Przetwarzanie danych osobowych

Nasza witryna korzysta z plików cookies

Wykorzystujemy pliki cookie do spersonalizowania treści i reklam, aby oferować funkcje społecznościowe i analizować ruch w naszej witrynie, a także do prawidłowego działania i wygodniejszej obsługi. Informacje o tym, jak korzystasz z naszej witryny, udostępniamy partnerom społecznościowym, reklamowym i analitycznym. Partnerzy mogą połączyć te informacje z innymi danymi otrzymanymi od Ciebie lub uzyskanymi podczas korzystania z ich usług i innych witryn.

Masz możliwość zmiany preferencji dotyczących ciasteczek w swojej przeglądarce internetowej. Jeśli więc nie wyrażasz zgody na zapisywanie przez nas plików cookies w twoim urządzeniu zmień ustawienia swojej przeglądarki, lub opuść naszą witrynę.

Jeżeli nie zmienisz tych ustawień i będziesz nadal korzystał z naszej witryny, będziemy przetwarzać Twoje dane zgodnie z naszą Polityką Prywatności. W dokumencie tym znajdziesz też więcej informacji na temat ustawień przeglądarki i sposobu przetwarzania twoich danych przez naszych partnerów społecznościowych, reklamowych i analitycznych.

Zgodę na wykorzystywanie przez nas plików cookies możesz cofnąć w dowolnym momencie.

Optyczne.pl

Aktualności

Problemy z Nikonami D5000

Problemy z Nikonami D5000
16 lipca
2009 19:47

Firma Nikon poinformowała o problemach pojawiających się w niektórych egzemplarzach lustrzanki Nikon D5000. Według opisu na stronie producenta w niewielkiej ilości aparatów element elektroniczny odpowiedzialny za zasilanie aparatu ma obniżoną jakość, co czasami powoduje, że aparat nie włącza się i uniemożliwia to dalsze działanie.

Pełna informacja firmy Nikon

W ostatnim okresie dotarła do nas informacja, że w niewielkiej ilości aparatów Nikon D5000 element elektroniczny odpowiedzialny za zasilanie aparatu ma obniżoną jakość, co czasami powoduje, że aparat nie włącza się i uniemożliwia to dalsze działanie.

Aktualnie pracujemy nad rozwiązaniem tego problemu i przygotowujemy się do zaoferowania od 22 lipca 2009 bezpłatnej usługi w ramach naprawy gwarancyjnej. Nikon zobowiązał się do rozwiązania tego problemu tak szybko jak to możliwe.

Serdecznie przepraszamy za wszelkie niedogodności wynikające z tego powodu.

Jak zidentyfikować ten problem

Aparat nie może być eksploatowany, gdy przełącznik zasilania jest włączony.

Dzieje się tak, zarówno w przypadku gdy aparat jest zasilany poprzez w pełni naładowany akumulator jaki i w przypadku zasilania poprzez Power Connector EP-5 oraz zasilacz EH-5a.

Zapytania w tej sprawie

Jeśli masz jakiekolwiek pytania w tej sprawie prosimy o kontakt poprzez Centrum Wsparcia Technicznego Nikon Support Centre - https://nikoneurope-pl.custhelp.com/app/contact_us.

Nikon będzie w dalszym ciągu podejmował wszelkie możliwe środki aby zapobiec występowaniu takich problemów w przyszłości.


Komentarze czytelników (48)
  1. Merde
    Merde 16 lipca 2009, 20:08

    Co znaczy "czasami"? Nie włącza się co któryś egzemplarz, czy raz na jakiś czas trzeba ponownie wyłączyć i włączyć aparat /jak Windows ;-)/

  2. Drogis
    Drogis 16 lipca 2009, 20:32

    Merde - "czasami" oznacza, iż jak masz aparat z wadliwej serii, to masz pecha.
    Gdy aparat sam się wyłączy, to już dopiero w serwisie go włączą.

  3. Przemek160983
    Przemek160983 16 lipca 2009, 20:39

    chyba nikon oszczedza kosztem jakosci. na szczescie mam canona:)

  4. thorgal
    thorgal 16 lipca 2009, 20:49

    ja tez kiedys mialem canona ale plamy z oleju robil...

  5. thorgal
    thorgal 16 lipca 2009, 20:52

    to oczywiscie glupi zart, wpadki kazdemu sie zdarzaja:)

  6. 16 lipca 2009, 20:59

    zobacz gdzie sa te puszki robione MADE IN CHINA , a Ty jestes tym co testuje bo taniej masz jeszcze pytania ?

