O tym się mówi, czyli plotki i ploteczki z ostatniego tygodnia
Zapraszamy do zapoznania się z naszym cotygodniowym zestawieniem najciekawszych plotek z branży.
Uwaga! Poniższe informacje w większości nie są oficjalnymi informacjami producentów i pochodzą często z nieznanych i niepotwierdzonych źródeł, które publikowane są w portalach:
Brightin Star
50 mm f/0.95 MF APS-C
W sieci pojawiły się zdjęcia nowego, manualnego obiektywu od chińskiej firmy Brightin Star. Widać na nich wyraźnie fosforyzujące napisy, mające ułatwić nastawy w ciemnym otoczeniu. Obiektyw ma być dostępny z mocowaniami Canon RF i M, Fujifilm X, Mikro 4/3, Nikon Z oraz Sony E.Canon
RF 200-500 mm
Mówi się, że obiektyw RF 200-500 mm f/4, który pojawia się w plotkach od jakiegoś czasu, nie zostanie jednak zaprezentowany. Zamiast niego, światło dzienne ma ujrzeć wersja ze stałym światłem f/5.6 – najprawdopodobniej mniejsza, lżejsza i tańsza.Fujifilm
Coś dla miłośników patentów
W sieci można znaleźć wnioski patentowe, opisujące cztery obiektywy Fujifilm GFX:- 33 mm f/3.6,
- 39 mm f/3.6,
- 43 mm f/3.6,
- 51 mm f/3.6.
Leica
Czarny Noctilux 50 mm f/1.2
Podobno w grudniu br. Leica wypuści limitowaną edycję Noctiluksa 50 mm f/1.2 (Leica M) w kolorze czarnym.Meike
AF 85 mm f/1.8 PRO
Wyglada na to, już jutro firma Meike ma ponoć zaprezentować obiektyw AF 85 mm f/1.8 PRO. Dostępne będą warianty z mocowaniami Nikon Z i Sony FE.Panasonic
Kompakt 35 mm
Serwisy plotkarskie donoszą, że Panasonic rozważa stworzenie ciekawego aparatu-kamery. Miałby to być model pełnoklatkowy ze stabilizacją, wyposażony w stałoogniskowy, anamorficzny obiektyw o współczynniku ściskania 2x, z autofokusem opartym o technologię LIDAR. Ponoć rejestrowałby obraz 4K przy 120 kl/s i miałby kosztować 3000 USD.Ricoh
GR IV
Mówi się, że w pierwszym kwartale przyszłego roku, firma Ricoh zaprezentuje następcę modelu GRIII. W późniejszym czasie, ma się podobno pojawić jeszcze monochromatyczna wersja nowego kompaktu.Sigma
Coś dla miłośników patentów
W sieci pojawił się patent od inżynierów Sigmy opisujący pełnoklatkowy obiektyw 45-90 mm.Sony
A1 II i FE 28-70 mm f/2 GM
W serwisach plotkarskich pojawiają się kolejne informacje nt. nadchodzących nowości od Sony. A1 II ma mieć taki sam sensor jak poprzednik i rejestrować maksymalnie 30 kl/s. Nie zmieni się także klatkaż przy filmowaniu w 8K – 30 kl/s. Podobno zwiększono za to wydajność stabilizacji i przekątną ekranu LCD (do 3.2 cala).Mamy także nowe wieści odnośnie obiektywu FE 28-70 mm f/2 GM. Podobno instrument wydłuża się przy zmianie ogniskowej tylko o 1 cm, a minimalna odległość ogniskowania jest bardzo korzystna. Nie obyło się jednak bez konieczności korygowania wad optycznych za pomocą oprogramowania.
Venus Optics
Tilt-shift 55 mm f/2.8 i 100 mm f/2.8
Podobno firma Venus Optics opracowała dwa manualne obiektywy typu makro tilt-shift, które mają mieć wkrótce swoją premierę. Oto ich specyfikacje:55 mm f/2.8 Tilt-Shift 1X Macro
- zakres przesunięcia (shift): ±12 mm,
- zakres pochylenia (tilt): ±10 stopni,
- zakres przyslon: f/2.8-22
- kąt widzenia: 62.7 stopnia,
- budowa optyczna: 14 elementów w 11 grupach,
- liczba listków przysłony: 15
- minimalna odległość ogniskowania: 27 cm,
- maksymalne powiększenie: 1x
- średnica filtra: 77 mm,
- wymiary: Ø85 x 168.5 mm,
- masa: 1345 g,
- dostępne mocowania: Canon RF, Fujifilm G, Hasselblad XCD, L-mount, Nikon Z, Sony FE.
100 mm f/2.8 Tilt-Shift 1X Macro
- zakres przesunięcia (shift): ±12 mm,
- zakres pochylenia (tilt): ±10 stopni,
- zakres przyslon: f/2.8-22
- kąt widzenia: 37 stopni,
- budowa optyczna: 13 elementów w 10 grupach,
- liczba listków przysłony: 15
- minimalna odległość ogniskowania: 32 cm,
- maksymalne powiększenie: 1x
- średnica filtra: 77 mm,
- wymiary: Ø85 x 162 mm,
- masa: 1345 g,
- dostępne mocowania: Canon RF, Fujifilm G, Hasselblad XCD, L-mount, Nikon Z, Sony FE.
Viltrox
AF 35 mm f/1.2
W sieci pojawiło się pierwsze zdjęcie przedstawiające nowy obiektyw Viltroksa z serii LAB: 35 mm f/1.2Komentarz można dodać po zalogowaniu.
Zaloguj się. Jeżeli nie posiadasz jeszcze konta zarejestruj się.
Sennie o poranku.
Szkoda, że nie ma nic o Nikonie P1100
Sama chińszczyzna.
"Mówi się, że obiektyw RF 200-500 mm f/4 nie zostanie jednak zaprezentowany. Zamiast niego, światło dzienne ma ujrzeć wersja ze stałym światłem f/5.6 – najprawdopodobniej mniejsza, lżejsza i tańsza."
-Zanim dotrze do sklepów to będzie f/6.3 a może nawet f/7.1.
"FE 28-70 mm f/2 GM.
Nie obyło się jednak bez konieczności korygowania wad optycznych za pomocą oprogramowania."
-Zwolnili optyków i zatrudnili więcej programistów?
@PDamian.
Wszystkich zwolnili. Został zarząd i dział zamówień, który to zamówił usługę w Chinach. Wersja tańsza, z programową korekcją poduchy. Dzięki temu będą wyższe nagrody noworoczne z racji głębokich oszczędności.
Takie czasy. Programistów jest jak mrówków, nie trzeba specjalistycznego kształcenia uniwersyteckiego i lat praktyki. Kiedyś miałem wybitnego programistę, speca od unix-a - prosto po polonistyce.
A z optykami jak z zegarmistrzami … zawód wymierający.
Fuji już dawno weszła na tą drogę, teraz idą następni.
RF 200-500 mm , pisze się wiele o nowościach w canonie , żeby jeszcze pojawiały sie na rynku PL w terminie , czyli o czasie daty premiery jak to bywa u nikona np.
Ale najważniejsze czy kiedyś będzie cena w RP jak w USA że nowy rf 70-200 f/2.8 Z w USA jest za 12000 tysi a RP ro 4,500 tysia drożej , aż takie duże cła chyba nie obowiązują , chyba że się mylę .
Jednak skoro akcyzę przy sprowadzeniu auta z kraju unii mamy 3.1% o pojemności do 2.0 a powyżej aż 18% , to może i tutaj przy optyce jest 25 % cła
Jaka to unia , jaki toś wiat????
@sonix
Lepiej patrzeć na bliższe nam rynki, a u niemca nowe 70-200 jest za 3024 euro bez vatu, u nas 13275, różnica już zauważalnie mniejsza. A nie zdziwiłbym się, gdyby towar dla nas szedł przez niemcy, a to też kosztuje. Z drugiej strony nikt nie broni kupić u nich i zaoszczędzić tych paru stówek
@MarekZegarek:
"Kiedyś miałem wybitnego programistę"
Do czasu jak zniesiono niewolnictwo?
@Negatyw
Później też, tylko musiałem mu płacić :-(
Ale warto było.
Wracając do korekcji obiektywów: szkła robią się optycznie gorsze, korekcje wad załatwia software w korpusie lub zewnętrzny, więc szkła winny stawać się tańsze - a jest odwrotnie. Dla mnie granda, dlatego pożegnałem się z Fuji.
