Leica D-Lux 8
Oferta marki Leica powiększyła się kolejną generację aparatu kompaktowego wyposażonego w matrycę Mikro Cztery Trzecie oraz obiektyw o ekwiwalencie ogniskowych 24-75 mm i światłosile f/1.7-2.8.
Nowa premiera jest o tyle ciekawa, że poprzednicy dzisiejszej nowości (modele Leica D-Lux Typ 109 oraz Leica D-Lux 7) bazowali odpowiednio na aparatach Panasonic Lumix LX100 i LX100 II, a tym razem korespondującego modelu z rodziny Lumix nie znajdziemy.
Co zatem zmieniono w modelu D-Lux 8 w porównaniu z poprzednikiem? Według dostępnych informacji, nowy model ma mieć odświeżone menu przypominające wyglądem to stosowane w najnowszych korpusach z rodziny Leica Q. Podobny do „starszego rodzeństwa” ma być także układ przycisków i elementów sterujących. Oprócz tego na tylnej ściance znajdziemy 3-calowy ekran o wyższej rozdzielczości (1.84 mln punktów / 960 x 640 px), a na spuście migawki pojawił się gwint do obsługi tradycyjnych wężyków spustowych. Przyspieszyło także złącze USB, a zarejestrowane aparatem zdjęcia będzie można zapisać m.in. w surowym formacie DNG. Odświeżono również opcjonalne akcesoria, jakie można dokupić do aparatu.
Bez zmian natomiast pozostały najważniejsze elementy korpusu, takie jak 21-megapikselowy sensor o rozmiarze 4/3'' (efektywnie maksymalna rozdzielczość to 17 megapikseli, gdyż obiektyw nie kryje całej matrycy, co pozwala na wykonywanie zdjęć o różnych proporcjach boków przy identycznej przekątnej) oraz oczywiście obiektyw oferujący ekwiwalent zakresu 24-75 mm i światłosiłę f/1.7-2.8.
W sklepach za oceanem rozpoczęła się już przedsprzedaż nowego kompaktu. Został on wyceniony na 1595 dolarów. Polska cena nie została jeszcze ogłoszona.
Komentarz można dodać po zalogowaniu.
Zaloguj się. Jeżeli nie posiadasz jeszcze konta zarejestruj się.
Czekam na komantarze, jeszcze jak! Będzie o cenie, o odgrzewanych kotletach, o wychylanym ekranie?
Odgrzewany, ale smaczny :) Argumenty do zmiany LX słabe, ale dla nowych użytkowników - bardzo fajny.
Panas LX 100 miał problemy ze zbieraniem kurzu w środku, czy to poprawiono w wersji II?
byłby fajny gdyby miał odchylany ekran
a tak to dla kogo jest to aparat?
Być może nie ma LX 100 III, bo Panas uznał, że woli format S9?
Dla każdego coś miłego - mi jak raz pomysł Lejki podoba się bardziej - a pewnie też będzie miał Panasowe ficzery typu: "open gate", czy "MP4 Lite".
Jest to znacznie fajniejsze niż budzący zachwyty Panas z dwiema ciemnicami będący Sigmą fp po drobnym liftingu.
Od jakiegoś czasu stwierdzam że dla fotografów, różnice w obrazowaniu pomiędzy sprzętami są zazwyczaj mało znaczące. Można kupić sprzęt specjalistyczny/dedykowany pod konkretne oczekiwania.
Pytania jakie sobie zadaje - czy Leica ma moc ergonomiczną wartą zainteresowania i czy zdjęcia z tego są w jakikolwiek sposób odróżnialne od innych produktów.
Posiadałem przez 1,5 roku prawie to samo czyli LX100 II. Kosztował mnie nowy 3000zł, sprzedałem za 2600 :-). Bardzo dobrze wspominam. Kurzu nie wciągał ale dbałem o niego.
W wersji Panasonica byłby zdecydowanie tańszy, ale koncepcja takiego kompaktowego aparatu mi odpowiada. Matryca nieco większa niż w Sony RX100, całkiem znośny obiektyw zoom - dla turysty super opcja.
Ze względu na cenę wybrałbym Panasonica, ale takiego na razie nie ma, więc będę targał Canon R5, albo X-Pro2.
Dosyć lekki upgrade - inny wyświetlacz, inny wizjer, no i najważniejsze - USB-C ;-). Trochę w stylu G100D
link
A ja nie rozumiem o co z tym chodzi "efektywnie maksymalna rozdzielczość to 17 megapikseli, gdyż obiektyw nie kryje całej matrycy"
Maciox, dla żadnej proporcji boków nie jest cała używana:
link
W końcu fajne coś, co mieści się w kieszeń. Lubię takie premiery, ale jak już ktoś napisał,do pełni szczęścia brakuje odchylanego ekranu... nawet nie musi być 360, wystarczy jak w Nikonie czy Fuji XT5, ale zawsze coś. Tutaj tego zabrakło i wielka szkoda. Obiektyw swietny pamietam z lx100, nie ma sie do czego przyczepić. Chcialbym osobiscie zobaczyc lumixa lx100 III, wolalbym bardziej niz S9. Moze sie jeszcze kiedys doczekam...
qbic: "Pytania jakie sobie zadaje - czy Leica ma moc ergonomiczną wartą zainteresowania i czy zdjęcia z tego są w jakikolwiek sposób odróżnialne od innych produktów."
To są dla mnie zbyt poważne pytania - mi się ten aparat (z tą konkretnie kropką i w tej akurat formie) zwyczajnie podoba, a skoro ustaliliśmy właśnie, że: "dla fotografów, różnice w obrazowaniu pomiędzy sprzętami są zazwyczaj mało znaczące", to... ;)
Trochę jestem zaskoczony jak bardzo D-LUX8 różni się od D-LUX7. O ile '7' była (wizualnie) zdecydowanie rebrandowanym Panasem:
link
o tyle (vide tylna ścianka) '8' jest zdecydowanie Lajką.
link
Po czym poznać, że obiektyw ma stabilizację? Bo ma?
Będzie detekcja fazy, czy tylko kontrastu?
...no i w obecnych czasach, 4K 60p to podstawa.
> Po czym poznać, że obiektyw ma stabilizację? [Bahrd]
po specyfikacji - tam będzie odpowiednia informacja; albo w nazwie będzie coś w rodzaju "IS" lub "OIS" i to się potwierdzi w specyfikacji.
> no i w obecnych czasach, 4K 60p to podstawa [eMGie]
jak dla kogo; dla mnie np. (i nie sądzę, żebym był wyjątkiem) to rzecz zupełnie bez znaczenia, bo nawet jak aparat ma video 4K to i tak zmieniam mu na FullHD, co w większości wypadków wystarcza, a zajmuje rozsądną ilość miejsca na dysku;
to samo z "detekcją fazy", używam akurat obu systemów AF i nie widzę różnicy (poza różnicą tzw. "półki");
no, chyba, że ktoś zajmuje się fotografowaniem obiektów bardzo szybko przemieszczających się - w takiej sytuacji, kto wie? może mieć to znaczenie.
Mógłby zastąpić mojego Canona G5x mkII, ale brak uchylnego wyświetlacza LCD dla mnie dyskwalifikuje aparat.