Model Digital IXUS 200 IS oraz jego mniejszego brata oznaczonego symbolem IXUS 120 IS firma Canon zaprezentowała w sierpniu 2009 roku. Jego stylowy, lekko obły wygląd wraz z panoramicznym wyświetlaczem LCD czynią go dość charakterystycznym. Gdyby był krótszy, mógłby konkurować z Sony DSC-WX1 o miano najmniejszego aparatu – jego wymiary wynoszą bowiem 99.9 x 53.4 x 22.9 mm, a waga wraz z akcesoriami to około 153 gramy. Jest on reprezentantem znanej i popularnej linii IXUS, nie mogło go więc zabraknąć w naszym porównaniu. Jako jedyny aparat w stawce wyposażony został w dotykowy ekran, który – uprzedzając fakty – bardzo ułatwia obsługę aparatu. Przy cenie wynoszącej około 1200 zł IXUS 200 IS wydaje się być bardzo ciekawą propozycją. Czy tak jest w istocie staraliśmy się dowiedzieć w naszym teście.

Aparat wyposażono w matrycę CCD o rozmiarze 1/2.3 cala i proporcjach 4:3. Całkowita liczba pikseli wynosi trochę ponad 12 milionów, umożliwiając wykonywanie zdjęć w maksymalnej rozdzielczości 4000x3000 pikseli. Procesorem obrazu jest DIGIC IV, którego premiera odbyła się przy okazji korpusu 50D i który jest stosowany w innych lustrzankach Canona. Aparat nie jest jednak demonem prędkości ponieważ zdjęcia seryjne wykonywane są z częstotliwością niecałej klatki na sekundę. Możliwe jest również nagrywanie filmów w standardowej rozdzielczości 1280 x 720 (HD) z szybkością 30 kl/s. Niestety w najwyższej rozdzielczości czas nagrywania ograniczono do 10 minut. Aparat wyróżnia się najkrótszym czasem otwarcia migawki wynoszącym 1/3000 sekundy podczas gdy pozostałe dysponują czasem 1/1000 sekundy.

Optyka Canona idealnie wpasowuje się w pozostałe testowane aparaty ponieważ oferuje ogniskowe w zakresie 24–120 mm (dla filmu 35 mm) przy maksymalnych otworach względnych od 2.8 do 5.9. Jak wskazują literki IS w nazwie modelu, aparat wyposażono w optyczną stabilizację obrazu. Cieszy również duży ekran LCD o przekątnej 3 cali. Czy to, że ma on panoramiczne proporcje 16:9 jest wadą czy zaletą trudno rozstrzygnąć. Faktem jest, że gdy wykonujemy w większości zdjęcia o standardowych proporcjach, spora część tego dużego ekranu pozostaje niewykorzystana.

----- R E K L A M A -----

Budowa i jakość wykonania

Jak wspomnieliśmy na początku, pod względem wyglądu Canon IXUS 200 IS jest na pewno najbardziej charakterystycznym aparatem spośród testowanych. Nie tylko za sprawą owego panoramicznego wyświetlacza. Widać, że projektant dbał nie tylko o funkcjonalność ale również o estetykę. Wszystkie najdrobniejsze elementy pasują do siebie. Przyciski na górnym menu nie są po prostu umieszczone w przypadkowych miejscach. Aparatem, tam gdzie się da, rządzi symetria. Mała liczba przycisków na tylnej ściance sprawia, że aparat od tyłu kojarzyć się może z PDA – ładnym PDA.

W dążeniu do ładnego wyglądu zawsze tkwi ryzyko, że ucierpi na tym funkcjonalność. Jednak Canon w modelu IXUS 200 IS wystrzegł się tego błędu i trzeba przyznać, że i pod tym względem wszystko zostało dobrze przemyślane. Cóż... prawie wszystko. Jedno zastrzeżenie mamy wobec niewygodnego włącznika. Mimo że jest on szeroki, to faktycznego włączenia aparatu dokonuje się dociskając jedynie małą część przycisku. A na dodatek jest on dość głęboko osadzony. W efekcie, mimo że mieliśmy z IXUSem do czynienia dość długo, to nie raz zdarzało się nam błądzić palcem po omacku i dziwić się czemu IXUS się nie włącza. Jedno co dobre, to że aparat raczej nigdy przypadkiem nam się nie włączy.

