Oj tak, czasami są potrzebne. Ciekawe jaka maja moc. Z opisu typu lampy domyślam się, że liczby na nich podane odpowiadają ich liczbie szacunkowej mocy. Gdyby tak było, to niezła propozycja. Podobają mi się zwłaszcza M20 i M22.

Ja mam Godox S350S pod Sony i działa bdb. Cena bardzo atrakcyjna. Co prawda jest na baterie, ale gdy się robi sporadycznie to baterie wystarczają na długo.

Jednej rzeczy tylko nie rozumiem. Gdy wejdę w tryb Manual i dam minimalną siłę błysku 1/128 to gdy jestem za blisko to mam przepalony obraz. A gdy dam tryb TTL to wychodzi bez przepaleń, można jeszcze skręcić siłę błysku o 3F. Więc wynika, że lampa w trybie TTL potrafi błysnąć słabiej niż w trybie Manual. Ktoś coś wie na ten temat?

@gamma jest dokładnie tak jak mówisz, w trybie TTL sterowanie jest w zasadzie niczym nie ograniczone, bo szybkość układu sterowania jest wystarczająca żeby skrócić błysk powiedzmy do 1/30000s

Dla iA32 podają, że liczba przewodnia to tylko 15. Podejrzewam, że dla ISO 100 i kąta obiektywu 50mm. Czyli - szału nie ma.

Kurczę, a właśnie myślałem, że fajnie byłoby, żeby wypuścili coś z LP 45-50, czyli pomiędzy Ving 860 a 350.

@gamma, zaraz sprawdzę jak jest u mnie.

ale lampki z artykułu to takie tylko ze stykiem synchronizacji, więc w zasadzie manualne, w trybie TTL raczej nie działają.

@gamma

Niestety jest tak, jak piszesz.

@Cichy
Jest taka lampa, dokładnie to V1 która mimo mocy 76W/s ma właśnie liczbę przewodnią 42.

@kojotek85

To trochę chyba mało ? W każdym razie chodzi mi o gabaryt i wagę lampy, 350 jest za mała na większe modyfikatory, a 860/v1 z kolei za ciężka.

To nie są lampy do oświetlenia studia. Maleńkie lampki są świetne do wykorzystania na małych przestrzeniach na przykład przy fotografowaniu przyrody w plenerze. Jako źródło doświetlające. Wówczas nie są potrzebne duże moce. Chroń nas Boże przed modyfikatorami światła. Przy fotografii produktowej a nawet przy doświetlaniu portretów:). Zbędna jest również wszelka automatyka, gdyż ta jest najlepsza jeśli można ją wyłączyć. Właściwe wartości naświetlania mozna ustawić ręcznie z dużą precyzją. Jak sie żeby aparat sam robił zdjęcia - to najlepiej smartfon za kilka tysięcy złotych :)))

> Właściwe wartości naświetlania mozna ustawić ręcznie z dużą precyzją.

no, niby masz rację, da się ustawić, tylko nie zawsze jest czas, żeby to zrobić i w tym punkcie właśnie automatyka błysku TTL (lata 70-te wczesne, nb. chyba znowu Olympus, sorry) bardzo się przydaje.

iA32 jest troche podobna do starego błysku AGFY. Niestety do pełnej użyteczności brakuj możliwość poziomego obrotu.

Metz też chyba miał w ofercie podobnej konstrukcji lampę

@gamma Mam to samo z tandemem quadralite stroboss 36 F + Fuji X-T20
A zwalałem ten stan na moją niewiedzę (jestem amatorem).

OK czyli to jednak cecha ogólna lamp quadralite/godox.

@Cichy
V1 ma mniejszą liczbę przewodnią, ponieważ ma inaczej skonstruowany zoom palnika. V860 błyśnie dalej, bo ma zoom do ogniskowej 200mm a V1 tylko do 105mm. Jeśli zakładasz modyfikator to już liczba przewodnia staje się bez znaczenia i tu ważniejsze są Watosekundy i lepsze wypełnienie modyfikatora.

@kojotek85

No właśnie o to chodzi, ze nie zależy mi na maksymalnej mocy, tylko trochę większym gabarycie niż ma Ving350. Ale żeby nie była taka ciężka jak V1 czy 860III no bo ileż można zmieniać stopki w tych lampach :P

@Cichy
kup V1 Pro, tam chyba uporali się łamiącą się stopką :)