Raport CIPA - wrzesień 2024
Organizacja CIPA opublikowała kolejny ze swoich comiesięcznych raportów dotyczących dostaw aparatów cyfrowych i obiektywów. Wrzesień 2024 roku przyniósł wzrosty.
Łączne dostawy aparatów, analogicznie jak w roku ubiegłym, wzrosły między sierpniem a wrześniem z 750.2 do 832.9 tys. sztuk. Wrześniowy wynik jest przy tym minimalnie lepszy niż ten osiągnięty we wrześniu 2023 (831.1 tys. sztuk) oraz zauważalnie lepszy niż we wrześniu 2022 (772 tys. sztuk).
Analogiczny wzrost obserwujemy w przypadku urządzeń z wymienną optyką, których we wrześniu dostarczono 622 tys. sztuk, co jest najlepszym wynikiem odnotowanym w tym roku i drugim najlepszym od początku 2022 – większe dostawy odnotowano tylko we wrześniu 2023, kiedy to dostarczono 667.7 tys. korpusów.
Lekki wzrost widzimy także w przypadku kompaktów, ale trudno w tym przypadku mówić o znaczących zmianach.
Z kolei w przypadku dostaw obiektywów udało się pierwszy raz od początku 2022 roku przebić barierę miliona sztuk, we wrześniu dostarczono ich bowiem 1011 tys. Daje to średnią na poziomie ok. 1.63 obiektywu na każdy sprzedany aparat z wymienną optyką.
Dane z najnowszego raportu są dostępne na stronie organizacji CIPA.
Komentarz można dodać po zalogowaniu.
Zaloguj się. Jeżeli nie posiadasz jeszcze konta zarejestruj się.
Bez zmian - sprzedaż OK, efektu Fuji X100VI brak.
832.9 tys. sztuk, można powiedzieć "rynek antykwaryczny". :)
Dla porównania w 2023 r. na rynek trafiło łącznie aż 235 mln iPhonów, co dało Amerykanom udział na poziomie 20%.
Z tego wniosek, że na rynek w 2023 r. trafiło grubo ponad 1 mld urządzeń, którymi można pstryknąć foto...
link
@eMGie
Rynek mały, ale jary - lub raczej - jara. Nie wszystkich, ale co najmniej kilkanaście osób, sądząc po tym forum!
Ile z tego wyprodukowano w UE?
@eMGie
Czyli na ok 1000 telefonów przypada 1 aparat fotograficzny. Całkiem nieźle. Można zatem stwierdzić, że dziś popularność zdobywają aparaty (jeżeli za aparat uznać telefon) z funkcjami telekomunikacyjnymi :)
A poważniej to jest to mi zupełnie obojętne jaki jest stosunek liczny sprzedanych telefonów do liczby aparatów fotograficznych, bo to chyba nie wyścig.
Warto zauważyć, że liczba dostarczonych obiektywów powyżej 1 miliona to najlepszy wynik od listopada 2020 roku. A "chińczyki" których to zestawienie nie obejmuje, nie śpią.
@deel77
"...A poważniej to jest to mi zupełnie obojętne jaki jest stosunek liczny sprzedanych telefonów do liczby aparatów fotograficznych, bo to chyba nie wyścig..."
A szkoda, chciałbym aby rozpoczął się wyścig technologiczny, żeby któryś z producentów aparatów wsadził w końcu do środka jakiegoś Snapdragona i zaimplementował przynajmniej częściowo AI. A tak to gonią w piętkę, zastój i marazm powodują brak zainteresowania aparatami, to powoduje dołującą sprzedaż i w efekcie bankructwo kolejnych producentów...
@eMGie
Przecież już wsadzili procesory do aparatów i dystorsja już nie straszna, aberacje też się poprawi, winiety prawie nie ma. Do tego AI zmieni rozdzielczość zdjęcia i zredukuje szumy. Wszystko to i wiele więcej z AI. Za to obiektywy będą prostsze, lżejsze, pełnie :niedociągnięć" za to droższe, bo współpracujące z AI.
