Nikon idzie w dół
Jak donosi agencja prasowa Reuters, w dniu wczorajszym akcje Nikon Corporation na tokijskiej giełdzie odnotowały największy od 9 miesięcy spadek wartości. Walory poszybowały w dół o 8.4% do wartości 1721 jenów, a w pewnym momencie spadek wyniósł nawet ponad 12%.
Wszystko za sprawą zaskakującej zmiany prognoz wyników finansowych, w których planowana roczna strata operacyjna wzrosła z 12 mld jenów do 30 mld jenów (316 mln dolarów). Spotkało się to z dość nerwową reakcją inwestorów, którzy zaczęli wyprzedawać swoje walory.
Choć analitycy określają ten spadek jako lekko przesadzony, to mimo to nie spodziewają się w najbliższych sześciu miesiącach jakiegoś pozytywnego katalizatora, który mógłby odwrócić tą niekorzystną dla japońskiego producenta sytuację.
Potwierdzają to również dzisiejsze notowania korporacji, gdyż od otwarcia cena akcji spadła o niemal kolejny procent i za akcję trzeba obecnie zapłacić 1674 jeny.
Komentarz można dodać po zalogowaniu.
Zaloguj się. Jeżeli nie posiadasz jeszcze konta zarejestruj się.
Jak trzeba naprawić prawie wszystkie D5000 to musi to kosztować.
NI(ech)KON(a). Za te moje wiecznie nawalajace Nikony (z czasow kiedy jeszcze bylem glupi i nie kupilem sobie Minolty) nie bede ani minuty zalowal jak upadnie.
upadnie? o czym Ty mowisz? spadek wartosci akcji to zuplnie normalna rzecz, zwlaszcza w tak trudnych czasach jak teraz... to nie Minolta.
Spokojnie trzeba podnieść ceny - może wtedy wzrośnie sprzedaż.
Spokojnie ... będą trudności, opóźnienia w premierach .. niższe diwidendy dla akcjonariuszy ... część technologii sprzedadzą ... ale się utrzymają.
wojcias - bez sensu gadasz. Jak którekolwiek - Nikon/Canon/Sony/Pentax itepe upadnie to wszyscy na tym stracą... Na konkurencji zawsze zyskuje klient :)
Lustrzanki robią IMHO najlepsze, obiektywy niezłe (pomijając może tele), ale kompakty... A w dodatku matryce kupują od Sony, w klasie lustrzanek amatorskich o ich przewadze nie ma mowy, a jeśli chodzi o obiektywy, są w pełni kompatybilni z Sigmą... Na czymś trzeba zarabiać, a tu jeszcze ten D5000... Zapewne to on miał być koniem pociągowym, a tu taki klops? Trzeba jednak kibicować, bo dobrze MasterB gada - zostanie nam do wyboru Sony i Canon. Chyba że Nikona kupi Matsushita ;-)
takie newsy to moga pisac pryszczaci anal-itycy w tanich garniturach dla onet.pl, darujcie sobie takie informacje...
Ciekawe jak się to przełoży na nas - klientów? Jak będzie z cenami i dostępnością ?
Mój Pentax upada...teraz Nikoś...ale się porobiło! Na rynku pozostanie jedynie słuszny producent...Wielka C-órka;)))
gregorisan " Mój Pentax upada..." - to HOYA ma problemy? Ale nie martw się, najwyżej kupi ich Samsung. :D
Nikon to nie tylko aparaty fotograficzne. Maja problemy ze sprzedaza urzadzen do produkcji polprzewodnikow i paneli lcd ale biznes fotograficzny ma sie stosunkowo dobrze, biorac pod uwage ogolnie trudna sytuacje na rynku. Dont panic, jeszcze nie czas zmieniac system... :)
Złośliwie można stwierdzić, że jedynymi "starymi" systemami, kótre przeżyją za ileś-tam lat to Minolta i Pentax ;)
Bo choćby niebo i ziemia zamieniły się miejscami, to Sony'emu i Samsungowi raczej nic się nie stanie - a oni już zdecydowali, które bagnety staną się nieśmiertelne ;)
;)
bezeder miejmy nadzieje, że masz rację w tym, aby ewentualnie Samsung utrzymał bagnet K bo przywiązałem się Pentaksa i to nie tylko ze względu posiadaną szklarnie i akcesoria:)
spadek akcji wynika ze złej polityki w innej dziedzinie, zainwestowali fatalnie w półprzewodniki, dział foto trzyma się doskonale...
