Letni Cashback Sony w sklepie Fotoforma.pl
Sklep Fotoforma.pl informuje o starcie promocji „Letni Cashback Sony”, w ramach której przy zakupie wybranych aparatów lub obiektywów można otrzymać zwrot do 2200 zł.
INFORMACJA PRASOWA
Już dziś rusza letni Cashback Sony na Fotoforma.pl
Sklep Fotoforma.pl PRO PARTNER Sony informuje o starcie Letniego Cashbacku Sony na wybrane aparaty i obiektywy marki. Dzięki promocji Letni Cashback Sony możesz nabyć szereg produktów w atrakcyjnych cenach, uzyskując zwrot do 2200zł po rejestracji zakupionych produktów objętych promocją na stronie producenta - sony.pl/cashback. Dodatkowo w sklepie Fotoforma.pl obowiązuje system wygodnych rat 20 x 0% na cały asortyment.
Letni Cashback Sony | zyskaj do 2200 zł na wybrane aparaty i obiektywy
Link: https://fotoforma.pl/letni-cashback-sony-zyskaj-do-2200-zl-na-wybrane-aparaty-i-obiektywy
WAŻNE! - Promocją Letni Cashback Sony do 2200 zł objęte są tylko produkty pochodzące z polskiej dystrybucji, zakupione u autoryzowanego partnera Sony.
Raty 20 x 0% na wszystkie produkty marki Sony na Fotoforma.pl i salonach stacjonarnych
Link: https://fotoforma.pl/strefa-marek/strefa-sony
Zapraszamy do zakupów online na Fotoforma.pl
lub w jednym ze sklepów stacjonarnych!
Kontakt:
-
Bezpłatna infolinia: 800 700 000
- Salon Fotoforma Warszawa
Link: https://fotoforma.pl/salon-fotoforma-warszawa
- Salon Fotoforma Wrocław
Link: https://fotoforma.pl/salon-fotoforma-wroclaw
Komentarz można dodać po zalogowaniu.
Zaloguj się. Jeżeli nie posiadasz jeszcze konta zarejestruj się.
Ale mi też promocja xD A7 IV można kupić taniej bez cashbacków :- ) można go dostać za 9,5k, a tu po cashbacku wychodzi 10,5k, więc i tak o 1k drożej niż w innych sklepach... Kiedy skończy się to robienie z ludzi baranów i specjalne zawyżanie cen korpusów, aby pôźniej mamić promocjami? Dla mnie taka promocja miałaby sens, gdyby korpus u nich kosztował 9,5k i do tego cashback 1300zl, wiec za 8,2k, wtedy to by była uczciwa promka, a tak to zwykłe strzyzenie owiec i nic więcej. Nie skorzystam, będę szukał gdzieś na zagranicznych portalach, tam się da taniej wytargać bez żadnych manipulacji cenowych.
@boa ksztusiciel
A7 IV był za tyle do kupienia... ale z Niemiec. Po prostu polscy "bysnesmeni" sami sobie strzelają w stopę taką polityką działania, ale jak to mówią chytry traci dwa razy. A potem wielkie zdziwienie, że od lat rynek foto jest w odwrocie.
PS nawet uwzględniając różnicę w podatkach, to i tak u nas nie ma cen zbliżonych do innych krajów. Dlatego ogarnięci ludzie to tam kupują sprzęt i też cieszą się taką samą gwarancją producenta.
Dziwne, że pod postem o promocjach Fotoformy można teraz komentować. Kiedyś tego nie było. Jest postęp. :)
a ja sie wypowiem w tej kwestii, te wszystkie cashbacki i promki nie sa kierowane do ludzi ktorzy faktycznie fotrografuja, tylko do amatorow ktorzy maja do wydania troche kasy na sprzet i czytali lub kolega powiedzial ze sony to fajne jest i warto. Ktos kto sledzi rynek, jak juz wyzej kolega powoedzial, wie gdzie kupic i w jakiej cenie, mi wystarczy wspomniec ze u nas sprzet nawet uzywany jest strasznie drogi i wyceniony praktycznie 1.54x wyzej niz za granica.
Otóż kiedyś pod ogłoszeniami Fotoformy można było komentować... dlatego potem nie można było. Wróciliśmy do punktu wyjścia, żaden tam postęp. Aż się Fotoforma albo Sony znowu obrazi :)
Biorąc pod uwagę zamieszczane pod tym wątkiem komentarze wręcz dziwię się, że Fotoforma jeszcze je dopuszcza, bo czarny PR raczej nikomu potrzebny nie jest. Czepianie się sprzedawcy o politykę cenową Sony Polska jest raczej śmieszne, z drugiej strony - Sony Polska jakoś nadal sprzedaje, więc może ogląd sytuacji dokonywany przez część szanpaństwa jest niezbyt precyzyjny.
