie pełnoklatkowych bezlusterkowych aparatów α
Firma Sony świętuje 10-lecie obecności na rynku bezlusterkowych aparatów z serii α wyposażonych w pełnoklatkowe przetworniki obrazu. W ciągu tej dekady Sony wielokrotnie pokonywało ograniczenia w technologii fotograficznej, zmieniając branżę i dostarczając fotografom i autorom filmów najnowocześniejsze narzędzia pracy.
Kalendarium:
- 2013: 16 października zostały ogłoszone pierwsze na świecie, rewolucyjne aparaty bezlusterkowe z pełnoklatkowymi przetwornikami obrazu, Sony α7 i α7R. Te pionierskie modele zapoczątkowały trwający do dziś rozwój pełnoklatkowych apararów serii α.
- 2014: W niespełna rok później Sony wprowadza wersję „S”, wyznaczającą nowe standardy działania w słabym oświetleniu przy wysokich ustawieniach czułości ISO i nagrywaniu filmów 4K.
- 2015: Aparat α7R II z przełomowym, wykonanym w technologii BSI, pełnoklatkowym przetwornikiem obrazu o rozdzielczości 42,4 megapiksela po raz kolejny zmienia standardy fotografii.
- 2017: Aparat α9 daje możliwość cichego fotografowania z imponującą szybkością 20 klatek na sekundę, z ciągłością podglądu obrazu. Dzięki niemu fotografowie sportowi zyskują przewagę nad swoimi kolegami używającymi lustrzanek cyfrowych.
- 2020: Pojawia się α7C — najmniejszy i najlżejszy na świecie aparat pełnoklatkowy, łączący małe wymiary z imponującymi możliwościami.
- 2021: Aparat α1 — pierwszy na świecie pełnoklatkowy aparat bezlusterkowy z 50,1-megapikselowym przetwornikiem obrazu i funkcją nagrywania filmów w rozdzielczości 8K — rozpoczyna nową erę w zastosowaniach profesjonalnych.
- 2022: Sony wprowadza aparat α7R V — pierwszy korpus α, w którego systemie AF znalazł się procesor wykorzystujący najnowocześniejszą technologię sztucznej inteligencji. Dzięki szczegółowym danym o kształtach i postawach ludzi radykalnie wzrosła dokładność rozpoznawania, które obecnie nie ogranicza się już do twarzy i oczu. Identyfikowane są ponadto różne inne obiekty, takie jak zwierzęta, pojazdy i owady.
Z okazji tego jubileuszu firma Sony stworzyła kolekcję najlepszych zdjęć, jakie w ciągu ostatniej dekady wykonano pełnoklatkowymi aparatami Sony α. Zapraszamy do obejrzenia ich w naszym interaktywnym albumie.
Dalsze informacje o systemie α można znaleźć pod adresem https://www.sony.pl/alphauniverse/
Komentarz można dodać po zalogowaniu.
Zaloguj się. Jeżeli nie posiadasz jeszcze konta zarejestruj się.
Cytując Optyczne.pl: "5 września 2018 – Canon, światowy lider w rozwiązaniach do obrazowania, w dniu dzisiejszym poszerzył swoją linię aparatów bezlusterkowych prezentując nowy model aparatu EOS R"
Z okazji 5 letniej rocznicy bagnetu RF, postanowiono dalej nie testować tych obiektywów! :D
Odnośnie albumu - większość zdjęć to kwestia pomysłu czy dobrej okazji i nie pokazują ewolucji sprzętowej. Jest natomiast kilka w typie Petar Sabol wymiata, a coś w stylu fenomenalnego ujęcia skoczka przez Tomasza Markowskiego sam spróbowałem raz wykonać, niestety mi tak dobrze nie wyszło. Dla takich zdjęć warto wydać trochę kasy na sprzęt.
Fajnie zobaczyć parę polskich nazwisk. Piękne zdjęcia...
Zdjęcia są tak obrobione, że w niczym nie pokazują "charakteru" matrycy, a raczej charakter programów do obróbki.
@lukzab - ??? charakter matrycy? co to jest?
Zera i jedynki.
@Heimo
No, właśnie. Te zdjęcia są tak obrobione, że nic w nich nie świadczy o tym, że zostały zrobione sony alfa. Nie mają żadnej cechy, również dobrze mogłyby być zrobione dowolnym, odpowiednim aparatem innej firmy. Jak w tej piosence Wojciecha Młynarskiego "Przyjdzie walec (lightroom) i wyrówna" ;-)
No tak, brakuje znaków wodnych. ;)
@lukzab
Czy to oznacza, że swoje zdjęcia prezentujesz bez żadnej obróbki by pokazać właśnie "ten charakter"? Problem w tym, że nawet przeglądając Rawy oglądasz obraz po obróbce...
@Maciox
Wszystko co wypluwa aparat jest po obróbce :-) Nie to miałem na myśli, zauważ, że dużo ludzi "psuje" swoje rawy ze swoich wypasionych nowoczesnych kilkudziesięciu megapikslowych matryc, presetami imitującymi np. filmy negatywowe. Nadając im tzw. analogowy look. Czy tak samo podpinając stare często niedoskonałe obiektywy do najnowszych aparatów w tym samym celu, nadania zdjęciu niedoskonałości czyli "charakteru". Fotografia analogowa również się jakoś trzyma i ma swoich zwolenników. Ba, ostatnio nawet jest wysyp filmików na youtubie prezentujących aparaty z matrycami CCD jako coś fajnego i innego. Aparaty Fuji mają gotowe symulacje filmów (znakomite i również z nich korzystam, tak wiec nie raw) i w sumie od razu w jpgu dostajemy końcowe zdjęcie, co wielu sobie chwali. Więc w sumie można powiedzieć, że te zabiegi nadają zdjęciom charakter.
@lukzab - obróbka zdjęcia które się wykonało to ciąg dalszy procesu twórczego autora i własnej ekspresji, a nie żadne psucie rawów:)
Dlatego też nie wszystkie zdjęcia da się wykonać byle jakim aparatem. Rawy muszą mieć na ten proces twórczy zapas żeby nie wyszły artefakty, żeby kolory były ładne po korektach i miały dalej płynne przejścia, żeby ziarno na wyższych ISO było mało widoczne (w tym po obróbce).
Rozwój aparatów to zresztą nie tylko matryce ale też np. szybkostrzelność z genialnym śledzeniem i trafianiem (sport, zwierzęta), ciche migawki (dzika przyroda, zdjęcia spektakli), coraz niższe wagi i mniejsze aparaty (zachęcające do zabierania sprzętu na dłuższe wycieczki), możliwość podpięcia potrzebnych obiektywów (które np. muszą współpracować z superszybkimi migawkami lub których nie mają inne systemy w danym czasie), odporność sprzętu (zdjęcia zimowe, wycieczkowe) czy jego dobra cena (umożliwiająca artyście wejście w ten świat).
No i ostatecznie żadnego z tych zdjęć by nie było w tej galerii gdyby autorzy wybrali do robienia zdjęć inne aparaty/systemy, ale widać jakieś cechy soniaków ich tu wciągnęły.
Ja kiedyś miałem matryce z charakterem, miała wypalony piksel.
A ja tak sztampowo, wszystkiego najlepszego dla Sony.
P.S: Gdyby mi ktoś 10 lat temu powiedział, że wejdę w system Sony to bym go wyśmiał.
Mówię to jako były wieloletni użytkownik Nikona (za którym wciąż trochę tęsknię)
Witam,
10 lat temu na zlocie w Tucznie miałem okazję fotografować Sony RX1 i były juz przecieki, że blisko jest do premiery wersji bezlusterkowej i miałem nadzieję że będzie to coś podobnego gabarytowo. Jako użytkownik bezluster z mniejszym sensorem wiedziałem, że nie kupię już lustrzanki (i tak się stało). Niebawem kupiłem A7 i mam go do dzisiaj - traz jako zapasowy dla A7RII. Na razie nie mam potrzeb zmian.
Ten ruch Sony spowodował, że jest kilka lat do przodu i ludzie którzy wejdą w system w nim zostają.
Jeszcze jest też otwaty bagnet i dużo optyki.