@deel77
"...A poważniej to jest to mi zupełnie obojętne jaki jest stosunek liczny sprzedanych telefonów do liczby aparatów fotograficznych, bo to chyba nie wyścig..."
Dokładnie. Tak samo jak stosunek liczby wyprodukowanych fotoradarów do liczby wyprodukowanych aparatów fotograficznych.
@eMGie:
"A szkoda, chciałbym aby rozpoczął się wyścig technologiczny, żeby któryś z producentów aparatów wsadził w końcu do środka jakiegoś Snapdragona i zaimplementował przynajmniej częściowo AI."
No i obowiązkowo zaimplementować funkcję telefonowania.
@eMGie, Tobie nie jest potrzebny aparat fotograficzny, tylko telefon.
Telefony służą do rozmawiania a podpięte pod nie aparaty cyfrowe są taki "kwiatkiem do kożucha". Właściciele smartfonów nie muszą się martwić przyszłością aparatów fotograficznych które są w ciągłym rozwoju i nadal chętnie kupowane - przez fotografujących, a fotografia ma się dobrze i nieustannie się rozwija. Nie było smartfonów była fotografia. Są smartfony fotografia też będzie :)
No jasne, co za postęp się dokonał w tym w implementacji AI, szkoda tylko że nie widać tego np. na "wydmuchanym" niebie... Dowód? Proszę bardzo: byle jakie ostatnie "przykładowe zdjęcia" Optycznych w kontrastowych warunkach.
´zastój i marazm powodują brak zainteresowania aparatami, to powoduje dołującą sprzedaż´
To oryginalna konstatacja w sytuacji, gdy sprzedaż od 3 lat rośnie.
@Negatyw
..."@eMGie, Tobie nie jest potrzebny aparat fotograficzny, tylko telefon..."
Może być telefon ale z porządnym obiektywem :)
Porządny, czyli taki: link ?
:)
Nie, bez przesady, mógłby być np. taki:
link
Zresztą, mam go. Tyle tylko, że nie wyprodukowali do niego jeszcze telefonu :)
@eMGie
O to właśnie chodzi. Jak chcesz robić dobre zdjęcia to potrzebujesz aparatu i obiektywu. Do "poprawy / retuszu / montażu" zdjęć użyjesz komputera i oprogramowania. W całym tym procesie to Ty decydujesz jakich narzędzi użyć. Ważne jest więc to aby te narzędzia bez Twojej wiedzy nie dodawały nic od siebie. W telefonach z AI masz zupełnie odwrotne podejście od użytkowniki prawie nic nie zależy - niektórym to wystarcza.
Nie do końca się zgodzę. Pracuję też na ProRAW-ach iPhone-a. Tam po imporcie do Lightrooma można suwaczkiem zjechać do czystych RAW-ów i obrabiać je tak jak inne RAW-y z aparatów. W ostatniej aktualizacji Lightroom wprowadził także usuwanie szumu w linearnych plikach RAW DNG. Działa to wyśmienicie.
@deel77
"W telefonach z AI masz zupełnie odwrotne podejście od użytkowniki prawie nic nie zależy"
Zdaje się, że większość telefonów od średniej półki wzwyż daje tryby manualne czy polautomatyczne, a są i takie co dają rawy. Można też używać aplikacji firm trzecich do obsługi aparatu, więc nie jest się skazanym na wszystkie "ulepszacze".
@eMGie
@lord13
Macie rację. W lepszych telefonach takie rzeczy są możliwe. Moim zdaniem gołe rawy z telefonów jasno pokazują jakość (dosyć słabą) aparatów. Oczywiście w porównaniu z prostymi kompaktami, telefony są lepsze, ale też zdecydowanie droższe.
styczeń - wrzesień
aparaty z wymienną optyką
2024: 4,60
2023: 4,43
2022: 4,26
2021: 4,00
2020: 3,35 mln sztuk
obiektywy
2024: 6,85
2023: 6,76
2022: 7,37
2021: 7,20
2020: 5.90 mln sztuk
obiektywy do małego obrazka i większych
2024: 3,32
2023: 3,25
2022: 3,74
2021: 3,44
2020: 2,39 mln sztuk
obiektywy do mniejszych formatów
2024: 3,53
2023: 3,52
2022: 3,62
2021: 3,77
2020: 3,52 mln sztuk
@deel77
"Oczywiście w porównaniu z prostymi kompaktami, telefony są lepsze, ale też zdecydowanie droższe."