Po co tak właściwie jest ten news o tytule rodem z WP czy Onetu ?? Nikon to duży koncern, który produkuje nie tylko sprzęt foto i kurs akcji nie ma zupełnie związku a aparatami tej firmy. Jak już piszecie o kursach akcji to dopiszcie też do tego koncerny: Samsung, Sony, Matsushita (Panasonic), BenQ, Fuji, HP. Każdy z nich produkuje też aparaty fotograficzne a jakoś nie widzę informacji giełdowych o tych firmach.
Spokojnie panowie i panie, obecny kryzys może przynieść tylko pozytywne zmiany. To właśnie podczas trudnych czasów powstają najbardziej użyteczne i przemyślane technologie, firmy sie reorganizują, stosują modny obecnie "lean manufacturing" i inne "lean". To czas inżynierów. To czas pomysłów a nie kasy i księgowych.
leszek3 jakie najlepsze lustrzanki? a canon to badziew robi?
Co do tego d5000 to skoro to miał być koń pociągowy to ja ze śmiechu z krzesła spadam :-], plastikowe coś za zbyt duże pieniądze.
kurs akcji ,raz w gore raz w dol to normalka i nie ma sie co podniecac ,nikon trzyma sie na razie dobrze,z tym jednak co pisze Wulf to sie jednak nie zgodze ,moze powstaja nowe technologie ale raczej typu" na przetrwanie"czego przykladem jest 300 i nezbyt przebadana 5k,mniej forsy w kasie ,mniej na rozwoj i wdrazanie nowych wyrobow.
Czas kryzysu ma napewno funkcje uzdrawiajace rynek. Ludzie przestaja kupowac cos co jest drozsze tylko dlatego ze jest "drogie". Zaczynaja wertowac internet we poszukiwaniu dobrego "dealu". A tu Nikon nie ma za duzo do zaoferowania. Zaden (ZADEN!) kompakt Nikona nie znalazl sie w TOP 5 w zadnej z kategorii kompaktow na dosc chyba bezinteresownej stronie dpreview.com. W dziedzinie lustrzanek Niko tak jak przezd 20 laty dalje stara sie wcisnac za wiecej cos co konkurencja robila juz rok wczesniej w tanszym sprzecie. W kazsdej klasie lustrzanek Nikon jest albo sakramencko przestarzaly albo 50% drozszy od konkurencji. Jedzie na opinii sprzed 25 lat kiedy szklo Nikora bylo szklem. Teraz szkla Nikona to przebrandowane Sigmy - choc chyba musze przeprosic sigme - bo robia juz lepsze szkla niz Nikon (w swojej klasie cenowej oczywiscie). To bardzo trudny czas dla firm wlasnie takich jak Nikon, Typowo fotograficznych - ktore nie zarabiaja juz na optyce a w aparatach i tak siedza procesory Samsunga i Sony. Nie ciesze sie ze Minolta upadla ale ciesze sie ze sie sprzedala. Jesli rzeczywiscie Sony zrobi A850 FF za 999$ to w styczniu moze kupie sobie na pamiatke z milion akcji Nikona bo mam jakies 10zl wolnej kasy w kieszeni.
