TTArtisan AF 75 mm f/2 ED z nowym mocowaniem
InterFoto, polski dystrybutor marki TTartisan, informuje o powiększeniu się oferty tego producenta o pełnoklatkowy obiektyw AF 75 mm f/2 ED w wersji z bagnetem L-Mount.
INFORMACJA PRASOWA
Dziś ma miejsce premiera obiektywu TTArtisan AF 75 mm F2 ED
w mocowaniu L-mount dla matryc pełnoklatkowych
Firma TTArtisan ogłosiła wprowadzenie swojego obiektywu portretowego z autofokusem – TTArtisan AF 75 mm F2 ED – przeznaczonego dla aparatów z matrycą pełnoklatkową z mocowaniem L-mount.
Cenę obiektywu ustalono na 999 zł
Kluczowa specyfikacja TTArtisan AF 75mm F2 ED:
- Ogniskowa: 75 mm,
- Przeznaczenie: Pełna klatka, APS-C,
- Przysłona: F2 – F16 (na F2 charakterystyczny lekki swirly bokeh),
- Liczba listków przysłony: 9,
- Kąt widzenia: 32 stopnie,
- Konstrukcja optyczna: 10 elementów w 7 grupach,
- Soczewki ED: Extra-low Dispersion.
- Minimalna odległość ostrzenia: 75 cm,
- Średnica filtra: 62 mm,
- Waga: 329 g,
- Autofokus: tak,
- W komplecie: osłona przeciwsłoneczna w kształcie tulipana,
- Mocowanie: L-mount (pełna klatka).
TTArtisan AF 75mm F2 ED poza zdjęciami portretowymi, świetnie sprawdzi się w różnych innych zastosowaniach. Przysłona F2 to prawdziwa magia, oferując zjawiskowy bokeh. Można wręcz poczuć, jak obraz płynie i miękko otula fotografowaną scenę.
Prezentowany obiektyw znajdziesz u Oficjalnego Wyłącznego Dystrybutora Marki TTArtisan – InterFoto.eu:
- TTArtisan AF 75mm F2 ED – 999zł
![]() |
Komentarz można dodać po zalogowaniu.
Zaloguj się. Jeżeli nie posiadasz jeszcze konta zarejestruj się.
W sumie szkoda, że nie są to sprzęty robione także pod DSLR, a tym bardziej pod MF SLR -- no niestety to se ne vrati, a gdyby taki sprzęt powstał, to też bym go pewnie nie użył, tak jak nie używam pozostałości Nikona F, które mam w domu i trzymam przez sentyment; Yashica z Contaxami jest chwilowo u córki, ale też nie widze, żeby po pierwszym och i ach rzeczywiście zabrała się za zapełnienie 36 klatek...
I tak bardzo się nie dziwie, bo najstarszy 300D z dobrym obiektywem da jej efekt nie gorszy, niż amatorsko zrobione zdjęcia z SLR przy słabym świetle...
Zostawiłem sobie analogową lustrzankę i kilka rolek filmów w lodówce.
Myślałem, że kiedyś się przydadzą by zrobić zdjęcia dzieciakom. Najmłodszy ma już naście lat a nigdy po tę lustrzankę i filmy nie sięgnąłem.
W celach czysto dokumentalnych to używanie filmu nie ma sensu. Kiedyś jeszcze się mówiło o trwałości tradycyjnych zdjęć. Wojna na Ukrainie pokazuje że łatwiej uciec za granicę ze zdjęciami w formie cyfrowej niż z albumami.
Niby tak ..ja robiłem zdjecia cyfrowe i praktycznie wogle ich nie oglądam a te analogowe , zdecydowanie częsciej ; Po za tym , zdjecia analogowe są częścią twojej duszy i bedziesz ich bronił do krwi ostatniej ; To troszke tak jak z domem i hotelem robotniczym , do roboty czasem cyfra potrzebna ..ale nic po za tym ;
RobKoz
Poza tym że cyfrowe można przesłać* (szczególnie smartem ) a zawartość zmazać jest opcja microSD, które dosłownie można sobie wsadzić gdzieś.:-0
Zdjęć cyfrowych robi się bardzo dużo, łatwo je się przegrywa do komputera, a potem żal jest je kasować / gdy się powtarzają w ujęciach / dlatego ilość ich jest potężna i na koniec nie przegląda się ich tak często jak kiedyś.
Od tygodnia mam ten obiektyw i sprawdzam jego możliwości, jak na razie jestem nim zachwycony.
@SKkamil
"Niby tak ..ja robiłem zdjecia cyfrowe i praktycznie wogle ich nie oglądam a te analogowe , zdecydowanie częsciej"
To jest pułapka zdjęć cyfrowych - jest ich dużo więc mało kto robi odbitki. Ja robię tyle samo odbitek co dawniej. Po prostu kiedyś z wakacji przywoziłem 5-6 rolek filmu i teraz z wakacji wybieram 200 zdjęć i z nich robię odbitki.
Ale złapałem się na czymś innym. Lata lecą i coraz częściej podczas spotkań ze znajomymi bierze nas na wspominki. Ale oglądanie starych albumów w większym gronie jest niewygodne. Zeskanowałem więc stare analogowe odbitki i puszczam je na telewizorze lub rzutniku.
Taki paradoks - cyfryzacja sprawiła że zdjęcia analogowe znów są oglądane zamiast tylko leżeć w albumach w szafie :-)
Leciutkie, bardzo fajnie. Czekam aż więcej 3rd party zacznie coś pod G-mount robić...
Rob Koz
Oczywiście ,że w praktyce każda technika ma tyle różnych zastosowań ilu użytkowników ; Bezsprzecznie ta przewaga cyfry będzie rosła w kategoriach czysto praktycznych ;
ps. Ach te paradoksy np czy osoba która posiada tyle sprzetu foto ,ze mogła by załozyc komis bardziej kocha fotografię? To mniej wiecej tak jakby mówić ze osoba która posiada 100 nieruchomości będzie lepiej bronić ojczyzny i nie ucieknie od osoby mającej tylko jeden ;
" czy osoba która posiada tyle sprzetu foto ,ze mogła by załozyc komis bardziej kocha fotografię? " -- nie wiem, ale w moim przypadku miłość do fotografii nie rosła po kolejnych zakupach.
Komis to bardziej się z miłości do sprzętu rodzi... Z tym że trudno sprzedać miłość.
A tu skomentowałem, bo chodzi mi po głowie zakup jakiejś portretówki Nikona AIS... małej, typu 85/2 (właśnie). Z miłości do sprzętu raczej ;-)
leszek3
No ok,ok masz racje jest coś w tych mechanizmach ciekawego ; Zresztą faktycznie obiektywy potrafią zaskoczyć , te starsze i młodsze ( to ciekawe odkrywać słąbe i mocne strony jakiegos szkła w praktyce)
zresztą jak wejdziesz na stronę producenta to masz tyle tych szkieł , nawet pod M42 ,że nie ma co narzekać , oczywiście przewaga jest jesli chodzi o AF w bezlusterkowcach , temat nie wymaga dyskusji , czy tez debaty ;
ps. Taniość tych obiektywów jest spowodowana też tym , że są to jednorazówki , to znaczy masz tam AF ale tylko tym systemie , mało tego nie podepniesz tego obiektywu do niczego innego ; Choć obrazek czasem maja ciekawy ; Powracajace tematy jak bumerang ;
Niezły obiektyw za nieduże pieniądze. Brzegi takie sobie, ale w centrum nieźle.