A to już zależy jak liczyć. Bo biorąc ceny 1:1, to owszem, dobry telefon najczęściej będzie droższy, jeżeli jednak rozważamy zakup/wymianę telefonu, to jakiś chcemy wziąć, więc cenowo to może być albo lepszy telefon albo kompakt plus słabszy telefon, a wtedy to już nie jest takie oczywiste. Lepszy telefon, to też lepsze parametry w pozostałej części specyfikacji, nie tylko foto. No i ostatnia rzecz, w telefonie najczęściej mamy zakres od UWA do krótkiego tele (a w niektórych już do nieco dłuższego), który kompakt tak ma? Kiedyś był Nikon DL 18-50, ale nie wszedł do sprzedaży. Obecnie jedynym kompaktem zaczynajacym się szerzej niż 24 mm jest Sony ZV-1 II, ale dla fotografów to średnia propozycja, bo to urządzenie nastawione głównie na filmowanie. I na tym koniec, tymczasem w telefonie mamy w jednym urządzeniu zakres od 16-18 mm do 70-170 mm, więc oczywiście mamy kompromis jakościowy za cenę niesamowitej uniwersalnosci, którą zawsze mamy w kieszeni.
No i po raz kolejny dyskusja dowodzi, że w wielu przypadkach telefon może zastąpić aparat fotograficzny i tak się dzieje, czyli zastępuje. Dziwią tylko głosy, że aparat fotograficzny ma wejść na tory smartfonowe i niewiele się od niego różnić. Tylko po co komu drugi telefon?
A tak filozoficznie to uważam teraz że AI to będzie jak kiedyś Malarz Artysta i takiemu AI wróżę wielki sukces.
Aparat i zdjęcie bez fotoszopa nie zadowoli klienta bo większość ludzi nie wygląda jak model z TV, a AI i komórka stworzy natychmiast piękna, idealizowana wersja mnie tak że będę nie świadom tego. Jeszcze potrzebuje w łazience lustra z AI żebym na zawał nie zszedł kiedyś przypadkiem jak prawdziwego siebie zobaczę.
Dlatego większość ludzi woli komórkę która da lepsze wersje mnie, jest tylko dodatkiem do uprzedzenia które już mam,a nie dodatkowym wrednym sprzętem który sprawia problemy przy wykonywaniu czynności do której został stworzony.
Kiedyś właśnie to robili malarze, malowali portrety które nie były w 100% zgodne w większości a były dogadza jace klientowi. i to właśnie robi AI, lekko i łatwo i szybko dogadza, ja MCDonald.
Zobaczymy co z tego wyjdzie.
@Negatyw
"Dziwią tylko głosy, że aparat fotograficzny ma wejść na tory smartfonowe i niewiele się od niego różnić. Tylko po co komu drugi telefon?"
Mimo wszystko uważam, że wciąż byłoby miejsce na kompakty premium, ale one muszą się zbliżyć uniwersalnoscia (pod kątem foto) do telefonów, w zamian dostalibysmy wciąż poręczne urządzenie, jednak z lepszą ergonomia i jakością, zwłaszcza na długim końcu. Oczywiście nie twierdzę, że większość obecnych użytkowników smartfonów ponownie wrocilaby do aparatów, ale jakaś część pewnie tak. Kompakt w obudowie takiego RX100 z obiektywem typu 18-70 (bądź nawet dłużej) nie byłby skazany na porażkę.
Mnie się podoba np. Leica D-Lux 8 - ale dlaczego miałaby mi zastąpić R50, to nie wiem...
