Leica M9 i jej pełnoklatkowi konkurenci - porównanie RAW
Uprzedzając to, co pokażemy jutro, prezentujemy porównanie wycinków z plików RAW dla aparatu Leica M9 oraz Canon EOS 1Ds MkIII, Nikon D3x oraz Sony A900. Porównanie zostało wykonane przy użyciu obiektywów 50 mm przymkniętych do f/8.0.
Pliki z wszystkich aparatów zostały wywołane programem dcraw bez wyostrzania.
50 ISO | |||
|
|
||
|
|
||
80 ISO | |||
|
|
||
100 ISO | |||
|
|
||
|
|
||
|
|
||
160 ISO | |||
|
|
||
200 ISO | |||
|
|
||
|
|
||
|
|
||
|
|
||
400 ISO | |||
|
|
||
|
|
||
|
|
||
|
|
||
800 ISO | |||
|
|
||
|
|
||
|
|
||
|
|
||
1600 ISO | |||
|
|
||
|
|
||
|
|
||
|
|
||
2500 ISO | |||
|
|
||
3200 ISO | |||
|
|
||
|
|
||
|
|
||
6400 ISO | |||
|
|
||
|
|
Komentarz można dodać po zalogowaniu.
Zaloguj się. Jeżeli nie posiadasz jeszcze konta zarejestruj się.
:) no comments :)
no to sobie postękamy a i tak tego nie będziemy mieć... :(
Ale cieszy mnie fakt, że jest aparat, który nie musi być lepszy :D
wow, ale na tych zdjeciach widac co to jest leicowska ostrosc, a do 1600 w 100% uzywalne!
A najlepsze jest to że takie porównanie to tylko ciekawostka a nie coś co może zmienić decyzję potencjalnego nabywcy któregoś z korpusów ;)
p.s. czym wywoływany raw z leiki ?
"Podobnie jak w modelu M8, producent nie zmieścił na matrycy filtra dolnoprzepustowego, tłumacząc to dbałością o zachowanie szczegółów na zdjęciach. Efekt mory ma być redukowany cyfrowo"
No cóż od razu się domyśliłem, że tam może nie być filtra. Ciekawe czy inni producenci zaczną wydłubywać filtry a morę usuwać cyfrowo (komputery wszak coraz mniejsze i szybsze w aparatach). Niepokoi trochę duży szum barwny przy wysokich czułościach i brzydkie magentowe oddanie czerwieni (powszechny błąd pierwszych matryc cyfrowych).
wiadomo CCD
Szumi bardziej niż konkurencja, ale oddanie szczegółów... po prostu świetne! Nic dodać nic ująć!
Ps. Ciekawym doświadczeniem byłoby podpięcie tego samego obiektywu Leica do każdego aparatu po kolei i dopiero pokazanie porównania rozdzielczości.
A da się optykę dalmierzową wkręcić do każdej z tych lustrzanek?
No na wysokich ISO (800 i wyżej) szum rzeczywiście silniejszy niż na CMOS'ach FF. Śmiem twierdzić, że szumi mocniej niż D300. Ale CCD to nie tylko wady - na niskich czułościach DR powinien być całkiem szeroki, a ostrość - jeżeli pliki nie są wyostrzane soft'owo to rzeczywiście klasa.
ps. lenstip nie chodzi...
ciekawe czy te zdjęcia będą nadal takie fajne po "komputerowym" usunięciu mory,
Arek do m4/3 się da.
Tylko ze cena 2x większa od każego z pełnoklatkowych kolegów :D
Szumi jak wodospad niagara w porównaniu Do D700 / D3..
K8v8M, wiem, ale od kiedy m43 to pełna klatka?
no, od zawsze... pełna pixeli. ;-) A tak w ogóle to kto powiedział, że musi być pełna?
przy tej cenie ja osobiscie bylbym rozczarowany wydajnoscia tego aparatu na wyzszym iso, poza tym z powodu tejze ceny traktuje to porownanie jako kolejna ciekawostke...ehhh...
mimo wszystko napis "Made in Germany" budzi respekt...
jeśli taka ostrość będzie w S2 to niech drży średni format
a ja mam uprzejmą prośbę żeby ktoś wyłączył dźwięk w tej reklamie sunpaka.
jedna rzecz mnie zastanawia - teb zawodnik - na F/1 taka ostrość?!
to chyba coś bylo poprawiane, zresztą widać, że zdjęcia z leici są po obróbce
A ja jestem ciekaw komu jeszcze Kodak sprzeda tą matrycę, bo chyba niezła jest :)
Nie wierzę, że wyprodukowana tylko dla aparatu, który sprzeda się w niewielkiej liczbie egzemplarzy.