Pozdrawiam,
AB123
Mam A7 od początku 2014r. Podczas wyboru podstawowym konkurentem był dla mnie Canon D6. Czemu padło na Sony? Urzekł mnie wtedy Zeiss Fe55 1.8 którego kupiłem zaraz po zakupie A7. Wtedy ciężko było o konkurencję chociaż wszyscy się śmiali z ciemnej pięćdziesiątki za 4tys kiedy systemowe odpowiedniki kosztowały po 1000zł a za 4k można było już celować w światło 1.4
To były też czasy, kiedy normą była praktyka przymykania przysłony w celu uzyskania ostrego zdjęcia. To właśnie ten Zeiss pokazał, że można przy otwartej przysłonie zrobić zdjęcie które ostrością nie ustępuje zdjęciom zrobionym ELkami Canona przymkniętymi do F5.6 a w bezpośrednim starciu żaden ówczesny systemowy obiektyw nie miał szans. Wtedy mówiono na niego "mini Otus". Pamiętam jak wszyscy się tu śmialiście, że z Otusem to nie ma kompletnie nic wspólnego. No faktycznie technicznie nie miał nic wspólnego. Jedyna cecha wspólna była taka, że nie trzeba go przymykać do zrobienia ostrego zdjęcia. Na F1.8 był praktycznie tak samo ostry jak Otus na F1.4 i jednocześnie deklasował wszystko inne co dało się podpiąć do dowolnego systemu w tamtym czasie. Przypomnę, że Sigm ART wtedy jeszcze nie było. Do dziś, teraz z A73, to jedno z moich ulubionych szkiełek. Kompaktowy, cichy z bardzo dobrym AF i nawet na dzisiejsze standardy nie ma się czego wstydzić w kwestii ostrości.
Co jeszcze mnie wtedy przekonało? Możliwość podpięcia dowolnych szkieł manualnych bez przeróbek w pełnej funkcjonalności z możliwością precyzyjnego ostrzenia przez wizjer.
Wszystko mi wtedy podpowiadało, że bezlustro z elektronicznym wizjerem to będzie rozwiązanie przyszłościowe które spośród dostępnych wówczas systemów zapewni najdłuższą żywotność na rynku szczególnie w kontekście zakupu szklarni. No i nie pomyliłem się.
Gratulować. To co mnie osobiście trzyma i cieszy w Soniaczach, to że "słuchają" tego co się na ich temat narzeka, i po pewnym czasie dokładnie to poprawiają w swoich następnych korpusach. Za czasów A7 było narzekanie że słaby AF i krótką pracę na baterii, w A7III dodali rewelacyjny i podbili stabilizacją, i zaproponowali najbardziej wydajną baterię w beluzstrach. W A7 III było narzekanie na skomplikowane i nieczytelne menu - zbudowali je od nowa. Było narzekanie że taki sobie wizjer, zaprezentowali najbardziej wypasiony ze wszystkich z aż 9 mpx. Było ciągłe narzekanie na kolory i ergonomię - co korpus to delikatnie to poprawiają. Było piszczenie że brak odchylanego na bok ekranu, ale i od niektórych że be sensu bo odchylany w pionie jest lepszy - to zrobili w A7R V hybrydowy odchylany tak i tak. Canon mocno ulepszył swój AF - to Sony dodało koprocesor od Ai i podbiło stawkę. Canon zaproponował lepszą stabilizację - to i Sony dogoniło.... i tak w kółko. Szanuję. Choć dalej mam parę zastrzeżeń, i tak jak żaden system nie jest idealny, tak i dalej długo można o wadach Sony narzekać, a że to nieładne, kanciaste, aktualizacje do kitu, słabe rozdzielczości ekranów poza najwyższą półką itp... ale generalnie ich lubię. Następnych 10 lat innowacji:)
Zdjęcia oczywiście dobre , nie które nawet mnie sie podobaja bo mają cos z analoga , ale z tym pianiem nad jakoscia Sony bym nie przesadzał , pierwszy lepszy porządny system FF ma po prostu podobna jakość ..widziałem zdjecia np z Panasoników i nie wydaje mi się by były drastycznie gorsze i praktycznie kazdy obiektyw teraz produkowany/ projektowany ma ta ostrość od pełnej dziury ;
Szukam aparatu cyfrowego w cenie do 20 tysięcy złotych, który da dobrą jakość zdjęć - głównie kolorystyka - prosto z tzw. "puszki".
Czy w sieci istnieje galeria zdjęć wykonanych prosto z "puszki"? Czy znacie strony internetowe, które prezentują zdjęcia prosto z "puszki", zdjęcia prezentują wspomniany tu przez kogoś "charakter matrycy"?
Jako osoba, która chce wydać 20 tysięcy złotych, chciałbym przed zakupem sobie porównać zdjęcia wykonane różnymi aparatami (np. SONY, PANASONIC, NIKON, FUJIFILM, CANON) i na tej podstawie podjąć decyzję odnośnie zakupu, ale czy ktoś w ogóle zdjęcia prosto z "puszki" prezentuje?
Zaprezentowana w informacji prasowej galeria zdjęć pod adresem link mnie nie satysfakcjonuje, ponieważ zdjęcia zamieszczone w galerii są już mocno obrobione, a chodzi o zdjęcia nieobrobione.
PS Dodatkowe pytanie, wynikające już w sumie bardziej z ciekawości: Waszym zdaniem zdjęcia z "puszki" z którego aparatu (niekoniecznie SONY) wypuszczonego około 10 lat temu wyglądają dziś najlepiej (np. pod względem szczegółowości, kolorystyki)? Zdjęcia z "puszki" z którego aparatu wypuszczonego około 10 lat, przetrwały próbę czasu, a z którego dzisiaj - na tle nowszych aparatów - zdają się prezentować beznadziejnie? Cały czas chodzi mi o zdjęciach z tej tzw. "puszki", zdjęcia nieobrobione. Zdjęcia z którego aparatu pod tym względem Waszym zdaniem zestarzały się najlepiej? Szukałem artykułów na ten temat, ale nic nie znalazłem. Nikt takiego artykułu nie napisał? Nikogo to nie interesuje?
Chodzi o nieobrobione JPEGi?
Nikogo : Nikt nie wnika w technikę wykonania ..ostanio fotografowałem ważkę podobną jak w tym albumie , jeszcze nie wywołałem filmu ale chyba bedzie troszke gorzej , bo wazka siadła w innym miejscu mniej ciekawym i fotografowałem z innej perspektywy , ale nikogo to nie bedzie interesowało bo wybierze zdjecie fotografa który miał więcej szcześcia ;
@ciekawskigosc
Tutaj jest zbyt dużo profesjonalistów na takie pytanie. Zakładam że skoro zadajesz tak dziwne pytanie to jesteś na początku drogi fotograficznej, a więc należałoby tu najpierw wyjaśnić że fotografia cyfrowa nie opiera się o "nieobrobione JPGI", bo aparaty generują te JPGi najczęściej do celów podglądu zdjęcia właściwego do wywołania z RAW, po obróbce, tak jak kiedyś się wywoływało filmy w ciemni. W dużym uproszczeniu. Jeśli chcesz działać tylko na JPGach to w zasadzie można ci polecić jakiś topowy smartfon który zrobi obróbkę za Ciebie, a nie aparat... ewentualnie wybierz jakieś topowe Fuji które robi całkiem przyjemne te "podglądy" i ma symulacje filtrów które można uznać za taką uproszczoną obróbkę, choć będzie to duże generalizowanie. Poza tym- nawet najlepszy aparat może generować przeciętne efekty jak założysz do niego przeciętne szkło i nieumiejętnie dopasujesz parametry zdjęcia... także to nie jest tylko tak że wyłożysz 20k to będziesz miał super foty z aparatu, tak jak zakup lamborghini nie czyni Cię dobrym kierowcą.
PS.
Dodatkowe pytanie też w sumie ciężko odpowiedzieć bo z roku na rok kolorystyka jest dopracowywana, szczególnie jeśli wyjściowo była do kitu - jak choćby w pierwszych Sony Alpha wspomnianych w tym artykule. Jeśli szukasz czegoś sprzed 10 lat co miało "duszę" i przetrwało próbę czasu, to w sumie chyba najbliżesz masz Leica...
@Wojt_wro
Akurat Fuji daje bardzo dobre jpgi prosto z aparatu (zakładam, że poprawnie dobrana jest ekspozycja) i wiele osób na nich poprzestaje. Na fotopolis jest wywiad z Jackiem Boneckim w którym mówi, że praktycznie bazuje tylko na jpgach.