Czy ktoś wyjaśni mi idee keszbeku?
Mam jakiś problem ze zrozumieniem.
@qbic, w odróżnieniu od obniżki cen może być obarczony pewnymi warunkami. Np w sony trudno jest dostać zwrot jak ma się profesjonalną działaność fotograficzną.
pozdrawiam,
Piotr
Przede wszystkim jest to wsparcie producenta/dystrybutora krajowego, który w ten sposób promuje zakupy u autoryzowanych sprzedawców. Januszexy importujące obiektywy z zachodu europy nie biorą udziału w promocji.
Różni się to od klasycznej promocji tym, ze jest wypłacany kiedy faktycznie zrobisz zakup dla siebie tj gdy zniszczysz opakowanie i nie skorzystasz z polityki zwrotu towaru do sklepu.
Promocje maja służyć handlarzom a nie kupującym. Omijam "promocje", mam więcej pieniędzy w portfelu niż po zakupie w "promocji". Jeśli ktoś nie wie jak gospodarować pieniędzmi - jego problem :)
kupiłem w promocji, zaoszczędziłem niemało i śmieszą mnie łzotoki ćwierćgłówków.
Handlarze, Januszexy, łzotoki ćwierćgłówków. Masakra :-(. To wasz język na codzień?
Bo jak tu żyć - bez deprecjonowania różnych modelów biznesowych :)
Najbardziej wkurzające jest to, że a7 IV nie kosztuje 11.5k, tylko 9,8k xD Polscy janusze biznesu kupują hurtowo pewnie za 8,5k od producenta do dystrybucji i od razu chcą zarobić na nim kokosy. Robią fikcyjną przecenę z 12,5k na 11.5k, później wprowadzają cashback 1,3k, a i tak wychodzi drożej niż np. z promką z amazona de xD kiedyś nawet a7 IV można było tam wyrwać za 8,5k... To jest coś w tym stylu jak polski black friday haha. Coś co kosztuje 500 zł, przed black friday kosztuje 700 zł i robią promkę z okazji BF na 600 zł i owce się cieszą xD Niestety, ale sprzęt foto jest ostro przedrożony i nie ma się co dziwić, że dużo osób się zniechęca do tego hobby...Niestety, ale ludzie dzisiaj nie są głupi. Każdy ma internet, każdy może zweryfikować ceny rynkowe i porównać wszystko i niestety, ale ten cashback Sony w tym roku, to zwykła ściema. I nawet gdyby miał dzisiaj kupić A7 IV, to serio zamówiłbym go z amazona de, tylko i wyłącznie po to, aby nie dać zarobić polskim dystrybutorom. Jak chcą robić ludzi w bambuko, to niech robią, ale ja z czystej przyjemności nie kupię żadnego sprzętu foto w PL.
Cashback jest od producenta, a nie dystrybutora.
Firmy handlujące sprzętem z oficjalnej dystrybucji raczej muszą wprowadzać rozwiązania proponowane przez dystrybutorów lub producentów, bo zrobią to “wszyscy”. Zupełnie inną kwestią są ceny w firmach, które sprzedają sprzęt pozyskany z innych źródeł (np. z zagranicy). Ceny mogą być atrakcyjniejsze, ale sam sprzęt może pochodzić np. z ekspozycji zagranicznych marketów. Jeszcze innym zagadnieniem są różnice cenowe między cenami w Polsce, a tymi w innych krajach.
Nie będę usprawiedliwiał firm handlujących sprzętem, ale te też mocno się różnią. Są takie które poza handlem w sieci nic nie robią, a są też takie które można odwiedzić w stacjonarnym punkcie sprzedaży, co oczywiście kosztuje. Jeszcze inne oprócz samej sprzedaży aktywnie promują fotografię robiąc wiele ciekawych rzeczy. Od sponsorowania konkursów, poprzez organizację spotkań, zlotów czy warsztatów, aż do wspierania indywidualnych projektów. Oczywistością jest to, że robią to dla zysku i pewnie też mają to wliczone w cenę, którą my płacimy.
Moim zdaniem zdecydowanie najwięcej “złego” robi polityka bycia “wyłącznym dystrybutorem marki X na danym terenie”. To właśnie ograniczanie źródeł dostaw powoduje, że wszędzie ceny są podobne i przy sprzętach za “naście” tysięcy różnice w sklepach różnią się o 1 złotówkę. Wtedy okazuje się, że u Niemca jest taniej, że za polską cenę można kupić sprzęt w USA wraz z biletem w dwie strony.
JarekB, tylko gdy ćwierćgłówek jest eufemizmem.
@leszek3
'ćwierćgłówek'
Dobrze, że chociaż o wróbelkach wypowiadasz się miło.
szabla, szczególarz jesteś. Argument nie musi być prawdziwy, ważne by pasował pod założoną tezę.