Zapowiada się świetnie. Przy ich obiektywach nawet ISO 800 jest już zbyteczne.
K8v8M, tytuł newsa o tym mówi.
Arek, tytuł newsa zawsze można zmienić. Mnie by taki zmieniony tytuł o wiele bardziej zaciekawił. Ba nawet jakby był osobny news z takim porównaniem to bym się z nim chętnie zapoznał.
@mcgyver: wątpię by kodak jeszcze komukolwiek sprzedał tą matrycę - w m8 też jest matryca kodaka i z tego co mi wiadomo nie była ona sprzedawana w jakimkolwiek innym aparacie - takich już ich urok... a w sumie kto wie - może m.in. dlatego taka cena ;]
@thorgal
"...napis "Made in Germany" budzi respekt... " Czyżby nadal? Masz na myśli np. nowe Mercedesy?
@Pablo_Katassi
"...Ciekawym doświadczeniem byłoby podpięcie tego samego obiektywu Leica do każdego aparatu po kolei i dopiero pokazanie porównania rozdzielczości.
Ciekawsze byłoby wyrwanie z pozostałych aparatów filtrów UV/IR i wówczas porównanie rozdzielczości.
Czym Wy się zachwycacie? Nie widzicie że Leica poważnie przegrywa na szumy z całą stawką? Co wobec tego z zaledwie lekko lepszą ostrością? Warte zamiany? Zwyczajnie nie zależy mi na szpanowaniu ceną, tylko na jakości zdjęć. Wolałbym Nikona lub Canona. 100 razy.
Doceniam zalety cichego dalmierza, jej purystyczny smaczek. Ale wolę funkcjonalnośc i szybki AF.
Arek --> Do Canona się da... :) Stosowne przejściówki są powszechne. Do Sony pewnie też :)
Ciekawus - a wiesz że większość fotografów ma szumy w d...?
@Marian
A co się będziesz ograniczał, napisz że ISO 100 starczy. Przecież z wyjątkiem 2-3 sztuk szkieł wymienionych na stronie link reszta nie odbiega jasnością od tego co jest dostępne w lustrzankach.
Choć nie, pomyliłem się, tamte przejściówki były systemu R, oraz dalmierzy m39... M'ki rzeczywiście chyba nie ma :/
Dokładnie tak. System R to lustrzanka i odpowiednia dla lustrzanki odległość tylnego układu soczewek od matrycy. Stąd obecność przejściówki, za pomocą której można łączyć system R z innymi lustrzankami. Z systemem M sprawa ma się inaczej.
Swego czasu na CameraQuest były dostępne przejściówki z różnych systemów na bagnet M --->> link
Poza tym za pomocą adapterów można założyć szkała Nikona na korpus Canona ---->> link
Więc teoretycznie można by zrobić taki teścik. Można by np. użyć dla większej obiektywności Sigme 50mm f/1.4 z mocowaniem Nikona.
Przy tej M9 zastanawia mnie ile w tej puszcze jest tak naprawdę Leici. Matryca i elektronika to Kodak, software to pewnie Leaf. Wychodzi na to, że Leica dostarcza jedynie szkła ;)
Ale za to jakie :P
@ciekawus
tu akurat nie chodzilo o porownanie do niemieckich samochodow, nie jestem ich fanem, wole "italian job" he, he :)
mialem na mysli to ze takze europejczycy maja duzo do powiedzenia w dziedzinie fotografii, fakt faktem "niemiec" przegrywa z "japoncami" pod wzgledem szumu, no ale nie wszyscy robia zdjecia na iso 12340000...no nie:)
i tylko ta cena...