Tak, Jacek lubi żartować. :)
A7 - aparat, który zabił lustrzanki cyfrowe. link
No dlatego napisałem że ewentualnie jakieś Fuji;)
Hubert Multana16 października 2023, 18:15
Cytując Optyczne.pl: "5 września 2018 – Canon, światowy lider w rozwiązaniach do obrazowania, w dniu dzisiejszym poszerzył swoją linię aparatów bezlusterkowych prezentując nowy model aparatu EOS R"
Z okazji 5 letniej rocznicy bagnetu RF, postanowiono dalej nie testować tych obiektywów! :D
Niech mi ktoś wytłumaczy jak 5cio letniemu dziecku, dlaczego optycznie nie testują szkieł Canona.
Ilość opublikowanych w ostatnim czasie zdjęć na Flickr
posegregowane malejąco według modelu aparatu
[tyko pełnoklatkowe]
EOS 5D MARK IV 11680967
EOS R6 10192509
A7 III 9513590
EOS R5 8074274
EOS 5D Mark III 7770605
D750 7633057
D850 5719603
EOS 6D 5459262
EOS 6D Mark II 5307873
A7 IV 5150450
Z 6II 4324187
EOS R 3767829
Z 9 3381355
Z 6 3088495
EOS-1D X Mark II 3000833
EOS R3 2906406
EOS 5D Mark II 2503427
A7R III 2319244
D5 2239973
EOS RP 1982713
D800 1968459
EOS R6 Mark II 1937739
A1 1906563
D810 1876176
EOS-1D X 1732110
Z 7II 1537310
D610 1502182
A7R IV (Sony ILCE-7RM4) 1466970
A7mii 1377428
A9 1331492
D780 1263438
A7C 1177103
Z 7 1115414
D700 1085773
D4s 1072005
Z 5 976961
EOS-1D X Mark III 924406
A7R II 915089
A7RM5 858122
D4 782485
A7R IV 742255
A9 II 662292
D600 597295
A7S III 583568
D3S 516924
EOS-1D Mark IV 469850
A7R III 418101
EOS 5DS R 401121
A7 400906
A teraz posegregowane według dziennej aktywności
EOS R5 551
EOS 5D MARK IV 546
D850 433
D750 424
A7 III 413
EOS 5D Mark III 390
EOS R6 384
EOS 6D Mark II 296
EOS 6D 295
A7 IV 266
Z 6II 256
Z 9 226
EOS R 217
Z 6 196
EOS 5D Mark II 181
A7R III 169
D810 161
EOS R6 Mark II 144
Z 7II 142
EOS RP 132
A1 132
D800 125
A7mii 108
A7R IV 107
D610 101
A7RM5 98
A7R II 92
Z 5 90
EOS R3 87
Z 7 87
D700 86
EOS-1D X Mark II 82
D5 71
D780 68
A7C 67
EOS-1D X 64
A9 54
D600 47
EOS 5DS R 47
A7R IV 46
A7 42
D4s 35
D4 34
EOS-1D X Mark III 33
A7R III 33
A9 II 30
A7S III 21
EOS-1D Mark IV 19
D3S 18
Dane z teraz link
ciekawskigosc
Jest kilka praktycznych sposobów, aby wybrać SWÓJ IDEALNY aparat....np: "chodzić" na wydarzenia, na których demonstruje się sprzęt fotograficzny, przede wszystkim te, organizowane przez "Optyczne"....
potem "sklepowe" festiwale i wreszcie profesjonalne wypożyczalnie.
I teraz budżet...żeby zobaczyć "jakość zdjęć i kolorystykę", potrzebny jest choćby podstawowy ...monitor dla zastosowań fotograficznych, tak że nie traktuj tych 20 tysięcy złotych, jako nieprzekraczalnej bariery....
Na dodatkowe pytanie, odpowiem Ci w następujący sposób..jest dużo takich aparatów, w zasadzie wszystkie, bo wszystkie zdjęcia, z zasady, opierają się próbie czasu...dlatego nie ma takich porównawczych artykułów.
@PDamian
Wszyscy tęsknili!
ciekawskigosc
....no, a jeśli chcesz porównywać "...dobrą jakość zdjęć - głównie kolorystyka - prosto z tzw. "puszki" - w sposób "internetowy", to pomocne będą Ci rozdziały pt. "Zdjęcia przykładowe" znajdujące się w testach aparatów, na tym portalu w zakładce "Testy/Testy aparatów"
PDamian
......i od razy co za wpis !!!
Według dziennej aktywności zabrakło:
EOS 5D 43
Pentax K-1 37
Pentax K-1 Mark II 36
M11 31
D800E 31
S5 31
EOS 5Ds 27
D3 23
M 22
M10 20
SL2 18
A99M2 17
A7 - aparat, który zabił lustrzanki cyfrowe?
A7 - aparat, który zabił lustrzanki cyfrowe?
Chyba który miał dziurawy bagnet ;)
Brakuje zestawienia aparatów używanych przez tiktokerów. :F
Uff, ....na szczęście w tych zestawieniach, nie ma moich aparatów, co potwierdza, że są wyjątkowe i rzadko spotykane..., przez co zwracają uwagę, bo uwielbiam pytanie.."A jakim aparatem zrobił Pan to zdjęcie?"
@molon_labe
Mam wrażenie, że w ogóle robienie zdjęć w przestrzeni publicznej zwraca uwagę. Ostatnio mam plagę pytań: czemu pan robi zdjęcie, po co pan fotografuje, co pan robi? Serio to już jest tak egzotyczne zajęcie, że wywołuje pytania? Też macie takie doświadczenia?
@lukzab
tak, niestety. tu akurat pomocne jest korzystanie z modeli i szkieł które jak najmniej rzucają się w oczy przez swoje gabaryty. Jak na przykład a7-mki z artykułu, z minitaturowymi szkłami Samyanga, albo ciemniejszymi Sigmy;)
@zdebik
No w sumie to był pierwszy aparat, który oferował coś, czego lustrzanka nie dała rady zaoferować. Dodatkowo był tani.
W sumie więc był to gamechanger - od tego momentu los lustrzanek był przesądzony. Teraz kupują je jedynie hipsterzy i osoby mające dużo szklarni do starych systemów.
link
@lukzab
Potwierdzam.
Robisz zdjęcie smartfonem - nobody cares -
wyjmiesz aparat - a co pan robi!? Pedofil!
Ostatnio zacząłem się zastanawiać czy do street photo nie będzie najlepszy Tamron 150-500... przynajmniej nie będzie trzeba ciągle odpowiadać na pytania i nosić gazu ze sobą...
lukzab
..to sukces !!!, wykorzystuj zarobkowo to zainteresowanie.
Wzbudzenie ciekawości to podstawa marketingu.
Ja zawsze robię "street" w sposób jawny (Sigma 28/1.4 art), ale podstawą jest absolutna otwartość i uwiarygodnienie ewentualnych wyjaśnień....No i oczywiście nie fotografuje się dzieci!!!
zdebik bo to portal komercyjny i bardziej opłaca się wrzucić newsa, ze Sony wypuściło fotoksiazke ;)
@molon_labe
"Ja zawsze robię "street" w sposób jawny (Sigma 28/1.4 art)"
Z tym obiektywem ciągle słyszę pytanie z jak daleka ściągą :-)
@Heimo
'W sumie więc był to gamechanger - od tego momentu los lustrzanek był przesądzony'.
Trochę byłem zaskoczony danymi z linka, który przesłałeś - nie zdawałem sobie sprawy, że w Japonii, Europie i Amerykach udział lustrzanek jest tak duży, choć nowych modeli nie ma juz od lat.
A7 był pierwszym pełnoklatkowym bezlustrem i w zasadzie przypieczętował los lustrzanek.
Ja również się nie czaję i nie ukrywam, postawa otwarta i z uśmiechem :-)
@molon_labe
+1. Pełna otwartość + żadnych zdjęć dzieci. Nie spotkałem się z żadnymi pytaniami, choć biegam z A73 + Sigmą 20/1.4 lub Olkiem E-M1X, ale podstawą jest otwartość i unikanie fotografowania twarzy. Ostatnio we wrocławskim 'trójkącie bermudzkim' dostałem wręcz sugestię, żeby pójść w konkretne miejsce, bo stamtąd widok na określoną pierzeję był wyjątkowo ciekawy, ale w takich okolicach wiem też, że nie fotografuje się np. osób w oknach.
