Voigtlander Ultron 40 mm f/2 SL II Aspherical - test obiektywu
1. Wstęp
Dlaczego mając szybkie, ciche, celne, ultradźwiękowe napędy autofokusa decydujemy się na pracę z obiektywami manualnymi? Na pewno atutem jest tutaj pełna odpowiedzialność za ustawione parametry. Ostrość jest ustawiona tam gdzie chcemy, a nie tam gdzie zadecyduje za nas bezduszny mechanizm autofokusa. Odpowiedzialność większa, ale za błędy pretensje możemy mieć tylko do siebie. Ważnym czynnikiem jest też niewątpliwie jakość wykonania i sposób oraz zakres pracy pierścienia do manualnego ustawiania ostrości, które powodują, że „manuale” mają duszę. Są one przeważnie lepiej wykonane od znajdujących się w tej samej klasie cenowej obiektywów z autofokusem, są pozbawione elektroniki, plastikowych i gumowych części. Po prostu sam metal i szkło. Praca z nimi to przyjemność obcowania z czymś ponadczasowym, co będzie tak samo dobrze pracować za lat 20 czy 30.
Nic więc dziwnego, że wszelkiego rodzaju zapowiedzi nowych obiektywów manualnych czy to Zeissa, czy Leiki czy właśnie Voigtlandera spotykają się ze sporym odzewem naszych Czytelników.
Taki właśnie duży odzew wywołała informacja, że polska firma FoxFoto stała się dystrybutorem obiektywów marki Voigtlander w Polsce. Idąc na fali tego zainteresowania, zdecydowaliśmy się
wypożyczyć do testów obiektyw Voigtlander Ultron 40 mm f/2 SL II Aspherical i opisać jego
wyniki w niniejszym artykule.
Zapraszamy też do zapoznania się z naszą procedurą testową, która została opisana w artykule „Jak testujemy obiektywy?”. A gdy to nie wystarczy, proponujemy jeszcze zapoznanie się z działem FAQ.