@Euzebiusz
a to jest temat na osobna debate na optycznych...
do Ciekawus:
1. Gdybanie co by było gdyby nie ma sensu bo jest jak jest i nic tego nie zmieni, "pozostałe", jak je nazwałeś, aparaty są jakie są, optyka do nich jest jaka jest więc porównujmy co jest, a nie co by było gdyby było bo tego nie ma...
2. Z Twojej wypowiedzi wynika, że dla Ciebie jakość zdjęcia = niskie szumy... współczuję, ale rozumiem... pokolenie, które pewnie nawet nie liznęło fotografii klasycznej i nie wie jak to jest pracować na materiałach ISO50, ISO100, ISO400, a naprawdę sporadycznie na np. Neopan'ie 1600 czy TMAX'ie 3200...
3. Leicą nie da się szpanować, zapewniam Cię na podstawie doświadczeń własnych, a jeżeli już to naprawdę w bardzo wąziutkim gronie ludzi, którzy wiedzą o co biega... a wtedy to nie tyle szpan co ciekawość tychże... gwarantuję Ci, że w na ulicy tudzież w gronie np. gości weselnych dużo większe wrażenie zrobisz np. Nikon'em D90 z podpiętym doń grip'em i wpiętym zoom'em np. 18-105VR aniżeli M7 czy M8... a jak ktoś ma trochę fantazji to przy okazji można pożartować sobie w niewybredny sposób... kiedyś przez pół wesela namawiałem pewną panienkę, gościa na tymże weselu, żeby zamieniła swojego D80 z 18-135 + SB600 na moją M8 z Summilux'em 35/1,4 i co?... i nic... :))) po kilku podejściach wyraźnie zirytowana moimi propozycjami stwierdziła żebym więcej nie pytał bo nawet jakbym jej dopłacił to i tak nie zamieni się... i takie to jest to szpanowanie Leica :))) Leica to nie jest ideał bo ideałów nie ma, mnie np. najbardziej wkurza zbyt głośna praca migawki - masakra, zwłaszcza w porównaniu do M6 albo OLYMPUS'a E-1 czy w tej chwili Pentax'a K-7 zwłaszcza, że te dwa ostatnie to przecież lustrzanki... a propos... jak ktoś chce poczuć namiastkę matrycy M8 to proponuję zakup właśnie E-1, zwłaszca, że pieniądze żadne...
4. Osobiście dzisiejszą premierą Leica jestem... zawiedziony... miałem nadzieję, że będzie to R10 czyli coś do czego będzie można wpiąć obiektywy systemu Leica-R... ale cóż... może wkrótce... :)
Pozdrawiam, photolo.
Zwróćcie uwagę na chustkę tej lali z obrazka. W Nikonie i Canonie jest ona bardziej w kierunku pomarańczowego koloru, a w Leice jest rzeczywiście czerwona. Cóż ... chyba Canon i Nikon tak mają w ogóle. W swoim 450 D (mimo, że to inna bajeczka) też czerwony jest bardziej przypomarańczowiony i to bez względu ustawienia.
Ciekawie - do pewnej granicy - wypada Sony A900, który tą czerwień chuszczyną ma pomiędzy dwoma tuzami, a Leicą...
Spotmatic'iem też sie nie da szpanować, a aparat nadal zacny ;)
No, ostrosc jest jak trzeba, szum moze byc;). S2 ze swoja duza matryca moze byc prawdziwym hitem, na co sie specjalnie nie zanosilo. Szkoda, że ceny są jakie są, bo nie pozwolą sie nam tym pięknym aparatem nacieszyć. Dużo bym dał za jeden weekend w Paryżu z takim body;) Niestety, cena skutecznie mi to uniemożliwia:(
Ja tu widzę poważny kolorowy szum i to już przy ISO 80. Wbrew temu co ktoś pisał wyżej - szum ma znaczenie, czym byś nie odszumiał to spadnie ci ostrość zdjęcia...