> Kalendarium:
2013: 16 października zostały ogłoszone pierwsze na świecie, rewolucyjne aparaty bezlusterkowe z pełnoklatkowymi przetwornikami obrazu, Sony α7 i α7R.
Ciekawe, co było rewolucyjnego w tych aparatach? bo chyba nie matryce, jak to się szumnie pisze, pełnoklatkowe, używane przecież od ok. 10 lat;
oczywiście, nie zmienia to faktu, że były to całkiem dobre aparaty, przede wszystkim niewielkie; pomijając choroby młodego wieku - coś tam im "przeciekało", zresztą innym wczesnym konstrukcjom też (Fuji XT, OIDP).
Rewolucyjne było zapakowanie matrycy pełnoklatkowej do niewielkiego bezlustra. A7 było/jest mniejsze od E-M1, jakkolwiek z biegiem czasu A7 rosło i rosło, no i przybierało na wadze.
> Rewolucyjne było zapakowanie matrycy pełnoklatkowej do niewielkiego bezlustra
dobre! matryca "pełnoklatkowa" jest ogromna tylko w oczach swoich fanów - to przecież w milimetrach biorąc, "mały obrazek: 24 x 36 mm, jak znaczek; sama matryca jest oczywiście większa, ale nie za dużo; upycha się ją przecież w o wiele mniejsze "opakowanie" jak to Sigma i ostatnio właśnie Sony pokazały.
> A7 było/jest mniejsze od E-M1,
E-M1 (Olympus) to całkiem duży aparat, tak duży, żeby był wygodny, za co go chwalą użytkownicy; a z wygodą uchwytu w tych pierwszych alfach były właśnie niejakie problemy, wystarczy lektura testów;
@JdG
Naprawdę nie rozumiesz, czy nabijasz posty?
> Naprawdę nie rozumiesz, czy nabijasz posty?
Naprawdę; nabijanie postów, żartujesz? 3 na 50 to nabijanie? zresztą Optyczni teoretycznie powinni być za nabijaniem postów.
Wystarczy zobaczyć, ile aparatów z mocowaniami RF, Z i L powstało w ostatnich 5 latach, żeby zrozumieć istotność A7 - pierwszych małoobrazkowych aparatów cyfrowych bez pryzmatu i lustra, ale z autofokusem. Sony było pierwszą firmą, która pozbyła się luster z aparatów - najpierw ruchomych, a potem tych nieruchomych. :)
@Szabla
Panas 2008, Olek 2009, Sony 2010.
Szabla: " Sony było pierwszą firmą, która pozbyła się luster z aparatów - najpierw ruchomych, a potem tych nieruchomych. :) "
Rozumiem Twój szampański entuzjazm, ale to nie jest prawda. Gwoli ścisłości premiera Sony A7 była 16 października 2013, a Olympusa E-M1..10 października 2013.
Najpierw zaistniał alians M43, do niego zaproszono Sony, ale Sony zdecydowało się na nieco większy format...itd itd. Stąd dziś jego bagnet jest co prawda nieco większy niż m43, ....ale mniejszy niż FF. Ta historia jest ogólnie znana i była publikowana, więc ...ochłoń trochę.
Jedyne co A7 zabiło
to własne celofanki SLT -które były ślepą uliczką w rozwoju aparatów
i w postaci pełnoklatkowego A99 nie odniosło sukcesu.
Przed A7 powstały dziesiątki "aparatów cyfrowych bez pryzmatu i lustra, ale z autofokusem".
Oto część z nich [od najstarszych] link
Bezlusterkowiec to bardziej rozwinięcie aparatu kompaktowego
-któremu dodano możliwość wymiany obiektywów
niż lustrzanki.
[były też kompakty -lustrzanki np. link ]
Mowa o tradycyjnym formacie 35 mm czyli małoobrazkowym. Nazwa nieco myląca, bo matryca małoobrazkowa ma powierzchnię niemal 4-krotnie większą niż m43. Skąd wziąłeś informację, że zaproszono Sony do m43?
Samochód to rozwinięcie dorożki, któremu dodano silnik, a zabrano konia. :)
Co takiego odkrywczego jest w wrzucenie do od dawna istniejących bezlusterkowców
link
większej matrycy❓
-Jak jest to takie innowacyjne, to takie innowacyjne,
to Hasselblad jest bardziej innowacyjny od Sony,
bo dał większą matrycę link
🤣
Tak, jak koledzy wyżej, pierwsze porządne bezlusterkowce systemowe (z wizjerem elektronicznym), to Panasinic G1 (wrzesień 2008) i Olympus OMD E-M5 (luty 2012) - oba to już to, w pełni funkcjonalne aparaty systemowe, zastępniki lustrzanek, co potem powtórzyły w swoich produktach FujiFilm i Sony a po paru latach także NiC;
E-M5 do dziś byłby całkiem sprawnym aparatem - z zupełnie dobrym wizjerem, dobrą stabilizacją matrycy, dobrymi uszczelnieniami, całkiem pancerną obudową, trybem seryjnym 9fps, sprawnym video (nieco "do tyłu" wobec Panasonica); Sony alfa w wersji oryginalnej nie wszystko z tego posiadało;
można zgodzić się tylko z tym, że Sony a7 dobiło lustrzanki - po wersji II, NiC nie mieli już wyboru po prostu i musieli coś równorzędnego wyprodukować, nawet w fufu nie dało się dalej jechać na lustrzankach.
@molon_labe, @JdG
"A7 to pierwsze małoobrazkowe aparaty cyfrowe z wymiennymi obiektywami, nieposiadające pryzmatu i lustra, wyposażone w system autofokus."
Teraz dobrze?
@Szabla... "...i czteroliterowa nazwa skrócona producenta rozpoczyna się na S i kończy na Y"
Nie ma takiej potrzeby.
> Teraz dobrze?
OK, może być; co najważniejsze, pierwsze takie w ofercie Sony;
Swoją drogą, szkoda, że Sony wtedy, na początku 2. dekady XXI w., nie zdecydowała się porzucić "małego obrazka, który ma trochę kiepskie, odziedziczone po filmie kinowym proporcje i np. nie wprowadziła choćby formatu 27 x 36 mm (żeby nie ruinować starej "szklarni") albo coś bliższego Leikowej lustrzanki S3; Fujifilm secydował się na coś podobnego (deczko większe) i jak dotąd idzie mu dobrze:
Sony przecież nie było tak obciążone optyką małoobrazkową jak NiC i mogło się na podobną ekstrawagancję zdecydować; a tak ma bagnet, na który wszyscy narzekają , że za mały (choć to nieprawda), no i format 3:2, taki sobie.
Duży bagnet = duże obiektywy
@Szabla, napisał:
"Skąd wziąłeś informację, że zaproszono Sony do m43? "
Z tego samego źródła, co info iż oms dożywotnio może się posługiwać logiem olympusa.
@JdG, napisał:
"dobre! matryca "pełnoklatkowa" jest ogromna tylko w oczach swoich fanów - to przecież w milimetrach biorąc, "mały obrazek: 24 x 36 mm, jak znaczek; sama matryca jest oczywiście większa, ale nie za dużo"
Popijanie tabletek winem, zawsze się tak kończy :)
Skoro teraz znaczek pocztowy jest wielkością bezwzględną w takim razie matryca m43 jest tak ogromna, że cztery razy mniejsza od znaczka pocztowego :)
Sam znaczek jest oczywiście mały ale jeżeli coś jest cztery razy mniejsze od znaczka to w oczach swoich fanów "jest oczywiście mniejsze, ale nie za dużo"
Jak podsumował forumowy fantasta, notorycznie krzywdzony przez moderację :)
> Duży bagnet = duże obiektywy
to fakt, ale delikatnie większy może nie byłby tak dolegliwy, no i ucięłoby się źródło malkontenctwa; zresztą, bardziej tu o proporcje idzie; poza tym Fuji utrzymuje 2 różne bagnety i sobie radzi, więc większa korporacja, jak Sony, mogłaby trochę się o oryginalność pokusić - wyraźniej by się odróżniła od konkurencji.
Szabla: "Skąd wziąłeś informację, że zaproszono Sony do m43? "
Z tego artykułu:
link
Akapit:
"In 2007, Sony was approached by the Micro Four Thirds camp, including Olympus (now OM Digital Solutions) and Panasonic.
Ishizuka said that he strongly considered joining the Micro Four Thirds system, although ultimately, Sony decided to figure out a way to..."
