Canon PowerShot G11
Listę dzisiejszych nowości Canona wśród aparatów kompaktowych zamyka najbardziej zaawansowany model Canon PowerShot G11. Choć wbrew oczekiwaniom aparat nie został wyposażony w matrycę CMOS, to za to mamy w jego przypadku do czynienia z czymś, co jeszcze niedawno było nie do pomyślenia. Producent zdecydował się bowiem na znaczne obniżenie liczby pikseli w stosunku do poprzedniego modelu.
W rezultacie w G11 zastosowano matrycę CCD wielkości 1/1.7 cala, której rozdzielczości wynosi 10 Mpix (w G10 było 14.7 Mpix). Obiektyw aparatu, to stabilizowana konstrukcja składająca się z 11 elementów ułożonych w 9 grupach, dająca odpowiednik ogniskowych 28-140 mm i światłosiłę f/2.8-4.5.
Pełna specyfikacja aparatu jest już dostępna w naszej bazie:
Informacja prasowa
Londyn, Wielka Brytania, 19 sierpnia 2009 – Canon ogłasza premierę kompaktowego cyfrowego aparatu fotograficznego PowerShot G11, następcy wielokrotnie nagradzanego modelu PowerShot G10. Aparat PowerShot G11 oferuje bogaty zestaw nowych niesamowitych funkcji.
Kluczowe innowacje PowerShot G11 to nachylany pod różnym kątem wyświetlacz LCD o wysokiej rozdzielczości oraz ulepszona funkcja redukcji szumów. Wysoce czuły czujnik obrazu 10 Mp oraz zaawansowana technologia przetwarzania obrazu DIGIC 4 składają się na dualny system redukcji szumów firmy Canon Dual Anti-Noise. System ten znacznie redukuje szumy i podnosi jakość obrazu o dwa stopnie wartości przysłony. Pozwala tworzyć zdjęcia w pełnej rozdzielczości, nawet przy światłoczułości ISO 3200 w trudnych warunkach oświetlenia. Teraz łatwiej niż wcześniej można wykonać świetnej jakości zdjęcia krajobrazu lub portrety w warunkach niskiego oświetlenia lub z zachowaniem szczegółów w ciemnych partiach zdjęcia. Rozmycie obiektów w ruchu jest także znacznie zredukowane.
Elastyczne opcje fotografowania – nachylany wyświetlacz LCD
W celu zwiększenia elastyczności PowerShot G11 posiada nachylany pod różnym kątem 2,8-calowy wyświetlacz LCD Pure Color II VA – wprowadzony dzięki bezpośrednim uwagom nabywców. Nachylany wyświetlacz czyni PowerShot G11 idealnym narzędziem fotografowania we wszystkich sytuacjach m.in. w fotografii reportażowej, gdzie użytkowanie optycznego wizjera może nie być praktyczne. Szeroki kąt widzenia wyświetlacza oraz rozdzielczość 461 000 punktów zapewnia naturalne odwzorowanie barw, szczegółowy widok fotografowanych obiektów, zarówno przed jak i po zwolnieniu migawki. Nachylany wyświetlacz jest perfekcyjnym rozwiązaniem w fotografii makro i fotografii kreatywnej.Najwyższej jakości obiektyw Canon pozwala na uzyskanie świetnych wyników. Oferuje szeroki kąt widzenia (28 mm) i pięciokrotny zoom z optyczną stabilizacją obrazu (IS). Pozwala to na wykonanie zdjęć „z ręki” przy znacznie dłuższym czasie otwarcia migawki (4 stopnie) niż w konwencjonalnych modelach pozbawionych stabilizacji. W rezultacie otrzymujemy idealne zdjęcia nawet w warunkach słabego oświetlenia lub przy niższej wartości ISO.
