Nikon Stabilized S
Firma Nikon zaprezentowała dwie nowe dachowopryzmatyczne lornetki wyposażone w system stabilizacji obrazu. Oferują one parametry 10x25 oraz 12x25.
Obie nowości ważą ok. 400 g i oferują układ stabilizacji optycznej, który według deklaracji producenta likwiduje około 80% drgań. Do jego zasilania potrzebne są dwie baterie lub akumulatorki AA. Jeden ich zestaw powinien zapewnić około 12 godzin pracy.
Deklarowane pola widzenia to 5.4° dla modelu 10x25 oraz 4.5° dla lornetki 12x25. Odstęp źrenicy wynosi natomiast odpowiednio 14 i 12.3 mm, a minimalna odległość ogniskowania jest identyczna dla obu modeli i wynosi 3 metry. Warto również odnotować, że lornetki nie są uszczelnione i według specyfikacji mogą pracować przy wilgotności powietrza do 80%.
Szczegółowe specyfikacje obu dzisiejszych nowości są dostępne w naszej bazie:
Obie zaprezentowane dziś lornetki są już dostępne w sklepie na polskiej stronie firmy Nikon. Model o parametrach 10x25 wyceniono tam na 3499 zł, a instrument 12x25 na 3599 zł.
Komentarz można dodać po zalogowaniu.
Zaloguj się. Jeżeli nie posiadasz jeszcze konta zarejestruj się.
fajne, choć wolałbym 10x30 lub 10x35
Ciekawe ile osób mając do wyboru stabilizowanego Nikona 10x25 i Zeissa Victory Pocket 10x25 (zbliżona cena) wybierze Nikona...
Zdecydowana większość ,bo mimo pewnie lepszego obrazu w victory,możliwość stabilizacji daje dużo więcej frajdy,sam mam canona 12x36 i wiem co mówię
o właśnie, cena, widzę jednak że Canon jest prawie 2x tańszy i ma większe szkła.. mam Prostaffa P7 i jest bardzo fajny, ale nie obraziłbym się za stabilizację :) nawet kosztem gorszych parametrów
Przy wyborze pomiędzy Zeissem i Nikonem znaczenie może mieć też pole widzenia 6.0 vs 5.4 stopnia. To spora różnica.
Przy dużym powiększeniu stabilizacja mega pomaga. Mówię jako właściciel stabilizowanej lornetki Canona
Serio powiększenie 10x wymaga stabilizacji, nawet w niestabilnym maluchu 25 mm?
Powiedzmy przy 12x przyda się, tylko 12x25 będzie ciemna nawet w dzień.
Canon 12x36 ma o wiele sensowniejsze parametry do małej, stabilizowanej lornetki.
Otóż to. Dla mnie wpychanie stabilizacji do lornetek klasy 25-32 mm to dziwny pomysł. Od tego typu sprzętu oczekujemy, żeby był mały, lekki i poręczny. A jednocześnie, żeby zagwarantować dostateczną jasność obrazu, tego typu lornetki powinny mieć powiększenia klasy 6-10x, do których stabilizacja jest zbędna.
Dla mnie lornetki klasy 25 mm o masie ~300 g to górna granica klasy kieszonkowej. Dosłownie - nosiłem taką lornetkę w większej kieszeni. Jednak wygoda transportu okupiona jet wygodą obserwacji (małe muszle, niestabilna, wrażliwa na położenie przed oczami). Czyi coś za coś. Dołożenie stabilizacji i masa 400 g oznacza, że to już nie jest lornetka kieszonkowa, a dalej ma wady kieszonkowej.
W dziwnym kierunku podąża myśl techniczna Nikona po tym jak wycofał się z rynku topowych lornetek.
@Arek sami testowaliście lornetkę Canon 10x30 IS II i jakoś nie kwestionowałeś jej sensowności. Mam taką lornetkę tylko wersję I stabilizacja mega pomaga oraz rekompensuje nie nadzwyczajną jej jasność.
Od stabilizowanej 10x25 Nikona w cenie 3500 zł zdecydowanie wolę Monarcha HG 10x30 za 2900 zł. Waga i gabaryty prawie takie same, a w przypadku Monarcha mamy do czynienia z pełnoprawną lornetką z ogromnym polem 6.9 stopnia.
Poozon - stabilizacja nie może rekompensować jasności. W ogólności nawet tą jasność ogranicza, bo wychylanie się od osi optycznej elementów optycznych odpowiedzialnych za kompensację drgań wprowadza winietowanie.
Nie jest tajemnicą dla nikogo na tym portalu, że lornetki dla mnie zaczynają się od 30 mm. Wszystko o mniejszych obiektywach to dla mnie atrapy lornetek, które mają znacznie więcej wad niż zalet.
