Przetwarzanie danych osobowych

Nasza witryna korzysta z plików cookies

Wykorzystujemy pliki cookie do spersonalizowania treści i reklam, aby oferować funkcje społecznościowe i analizować ruch w naszej witrynie, a także do prawidłowego działania i wygodniejszej obsługi. Informacje o tym, jak korzystasz z naszej witryny, udostępniamy partnerom społecznościowym, reklamowym i analitycznym. Partnerzy mogą połączyć te informacje z innymi danymi otrzymanymi od Ciebie lub uzyskanymi podczas korzystania z ich usług i innych witryn.

Masz możliwość zmiany preferencji dotyczących ciasteczek w swojej przeglądarce internetowej. Jeśli więc nie wyrażasz zgody na zapisywanie przez nas plików cookies w twoim urządzeniu zmień ustawienia swojej przeglądarki, lub opuść naszą witrynę.

Jeżeli nie zmienisz tych ustawień i będziesz nadal korzystał z naszej witryny, będziemy przetwarzać Twoje dane zgodnie z naszą Polityką Prywatności. W dokumencie tym znajdziesz też więcej informacji na temat ustawień przeglądarki i sposobu przetwarzania twoich danych przez naszych partnerów społecznościowych, reklamowych i analitycznych.

Zgodę na wykorzystywanie przez nas plików cookies możesz cofnąć w dowolnym momencie.

Optyczne.pl

Aktualności

Tamron 28-300 mm f/4-7.1 Di III VC VXD (Aktualizacja)

Tamron 28-300 mm f/4-7.1 Di III VC VXD (Aktualizacja)
31 lipca
2024 10:56

Oferta marki Tamron powiększyła się o nowy obiektyw zmiennoogniskowy przeznaczony do współpracy z pełnoklatkowymi bezlusterkowcami z mocowaniem Sony E.

Tak prezentuje się specyfikacja dzisiejszej nowości:

  • Ogniskowa: 28 - 300 mm,
  • Światłosiła: f/4 - 7.1,
  • Pole widzenia: 75.38° - 8.25°,
  • Ostrość od: 0.19 m,
  • Maksymalne powiększenie: 1:2.8,
  • Maksymalna wartość przysłony: 40,
  • Liczba listków na przysłonie: 9,
  • Mechanizm autofokusa: VXD,
  • Konstrukcja: 20 elementów / 13 grup (1 element asferyczny, 1 element ze szkła LD o niskiej dyspersji, 3 elementy ze szkła XLD o ekstra niskiej dyspersji),
  • Rozmiar filtra: 67 mm,
  • Dostępne mocowania: Sony E/FE,
  • Wymiary: 126 × 77 mm,
  • Waga: 610 g.

Tamron 28-300 mm f/4-7.1 Di III VC VXD (Aktualizacja)

Obiektyw Tamron 28-300 mm f/4-7.1 Di III VC VXD wejdzie do sprzedaży 30 sierpnia. Za oceanem wyceniono go na 899 dolarów. Polska cena nie została jeszcze ogłoszona.


Aktualizacja – otrzymaliśmy od firmy Focus Nordic, polskiego dystrybutora marki Tamron, oficjalną informację prasową na temat nowego obiektywu. Zamieszczamy ją poniżej.

INFORMACJA PRASOWA

Tamron wprowadza na rynek nowy dynamiczny zoom all-in-one Sony E!

Nowy Tamron 28-300mm F4-7.1 VC to wszechstronny obiektyw zmiennoogniskowy typu "wszystko w jednym" do pełnoklatkowych aparatów bezlusterkowych z mocowaniem Sony E-mount. Obejmując zakres ogniskowych od szerokokątnej 28 mm do teleobiektywu 300 mm, obiektyw ten oferuje 10,7-krotny współczynnik zoomu, doskonałą wydajność obrazowania i kompaktową konstrukcję o długości zaledwie 126 mm i wadze 610 g.