Przetwornik obrazu DIGIC 4 – ulepszony i bardziej wydajny
Zarówno profesjonalni fotografowie jak i początkujący amatorzy skorzystają z ulepszeń technologii przetwarzania obrazu DIGIC 4 zastosowanej w aparacie PowerShot G11. Ulepszenia dotyczą m.in. technologii inteligentnej korekcji kontrastu i-Contrast.Optymalizuje zakres dynamiki zdjęć w celu uniknięcia wypalenia jasnych partii zdjęcia i jednoczesnego zachowania detali w ciemnych partiach. i-Contrast sprawdza się w trudnych warunkach oświetleniowych, w których następuje duża różnica pomiędzy ciemnymi i jasnymi obszarami fotografowanej sceny, np. w przypadku portretów wykonanych na zewnątrz. Nowy tryb Low Light zmniejsza szumy spotykane w obrazach wykonanych przy wysokiej wartości ISO. Tryb Low Light jest przydatny podczas fotografowania we wnętrzach i w warunkach słabego oświetlenia – można wykonać zdjęcia wielkości 2,5 Mp przy wartości ISO 12800 i szybkości 2,4 klatek na sekundę.
PowerShot G11 zawiera także wbudowany trzystopniowy filtr neutralny (ND) oraz dokładną kontrolę balansu bieli. Pozwala to dokładniej oszacować różnice między naturalnym a sztucznym światłem, np. różnice w tonacji barw obecne wzdłuż skali światła żarowego z różnych źródeł. Możliwość wprowadzenia tak dokładnych korekt w aparacie skraca czas post-produkcji, pozwalając na większą kreatywność na planie zdjęciowym.
Ulepszony tryb Smart Auto
DIGIC 4 zawiera ulepszoną wersję trybu Smart Auto oraz technologię rozpoznawania rodzaju fotografowanej sceny marki Canon. Aparat PowerShot G11 automatycznie analizuje i porównuje fotografowaną scenę do 22 rodzajów scen, a następnie stosuje najlepsze ustawienia celem uzyskania optymalnych zdjęć. Jest to duże ułatwienie dla osób pragnących jedynie wybrać kadr i zrobić zdjęcie, nie zaprzątając sobie głowy szczegółami technicznymi. Tryb Smart Auto wykrywa ruch ludzi i aktywuje tryb Servo AF/AE w celu blokady parametrów ekspozycji i ostrości dla wybranego obiektu. Fotografujący mają także do dyspozycji tryb Quick Shot – ustawienie ostrości i kadru odbywa się za pomocą wizjera optycznego, co skraca opóźnienie wyzwolenia migawki.Świetne funkcje – profesjonalne wyniki
Wyjątkowe funkcje i akcesoria aparatu PowerShot G11 oferują więcej możliwości amatorom i profesjonalistom. Aparat zapisuje pliki w formacie RAW, jest kompatybilny z programem Digital Photo Professional (DPP) marki Canon, co ułatwia pracę fotografa.Aparat PowerShot G11 dopełnia szeroki zakres akcesoriów marki Canon, w tym lampy błyskowe Speedlite 270EX, 430EX II, 580EX II, Macro Twin Lite MT-24EX, Macro Ring Lite MR-14EX, a także nadajnik zdalnego sterowania lamp błyskowych Speedlite Transmitter ST-E2, uchwyt do lamp błyskowych Speedlite Bracket oraz adapter zdalnego spustu migawki Remote Switch RS-60E3. Fotografujący pod wodą mają do dyspozycji specjalnie zaprojektowane wodoodporne etui WP-DC34 – pozwala na pełną kontrolę nad aparatem do głębokości 40 m. Aparat PowerShot G11 posiada port HDMI, co umożliwia oglądanie zdjęć na kompatybilnych telewizorach lub wyświetlaczach za pomocą opcjonalnego kabla HDMI.
Właściciele aparatu PowerShot G11 mają prawo do członkostwa w CANON iMAGE GATEWAY, fotograficznym serwisie online służącym do udostępniania zdjęć innym osobom. Użytkownicy serwisu korzystają z nowych, świetnych udogodnień, takich jak zwiększona pojemność do 2 GB (od października 2009), co pozwoli załadować i udostępnić setki zdjęć wysokiej jakości. Przyjaciele i rodzina będą mieli oglądać zdjęcia online z telefonu komórkowego za pomocą nowej funkcji przeglądania online. Ponadto właściciele drukarek atramentowych PIXMA marki Canon mogą tworzyć, udostępniać i drukować zdjęcia z albumów foto z użyciem nowej funkcji drukowania albumów. CANON iMAGE GATEWAY to idealna strona dla użytkowników sprzętu marki Canon – pozwala udostępnić rodzinie i przyjaciołom wysokiej jakości niezapomniane zdjęcia i filmy.
Komentarz można dodać po zalogowaniu.
