_1094526942.jpg)
_1475239688.jpg)
Sony Cyber-shot DSC-W170 - nota serwisowa
21 sierpnia
2009
10:46
Firma Sony opublikowała notę serwisową dotyczącą aparatów kompaktowych Cyber-shot DSC-W170. Okazało się bowiem, że zastosowana na pierścieniu wokół obiektywu powłoka galwaniczna jest niskiej jakości i może dojść do odczepiania się niektórych jej fragmentów.
Problem nie dotyczy aparatów w kolorze srebrnym, a jedynie wybranych egzemplarzy w kolorze czerwonym, złotym i czarnym, które zostały wyprodukowane w kwietniu 2008 roku.
 Na zdjęciu zaznaczono wadliwy pierścień wokół obiektywu |
Użytkownikom posiadającym wadliwe egzemplarze producent gwarantuje możliwość darmowej wymiany przedniej ściany obudowy do końca sierpnia 2012 roku. Poniżej prezentujemy listę numerów seryjnych wadliwych aparatów, a szczegóły dotyczące zgłaszania produktów do naprawy znajdują się na tej stronie.
 Lokalizacja numeru seryjnego na obudowie aparatu |
- Obudowa w kolorze czerwonym:
- 7460001 ～ 7863950
- 7470501 ～ 7864550
- 7477401 ～ 7832350
- 7480901 ～ 7863050
- Obudowa w kolorze złotym:
- 7464251 ～ 7890350
- 7464851 ～ 7891500
- 7479501 ～ 7890800
- 7484551 ～ 7895200
- Obudowa w kolorze czarnym:
- 7450601 ～ 7868000
- 7453001 ～ 7857450
- 7477501 ～ 7786200
- 7479401 ～ 7861450
Powiązane artykuły
Komentarze czytelników (6)
Komentarz można dodać po zalogowaniu.
Zaloguj się. Jeżeli nie posiadasz jeszcze konta zarejestruj się.
Optyczne.pl jest serwisem utrzymującym się dzięki wyświetlaniu reklam. Przychody z reklam pozwalają nam na pokrycie kosztów związanych z utrzymaniem serwerów, opłaceniem osób pracujących w redakcji, a także na zakup sprzętu komputerowego i wyposażenie studio, w którym prowadzimy testy.
no nie! canon, nikon a teraz sony!
Brawa dla SONY aby tak dalej !!!
Myślę że takie rzeczy będą zdarzać się coraz częściej. Pogoń za "wypuszczeniem" nowości skraca czas na testy i kontrolę jakości. Pytanie jak to będą odbierać klienci.
grzybart@ "pytanie jak to będą odbierać klienci" - nijak, po prostu kupią nowy, inny, jeszcze lepszy, z większą matrycą, z detekcją, bo ja wiem, czego...
ta... mała popierdółka w malutkim kompakciku, na dodatek popierdółka, która nie ma wpływu na zdjęcia, czy działanie aparatu. W porównaniu do d5000 to na prawdę nic.
To się chwali, że informują o tym zanim coś odpadnie a nie ściemniają, że problemu nie ma jak z D5000. Użytkownik na (na szczęście) D60.