Tamron 28-300 mm f/4-7.1 Di III VC VXD (Aktualizacja)

Obiektyw posiada wysokiej jakości optykę z 20 elementami w 13 grupach, w tym elementy XLD i LD minimalizujące aberracje oraz powłokę BBAR-G2 redukującą efekt zjawy i flary. Pomimo szerokiego zakresu ogniskowych, obiektyw pozostaje kompaktowy i lekki, dzięki czemu jest łatwy do przenoszenia podczas wędrówek lub dłuższych sesji zdjęciowych.

Wyposażony w liniowy mechanizm ustawiania ostrości VXD, obiektyw zapewnia szybki i dokładny autofokus oraz cichą pracę do dyskretnego fotografowania. Technologia VC firmy Tamron zapewnia stabilny obraz nawet przy 300 mm i w warunkach słabego oświetlenia. Dzięki minimalnej odległości od obiektu (MOD) wynoszącej 0,19 m i maksymalnemu współczynnikowi powiększenia 1:2,8, doskonale sprawdza się w fotografii zbliżeniowej.

Obiektyw posiada indywidualny przycisk z zaprogramowanym ustawianiem ostrości i narzędzie TAMRON Lens Utility do ustawiania niestandardowych funkcji, rozmiar filtra 67 mm i mechanizm blokady zoomu. Konstrukcja odporna na wilgoć i powłoka fluorowa na przednim elemencie zapewniają trwałość. Dodatkowo obsługuje funkcje Fast Hybrid AF i Eye AF, dzięki czemu idealnie nadaje się do rejestrowania różnorodnych scen z wysoką wydajnością i wygodą zarówno w fotografii, jak i wideo.

Tamron 28-300 mm f/4-7.1 Di III VC VXD (Aktualizacja)

Rekomendowana cena detaliczna: 4290,00 zł. Obiektyw będzie dostępny w sierpniu br.

Kluczowe specyfikacje

  • Dynamiczny zakres zoomu 10,7
  • Świetna konstrukcja optyczna
  • Mały i wszechstronny, może być noszony wszędzie
  • Rozmiar filtra 67 mm, taki sam jak w przypadku większości innych obiektywów Tamron do aparatów bezlusterkowych
  • Konstrukcja odporna na wilgoć
  • Wyposażony w wysokiej jakości liniowy silnik ostrości VXD firmy Tamron


Komentarze czytelników (30)
  1. Pietia Goras
    Pietia Goras 31 lipca 2024, 11:17

    Słabe to światło dla tego megazooma. A wydawałoby się, że dla bezluster powinny być jaśniejsze te obiektywy. Praktycznie na 300, to tylko w słoneczny dzień coś by można porobić. Ciekawe, czy w zamian za to przynajmniej jest dobry od pełnej dziury.

  2. sąsiad
    sąsiad 31 lipca 2024, 12:04

    czyżby zbiór wszystkich wad w jednym miejscu ?

  3. Michaelq16000
    Michaelq16000 31 lipca 2024, 14:02

    " A wydawałoby się, że dla bezluster powinny być jaśniejsze te obiektywy"
    A jak już są jaśniejsze, to ludzie przypominają obietnice, że bezlustra miały być małe i kompaktowe

  4. Amadi
    Amadi 31 lipca 2024, 14:11

    A jak już wychodzi coś, co jest małe, kompaktowe i jasne to marudzą, że za mało MTF-ów na pełnej dziurze ;)

  5. Szabla
    Szabla 31 lipca 2024, 14:15

    Jak nie MTF, to MFT! WTF? :D

  6. JdG
    JdG 31 lipca 2024, 14:35

    > Jak nie MTF, to MFT! WTF? :D

    w MFT jest coś takiego: Panasonic G VARIO 14-140 mm f/3.5-5.6 II ASPH: 75 x 67 mm, 265 g, ponoć optycznie dobry;

    albo analogiczny do Tamrona Olympus M.Zuiko Digital 14-150 mm f/4.0-5.6 ED II : 63.5 x 83 mm, 285 g, też ponoć dobry (w odróżnieniu od 1. wersji); oba chyba nawet uszczelnione; no jaśniejsze w dodatku.

