Wykorzystujemy pliki cookie do spersonalizowania treści i reklam, aby oferować funkcje społecznościowe i analizować ruch w naszej witrynie, a także do prawidłowego działania i wygodniejszej obsługi. Informacje o tym, jak korzystasz z naszej witryny, udostępniamy partnerom społecznościowym, reklamowym i analitycznym. Partnerzy mogą połączyć te informacje z innymi danymi otrzymanymi od Ciebie lub uzyskanymi podczas korzystania z ich usług i innych witryn.
Masz możliwość zmiany preferencji dotyczących ciasteczek w swojej przeglądarce internetowej. Jeśli więc nie wyrażasz zgody na zapisywanie przez nas plików cookies w twoim urządzeniu zmień ustawienia swojej przeglądarki, lub opuść naszą witrynę.
Jeżeli nie zmienisz tych ustawień i będziesz nadal korzystał z naszej witryny, będziemy przetwarzać Twoje dane zgodnie z naszą Polityką Prywatności. W dokumencie tym znajdziesz też więcej informacji na temat ustawień przeglądarki i sposobu przetwarzania twoich danych przez naszych partnerów społecznościowych, reklamowych i analitycznych.
Zgodę na wykorzystywanie przez nas plików cookies możesz cofnąć w dowolnym momencie.
Mówi się, iż na Wyspach Owczych deszcz pada przez 400 dni w roku. Jeśli chcecie się przekonać, że mimo to czasem potrafi zaświecić tam słońce, to zapraszamy Was na naszą majową Fotomisję na ten niezwykły archipelag. Szczegóły i zapisy
na tej stronie.
Słoneczna pogoda jest przereklamowana 😉 W listopadzie byłem na prywatnej fotomisji w Szkocji, pogoda bywała słoneczna, ale tendencja wskazywała raczej na wspomniane 400 deszczowych dni rocznie i umiarkowanie mi/nam to przeszkadzało, o ile w stosownych odstępach czasu można było wylądować w kawiarni lub pubie. Nie wiem, czy na Wyspach Owczych tego rodzaju oferta kulinarna jest odpowiednio bogata, ale czasami mam wrażenie, że zachmurzone niebo bywa bardziej malownicze niż słoneczne, ze szczególnym uwzględnieniem pór roku, gdy słonce wisi zbyt nisko nad horyzontem.
@JarekB a w jakich miejscówkach robiłeś zdjęcia? Bo północno zachodnie HIghtlandy a centrum to trochę inna liga w pogodzie. Listopad nie był tragiczny, grudzień to był hadrcore. Praktycznie zero jakiekolwiek słońca, może ze 3-4 dni ze słońcem.
@Gabrych Na razie uprawiam turystykę głównie miejską - Aberdeen, Glasgow i Edynburg. Pogoda była akceptowalna, w Glasgow lało trochę za bardzo, ale Aberdeen było nawet słoneczne, a to co mnie najbardziej cieszyło to wcześnie zapadający zmrok i blue hour w okolicach 16:00. W kontekście tego wszystkiego Wyspy Owcze są kuszące.
@JarekB Aberdeen i Edynburg to wschodnie wybrzeże, więc strona zawietrzna. Pogoda bardziej łaskawa, niż Glasgow. Prawdziwy chellenge zaczyna się na północ od Glasgow. Jak chcesz atakować góry, to polecam kwiecień i maj. Największe szanse na słoneczną pogodę i meszki nie zjedzą.
Wygląda na to, że korzystasz z oprogramowania blokującego wyświetlanie reklam.
Optyczne.pl jest serwisem utrzymującym się dzięki wyświetlaniu reklam. Przychody z reklam pozwalają nam na pokrycie kosztów związanych z utrzymaniem serwerów, opłaceniem osób pracujących w redakcji, a także na zakup sprzętu komputerowego i wyposażenie studio, w którym prowadzimy testy.
Będziemy wdzięczni, jeśli dodasz stronę Optyczne.pl do wyjątków w filtrze blokującym reklamy.
Dodatkowe "a" w pierwszym wyrazie.
Słoneczna pogoda jest przereklamowana 😉 W listopadzie byłem na prywatnej fotomisji w Szkocji, pogoda bywała słoneczna, ale tendencja wskazywała raczej na wspomniane 400 deszczowych dni rocznie i umiarkowanie mi/nam to przeszkadzało, o ile w stosownych odstępach czasu można było wylądować w kawiarni lub pubie. Nie wiem, czy na Wyspach Owczych tego rodzaju oferta kulinarna jest odpowiednio bogata, ale czasami mam wrażenie, że zachmurzone niebo bywa bardziej malownicze niż słoneczne, ze szczególnym uwzględnieniem pór roku, gdy słonce wisi zbyt nisko nad horyzontem.
@JarekB a w jakich miejscówkach robiłeś zdjęcia? Bo północno zachodnie HIghtlandy a centrum to trochę inna liga w pogodzie. Listopad nie był tragiczny, grudzień to był hadrcore. Praktycznie zero jakiekolwiek słońca, może ze 3-4 dni ze słońcem.
@Gabrych
Na razie uprawiam turystykę głównie miejską - Aberdeen, Glasgow i Edynburg. Pogoda była akceptowalna, w Glasgow lało trochę za bardzo, ale Aberdeen było nawet słoneczne, a to co mnie najbardziej cieszyło to wcześnie zapadający zmrok i blue hour w okolicach 16:00. W kontekście tego wszystkiego Wyspy Owcze są kuszące.
@JarekB
Aberdeen i Edynburg to wschodnie wybrzeże, więc strona zawietrzna. Pogoda bardziej łaskawa, niż Glasgow. Prawdziwy chellenge zaczyna się na północ od Glasgow. Jak chcesz atakować góry, to polecam kwiecień i maj. Największe szanse na słoneczną pogodę i meszki nie zjedzą.
Był taki gość Frank "Zapa" ;-)
@orbital
Czyli po korekcie 'Zapparaszamy'. Gdyby Franek nas gdziekolwiek zapparaszał, to mogłoby nie starczyć czasu na fotografowanie ;-)
Fajna wycieczka. Ale ja czekam na plener w Radomiu, Bydgoszczy albo Sosnowcu. Może być też Łódź-Bałuty bo lubię scenerię post-apo i survival horror.
#zembaty
+1.
Radom 'zrobiłem' 6.stycznia 2021 - nie dość święto, to jeszcze środek jednego z lockdownów. Radomskie podwórka w tych warunkach? Pyszne.