  7. Bucefal00
    Bucefal00 16 lipca 2009, 21:10

    Kryzys, jak produkt nie wyjdzie na czas to wartość akcji spada, prezes traci nagrodę, kierownicy stanowiska a pracownicy prace. Trzeba więc zdążyć na zadeklarowany termin nie ważne jaka jest jakość produktu. Reakcja klienta będziemy się martwić później. Radziłbym pomału przyzwyczajać się do takich sytuacji.

  8. 16 lipca 2009, 21:18

    Cóż Sony sprzedaje swoje lustrzanki za połowę ceny to wszyscy muszą ciąć koszty.
    Więc zażarta konkurencja cenowa na rynku nie zawsze jest taka rewelacyjna dla przyszłego klienta.

  9. palindrom
    palindrom 16 lipca 2009, 21:22

    thorgal,
    LOL :D
    Poprawiłeś mi humor :]

  10. grzegorzp
    grzegorzp 16 lipca 2009, 22:12

    Współczuję tym nieszczęśnikom, którzy mają wadliwe modele. Jak do serwisu wyślą to rok będą czekać na aparat.

  11. stig
    stig 16 lipca 2009, 22:26

    > Współczuję tym nieszczęśnikom, którzy mają wadliwe modele. Jak do serwisu wyślą to rok będą czekać > na aparat.

    Taaa... A nawet 15 lat... Pieprzysz jak potluczony!

  12. 16 lipca 2009, 22:31

    Dobrze że Canon trzaska w Japonii.... oby tak zostało ;) a nie tak jak Nikon np D300 na Tajlandii... hahaha

  13. maput
    maput 16 lipca 2009, 22:34

    No i z D300 żadnych problemów nie było, za to z Canonami najnowszymi najlepiej nie bywało..
    Każdemu się może zdarzyć i nieważne gdzie sprzęt jest robiony. Zależy tylko od nakładów na kontrolę jakości.

  14. grzegorzp
    grzegorzp 16 lipca 2009, 22:39

    stig, Ty chyba tam w tym serwisie pracujesz ;p

  15. lpv
    lpv 16 lipca 2009, 22:45

    'Prawdziwy fotograf' to zawsze pogada o biznesowej stronie fotografii. Przerażacie mnie... ale, nie ma innych forów/ stron w pl a więc pozostajecie wychowankami tych kilku sponsorowanych.
    Bieda z nędzą.
    Wystarczy spojrzeć na Wasze 'prace'.
    Nie poprawiacie humoru :(

  16. photolo
    photolo 16 lipca 2009, 22:48

    do stig: grzegorzp wcale nie "pieprzy jak potłuczony" (w ogóle co to za język?) tylko ma rację, znajomy ma D300 w serwisie Nikon'a od połowy kwietnia i do tej pory nie mogą części sprowadzić...

    do maput: a co do D300, niestety wyszła cała seria z walniętymi detektorami AF, oficjalnego komunikatu nie było, ale całkiem sporo tego na rynku więc nie byłbym takim admiratorem tego modelu :) Pozdrawiam.

  17. john.can.
    john.can. 16 lipca 2009, 23:20

    slyszalem o tym problemie wczesniej i nie to ze" obnizona jakosc elem. zasilania"a po prostu zle rozwiazanie projektowe elementu zasilania,zdarza sie to nieraz w elementach elektronicznych ,po prostu nie mozna "zapalic" jedyne wyjscie wyjac baterie i wlozyc,z reguly ujawnia sie to po 1-3 lat ,jedyne rozwiazanie to wymiana calej plyty.Jezeli ujawnilo sie to w kilku czy kilkunastu aparatach to moze byc sprawa powazniejsza niz wyglada .Dobrze poczekac z zakupem jakis czas tego modelu az N. wprowadzi zmiany.Co dobre ,ze ujawnilo sie tak wczesnie ale swiadczy o braku nalezytego testu w fazie projektu.

  18. john.can.
    john.can. 16 lipca 2009, 23:39

    Rafal.T, mimo ze twoja uwaga jest "troche" zlosliwa ale jest w tym czesc prawdy ,canon montuje w japoni i z czesci robionych rownierz poza ,ale dla kooperantow jest to mimo wszystko dobry interes wiec przykladaja sie do roboty".Czytalem wczesniej ze sprzedaz canona jest wysoko notowana w japoni ,tam zawsze tak bedzie oni jak i wszyscy azjaci szukaja to co jest robione w . in japan.