Ale tego Canona 200-500 chętnie przytulę, może być w wersji F5.6, na F4 mnie nie będzie stać.
Na końcu inny Viltrox w tytule i inny w treści :)
@Cichy.
Sztuka jest sztuka. Tu nikt nie fotografuje.
Plotki powinny być takie:
Canon
R8 II, ze stabilizacją matrycy i ulepszoną baterią
Otwarcie bagnetu dla 3rd parties
Szkło 22mm 2.0 Bahrd Super Limited Black Panthera Edition
Nikon
Z5 II, masa 460g, odczyt z całej matrycy do 60fps
Nowa linia obiektywów 1.8, małe i budżetowe
OM System
OM-5 II, magnezowy, ulepszony AF, klatkaże bez line skipping do 60fps, usb-c, najlepszy aparat dla vlogera
17mm 1.8 i 12mm 2.0 - nowe, tańsze, lepsze
Sony
A7 V - powrót do 24mp, nowa matryca, rolling shutter 5ms, mniejsza i lżejsza obudowa
A6700 II - wizjer na środku
Nowe szkła pod apsc
Panasonic
G100 II - matryca z G9 II, stabilizacja, 60fps - najlepszy maluch pod słońcem
Kto jest za, kto przeciw, kto się wstrzymuje?
I jeszcze:
"Od 1 stycznia 2025 r. wysokość świadczenia wychowawczego wzrośnie do 8000 zł.
Także od pierwszego stycznia startuje program "Leica na Twoim
...kominku -Dalmierz Dla Każdego" w ramach którego wszyscy będą mogli
otrzymać aparat tej teutońskiej marki."
Czekam na Fuji S6Pro.
Ta Leica dla wszystkich mnie urzekła.
@gamma.
Jeśli w Sony A7 V miałby być powrót do 24 mpx to ja się zgadzam tylko pod warunkiem żę dadzą sensowny PixelShift w zestawie. W innym razie, dla mnie mogą rzeźbić dalej na 33 mpx albo nawet podbijać do 42 mpx jak to niektórzy plotkują ale w co nie bardzo wierzę. Byle inne parametry były poprawione, a szczególnie szybkość.
A co do A6700 z wizjerem na środku - to jak jeszcze tak fantazjujemy to ja jeszcze poproszę stylową wersję retro;)
W tym retro na czym mieliby się wzorować?
link
link
?
Gamma, ja oczywiście za! Z miejsca!!
Ale jak tak dalej pójdzie jak prorokuje MarekZegarek, to obawiam się, że Canon powie tak: "Masz pan tutaj RF 16mm, a resztę to sobie pan skorygujesz w sofcie".
Ale przecież nikt nie narzeka na korekcję programowa a 100gr oszczędności to osiągnięcie rzędu podróży w kosmos...
@Bahrd
Byłbyś w Nikonie, to tam jest szkiełko 24mm 1.7 ;-) Może prędzej system warto zmienić?
Gamma, ale ja mam z piętnaście szkieł, EF co prawda, które dalej śmigają jak złoto - i to bez korekty w sofcie! (Okay, setka makro miewa narowy i czasem AF nie się nie włącza, ale jak się wyłączy stabilizację, lekko nią potrząśnie i postraszy kubłem†, to się uspokaja.)
—
† Oczywiście mam na myśli PSZOK!
12x17mm
link
-coś jak m4/3
@wolos
Wyobraż sobie że u sąsiadów za Odrą tzw/ cashback jest odliczany odrazu przy zakupie , czyli od ceny minus 250euro np. i wtedy wychodzi od ręki mniejsza - niższa cena .
hi hi
U nas w RP trzeba wycinać kody , przesyłać faktury zakupu , cała proceduraz i po 50-60 dniach masz na koncie zwrodt
hi hi
@sonix:
"Wyobraż sobie że u sąsiadów za Odrą tzw/ cashback jest odliczany odrazu przy zakupie"
Tak od razu to żaden cashback, po prostu tyle od razu kosztował.
@ sonix
Cena w USA jest podawana zawsze BEZ podatku, ten jest naliczany przy kasie w momencie dokonania zakupu i różni się zależnie od stanu, hrabstwa, czasem miasta. W Europie cena zawsze zawiera podatek VAT, więc musi być wyższa choćby z tego powodu.
@PDamian
A po co się mają wzorować? Ma wyglądać a nie być koniecznie jakimś sukcesorem innego modelu. Jak dla mnie to mogą się nawet wzorować na konkurencji, byle z fajnym efektem.
Mi to się nawet Sony podobały.
DSC-F1
DSC-F88
DSC-T1
DSC-G1
DSC-U60
ale speców od wzornictwa musieli zwolnić
jeszcze przed optykami.
Damian: "speców od wzornictwa musieli zwolnić jeszcze przed optykami."
;)
Ja tam nie lubię długów, więc cesarzowi (temu, co ♪♫ma klawe życie♫♪ [ link ]) oddam, co jego - A7 to był zgrabny projekt.
@gamma
R8 II - To może lepiej takie R6 mark MINI :) Bo po ulepszeniu stabilizacji i baterii to będzie Kanon Er sześć
Sony A7 V - Też mi się marzy anty rolling shutter - tylko w pewnym sensie to byłby strzał w kolano rykoszetem w głowę w A9 III.
Ja mam taki Rumors, że podobno Sony rozważa po wypuszczeniu A7 V obniżenie Sony A7 IV do ceny 3999-4999 zł na PL rynku. Tylko cicho! Żeby się nie wydało! Albo podobno jeszcze wcześniej, ale nie chcą się wyprzedać A7 II.
Ten MEIKE AF 85 mm f/1.8 PRO będzie także na bagnet Leica L mount czyli także dla Panasonica.
Pozwolę sobie na odrobinę dywagacji fantastycznych, co mogło by się pojawić na rynku, a nie wymaga dokonywania żadnych wynalazków. Pisałem już wiele razy, na moje oko kwadratowa matryca , może prawie okrągła, kryjąca pole obrazowe obiektywu do odpowiedniego dla niej formatu. To po prostu daje fociście więcej możliwości. Obraz jest zbudowany z większej liczny fotonów. Dla fufu widziałbym matrycę w okolicy 36X36 mm dla apsc 22x22 mm. Dostajemy obraz zbudowany mniej więcej z 1,5 razy większej liczby zarejestrowanych fotonów. Oczywiście zysk "bywa" a nie jest zawsze, bo zależy od cropa, ale to technologicznie niemal darmowe rozwiązanie. Oczywiście aparat musiałby ciut więcej kosztować, ale... No, nie wiem, czy się sprzeda, bo to coś dla robiących zdjęcia. Tym niemniej postuluję, że takowi są i przynajmniej warto o tym pisać?
@baron13:
"Tym niemniej postuluję, że takowi są i przynajmniej warto o tym pisać?"
Takowych jest dwóch? Poza tym matematyka się kłania, dla matrycy 36x36 koło obrazowe ma o 7,6 mm większą średnicę, więc dotychczasowe obiektywy będą winietować.
pomysł kwadratowej matrycy jest całkiem interesujący, 1,5x więcej fotonów wydaje się wizją pociągającą, tylko co jak w wydruku ten kwadrat zostanie jednak przycięty do prostokąta 3:2? np. z powodów kompozycyjnych? wtedy chyba ta połowa fotonów ekstra nam przepadnie :(
Kwadratowa matryca to ostatnia nadzieja na zwiększenie umiejętności fotograficznych. :P
Ja będąc dzieckiem od kwadratowego formatu zaczynałem (aparat Druh Synchro). Kto ma ten etap pominięty powinien to nadrobić.
No to może dojść do kwadratu drogą Panasonika?
Matryca normalna, ale obiektyw anamorficzny - a reszta (zgodnie z nowym lejtmotywem) - w sofcie!
Kwadratowa matryca ma sens jedynie w MF. Tam jest z czego cropować. Z drugiej strony ja pamiętam robiłem odbitki z białym paskiem na dole. Było miejsce na dedykację ;)
"dla matrycy 36x36 koło obrazowe ma o 7,6 mm większą średnicę, więc dotychczasowe obiektywy będą winietować. "
Z której strony? :) Czyżby obiektywy nie rzutowały okrągłego obrazu? ;)
A czy któryś z serwisów społecznościowych nie przyjął formatu 1:1 jako domyślny/jedyny? Bo zdaje się, że jest/był taki - a matryc jak nie było, tak nie ma... (chyba, że w teleskopach).
