Przetwarzanie danych osobowych

Nasza witryna korzysta z plików cookies

Wykorzystujemy pliki cookie do spersonalizowania treści i reklam, aby oferować funkcje społecznościowe i analizować ruch w naszej witrynie, a także do prawidłowego działania i wygodniejszej obsługi. Informacje o tym, jak korzystasz z naszej witryny, udostępniamy partnerom społecznościowym, reklamowym i analitycznym. Partnerzy mogą połączyć te informacje z innymi danymi otrzymanymi od Ciebie lub uzyskanymi podczas korzystania z ich usług i innych witryn.

Masz możliwość zmiany preferencji dotyczących ciasteczek w swojej przeglądarce internetowej. Jeśli więc nie wyrażasz zgody na zapisywanie przez nas plików cookies w twoim urządzeniu zmień ustawienia swojej przeglądarki, lub opuść naszą witrynę.

Jeżeli nie zmienisz tych ustawień i będziesz nadal korzystał z naszej witryny, będziemy przetwarzać Twoje dane zgodnie z naszą Polityką Prywatności. W dokumencie tym znajdziesz też więcej informacji na temat ustawień przeglądarki i sposobu przetwarzania twoich danych przez naszych partnerów społecznościowych, reklamowych i analitycznych.

Zgodę na wykorzystywanie przez nas plików cookies możesz cofnąć w dowolnym momencie.

Optyczne.pl

Artykuły

Olympus PEN w praktyce - fotografia podwodna

10 listopada 2011

1. Trochę teorii

Olympus PEN w praktyce - fotografia podwodna - Trochę teorii

Chcąc opisać praktyczne pola zastosowań systemu aparatów Olympus PEN, nie sposób pominąć fotografii podwodnej. Firma Olympus, jako jedyny producent bezlusterkowców, oprócz bogatego systemu aparatów kompaktowych z wymienną optyką oraz obiektywów do nich, oferuje także liczne akcesoria podwodne pozwalające na bezpieczne nurkowanie ze sprzętem na głębokościach dochodzących do 45 m.

Olympus PEN w praktyce - fotografia podwodna - Trochę teorii
Lustrzanka Olympus E-410 wraz z obiektywami i akcesoriami podwodnymi.

Już kilka lat temu, kiedy nikt jeszcze nie słyszał o bezlusterkowcach, Olympus równolegle z lustrzankami i obiektywami E-Systemu rozwijał bogatą ofertę akcesoriów podwodnych, wśród których można było znaleźć nie tylko dedykowane obudowy podwodne do aparatów, ale także porty obiektywów, pierścienie pośrednie, konwertery, uchwyty, a nawet obudowy do lamp błyskowych.

----- R E K L A M A -----


Olympus PEN w praktyce - fotografia podwodna - Trochę teorii
Od samego początku istnienia linii bezlusterkowców Olympus E-PL producent oferuje do nich obudowy podwodne. Także wraz z premierą modelu E-PL3 zaprezentowano dedykowaną dla niego obudowę PT-EP05L.

Producent kontynuuje tę koncepcję także w erze bezlusterkowców, oferując do nich równie liczne akcesoria do fotografii podwodnej. Dzięki temu możemy podzielić się z Wami naszymi doświadczeniami z użytkowania ich w tymże obcym dla człowieka środowisku. A właśnie w związku z tym, iż jest ono dla nas tak obce i nienaturalne, rządzi się ono swoimi prawami, które postaramy się przybliżyć w niniejszym artykule.

Umiejętności

Miłośnik fotografii, który dokonał już jednego z najtrudniejszych w życiu wyborów, czyli kupił swój pierwszy aparat cyfrowy i chce rozwijać swoje umiejętności, musi jedynie wyjść z domu zabierając ze sobą sprzęt. Czasem nawet wychodzenie z domu nie jest konieczne i wystarczą nam tylko dobre chęci.

Olympus PEN w praktyce - fotografia podwodna - Trochę teorii
Obsługa aparatu i wykonywanie zdjęć pod wodą potrafią być bardzo absorbujące, nie możemy jednak wówczas zapominać, iż znajdujemy się pod wodą, gdzie musimy kontrolować wszelkie czynniki związane z bezpiecznym nurkowaniem. Na fotografii widać aparat Olympus E-PL1 w obudowie podwodnej PT-EP01, która została wyposażona w lampę błyskową Olympus UFL-1. Zdjęcie wykonano aparatem Olympus Tough TG-610 z obudową PT-051.