Zaloguj się. Jeżeli nie posiadasz jeszcze konta zarejestruj się.
No, faktycznie Canon się stara. Wreszcie nie tylko nie zwiększają liczby pikseli, ale nawet rozpoczął się marsz w dół. Niecierpliwie czekamy na zwiększenie wielkości matryc.
Idiotes - jak zaczną zwiększać matryce, to i cały aparat urośnie, a przecież nie o to chodzi w klasie sprzętu kieszonkowego. Jak chcesz dużą matrycę, to kupujesz lustrzankę.
A obie dzisiejsze nowości (G11 i S90) na papierze wyglądają zachęcająco. Niecierpliwie czekam na zdjęcia testowe na ISO 400 i 800.
Sprzętowa redukcja szumów?
Tylko 10MPix? Kto im to kupi?
Brak funkcji nagrywania filmów? Nawet lusterka mają już tą funkcję :) Wiem że to sprzęt dla zaawansowanych fotoamatorów ale to samo można powiedzieć o najtańszych lustrach.
Brawo za ten aparacik, przynajmniej "na papierze" prezentuje się znakomicie.
Nie wiem jak wy, ale ja się prawie zakochałem :D
brt - zdziwisz się, nie w ilości mpix tkwi siła sprzętu foto.
Za DPReview: • Movie: MOV [H.264 + Linear PCM (monaural)]
helldust , serio? Jeszcze trochę i może znajdzie się sprzęt którym będę mógł zamienić swojego "kompakta", ale na razie wygląda że jeszcze nie G11.
Ja kupię, jeśli cena nie będzie zaporowa.
Dobrze, że to nie Nikon wypuścił (a piszę to jako nikoniarz)...
Wszystko zależy od używalnych ISO.
brt - może po prostu żadna firma nie myśli o Tobie i nigdy takiego aparatu dla Ciebie nie wyprodukuje?
helldust , kiedyś myśleli, ale teraz wolą sprzedawać lustrzanki, spokojnie nie śpieszy mi się, a kto wie może i ten G11 będzie niezły? Szkoda tylko że ma takiego małego "zuma" i stosunkowo ciemny obiektyw na długim końcu. Ciekawe też czy będzie tak zasysał śmieci jak G10?
Cena w USA :
link
Dziękujemi Ci Panasonic:)
druga z nowości, S90 prezentuje się znacznie ciekawiej...
Seria G jak zwykle wygląda wspaniale :) i w końcu ruchomy LCD :)
Kolejny odgrzany "kotlet" Canon-a. Miałem G9, mam G10 (choć nadal nie wiem po co była mi ta zmiana). Canon ponownie dodał "nowości", które wcześniej zabrał (choćby ruchomy LCD), a zapomniał o jasnym (i szczelnym tj. nie wciągającym do środka syfu) obiektywie i filmach HD. Nadal aparat jest klocowaty i ciężki, mimo zastosowania małego zakresu ogniskowej i bardzo małej matrycy (konkurencja potrafi "wrzucić" matrycę APS-C do bardzo zgrabnych pudełek). Co mnie cieszy w G11, to mniej mpix i ruchomy LCD... nic więcej.
Sample G11:
link
link
link
28-140 mm i f/2.8-4.5.
- czyli raczej nic specjalnego
Ciekawe jest to dodawanie a potem ujmowanie (a potem dodawanie itd) pewnych funkcji (obracany ekran).
Już się pogubiłem w tym, który na zmianę miał a który nie miał np zdjęć w interwale;)
A te 10mpix? super, będzie można się pochwalić, że w kolejnym nowszym modelu, czyli g12, będzie więcej niż w poprzedniku, bo znów 14:))
mniejsza matryca mniejszą matrycą, ale ten dual odszumiacz w tej klasie aparatu, może być ciekawszą propozycją niż exmor r w tych maluchach Sony.
Prawdę powiedziawszy ... to co to za nowość ? nie ma jakichś specjalnie nowych technologii. Z jednego modelu wzięto jedno z innego drugie ... i w zasadzie tyle ... prawdopodobnie całość jest dość sprawna a dzięki mniejszej ilości MPX pewnie szybciej działa w serii.