Szabla: "Z której strony? :)"
Z tej, z której winietuje! - jakby powiedział Puchatek.
Zdejmij obiektyw z jakiejś alfy [ link ] i wyobraź sobie, że matryca ma dodatkowe 6mm od góry i od dołu.
Albo skorzystaj z tw. Pitagorasa i policz jako zadanie domowe...
@Bahrd
Jeżeli obiektyw rzutuje okrągły obraz na prostokąt o szerokości 36 mm i wysokości 24 mm i obraz jest większy niż szerokość 36 mm, co się stanie z obrazem, gdy prostokąt zwiększy wysokość do 36 mm? :)
To "jedynie" kwestia tego, jak duże koło obrazowe tworzy obiektyw. Z testów wynika, że niektóre obiektywy małoobrazkowe nie winietują na matrycach "średnioformatowych" o rozmiarze 44 x 33 mm, a nawet 54 x 40 mm.
Tez tak myślałem ale teraz wolę by na koniec usunąć nadmiarowe szkło z soczewek, że obstawiam że z 20-30% masy by się zdjelo z obiektywu.
@Szabla nie odrabia prac domowych i z prostej matematyki kuleje. Kwadrat 36x36 [mm] ma o 7,6 [mm] dłuższą przekątną od przekątnej prostokąta 36x24 [mm]. No chyba, że to tylko propaganda i przekątne będą miały tę samą długość?
@BlindClick:
"Tez tak myślałem ale teraz wolę by na koniec usunąć nadmiarowe szkło z soczewek, że obstawiam że z 20-30% masy by się zdjelo z obiektywu."
A do małoobrazkowych to te z mikro 4/3 śmiało można brać.
@Negatyw, czytasz tekst przed napisaniem odpowiedzi?
Czasem warto zajrzeć w ustawienia aparatu. W moim Canonie mam opcję przycinania proporcji do 1x1 (czyt. kwadrat o boku 24mm), a więc to nawet trochę więcej niż oczekiwane 22x22 dla APSC. Oczywiście jest też trochę drożej :) ale winieta zdecydowanie mniejsza. Jeden wynalazek mniej - uff.
@Szabla
"Z testów wynika, że niektóre obiektywy małoobrazkowe nie winietują na matrycach "średnioformatowych" o rozmiarze 44 x 33 mm, a nawet 54 x 40 mm."
ale ostatni test Sigmy pokazał winietowanie na poziomie -3,66EV na matrycy 36x24mm.
@Szabla:
"Jeżeli obiektyw rzutuje okrągły obraz na prostokąt o szerokości 36 mm i wysokości 24 mm i obraz jest większy niż szerokość 36 mm, co się stanie z obrazem, gdy prostokąt zwiększy wysokość do 36 mm? :)"
Obraz w rogach wyjdzie poza koło obrazowe, szkoła podstawowa się kłania, a może nawet przedszkole.
@Negatyw
Przeczytaj ponownie, co napisałem o 16.37.
Winietowanie ostatnio testowanej Sigmy jest ogromne. Sprawdziłem jak z winietowaniem radziły sobie inne testowane sprzęty i wyszło mi, że z 21, ostatnio testowanych szkieł pełnoklatkowych, średnio winieta wyniosła -2.52EV - moim zdaniem to dużo, a wynik dodatkowo "zmanipulowały" testowane teleobiektywy 400, 500 i 600 mm (-1,30. -1,21. -1,01EV). Przy takich parametrach raczej nie ma szans aby uzyskać użyteczny obraz na większych matrycach.
Przy szerokokątnych obiektywach winietowanie jest nieuchronne.
@Szabla:
"@Negatyw
Przeczytaj ponownie, co napisałem o 16.37."
Nic odkrywczego nie napisałeś, tekst w stylu @JdG, że ilość padającego światła na matrycę zależy od tego jak jest jasno.
Racja, ale odnoszę wrażenie, że przeniesienie korygowania winietowania do oprogramowania aparatów, powoduje, że projekty nowych szkieł raczej nie niwelują tej wady zwiększaniem pola obrazowego. Większe pole obrazowe i tym samym możliwość wykorzystania obiektywów na matrycach większych niż FF to raczej domena produktów starszych, często przeznaczonych dla lustrzanek "analogowych" gdzie film nie korygował czegokolwiek :)
@Negatyw
To nie miało być odkrywcze, tylko normalne.
@deel77
Nie widzę powodu, aby nie korzystać z nowych możliwości, jakie daje obróbka cyfrowa w aparacie
"dla matrycy 36x36 koło obrazowe ma o 7,6 mm większą średnicę, więc dotychczasowe obiektywy będą winietować."
@Szabla:
"Z której strony? :) Czyżby obiektywy nie rzutowały okrągłego obrazu? ;)"
Normalne?
@Negatyw
Tak, to normalne zachowanie koła obrazowego rzutowanego na prostokąt. :)
@Szabla
"Nie widzę powodu, aby nie korzystać z nowych możliwości, jakie daje obróbka cyfrowa w aparacie"
No właśnie nie ma powodu jest konieczność
Szabla
"Nie widzę powodu, aby nie korzystać z nowych możliwości, jakie daje obróbka cyfrowa w aparacie"
Zaraz, zaraz....jest kilka rodzajów tej korekcji i nie można ich jednakowo usprawiedliwiać, bo nie wszystkie są powodowane względami technicznymi.
Tylko winietowanie jest ...w miarę usprawiedliwione, jako zjawisko fizyczne stanowiące wsparcie dla projektowania współczesnych obiektywów do wysokorozdzielczych matryc.
Reszta to ...kalkulacja biznesowa....
"dla matrycy 36x36 koło obrazowe ma o 7,6 mm większą średnicę, więc dotychczasowe obiektywy będą winietować."
@Szabla:
"Z której strony? :) Czyżby obiektywy nie rzutowały okrągłego obrazu? ;)"
@Bahrd:
"Z tej, z której winietuje! - jakby powiedział Puchatek.
Zdejmij obiektyw z jakiejś alfy i wyobraź sobie, że matryca ma dodatkowe 6mm od góry i od dołu.
Albo skorzystaj z tw. Pitagorasa i policz jako zadanie domowe..."
Dalej tkwi przy swoim. Ale, że nawet Puchatek go nie przekonał?
@Negatyw, nie kojarzysz najlepiej.
Format 24x24 mam w R6 m2. Można założyć Sigmę 18-35i przy 18 mm rogi faktycznie są ciemne. Ale to nie znaczy, że fotka jest "niesprzedawalna". A jest większa od 22x22mm. Dla tego formatu trzeba by się przyjrzeć, a po korekcji programowej nic by nie było widać. Dla 36x36 mm część obiektywów da winietowanie, ale część tele, np 300 mm daje większe koła niż 36 mm. Rzecz w tym, że focista dostaje materiał do obróbki i sam może zdecydować, czego chce. Ma większą powierzchnię obrazu. W Kijevie przez to płaciło się więcej za film. W cyfrze zapłaciło by się raz więcej za matrycę. Moim zdaniem czystyzysk, zwłaszcza gdy chodzi o zdjęcia :-)
@Szabla:
"@Negatyw, nie kojarzysz najlepiej."
To policzmy:
Kwadrat 36x36 mm ma przekątną: (36^2+36^2)^0,5=50,9 mm
Prostokąt 36x24 mm ma przekątną: (36^2+24^2)^0,5=43,3 mm
Różnica 7,6 mm
@Szabla, odrobiłem za Ciebie pracę domową.
@Negatyw: po prostu, koło obrazowe części obiektywów jest większe niż wyliczyłeś.
W przypadku kwadratu można prościej, pomnożyć 36 razy pierwiastek z dwóch. Jaki wymiar musiałby być dla matrycy kwadratowej by nie przekroczyć koła obrazowego FF? Zadanie domowe dla @Szabli. Nie podpowiadać!
a = d ÷ √ 2
Baron: "koło obrazowe części obiektywów jest większe"
Ot, skutek uboczny. Poza tym, przy zachowaniu tej samej odległości rejestrowej winieta będzie taka, że bez folii Baadera będzie można w rogach obserwować plamy na Słońcu. ;)
@Bahrd:
"...winieta będzie taka, że bez folii Baadera będzie można w rogach obserwować plamy na Słońcu."