Szumi poważnie i nie dziwne - znowu upchali pixele :/
@ mszczyrek: "Dużo bym dał za jeden weekend w Paryżu z takim body;) Niestety, cena skutecznie mi to uniemożliwia :(" - czyli jednak nie dałbyś dużo skoro cena uniemożliwia :))))
DarO - a po co odszumiać? Na odbitkach szumu nie widać, do prezentacji w necie i tak trzeba zmniejszyć. A uniwersalność tego aparatu i jakość obiektywów przebija wszystko co do tej pory wyprodukowano. A to nie jest aparat do porównywania szumów na 80 iso tylko do robienia zdjęć. Do porównywania szumów można sobie kupić canona za 1000 złotych i oglądać szumy. Dla ludzi którzy oglądają fotografie dla treści w nich zawartych szum nie ma znaczenia.
DarO - ciekawe czy nabywcy fotografii na takich aukcjach link płacą za nie takie ceny dlatego, że zdjęcia mają mniejszy szum....? Niejedna fotografia została sprzedana za więcej niż kosztuje taka Leica. Nie zakładam też, że wszyscy kupujący byli klientami zakładu zamkniętego.
Potężne uderzenie. Znakomity aparat. M9 z matrycą CCD kodak 18mp - idealny wybór. Już sporo zdjęć obejrzałem i zapowiada się, w mojej opinii, że będzie to odtąd najlepszy aparat cyfrowy poniżej średniego formatu, naprawdę spodobały mi się zdjęcia z M9. Dotychczas do efektów zdjęć cyfrowych APS i FF miałem więcej uwag niż uznania. Zdjęcia z M9 robią naprawdę dobre wrażenie i to może być już fotografia a nie rejesteracja obrazków. I te obiektywy, całkiem niezłe.
W Leice nastąpiły zmiany to widać. Całkowicie nie rozumiałem M8 z APS-H -???
Mam odruch żeby się sprężyć i zarobić te 20.000PLN i kupić M9, ale po chwili zdaję sobie sprawę, że jestem zwykłym lamerem i nie potrzebuję takiego aparatu. Takiego starego zeissa 50mm bym podpiął żeby zrealizować swoje lamerskie marzenie.
To jest wydarzenie jakiego dawno nie było.
@DarO, to nie jest szum ale szczegóły druku, które w reszcie aparatów są rozmazane (filtr AA bym stawiał)
ku*wa. nie wiem jak wy, ale ja w lekkim szoku jestem... ba, a nawet ciezkim :o szkoda tylko, ze filmow nie kreci ;))
Mnie osobiscie szumy nie ruszaja, ale nie dziwie sie osobom, ktore na nie zwracaja uwage.
Dalmierze jako takie, a potem nowsze Leici powstawaly (tak sie profesjonalistom wydawalo, teraz wiadomo, ze to po prostu aparat dla snobow ;) ) po to by robic zdjecia w fatalnych warunkach oswietleniowych. I fakt, co mi po cyfrowym dalmierzu, skoro szkla w dslrach sa prawie identycznej jasnosci, najwyzej roznia sie o 0,5EV a przewaga matryc C/N wynosi jakies 2EV? Dodajmy rozwijajaca sie stabilizacje w obiektywach i zalety uzytkowe Leici schodza na dalszy plan.
Na szczescie druga strona filmowych M'ek byl ten feel i on mam nadzieje pozostanie.
do lemarais: piszesz: "Całkowicie nie rozumiałem M8 z APS-H -???" - nie do końca się zgodzę, wszystko zależy do jakiej fotografii sprzętu używamy, ja np. na tego lekkiego crop'a w M8 nie narzekam, w pewnych sytuacjach to zaleta... ubytek z pełnej klatki niewielki a biorąc pod uwagę, że najdłuższa ogniskowa w M-ka'ch to 135mm, której zresztą mało kto używa więc przyjmijmy, że 90mm, a najlepiej 75mm to ten mały crop'ik nie zaszkodzi... w sumie to fajnie byłoby mieć taki tandemik M8 + M9 :) Moim zdaniem trochę niepotrzebnie napakowali na matrycę aż tyle pikseli... 15-tka spokojnie by wystarczyła, a szczerze mówiąc i 10-ka z M8 daje rewelacyjne efekty podobnie jak wiele można wycisnąć z 5-ki w OLYMPUS'ie E-1. Dla malkontentów w temacie AF... cóż CONTAX i KONICA padły więc raczej nie zanosi się na cyfrową wersję G2 czy HEXAR'a a to mogłaby być jedyna realna konkurencja dla Leica... Patrząc na M8, M9 i S2 należy cieszyć się, że Leica jakoś odnalazła się na cyfrowym rynku i powoli wygrzebuje się z tarapatów... kosztem jaki za to zapłaciła jest niestety sygnowanie wszelkiej maści kompaktów i kamer Panasonic'a, ale cóż takie są prawa rynku...