No wreszcie Canon wraca powoli do korzeni serii G. Jeszcze żeby wrócili do światłosiły z początkowych modeli to by była rewelacja :)
Ja posiadam Canona G9. W porównaniu to niego
Na "+"
- mniejsza liczba pikseli
- dpreview twierdzi ze może synchronizować lampe błyskową do 1/2000 WOWWW To jest coś.
-uchylny wyświetlacz, jeszcze lepszy niż w G9
- szeroki kąt (g9 zaczyna się od 35mm ; g10 od 28)
- kółko kompensacji ekspozycji. (jest w g10) Bardzo przydatne.!!!
Na "-"
- cięższy
- G9 nagrywa filmy 1024x786 15 klatek/s (na pewno lepiej wyglądają niż te ichnie 640x480 30 kl/s)
- G9 nagrywa filmy poklatkowe 1 kl/s lub 2 kl/s (uwielbiam ten tryb)
- nie zmieści się do kieszeni (jak żaden z serii G)
- cena porównywalna z najtańsza lustrzanką.
Zapomniałem o lepszym uchwycie (oczywiście na "+" )
Myślę, że jest to świetny aparat. Mi nie brakuje mega "mumu" , ale ta synchronizacja 1/2000 to jest 2EV lepiej niż w poprzedniku. To znaczy że można robić zdjęcia ludzi pod Słońce.
W G12 dorzucą górny wyświetlacz i niedługo dorówna doskonałemu G5 :)
Raczej G6. G5 był najsłabszy, min. miał największe szumy, z trójki: G3, G5, G6. Inna sprawa, że jak wieść gminna niosła, miał niedoszacowaną czułość, tj.rzeczywiste wartości ISO były wyższe od deklarowanych - rzecz marketingowo karygodna ;)
Gdyby jeszcze dali nowoczesną matrycę o rozdzielczości 5 mpix jak w G5 to możliwe, że mielibyśmy świetny aparat ;-)
I znowu marketing-bełkot z Canon Polska. Słowo "optymizuje" wymyślili. Choć materiałów prasowych nie powinno się poprawiać to poprawiłem na "optymalizuje", bo takiego słowa jak wyżej to po prostu nie ma. Już nie wspomnę o literówce w innym miejscu. No i czy któryś z doświadczonych fotografów mógłby pouczyć mnie, amatora, co to znaczy: "różnice w tonacji barw obecne wzdłuż skali światła żarowego"? :)
Matryca tylko 1/1.7 cala? A co z plotkami że dadzą większą matrycę? Choć decyzja o zmniejszeniu ilości Mpix całkiem rozsądna, aż dziwne jak na Canona. Cóż, gonią Panasonica LX3... Tyle że ten za chwilę wypuści GF1, rozmiarów G11 i z matrycą o wielokrotnie większej powierzchni niż ta z G11. Ale i tak jest lepiej niż G10 - praktyczny odchylany LCD (w końcu wracają do tego co było w G5 i co inni producenci dają już w lustrzankach), obiektyw wygląda sensownie.
Ale przy cenie i gabarytach serii G to i tak wolę coś z micro4/3. Znacznie, znacznie większa matryca i wymienna optyka.
Jak na kompakt to brak mu gadgetow z gornej polki. Filmow HD , interwalometr - zdjhecia co minute swietne np do fotografowania burzy (znanych z S-60iS70) i roznych takich sweep panorama i podobne z ostatnich Sony. Mysle jednak ze nie przebije nawet Panasonica LX3. A co dopiero porownywac go z zapowiadanym LH-1 z wieksza m4/3 matryca, filmami HD. G11 to taka troche chyba nieudana odpowiedz na Olympusa P i nowego zapowiadanego Panasa LH.