To chyba jedyna zaleta kwadratowej matrycy. Bo to, że koło obrazowe części obiektywów jest większe znaczy, że koło obrazowe części obiektywów jest mniejsze. No chyba, że @baron13, a wcześniej @Szabla, mają na myśli, że te obiektywy co mają większe koło obrazowe całkowicie rekompensują nam to, że inne mają mniejsze koło obrazowe. Podobnie jak ZUS nie płaci renty osobom co mają jedną nogę krótszą bo druga jest dłuższa i w sumie wychodzi na zero, niepełnosprawności nie ma.
Panie Damianie!! O właśnie: ciekawe, czyją zabawę Krasicki w "docere et delectare" miał na myśli, uczniów, czy nauczycieli? ;)
"Przy zachowaniu tej samej odległości rejestrowej" - zerknąłem do Wiki [ link ] i okazało się, że Hasselblad XCD ma praktycznie taką samą jak Sony E (18mm), ale Fuji G już 26.7mm. Też ciekawe...
@baron13
"Format 24x24 mam w R6 m2. Można założyć Sigmę 18-35i przy 18 mm rogi faktycznie są ciemne. Ale to nie znaczy, że fotka jest "niesprzedawalna". A jest większa od 22x22mm."
Od dawna piszę, że aparaty ff powinny mieć opcję ustawianego cropa oraz proporcji w tym cropie i mielibyśmy puszki z multiaspect do szkieł aps-c. Póki co tylko Sigma daje taką opcję.
"Dla 36x36 mm część obiektywów da winietowanie, ale część tele, np 300 mm daje większe koła niż 36 mm."
Generalnie szkła ff są robione raczej z mniejszym zapasem niż aps-c i mało które kryło by 36x36. Poza tym "obcinamy" sobie proporcje panoramiczne. Jak już chcieć przewymiarowywać matrycę ff, to sensowniej byłoby dać 40x30 i wtedy mamy możliwe proporcje od 21:9 do 1:1 z wykorzystaniem całej przekątnej koła obrazowego, a dla tych niektórych szkieł można skorzystać z całej powierzchni sensora.
Nadal nie skumałeś, Negatyw, o co chodziło, ale skoro chcesz się chwalić wiedzą z podstawówki, to nie widzę przeszkód. :)
Wiadomo o co chodzi. @PDamian Ci podpowiedział. A jeżeli nie potrafisz rozwiązać takiego zadania to nie pisz, że tylko jeden wymiar (w tym przypadku 36 mm) decyduje o średnicy koła/okręgu opisanego na prostokącie.
To kwadrat o boku 30,6 mm,
a do 16:9 to trzeba 21.2 x 37.7 mm
czyli 30,6 mm x 37.7 mm załatwiałaby sprawę
...i jeszcze obracanie matrycy o 90° -dla kręcących filmy w pionie.
A właśnie
Zamiast obracać aparat do pionu nie lepiej byłoby
żeby producenci robili aparaty z obracaną o 90° matrycą ❓
Jeszcze raz: dlaczego Kijev miał/ma (mam :-) ) kadr kwadratowy? Był obiektyw z demoludu o za małym kole obrazowym by dać kadr 6x7. Można było, jak Druchu dać 6x4,5 cm ale wówczas jest strata w powierzchni zarejestrowanego obrazu. Dali 6x6cm i to fotograf decydował jak ciąć. A kumaty fotograf tak kadrował podczas robienia zdjęcia, by powierzchnia była jak największa. Że matryca w kwadracie ma sens przekonał mnie eksperyment z przełączeniem R6 w format 1:1. Jeśli nawet przy sigmie 18-35 f/1,8 ustawionej na 18 mm coś bym musiał ciąć, to i tak powierzchnia obrazu jest większa niż z apsc. I tak np stosunek S/N mierzony po całej powierzchni skopiowanego zdjęcia będzie lepszy. Oczywiście Mamyia ma 6x7 ale też i obiektyw standard ma f/3,5 a cena była zachodnia. Jedyna potencjalna wada kwadratowej matrycy, to dłuższy czas odczytu. Poza tym, to szansa dla fotografa na polepszenie własciwie wszystkich istotnych parametrów zdjęcia: rozdzielczości, szumów, różnych aberracji.
@baron13
link
link
link
link
link
Hasselblad 6x6 był nawet na księżycu. Byłeś?
@filemon112: o ile skleroza mnie nie myli, to na Księżycu nie byłem, ale oglądałem transmisję z lądowania. Mam tylko Kijeva i Mamyię RB 66.
@baron13
Druh miał również 6x6.
@baron13
"Że matryca w kwadracie ma sens przekonał mnie eksperyment z przełączeniem R6 w format 1:1. Jeśli nawet przy sigmie 18-35 f/1,8 ustawionej na 18 mm coś bym musiał ciąć, to i tak powierzchnia obrazu jest większa niż z apsc."
No przecież to pokazuje, że przewymiarowana matryca w kwadracie ma mniejszy sens niż przewymiarowana matryca w proporcjach np. 4:3, bo z takiej też uzyskasz kwadrat, a oprócz tego również proporcje bardziej panoramiczne, a wszystko to bez przycinania kąta po przekątnej.
"Można było, jak Druchu dać 6x4,5 cm ale wówczas jest strata w powierzchni zarejestrowanego obrazu."
-A może chodziło o STRATĘ DLA FOTOGRAFA
w postaci zmarnowanyej -niewykorzystanej 1/4 powierzchni filmu
przy robieniu odbitek na papierach 18x24cm
lub większej przy papierach 13x18 i 10z15
[bo papierów kwadratowych to sobie nie przypominam, że były dostępne]
i jednocześnie zysk dla Fotonu -z większej sprzedaży negatywów.
...Inna sprawa że celownik w Starcie, Druhu, Ami
nie pokazywały 100% kadru więc precyzyjne kadrowanie
to dopiero pod powiększalnikiem.
@PDamian:
"To kwadrat o boku 30,6 mm"
@PDamian, dwója za podpowiadanie.
Kwadrat już był i się nie przyjął, więc się nie wróci. Jedyny możliwy nowy format to:
36,8x22,7 [mm]. Proporcje nie są przypadkowe, wynikają a trójkąta Keplera. link
To moja pierwsza z matematyki.
Jak raz mój laptop ma rozdzielczość 3840 x 2400!
Kepler z Pitagorasem byliby być z niego (w podobnym przybliżeniu) dumni!
W każdym razie, *mogliby być*.
He, he, jeszcze jedna propozycja kształtu foci, nie koniecznie matrycy:
link
Otóż można chyba napisać : "bardzo często". Bardzo często korzystamy w fotografii z tricku budującego wrażenie (bardzo?)dobrej jakości obrazu polegającego na tym, że staramy się, aby fragment zdjęcia był ostry i wyraźny. Typowy chwyt z płytką GO. Czasami jeszcze uzyskuje się to np poprzez pochylenie osi obiektywu. Ten sam mechanizm , to utrata ostrości przy krawędzi koła obrazowego. Jeśli w centrum rozdzielczość jest dobra, to zarejestrowanie zbyt wielkiego pola obrazowego nie musi razić. Instynktownie człowiek ogląda całe zdjęcie, zwłaszcza gdy jest np w tekście, albo w ramce, dlatego kątowa rozdzielczość staje się większa. Z tego powodu rośnie stosunek sygnal/szum i np można użyć wyższego iso.
O kształt można się spierać, ale kluczem jest matryca za duża w stosunku do pola obrazowego. Moim zdaniem ze względu na to, że np raczej nie umieszcza się na stronach internetowych okrągłych zdjęć, nie ma mechanizmów w html-u, to najlepszy jest kwadrat. Ale sedno: wystający poza obszar dobrej jakości obrazu.
Baron: "Moim zdaniem ze względu na to, że np raczej nie umieszcza się na stronach internetowych okrągłych zdjęć, nie ma mechanizmów w html-u"
Zdjęcia profilowe w większości przypadków (w telefonach i aplikacjach - w tym przeglądarkowych są właśnie) w kole. A mechanizm jest w gruncie rzeczy bardzo prosty (zmieniasz domyślną wartość stopnia zaokrąglenia naroży i szlus!): [ link ].