W przypadku fotografii podwodnej nie jest już tak łatwo, gdyż oprócz chęci i zapału do pogłębiania wiedzy musimy posiadać odpowiednie umiejętności. Nie wystarczy, że wskoczymy do wody w masce, fajce i płetwach z silnym postanowieniem uwiecznienia na zdjęciach podwodnego świata, gdyż nie mając odpowiedniego doświadczenia możemy narazić się na niebezpieczeństwo utonięcia. Nawet ukończenie podstawowego kursu nurkowego nie zagwarantuje nam, że cało i zdrowo wyjdziemy z wody z setką pięknych fotografii zapisanych na karcie. Musimy bowiem pamiętać, że kończąc kurs Open Water Diver mamy za sobą zaledwie kilka nurkowań na wodach otwartych, a obsługa sprzętu wciąż sprawia nam jeszcze wiele trudności. Gdy dodamy do tego kolejny sprzęt w postaci aparatu cyfrowego w obudowie podwodnej, który będzie w znacznym stopniu absorbował naszą uwagę podczas wykonywania zdjęć, możemy popełnić błąd, który doprowadzi do niebezpiecznej sytuacji.

Olympus PEN w praktyce - fotografia podwodna - Trochę teorii
Balansowanie na płetwach – podstawowe ćwiczenie z kursu OWD przydaje się w fotografii podwodnej. Dzięki regulacji objętości płuc (wdechy i wydechy) możemy stabilnie zawisnąć nad fotografowanym obiektem. Zdjęcie wykonano aparatem Olympus Tough TG-610 z obudową PT-051.

Zatem pierwszą i najważniejszą rzeczą w fotografii podwodnej jest konieczność zdobycia odpowiedniego doświadczenia nurkowego. Musimy być obeznani ze sprzętem, z którego korzystamy, tak aby wszelkie czynności wykonywać na nim niemal intuicyjnie, bez konieczności tracenia czasu na zastanawianie się jak go obsłużyć. W dalszej kolejności musimy udoskonalić naszą pływalność (czyli umiejętność zawiśnięcia w toni) do tego stopnia, aby móc zbliżyć się do fotografowanego obiektu na pożądaną odległość i pozostać w niej przez wymagany czas.

Olympus PEN w praktyce - fotografia podwodna - Trochę teorii
Osiągnięcie zerowej pływalności, to obok doskonałej obsługi sprzętu, najważniejsza umiejętność, którą trzeba osiągnąć jeżeli myślimy o fotografii podwodnej. Dzięki niej nie narażamy się na niebezpieczeństwo i mamy pewność, że nie zniszczymy podwodnej fauny. Zdjęcie wykonano aparatem Olympus E-PL1 z obiektywem M.Zuiko Digital 14–42 mm f/3.5–5.6 ED i obudową podwodną Olympus PT-EP01.

Musimy też pamiętać o jednej ważnej rzeczy – nawet najlepsze doświadczenie nie sprawdzi się w nowych okolicznościach. Dlatego jeżeli mamy za sobą np. 100 nurkowań, ale dopiero teraz wybieramy się na swoje pierwsze nurkowanie nocne lub w silnym prądzie, to sprzęt fotograficzny warto zostawić na powierzchni. W sytuacji awaryjnej może on nam w znacznym stopniu utrudnić jej rozwiązanie i doprowadzić do wypadku.

Zjawiska fizyczne pod wodą

Pisząc o fotografii podwodnej musimy zająć się także tematem zjawisk fizycznych w niej zachodzących. Nie będziemy tutaj przytaczać wzorów i skomplikowanych twierdzeń, jednak schodząc z aparatem fotograficznym pod wodę musimy być świadomi pewnych czynników.

Pierwszym i chyba najważniejszym z nich, jest pochłanianie światła. Wynika ono ze zjawiska rozpraszania zachodzącego w cząsteczkach wody. Cząsteczki te są większe od cząsteczek powietrza, zatem rozpraszanie w wodzie występuje w dużo większym stopniu. W rezultacie nawet w najczystszej wodzie na głębokości 100 m panuje już ciemność, a w polskich jeziorach już na 15 m często musimy korzystać z latarek. Jakby tego było mało, poziom rozpraszania światła jest zależny od długości fali, czyli od koloru. Oznacza to, że światło o danym kolorze będzie pod wodą zanikało szybciej, niż światło o innym kolorze. Prowadzi to do zmiany kolorystyki podwodnych obrazów.