Jeszcze sprawa odchylanego LCD. Kiedys ze 7 lat temu mialem sony S-80 BEZ odchylanego ekranika. Zamienilem ja na Canona G-5. Wowczas bardzo brutalnie przekonalem sie dlaczego canon ma ekran odchylany a Sony nie. na ekraniku sony (a byla ona produkowana z dobry rok wczesniej niz G-5) mozna bylo swobodnie kadrowac "z gory" czy "dolu" patrzac na ekran pod katem 120st a jescze niebo od ziemi odroznailo sie pod katem 170st czyli prawie rownolegle do ekranu. W canonie przezylem szok bo odchylenie 30st juz uniemozliwialo zobzczenie czegokolwiek na ekraniku. Strsznie wkurzajace bo do kazdego zdjecia musielem otwierca obracac na 3 strony ekranik zeby cos skadrowac. Szybko sie go pozbylem i kupilem kolejny Sony (717) juz bez tej wady. pytanie wiec czy nowy ekranik ruchomy jest zaleta czy po prostu jedyna mozliwoscia zeby cos na nim zobaczyc. No mysle ze w tych czasach stac juz canona na dobry ekranik ale nigdzie nie czytalem na temat jakosci ekranikow pod katem ogladania go "pod katem"
Przy tak malych przetwornikach pakowanie pikseli powyzej 10 mln powoduje tylko spadek jakosci obrazu, dlatego G9 ma obraz wyzszej jakosci niz G10.
Podobnie ma sie sprawa z panasami i cala reszta milionowych wynalazkow.
Wielu licytuje sie na miliony pikseli, a robi, jesli robi w ogole, odbitki 10x15 cm lub 15x21, gdzie w zupelnosci wystarcza matryca 4 mln pix.
Jesli chcesz krecic filmy, to kup kamere - polecam, jesli chcesz telefonowac, to najlepsze wyniki uzyskasz uzywajac do tego celu telefonu lub sluchawki gsm.
Skupcie sie na zdjeciach, a nie milionach i innych pierdolach.
Canon po raz kolejny przespał sprawę.Mógł zrewolucjonizować rynek poprzez wyprodukowanie kompaktu z matrycą CMOS i dobrym obiektywem, jako konkurencję dla Olympusa i Panasonica. A tymczasem wypuścił kolejne barachło. Kto tam zasiada w zarządzie i wymyśla te buble?
Jestem zawiedziony, gdyż czekałem na coś lepszego jako następcę dla mojego G10 , do fotek ulicznych.
Powinni zmienić menagement i to natychmiast. TAKA KASA IM PRZESZŁA KOŁO NOSA !!!
Porażka z wodotryskami.
Wow, będą lecieć głowy u Canona. Carlovb przecież raczył wyrazić niezadowolenie.
Taka kasa im przeszła koło nosa...
Tradycyjna w komentarzach dawka narzekania. Czy jest JAKIKOLWIEK sprzęt, na który się tutaj nie narzeka? :)
Komentarze są dokładnie po to aby wyrazić swoją opinię, co innego namiętni ”nauczyciele” którzy z zażyłością godną lepszej sprawy wychwytują tu błędy ortograficzne...
Co go Canona G11 ja również głośno się zapytuję gdzie jest CMOS?? Na razie po raz kolejny widzę tu odgrzanego kotleciora...bo chyba zmniejszenie liczby pikseli na miano wizjonerskiej technologii nie zakrawa. Jedyne co Canon pokazał to to, że oddaje rynek na rzecz Olympusa, Sigmy czy Ricoha...a szkoda bo naprawdę piękna sprawa mogła być z tego G11.
Pozdrawiam
Masz rację mmx, oczywiście że po to są komentarze.
Niemniej większość z nich zawężona jest do narzekania.
Gdyby to przełożyć na realną sprzedaż sprzętu foto, w Polsce by się sprzedawało po kilka szt./rok.
A jakoś dziwnym przypadkiem jesteśmy jednym z liderów sprzedaży aparatów fotograficznych.
Liderami w narzekaniu, instruowaniu wszelkich możliwych managementów "jak należy to zrobić", też jesteśmy.
Normalnie kraj geniuszy techniki :E
Polacy to mają we krwi narzekanie...
Jak juz canon zmienil matryce mogli tez poprawic szkielko- bo nie grzeszy ono jakoscia w G10. Poza LCD ktory w koncu ponownie jest odchylany (w lini A to prawie standart a w G5,6 juz bylo dawno temu) nic w tym aparacie ciekawego nie ma czego by juz nie bylo lub czego konkurencja juz nie ma. Matryca w G6 byla 1/8 z 7 megapix wiec nie ma sie czym podniecac. Szklo nadal ciemne. Brak HD. Polityka canona od kilku lat jest zenujaca i traktujaca klijentow jak kompletnych idiotow- kupia bo to canon.
:)
link
Nareszcie poszli po rozum do głowy i przestali się cofać w rozwoju w jedną a pędzić bez sensu w drugą stronę.
