To ja teraz zadam pytanie na temat: jaka jest różnica pomiędzy PS Elements a pełną wersją? Czy ma sens kupowanie tego produktu? Pełny CS kosztuje ponad trzy tysiące, to coś trzysta złotych...

Jak ktoś chce się czegoś naprawdę o tym programie dowiedzieć to proponuję przeczytać solidnie odrobioną lekcję konkurencji... link

Online w promocji teraz PE8 kupisz za troche ponad 200zl (79$)

wojcias , a to widziałeś: "Offer valid in the United States, Canada, and the territory of Puerto Rico only." ?

Spacerowi onaniści :-))))))))

Wracając do tematu przewodniego, używam PSE 6.0 i bardzo sobie chwalę jako wygodny i prosty w obsłudze program do obróbki zdjęć. Polecam.

Patrząc na screeny Photoshop Elements niewiele ma wspólnego z "pełnym" PSem.
Chyba tylko nazwę.

MM - jak ktoś chce się czegoś naprawdę o tym programie dowiedzieć to proponuję ściągnąć wersję testową ze strony Adobe...

ja uzywam Corel Paint Shop Pro Photo X2 Ultimate, kosztuje prawie tyle samo co Adobe Photoshop Elements i moim zdaniem jest lepszy, poza tym corel to pelny program a PE to "okrojona" wersja photoshopa :/

Wygląda na to, że dodano trochę bajerów, ciekawe czy rozszerzyli możliwości modułu do wywoływania RAW ?

jeszcze go nie sprawdzałem ale oczekiwania mam wysokie. wydajne centrum zarządzania plikami foto/video na PC/Mac jest moim marzeniem.
edycja jak w lightroom i obsługa nowego jpg xr i lepszy tryb przeglądania zdjęć w "pełnym ekranie"- jakaś lupa pod klawiszem myszki i możliwość wywalenia paska, a nie tylko zmniejszenia.
sprawnie działający mechanizm wykrywania nowych plików, dobra obsługa video, szybszy start aplikacji, crop jak w fast stone, wywoływanie raw...... hmm wygląda, że to dopiero wersja 17 będzie miała.

Nie porównujcie Adobe Photoshop Elements do Adobe Photoshop! Tak samo Adobe Photoshop do Adobe Photoshop Lightroom. Tak samo Adobe Photoshop Elements do Adobe Photoshop Lightroom - ufff...

... to są różne programy. To, że niektóre z nich mają wspólne moduły i co za tym idzie możliwości nie znaczy, że można je używać zamiennie.

@radhadi - nie wiem jak teraz - nie śledzę kolejnych wydań PSE - ale PSE służy do EDYCJI istniejących plików. PS umożliwia ich tworzenie i zaawansowaną edycję co daje zupełnie inne możliwości. Niektórzy instalują PS, żeby poprawić kontrast i wyostrzyć zdjęcie - pozostawmy to bez komentarza ;)

Używam PSE 6 od ok dwu lat. Czyli od początku jak tylko pojawiła się wersja polska tego programu. Wczesniej pracowałem na różnych wersjach PS-a, poczawszy od wersji 5 do CS4. Zdążylem sie dość dobrze nauczyć obudwo, tzn. PSE 6 i CS4. Prównywanie jest tutaj co najmniej nie na miejscu, zwłaszcza gdy robimy to w odniesieniu do obróbki fotografii. Moim zdaniem PSE całkowicie wystarcza do zaawansowanej obróbki fotografii. Posiada wszystkie te same filtry jak PS z pełną ich funkcjonalnością. Różnica polega głównie na miejscu ich ulokowania w porównaniu z PS-em. Obróbka RAW potrzebna jest naprawdę w niewielu i to szczególnych przypadkachm pod warunkiem oczywiście, że opanowaliśmy poprawnie technologię fotograficzną. Poprawnie naświetlone fotografie zapisane w aparacie w JPG w zasadzie nie wymagją interwencji z poziomu RAW. Natomiast fatalnie popsutym technicznie fotkom nawet interwencja z poziomu RAW niewiele pomoże.

p.s. ... porównywanie PSE z PSP Corela też nie ma sensu. Po prostu PSP ma się się nijak do PSE 6 czy 7 ...

Czytam, czytam i aż mi szumi w głowie. Zawodowo "robię " w poligrafii, a w wolnych chwilach fotografuję.
Zawodowo używam Photoshopa - wiadomo CMYK. Hobbistycznie PS Elements i Lightroom. To dwa różne światy.

"Poprawnie naświetlone fotografie zapisane w aparacie w JPG w zasadzie nie wymagją interwencji z poziomu RAW. " - ze co przepraszam? Kolega chyba cos pokrecil... jak zapisujemy JPG, to RAWa ni ma (no chyba, ze ktos robi JPG+RAW).
Opanowanie techniki fotograficznej nie ma tu nic do rzeczy, bomozna miec swiatlomierz w oku i lape z granitu, a i tak robic w RAW.

costi - niczego nie pokręcił :) ... to raczej Szanowny Kolega nie zrozumiał. Więc jeszcze raz to samo ... jeżeli zapiszemy wzorowo zapisaną w JPG fotografię, to PS będzie co najwyżej potrzebny do zmiany kadu.
Jeżli ktoś nie jest pewnien czy to co fotografuje będzie zapisane zgodnie z założeniami "twórczymi", pozostaje zapisywanie fotografii w RAW-ie żeby mieć większe możliwości ingerencji w zdjęcie bez zasadniczej zmiany jego jakości. A teraz po męsku ... jeżeli się wzorowo spieprzy zdjęcie .... to mu nic nie pomogą żadne PS-y, PSP, Ligtroom'y i inne wynalazki. A jeśli fotografia jest wykorzystywana jako materiał wyjściowy do dalszej twórczości graficznej, to nie rozmawiajmy o fotografii jako takiej, tylko o grafice komputerowej do której aparat fotograficzny nie jest najważniejszym gadżetem. ... i tyle :)

... jeszcze jeśli chodzi o poligrafię ... to tylko i wyłącznie Photoshop nw pełnej najnowszej wersji ... i pamiętajmy - PS to głównie program do tworzenia grafiki a nie do obróbki zdjęć. Stosując "Pełnego" tylko do fotografii, marnujemy kil;kadziesiąt procent tego wspaniałego narzędzia. Amatorowi w zupełności wystarczy GIMP ...

Co do RAW vs JPG - o ile zgadzam sie, ze RAW bardzo ratuje tylek jak nie jestesmy pewni efektu, a nie ma czasu na poprawianie ekspozycji X razy, to IMHO nie wyczerpuje to mozliwosci stosowania tego formatu. Może on posłużyć też do tego, aby "wywołać" zdjęcie w twórczy sposób, co z poziomu aparatu jest albo niewykonalne, albo zwyczajnie upierdliwe.

Co do dlubania w zdjeciu w PSie - dziwna jest teraz moda, ze jak ktos przetworzy choc troche zdjecie w Photoshopie, to juz przykleja sie temu latke "grafika komputerowa". Ale jakby ludzie w ciemni siedzieli i tam osiagali rozne tworcze efekty, to nikt by nie narzekal, tylko wszyscy by sie fotografia zachwycali ;)