do AM: piszesz: "nowsze Leici powstawaly (tak sie profesjonalistom wydawalo, teraz wiadomo, ze to po prostu aparat dla snobow ;) ) po to by robic zdjecia w fatalnych warunkach oswietleniowych" - a to jakaś nowa teoria :))) bo odkąd pamiętam ideą dalmierza jest dyskrecja + kompaktowość, która obok dyskrecji = mobilność...
Tatry, Alpy czy Himalaje, tudzież inne piękne zakątki tego świata, zwłaszcza jesienią czy zimą, wszystko włącznie ze sprzętem foto każdego dnia przez wiele godzin niesiesz na własnych plecach, a nie w walizeczce z kółeczkami czy wieziesz w bagażniku samochodu - widzisz jakąś sensowną alternatywę dla M8 czy M9? - no może Pentax K-7 czy staruszek istD + komplet limited'ów, ale to już jednak nie ta jakość matrycy... gdybyż do K-7 władowali coś od Kodak'a... Nie ma aparatów uniwersalnych, do wszystkiego... w formacie, nazwijmy go upraszczając, "małoobrazkowym" do portretu, aktu, ogólnie rzecz określając prac studyjno-plenerowych moim zdaniem nr 1 jest Canon 5D MKII zwłaszcza + obiektywy Leica-R przez przejściówkę lub stałki Canon'a, świetna jest też A900 na niskich czułościach + Zeiss'y, do reportażu nr 1 jest Nikon D3, a jako travel camera... Leica M8, M9 i Pentax K-7 + limited'y - tak ja to widzę... po prostu... jak na wszystko tak i na fotografowanie trzeba mieć odpowiedni pomysł... Pozdrawiam, photolo.
Leica M9 jest owszem - znakomita, ale szum przy wysokich ISO jest raczej nieciekawy, a "mora" co by o niej nie pisać też bije po oczach. Natomiast oddanie detali jest rzeczywiście imponujące jak na obecne czasy.
ALE...
... generalnie z całej tej kolekcji do zastosowań profesjonalnych wziąłbym Nikona D3X, zdecydowanie (po nim dopiero Leicę). Jednak różnice w cenach są pokaźne, a nie wyobrażam sobie fotoreportera, albo innego mobilnego "paparazzi" z Leicą...
Pozdrawiam!
Wszystko pięknie jak dla mnie, niestety cena nie do przeskoczenia dl aamatorów :/
Wrażenia użytkownika poprzednika M9 - cyfrowej M8:
link
ogólnie sporo, sporo wad. Jest nawet zdanie że żałuje zakupu aparatu. Choć docenia zalety dalmierzy i fotografował wcześniem analogową M7.
Jak ktoś chce mały aparat bez lustra, to lepiej brać na dzień dzisiejszy micro4/3 lub czekać rok, dwa lata aż pojawi się konkurencja dla m43. Obiekty z bagnetem M do tego podepnie (a do lustrzanki nie). Ale wtedy musi zadowolić się mniejszą od FF matrycą.
Jak ktoś musi mieć FF - lepiej kupić lustro. Przy cenie M9 wybór jest spory - Canon, Nikon, Sony...
"Euzebiusz | 2009-09-09 22:01:24: Ciekawus - a wiesz że większość fotografów ma szumy w d...? "
Gratuluję. Chyba trafiłeś w sedno. Dla mnie bezszumowe zdjęcia wyglądają mało naturalnie. Większość zdjęć reklamowych - tych super wygładzonych (podkładami, bezszumowymi matrycami i komputerowym oprogramowaniem) modelek, kosmicznie gładkim jedzeniem, itd. - to nie są zdjęcia, tylko kreowanie nierealnej (wirtualnej i prasowej) rzeczywistości. Ważniejsze jest dla mnie pytanie o jakość ziarna, ale to już kwestia rozważań estetycznych.
photolo:
"do AM: piszesz: "nowsze Leici powstawaly (tak sie profesjonalistom wydawalo, teraz wiadomo, ze to po prostu aparat dla snobow ;) ) po to by robic zdjecia w fatalnych warunkach oswietleniowych" - a to jakaś nowa teoria :))) bo odkąd pamiętam ideą dalmierza jest dyskrecja + kompaktowość, która obok dyskrecji = mobilność..."