@Bahrd: dzięki :-) Jest powód, by matryca była okrągła :-)))
@lord13:
"No przecież to pokazuje, że przewymiarowana matryca w kwadracie ma mniejszy sens niż przewymiarowana matryca w proporcjach np. 4:3"
Przewymiarowana matryca w ogóle nie ma sensu. Powinna być niedomiarowana ze względu na stabilizację. Jak popatrzymy na trójkąt Keplera to on ma 3 boki jak każdy trójkąt. Wymiary 36,8x22,7 [mm] to proporcje tych skrajnych, o długości 1 i przeciwprostokątnej o długości φ. Ale można wziąć o długości 1 i przyprostokątną o długości √φ, czyli 34x26,7 [mm]. Wszystkie wymiary są dla koła obrazowego o średnicy ok. 43,27 [mm]. No, ale wszyscy oglądamy zdjęcia na ekranach telewizorów, monitorach i laptopach, więc tylko 36,8x22,7 [mm] ma sens.
To może matryca w krzałcie krzyża i przełączanie kadru pion/poziom przyciskiem, a rejestracja RAW calą matrycą 😅😅
@Negatyw
"Przewymiarowana matryca w ogóle nie ma sensu. Powinna być niedomiarowana ze względu na stabilizację."
Nie zawsze potrzebujemy stabilizacji matrycy, a nawet jeżeli, to z nadmiaru można przyciąć, a z niedomiaru sobie nie domalujesz. Mając przewymiarowaną można się bezkarnie przełączać między różnymi proporcjami wpisanymi w dane koło obrazowe bez utraty kąta widzenia po przekątnej, albo wykorzystać zapas koła obrazowego jakie rzutuje obiektyw (nie zawsze zresztą jest to koło, to tak a propos okrągłych matryc). Fajnym przykładem jest Sigma fp L, gdzie można sobie ustawiać crop w kroku co 0,1, szkoda że inni producenci tego nie zaimplementowali, pewnie często dałoby się to zrobić aktualizacją firmware.
@lord13:
"Nie zawsze potrzebujemy stabilizacji matrycy, a nawet jeżeli, to z nadmiaru można przyciąć, a z niedomiaru sobie nie domalujesz."
Domalować winietę zawsze można, tylko po co?
@Negatyw
Przecież postulowales, że matryca powinna być niedowymiarowana, więc nie wykorzystywalibysmy całego nominalnego koła obrazowego, więc o jakim domalowywaniu winiety piszesz?
Żeby zdjęcia wyglądały tak jak Ty sobie życzysz.
Jak zwykle. W robieniu dobrych zdjęć najbardziej przeszkadzają matryca i obiektyw.
Ale tu nie chodzi o robienie "dobrych zdjęć", tylko takich z jak największą winietą. Dlatego @lord13 matrycą 40x30 mm próbował przelicytować @barona13 (36x36 mm), ale mu się nie udało, większa winieta będzie dla 36x36 mm.
@Negatyw
"Dlatego @lord13 matrycą 40x30 mm próbował przelicytować @barona13 (36x36 mm), ale mu się nie udało,"
Nie zrozumiałeś dlaczego 40x30,prawda? Filmowiec może sobie wziąć 40x17, a jak ktoś chce kwadrat, to weźmie 30x30 i w obu przypadkach winieta będzie taka sama jak z 36x24.
A jest sens robić matrycę która dla różnych proporcji kadru
będzie w 100% wykorzystywała pole obrazowe
gdy nowe obiektywy
link
link
link
link
A to może lepiej zapożyczyć pomysł ze średniego formatu - tylną ściankę i wtedy @baron13 może sobie wybrać 36x36 mm o rozdzielczości 5 Mpx, bo taka jest: "najlepsza dla focisty".
@Negatyw
Żaden współczesny system ff czy aps-c nie jest przystosowany do takiej modułów ości, a dwa że gabaryty by zauważalnie wzrosły. Temat wymiennych matryc też już był wałkowany.
Baronie, Oktawiuszu, takie kształty to wałkuje się tylko w tylnych ściankach teleskopów.
Bo okrągły sensor to ból głowy dla producenta: dobrać liczbę i parametry przetworników AC na każdą cięciwę to zabawa nie lada (i bez kosekansów się raczej nie obejdzie) - chociaż już Gauss policzył w elegancki - jak na niego przystało - sposób, ile tych pikseli może w sumie być: [ link ].
Ja bym chciał miec matryce w formacie docelowym.
Jeśli kadrowanie w momencie robienia zdjęcia jest ważne dla to tylko format docelowy.
Kwadrat czy koło to optymalizacja noszonej masy w aparacie.
Każdy format prostokątny jest obecnie głupota bo nosimy zbędne kilogramy szkła i metalu. A redukowanie masy teraz tak ważne....
Dopóki obiektywy będą okrągłe kwadratowa bądź okrągła matryca jest idealna.
Ulubiony format to moda.
Koło było modne bo dawało największy obrazek najmniejszym kosztem.
@lord13:
"Żaden współczesny system ff czy aps-c nie jest przystosowany do takiej modułów ości, a dwa że gabaryty by zauważalnie wzrosły. Temat wymiennych matryc też już był wałkowany."
A co tu przystosowywać? Robią aparat z wymienną tylną ścianką i nic nie trzeba przystosowywać. Przecież ta tylna ścianka nie musi pasować do Zenita. Temat wymiennych matryc był wałkowany, temat matryc w proporcjach 4:3 też był wałkowany, a i temat kwadratowych i okrągłych matryc też był wałkowany. Jedynie nie był wałkowany temat matryc z proporcjami trójkąta Keplera i w kształcie krzyża (choć co do tego krzyża pewności nie mam).
Łatwiej wymienić fotografa niż tylną ściankę w aparacie cyfrowym.
@Szabla, zależy komu. Ale jak napisałeś o tym to pewnie miałbyś problem.
Uderz w stół... Złemu fotografowi i matryca przeszkadza...
Ooo... To było o mnie? Jeżeli tak to z początkiem zdania się zgodzę. Matryca mi nie przeszkadza. Po prostu nie ma takiej matrycy, która by ze mnie zrobiła dobrego fotografa, nawet kwadratowa.
@Bahrd: fajnie :-) No i się znowu czegoś nauczyłem :-) Aliści mam kolejną propozycję: matryca typu plaster miodu. Sam używałem takiego aparatu w początkach fotografii cyfrowej. Siłą rzeczy, matryca w kształcie sześciokąta. To-to miało jakieś zalety w stosunku do Bayera min odporność na morę i jeszcze coś. Więc ?
@PDamian
´A jest sens robić matrycę która dla różnych proporcji kadru będzie w 100% wykorzystywała pole obrazowe, gdy nowe obiektywy´
Co za przypadek, że udało się Tobie znalezć jedynie obiektywy Sony... Co słychać u innych, przykładowo u ... Nikona?
No więc, Baronie, jak raz na morę nie bardzo pomogłyby - bądź co bądź, piksele są rozłożone równomiernie i tylko po przekątnej środki pikseli są bliżej niż w klasycznym ułożeniu (patent Sony sprzed lat - i ciekawa dyskusja pod nim [ link ]. Tym niemniej przypomina ułożenie czopków i pręcików na siatkówce [ link ]†‡.
Jaki to był aparat? Bo Fuji jednak miały ośmiokątne [ link ].
—
† Swoją drogą, to fascynujące, jak z "kółek" naturalnie powstają wielokąty: [ link ].
‡ Jak widać, nasz "soft" faktycznie robi spore korekcje [ link ]
Ale jak to już wcześniej @lord13 napisał to wszystko już było, temat był już wałkowany. A w sześciokąty powstają naturalnie na Saturnie. link
@Bahrd: jak pamiętam, a to już problem ( z pamięcią), był to jednak Fuji i na fotkach pojawiały się czasem artefakty związane z architekturą matrycy. Tak, czy owak temat matrycy "plaster miodu" się pojawił, nawet jeśli coś z tym Fuji pokręciłem. Powiedziałbym, że ważniejsze jest nie trzymanie się jedynie słusznych standardów. Zwłaszcza kurczowe trzymanie się.
Baron: "Powiedziałbym, że ważniejsze jest nie trzymanie się jedynie słusznych standardów. Zwłaszcza kurczowe trzymanie się."
Ano! Kurczowe jak w tym dowcipie, gdy inteligenci w przedziale kolejowym mówili sobie numery i się z nich zaśmiewali, a zapytani o co chodzi, wyjaśnili, że znają już wszystkie dowcipy na pamięć, więc wymieniają się tylko ich numerami.
