Ulanzi TT35
Ulanzi TT35 to statyw, który można też rozłożyć, tak, by jego nogi wykorzystywać jako kijki trekkingowe. Z pozostałych elementów można z kolei stworzyć mini-statyw lub monopod.
Jak łatwo się domyślić, rozwiązanie to przeznaczono dla aktywnych miłośników fotografii, którzy dzięki niemu nie muszą nosić na plecach całego statywu i zamiast tego mogą jego część wykorzystać w charakterze wspomnianych kijków.
Po złożeniu całości w pełnowymiarowy statyw otrzymujemy akcesorium o maksymalnej wysokości 146 cm i udźwigu 5 kg. Dzięki konstrukcji z włókna węglowego statyw waży przy tym 1.16 kg, a połączenie stabilności i łatwości montażu czy demontażu ma zapewnić system szybkozłączek.
W sklepie na stronie producenta statyw Ulanzi TT35 wyceniono na 199 dolarów.
Komentarz można dodać po zalogowaniu.
Zaloguj się. Jeżeli nie posiadasz jeszcze konta zarejestruj się.
Bardzo ciekawe i kuszące rozwiązanie - zawsze się zastanawiałem, niosąc swój statyw, czy by można było wykorzystać jego nogi do podpory. 1.1kg to też w sumie niewiele, choć obecnie korzystam z Fotopro X-Aircross ważącego 0.9kg, a jednocześnie może pomóc. Z drugiej strony, jesli potrzebuję kijków i statywu chodząc po górach, to raczej niosąc duży format, a ten może przekroczyć rekomendowaną wagę sprzętu, i jednocześnie nie mógłbym się pozbyć poprzedniego statywu, bo często używam kolumny centralnej do góry nogami.
Sprawdziłem na Taobao, w Chinach premiera 8 maja, koszt ok. 120USD. Gdybym miał więcej miejsca, pewnie bym się skusił.
Kijki, kijki...Wędka, ot co! :P
Wow! To jest wypas!
A jezeli dwie osoby biegaja to juz mozna keyboard na lace postawic i zagrac... :-)
1.2kg, szybozlaczki, 3 nogi, wychodzi po 300g na kijek.
Genialna idea, już kupowałem takie wynalazki w Chinach.
Mniej więcej potrzebne i praktyczne jak słynna chińska latarka.
Po tygodniu chodzenia obawiam się że będę potrzebował z kilogram kitu by te wszystkie złączki i śrubki utrzymać w kupie, lol lol.
A luźne śrubki są? hahahaha, chciałbym zobaczyć ile z tych śrubek dojdzie do celu, ahahhahaha.
Idea genialna, może Leika by to ciągnęła, tak na poważnie, tylko kto znowu da 10000usd za kijki....
Idealne rozwiązanie dla osób z 3 ręcznych.
Nadaje się też świetnie dla grup turystycznych: 2 fotografów + 1 modelka (tudzież odwrotnie)
Jeśli górołaz chce mieć monopod to wystarczy kijek teleskopowy do wędrówek po górach + nakrętka z gwintem do mocowania aparatu + wkręt (dłuższy). Rozwiązanie praktyczne i tanie.
ile statywów rozebrała para ze zdjęcia? :)
jedni nazywają to kije trekkingowe, inny twierdzą, że to monopody