Czytałem jeszcze jedno "tłumaczenie" tej wypowiedzi, teraz nie dam rady znaleźć, Ale w Internecie podobno nic nie ginie...
To pierwsza strona [na dole kolejne -cd]
link
Szabla podważa prawdomówność prezesa Sony
z tych wywiadów link
Mocowania Sony E początkowo nie uwzględniało pełnej klatki.
Szabla: "A7 to pierwsze małoobrazkowe aparaty cyfrowe z wymiennymi obiektywami, ... autofokus."
Teraz dobrze? "
....moim zdaniem, brzmi wspaniale, niczego Sony nie ujmuje, a zostawia też miejsce innym, ........w historii fotografii.
PDamian
No proszę..dzięki :)
sanescobar
Nic nie szkodzi, nie musisz przepraszać, każdemu może się wypsnąć złośliwość
Gra idzie o dużą stawkę.
Marketing Sony pręży się żeby firma była zapamiętana
z tego że pierwsza wpakowała większą matrycę do bezlusterkowców
[choć Hasselblad i Fujifilm potem ich wielkością matrycy przebili]
a nie ze swojego autorskiego SLT [Single-lens translucent]
które od Sony Alpha 55 [24.8.2010] do Sony Alpha 68 [5.11.2015] w aps-c
i do Alpha 99 II [19.9.2016]
miało krótki żywot.
> Mocowania Sony E początkowo nie uwzględniało pełnej klatki.
od razu poznać, że PDamian, ma gość talent; z tego, że Sony zaczynało tzw. bezlusterkowce od APS-C nie należy chyba wyciągać tak radykalnych wniosków; to mocowanie jest przecież większe od wielu innych fufu - od Nikona F, Pentaksa K, Leiki M, nie wspominając już o dawniejszych konstrukcjach, np. gwintach M39 i M42;
Co do samych matryc, to trzymanie się formatu małego obrazka, jak pijany płotu, sens ma nie za wielki (wyjąwszy NiC i może Pentaksa); np Sony mógłby przecież zrobić większą deczko matrycę (więcej pikseli w pionie) i za podstawę przyjąć bardziej zwarte proporcje, np. 3:4, co powinno ułatwić życie projektantom optyki, bo krótkie brzegi kadru stałyby się dłuższe (dłuższe odwrotnie) i przesunęłyby się odrobinę w stronę osi optycznej; to pewnie ratowałoby nieco szkła mocno winietujące (poza rogami, oczywiście) i słabe na brzegach;
a w ogóle można by lepiej zaaplikować tzw. multi-aspektowość - swobodny wybór proporcji obrazu, jak w Lumiksie LX100 (OIDP) i nie byłoby takich strat przy proporcjach zdążających do kwadratu;
Zabawni goście. :D
Szabla
Ja nie zna na tyle Shigeki Ishizuka, żeby o nim powiedzieć "Zabawny gość". ale każdy ma swoich znajomych, ja tylko,... kiedyś przybiłem piątkę ze Świętym Mikołajem.
Czyli nadal lubisz legendy. :)
@PDamian
'Gra idzie o dużą stawkę. Marketing Sony pręży się'
Tymczasem na stronie Twojego ulubionego sklepu:
link
Artykuł jest cokolwiek historyczny, ale warto spojrzeć na innowacyjność z ówczesnej perspektywy.
O wpływie innowacyjności na postrzeganie firmy przez klientów i wynikający z tego sukcesu sprzedażowy dużo do powiedzenia będzie z pewnością pewnością Olympus, który z pewnością całkiem innowacyjny był.
Szabla: "... legendy. :)"
Więc to była nieprawda?:
link
To może być szok. Święty Mikołaj nie istnieje, molon_labe. :D
No to jest szok!
Jeśli Sony, już raz .."nadużyło mojej ufności" - jak sugerujesz, to skąd mogę mieć pewność, że nie robi tego również w kwestii ..jakości swoich aparatów?
Tak to jest jak się 'redaguje' nieuważnie :-(
*O wpływie innowacyjności na postrzeganie firmy przez klientów i wynikający z tego sukces sprzedażowy dużo do powiedzenia będzie z pewnością miał Olympus, który całkiem innowacyjny był.
@molon_labe
Jeżeli nadal masz w sobie ufność dziecka, to będzie trudno.
Szabla
:)...Nie mogę powiedzieć nic innego....jak: "Amen".
@Szabla, napisał:
"To może być szok. Święty Mikołaj nie istnieje, molon_labe. :D "
On nie czyta ze zrozumieniem i dokłądnie nie wie czy to plotka, czy to przypadkiem nie takie tłumaczenie. Bo to pierwszy raz :)
"The interviews are published in Japanese, so as always, there's the potential for something to be lost in translation or misconstrued"
Pomijam to, że oba wywiady nie są do zweryfikowania dla kogoś kto nie zna języka.
@molon_labe, napisał:
" kiedyś przybiłem piątkę ze Świętym Mikołajem. "
Zejdź z jego kolan, to Ci szkodzi
sanescobar "Pomijam to, że oba wywiady nie są do zweryfikowania dla kogoś kto nie zna języka"
Ależ nie pomijaj !!!, Jeśli coś podważasz, to udowodnij...ekspercie!(?)
W przeciwnym razie to tylko biadolenie.
Na razie ty udowadniasz, że coś się wydarzyło na podstawie tłumaczenia z japońskiego na angielski , w którym autor napisał, że coś mogło pójść nie tak podczas tłumaczenia.
To pewnie jest dla Ciebie zbyt zawiłe :)
No ale skoro nie czytasz ze zrozumieniem to może daj to to do odczytania asystentowi googla na polski, to akurat tłumaczy dobrze:
"The interviews are published in Japanese, so as always, there's the potential for something to be lost in translation or misconstrued"
:)))
To popraw!,
Kościół wyznawców świętego Sony jak widzę nadal w formie.
Ułatwię Wam zadanie bo widzę, że na siłę próbujecie udowodnić światu że a7 był rewolucją i był w czymś pierwszy.
a7 to pierwszy aparat systemu APS-C z matryca pełnoklatkową. Nikt inny nie wpadł na taki pomysł.
Sprawdź znaczenie skrótu "APS-C".
> Kościół wyznawców świętego Sony jak widzę nadal w formie.
propagandysta Cwanona nie doczytał; i nie zwrócił uwagę na tytuł; każdy ma prawo świętować własne jubileusze; a Sony to jednak potentat na rynku, drugi w kolejności ale jakby wychodził na prowadzenie ostatnio.
Jeżeli liczymy lustrzanki, to tak.
JdG
"...drugi w kolejności..."
Wiesz, statystyki, bez kontekstu są do bani....taki przykład:
Na pytanie: kto jest najszybszym biegaczem na świecie? odpowiedź wydaje się oczywista, ale tylko przez chwilę....Okey, na 100 czy 200m tak jest, ale czy wygrałby na 1500m?.... zatem, czy najszybszy biegacz na 100m jest rzeczywiście najszybszy, czy może jednak maratończyk?
Spraw staje się bardziej jasna, jeśli podamy precyzyjne odniesienie...Ostatnio widziałem info, że to Panasonic jest 2 pod względem ilości sprzedanych sztuk aparatów .........................
(na rynku francuskim.)
...a jak historycznie wiadomo, Francja jest kolebką wszelkich rewolucji i postępu
Poza widelcami, których używania uczyli ich Polacy. ;)))
Tak, to prawda. ale....znów ten niepełny kontekst.
W tamtym czasie obowiązywała we Francji "wystawność" w dosłownym znaczeniu, czyli dania wystawiano ...na pokaz zamożności i przepychu. W Wersalu znajdziesz ....menu "dań śpiących".... dosłownie jest takie sformułowanie. One porostu stały na stołach i były do podziwiania.... stad też narodził się mit o "wspaniałej kuchni francuskiej"
Polacy to sprawdzili, ale przecież nie jedli rękami,.....
> Tak, to prawda [widelce we Francji]. ale....znów ten niepełny kontekst.
to akurat nieprawda i żart; miedzy Polską a Francją jeszcze w XVI w. była taka wielka przepaść informacyjna, że spokojnie można przyjąć, że żadnej w zasadzie komunikacji nie było - poza przedstawicielami najwyższych elit, które pisały i wysyłały listy (i to opłacały); gazet wtedy przecież jeszcze nie wynaleziono, inne media pomijając; w tej kwestii najbardziej wymownym dowodem nieporozumień wynikających z barku komunikacji jest przypadek króla Henryka III, który czmychnął po roku od wyboru i kwartale panowania na polskim tronie.
co zaś do Sony i innych firm foto, to po prostu liczba premier nowych produktów wyznacza tu pozycję i Sony akurat wypada dobrze, pomijając już to, że zaopatruje innych w newralgiczny dla biznesu produkt, czyli matryce.