Czas kryzysu ma napewno funkcje uzdrawiajace rynek. Ludzie przestaja kupowac cos co jest drozsze i niby lepsze tylko dlatego ze jest "drogie". Zaczynaja wertowac internet w poszukiwaniu dobrego "dealu". A tu Nikon nie ma za duzo do zaoferowania. Zaden (ZADEN!) kompakt Nikona nie znalazl sie w TOP 5 w zadnej z kategorii kompaktow na dosc chyba bezinteresownej stronie dpreview.com. W dziedzinie lustrzanek Niko tak jak przezd 20 laty dalej stara sie wcisnac za wiecej cos co konkurencja robila juz rok wczesniej w tanszym sprzecie. W kazdej klasie lustrzanek Nikon jest albo sakramencko przestarzaly albo 50% drozszy od konkurencji. Jedzie na opinii sprzed 25 lat kiedy szklo Nikora bylo szklem. Teraz szkla Nikona to przebrandowane Sigmy - choc chyba musze przeprosic sigme - bo robia juz lepsze szkla niz Nikon (w swojej klasie cenowej oczywiscie). To bardzo trudny czas dla firm wlasnie takich jak Nikon, Typowo fotograficznych - ktore nie zarabiaja juz na optyce a w aparatach i tak siedza procesory Samsunga i Sony. Nie ciesze sie ze Minolta upadla ale ciesze sie ze sie sprzedala.
Zawsze lubilem Minolte za jej podejscie do Dynaxa 7xi. Wiekszosc premier Minolty od starej 7000 po 7000i 700 7xi - to aparaty roku. Bagnet Pentaxa istnieje dzieki Samsungowi - ale chwala im za to. Olympus troche nie ma szczescia do rynku - Ale ma swoje plusy a jego bagnet tez dzieki panasonicowi chyba bedzie zyl i mial sie dobrze. Firmy elektroniczne predzej czy pozniej przejma firmy z fotograficznymi genami. Jednynie Canon jako firma elektroniczno-fotograficzna chyba sie ostanie samodzielnie.
Jesli rzeczywiscie Sony zrobi ta zapowiadana premiere A850 FF za 999$ to w styczniu moze kupie sobie na pamiatke z milion akcji Nikona bo mam jakies 10zl wolnej kasy w kieszeni.
Pozdrawiam
Wojcias, nie pal więcej tego świństwa, widać że jednak szkodzi ;)
Jakie przestarzałe lustrzanki Nikona w stosunku do reszty? D300? D700? D3? D3X?
Jakie przebrandowane sigmy pod znaczkiem Nikona? Może 14-24, 24-70? czy masę amatorskich modeli pod DX :)
Jeszcze wyciągasz nie psujące się Minolty? Może na potęgę padające D7d, D5d?, muhahha.
O analogach nie ma co wspominać, to już historia i każdy producent robił trwalsze od cyfry.
W tym systemie faktycznie masz problem - albo szukać starych coraz trudniej dostępnych szkieł Minolty albo równie drogich jak Nikkory nowych szkieł Sony?
Czytelnik czytaj uważnie , Wojcias pisał o segmencie kompaktów, a nie o D3 i D3X. W kompaktach Nikon nie ma nic ciekawego do powiedzenia, po prostu robi słabe aparaty. Zresztą podobnie jest w tańszych lustrzankach, d300 z kolei mimo że ma możliwości to ma nieadekwatnie wysoką cenę. d700 kosztuje tyle co 5D canona i nie ma nad nim żadnej wyraźnej przewagi. Nikon usiłuje wepchnąć ludziom d40 itp badziewie na tej podstawie że robi również dobre i drogie profesjonalne aparaty jak np D3 i to cała ich strategia. No ale niestety, to że D3 jest dobry w swojej klasie nie oznacza że d40 czy d5000 też będzie - to podstawowa prawda. Zgadzam się z Wojciasem, wizerunek Nikona to taka nadmuchana bańka pusta w środku, w końcu pewnie pęknie, jeśli nie zmienią polityki sprzedaży lub nie wymyślą czegoś rewolucyjnego. No bo ile można jechać na opinii?