Bahrd, kup ta Leike z logo Panasonika.
Ja kiedyś tak kupiłem i jestem bardzo zadowolony, wg mnie ma ten Panasonic nieco Leika look.
Chyba że chcesz wydać 1500usd wtedy Leika wygrywa :)
@Bahrd
Następca EF-M 22/2
link
;)
@Bahrd
A skąd pomysł, że ta Leica miałaby Ci zastępować R50?
Oczywiście, że aparaty z wymienną optyką dają większą elastyczność w doborze szkieł, ale jeżeli np. nie interesowalyby Cię bardzo długie ogniskowe, a taki kompakt zaczynalby się szerzej to wolałbyś nosić R50 z 10-18 i 18-55,czy taki uniwersalny kompakt?
Lord, oczywiście - zgoda. Zakładam, że te kategorie na siebie nachodzą bardziej, niż są rozłączne - i dlatego tylko zastanawiam się głośno, czy grupa takich, co nie mają małego aparatu z wymienną optyką, ale chcą coś więcej niż niezły fotograficznie telefon, jest jednak warta uwagi producentów.
Damian, no wiem. I dlatego czekam...
Blind, jak już to jednak skusiłbym się na Lejkę.
@Bahrd
"i dlatego tylko zastanawiam się głośno, czy grupa takich, co nie mają małego aparatu z wymienną optyką, ale chcą coś więcej niż niezły fotograficznie telefon, jest jednak warta uwagi producentów."
Rzecz w tym, że nie ma wielkiego wyboru wśród aparatów z wymienną optyką. Od UWA do krótkiego tele najczęściej potrzebujemy 2 szkieł i wymiany w okolicach 35-40 mm, średnio to wygodne. Te ciekawsze szkła sięgające chociaż standardu już takie małe nie są, np. Olympus 8-25/4 i tu znów paradoksalnie korzystniej może wyjść pełna klatka, bo mamy takie szkła jak Panas 20-60 czy Sony 20-70. Więc jakby był kompakt wielkości RX100 czy nawet wspomnianej Panaleiki z obiektywem typu 18-70 czy nawet 20-70 to miałby istotną przewagę gabarytową nad opcją aparatu z wymienną optyką.
AI "zwolni" niedługo min. fotografów odzieży, wszelakich produktów itp. bo potrafi wygenerować świetne zdjęcia, animacje, shortsy itp. z tego powodu niedługo sprzedaż sprzętu foto też zacznie spadać i w 2025r. przypuszczam już będzie to widoczne.
Natomiast na razie pozostanie reporterka (wesela, sport itp.) no i ... hobbyści myślący że nadal robią lepsze zdjęcia od smartfonowych :) czy AI.
@vulkanwawa:
"Natomiast na razie pozostanie reporterka (wesela, sport itp.) no i ... hobbyści myślący że nadal robią lepsze zdjęcia od smartfonowych :)"
@vulkanwawa, nie sądź innych po sobie. Owszem, niektórzy hobbyści robią słabe zdjęcia, gorsze niż smartfonowe. Ale kto im zabroni się uczyć?
Firmy chcą zarabiać, ja na przykład chce kupić Pen F, ale jestem amatorem, kupię głównie dla przyjemności posiadania. Sprawdzilem ceny i wyszło że Jeszce nie kupię, bo kosztuje za dużo.
Potrzeby jest kompromis.
Bo 700e wolę wydać na coś innego niż na kolejny aparat.
Firmy myślą że utrzmylac ceny uzbieram 700e i wydam, bzdura.
Ja uważam że mogę wydać 200 bądź może 300 i tyle.
Jesli cena będzie wyższa radość będę czerpał ze sprzętu audio czy czegoś zupełnie innego.
A to nie jest tak, że jak wydasz 200 to będziesz miał 200 radości a jak wydasz 700 to tych radości będzie ponad dwa razy więcej?
Hahahaha.
Tylko na kobiety tak dziala.
Na rzeczy niezywione działa na odwrót.