  7. JdG
    JdG 31 lipca 2024, 14:39

    Ale ten Tamron i tak jest całkiem OK, tylko 600 g, da się przeżyć, a obiektyw jednak bardzo uniwersalny (nb. gabaryty jak M.Zuiko 12-100/4, który co prawda metalowy jest).

  8. Wojt_wro
    Wojt_wro 31 lipca 2024, 15:02

    Fajne szkło na wakacje - niedrogie, lekkie, małe, z genialnym zakresem, uszczelnieniami, I stabilizacją. W miejsca gdzie jedziesz z dzieciakami w słoneczny dzień obfotografować jakieś ruiny, miasto, góry czy inne badziewie, itp - w sam raz, bo i tak trzeba przymykać przysłonę. Taki zamiennik telefonu dla fotografów. A jaki zakres na korpusie apsc...

    Planowałem kupić na wakacje Tamrona 50-300 mm f/4,5-6,3 a teraz to się zastanawiam czy ten nie będzie lepszą opcją. Z drugiej strony tamten ma jeszcze makro, hmm..

  9. ikit
    ikit 31 lipca 2024, 15:30

    28-200 jest świetny, boję się tylko że kompromisy przy większym zakresie będą już ciężkie do tolerowania. Ale mam nadzieję że będzie jak najlepiej, po latach bardzo słabych megazoomów w racjonalny 28-200 też mi było ciężko uwierzyć;)

  10. ziggy
    ziggy 31 lipca 2024, 18:38

    Moim zdaniem megazoomy mają sens w APS-C i M43 - dla tych wielkości koła obrazowego mają wciąż rozsądne gabaryty i wagę (np. Canon 18-150 - 310 g, wspomniany wyżej Panasonic 14-140 - 265 g) i w zestawieniu z mniejszymi puszkami są nadal poręczne. Sam mam Panasa 14-140 (już drugi egzemplarz - pierwszy mi ukradziono) i używam go z zadowoleniem. W formacie małoobrazkowym to są już jednak duże i ciężkie kloce, i wg testów jednak gorsze optycznie od odpowiedników pod mniejsze formaty. Nie po to się kupuje FF, żeby ograniczać jakość obrazowania szkłem pełnym optycznych kompromisów.

  11. _Tomek_
    _Tomek_ 31 lipca 2024, 19:16

    W czasie ostatnich rodzinnych wakacji praktycznie wyłącznie używałem Panaleiki 35-100/2.8 (m4/3) To jest genialne szklo do takich zastosowań, żadne tam megazoomy

  12. Amadi
    Amadi 1 sierpnia 2024, 11:14

    Wjechała aktualizacja z sugerowaną polską ceną – 4290 zł

  13. Wojt_wro
    Wojt_wro 1 sierpnia 2024, 11:27

    I spoko, pół roku i pewnie będzie wszędzie za ok 3699 zł. Testy planujecie?

    Fajnie byłoby go porównać do starszego 28-200 i trochę nowszego 50-300, wszystkie trzy bardzo mocno uniwersalne.

  14. ikit
    ikit 1 sierpnia 2024, 16:42

    @ziggy
    "Nie po to się kupuje FF, żeby ograniczać jakość obrazowania szkłem pełnym optycznych kompromisów"

    Nie po to się kupuje aparat z wymiennymi obiektywami żeby mieć tylko jeden obiektyw:p
    Użytkownicy i producenci jakoś też ciągle akceptują te kompromisy... A są nawet ludzie co akceptują noszenie aparatu z malutką matrycą!

    Używałeś w ogóle 28-200? Tych kompromisów tam naprawdę nie ma dużo. Wg jakich testów jest gorszy od obiektywów na mniejsze matryce? Nie bez powodu ten obiektyw jest większy i cięższy od tych na mniejsze matryce. A jednak mamy zdjęcie z dużej matrycy która zbierze 2-4 razy więcej światła/informacji, większą rozpiętość tonalną, a nie pikselami upakowanymi na kawałku paznokcia, nie wiem w jakiej rzeczywistości to można porównać ze wskazaniem na jakiś superzoom na m43...
    A wielkość, cóż... Chce się wziąć cokolwiek z 200mm na FF to małe nie będzie. Taki koszt używania tej większej matrycy i tu sobie trzeba samemu odpowiedzieć czy warto. Natomiast za każdym razem w ciemno bym wybrał FF z tym tamronem niż dowolne m43 z najlepszym obiektywem.