Polityka Canona jest jaka jest. Boja sie zrobic dobry kompakt bo konkurowalby z .... tanimi lustrzankami.
Wg mnie to blad bo na kompaktach tez mozna zarobic. Filmow HD tez nie wkladaja bo kto kupoiwalby kamery Canona? Panasonic nie produkuje lustrzanek dlatego zasypuje niezlymi kompaktami. (LX3 ZS3). A w krotce pojawia sie "odpowiedniki" Olka Pena i posprzataja troche rynek gornej polki kompaktow. Dziwi mnie troche na plus podejscie Panasonica - wkladajac filmy HD do aparartu tez konkuruje z wlasnymi kamerami. Moze jednak dobrze przewidzial ze czas amatorskich kamerek dobiega konca? Ze czas przejsc na aparty? Za kilka dni dostane na test ZS3 - ciekawy jestem czy bedzie to pierwszy aparat z ktorego film nie bedzie gorszy od najtanszych kamerek.
Gwoli ścisłości, Panasonic produkuje lustrzanki (L1, L10), ale rzeczywiście ostatnio stawia na kompakty co jest fajne, bo wychodzą mu naprawdę dobre.
pozdr
tomekh, a te modele L1 i L10 to są jeszcze produkowane?
Wojcias - chyba masz na mysli GH1, nie LH-1?
Witam narzekaczy kochających G1-6. Naprawde chcielibyście, żeby wróciły te obiektywy zaczynające się od 35mm a znikneło obecne 28mm?
@McArti, nie wiem jak inni, ja chciałbym, żeby wróciła światłosiła 1/2.0 - 1/3.0. Pewno, że przy tych wartościach jest mydlany, ale lepiej mieć niż nie. I zawsze można przymknąć, a ciemnego obiektywu "rozwiecić" się nie da :)
Ach, i gdyby wprowadzili tryb 5 klatek/s, choćby dla rozdzielczości ograniczonej do 5Mpix. Wyszłoby cudo prawie.
Ciekawe jest to, że w pewnym momencie (gdzieś tak w 2006) wydawało się, że zaawansowane kompakty podzielą los dinozaurów. Wszyscy ekscytowali się coraz większymi zoomami w megazoomach (hybrydach - tfu, co za głupie określenie) i coraz mniejszymi budżetowymi lustrzankami, które miały zastąpić takie G6, V3 czy 7070. Nawet premiera G7 odbierana była, jako pojawienie się aparatu gadżetowego, "jadącego" na sławie poprzedników, a nieposiadającego ich zalet.
A jednak zaawansowane kompakty wróciły.
Ciekawe, czy aparaty z grupy u4/3, zastąpią w przyszłości kompakty klasy G11?
mam nadzieje ze tak !! (bo to byly moim zdaniem slabiutkie aparaty - jedynie wizualnie stuningowane zwyklejsze aparaty - jak np S90). Poza lampa trudno znalesc wilekie roznice techniczne miedzy G11 i S90.
Choc nie zaprzecze - seria S jaka mialem tzn S60 i S70 byla niezla.
Do tych co tęsknią za cmos. Może pokażecie tą super różnice na przykładzie S1 i S10. Pozatym od cmos bedzie płaski canon z apsc albo czymś podobnym. Jak pokazują przykłady cmos dla małych matryc kompletnie nic nie daje.
No i co ten aparacik ma lepszego od staruszka Pro1? Wymienili obiektyw serii L na nieco szybszy AF i biedne filmy VGA 30 fps! Polałem się ze smiechu.
Może pora na czwarty model ze serii "Pro"? Może nadal z L-ką (IS), oraz: APS-C, HD 1080, OLED, GPS, WiFi itd.? Tak by wypadało. Tylko kto wtedy kupi trzycyfrowe lustra...
Postęp się tu zatrzymał, więc zaczynają się krętactwa i robienie w balona. Może coś wartego uwagi będzie w modelach od G20..25 wzwyż.
Robiłem zdjęcia G9 i G10 i mnie przeraziło. G11 wydaje się krokiem w dobra stronę (jest wreszcie odchylany ekranik), ale jakoś mnie nie zachęca. Ciekawe jak rysuje obiektyw. Kiedy zaczna wypuszczać kompakty z pokrętłami na obiektywie? To jest o niebo wygodniejsze.