  19. lisekluk1
    lisekluk1 17 lipca 2009, 00:00

    stig, sam p... jak potłuczony, dobrze chłopak mówi, jak już trafi do serwisu to współczuję, przecież oni udają że pracują. Mi usterkę którą się naprawia w 10 minut prawie dwa miesiące robili, i co tacy fajni są?
    A co do firmy to tak jakoś mi się wydaje że coraz bardziej w masówkę idzie plastiki produkuje, to już nie ta sama marka co 10 lat temu, a szkoda.

  20. ciekawus
    ciekawus 17 lipca 2009, 01:11

    Hihihi, co za osły :-) Czyżby jakiś przeciążony regulatorek impulsowy za parę pojedyńczych złotowek się wyłączał lub palił? Tak się składa, że analogowa elektronika pracująca impulsowo ma dużo mniejszy MTBF od np. cyfrowej logiki. Szczególnie, gdy się grzeje pod przeciążeniem. Takie układy powinny być projektowane z zapasem mocy. To nie są foto-procesory, tylko naprawdę tanie i dostępne elementy.

    Wstyd. Takie syfy dostrzegłem osobiście na razie tylko w kilku samozapalnych chińskich ładowarkach i zasilaczach impulsowych.

  21. bezeder
    bezeder 17 lipca 2009, 01:24

    Co za bzdury z tym cięciem kosztów... zwykła fuszerka!!!

    To jest efekt ekstremalnego modelu wschodnioazajtyckiego. Prezesi nie mają co robić z pieniędzmi za to robol dosłownie robi za miske ryżu....

    "Serdecznie przepraszamy za wszelkie niedogodności" - jak to brzmi!

    Ktoś powie kryzys - to wtedy się trzeba skupić na utrzymaniu obrotu, a nie na zyskach przez cięcia na i tak najtańszych podzespołach. Taniej niż najtaniej...

    Niech mi ktoś powie jakim cudem Pentax i Olympus nie mają takich "delikatnych" wpadek. To chyba oni właśnie tną koszty na maxa, wydaje mi się???

    Proponuję od każdego testu dodawać taką "historię wpadek", nieważne czy przez sprzęt czy przez soft. Fuszerka to fuszerka!

  22. bezeder
    bezeder 17 lipca 2009, 01:30

    No ale tak to już jest, że duży sobie może pozwolić na wpadki... nie to załadne słowo... na kantowanie! O to lepiej pasuje!
    Duży sobie może bardziej pozwolić na KANTOWANIE klienta, bo jak ten sie obrazi to są jeszcze inni. I niestety gwarantowanej solidności można się spodziewać paradoksalnie tylko i wyłącznie po tych najmniejszych i najbiedniejszych, bo taki "wypadek" decydowałby o ich być albo nie być - proste.

  23. rafax
    rafax 17 lipca 2009, 09:46

    Strasznie dużo negatywnych emocji w Waszych wypowiedziach. Korporacje działają jak działają i jak opisał Bucefal00, z tym że to jest standard a nie opcja tylko na kryzys. W czterech różnych pracowałem i w każdej było tak samo... nie oznacza że mi się to podoba ale tak jest. Re-call'e zdarzają się wszędzie, od sprzętu agd, przez samochody do branży foto.
    Jedno co mi się tu nie podoba to to że, Nikon powinien być w stanie zidentyfikować wadliwą partię tych elementów czy montażu i podać po prostu ich numery seryjne body żeby użytkownicy wiedzieli czy mogą się problemu spodziewać czy nie.

  24. komor
    komor 17 lipca 2009, 10:05

    bezeder: "Niech mi ktoś powie jakim cudem Pentax i Olympus nie mają takich "delikatnych" wpadek." - A skąd wiesz, że się nie zdarzają? Najbardziej widoczne wpadki są tam, gdzie jest produkcja wielkoseryjna, bo wtedy nawet jak wadliwy jest tylko 1% produkcji, to może się przekładać na dziesiątki tysięcy egzemplarzy. I wtedy robi się szum medialny. Pentax i Olek tłucze na mniejszą skalę to po pierwsze ma mniejsze problemy ze skalowaniem produkcji (wtedy pojawiają się głupie błędy i niepotrzebne oszczędności), a jak problem się pojawi to w mniejszej skali. Ot cała tajemnica.
    Jak tylko zobaczyłem tytuł tego newsa to od razu wiedziałem, że będzie pełno komentarzy z "oburzeniem". Wpadki każdemu się zdarzają i nie ma czym się podniecać, resztę opisał już rafax więc nie będę powtarzał.

