Xiaomi Modular Optical System
Przy okazij premiery modelu 15 Ultra firma Xiaomi pokazała też prototyp smartfona, do którego można dołączyć moduł wyposażony w 100-megapikselową matrycę formatu 4/3'' sparowaną z jasnym obiektywem.
Wspomniany moduł matrycy i obiektywu stanowi jedną całość, nie mamy zatem do czynienia ze sprzętem z wymienną optyką. Takie rozwiązanie pozwala jednak, według deklaracji firmy, lepiej do siebie dopasować matrycę i obiektyw, co ma się przełożyć na lepszą jakość obrazu.
W przypadku konwencjonalnego aparatu 100 megapikseli na sensorze rozmiaru 4/3'' wywołałoby sporo kontrowersji, ale w przypadku urządzenia mobilnego, które intensywnie przetwarza sygnał z matrycy przed zapisaniem go, takie rozwiązanie może mieć swoje zalety.
![]() |
Co ważne, poskładany z wielu ekspozycji i doprawiony sztuczną inteligencją obraz może być zapisany w formacie UltraRAW poddającym się obróbce w podobny sposób jak pliki z tradycyjnych aparatów. Firma obiecuje przy tym 16 EV zakresu tonalnego uzyskane właśnie dzięki fotografii obliczeniowej.
Moduł z większą matrycą i obiektywem podpina się do smartfona magnetycznie, a transmisja danych pomiędzy urządzeniami odbywa się laserowo. Całość obrazuje udostępniony przez firmę Xiaomi film:
Póki co nie wiadomo czy i kiedy tego typu rozwiązanie wejdzie do produkcji. Mogłoby ono jednak stanowić rodzaj pomostu pomiędzy urządzeniami mobilnymi a tradycyjnymi aparatami.
Komentarz można dodać po zalogowaniu.
Zaloguj się. Jeżeli nie posiadasz jeszcze konta zarejestruj się.
No to teraz Olek i Panas muszą dorobić bagnet magnetyczny, znalezć 4 hale w Wietnamie do produkcji obiektywów i zamknąć 2 hale do produkcji puszek.
Ktoś szukał następcy GM-5?
Ciekawa forma rozbudowy smartfona, trzeba przyznać; zresztą coś podobnego już było w formacie m4/3 właśnie, mianowicie Olympus Air (OIDP), tylko to był taki okrągły korpus, chyba z grubsza w wymiarach obiektywu Xiaomi, ale z bagnetem m4/3; tu mamy to zespolone, ale jak dalej takie eksperymenty będą trwały, a pewnie będą, to może ten koncept wróci?
tu zaś mamy obiektyw bardzo jasny (f/1,4) o ogniskowej jak 70 mm w fufu, czyli w praktyce lekki teleobiektyw, co chyba dobrze uzupełnia zestaw w samym smartfonie; to może mieć nawet szansę na handlowy sukces; widać nasadki optyczne na obiektywy smartfona nie wystarczają;
> W przypadku konwencjonalnego aparatu 100 megapikseli na sensorze rozmiaru 4/3'' wywołałoby sporo kontrowersji,...
tu widać, jak Redaktor jest przesiąknięty dogłębnie marketingiem fufu, akurat matryce w tej rozdzielczości mają obecnie aparaty Panasonic GH7 i G9II, w korpusach OMDS (OM1 i OM3) są deczko mniejsze - 80 MPx, różnica polega na tym, ze w tych dużych aparatach piksele są "fabrycznie" grupowane po 4 (tym niemniej są osobne); ta w obiektywie Xiaomi jest nawet może taka sama jak w Panasonikach, tylko sfabrykowana inaczej, bez grupowania pikseli;
> ... ale w przypadku urządzenia mobilnego, które intensywnie przetwarza sygnał z matrycy przed zapisaniem go, takie rozwiązanie może mieć swoje zalety.
w materiale o tym urządzeniu jest mowa o odczycie w formacie RAW z matrycy, więc pewnie zapis w takim formacie też jest przewidziany, czyli jest dokładnie jak w każdym innym aparacie foto;
> a transmisja danych pomiędzy urządzeniami odbywa się laserowo.
tu kolega uległ z kolei marketingowi firmy Xiaomi, ten laser to najwyraźniej reklamowy bajer, w video zaś mowa jest o jakiejś formie łączności bezprzewodowej.