Nie przyszło im do głowy nawet, żeby wymyślać nowe?! A swoją drogą, ciekawe który numer miał dowcip o nich samych i czy często go przywoływali?! ;)
Skoro jakieś 100 postów temu Gamma rozpoczął koncert życzeń, to czy można przypomnieć Sigmie o FF na Foveonie?
Negatyw: "Jedyny możliwy nowy format to: 36,8x22,7 [mm]. Proporcje nie są przypadkowe, wynikają a trójkąta Keplera."
Ciekawe, że proporcje naszej flagi, wynoszące 8:5, są właśnie bliskie złotemu podziałowi, zaś inne państwa wzorowały się czemuś - co z pewnością potwierdzi każdy poważny weksylolog - na innych formatach i matrycach... ;)
No, ale nasza flaga jest faszystowska, bo tam gdzie się pojawia to maszerują faszyści.
Się pozmieniało. No to teraz już wiem, dlaczego uciekaliśmy z obowiązkowych pochodów pierwszomajowych [ link ] - ale dlaczego w takim razie te ucieczki obniżano stopnie ze sprawowania?
Za to w czynie społecznym donoszę, że ma pojawić się Samyang 12mm f/2 AF w wersji RF-S [ link ].
Swoją drogą - Canon pozwoli na taką czerwonopaskową samowolkę?
Mam inne pytanie: Słońce tuż nad horyzontem jest pomarańczowo-czerwone.
A gwiazdy są na całym niebie zasadniczo białe. Czy to znaczy, że te gwiazdy, których światło do nas dociera, nie świecą w zakresie pomarańczowo-czerwonym?
Nie jestem astronomem ani nawet astrologiem, ale wydaje mi się, że te co świecą na czerwono są za daleko by je widzieć gołym okiem.
Ano właśnie - docierać, dociera, ale mało.
Szkoda, bo widok byłby przedni!
Nawet z tego nowego impostora 11/f1.8.
@Bahrd -> link
No właśnie: prawo Rayleigha [ link dlaczego ♪♫ zachodzi czerwone słoneczko ♫♪ [ link ], żółknie Księżyc i inne planety, ale nie tłumaczy dlaczego nad horyzontem nie czerwienią się pozostałe gwiazdy.
Erratum: prawo Rayleigha [ link ] tłumaczy dlaczego...
@Bahrd:
"Za to w czynie społecznym donoszę, że ma pojawić się Samyang 12mm f/2 AF w wersji RF-S"
Jakiś czas temu Canon odpuścił sobie APS-C, zapewne zdał sobie sprawę ze swoich słabości produkcyjnych. Już od jakiegoś czasu sprzedawane są obiektywy Sigma w wersji RF-S. Skorzystają na tym Ci co kupili korpusy bezlusterkowe APS-C z mocowaniem RF.
Odpuścił, bo wydaje mi się, że chętnych na APS-C z szerokim kątem zbyt wielu nie ma. Główna grupa to ci, którym wystarczy mały aparat i dwa zoomy na krzyż. I ci nieliczni, którzy "cropem" w ten sposób "wydłużają optycznie" teleobiektyw.
PS
Skąd się zatem wziął pomysł na "czerwoną gwiazdę"?
@Bahrd:
"Odpuścił, bo wydaje mi się, że chętnych na APS-C z szerokim kątem zbyt wielu nie ma."
Nie tyle nie ma chętnych co nie było obiektywów. Jak nie było obiektywów to nie było chętnych na korpusy APS-C, bo po co komu korpus bez obiektywu. Ilość chętnych na obiektywy wyłącznie FF do korpusu APS-C jest niewielka. Na razie Sigma sprzedaje dwa takie obiektywy: link
@Bahrd:
"PS
Skąd się zatem wziął pomysł na "czerwoną gwiazdę"?"
Bo jedna taka gwiazda jest: link
> Jak nie było obiektywów to nie było chętnych na korpusy APS-C, [Negatyw]
to ciekawa teza, bo wszystko wskazuje, że chyba takie właśnie korpusy (bo nie dopuszczam myśli, że np. korpusy m4/3) zawsze stanowiły większość i podstawę sprzedaży na rynku foto; to dobrze widać tam, gdzie są jakieś zbiorcze dane publikowane, czyli w zasadzie w Japonii - tam w czołówce sprzedaży nie ma za dużo fufu, o ile w ogóle;
co jeszcze bardziej interesujące, kompakty mają się zaskakująco dobrze (Compact cameras still account for more than 60% of the number of cameras sold), a co jeszcze bardziej interesujące, dość wiekowe już produkty upadłej firmy Kodak są w ścisłej czołówce najlepiej sprzedającego się sprzętu foto;
ot, zagwozdka!
@JdG:
"to ciekawa teza, bo wszystko wskazuje, że chyba takie właśnie korpusy (bo nie dopuszczam myśli, że np. korpusy m4/3) zawsze stanowiły większość i podstawę sprzedaży na rynku foto; to dobrze widać tam, gdzie są jakieś zbiorcze dane publikowane, czyli w zasadzie w Japonii - tam w czołówce sprzedaży nie ma za dużo fufu, o ile w ogóle;"
Jak zwykle nie czytasz ze zrozumieniem. Ja pisałem o korpusach bezlusterkowych APS-C z mocowaniem RF Canona a nie o zbiorczych danych APS-C dla Japonii.
@JdG:
"dość wiekowe już produkty upadłej firmy Kodak są w ścisłej czołówce najlepiej sprzedającego się sprzętu foto;
ot, zagwozdka!"
Ani wiekowe, ani Kodaka, żadna zagwozdka. Kodak wycofał się z produkcji aparatów cyfrowych i kamer, sprzedał prawo używania nazwy Kodak firmie JK Imaging, części JA Capital Holdings. link
> Ja pisałem o korpusach bezlusterkowych APS-C z mocowaniem RF Canona a nie o zbiorczych danych APS-C dla Japonii.
ale właśnie w Japonii (bo tylko stąd mamy dane) Cwanon R50 to czołówka zakupów;
> Ani wiekowe, ani Kodaka, żadna zagwozdka.
na zdjęciach w ofertach sklepów wyglądają jak te dawne Kodaki, nawet mają napisane na główkach "Kodak"; i są w bardzo przystępnej cenie.
> Ani wiekowe, ani Kodaka, żadna zagwozdka. [Negatyw]
Kodak Digital Cameras
@JdG, ale ja w opisach nie ograniczam się do rynku w Japonii, który jest specyficzny. Już kiedyś pisałem, że Japończycy mają małe dłonie i muszą mieć małe aparaty, za co zostałem oskarżony o rasizm, co ciekawe przez ludzi, którzy twierdzą, że człowiek nie posiada ras. Mogę jeszcze dodać, że sytuacja zmienia się dynamicznie bo już są obiektywy APS-C z mocowaniem RF, które nie są ciemnymi wydmuszkami. Wcześniej pisałem o czasie minionym, gdy takich obiektywów nie było.
Jeszcze dodam, że linia aparatów cyfrowych PIXPRO produkowana jest przez JK Imaging z logo Kodak i linia tych aparatów nie ma nic wspólnego ze starą firmą Kodak.
@Negatyw
A te duże aparaty, które również sprzedają się w Japonii, to kto kupuje?
Japończycy o dużych dłoniach czy nie-Japończycy?
@Szabla:
"A te duże aparaty, które również sprzedają się w Japonii, to kto kupuje?
Japończycy o dużych dłoniach czy nie-Japończycy?"
@Szabla, jeszcze raz zacytuję fragment wypowiedzi @JdG i pozwolę sobie ważny dla Ciebie fragment zaznaczyć:
@JdG:
"to ciekawa teza, bo wszystko wskazuje, że chyba takie właśnie korpusy (bo nie dopuszczam myśli, że np. korpusy m4/3) zawsze stanowiły większość i podstawę sprzedaży na rynku foto; to dobrze widać tam, gdzie są jakieś zbiorcze dane publikowane, czyli w zasadzie W JAPONII - TAM W CZOŁÓWCE SPRZEDAŻY NIE MA ZA DUŻO FUFU, O ILE W OGÓLE;"
Czyli owszem kupują Japończycy ale nie sobie, tylko drugiemu Japończykowi złośliwie by go wkur**ć.
Poprawiam ostatnią wypowiedź by nie być oskarżonym o dyskryminację kobiet:
Czyli owszem kupują Japonki/Japończycy ale nie sobie, tylko w prezencie drugiej/drugiemu Japonce/Japończykowi złośliwie by ją/go wkur**ć.