  15. ziggy
    ziggy 1 sierpnia 2024, 19:10

    "Natomiast za każdym razem w ciemno bym wybrał FF z tym tamronem niż dowolne m43 z najlepszym obiektywem."

    Taa, a potem forum DPReview jest pełne postów o treści: "kupiłem sobie Canona / Nikona/ Sony z obiektywem 24-240mm ale rzadko z nim gdzieś wychodzę bo jest duży i ciężki i prawie wszystkie zdjęcia robię telefonem" :)

  16. Wojt_wro
    Wojt_wro 1 sierpnia 2024, 19:29

    No ale przecież ten Tamron ani 28-200 nie jest ciężki i duzy właśnie. To jest mały zestaw, a jakość na pewno będzie lepsza niż telefon...

  17. _Tomek_
    _Tomek_ 1 sierpnia 2024, 20:50

    Z grubsza, dla danego zakresu kątów widzenia, możliwości foto zależą od masy szkła. Jak jest mniejsza matryca i krótsze ogniskowe, to rekompensuje to większa światłosiła i obiektyw niekoniecznie jest lżejszy. To raz.

    Po drugie, między telefonem a pełną klatką jest szereg innych kompromisów wagowo-jakościowych. Rzesze marketnigowców próbują przez ostatnie lata wcisnąć ludziom, że jeśli nie telefon, to musi być pełna klatka. O ile marketingowców rozumiem (to nie jest zbyt intelektualnie wymagające zajęcie), to ogłupionych klientów niekoniecznie.

    Trzecia sprawa, szerokie kąty są przereklamowane. Rodzinne zdjęcia wakacyjne to głównie reportaż na wolnym powietrzu, a tam od dawna przyjętym standardem jest 70-200 mm FF. Nadaje się do wszystkiego poza zdjęciami w ciasnych wnętrzach (dlatego wziąłem jeszcze jedną stałkę). Nawet krajobraz łatwiej poukładać mając węższy kąt widzenia.

  18. Wojt_wro
    Wojt_wro 2 sierpnia 2024, 09:44

    Absolutnie się nie zgadzam że zdjęcia wakacyjne to głównie reportaż na wolnym powietrzu ze standardem 70-200. Równie dobrze mógłbym napisać że zdjęcia wakacyjnie to głównie pejzaże ze standardem 14-24 mm, albo zdjęcia grupowe z rodziną i szerokie portrety ze standardem 24-70 mm.

    Każdy preferuje inne ogniskowe, ale to jak kupować telefon tylko z teleobiektywem bez standardowego i szerokokątnego obiektywu i taka dokumentacja wydaje mi się katorgą. Ja podczas swoich wyjazdów korzystam dużo częściej z 35-50, od czasu do czasu przechodząc na tele i jeszcze rzadziej na UWA, więc dla mnie typowe 24-70 wystarcza, ew. 28-200, czy pewnie ten 28-300 ale w pewnych miejscach (choćby góry, albo panoramy miasta nocą), nie wyobrażam sobie nie mieć pod ręką UWA, zakładając że nie chce mi się każdorazowo robić stackingu iluś zdjęć z węższego kąta.

  19. vulkanwawa
    vulkanwawa 2 sierpnia 2024, 10:27

    Zdjęcia wakacyjne to był najczęściej zakres 18-55 na lustrzankach apsc, zdjęcia rodzinne/wakacyjne od 70mm ? Bez żartów.
    Tamron 28-200 mam i jest bardzo dobry optycznie, tym bardziej że światło jak na zooma pod FF jest też bardzo dobre. Kompromis masy, budowy, światła, zakresu itd. Miałem też Sony 24-240 ale w porównaniu z Tamronem to optyczny … szrot.