  25. Liszu
    Liszu 17 lipca 2009, 10:39

    Jako właściciel Pentaxa K200D muszę się wypowiedzieć. Wypuszczony całkiem niedawno (jak na rzeczywistość rynku foto) model zostaje wycofany z produkcji, a prace nad nowym firmware producent zawiesza. Zostałem więc z modelem "olanym" ewidentnie przez Pentaxa. Pozostali producenci wypuszczają oprogramowania ulepszające pracę autofocusa lub eliminujące problemy jego działania. Także inne drobne problemiki są w ten sposób rozwiązywane. Czy czuję się lepiej z tym, że K200D nie był wzywany do serwisu z powodu jakiejś wpadki? Chyba bym wolał opcję Nikona D5000 - naprawią, a już na pewno nie oleją. Pozostaje mi się jedynie "cieszyć", że Pentax nie wzywa :)

  26. Euzebiusz
    Euzebiusz 17 lipca 2009, 11:02

    Liszu - a co ten Twój pentax k200D robi inaczej niż powinien? Albo inaczej... Jakie funkcje działają inaczej niż zadeklarował producent? Nie chodzi mi o to czy marzysz o tym aby za pomocą nowego softu Twój aparat stał się nikonem d700. Np. af w d90 działa jak działa i nikon nie kwapi się aby coś z tym zrobić. Widocznie tak ma być w tym aparacie a nie tak jak w d700 ;-)

  27. bezeder
    bezeder 17 lipca 2009, 14:12

    @komor. Po części masz racje jeśli chodzi o skalowalność problemu.
    I w pełni masz racje, że Nikon i Canon produkują więcej. Więc przy masowej produkcji powinno ich stać na lepsze podzespoły! Tą logiką, jak że i słuszną, to właśnie Olki i Pentaxy powinny być droższe w produkcji.

    I nie zmienia to faktu, że to co przedstawił teraz Nikon to zwyczajna żenada. Co oni wcześniej nie wiedzieli, że "element elektroniczny odpowiedzialny za zasilanie aparatu ma obniżoną jakość"???
    Zaplanowali sobie, że wezmą jakiś scalak tańszy o 0,0001 centa niż normalny i zaoszczędzą przy tym jakąś kase. I nie wierzę, że przeznaczą zaoszczędzoną kasę lub więcej, na naprawy - to się będzie ciągnąć miesiącami.
    A dla czego nie podali numerów seryjnych z "lipami"? Aparat do końca gwarancji może pociągnie, a dalej kliencie martw się sam, a przynajmniej ja tak to widze.

    Być może zabardzo lamentuje ale fakt faktem, wydaję coraz większe pieniądze i chyba normalne że coraz więcej wymagam? Naprawdę nie chciałbym żeby takie "wypadki" stały się rutyną. Jak dla mnie to zwyczajna hipokryzja - robimy najlepsze aparaty, najszybciej i najczęsciej wypuszczamy nowości, ale drogi kliencie przygotuj się na 3 wizyty w serwisie podczas gwarancji czyli 6 miesięcy nie używania aparatu, czyli najlepiej kup sobie drugi (polecamy model nowszy) i to wszystko w okresie gwarancyjnym! Po tym okresie gwarantujemy większe przygody!

    Dlatego poważnie proponuje uzupełnić testy o historie usterek uwzględniające skale problemu - komu to zaszkodzi?

  28. Loopik
    Loopik 17 lipca 2009, 14:23

    Podpisuję się pod propozycją historii usterkowości, świetny pomysł!
    Osobiście nie spodziewam się, żeby jakość produktów miała się polepszyć. Tak się stanie jak dobre imię marki zostanie bardzo poważnie nadszarpnięte, a na to jeszcze trzeba poczekać. Póki co robi się byle dużo i tanio. Oszczędności nawet 1 cent na sztuce to są naprawdę spore pieniądze przy większej ilości. A takich tańszych o 1cent podzespołów jest całe mnóstwo. To się zaoszczędzi to nie będzie mniejsza cena produktu tylko np. skuteczna reklama.