@JdG
"propagandysta Cwanona nie doczytał; i nie zwrócił uwagę na tytuł"
Jak można nie zrozumieć ironii tak grubymi nićmi szytej???
Wyjaśniam a7 to aparat pełnoklatkowy, ale bagnet na APS-C więc ten system nijak nie jest pełnoklatkowy.
"każdy ma prawo świętować własne jubileusze"
Pewnie, gdy ma jakiś powód. a7 nie był ani pierwszym aparatem pełnoklatkowym, ani pierwszym bezlusterkowcem. To był aparat o przeciętnej ergonomii i o bardzo słabym AF.
Rewolucją można nazwać pierwsze NEZ'y 3 i 5 one wnosiły coś nowego.
"a Sony to jednak potentat na rynku, drugi w kolejności ale jakby wychodził na prowadzenie ostatnio."
Od kilku lat traci udział w rynku podczas gdy lider się umacnia.
@RobKoz
APS-C to wielkość matrycy, a nie wielkość bagnetu. Przyswój to sobie.
Tak więc, A7 był pierwszym aparatem cyfrowym z wymienną optyką, wyposażonym w matrycą pelnoklatkową i system autofokus, nie posiadającym pryzmatu i lustra.
Canon który robi w aparatach pełnoklatkowych od 1936 roku
link
a nie jak Sony od 2008 roku link
przy przejściu w bezlusterkowcach na pełną klatkę zrezygowało
z mocowania aps-c EF-M -skazując system na NIEKOMPATYBILNOŚĆ
i zdecydowało na powiększenie średnicy bagnetu.
Canon -lider rynku [w pełnej klatce 6X DŁUŻEJ od Sony]
zdecydował się na decyzję prowadzącą do niekompatybilności!
-Dlaczego?
Pierwsze 30 lat (do 1959) Canon produkował aparaty bez wymiennej optyki. Następne 30 lat produkował lustrzanki o średnicy bagnetu 48 mm - niecałe 2 mm większej niż obecnie Sony E. Zwiększył ją do 54 mm w 1987, wprowadzając bagnet EF, po czym zachował średnicę mocowania po wprowadzeniu mocowania RF w 2018.
Średnica bagnetu nie jest tak istotna jak odległość mocowania obiektywu do płaszczyzny filmu/matrycy. Średnica bagnetu Leica M to 44 mm - tyle, co w Nikon F i Pentax K, ale odległość to jedynie 27,8 mm - wobec 46,5 i 45 mm w F i K. Wystarczyło to jednak do skonstruowania obiektywów Leica ze światłem F0,95 i F1,0.
Dlatego też, bagnet E, chociaż mniejszy o 3,6 mm od bagnetu Minolta/Sony A, ponieważ posiada odległość mocowania 18 mm, pozwala na konstruowanie obiektywów jaśniejszych od F1,0.
No i ma średnicę 46,1 mm czyli większą od wspomnianych wyżej 44 mm. :)
Szabla: "Pierwsze 30 lat (do 1959) Canon produkował aparaty bez wymiennej optyki."
-Skąd te bzdury bierzesz?
Hansa Canon (1936): "Lens Mount: Dedicated bayonet mount with three inner lugs for interchangeable lenses"
link
link
link
link
Szabla ..Okej...
.... zatem, biorąc pod uwagę Twoje wyjaśnienie...czy bagnet m43 (odległość mocowania 19,25mm i średnica ~38mm) pozwala na konstrukcję obiektywów ze światłem np. 1.2, czy jak uważa część zwolenników mocowania Sony, w przypadku m43 należy używać "ekwiwalentnych" przeliczników światosiły?
PDamian, czytasz, co linkujesz? "However, by the early 1950’s Canon had effectively adopted the Leica threaded lens mount for its cameras."
@molon_labe: zawsze byłem słaby z ułamków ;)
Co do historycznych aparatów Canona - zgoda. Tutaj link wszystko jest ładnie pokazane, choć to już głównie lata powojenne.
Trzeba kliknąć "Specifications"
Kolejne modele
1936 link
1939 link
1939 link
1939 link
1939 link
1946 link
itd link
Historia i modele link
Obiektywy powojenne link
Brawo! Nadaję Ci tytuł Wielkiego Wyszukiwacza Linków!
Przynajmniej dowiedziałeś się, że Canon przed lustrzankami - Canonflex (1959) link
produkował aparaty dalmierzowe. 🤣
Ale jednak to firma, która nie produkowała aparatów przed drugą wojną światową, nadała kierunek rozwoju aparatom w XXI wieku. :)
PDamian, nie doczytałeś. Canon nie zwiększył średnicy mocowania do bezlusterkowców w 2018, tylko zmniejszył odległość do matrycy z 44 do 20 mm.
@PDamian
"Canon -lider rynku [w pełnej klatce 6X DŁUŻEJ od Sony]
zdecydował się na decyzję prowadzącą do niekompatybilności!
-Dlaczego?"
Bo w przeciwieństwie do Sony chciał mieć system pełnoklatkowy :-)
Ciekawe że po tylu miesiącach od wywiadu gdzie Sony przyznało że nie projektowali tego systemu pod pełną klatkę nadal są fanatycy którzy wierzą, że to system pełnoklatkowy.
Fajnie się tu gada, ale jednak wybieram Krokodyla Dundee 2 na Stopklatce. :D
> Ciekawe że po tylu miesiącach od wywiadu gdzie Sony przyznało że nie projektowali tego systemu pod pełną klatkę nadal są fanatycy którzy wierzą, że to system pełnoklatkowy. [RobKoz]
to też ironia?
co prawda, te spory o mm w rozmiarach matryc są na swój sposób zabawne; w każdym razie mają jakiś humorystyczny potencjał;
Fakt. Najzabawniejsze, że firma, która nigdy nie produkowała aparatów na film 35 mm i posiada bagnet o najmniejszej średnicy, który rzekomo ma tak duże ograniczenia, produkuje największą serię aparatów pełnoklatkowych o matrycach od 12 do 61 megapikseli i obiektywy z najpopularniejszym mocowaniem FF na rynku. :)
Nie przesadzajmy. Leica M ma znacznie mniejszy bagnet, a pentax K i nikon F praktycznie taki sam (w granicach błędu pomiarowego). Nigdy nikomu nie przeszkadzała ogromna różnica w rozmiarze bagnetu między Nikonem i Canonem. Nikt nawet nie zauważył tej różnicy przez długie lata testowania pełnoformatowych lustrzanek i obiektywów w optycznych. Dopiero dzięki kampanii reklamowej Nikona Z co niektórzy głęboko uwierzyli, że stosowany przez 60 lat bagnet F zupełnie się nie nadawał się do FF.
Nawiasem mówiąc nawet w manualnej „armacie” Z 58/0,95 tylne soczewki (39mm) z zapasem zmieściłyby się w bagnetach F/K/FE.
@JL
Tu nie chodzi o fakty, ani o fotograficzną codzienność, lecz o bashing Sony i klasyczne wojenki systemowe. Poświęcać niedzielne przedpołudnie na niekończące się linki i przerzucanie się 'argumentami' ?
@JL
"Nigdy nikomu nie przeszkadzała ogromna różnica w rozmiarze bagnetu między Nikonem i Canonem. Nikt nawet nie zauważył tej różnicy przez długie lata testowania pełnoformatowych lustrzanek i obiektywów w optycznych."
Zauważyli - fotografowie architektury używający obiektywów z przesunięciem osi optycznej.
"Dopiero dzięki kampanii reklamowej Nikona Z co niektórzy głęboko uwierzyli, że stosowany przez 60 lat bagnet F zupełnie się nie nadawał się do FF."
Inżynierowie Nikona doskonale wiedzieli jak bagnet ich ogranicza dlatego zwiększyli jego średnicę.
Przede wszystkim, znacznie zmniejszyli odległość rejestrową.
Mała średnica mocowania Nikon F przeszkadzała
konstruktorom Nikona.