Na górze, obok owego feralnego włącznika, znajduje się spust migawki oraz pokrętło zmiany ogniskowej. Z lewej strony umieszczono zaś przełącznik pomiędzy trzema trybami: filmowania, robienia zdjęć oraz pełnej automatyki. Brak więc w Canonie klasycznego kółka nastaw, w którym szybko zmieniać można tryby pracy. Projektanci zrezygnowali z niego prawdopodobnie dlatego, że zmieniać można je wygodnie za pomocą dotykowego ekranu.

Do gustu przypadła nam minimalistyczna tylna ścianka aparatu. Znajdują się na niej dwa duże przyciski: PLAY oraz MENU. A pomiędzy nimi panel nawigatora, czyli standardowo pięć przycisków w układzie krzyża. Dodatkowo są one otoczone obracającym się, karbowanym kółkiem, pełniącym różne funkcje w zależności od kontekstu. M.in. dzięki niemu bardzo szybko przewijać można wykonane zdjęcia.

W kwestii pozostałych drobiazgów, na które zwracamy uwagę – nie mamy większych uwag. Gwint statywu został umieszczony na środku, a wszystkie pozostałe złącza osłonięte gumowymi zaślepkami. Klapka do komory baterii i karty wygodnie się otwiera, a bateria ma blokadę przed wysunięciem. W testowanym egzemplarzu klapka odstawała jednak nieznacznie z jednej strony. Drobiazg... ale nie powinien mieć miejsca. Brak również niestety podpowiedzi jak włożyć kartę pamięci. Czemu użytkownik ma zgadywać albo sięgać do instrukcji?

Solidnie wykonany Canon sprawia pod względem budowy i jakości wykonania naprawdę pozytywne wrażenie. Widać trud, który włożono w jego zaprojektowanie – zarówno pod względem funkcjonalności jak i ergonomii. To czy taka stylistyka komuś się spodoba bądź nie, jest oczywiście kwestią gustu. Materiały z których został wykonany oceniamy jednak wysoko.

Użytkowanie

Uprzedzając fakty możemy stwierdzić, że codzienne używanie Canona IXUS 200 IS jest przyjemnością. Menu zostało zaprojektowane z dbałością o szczegóły i brak pod tym względem większych wpadek. Opisując nasze wrażenia z użytkowania aparatu nie sposób nie zacząć od ciekawej funkcjonalności jaką jest dotykowy ekran LCD. Działa on szybko i precyzyjnie, pozwalając na łatwą zmianę parametrów. Do takich wygód bardzo szybko się przyzwyczajamy. Jest nieoceniony szczególnie o tej porze roku, gdy ręce marzną szybko bądź schowane są w rękawiczkach. Przyciski na LCD są znacznie większe niż na aparacie, dzięki czemu znacznie łatwiej w nie trafić w takich okolicznościach. Trochę szkoda, że dość mało parametrów aparatu da się w ten sposób zmienić, bo są to jedynie opcje lampy błyskowej, korekcji ekspozycji, trybu aparatu oraz AF. Szczególnie ta ostatnia opcja jest ciekawa, bo za pomocą dotyku określić możemy obszar, według którego ustawiana będzie ostrość. Ekranu dotykowego użyto również do realizacji funkcji „Pionowy spust”. Otóż gdy aparat zorientowany jest pionowo, pojawia się dodatkowa ikonka, której wciśnięcie wyzwala migawkę. Nie trzeba dzięki temu wyginać ręki by sięgnąć standardowego spustu.