  20. ikit
    ikit 2 sierpnia 2024, 16:30

    @ ziggy
    "Taa, a potem forum DPReview jest pełne postów o treści: "kupiłem sobie Canona / Nikona/ Sony z obiektywem 24-240mm ale rzadko z nim gdzieś wychodzę bo jest duży i ciężki i prawie wszystkie zdjęcia robię telefonem" :)"

    Mam wrażenie że ten problem ostatnio dotyczy każdego porównania aparat-telefon i coraz mniejszej ilości osób chce się robić zdjęcia czymkolwiek lepszym niż ten telefon:D
    W ogóle mało kto ma coś więcej do aparatu niż tylko kita, a z tych co ma mało kto obrabia rawy, a z tych co obrabiają pewnie mało kto nie ma ogromnych zaległości w tym:p
    Wracając do meritum - trzeba wiedzieć czego się chce oraz chcieć to robić, bo fotografia to nie jest dopaminowy samograj i się trzeba wysilić żeby mieć dobre efekty. Nie wiem czy FF to wymysł marketingowców czy nie. Fakty są takie że na FF jest obecnie największy wybór obiektywów, co coś nowego to głównie pod FF. Starsze aparaty FF są w cenach nowszych apsc/m43. Wyższe modele z mniejszymi matrycami i tak się robią większe, szczególnie jak mają wizjer, tu przewaga wielkości nad FF znowu spada, co z tego że można mieć coś małego jak to jest zazwyczaj bazowy model z małą ilością funkcji, pokręteł, najsłabszymi parametrami w linii producenta. No i obiektywy - chcąc mieć zbliżony efekt mniejsze matryce muszą mieć jaśniejsze obiektywy i się okazuje że są one często tych samych rozmiarów co te FF, tylko przez skomplikowaną budowę pozycjonowane cenowo wyżej niż te 'odpowiedniki' pod FF.
    No i w sumie jak coś więcej zabierać niż komórkę i to tachać to czemu nie miałoby to być optymalne jak niekoniecznie będzie droższe? Często to jest różnica żeby mieć większą torbę foto, i tak się ją zabiera, czy waży pół kilo więcej to zazwyczaj nie ma znaczenia. Albo się wspomóc jakimś peakdesignem do mocowania aparatu na ramię, to jest niesamowicie ułatwiająca życie zabaweczka.

  21. _Tomek_
    _Tomek_ 2 sierpnia 2024, 18:51

    Powraca pytanie po co robić zdjęcia rodzinno-wakacyjne. Serio dla dokumentacji? Dla mnie chodzi o ładną pamiątkę, przywołanie dawnych emocji towarzyszących wyjazdowi, zwiedzaniu. Uważam, że zakres 24-70 jest nadmiernie używany w kilku sytuacjach i w efekcie wychodzą oklepane zdjęcia:

    1) Podoba nam się widok i chcemy zrobić krajobraz? Dużo lepszy jest tele, bo pozwala łatwiej zbudować ciekawy kadr. Przy szerokim kącie zawsze coś się wplącze, czego zachwyceni widokiem od razu nie zauważamy. Są piękne krajobrazy robione UWA, ale trzeba wielokrotnie wracać w to samo miejsce, pilnować pogody, światła, no nijak się to ma do wyjazdu wakacyjnego...

    2) Architektura, zabytek? Znów lepiej zrobić zbliżenie na ciekawy fragment, a zdjęcie z szerszym kątem lepiej kupić w postaci widokówki (ja z nowych miejsc zawsze przywożę sporo pocztówek zamiast samemu powielać kadry z gorszym efektem).

    3) Rodzinka na tle zabytku? No weźmy z takim banałem. Nie lepiej zbliżenie głowy, emocji, a w tle to co zwiedzamy?

