Sezon na obłoki srebrzyste wchodzi w najmocniejszą fazę
Miesiące czerwiec i lipiec to najlepszy czas do podziwiania najwyższych chmur czyli tzw. obłoków srebrzystych. Warto je nie tylko obserwować ale także spróbować uwiecznić na zdjęciach. Zachęcamy do spróbowania swoich sił w tej dziedzinie!
Obłoki srebrzyste powstają z malutkich kryształków lodu wodnego o rozmiarach od 40 do 100 nanometrów, które unoszą się w atmosferze ziemskiej na wysokości od 76 do 85 kilometrów (ta część atmosfery nazywa się mezosferą). To najwyżej położone chmury, które możemy podziwiać z powierzchni naszej planety.
Zobaczenie ich wcale nie jest łatwe - muszą zostać spełnione pewne warunki geometryczne. Chmury są widoczne z szerokości geograficznych w przedziale 50-70 stopni szerokości północnej i południowej, w okolicach przesilenia letniego tj. w okresie kiedy Słońce chowa się pod horyzont na niewielką głębokość - od 6 do 16 stopni.
![]() Obłoki srebrzyste nad Zalewem Wiślanym w 2019 roku. Fot. A. Olech. |
W tym roku obłoki srebrzyste zafundowały nam już kilka pięknych spektakli. Jeden z nich miał miejsce w ciągu ostatnich dwóch dni, a o intensywnym zjawisku donosili obserwatorzy z wielu krajów europejskich.
![]() Obłoki srebrzyste i Wielki Wóz. Fot. A. Olech. |
Komentarz można dodać po zalogowaniu.
Zaloguj się. Jeżeli nie posiadasz jeszcze konta zarejestruj się.
"Jak po nocnym niebie sunące białe obłoki nad lasem /.../"
-o tym pisał Stachura?
Fajny artykuł, dzięki. Nie tylko fotograficzny, ale i popularno-naukowy.
> Najczęściej widać je około północy nad północną częścią horyzontu.
ok. północy to jest już często jakieś 3h po schowaniu się Słońca za horyzont, mógłbyś dookreślić jak się to ma do tego warunku koniecznego "kiedy Słońce chowa się pod horyzont na niewielką głębokość - od 6 do 16 stopni"?
@PDamian
"Jak po nocnym niebie sunące białe obłoki nad lasem /.../"
Ja myślę że o Cumulusach, bo te srebrzyste na tej wysokości to chyba ciężko zaobserwować by sunęły.
A przy okazji SDM w tym roku obchodzi 40-lecie i jest z tej okazji koncert w Bieszczadach. Jestem pewien że twórczości Stachury tam nie zabraknie łącznie z przywołaną piosenką.
JdG - w okolicach przesilenia letniego, w naszych szerokościach geograficznych, ten warunek jest spełniony praktycznie zawsze.
Słońce o północy chowa się pod horyzontem na głębokość 90 - fi - dekl, gdzie fi to szerokość geograficzna miejsca obserwacji, a dekl to deklinacja Słońca. Obecnie deklinacja Słońca wynosi około 23 stopni, a więc w Gdańsku, o północy, Słońce znajduje się tylko 13 stopni pod horyzontem i głębiej nie zejdzie. Nawet w Krakowie jest to 17 stopni.
@Arek: dzięki za objaśnienie.
W Tajlandii słońce wschodzi i zachodzi pionowo (a nie jak w PL pod kątem), i tak samo kręci się niebo. W Australii Słońce zachodzi podążając w stronę horyzinotu nie w prawo, tylko w lewo.
Nie tylko w Tajlandii. Wszędzie blisko równika wszystko wschodzi i zachodzi prawie pionowo. Idealnie pionowo zaś tylko na równiku.
Tajlandię wymieniłem tylko jako przykład ;-)
@gamma - słońce w Tajlandii wschodzi i zachodzi pod kątem. W zależności od konkretnego miejsca większym lub mniejszym (sporo mniejszym niż w Polsce), ale jednak pod kątem. A w Australii - tak jak wszędzie - słońce wschodzi na wschodzie a zachodzi na zachodzie. Pojęcie prawo-lewo nie ma tu zupełnie żadnego sensu, bo jest względne.
A jeśli chodzi o temat artykułu, to polecam stronę
link
tam jest radar obłoków srebrzystych
Vexis - w zasadzie na równiku też wschodzi pod kątem - tyle, że prostym :)
Abstrahując już od tego, że południowy skraj Tajlandii leży 5 stopni od równika, więc tam faktycznie Słońce wschodzi prawie pionowo.
O katy proste, fajnie.
Nie wiedziałem że tylu nas, płasko Niemców, tu jest, fajnie.
Niech żyje PłaskaZiemia.
A to kąty proste są wyznacznikiem płaskoziemców?
@Arek "prawie pionowo", to nie "pionowo" :P
A biorąc pod uwagę, że północny kraniec Tajlandii leży już na 20 stopniu, to już te pochylenie jest wyraźnie widoczne. Więc nadal uważam, że komentarz @gamma nie był zgodny z rzeczywistością. Pomijam, że zupełnie nie na temat, więc w sumie nie wiem w jakim celu się tu pojawił.
Może celowo pisze głupoty, żeby wywołać dyskusję i nabijać komentarze :D
@BlindClick - jeśli wierzysz, że Ziemia jest płaska, to zakładam, że uważasz, że jest kołem. Może cię to zdziwi, ale koło nie ma kątów (ani prostych ani innych), więc nie wiem skąd pomysł, że znajdziesz tu współwyznawców.
Vexis:
"jeśli wierzysz, że Ziemia jest płaska, to zakładam, że uważasz, że jest kołem. Może cię to zdziwi, ale koło nie ma kątów (ani prostych ani innych)"
Koło jest okrągłe, więc Ziemia nie może być kołem. Ziemia jest płaska i ma 4 kąty proste. link
A to ja się pochwalę jednym ze zdjęć z ostatniej nocy: link
49.79 N