Canon IXUS 200 IS ma niejako „spłaszczony” wybór trybów, tzn. do jednego worka wrzucono to, co w innych aparatach zawiera się w trybie SCN. W efekcie aparat oferuje:

• Tryb AUTO – pełna automatyka, ustawiana za pomocą wspomnianego wcześniej przełącznika na górze aparatu. W trybie tym zmieniać możemy jedynie rozdzielczość oraz poziom kompresji.
• Różne sceny – czyli klasyczne programy, typu „Portret”, „Zachód słońca”. Jest tu również opcja ISO 3200, programy „Tylko jeden kolor”, „Zamiana koloru” oraz „Panorama”.
• Tryb P – identycznie jak w pozostałych aparatach jest to najbardziej manualny tryb, w którym ustawiać możemy m.in. czułość ISO wykonywanych zdjęć.
• Tryb filmowy – tutaj mamy dostęp do opcji „Moje kolory”, balansu bieli, zmiany rozdzielczości oraz trybu filmu, w którym włączyć można opcje „Jeden kolor” lub „Zamiana kolorów”. Brakuje więc m.in. co najmniej korekcji ekspozycji oraz zmiany pomiaru światła.

Bardzo nas zawiódł tryb „Panorama”. Po tym do czego przyzwyczaił nas Sony DSC-WX1, oferta Canona wygląda niezwykle mizernie. Pół biedy, że jest to tryb ręczny, tzn. ułatwia wykonywanie kolejnych zdjęć, z podglądem poprzedniego, tak by dopasować kadry. Ale... wyświetlana część poprzedniego kadru nie jest przeźroczysta! To zupełnie bezużyteczne bo w efekcie dopasowujemy tylko na podstawie styku kadrów. Jakby tego było mało, wyświetlany podgląd jest bardzo mały, zajmując może jakieś 25% całego ekranu.

Menu podręczne Canona jest bardzo wygodne i zawiera właściwie wszystkie niezbędne opcje. Szkoda, że nie zawarto w nim pozycji iContrast czyli „inteligentnego” poprawiania kontrastu zdjęcia. Doczekaliśmy się również wreszcie aparatu, który nie anuluje ustawień samowyzwalacza po zrobieniu zdjęcia! Wyświetla się za to wyraźna ikonka na ekranie, by ktoś był świadom, że jest on włączony. Samowyzwalacz ma również dwie ciekawe opcje wykraczające poza standardowe 2 i 10 sekund. Pierwsza z nich pozwala zaprogramować co ile (maksymalnie 30 sekund) oraz ile (maksymalnie 10) zdjęć ma wykonać aparat. Druga opcja to „Samowyzw. twarzą” i jakkolwiek komicznie to nie brzmi, umożliwia zrobienie określonej liczby zdjęć, gdy w kadrze pojawi się twarz.

Producenci kompaktów mają najwyraźniej problem ze znalezieniem dobrego miejsca dla funkcji rozpoznawania twarzy. Również Canon, zamiast umieścić ją w menu podręcznym, ukrył ją w menu głównym w opcji „Ramka AF” i enigmatycznym dla amatora ustawieniem „AiAF twarzy”. Szkoda również, że fakt jej włączenia nie jest odnotowywany na wyświetlaczu żadną ikonką. Skoro już przy rozpoznawaniu twarzy jesteśmy, to musimy pochwalić jej skuteczność. Radzi sobie ona naprawdę dobrze, nawet z częściowo obróconymi czy zasłoniętymi twarzami.

Aparat szybko się włącza, już po niecałych 2 sekundach wykonywać możemy zdjęcia. Możliwe jest również włączenie aparatu jedynie do oglądania zdjęć za pomocą przycisku PLAY. IXUS zapisał się negatywnie pośród wszystkich testowanych aparatów wystąpieniem błędu – raz jeden zdarzyło mu się przy włączaniu mieć „Błąd obiektywu”. Wystarczyło jednak aparat włączyć ponownie, by wyeliminować problem.

Mamy pewne zastrzeżenia co do działania pokrętła zmiany ogniskowej. Wypustek, który trzeba pociągać/popychać jest trochę za mały, a całość wykonana jest z dość śliskiego materiału. W efekcie nie raz zdarzało się nam ślizgać po nim palcem w irytujący sposób. Szczególnie utrudnia to przybliżanie i oddalanie zdjęć przy ich przeglądaniu za pomocą miniaturek.