@bruno_g
" d700 kosztuje tyle co 5D canona i nie ma nad nim żadnej wyraźnej przewagi" - a to ciekawe:)
ja bym powiedzial ze to wlasnie Canon jedzie na opinii i uprawia polityke "odcinania kuponikow" :/
Dlatego w krotce w segmencie wyzszych amatorek pogodzi ich Sony/Minolta albo przynajmniej pogoni troche razem z Panasonicem (ze swoim "bezlustrem")
-> bruno_g - czytam uważnie, Tobie też polecam :)
cyt. wojcias:
"W dziedzinie lustrzanek Niko tak jak przezd 20 laty dalej stara sie wcisnac za wiecej cos co konkurencja robila juz rok wczesniej w tanszym sprzecie. W kazdej klasie lustrzanek Nikon jest albo sakramencko przestarzaly albo 50% drozszy od konkurencji. Jedzie na opinii sprzed 25 lat kiedy szklo Nikora bylo szklem. Teraz szkla Nikona to przebrandowane Sigmy"
A co do przewagi D700 to zobacz ilu zawodowych "ślubniaków" w ostatnim czasie dokupiło do 5d2 właśnie D700 albo D3. Czy sądzisz że tylko dlatego że chcą nosić 2x więcej sprzętu? :) Któryś z czołowych polskich fotografów ślubnych o ile się nie mylę Adam Trzcionka napisał ostatnio że tam gdzie liczy się szybkość, pewność i precyzja działania zaczął używać właśnie Nikona. Tam gdzie ma dużo czasu i są lepsze warunki dalej używa 5d2.
Po pierwsze ze nie zlicze ani jednego ale znam kilku ktorzy przeszli z Nikonow na Canony. Pewnie bedzie jeszcze kilku ktorzy przejda na Sony jesli FF bedzie w ludzkiej cenie. Po kilku ostatnich wizytach na Wawelu w sobote stwierdzam ze canony nie sa napewno wypierane.
Poza tym jak sie to ma do sprzedawania jeszcze do bardzo niedawna "na promocjach" Nikona D40 ktory raczej powinien zasilac muzea? Nawet moj kuzyn sie nabral na zasadzie - kupilem Nikona (d40x) bo wielu zawodowcow uzywa Nikony. Podobnie z mercedesem klasy A i B za cene 30-40% wyzsza niz podobnie "wypasiona" i podoibnie jezdzaca konkurencja.
Zreszta samo sie rozstrzygnie w krotce jak Sony przestanie sprzedawac Nikonowi CMOSy.
-> wojcias - prześledź jak się zminiał udział w runku dslr czołowych producentów. O ile pamiętam 3-4 lata temu Canon zbierał około 50%, a dzisiaj zdaje się że poniżej 30%. W tym czasie Nikon podwoił swój udział i zdaje się że dzisiaj jest o włos przed Canonem. A co porównań samochodów to tak jak byś porównywał pojemności silników. Subaru może mieć silnik 2.0 i Kia może mieć 2.0. Niby to samo ;) To tak jak gdybyś przyrównał D3x do Alfy900. Możesz zawsze powiedzieć że A900 jest prawie jak D3x, tak jak w reklamie Żywca ;) Szczerze mówiąc robię często zdjęcia na imprezach gdzie jest pełno innych reporterów ale Alfy 900 jeszcze tam nigdy nie widziałem. Widzę natomiast jak zmieniły się proporcje Nikon/Canon.
Dobrym przykłademniech będą zdjęcia ławek fotoreporterów na imprezach sportowych. W takim Pekinie było już 50/50 białych i czarnych rurek. Wcześniej 90% to były białe tele Canona.
A co do odcięcia Nikona od matryc Sonego to bajka powtarzana od lat.
Czy wiesz kto produkuje stepery służące do produkcji matryc?
- Nikon.
Tych steperów właśnie używa Sony do produkcji matryc.
Trudno powiedzieć kto może kogo odciąć ;)
Wszystko jednak wskazuje na to że jedna i druga strona ma z tego korzyść.