W bazie znajduje się 2249 lornetek i 1524 ocen.
Możesz też zrobić
własne porównanie lornetek
Proszę podać interesujące Cię parametry
Bushnell Forge 10x42 - specyfikacja i opinie
Producent | Bushnell |
---|---|
Średnica obiektywu [mm] | 42 |
Powiększenie [x] | 10 |
Pole widzenia kątowe | 6.4o |
Pole widzenia liniowe [m/m] | 113/1000 |
Źrenica wyjściowa [mm] | 4.2 |
Odstęp źrenicy [mm] | 18 |
Minimalna ostrość [m] | 3 |
Sprawność zmierzchowa | 20.49 |
Jasność względna | 17.64 |
Pryzmaty | BaK-4/dachowe |
Wymiary [mm] | 170x145 |
Waga [g] | 860 |
Wodoodporność | Tak |
Wypełnienie azotem | Tak |
Wypełnienie argonem | Nie |
Stabilizacja obrazu | Nie |
Wyjście na statyw | Tak |
Ogniskowanie | centralne |
Gwarancja [w latach] | wieczysta |
Akcesoria | |
Dodatkowe informacje | Szkło ED Wodoodporna do 1 m na 30 min Powłoki fazowe PC-3 Powłoki dielektryczne Powłoki hydrofobowe EXO Barrier Protection |
W bazie od | 2018-11-02 |
Ocena ogólna
Użytkuje od: 1 mies.
Cena zakupu: 1799
Wykorzystanie: Amatorskie
Wady: Nie ma się do czego przyczepić. Niektórzy mogliby czepiać się wagi lub rozmiarów, ale ja lubię "czuć sprzęt w dłoniach", więc dla mnie nieco większa waga niż najlżejszych lornetek jest raczej zaletą. Nie jestem zwolennikiem miniaturyzacji za wszelką cenę.
Zalety: Jakość wykonania, ostrość i czystość obrazu, stosunek ceny do jakości.
Podsumowanie: MZ ta lornetka to idealny, uniwersalny sprzęt dla zaawansowanego amatora - obserwatora przyrody. Co do jasności, to nawet pół godziny po zachodzie słońca, gdy łąka widziana gołym okiem wydaje się już być jednolitą, ciemnoszarą płaszczyzną, po przyłożeniu tej lornetki do oczu wyraźnie widać pasące się sarny w odległości ok. 300 metrów. Ergo: polecam ten sprzęt także myśliwym, którzy nie chcą wydawać wielokrotnie razy więcej na bardziej "markowe" akcesoria. MZ znaczenie "jasności lornetki" wśród myśliwych jest mocno przewartościowane i lornetką klasy 7x50 czy 8x56 w ciemności nie zobaczy się aż tak dużo lepiej, niż tą 10x42. Tak więc ja zdecydowanie nie wydałbym wiele więcej na lornetkę, choćby była nie-wiem-jak-jasna czy nawet wykładana diamentami z pokruszonego KOH-I-NOOR'a.