Tu fabrycznie podcięty bagnet -bo się popychacz przysłony nie mieścił
przy dużej tylnej soczewce link
link
"Dopiero dzięki kampanii reklamowej Nikona Z"
-?
Canon też dał większe mocowanie do swoich pełnoklatkowych bezlusterkowców.
Canon EF-M
średnica: 46.5mm
odległość bagnetowa: 18mm
zastosowanie: aps-c
Sony E-Mount
średnica: 46.1mm
odległość bagnetowa: 18mm
zastosowanie: aps-c i pełna klatka
Canon RF
średnica: 54mm
odległość bagnetowa: 20mm
zastosowanie: aps-c i pełna klatka
Nikon Z
średnica: 55mm
odległość bagnetowa: 16mm
zastosowanie: aps-c i pełna klatka
> Mała średnica mocowania Nikon F przeszkadzała
konstruktorom Nikona.
coś w tym musi być, bo poszli w nowym bagnecie "na maksa" i teraz jest tylko 3 mm mniejszy niż miał np. Pentacon Six na film 6 cm, czy inne podobne, więc nawet małe obiektywy Nikona nie będą już przesadnie małe;
a w Sony jest większa o 2 mm niż Nikon F; tutaj chyba z 4 razy powtórzono, że bagnet Sony jest większy lub równy większości innych mocowań w fufu, przedtem jeszcze x razy przy innych okazjach, skutek taki jak prostowanie bredni o m4/3.
nb. oryginalny format 4/3 też miał bagnet o średnicy 44 mm, jak Nikon F - to wynikało ponoć z tego, że koło obrazowe w 4/3 powinno mieć rozmiar 2 razy większy niż przekątna kadru, co dawało właśnie ca 44 mm; w m4/3 uznano, że to koło można zmniejszyć o 6 mm, chyba słusznie.
Zmniejszyli, bo po zmniejszeniu odległości rejestrowej bagnet może być mniejszy.
@Szabla masz może tego linka, który kiedyś wrzucał tu @Rafiki z wypowiedzią CEO działu obrazowania jak inżynierowie wypowiadają się iż projektowaali ten bagnet na FF(to chyba wywiad z przed dekady)?
Rafiki powołuje się na wywiad z 29 września 2010 z Toru Katsumoto
link
który nie był CEO
tylko Senior General Manager w Sony Digital Imaging Business Group.
Wywiad przeprowadzony kiedy Sony ekscytowało się celofanem SLT
-o czym była większość.
"Teoretycznie możliwy jest również pełnowymiarowy czujnik z technologią półprzezroczystego lustra. Jednak klienci modelu α900 wolą bardzo rozbudowany wizjer optyczny. Jednak liczba osób, które chcą mniejszego aparatu, a nie większego i cięższego aparatu, z każdym dniem staje się coraz głośniejsza, dlatego uważnie oceniamy przyszłe produkty na podstawie rozmiaru aparatu α900. Zastanawiam się nad wieloma kwestiami dotyczącymi przyszłości modeli z pełnoklatkową matrycą, m.in. nad tym, czy lepsze byłoby półprzezroczyste lustro czy OVF.
Nie zdecydowaliśmy się też na użycie matrycy pełnoklatkowej wyłącznie w modelu α. (Technicznie rzecz biorąc, niezależnie od tego, czy faktycznie trafi on do sprzedaży, czy nie) możliwe jest wyposażenie NEX-a w pełnowymiarowy sensor."
link
Nigdzie nie mówi, że mocowanie Sony E było projektowane z myślą o pełnej klatce
a tym bardziej, że specjalnie do pełnej klatki
tylko że "(Technicznie rzecz biorąc, niezależnie od tego, czy faktycznie trafi on do sprzedaży, czy nie) możliwe jest wyposażenie NEX-a w pełnowymiarowy sensor."
W Canon EF-M też było możliwe.
Canon EF-M
średnica: 46.5mm
odległość bagnetowa: 18mm
Sony E-Mount
średnica: 46.1mm
odległość bagnetowa: 18mm
ale Canon poszedł inną drogą.
Canon RF
średnica: 54mm
odległość bagnetowa: 20mm
Nawet gdyby pierwotnie nie było projektowane, to później najwyraźniej okazało się, że jest to możliwe i po 10 latach doczekaliśmy się 20 korpusów i 70 obiektywów FF. :)
PS O ile pamiętam, żaden inżynier Sony nie wypowiadał się w kwestii projektowania bagnetu E. Wszystkie wypowiedzi pochodzą od dyrektorów i menadżerów.
"żaden inżynier Sony nie wypowiadał się w kwestii projektowania bagnetu E"
-pewnie nie pytali inżynierów o zdanie
dając do pełnoklatkowego A7
mocowanie obiektywów z NEX.
Dyrektorzy i menadżerowie Sony wiedzą lepiej. 😉
Tu inżynier optyczny firmy Nikon Atsushi Suzuki
tłumaczy dlaczego takie mocowanie Nikon Z
link
link
Bagnet Z faktycznie ma rekordową średnicę 55 mm i odległość rejestrową 16 mm, co teoretycznie pozwala budować obiektywy o świetle F0,58 - ale jakie konkretne korzyści dla użytkowników to przyniosło?
Szabla
zapytałeś to odpowiem, tak....wzrasta wydajność optyczna,
Podstawowa korzyść z użycia matrycy FF w body z bagnetem FF to brak takiego efektu:
link
Obiektyw jest pełnoklatkowy, matryca pełnoklatkowa ale pomiędzy jednym a drugim mamy bagnet systemu APS-C firmy Sony i efekt widzimy na każdym zdjęciu w postaci zaczernionych rogów.
... która przejawia się...?
..w dużym uproszczeniu....
wraz ze wzrostem wydajności optycznej zmniejsza się zapotrzebowanie na ...manipulacje danymi w celu uzyskania takiej samej jakości obrazu
Czyli łatwiej robić dobre obiektywy?
E..wiesz zmiennych jest tyle, ze każdy może się zdecydować na coś innego.
Gdyby C i N nie zmieniły parametrów mocowania, to procesory obrazu rozgrzały by ich aparaty do czerwoności...byli w tyle za Sony jeśli chodzi o ..np. procesory obrazu
Wytłumaczył to Panasonic wyjaśniając zwłokę w zmianie systemu AF,
Po prostu, nie byli w stanie osiągnąć swoimi algorytmami i procesorami wymaganej jakości zakrywając matryce dodatkowymi 800 punktami AF..stąd w S5II pojawił się nowy procesor i jak to sam nazwałeś ....całkiem spore chrapy.
@PDamian, to nie jest ten wywiad i nie sugerowałem, że był to wywiad bezpośrednio z inżynierami projektu, szczerze powiem, że nie pamiętam czy to był CEO czy senior menager.
To była wypowiedź bezpośrednio w języku angielskim, nie był to tłumaczony japoński.
@Szabla, napisał:
"PS O ile pamiętam, żaden inżynier Sony nie wypowiadał się w kwestii projektowania bagnetu E. Wszystkie wypowiedzi pochodzą od dyrektorów i menadżerów. "
Widzę, że też uległeś złudzeniu iż napisałem, że jakiś inżynier wypowiadał się w wywiadzie w imieniu sony :PP
Jeżeli tak to odszczekuje i przepraszam za wprowadzenie w błąd.
@RobKoz, napisał:
"Podstawowa korzyść z użycia matrycy FF w body z bagnetem FF to brak takiego efektu:
link"
Od razu widać, że nigdy nie widziałeś jak zachowują się obiektywy EF i ef-s na canonie szczególnie król aberracji 28/1.8, chociaż jest tego więcej.
Moim zdaniem mały bagnet sony(patrząc też na bagnet F) to nie jest taki problem jak to, że projektanci obiektywów od sony myślą, że winiete da się załatwić softowo i po niektórych szkłach widać, że mają to kompletnie daleko na liście potrzeb w przeciwieństwie do użytkowników.
Na starość pamięć szwankuje.
To ten wywiad linkował Rafiki.
Rafiki 7 lipca 2022, 08:02 link
Rafiki 9 września 2019, 15:36 link
Sam to linkowałeś. 😆
sanescobar 24 kwietnia 2021, 08:48 link
@sanescobar
Ale obiektywy z przeogromnymi bagnetami również winietują, więc rozwiązania softowe wcale nie są złe.