> Ani wiekowe, ani Kodaka, żadna zagwozdka. [Negatyw]
Kodak Digital Cameras
co do powyższego, to jakoś umknęło mi powtórne wklejenie tego postu; ale ad rem:
> za co zostałem oskarżony o rasizm, co ciekawe przez ludzi, którzy twierdzą, że człowiek nie posiada ras [Negatyw]
co w tym dziwnego? tylko takich, co widzą rasy można oskarżyć o rasizm, to chyba logiczne? zaś z tymi "małymi dłoniami" Japończyków i specyfiką rynku (zwłaszcza jak nie znamy statystyk dla innych rynków), to jednak przesada;
mam przeciętne dość spore dłonie i aparaty japońskiej firmy Olympus/OMDS bardzo dobrze się w nich sprawują, choć są faktycznie jednymi z mniejszych urządzeń na rynku;
> Jeszcze dodam, że linia aparatów cyfrowych PIXPRO produkowana jest przez JK Imaging z logo Kodak i linia tych aparatów nie ma nic wspólnego ze starą firmą Kodak
No popatrz Pan, ale jednak wyglądają jak Kodaki sprzed kilkunastu lat a ten model ma nawet sławną matrycę CCD, co dla wielu może być pokuśne, bo to jednak wydatek tylko 179 USD (prawie wszystkie tanie obiektywy są droższe od tej kamery, jednak z obiektywem i to w dodatku zoom 42x):
"This white PIXPRO AZ425 Digital Camera from Kodak is distinguished by a long-reaching 42x zoom along with versatile recording capabilities. A 20MP CCD sensor enables recording high-resolution stills and full HD 1080p video, as well as an expandable sensitivity range from ISO 80-3200 for working in a variety of lighting";
z powyższego można wnosić, że mają sporo jednak "wspólnego ze starą firmą Kodak", kto obecnie stosuje matryce CCD w sprzęcie konsumenckim?
@JdG:
"co w tym dziwnego? tylko takich, co widzą rasy można oskarżyć o rasizm, to chyba logiczne?"
Nie można zobaczyć czegoś czego nie ma. Jak nie ma ras to nie ma rasizmu, to chyba logiczne.
@JdG:
"No popatrz Pan, ale jednak wyglądają jak Kodaki sprzed kilkunastu lat a ten model ma nawet sławną matrycę CCD"
Widocznie taka jest strategia firmy JK Imaging. Nie bez przyczyny kupili logo Kodaka, pewnie za niemałe pieniądze.
@JdG:
"mam przeciętne dość spore dłonie i aparaty japońskiej firmy Olympus/OMDS bardzo dobrze się w nich sprawują, choć są faktycznie jednymi z mniejszych urządzeń na rynku"
No i niby czego to dowodzi? Jak ja potrafię zdjąć z dolnej półki przedmiot pomimo tego, że jestem wysoki to nie znaczy, że osoba niska sięgnie do przedmiotu, który leży wysoko na górnej półce. No i żeby zamknąć temat małych dłoni podaję link do zdjęcia, które w żadnym razie nie jest tendencyjne bo zrobione przez Optycznych w Japonii. link
> Jak nie ma ras to nie ma rasizmu, to chyba logiczne.
dla Negatywa logiczne, dla reszty niekoniecznie;
rasizm - każdy widzi - ma się dobrze, zaś z rasami sprawa sporna w wypadku ludzi, na ogół jakoś genetycznie się teraz do tego podchodzi, choć np. w wypadku neandertalczyka też są z tym problemy; są nawet tacy, którzy widzą neandertalczyków współcześnie (pomijając te wspólne 2 (OIDP)% DNA);
co do ras, to chyba tylko w wypadku zwierzątek hodowlanych nie spotykają się one z oporem i są jakoś uznane;
> Nie bez przyczyny kupili logo Kodaka
najwyraźniej nie tylko logo kupili, bo aparaty na oko nie różnią się specjalnie a i specyfikację mają z czasów Kodaka (np. video 1080) i mimo to sprzedają się;
w każdym razie ich obecności na rynku nie da się zanegować a i pozycję mają dobrą, jak pokazują rankingi, w których ten sprzęt się uwzględnia.
@JdG:
"rasizm - każdy widzi - ma się dobrze, zaś z rasami sprawa sporna w wypadku ludzi, na ogół jakoś genetycznie się teraz do tego podchodzi"
Ten co ras nie widzi nie powinien widzieć rasizmu.
Przez wiele lat rasy człowieka istniały i były dokładnie zdefiniowane. Nagle ktoś zbadał DNA i stwierdził, że ras nie ma za to są 64 płcie i zamiast segregować ludzi rasowo (objaw rasizmu) należy zbudować 64 ubikacje, każda dla innej płci.
@JdG:
"...choć np. w wypadku neandertalczyka też są z tym problemy; są nawet tacy, którzy widzą neandertalczyków współcześnie (pomijając te wspólne 2 (OIDP)% DNA);"
No właśnie rasa negroidalna z Afryki nie ma wspólnego z neandertalczykiem DNA a rasa biała z Europy ma więcej niż 2 (OIDP)% DNA wspólnego DNA.
> Nagle ktoś zbadał DNA i stwierdził, że ras nie ma za to są 64 płcie
a dlaczego tylko 64? a nie np. 128? jak już, to 128.
> No właśnie rasa negroidalna z Afryki nie ma wspólnego z neandertalczykiem DNA
skoro szympans ma z nami 98% (OIDP) wspólnego DNA (nb. z roślinkami też mamy sporo wspólnego DNA), to "rasa negroidalna z Afryki" (niezła paranoja, BTW) musi mieć z nami więcej wspólnego, w końcu z niej się ponoć wywodzi cała "rasa" ludzka.
Negatyw: "Ten co ras nie widzi nie powinien widzieć rasizmu."
Dlaczego, ja np. nie słyszę różnic pomiędzy kablami audio za $10 i za $10000, ale słyszę audiofilów.
@JdG:
"...musi mieć z nami więcej wspólnego"
Albo jesteś neandertalczykiem, albo nie czytasz ze zrozumieniem.
Cytat:
"Porównanie genomu neandertalczyków i ludzi współcześnie żyjących ujawniło, że nawet 3% genów Europejczyków i Azjatów jest pochodzenia neandertalskiego. W populacji afrykańskiej zidentyfikowano ich jedynie 0,3%" link
I podobno te 0,3% to z powodu mieszania się ludów z Afryki z innymi ludami już później gdy neandertalczyka nie było.
@JdG:
"a dlaczego tylko 64? a nie np. 128? jak już, to 128."
Nie do mnie to pytanie, ja wierzę że są dwie.
> Albo jesteś neandertalczykiem, albo nie czytasz ze zrozumieniem. [Negatyw]:
niestety, nie chciałbym podważać Twojej dobrej samooceny, jednak w kwestii neandertalczyków to sam chyba nie czytasz przesadnie uważnie, bo wiadomo, że ten gatunek homo wyewoluował po wyjściu z Afryki właśnie, może nawet gdzieś w Europie; ale jednak z homo afrykańskiego, czyli może nawet czarnoskórego? kto wie?
obecnie interpretuje się, że nasi bezpośredni przodkowie wyszli dużo później z Afryki i zdominowali świat (nawet australijscy aborygeni, to ponoć potomkowie tej samej fali migracji z Afryki);
no i jakoś tak się skrzyżowali z neandertalczykami, którzy z Afryki wyszli wcześniej; ponoć nawet obecna "biała rasa" niebieskie oczy i jasną karnację zawdzięczają właśnie im (tak piszą);
trudna sprawa z tymi neandertalczykami, ostatnio uczeni ludzie dochodzą do wniosku, że ponoć nawet uprawiali sztukę, więc dotychczasowo przyjmowane różnice między naszym gatunkiem a nimi (czyli rasowe) nie są tak wielkie, jak dawniej myśleliśmy;
zresztą rekonstrukcje neandertalczyków pokazują, że obecnie, w naturze, występuje całkiem sporo podobnych osobników (chodzi o fizyczne podobieństwo);
tak więc, kto wie? może jestem jednym z nich? i aczkolwiek nie za bardzo przypominam te rekonstrukcje, to wobec postępującego zamieszania w kwestii neandertalczyków nie można wykluczyć bezpośredniej więzi :( ale mi to zupełnie nie przeszkadza.