  22. JdG
    JdG 2 sierpnia 2024, 20:00

    > Uważam, że zakres 24-70 jest nadmiernie używany

    to możliwe, choć jeśli idzie o tanie zoomy, to są i inne. o większych zasięgach w obie strony, choć głównie w tej dłuższej, często do 200 mm, co już czyni taki instrument dość wszechstronnym; koszt tej wszechstronności, to zwykle jakość optyczna, czasem problematyczna, zwłaszcza na bokach; no, ale wszystko ma swój koszt;

    tak, czy owak, takie obiektywy akurat na wakacjach bardzo dobrze się sprawdzają, bo co innego kupić pocztówkę, slajd, albo nawet obejrzeć motyw na "street view" Google'a, a co innego utrwalić własnoręcznie interesujący motyw - świat nie jest statyczny - stale się zmienia; obiektyw zwykle tani, plastikowy, ale i zwykle niewielki i lekki, co już jest sporą zaletą.

  23. JdG
    JdG 2 sierpnia 2024, 20:39

    ale pada! bardzo dobrze (o ile nas nie zatopi):

    > W ogóle mało kto ma coś więcej do aparatu niż tylko kita, a z tych co ma mało kto obrabia rawy, a z tych co obrabiają pewnie mało kto nie ma ogromnych zaległości w tym [ikit]

    jak kit ma zakres np. 28-85 mm wg fufu, to wystarcza to w większości wypadków i daje dużo większe możliwości niż smartfony, bo one jednak wąskie kąty widzenia uzyskują przez tzw. cyfrowy zoom, czyli wycinek uzyskanego zdjęcia (a często mają tylko 12 MP);

    a co obróbki plików RAW, to skoro mamy "live view" i dobre jotpegi "prosto z puszki", to po co w ogóle zajmować się RAW-ami?

    format RAW jest raczej do profesjonalnego użytku - jak trzeba wyciągnąć ze zdjęcia maksimum co można, w jakichś specjalnych warunkach ekspozycji zdjęcia;

    drukarze odbitek, monitory są i tak dalej 8-bitowe w rejestracji koloru, więc RAW niewiele tu daje; tyle, że można się pobawić, jak kto lubi; jotpeg już ucina niektóre zakresy, ale z reguły te i tak trudno dostrzegalne.

    > Po drugie, między telefonem a pełną klatką jest szereg innych kompromisów[_Tomek_]

    to kuriozalne stwierdzenie, wykwit kultu fufu, niestety; bowiem główna różnica między smartfonem a aparatem systemowym i kompaktem, jest taka, że ten ostatni ma na stałe wbudowane aparaty, które dodatkowo odznaczają się niezbyt długimi ogniskowymi (smartfom w postaci "cegły" się nie sprawdził), czyli są szerokowidzące z zasady a zoom jest tylko cyfrowy;

    ostatnio pojawiają się co prawda prawdziwe zoomy, ale one i tak podlegają ograniczeniom wynikającym z wielkości smartfona i w dodatku konfliktują się z jego inną użytecznością, dla zdecydowanej większości bardziej podstawową, więc nie jest to "pacaneum na wszystko".

    > Trzecia sprawa, szerokie kąty są przereklamowane. Rodzinne zdjęcia wakacyjne to głównie reportaż na wolnym powietrzu, a tam od dawna przyjętym standardem jest 70-200 mm FF. Nadaje się do wszystkiego poza zdjęciami w ciasnych wnętrzach[_Tomek_]

    70 mm wg fufu to jest już teleobiektyw, do zdjęć portretowych się kwalifikuje; do wnętrz nie nadaje się w ogóle (chyba, że to np. Haga Sophia, to może jakiś detal tam uchwycimy), do pejzażu, nawet miejskiego owszem, ale też z ukierunkowaniem na detal; zatem szerokie kąty są jak najbardziej pożądane;

    w wypadku drastycznych ograniczeń już np. 35-40 mm wg fufu wystarczy, żeby nieco przestrzeni uchwycić.

  24. JdG
    JdG 2 sierpnia 2024, 20:52

    Corr.: (bowiem główna różnica między smartfonem a aparatem systemowym i kompaktem, jest taka, że ten ostatni ma na stałe wbudowane aparaty, ):

    oczywiście *ten pierwszy* ma na stałe wbudowane aparaty; ten ostatni co prawda też ma obiektyw "przyspawany", ale może być to kueiozum w rodzaju Nikona P1000 z obiektywem od UWA do 2m (wg fufu, oczywiście), czego na razie trudno się spodziewać w smartfonach, chyba, że matryce zejdą z rozmiarami poniżej 1mm.

