Amadi: "Na odpowiedź przyjdzie [Wam] poczekać do momentu premiery."

Poprawiłem... ;)

"nam" i "wam" jest zbędne, zasadniczo. :)

Jeśli ów R[50]V miałby czymś istotnie różnić się od V1, to moim zdaniem byłby to wizjer. Ale ja się na vlogowaniu nie znam, więc może faktycznie jest tam miejsce na trzy różne tylko kosmetycznie aparaty "prawie" APS-C?

będzie 500tka 5.6, albo rf 400 f4 z wbudowanym TC?

Jak wiadomo, firmy takie jak Canon na przykład, realizują swoje działania ściśle wedle przygotowanego ze sporym wyprzedzeniem planów.
Jeśli aktualnym punktem jest premiera produktów hmmm "niskoprofesjonalych", to ja jestem jednak ciekaw kolejnego kroku.
Nie wierzę w wysyp obiektywów RF-S, bo to nie ma sensu.
Albo kolejny krok to będzie premiera nowych APSCków, tak by trochę podokuczać Fuji i Sony, albo coś naprawdę większego.
Półka FF wydaje się być kompletna, flagowce, hybrydy ze stabilizacją, jak również bez, seria szkieł 1.4 i nowoczesnych zoomów.
Myślę, że w tym roku nic wielkiego od Japończyków już nie dostaniemy, poza mark 2 znanych już szkieł jak 28-70 f2, ewentualnie R6m3.
Naprawdę chcę wierzyć, że po tym wszystkim nastąpi - w końcu - otwarcie bagnetu na innych producentów.

A co robią, gdy warunki, w których te precyzyjne plany powstały, uległy zmianie?
Nie jest tak, że te plany zawierają kilka wariantów?

Kogo obchodzi Canon, w Pradze GFX100RF pokazujo! ;-)

Bahrd, wiesz o co mi chodzi. Czasem pewnych rzeczy nie da się przewidzieć.
Nie mówię tu o rozwoju elektroniki, ale o kolejności wydawania sprzętu.
Przecież te aparaty, które niedługo się pojawią nie będą bazować na najnowocześniejszych rozwiązaniach, tutaj priorytetem będzie cena.
Skupiam się na tym, że do końca roku oferta Canona, na każdej płaszczyźnie będzie pełna. I ciekaw jestem czy to już ten moment, kiedy bagnet zostanie otwarty.
Skoro wchodzimy na półkę sprzętu tańszego, na który wiadomo - będzie popyt, to czy kolejna decyzja to: okej, dajmy im np. Meike 55 żeby nie musieli kupować do body Canona 1.4.
Bo aktualnie to przecież tak wygląda: albo drogie szkła RF albo adapter i leciwe już EFy.

´Skupiam się na tym, że do końca roku oferta Canona, na każdej płaszczyźnie będzie pełna. I ciekaw jestem czy to już ten moment, kiedy bagnet zostanie otwarty.´

Moim zdaniem - nie. Otworzy wtedy, gdy zamknięcie bagnetu okaże się zagrożeniem dla sprzedaży, a tego na razie nie widac. Przykładowo - zakończy się produkcja lustrzanek, a wzrost sprzedaży bezluster tego nie zrekompensuje.

Zgodzę się z Tobą, że te lustrzanki faktycznie będą się kończyć.
Ale zagrożeniem dla sprzedaży jest również konkurencja.
Jestem na to dobrym przykładem, w Canona wszedłem tylko dlatego, że miałem ten system w poprzedniej pracy, więc w swoim body używałem firmowych szkieł.
Ale gdybym nie miał obiektywów, nie zastanawiałbym się dłużej niż 15min i wybrał Sony - właśnie ze względu na otwarty bagnet i wysyp nowosci 3rd party.
Jeśli ktoś spina budżet, nie wystawia faktur i nie ma działalności, trochę inaczej patrzy na zakup nowego sprzętu, bo sobie go nie odliczy i tak dalej.
Canon jest tego świadomy, że ludzie którzy wchodzą w foto, wolą kupić Alphę i 3 obiektywy innych producentów, niż ich flagowca i szkła 1.4 za 5k sztuka.
PDamian pewnie mógłby wrzucić historię światowych zakupów aparatów z ostatnich 15minut, ale dla mnie to wygląda tak, że Canon faktycznie prowadzi, ale jego przewaga topnieje i nie wierzę w to że dział analityków tego nie widzi.

Magic: "Skupiam się na tym, że do końca roku oferta Canona, na każdej płaszczyźnie będzie pełna. I ciekaw jestem czy to już ten moment, kiedy bagnet zostanie otwarty."

Przypuszczam, że będzie licencjonowany, ale niekoniecznie otwarty.

Bahrd, daj boże i to (na początek) :)