Napisałeś:
@JdG:
"...musi mieć z nami więcej wspólnego"
"[Murzyn] musi mieć z nami [neandertalczykami] więcej wspólnego"
Bo jak inaczej ten tekst zrozumieć?
I co ma wspólnego skąd kto wyszedł do tego co ma w genach? Wspólnych genów neandertalczyka i współczesnych ludzi z Europy i Azji jest ok. 3% a w przypadku ludzi z Afryki 0,3%. Zostało zbadane i takie są fakty.
Negatyw: "Ten co ras nie widzi nie powinien widzieć rasizmu."
@Bahrd:
"Dlaczego, ja np. nie słyszę różnic pomiędzy kablami audio za $10 i za $10000, ale słyszę audiofilów."
Ostatnie badania słuchu wykazały, że nie słyszę wysokich dźwięków. Dlatego nie jestem tą osobą co mogłaby dyskutować o kablach audiofilskich.
> Wspólnych genów neandertalczyka i współczesnych ludzi z Europy i Azji jest ok. 3% [Negatyw]
nie jestem ekspertem w kwestii neandertalczyków, ale te 3% (widziałem też liczbę 2%) genów to raczej neandertalski udział w naszej, pozaafrykańskiej kolekcji genów; reszta, czyli 97 lub 98% jest wspólna, co zrozumiałe, bo i to homo, i to homo;
nie ma co się na neandertalczyka obrażać, jego obraz staje się w miarę badań coraz bardziej pozytywny i niejednym może jeszcze zaskoczy.
@JdG:
"reszta, czyli 97 lub 98% jest wspólna, co zrozumiałe, bo i to homo, i to homo;"
Znowu konfabulujesz. Nawet ojciec i syn ma inne geny, choć geny wspólne mogą poświadczyć, że ojcem nie był przysłowiowy listonosz.
Negatyw: "Dlatego nie jestem tą osobą co mogłaby dyskutować o kablach audiofilskich."
Ani ja - ale to wcale nie oznacza, że nie ma audiofilów, którzy tę różnicę słyszą albo wierzą, że ona jest.
> Znowu konfabulujesz. Nawet ojciec i syn ma inne geny,[Negatyw]
pewnie mają trochę inne geny, aczkolwiek generalnie są one do siebie jakoś podobne, jest ich ponoć dużo, bardzo dużo, dlatego w takich rozważaniach operuje się raczej procentami niż konkretnymi liczbami - mam nadzieję, że jesteś świadomy że 1% od miliarda i od setki to bardzo różne liczby;
słyszałem też, że nawet z roślinkami, np. poczciwą trawą trawnikową, mamy spory procent wspólnych genów (też życie); cóż, mnie to nie przeraża, bo praktycznie nic w tym co widzę nie zmienia;
ale, też generalnie, ja genetyką ani neandertalczykami się nie zajmuję, zatem w tej kwestii kończę swoje wypowiedzi (EOT); Ty pewnie wierzysz w "białego człowieka", więc pewnie możesz pieprzyć tu swoje bez końca, Twoja sprawa, ja się wycofuję.
No widzisz, ja wierzę w "białego człowieka" a Ty w "czarnego człowieka" i możesz o nim pieprzyć bez końca. Chciałbym Ci przypomnieć, że to Ty zacząłeś dyskusję o neandertalczykach. W przeciwieństwie do Ciebie jestem świadomy, że 100% - 3% = 97% i 100% - 2% = 98%, więc pisząc tak nie dajesz miejsca na różnorodność genetyczną, bez względu ile w sumie genów człowiek ma. A podobno ma ich coś około 147000.
> No widzisz, ja wierzę w "białego człowieka" a Ty w "czarnego człowieka"...
w "czarnego człowieka" nie muszę wierzyć, bo czasem takich widuję na ulicy (ciągle jednak to egzotyka); zasadniczo nie mam już żadnych wierzeń, polegam na faktach;
w "białego człowieka" wierzę najmniej, bo z nim mam tutaj do czynienia (eg. Negatyw) i w najbliżej okolicy, codziennie; i przeważnie nie jest to nic przyjemnego.
Na CR wróżą z fusów kopi luwak [ link ], że nowy Canon R3 ma dostać globalną migawkę - m.in. zapewne po to, żeby w swoich porównaniach mieć więcej wspólnych technologii z Soniaczem (też aparat).
PS
JdG: "słyszałem też, że nawet z roślinkami, np. poczciwą trawą trawnikową, mamy spory procent wspólnych genów (też życie)"
Warto więc wyciągnąć z tego wniosek: tego typu arbitralne miary podobieństwa są niemiarodajne, gdy chodzi o różnice (kiedyś mówiło się: "nie dyskryminujące", ale humaniści - jak to oni - wzięli pojęcie i popsuli na swój wzór i podobieństwo).
Bo jeśli w tym momencie tego wniosku nie wyciągniemy, to przypominam, że mamy zasadniczo 100% takich samych atomów, co trawa trawnikowa (i na niej kupa - czy to białego, czy czarnego człowieka).
@JdG:
"w "białego człowieka" wierzę najmniej, bo z nim mam tutaj do czynienia (eg. Negatyw) i w najbliżej okolicy, codziennie; i przeważnie nie jest to nic przyjemnego."
Czyli "czarny człowiek" to dobry człowiek, "biały człowiek" to zły człowiek. Co do mnie to się mylisz, bo jestem Negatyw.
> Czyli "czarny człowiek" to dobry człowiek, ... [Negatyw]
masz obsesję na punkcie "czarnego człowieka"? tok rozumowania głupi, ale dość powszechny;
co zaś do dobroci "czarnego człowieka", to wątpię czy jakoś się w tym różni, ale nie wiem, bo nie miałem dotąd styczności;
> to przypominam, że mamy zasadniczo 100% takich samych atomów, co trawa trawnikowa [Bahrd]
ale zapominasz o duszy, która, jak powszechnie wiadomo, jest niematerialna, zatem 0 atomów;
JdG: "ale zapominasz o duszy, która, jak powszechnie wiadomo, jest niematerialna, zatem 0 atomów;"
Czyli zapewne tyle samo, ile prawa fizyki - bez których fermiony i bozony nie wiedziałyby co (ze sobą) począć...
PS
W kwestii globalnej migawki w R3, to z moich fusów wynika, że raczej Canona najpierw (i znów) wstawi je do kamer - bo tam chyba jest najbardziej potrzebna - a przy tym kamery są zwykle i tak droższe.
@JdG: "ale nie wiem, bo nie miałem dotąd styczności;"
To trzeba było tak od razu.
@JdG: "ale zapominasz o duszy, która, jak powszechnie wiadomo, jest niematerialna, zatem 0 atomów;"
Dusza to kwintesencja: link
Póki co, z tej kwintesencji wyszła tylko kwinta (ta od spuszczonego nosa)... [ link ].
Ludzie zrobili się teraz jacyś tacy niecierpliwi, wszystko by chcieli zrozumieć - a przecież nawet pies Pankracy wiedział, że ♪♫ świat otwiera przed nim swoje tajemnice [...] i zaprasza na wędrówkę gdzie w nieznane ♫♪, a nie je wszystkie zdradza z miejsca i na zawołanie [ link ].
Wiadomo, że teorię Wielkiego Wybuchu wymyślił ksiądz katolicki przy okazji badania właściwości duszy ludzkiej. link
I nalegał, żeby wszyscy nie wyciągali z tego pomysłu wniosków innych niż naukowe: [ link ]. Łącznie z papieżem: "Lemaître was reportedly horrified by that intervention and was later able, with the assistance of Father Daniel O’Connell, the director of the Vatican Observatory, to convince the Pope not make any further public statements on religious or philosophical interpretations of matters concerning physical cosmology."
... i Paulem Dirakiem: "Once when I was talking with Lemaître about [his cosmological theory] and feeling stimulated by the grandeur of the picture that he has given us, I told him that I thought cosmology was the branch of science that lies closest to religion. However Lemaître did not agree with me. After thinking it over he suggested psychology as lying closest to religion."
Czuje się również o tym przekonany - choćby tylko dlatego, żeby znaleźć w tym szacownym gronie... :D
O, widzę, że kwintesencja kwintesencji nierówna: obserwacje Webba podważają hipotezy związane z ciemną materią, a nie energią...
Mea non maxima culpa!! :)