W trakcie obsługi aparatu nie występują żadne opóźnienia, wszystko wykonywane jest naprawdę szybko, co szczególnie widać przy przewijaniu zdjęć za pomocą kółka nawigatora. Również przy ładowaniu dużej ilości miniaturek, odbywa się to w tle, dzięki czemu można przeglądać już te załadowane.

Automatyczny balans bieli radzi sobie w aparacie całkiem sprawnie. W ciągu naszego dość długiego użytkowania IXUS-a 200 IS nie zdarzały się nam szczególnie irytujące błędy balansu bieli. Największym problemem okazał się pochmurny, ponury dzień, w trakcie którego automat zbyt ochładzał zdjęcia. Autofokus nie sprawiał problemów a jego prędkość oceniamy jako zadowalającą.

Zastosowany ekran panoramiczny jest wyraźny i jasny, jednak jak wspomnieliśmy wcześniej, dyskusyjne jest to czy proporcje 16:9 są aż tak potrzebne w aparacie fotograficznym? Jeżeli zdecydujemy się na proporcje 4:3 to spora jego część będzie służyć jedynie do wyświetlania ikonek. Poza tym, trudno to obiektywnie określić ale w trakcie wykonywania zdjęć w trybie panoramicznym pogląd sceny wydaje się być ładniejszy (lepszej jakości) niż np. w trybie 4:3. Zupełnie jakby interpolacja obrazu tego pierwszego formatu produkowała ładniejsze efekty. Szum i ogólnie rejestrowany obraz zdaje się bardziej „rozmyty” w trybie innym niż 16:9. Podkreślić należy, że chodzi jedynie o jakość podglądu a nie finalnego zdjęcia.

Podsumowując, dzięki ekranowi dotykowemu, dobrze zaprojektowanemu menu oraz ogólnej dbałości o szczegóły, aparat obsługuje się naprawdę wygodnie. W kwestii ergonomii jedynie pokrętło zmiany ogniskowej lekko byśmy zmodyfikowali. W kwestiach funkcjonalności największym zawodem jest chyba tryb „Panoramy”. Może nie dlatego, że jest to najczęściej wykorzystywana funkcja, ale dlatego że została naprawdę bezużytecznie zaimplementowana.

Filmy rejestrowane przez Canona są dobrej jakości, AF również dobrze sobie radzi. Niestety w trybie filmowym korzystać można jedynie z zoomu cyfrowego. Filmy zapisywane są w formacie H.264 wraz z dźwiękową ścieżką mono. Zachęcamy do obejrzenia przykładowego filmu wykonanego Canonem IXUS 200 IS.

Funkcje dodatkowe

Aparat posiada ciekawą funkcję iContrast, czyli algorytm „inteligentny” mający rekompensować różnice w jasności obrazu zarejestrowanej sceny. Jak się okazało, sprowadza się to przede wszystkim do rozjaśniania zaciemnionych części obrazu – co wiąże się oczywiście ze wzrostem szumu. Przykładowa scena oraz jej fragment z włączoną i wyłączoną opcją iContrast prezentujemy poniżej.

Funkcja iContrast: wyłączona	Funkcja iContrast: włączona

Widać, że funkcja spełnia swoje zadanie, choć oczywiście bardziej zaawansowani użytkownicy zdecydują się na wykonanie tego typu operacji już po zgraniu zdjęcia na komputer.

Podsumowanie

Canon IXUS 200 IS to bardzo porządny kompakt w przyzwoitej cenie. Nie olśniewa być może mnóstwem funkcji, ma swoje wady, jednak to kolejny udany reprezentant popularnej linii IXUS. Wygodna obsługa wspomagana panelem dotykowym, ładny wygląd, solidne wykonanie, dobra jakość zdjęć – czego chcieć więcej, jeżeli wszystko to dostajemy w przystępnej cenie od znanego i sprawdzonego producenta aparatów?