  29. ktojack
    ktojack 17 lipca 2009, 19:45

    Prawie że się zgodzę z szanownymi przedmówcami. Mam jedynie pytanie - dla czego nikt z nie małego grona polskich użytkowników do tej pory o tym problemie nie informował (a przynajmniej ja pomimo grzebania w internecie, żadnych tekstów o skrzywdzonych użytkownikach nie przeczytałem)???
    Może to faktycznie "niewielka ilość" aparatów, np. produkcja z jednego dnia lub jednej zmiany spowodowana jakimiś zakłóceniami na linii produkcyjnej???
    Zastrzegam - nie pracuję w Nikonie ani w sklepie sprzedającym jego produkty. Po prostu od kilkunastu lat pracuję w firmie wytwarzającej produkty wysokich technologii i wiem jak czasem z pozoru drobne zakłócenie procesu produkcyjnego może wpłynąć na gotowy produkt.

  30. thorgal
    thorgal 17 lipca 2009, 21:07

    @Euzebiusz

    A co jest nieprawidlowego w dzialaniu AF D90?

  31. bezeder
    bezeder 17 lipca 2009, 21:54

    @ thorgal, chodzi o to, że softem możliwości sprzętu nie przeskoczysz, a nawet jeśli, to jeszcze pozostaje widzimisię producenta, który nie konicznie musi chcieć, żeby af w tańszym aparacie dorównywał temu droższemu. Więc koniec wspierania danego modelu przez update softu wydaje sie byc zrozumiały, no chyba że chodzi o usterki.
    @ktojack - nie chce być złym prorokiem, choć na lamenciarza już wyszedłem, ale wydaje mi się, że to usterka z typu tych, które wychodzą po różnym czasie użytkowania. Komuś już się popaliło, innemu się popali scalak po 2 latach. Jeden po roku kupi kolejną puchę i będzie happy ,drugi zamierzał się cieszyć aparatem 5 lat, a tu po pół roku buba, bo ten pierwszy miał przebieg zdjęc ledwo 1000, a drugi zamierzał wycykać 120 000, itd...

  32. john.can.
    john.can. 17 lipca 2009, 23:31

    ktojack,kliknij sobie ,D 5000 padl po 3 tygodniach,i bedziesz wiedzial wszystko.

  33. honda68
    honda68 18 lipca 2009, 20:43

    witam.
    Dokładnie trzy dni temu, brat poinformował mnie, że jego nikon d5000 przestał działać. Po kontakcie z serwisem dostał informacje o wadzie podzespołu odpowiedzialnego za zasilanie. Ma oddać do serwisu.

  34. BytArt
    BytArt 18 lipca 2009, 21:06

    muahaha a co niektorzy smiali sie ze pentax wprowadzi w finalnej puszce ulepszona matryce lub ze rawy na firmware 0.02 do bani byly

    pozdro

  35. BytArt
    BytArt 18 lipca 2009, 21:14

    @ktojack
    nie informowali bo :
    1- uzytkownicy 5000 to amatorzy myslacy ze sami zepsuli
    2- kto znajacy sie na fotografi kupil by tego 5000 ?
    3- Uwazam za najprowdopodobniejsze
    Nikon uzyl gow... materialow do produkcji aparatu wszystkie podzespoly droga oszczednosci made in china ktore po intensywnym uzytkowaniu padaja po krotkim czasie


    i tez tak sie sklada ze pracuje bardzo precyzyjnie z materialami gdzie male gow... zrobic moze wielki bum

    cnc- obrobka metalu + pneumatyka wszystko festool = budowa bardzo skomplikowanych maszyn sterowanych komputerowo czyli podzespoly simensa itp


    moje zdanie na ten temat :)

    brawo nikon pokazali jaka jakosc maja w przedziale amatorskim :)

  36. 19 lipca 2009, 17:35

    Bytart
    Siemens tez jest Made in China ,poza tym np;w Niemczech poinformowali patrz link

  37. 19 lipca 2009, 17:37

    Sorry wlasciwy link link

  38. bezeder
    bezeder 19 lipca 2009, 20:10

    Generalnie samo "Made in China" nic nie powinno mówić o jakości. Poprostu tylko w China można zrobić najtaniej.

