Nikon HG 8x42 L DCF - test lornetki
Seria HG L to jedne z najdroższych lornetek w ofercie Nikona i jak sam producent zapewnia, ma "wszystko to co najlepsze". Obejmuje ona dachowe modele o parametrach: 8x20, 10x25, 8x32, 10x32, 8x42 i 10x42. Dzięki dodatkowym soczewkom okularowym wypłaszczającym pole, obraz w nich ma być ostry do samego brzegu. Oryginalne powłoki wielowarstwowe mają dawać świetną transmisję w całym zakresie okna widzialnego, niwelować niechciane odblaski i świetnie odwzorowywać kolory. Nikon jako jeden z niewielu producentów uczciwie podaje krzywą transmisji swojego instrumentu, która dla światła niebieskiego (420 nm) wynosi około 70%, bardzo szybko rośnie i swoje maksimum na poziomie wyraźnie ponad 90% osiąga w szerokim zakresie od około 550 do 680 nm, by dla światła czerwonego spaść do około 87%. Pryzmaty, zbudowane w systemie Schmidta-Peschana, pokryte są powłokami fazowymi, a powłoka odbijająca jest napylona srebrem. Lornetki z serii HG są wodoodporne do głębokości 2 lub 3 metrów na okres 5 minut i odporne na zaparowanie dzięki pierścieniom uszczelniającym i wypełnieniu azotem.
W przypadku modeli klasy 42 mm w katalogu Nikona znajdziemy też dokładny przekrój lornetki, który wskazuje na zastosowanie 3-elementowego obiektywu (2 grupy), dodatkowej ruchomej soczewki ogniskującej, pryzmatów dachowych i 6-elementowego okularu (4 grupy).
Powiększenie | Średnica obiek. | Pole widzenia | Typ pryzmatów | Odstęp źrenicy | Waga | Cena |
---|---|---|---|---|---|---|
8 | 42 | 122/1000(7o) | BaK-4/dachowe | 20 mm | 795 g | 4199 PLN |
Podsumowanie
Zalety:
- bardzo solidna obudowa,
- dobra transmisja,
- obraz idealnie ostry w całym polu widzenia,
- mała aberracja chromatyczna w centrum pola widzenia,
- bardzo mały astygmatyzm,
- dosyć dobrze korygowana koma,
- małe pociemnienie na brzegu pola,
- mała dystorsja,
- bardzo dobre odwzorowanie bieli,
- bardzo duży rozstaw okularów,
- okrągłe źrenice wyjściowe,
- wysokiej klasy pryzmaty i powłoki antyodbiciowe,
- świetne wyczernienie wewnątrz lornetki.
Wady:
- trochę za duża aberracja chromatyczna na brzegu pola widzenia.
Podobnie jak Nikon HG 10x42, który świetnie sprawił się w naszym dużym teście lornetek klasy 10x42, model 8x42 też nam się zdecydowanie spodobał. Przede wszystkim zwraca uwagę świetnie skorygowane i płaskie pole widzenia, które jest ostre praktycznie do samego brzegu, obarczone małą dystorsją, niewielkim pociemnieniem i umiarkowaną komą. Jedyne do czego można mieć zastrzeżenia to trochę za duża aberracja chromatyczna na samym brzegu tego ostrego pola.
Transmisja, jak widać z poniższego wykresu, może nie jest idealna, ale jak na lornetkę dachową, która jest obecna na rynku od dekady, trudno mieć poważne zastrzeżenia. W czerwonej części widma instrument dostarcza do oka ponad 90% światła, w centrum zakresu widzialnego około 85%, a dodatkowo ładnie trzyma płaski wykres do niebieskiej części widma, nawet dla długości fali 420 nm osiągając wynik na poziomie 80%. W sumie składa się to na bardzo dobre odwzorowanie kolorów.
Biorąc pod uwagę wynik w naszym teście, cenę lornetki oraz fakt że została ona wyprodukowana w Japonii przez znanego, cenionego i doświadczonego producenta optyki, Nikona HG 8x42 DCF trudno nie polecać. My czynimy to z czystym sumieniem.
Komentarz można dodać po zalogowaniu.
Zaloguj się. Jeżeli nie posiadasz jeszcze konta zarejestruj się.
No to sie zaczelo 8x42 z grubej rury. Czy to juz na nowym spektrofotometrze?
Jako osoba całkowicie nieznająca się na lornetkach zapytam: Co w tej lornetce jest takiego zajefajnego, że kosztuje 4200 zł, podczas gdy inne lornetki 8x42 kosztują w granicach 500 zł ?
Psycholog, a dlaczego manualny Samyang kosztuje 800 zł a manualna Leika lub Zeiss 10x tyle?
kivirovi - to jeszcze po staremu. Nowy spektrofotometr jeszcze się robi.
No ok. Rozumiem, że chodzi o jakość optyki. Czy ta różnica w cenie przekłada się na jakość i czy przekłada się na komfort użytkowania ? Nie bardzo rozumiem jakie parametry są ważne dla posiadacza takiej lornetki. Nie zrozum mnie źle Arku i nie odbierz tego jako zrzędzenie. Po prostu pytam z czystej ciekawości jako ktoś, kto nie ma na ten temat zielonego pojęcia.
Jakość optyki i mechaniki idzie w parze z ceną, do tego dochodzą tak ważne parametry jak pole widzenia, waga, odstęp źrenicy. W efekcie najtańsze lornetki klasy 8x42 kosztują małe kilkaset złotych a najdroższe 8000 zł. Ten Nikon, jak na swoją cenę, wypada bardzo dobrze. Najdroższym lornetkom z poziomu 5-8 tysięcy zł nie ustępuje prawie wcale, albo ustępuje minimalnie.
Wszystko jasne. Dzięki!
Tutaj masz porównanie tego Nikona do droższych lornetek:
link
Jakość optyki całej czwórki jest świetna. Nikon HG jest najtańszy, bo jest stosunkowo starą lornetką, jest trochę większy od konkurentów (a przez to mniej poręczny) i ma mniejsze pole widzenia.
Seria High Grade - w odróżnieniu od duuużo droższej EDG - sprzedaje się całkiem rozsądnie w Polsce. Dla wielu osób cena jest jeszcze poniżej "granicy bólu", zaś jakość optyki jest na najwyższym poziomie.
Czyli gwiazdy i tak nie będą ostre w całym polu widzenia? Jeśli koma jest widoczna od 70% i na brzegu jest prawie średnia. Zastanawiam się jak by były ocenione najdroższe okulary typu Nagler stosując takie same kryteria oceny jak dla lornetek. Może kiedyś optyczne.pl również dla okularów(oczywiście tych najlepszych) przeprowadzą serię pomiarów jakości pola. W sieci raczej nie można znaleźć niczego takiego. Myślę, że wielu byłoby wdzięcznych za takie pomiary.
Koma zależy nie tylko od okularu. W jasnym newtonie narzuca ją np. paraboliczne zwierciadło. Każdy kto był na naszym zlocie i patrzył przez 14" dobsa pamięta komę, która była widoczna i przy okularze 100-stopniowym i przy 70-stopniowym Scoposie.
Większość astroamatorów marzy o dużym zwierciadle(i dużym zasięgu) a przy tym o znośnych rozmiarach sprzętu. Dla większości realne będzie jeszcze powiedzmy 12"-14", F będzie wtedy miała wartość