W sumie... kapitalne. Gdzie to można kupić? I za ile? Chcę to!
Czy Sony nie robiło kiedyś tzw. bezkorpusowców? Wszyscy udają, że nie pamiętają?
Nie przyjęły się. Były zbyt wcześnie. :)
@JdG
"to może mieć nawet szansę na handlowy sukces"
To nie ma szans na sukces bo zwykły Janusz z Grażyną nigdy tego nie kupi, prawdziwy pasjonat fotografii ma już aparat z wymiennymi obiektywami, a hipsterów-gadżeciarzy nie ma wcale tak dużo.
> To nie ma szans na sukces bo zwykły Janusz z Grażyną nigdy tego nie kupi, prawdziwy pasjonat fotografii ma już aparat z wymiennymi obiektywami, [ziggy]
z tym bym polemizował; taka "nakładka" na smartfon ma spory sens właśnie dla "zwykłego Janusza z Grażyną", szczególnie jakby dało się to podłączyć nie tylko do smartfona Xiaomi, co przecież możliwe, bo połączenie jest "wireless" plus jakiś magnes; można przecież bardzo różne obiektywy łączyć w ten sposób z telefonikiem, kwestia tylko opracowania wygodnego zastępnika dla korpusu aparatu;
smartfon, to przede wszystkim procesor obrazu i wyświetlacz w takim układzie i to ma sens; sam bym czegoś takiego chętnie używał, nawet mam jakieś nakładki do swojego telefonika, ale sam aparat w nim dość nędzny, więc po wykonaniu próbnych zdjęć dałem sobie spokój;
gdyby jednak obrazowanie postawić na takim poziomie jak oferują obecne systemy m4/3, a matrycę jeszcze zmniejszyć - w stronę 1" (która to wartość czasem zdarza się w środku smartfonów), to optyka do takiego systemu przybrałaby bardzo praktyczną, dla prawie każdego formę;
m4/3 jest w praktyce trochę za duże - np. zoom 100-400 mm o jasności 5-6,3 to obecnie trochę ponad 1 kg (z pierścieniem statywowym, co prawda); gdyby zrobić mu plastikową obudowę, byłby nieco lżejszy, ale dalej to duży instrument (bo jednak koło obrazowe w m4/3 jest spore); to, co prawda, już skrajnie długi obiektyw w m4/3 - odpowiednik 200-800 mm w fufu;
jednak ambitny fotograf czasem nawet dłuższego potrzebuje - w m4/3 najdłuższym jest jakaś adoptowana Sigma 150-600 (ponad 2 kg i 30 cm długości) i użycie czegoś podobnego ze smartfonem wymagałoby czegoś w rodzaju wspomnianego wcześniej Olympusa Air (w nowszej wersji), jednak w dalszym ciągu nie byłoby to nadmiernie wygodne, trzeba raczej mniejszej w mm matrycy;
może faktycznie matryca 1" byłaby optymalna, bo już czasem montowana jest w smartfonach (aczkolwiek wykorzystywana jest tylko w części); tu w dodatku pasowałaby już istniejąca optyka po Nikonie 1, może niespecjalnie obecnie pociągająca, ale istniejąca;
trzeba przyjąć, że skoro kombinuje się w kierunku takich systemów, to najwyraźniej jest tu godna uwagi nisza rynkowa.
"a transmisja danych pomiędzy urządzeniami odbywa się laserowo."
Żaden problem - laser jak w odtwarzaczu CD† i można mieć gigabity jak w światłowodzie.
Mnie się to nawet podoba jako pomysł, a czy koledze Ziggiemu w końcu odpowiada ogniskowa?