@Arek! Nareszcie konkretny komentarz, bez owijania w bawełnę 🙃
Mam starego Trinovida 8x20 BCA ktróry pomimo niedużego pola widzenia wiernie mi służył jako just in case atrapa wielkości paczki papierosów mieszczącej się w górnej kieszonce kamizelki. A jak chcę być na serio ptasiarzem to dlaczego mam bawić się 30mm, biorę co jasnego i dużego gdzie waga nie gra roli. Co do stabilizacji, to panowie którzy podają w wątpliwość jej przydatność przy powiększeniu 8-10 prawdopodobnie bez OIS czy IBISU nie dotknęliby na swoich FuFu 400-500mm telesiów. Optyczni mnie prawdopodobnie wyśmieją ale dla mnie przynajmniej, jasność wydaje się trochę przy unieruchomieniu lornetki porównując do skaczącego obrazu.
Brakuje funkcji edycji komentarza!
wydaje się trochę większa przy unieruchomieniu lornetki porównując do skaczącego obrazu.
Starsze lornetki to dobry kierunek poszukiwań kieszonkowca. U mnie już od roku w kieszeni siedzi Zeiss 6x20 B (na zmianę z monokularem 8x25). Nikon miał wspaniały model 8x20 HG L DCF (była też wersja 10x25, ale tej nie widziałem). Pomyśleć, że wycofał się na rzecz tego...
Aparat z teleobiektywem 400-500 mm daje znacznie mniej stabilny obraz w wizjerze niż lornetka 10x. Sprawdzałem to wiele razy, różnica jest ogromna. Kwestia wymiarów, wygody chwytu, masy, jej rozłożenia.
Idąc na fotospacer przyrodniczy zwykle rezygnuję z lornetki. Owszem, daje ona lepszy obraz, zgadzam się, ale czasem zdarza się, że przekładanie lornetki i aparatu powoduje utratę okazji do zrobienia zdjęcia ... Koledzy nie fotografujący oczywiście nie muszą tego aspektu brać pod uwagę...
Może jestem już trzęsącym się dziadkiem, ale 10× drży mi w rękach na tyle, że utrudnia to obserwację szczegółów niekiedy różniących jeden gatunek od drugiego. Miałem przyjemność używać stabilizowanego Canona 12× i mimo mniejszej jasności względnej widziałem w nim więcej niż przez 10×50.
A najwięcej szczegółów widać na fotce z 200-600 :-) jeśli nieporuszona
leszek3
Dla mnie i lornetka i aparat i dlatego by za duzo nie dźwigać wolę małe i lekkie. Dodatkową zaletą lorneteczki jest jej funkcja wyszukiwania motywu dla ogniskowej ca 400-500mm zamiast właczania aparat podnoszenia do oka wyłączania itd.
W małej lornetce bardziej obraz lata dlatego wstawili stabilizację, ale to się nie sprzeda w tej cenie...3500zł ?
Te Canony IS nie są kieszonkowe.
link
Nikon 10x25 S Stabilized:
Wysokość 103 mm
Szerokość 117 mm (89 mm po złożeniu)
Grubość: 56 mm (65 mm po złożeniu)
Masa (waga) 405g (bez akumulatora)
link
Nikon 12x25 S Stabilized:
Wysokość 100 mm
Szerokość 117 mm (89 mm po złożeniu)
Grubość: 56 mm (65 mm po złożeniu)
Masa (waga) 395g (bez akumulatora)
1 gen link
link
W artykule jest błędnie napisana informacja o zasilaniu :
"Do jego zasilania potrzebne są dwie baterie lub akumulatorki AA."
Powinno być 1x CR2.
Należałoby to poprawić, aby nie wprowadzało w błąd czytelników i ewentualnych użytkowników, chętnych do zakupu.
Tak w ogóle to lornetka (12x25) ze źrenicą wyjściową 2 mm to jakaś paranoja do obserwacji, chociaż jacyś chętni do jej zakupu, pewno się znajdą.
Kilka lat temu podobny Nikon IS (Image Stabilized) pojawił się w Japonii i był sprzedawany tylko tam. Jeden z forumowiczów opisał go (chyba na BF) i z opisu wynikało, że ta lornetka działała tylko z włączoną stabilizacją…bez włączonej stabilizacji była po prostu ślepa i niczego przez nią nie było widać.
@Jan55
Te lornetki używają dwóch baterii AA, tak jak napisano. Chyba Ci się pomyliło z małymi Fujinonami techno-stabi, które są na baterie CR2.