Zalety

• duży, dotykowy ekran,
• dobra jakość zdjęć
• wygodny w obsłudze,
• pomysłowe wykorzystanie panelu dotykowego, np. do ustawiania ostrości,
• solidne wykonanie,
• ładny, stylowy wygląd,
• skuteczne rozpoznawanie twarzy,
• szybkie działanie, przeglądanie zdjęć,
• poprawiająca kontrast sceny funkcja iContrast,
• minimalny czas migawki 1/3000 sekundy

Wady

• długość filmów HD ograniczona do 10 minut,
• wolny tryb seryjny,
• niefunkcjonalny tryb „Panorama”,
• gorsza jakość podglądu przy proporcjach obrazu 4:3,
• nie do końca wygodny włącznik zasilania oraz dźwignia zmiany ogniskowej,
• trochę zbyt mało parametrów w trybie filmowania.

Zdjęcia przykładowe

Aparat: Canon IXUS 200 IS Parametry: 9 mm, f/4.5, exp. 1/10 sek., ISO 400 Plik: JPEG, 4000 x 2248 pix, 1.9 MB	Aparat: Canon IXUS 200 IS Parametry: 4 mm, f/2.8, exp. 1/25 sek., ISO 1600 Plik: JPEG, 4000 x 2248 pix, 2.4 MB	Aparat: Canon IXUS 200 IS Parametry: 18 mm, f/5.6, exp. 1/4 sek., ISO 800 Plik: JPEG, 4000 x 2248 pix, 2.33 MB
Aparat: Canon IXUS 200 IS Parametry: 4 mm, f/2.8, exp. 1/50 sek., ISO 3200 Plik: JPEG, 1600 x 1200 pix, 0.43 MB	Aparat: Canon IXUS 200 IS Parametry: 4 mm, f/3.2, exp. 1/60 sek., ISO 400 Plik: JPEG, 4000 x 3000 pix, 4.27 MB	Aparat: Canon IXUS 200 IS Parametry: 22 mm, f/5.9, exp. 1/80 sek., ISO 80 Plik: JPEG, 4000 x 3000 pix, 2.18 MB
Aparat: Canon IXUS 200 IS Parametry: 4 mm, f/4.0, exp. 1/160 sek., ISO 100 Plik: JPEG, 4000 x 3000 pix, 2.61 MB	Aparat: Canon IXUS 200 IS Parametry: 21.5 mm, f/5.9, exp. 1/125 sek., ISO 125 Plik: JPEG, 4000 x 3000 pix, 2.57 MB	Aparat: Canon IXUS 200 IS Parametry: 10.8 mm, f/5.0, exp. 1/60 sek., ISO 400 Plik: JPEG, 4000 x 3000 pix, 2.72 MB
Aparat: Canon IXUS 200 IS Parametry: 4.3 mm, f.2.8, exp. 1/50 sek., ISO 100 Plik: JPEG, 4000 x 3000 pix, 3.36 MB	Aparat: Canon IXUS 200 IS Parametry: 6.6 mm, f/3.5, exp. 1/200 sek., ISO 125 Plik: JPEG, 4000 x 3000 pix, 3.05 MB	Aparat: Canon IXUS 200 IS Parametry: 9.0 mm, f/4.5, exp. 1/80 sek., ISO 400 Plik: JPEG, 4000 x 3000 pix, 1.94 MB
Aparat: Canon IXUS 200 IS Parametry: 21.5 mm, f/5.9, exp. 1/200 sek., ISO 200 Plik: JPEG, 4000 x 3000 pix, 1.01 MB	Aparat: Canon IXUS 200 IS Parametry: 17.9 mm, f/5.6, exp. 1/125 sek., ISO 320 Plik: JPEG, 4000 x 3000 pix, 1.7 MB	Aparat: Canon IXUS 200 IS Parametry: 4.3 mm, f/2.8, exp. 1/250 sek., ISO 160 Plik: JPEG, 4000 x 3000 pix, 1.17 MB