——
† Kiedyś czerwony, potem niebieski w DVD, a teraz do wyboru, do koloru: [ link ])
@JdG
"z tym bym polemizował; taka "nakładka" na smartfon ma spory sens właśnie dla "zwykłego Janusza z Grażyną""
Janusz z Grażyną z definicji nie mają potrzeby używania czegoś więcej niż wbudowane aparaty - przecież są Januszem i Grażyną ;)
@Bahrd
"Mnie się to nawet podoba jako pomysł, a czy koledze Ziggiemu w końcu odpowiada ogniskowa?"
Ogniskowa jest OK do portretów (choć nieco lepszy byłby odpowiednik 85 mm), ale do kompletu powinien być drugi moduł z obiektywem o ekwiwalencie 28/35/40 mm.
Aczkolwiek gdy czytam "obraz poskładany z wielu ekspozycji i doprawiony sztuczną inteligencją" to wiem, że będę omijał ten wynalazek szerokim łukiem.
JdG
Wątpie aby w takim systemie producent pokusił się o dłuższy zakres niż powiedzmy portretowe, stałoogniskowe 85 czy 135 mm, właśnie ze względu na to jaki rozmiar by to już przybrało - jednak połączenie jest na magnes, a nie sztywne mechaniczne, co oznacza że jakiekolwiek długie szkło będzie wymagało w zasadzie ciągłego trzymania obiektywu a nie "korpusu" i przy takim podanym 100-400 to już by było absurdalne, albo by wymagało dodatkowego połączenia mechanicznego.
Z drugiej strony... tu matryca jest wbudowana w obiektyw więc wcale nie trzeba się trzymać jednego wymiaru matrycy - takie tele, mogłoby być z mniejszą matrycą, niech to będzie pełnoprawna 1 calowa, co i tak będzie dużo więcej niż w smartfonowym świecie dla obiektywów tele, a już będzie można zmniejszyć wymiary całości. Nie wiem czy na tyle żeby weszło 100-400 mm, ale może chociaż tele 70-200, co już byłoby ciekawym zabiegiem.
Ogólnie pomysł bardzo mi się podoba, wakacje tylko z telefonem i malutką szybko doczepianą stałką na magnez, powiedzmy jakąś portretówką, w sekundy możnaby mieć 3 razy lepszą optykę i zdjęcia z niej od razu w telefonie, zamiast zabawy w połączenia, transferowanie, zapisywanie itp itd.. A gdyby faktycznie mieć jeszcze więcej niż jedno takie szkło, to szybka wymiana zamiast odkręcania i przepinania na korpusie aparatu tez wydaje się całkiem kusząca.
Oj, naprawdę, gdyby ten projekt dało się kupić, w normalnych pieniądzach - kupiłbym, choćy po to żeby pokazać producentowi żę warto to rozwijać.
@Szabla
"Nie przyjęły się. Były zbyt wcześnie. :)"
Wtedy miały szansę bardziej się przyjąć niż teraz, kiedy smartfony mocno podgonily z jakością względem tego co było 10 lat temu. To się nie przyjmie, bo przeciętny użytkownik będzie miał w nosie co chwilę to odpinać żeby schować telefon do kieszeni, a jakość z wbudowanych modułów mu wystarcza. Jak ktoś chce lepiej, zwłaszcza na dłuższych ogniskowych, to naprawdę niewielki kompakt z 1-calowka, którego prędzej schowamy do kieszeni, będzie lepszym wyborem.
> Janusz z Grażyną z definicji nie mają potrzeby używania czegoś więcej niż wbudowane aparaty - przecież są Januszem i Grażyną ;) [ziggy]
OK, ale "Janusz z Grażyną" nie wyczerpują potencjału całej ludzkości w zakresie fotografowania;
poza tym przyszło mi do głowy, że taki patent jak ten Xiaomi, czy w bardziej rozwiniętej formie Olympus Air, otwierają w zasadzie nieograniczone pole lda amatorów różnorodnej optyki, bo w sumie jak ograniczyć korpus aparatu do samej matrycy , a resztę realizować przy pomocy komputera np. w smartfonie (albo czymś podobnym, np. tablecie jakimś), to w zasadzie można by stosować różne matryce, nie wyłączając przy tym tych największych; i tym samym bardzo różną optykę;
taki moduł matrycy, jako bezprzewodowy, byłoby też łatwo uszczelnić, nie powinien być też przesadnie kosztowny; a reszta to zewnętrzny komputer z wyświetlaczem i soft; w każdym razie widzę tu duży potencjał, możliwość niezwykłych konstrukcji; pomysł raczej dla firm innych niż NiC itp.