50/1,2 z największym bagnetem winietuje -2,43 EV: link
50/1,2 z najmniejszym bagnetem winietuje -2,89 EV: link
Jest o co kopie kruszyć?
Podobna sytuacja przy szerokim kącie:
20/1,8 z największym bagnetem -2,47 EV: link
20/1,8 z najmniejszym bagnetem -2,95 EV: link
Pierwszy waży 505 gramów i ma filtr 77 mm, a drugi 373 gramy i filtr 67 mm.
@PDamian, napisał:
"Na starość pamięć szwankuje. "
W pierwszym linku od Ciebie, w dyskusji nie brałem udziału, nie znam tematu :)
Może i szwankuje ale to nie ten wywiad a rzeczywiście w trzecim linku przypominam ci, że ci pamięc szwankuje, że ta dyskusja już była :)
i po linku od @Rafiki już nie dyskutowałeś i to własciwie załatwia sprawę :)
@Szabla, napisał:
"Ale obiektywy z przeogromnymi bagnetami również winietują, więc rozwiązania softowe wcale nie są złe. "
Daleko mi do trolowania a'la @RobKoz, jak w linkach od @PDamiana ale ja bym wolał jako klient, sony, canona i nikona, żeby producenci nie załtwiali tego softem niezależnie czy bagnet jest mały plus odległość rejestrowa.
Wolałbym zapłacić za optykę, która ma ten parametr w okolicach przyzwoitości.
Przy pewnym pułapie cenowym uważam, że załatwianie tego softem to nie ta droga ale ja jestem małym żuczkiem z Polski więc i tak mają mnie gdzieś.
Jak widać wyżej, optycznie nie da się tego wyeliminować nawet przy największym bagnecie. Winietowanie to bardzo łatwo korygowana wada, a ja wolę mniejsze szkła od większych.
Shigeki Ishizuka, wiceprezesem Sony Group dla Nikkei Business
"-W takim przypadku APS-C byłby korzystniejszy pod względem jakości obrazu niż Mikro Cztery Trzecie, moglibyśmy też skorzystać z zalet obiektywu z mocowaniem A i chcieliśmy stworzyć nowy, oryginalny bezlusterkowiec.
Ishizuka : Tak. Tak więc pod koniec 2008 roku zdecydowano już, że będzie to „bezlusterkowiec z APS-C, który jest kompatybilny z obiektywami z mocowaniem A”. Jednak chociaż fajnie byłoby móc przejąć aktywa, pojawia się problem, czy aparat będzie mały, lekki i wystarczająco atrakcyjny, aby wyróżnić się na tle innych firm.
-Czy były jakieś obawy co do powielania inwestycji, na przykład: „Mamy mocowanie A dla α, ale po co dodawać mocowanie E i mieć do tego obiektyw?”
Ishizuka : Cóż, szczerze mówiąc, myślałem, że bezlusterkowiec, o którym wtedy myślałem, to mały kieszonkowy aparat dla zwykłych konsumentów. Dlatego nie zamierzałem tworzyć pełnej gamy obiektywów, tylko serie standardowe.
-Hm, tak było? W przyszłości mocowanie typu E będzie kompatybilne z pełnowymiarowymi przetwornikami obrazu, a oferta obiektywów będzie pełna.
Ishizuka : Nie, wtedy tak nie myślałem."
link
"Kiedy próbowaliśmy zmniejszyć rozmiar, wysokość obiektywu wystawała z korpusu. Wykańczając to pięknie pod względem wzorniczym, byliśmy w stanie podkreślić smukłość i małość głównego korpusu. Jeśli na to spojrzysz, od razu zauważysz, że „coś jest inaczej niż wcześniej”.
Ishizuka : Tak, po pierwsze, jest zdecydowanie mały. Ponieważ jednak czujnik obrazu zaangażowany w jakość obrazu to APS-C, jest większy niż Mikro Cztery Trzecie i ma przewagę pod względem jakości obrazu."
link
A7 odziedziczył bagnet po aparacie, którego głównym założeniem było
że ma być "małym kieszonkowym aparatem dla zwykłych konsumentów", ale z matrycą aps-c -większą niż m4/3.
"Dlatego nie zamierzałem tworzyć pełnej gamy obiektywów, tylko serie standardowe."
Wtedy nie wiedziano czy robić następcę lustrzanki A900
i czy nie lepiej pełnoklatkową matrycę umieścić w celofance SLT
[co tu linkowałem 26 października 2023, 12:06 ]
@Szabla
"Winietowanie to bardzo łatwo korygowana wada, a ja wolę mniejsze szkła od większych."
Bardzo łatwo się koryguje, ale mocno ogranicza maksymalną użyteczną czułość.
Jak się cieszę, że mam aps-c. Moja Sigma 28 f1,4 EF na FF winietuje do prawie 3ev, a przy aps-c tylko 0,89.
mądrzy napisali, że:
"..istnieją cztery główne typy winietowania, to jest:
Mechaniczne winiety – efektem tego typu winnettingu jest blokada promieni świetlnych w drodze od sceny przez obiektyw do czujnika kamery; rezultatem tego jest całkowita utrata informacji w niektórych obszarach obrazu i brak danych potrzebnych do obliczeniowych metod korekcji winietowania.
Optyczne winietowanie - jest związana z cechą optyczną używanej soczewki, jego charakterystyką .Ilość zablokowanego światła zależy od wymiarów fizycznych soczewek.
Naturalne winietowanie – odwoływa się do utraty jasności obrazu spowodowanej zmianą kąta widzenia - ;) (w zdrowym oku gałka oczna jest odpowiednio modelowana mięśniami i tego za bardzo nie widzimy.)
Zaciemnianie pikselowe – związane jest z geometrycznym rozmiarem i projektem optycznym (w przypadku stosowania mikrosoczewek) czujnika obrazu aparatu."
Optyczne winietowanie nie jest problemem, ale "zawsze" wystąpi "Pixel vignetting" i winietowanie mechaniczne. Więc producenci podchodzą do sprawy różnie, przez doskonałe konstrukcje obiektywów eliminują to co można , a resztę softowo, wówczas obraz jest bardziej ....realny(?), lub wszystko softowo skoro i tak tej metody trzeba użyć.
Ciekawe może być to, że jak się przypadkowo dowiedziałem, na Politechnice Śląskiej jest grupa naukowców, którzy zajmują się metodami korekcji winietingu....i oni nie uważają, że to jest łatwe :),
a tak w ogóle rozkład winiety w ich "slangu" nazywa się "Gwintowaniem Obrazu"
...z tym "gwintowniem" , to jednak nieprawda.....(kolega żartował ze mnie).
@molon_labe
"oni nie uważają, że to jest łatwe"
Jak to? Instaluję odpowiedni moduł, a potem włączam dla zdjęcia korekcję, którą mogę jeszcze procentowo wyregulować. Powiedz kolegom, że używają złego programu. ;-)
Na poważnie, to na mój chłopski rozum i spostrzeżenia z programów, aberracja chromatyczna jest dużo trudniej korygowalna, więc już wolę winietowanie.
To ciekawe, o czym myślał Ishizuka w 2008 roku, ale nie wiadomo, na ile był zaangażowany w prace konstrukcyjne.
na szybko winietę można korygować:
- modelem wielomianowym drugiego rzędu,
- modelem wielomianowym drugiej kolejności,
-modelem kozyny hiperbolicznej,
- funkcją gaussyjską
lub modelem wielomianowym trzeciej klasy...(???)
Ale kolego mówi, że ostatnio ...model paraboliczny..wymiata.
@Szabla
"To ciekawe, o czym myślał Ishizuka w 2008 roku, ale nie wiadomo, na ile był zaangażowany w prace konstrukcyjne."
Ta argumentacja jest żałosna. Jak można aż tak nisko upaść by dla podtrzymania powtarzanego latami kłamstwa deprecjonować innych ludzi :-(
Ile jeszcze osób związanych z Sony musi się wypowiedzieć byś w końcu przyjął do wiadomości że ten bagnet nie był projektowany pod FF tylko pod APS-C?
Ishizuka udzielił tego wywiadu już po opuszczeniu Sony. Z tekstu wynika jakby był twórcą systemu E ("obejrzałem", "zdecydowałem", "powiedziałem", co nie jest prawdą.
PS No i nie gorączkuj się RobKoz, bo to naprawdę jest mało istotne, czy od razu czy nie od razu. Ważna jest aktualna sytuacja, a nie dylematy sprzed 15 lat.