Wlasnie nie nowa.
Nie warto sie spierac po co powstaly pierwsze aparaty dalmierzowe bo to po prostu byl jedyny pomysl na technologie aparatu.
Jednak gdy mowimy o czasach, w ktorych F2 czy Contax RTS juz prezentowal pewna jakosc to zarowno ja (choc to kiepski przyklad bo fotoreporterem tez bylem kiepskim) jak i koledzy z branzy dobierali sobie do zestawu jakis dalmierz z jasnym szklem. Byl to wlasnie zestaw ratunkowy, gdy nic innego nie wchodzilo w gre.
Oczywiscie, byla masa ludzi, ktora wybrala Leice dla feelu i ideologii fotografowania blyskawicznie. Sa to slawniejsze osoby i pozostawily moze i troche wiecej dziel, ale to reporterka napedzala wtedy sprzedaz nawet Leici.
Owszem, mozemy miec rozne zdanie co do proporcji - ile osob wybralo dalmierz z tego czy innego powodu, ale jestem pewien, ze mozliwosc fotografii w warunkach gdy slr zawodzil to byla jedna z zalet, ktore czesto decydowaly o kupnie rf.
Zreszta po czesci dyskrecja i kompaktowosc to czynniki, ktore pozwalaly, albo byly zwiazane z fotografia low-light. No bo maly aparat i bez ustra (w konsekwencji cichy) latwo utrzymac na dlugich czasach.
Jak tu wielu ludzi, których szumy nie ruszają, ale jak przyszło do pisania o Olympusach, to każdy płakał że szumią. Normalnie mnie rozbawiacie. Czego to czerwona kropka z ludzi nie robi.
Szum szumem, ale artefakty na zdjęciach to już jakieś jaja są.
A znasz matrycę Bayera bez artefaktów?
ja mówię o artefaktach a stylu kompresji JPG, bo takie widzę od ISO800, tego nie ma u innych.
Przygotowałem małe porównanie tego, co daje się zrobić z ISO 800 z powyższych zdjęć. Nikon D3x kontra Leica M9. Obrazy zostały zmodyfikowane, tak by uzyskać zbliżone kolory, kadr oraz poziom wyostrzenia. Odszumianie kolorów, wygładzanie i wyostrzenie na subiektywnym poziomie. Obróbka przy użyciu Lightrooma. Wykonane z dobrą wolą, by uzyskać jak najlepszy obrazek z obu korpusów. Można trochę wygładzić M9, kosztem ostrości lub szczegółów, można jeszcze się pobawić, ale wynik nie będzie już znacząco się różnił.
Oto efekt:
link
Moje wnioski:
Pod względem szumów M9 wypada widocznie słabiej. Kolory - dowolnie można dostosować w każdym korpusie podczas obróbki. Ostrość i szczegółowość obrazów po obróbce - praktycznie taka sama.
I jeszcze podobnie dla bazowych ISO - obrazek z Leica M9 oryginalny (jedynie rozjaśniony) na ISO 80, D3x wyostrzony, zmniejszony, dostosowany kolorystycznie na ISO 100. Wnioski podobne: nawet na niskim ISO detale w D3x te same, ale za to zdecydowanie mniejszy szum. Drobne różnice to już raczej kwestia obiektywu. Brawa dla pana Bayera i filtrów AA w lustrzankach.
link
Jeżeli to nie jest szum a szczegóły druku, to rzeczywiście tutaj filtr przed matrycą trochę gubi detali. Ale czy na tyle, by warto było narażać się na morę? Trudno mnie to ocenić.
@Komor: dałbym bardzo dużo, ale nie aż tak dużo;)