  39. bladefist
    bladefist 20 lipca 2009, 13:08

    Wiecie co, ale strasznie marudzicie. Przecież Canonowi też zdażały się takie same wpadki ... jeśli się nie mylę - z półki amatorskiej jak np. 70-300 IS USM który w wybranych seriach nadawał się do kosza. Sam miałem Canona S1 - podobno w nich padały matryce 'bo ten typ tak ma' i tyle, mnie też padła. Wysyłka do Warszawy i aparat dostałem sprawny po 2 albo 3 tygodniach. Moim zdaniem nie tragedia zwłaszcza, że bez ekstra opłat. Moim zdaniej lepiej jest jak producent oficjalnie bije się w pierś i nie ucieka od faktu. Niektóre firmy tak robią - idą w zaparte. Jeśli firma szanuje się i swoich klientów to postąpi jak Nikon przy nieszczęsnym 5000.
    Ja staram się patrzyć tak: nie myli się tylko ten, co nic nie robi. I nie zawsze problemy są efektem czyjejś złej woli ....

  40. BytArt
    BytArt 20 lipca 2009, 21:35

    @Nobody

    o simensa chodzilo mi np caly pulpit do programowania i sterowania maszyny uwiez mi ze jak by to bylo z chin nie bylo by kupione produkty np typu maszyn nawijajcych silniki lub urzadzenia tomograficzne firma w ktorej pracuje ma 2 fabryki w chinach i oni robia tam tylko syf ktorego my nierobimy ( mieszkam w niemczech) i nigdy nie zostalo by zakupione cos made in china jak i np o elektorpneumatyce pisalem zakupujemy tylko w firmie Festoo uwiez mi =:)

    wracajac do tmatu uwazam ze nikon dal straszna plame powodem tego jest to ze nieprzemyslanie gonia sie jak ... pentax puszcza k7 pokazuje sie eos500 , nikon 5000 i seria sony

    pzdr

  41. DarioT
    DarioT 21 lipca 2009, 08:47

    Ale co Was gniecie ze sie tak podniecata? toz to nie jest sprzet za parenascie patoli czy paredziesiat w ktorych wpadki tez sie zdarzaja. Analogicznie jest z samochodami . Wiec luzik i carpe diem chlopcy :)

  42. BytArt
    BytArt 21 lipca 2009, 17:07

    @DarioT

    bo mi sie smiac chce :) poczytaj komentarze do luster pentaxa czy olka co tam wypisywali ze to rawy tam szumy tam tamto tam sram to a tu takie cos heh

    To niejest sprzet za paredziesiat patoli masz racje ale

    niewiem skad sie urwales :) ja znam ludzi ktorzy w polsce na taki sprzet 2 lata zbierac musza lub kupuja na raty inni zas wcale niemoga bo ich niestac i gdybym ja byl w takiej sytuacje ze zbieral bym tyle czasu lub kupil bym na raty bo posluchalem kogos wsklepie to bym chyba kurw... dostal bo niekazdy dorasta w sredniej lub bogatej rodzinie

    pozdro

  43. BytArt
    BytArt 21 lipca 2009, 17:14

    @bezeder

    Oj zdziwil bys sie i to bardzo

    od zabawek prodokowanych tworzywami rakotworczymi po gowniane urzadzenia elektryczne

    przyklad firma w ktorej pracuje produkuje silniki i wentylatory ( ja jestem w dziale budowy maszyn) wyslalismy przd 6 miesiacami do naszych chinskich kolegow rysunek obodowy silnika ze maja zrobic na probe 100 sztuk wielkosc ca 350mm wysoki ze srednica 250mm powinni to odlac i w srodku wytoczyc na naszych maszynach leci to do tokarki z tasmy miezone po obrobce podczerwienia itd jak oni robia niewiem w kazdym razie mialo byc w srodku tak -----i___ a przyszlo tak ___i----- i co tu wiecej mowic

  44. 21 lipca 2009, 19:01

    @BytArt
    zgadzam sie z Toba, aleprocentualnie bardzo duza czesc produkcji Siemensa pochodzi z Chin.
    Wiem bo tez tam pracuje juz prawie pol wieku.Tez mam Pentaxa i uwazam ze Nikon mial pecha ,jesli kupili "kiche" te podzespoly to wczesniej czy pozniej widac tego efekt .Masz racje ,ze P i O byly "wysmiewane " ze to czy tamto A N i C to robia najlepsze .Przyklad K100D super i N40 maja ta sama matryce Sony ale "Nikon robi lepsze zdjecia " nie mam pytan mnie wystarcza to co mam , i nie zamierzam zamienic bo......C i N sa lepsze .