Olympus PEN w praktyce - fotografia podwodna - Trochę teorii
Wykres pokazuje, w jaki sposób absorpcja światła pod wodą zależy od głębokości i długości fali. Na powierzchni widzimy pełne widmo, jednak wraz ze wzrostem głębokości zaczyna się ono zawężać. W pierwszej kolejności zanika czerwień, a najdłużej widoczne są odcienie niebieskiego. Źródło: http://studyofbiophotonics.yolasite.com/issues.php

Aby nie być gołosłownym wykonaliśmy kilka zdjęć na różnych głębokości, które znakomicie ilustrują, jak zmienia się kolorystyka pod wodą. Użyliśmy aparatu Olympus E-PL1 z obiektywem M.Zuiko Digital 14–42 mm f/3.5–5.6 ED i obudową podwodną Olympus PT-EP01. Zapis odbywał się w formacie RAW, a przy wywoływaniu plików ustawiono balans bieli dla światła słonecznego (5500 K).

Głębokość 1 m Głębokość 5 m
Olympus PEN w praktyce - fotografia podwodna - Trochę teorii
Olympus PEN w praktyce - fotografia podwodna - Trochę teorii
Głębokość 10 m Głębokość 15 m
Olympus PEN w praktyce - fotografia podwodna - Trochę teorii
Olympus PEN w praktyce - fotografia podwodna - Trochę teorii
Głębokość 20 m Głębokość 25 m
Olympus PEN w praktyce - fotografia podwodna - Trochę teorii
Olympus PEN w praktyce - fotografia podwodna - Trochę teorii
Głębokość 30 m
Olympus PEN w praktyce - fotografia podwodna - Trochę teorii

Widać wyraźnie, że w pierwszej kolejności zanika kolor czerwony, a róż skafandra zmienia się w granat. Kolorowe zabawki wraz ze wzrostem głębokości przyjmują co raz większy niebieski zafarb, w wyniku czego żółć przechodzi w zieleń, a zieleń w turkus. Zdjęcia potwierdzają też to, co ilustruje wykres, czyli że największa zmiana kolorystyki (największe zawężenie widma) ma miejsce pomiędzy 1 a 15 metrem głębokości. Różnice między 20 a 30 metrem nie są już tak widoczne. Oczywiście pochłanianie kolorów jest zależne od wody w jakiej nurkujemy, gdyż znajdujące się w niej zanieczyszczenia w znacznym stopniu zmieniają charakterystykę absorpcji.

Kolejnym, istotnym z punktu widzenia fotografa zjawiskiem zachodzącym w wodzie jest refrakcja, czyli załamanie światła związane z różną prędkość światła w ośrodkach o różnych gęstościach, na granicy tych ośrodków następuje załamanie (ugięcie) światła. Jego zasadę ilustruje poniższy rysunek.

Olympus PEN w praktyce - fotografia podwodna - Trochę teorii

Jednak przedstawia on nieco uproszczoną sytuację, gdyż dotyczy załamania na granicy powietrze-woda, a należy pamiętać, że oko nurka oddzielone jest od obserwowanego, podwodnego obiektu granicami woda-szkło i szkło-powietrze, gdyż ma on założoną maskę. Podobnie rzecz się ma w przypadku obiektywu, przed którym znajduje się szybka obudowy podwodnej. Rozważmy więc przypadek, gdy szybka ta jest płaska, czyli mamy do czynienia z tzw. portem płaskim.

Olympus PEN w praktyce - fotografia podwodna - Trochę teorii
W wyniku innego załamania światła związanego z innym współczynnikiem załamana powietrza i wody zawęża się pole widzenia obiektywu.

W wyniku refrakcji światło wpadające do obiektywu na granicy jego pola widzenia w rzeczywistości wpada do portu obudowy pod mniejszym kątem, czego wynikiem jest zawężenie pola widzenia obiektywu, a co za tym idzie wydłużenie jego efektywnej ogniskowej. Dokładna wartość jest jednak zależna od tego z jaką wodą mamy do czynienia, gdyż inaczej sytuacja wygląda w słonej wodzie, a inaczej w słodkiej. Winny wszystkiemu jest różny współczynnik załamania światła, jednak współczynnik wydłużenia ogniskowej oscyluje w okolicach 1.33 raza. W rezultacie, korzystając z płaskiego portu, rybie oko o polu widzenia 180 stopni zmieni nam się w obiektyw o polu widzenia 97 stopni. To jednak nie wszystkie konsekwencje refrakcji. Schodząc pod wodę zauważymy, że obserwowane obiekty są powiększone (maksymalnie o 1.33x) i znajdują się bliżej.