  25. lord13
    lord13 2 sierpnia 2024, 22:18

    @JdG
    "drukarze odbitek, monitory są i tak dalej 8-bitowe w rejestracji koloru, więc RAW niewiele tu daje"

    RAW, jako cyfrowy negatyw, daje przede wszystkim możliwość powrotu do wołania z różnymi ustawieniami, nie uzależnia od doboru balansu bieli przez aparat, bo jak to będzie sknocone na jpg, to już jest pozamiatane. Po prostu daje dużo większą elastyczność.

    "ostatnio pojawiają się co prawda prawdziwe zoomy, ale one i tak podlegają ograniczeniom wynikającym z wielkości smartfona i w dodatku konfliktują się z jego inną użytecznością"

    A w jaki sposób się konfliktują? Może być na przykładzie Xperii 1 V lub VI.

  26. JdG
    JdG 2 sierpnia 2024, 22:27

    > A w jaki sposób się konfliktują? Może być na przykładzie Xperii 1 V lub VI.

    nie znam powyższych, ale siłą rzeczy taki peryskopowy obiektyw zajmuje więcej miejsca niż zwykły, który jakoś nad matrycą się mieści;

    zaś smartfon za wielki być nie może i ma inne, ważniejsze komponenty; a jak aparat jest najważniejszy, to może nie jest to już klasyczny smartfon?

  27. lord13
    lord13 2 sierpnia 2024, 23:32

    @JdG
    Akurat te Xperie mają jedne z mniejszych wysp wśród flagowców.

  28. lord13
    lord13 2 sierpnia 2024, 23:37

    @JdG
    "nie znam powyższych, ale siłą rzeczy taki peryskopowy obiektyw zajmuje więcej miejsca niż zwykły"

    No i to też nieprawda, bo akurat peryskopowe zajmują mniej miejsca, dlatego były wykorzystywane w niektórych kompaktach. Te konstrukcje mają inne wady, ale akurat nie rozmiary.

  29. JdG
    JdG 3 sierpnia 2024, 00:40

    > No i to też nieprawda, bo akurat peryskopowe zajmują mniej miejsca, dlatego były wykorzystywane w niektórych kompaktach.

    może nie popadajmy w szaleństwo, takie urządzenia z natury rzeczy zajmują więcej miejsca niż zwykły aparat smartfonowy;

    a są "peryskopowe" wprawdzie dlatego, żeby faktycznie zajmowały mniej miejsca (choć raczej nie tak mało jak typowy aparacik), głównie jednak dlatego, że inaczej w ogóle by się nie mieściły, nawet w tych większych z "wysp";

    no i dodatkowe pryzmaty trudno uznać za elementy poprawiające sprawność układu optycznego; ich ekspansję w obrębie korpusu smartfona utrudnia chociażby bateria, zwykle jednak spora.

  30. JarekB
    JarekB 3 sierpnia 2024, 09:29

    @_Tomek_
    Myślę, że musisz po męsku przyjąć do wiadomości, że są ludzie robiący fotografię po swojemu i ze swoim ulubionym zakresem ogniskowych.

    Te ciągłe połajanki 'Dużo lepszy jest', 'Znów lepiej zrobić ', 'No weźmy z takim banałem'. Rozumiem, że lubisz to i owo, i to jest dla Ciebie 'lepsze' i mniej banalne, ale to naprawdę nie jest prawdą objawioną, uniwersalną.

    'Są piękne krajobrazy robione UWA, ale trzeba wielokrotnie wracać w to samo miejsce, pilnować pogody, światła'.

    Do pięknych krajobrazów jest niezbędne wracanie w to samo miejsce, a do pięknych i udanych zdjęć rodzinnych nie? Ile razy Twoja rodzina musi odgrywać zaaranżowane sceny, aby emocje były piękne, wyraz twarzy piękny, itd.

    Miłej soboty!



Napisz komentarz

Komentarz można dodać po zalogowaniu.


Zaloguj się. Jeżeli nie posiadasz jeszcze konta zarejestruj się.