  45. 21 lipca 2009, 19:04

    @ BytArt
    tak na marginesie wiesz co mowia "Softies" o Siemensie ..."to dobra i droga firma 1kg Siemensa kosztuje 500 Euro.."
    Pozdrawiam i zycze milego wieczoru

  46. greole
    greole 22 lipca 2009, 13:42

    Też mi padł, po niecałym miesiącu. Podoba mi się: "Gdy aparat sam się wyłączy, to już dopiero w serwisie go włączą". Może N stałą linię do Wawy pociągnie?! Naprawa trwała 3 tygodnie. Moja kasa w N pracuje a N na moją kasę nie. Czy ktoś naprawiał już, działa po naprawie bezawaryjnie?? Wiele firm ma wpadki.... niektóre potrafią się przyznać.

  47. john.can.
    john.can. 22 lipca 2009, 14:47

    N.podal linie gdzie mozna sobie sprawdzic nr.aparatu ,ciekawi mnie czy ktos znalazl swoj z pozytywna wiadomoscia bo to co wiem to 100% wypuszczonych do konca czerwca nadaje sie do wymiany,zreszta japoncy u siebie wycofali sie ze sprzedazy , do czasu wypuszczenia nowej plyty (maja wypuscic w tym tygodniu) smieszne jest to ze te co juz trafily do serwisu i zostaly "naprawione" otrzymaly stara plyte. tak w tej calej sprawie to wydaje mi sie ze N. gra na zwloke i jedno jest pewne ze gdyby to dotyczylo bezpieczenstwa np.pozaru to bylby rappel ,jest to moim zdaniem najpowazniejsza wpadka N.zreszta 90 tez miala ale mala w porownaniu i nie padala jak 5000,cos nie zabardzo wiedzie sie N. ostatnio a szkoda bo lubie ta firme.

  48. leszek3
    leszek3 24 lipca 2009, 09:58

    Skoro tak lamentujecie nad spadkiem jakości, to może kupcie sobie używanego 300D? Przecież na allegro chodzą poniżej 1 tys., i to dobrze przetestowane przez użytkowników, a za niesprawdzoną nówkę D5000 czy 500D trzeba dać ze 3 tys... Nie ma chętnych na zamianę? Nic dziwnego. Rozpiętość tonalna słaba, iso tylko do 1600 i w dodatku szumi, AF wolny, 6 Mpix, LCD mikroskopijny i mała rozdzielczość, a w dodatku ślamazarny podgląd (zwłaszcza na RAWy czeka się wieki). O nagrywaniu filmów czy podłączeniu do FullHD nie ma mowy. No więc?

    Dużą niezawodność to można mieć w sprzęcie profi, pomijając oczywiście niefotograficzne systemy o krytycznym znaczeniu, jak na przykład urządzenia na OIOM. A i one się psują. A ile kosztują!

    Inna rzecz, czy Nikon próbuje ukryć wadę całej serii... - być może ...
    Miałem kamerę cyfrową Sony,. Dobrze działała, a tu któregoś dnia klops. Włączam - nie rejestruje obrazu, w ogóle nic nie widzi. Ekran ciemny. Nagrania odtwarza zaś prawidłowo (więc ekran działa). Na pewno coś z przetwornikiem lub obróbką obrazu cyfrowego. Oczywiście była już po gwarancji. Zaniosłem do serwisu z pytaniem, co się zepsuło i czy warto naprawiać, czy lepiej kupić całą nowszą i lepszą. Obejrzeli i odpowiedzieli, że padł wadliwy przetwornik (Sony miało całą serię wadliwych przetworników) i tę awarię firma usuwa na własny koszt nawet po gwarancji. Po 2 tygodniach dostałem sprawną kamerę i działa do dziś. Tego typu awarii nie da się wykryć w testach jakości. Trzeba by każdą PARTIĘ podzespołów testować tygodniami, a to już nie ten model produkcyjny, gdzie zapasy leżą nie wiadomo ile w magazynie. Takie są wymogi współczesnego rynku, konkurencji oraz tempo unowocześniania produktów. Nie zawrócimy kijem Wisły - i w gruncie rzeczy wcale nie chcemy. Chcecie? Kupcie 300D z allegro.

Napisz komentarz

Komentarz można dodać po zalogowaniu.


Zaloguj się. Jeżeli nie posiadasz jeszcze konta zarejestruj się.