Mamiya DM22, DM 28, DM33, DM56
Kilka dni temu informowaliśmy o nowej lustrzance średnioformatowej Phase One 645DF, która została opracowana przez duńskiego producenta przy współpracy z firmą Mamiya. Dziś poznaliśmy kolejne owoce tej kooperacji. Są nimi średnioformatowe, cyfrowe lustrzanki Mamiya DM22, DM 28, DM33 i DM56.
Oczywiście powstały one na bazie tego samego korpusu 645DF, który tym razem jest firmowany logotypem Mamiya. Modele DM22, DM 28, DM33 i DM56 mają być wyposażone w przystawki cyfrowe o rozdzielczościach odpowiednio 22, 28, 33 i 56 Mpix. Patrząc na te wartości oraz mając na uwadze, że Mamiya już wcześniej oferowała swoje korpusy z przystawkami Leaf Aptus-II, można przypuszczać, że i tym razem mamy do czynienia z tego typu połączeniem.
![]() |
Choć równie dobrze w modelu DM22 może znajdować się 22-megapikselowa ścianka Mamiya M22.
![]() |
Komentarz można dodać po zalogowaniu.
Zaloguj się. Jeżeli nie posiadasz jeszcze konta zarejestruj się.
wszyscy sypią średnimi jak z rękawa... nowy sposób na klienta?
długość komina/wizjera robi ciekawe wrażenie po rozmontowaniu segmentów ;-)
ciekawe kiedy sie pojawia w MM?
Właśnie to samo zauważyłem, co cygan - jak to jest zrobione 8-.........] ?!
Podobnie jak przedmówcy też nie mam nic do powiedzenia w tym temacie:)
link
Nie przymierzając zbyt dokładnie wychodzi 123.000 zł.
To jest zestaw podstawowy, bo profesjonalista potrzebuje jeszcze sprzętu "wokół" tego aparatu za trzy razy takie pieniądze. Norma...
link
Pozdrawiam!
swego czasu analogowy sredni format trafial nierzadko 'pod strzechy'... czy bedzie to mozliwe w przypadku cyfrowego MF? przygladajac sie cenom watpie...
Otuż to. Odkąd średni format stał się cyfrowy, dostępny jest tylko dla profesjonalistów oraz bogatych snobów. Za analoga było zupełnie inaczej. I gdzie tu wyższość fotografii cyfrowej? Jest , ale w cenach wyjętych z kapelusza.