No właśnie, jakby kilka takich szkiełek było do wyboru - powiedzmy te najbardziej uniwersalne jakieś 16 / 24 / 35 / 50 / 85 i niechby fatycznie z mniejszą matrycą nawet wcisnęli jeszcze jakieś krótkie tele, jako alternatywę do tych cyfrowych telefonowych interpolowanych z maciupkich wysokorozdzielczych matryc x30 x50 itp... jakieś mini 100-200 z opcją cyfrowego cropa 200-400 i byłby bardzo użyteczny zakres. Fajne, naprawdę fajne. Choć mi wystarczy ta 35ka i jak najbardziej jasna portretówka, przeboleje jak nie będzie innych:) W zasadzie nawet możę być bez 35ki, portretówka mi wystarczy:)
> co oznacza że jakiekolwiek długie szkło będzie wymagało w zasadzie ciągłego trzymania obiektywu a nie "korpusu" i przy takim podanym 100-400 to już by było absurdalne, [Wojt_wro]
taki kilogramowy obiektyw i tak trzeba trzymać osobno, żeby skutecznie zrobić zdjęcie, korpus z wielkim uchwytem pomaga tu umiarkowanie; natomiast uelastycznienie aparatu foto przez oddzielenie matrycy od optyki i reszty to może być całkiem dobry koncept na urozmaicenie oferty sprzętowej, także na wykorzystanie dawniejszej optyki.
O czyms takim myslalem mówiąc o zaslepce do obiektywu.
Amatorzy będą potrzebować komórki by widzieć i tak oczywiście jest lepiej ale jeśli da się robić zdjęcia tylko obiektywem który potrzebuje przycisku i ramki do przycelowania.
To będzie to super powrót do korzeni gdzie robimy zdjęcia w ciemno, co wcale nie jest trudne. Poza tym w grupie kilku moze robić zdjecia jednocześnie.
Wtedy ma sens stworzenie systemu stalek.
Gdyby był na USB byłby bardziej uniwersalny. Wtedy nie trzeba by wydawać tysięcy na fotograficzny smartfon.
@Maciox
Tylko wtedy jeszcze więcej pierniczenia z podpinaniem i odpinaniem tego co chwilę, bo chyba nikt nie będzie chodził z telefonem w kieszeni z dopietym modułem i kabelkami. Dlatego uważam że jakakolwiek koncepcja dopinanych modułów na dłuższą metę się nie sprawdzi ze względu na brak wygody, a to właśnie wygodą posiadania zawsze przy sobie telefony wygrywają z aparatami.
Zgadzam się z tobą w pełni, tym bardziej że istnieją już jakieś tam moduły na USB. Kwestia tylko standardu jaki powstanie. Jeżeli będzie tak, że tylko do flagowca to podłączysz to dla mnie bezsens bo po to kupujesz flagowca by mieć już dobry wbudowany aparat.
Może Apple coś gustownego zaproponuje? ;) Tak, czy owak - jak piszecie wyżej - jeśliby miało chwycić, to powinno być raczej w pełni bezprzewodowe.
@Bahrd
" jeśliby miało chwycić, to powinno być raczej w pełni bezprzewodowe."
Jeśli by miało chwycić w zakresie jakiejś modulowosci, to jedyna rzecz jaka mi przychodzi do głowy, to wymiennosc samych wysp z aparatami na bazie jakiegoś uniwersalnego złącza. To z kolei rodzi kolejne problemy, pierwszy to kwestie uszczelnień, a drugi to jakaś unifikacja tak pomiędzy producentami jak i nawet poszczególnymi modelami. W praktyce nierealne.
Pewnie tak - po prostu myślałem o czymś takim: [ link ].