Olympus PEN w praktyce - fotografia podwodna - Trochę teoriiZdjęcie pokazuje, że w polu widzenia obiektywu na powierzchni mieści się 7 przęseł barierki, natomiast pod wodą już tylko 5. Dodatkowo barierka została powiększona i wydaje się bliżej aparatu. Zdjęcie wykonano aparatem Olympus E-PL1 z obiektywem M.Zuiko Digital 14–42 mm f/3.5–5.6 ED i obudową podwodną Olympus PT-EP01 wyposażoną w port płaski.

Dodatkowo promienie światła padające pod różnym kątem zostaną w różnym stopniu załamane na granicy tych samych ośrodków. A jakby tego było mało, długość fali (kolor światła) także ma wpływ na stopień jej załamania. W rezultacie będziemy borykać się ze sporą dystorsją, oraz silną aberracją i spadkiem jakości obrazu na brzegach kadru.

Olympus PEN w praktyce - fotografia podwodna - Trochę teorii
Na powyższym przykładzie widać, jak powiększenie podwodnego obrazu spowodowało, że nogi są nieproporcjonalnie duże w stosunku do reszty ciała, a w wyniku dystorsji lewa stopa została dodatkowo wydłużona. Zdjęcie wykonano aparatem Olympus E-PL1 z obiektywem M.Zuiko Digital 14–42 mm f/3.5–5.6 ED i obudową podwodną Olympus PT-EP01 wyposażoną w port płaski.

Lekarstwem na te niedogodności może okazać się port kopułkowy, którego przednia szybka jest w kształcie sfery. Dzięki temu eliminuje się negatywny wpływ refrakcji na obraz, jednak sferyczna soczewka przed obiektywem niesie ze sobą inne konsekwencje, takie jak np. ugięcie płaszczyzny ostrości, konieczność ogniskowania na wirtualny obraz, czy wysoka cena i konieczność doboru odpowiedniego portu do konkretnego obiektywu. Odpowiedź na pytanie, czy lepiej stosować port płaski, czy kopułkowy nie jest jednoznaczna i z pewnością zajęłaby cały artykuł.

Olympus PEN w praktyce - fotografia podwodna - Trochę teorii
Port kopułkowy Olympus PPO-E04 przeznaczony do obiektywów dla lustrzanek E-System: ZUIKO DIGITAL 7–14 mm f/4.0 i ZUIKO DIGITAL 8 mm f/3.5

Tak czy owak, korzystając z obudowy Olympus PT-EP01 mieliśmy do dyspozycji port płaski, w który została ona wyposażona i który pozwala na skorzystanie z obiektywów M.Zuiko Digital 14–42 mm f/3.5–5.6 ED oraz M.Zuiko Digital 9–18 mm f/4.0–5.6 ED. Jednak nic nie stoi na przeszkodzie, aby port zdemontować i zastosować port kopułkowy niezależnego producenta, gdyż taką możliwość przewidziano w konstrukcji obudowy.

Olympus PEN w praktyce - fotografia podwodna - Trochę teorii
Obudowa Olympus PT-EP01 do Olympusa E-PL1 pozwala na nurkowanie na głębokości do 40 m i została wyposażona w port płaski pozwalający korzystać z obiektywów M.Zuiko Digital 14–42 mm f/3.5–5.6 ED oraz M.Zuiko Digital 9–18 mm f/4.0–5.6 ED.

W przypadku najnowszych obudów PT-EP05L oraz PT-EP06L dedykowanych dla modeli E-PL3 i E-PM1 producent nieco zmienił koncepcję, gdyż zostały one wyposażone w port płaski pozwalający skorzystać jedynie z obiektywu M.ZUIKO DIGITAL 14–42 mm f/3.5–5.6 II. Jednak zastosowanie na przodzie obudowy gwintu 67 mm pozwala na łatwe dołączenie do niej konwertera szerokokątnego Olympus PTWC-01 oraz konwertera makro Olympus PTMC-01.

Olympus PEN w praktyce - fotografia podwodna - Trochę teorii
Obecnie Olympus oferuje cały system akcesoriów podwodnych. Poczynając od wspomnianych obudów i konwerterów poprzez lampy błyskowe, a kończąc na wszelkiego rodzaju uchwytach i opaskach.



Poprzedni rozdział