Przetwarzanie danych osobowych

Nasza witryna korzysta z plików cookies

Wykorzystujemy pliki cookie do spersonalizowania treści i reklam, aby oferować funkcje społecznościowe i analizować ruch w naszej witrynie, a także do prawidłowego działania i wygodniejszej obsługi. Informacje o tym, jak korzystasz z naszej witryny, udostępniamy partnerom społecznościowym, reklamowym i analitycznym. Partnerzy mogą połączyć te informacje z innymi danymi otrzymanymi od Ciebie lub uzyskanymi podczas korzystania z ich usług i innych witryn.

Masz możliwość zmiany preferencji dotyczących ciasteczek w swojej przeglądarce internetowej. Jeśli więc nie wyrażasz zgody na zapisywanie przez nas plików cookies w twoim urządzeniu zmień ustawienia swojej przeglądarki, lub opuść naszą witrynę.

Jeżeli nie zmienisz tych ustawień i będziesz nadal korzystał z naszej witryny, będziemy przetwarzać Twoje dane zgodnie z naszą Polityką Prywatności. W dokumencie tym znajdziesz też więcej informacji na temat ustawień przeglądarki i sposobu przetwarzania twoich danych przez naszych partnerów społecznościowych, reklamowych i analitycznych.

Zgodę na wykorzystywanie przez nas plików cookies możesz cofnąć w dowolnym momencie.

Optyczne.pl

Aktualności

Leica M7 Hermes dostępna w Polsce

Leica M7 Hermes dostępna w Polsce
24 listopada
2009 17:17

Sklep LeicaStore.pl poinformował o dostępności najnowszej, limitowanej do 200 sztuk wersji analogowego dalmierza Leica M7 Hermes Edition. Aparat został wyprodukowany w dwóch wersjach kolorystycznych: pomarańczowej (100 sztuk) i brązowej (100 sztuk), jednak pierwsza z nich została już wyprzedana.

Informacja prasowa

Sklep LeicaStore.pl z przyjemnością informuje, iż w naszej ofercie pojawił się najnowszy model aparatu Leica M7, w limitowanej edycji Hermes.

Leica M7 Hermes dostępna w Polsce

Seria Hermes powstała w 2003 roku, kiedy to na zamówienie jednego z najbardziej prestiżowych domów mody w Paryżu wyprodukowano pierwsze serie aparatu Leica MP Hermes Edition. Mimo wyprodukowania 500 egzemplarzy, po kilku godzinach zamówienie aparatu było już niemożliwe, gdyż wszystkie zostały wykupione jeszcze przed pojawieniem się ich u dystrybutorów.

Ekskluzywna seria Hermes szybko awansowała na najwyższą półkę aparatów kolekcjonerskich i zaczęła gościć na aukcjach osiągając niejednokrotnie zawrotne kwoty. Okazyjnie można ją nawet znaleźć w największym domu aukcyjnym Westlicht (to właśnie na jednej z organizowanych przez Westlicht aukcji został sprzedany najdroższy aparat świata – Leica 1 z 1923 roku za bagatela – 336 tysięcy Euro).

W 2009 roku Leica Camera AG uraczyła swoich wiernych klientów nową odsłoną tego jednego z najbardziej pożądanych aparatów świata: Leica M7 Hermes Edition.

Leica M7 Hermes dostępna w Polsce

Wykonana w dwóch wersjach kolorystycznych, w bardzo niskiej liczbie egzemplarzy (jedynie po 100 aparatów w danym kolorze), co od razu uczyniło ją bardzo poszukiwanym modelem.

Aparat jest wykonany według najwyższych wymagań jakościowych. Wszystkie metalowe elementy są chromowane, co gwarantuje nieskazitelny wygląd przez długie lata. Oprócz numeru seryjnego aparatu, na sankach mocowania lampy błyskowej, wygrawerowany jest również unikatowy numer serii (od 001/200 do 200/200).

Aparat został wykończony dobraną przez specjalistów Atelier paryskiego Hermesa cielęcą skórą najwyższej jakości w kolorach orange, oraz étoupe, Dołączony pasek do aparatu jest wykonany z taką samą starannością, z tego samego materiału.

Dla zachowania szyku aparat został pozbawiony loga, a specjalnie zaprojektowane koło nastaw czasów wykończone w kolorystyce zgodnej z obiciem korpusu.

Leica M7 Hermes Edition to nie tylko sam aparat. W skład wykończonego z najwyższą starannością, pokrytego płótnem pudełka wchodzi także najlepszy na rynku obiektyw 35 mm – Leica SUMMILUX-M 35 f/1.4 ASPH., oraz Leica Leicavit pozwalający na szybki przesuw filmu – wszystko oczywiście wykonane w stylu Hermes.

Obiektyw wraz z prawdziwą osłoną przeciwsłoneczną został wykonany z anodyzowanego metalu, idealnie pasując do korpusu, oraz podkreślając wyjątkowość zestawu. Pod stylowym wykończeniem kryje się najlepszy obiektyw 35 mm na rynku. Niedościgniona ostrość, brak jakichkolwiek błędów optycznych i kompaktowe wymiary – w każdej kategorii SUMMILUX-M jest wzorcem który próbują doścignąć inni producenci – bez skutku...

Zamykający aparat Leica Leicavit to bardzo proste i wygodne narzędzie. Wysuwana dźwignia od spodu aparatu, pozwala na uzyskanie nawet 5 klatek na sekundę – swoisty rekord wśród manualnych aparatów! Ulubione narzędzie reporterów całego świata, tym razem także w gustownym, chromowanym wykończeniu.


Komentarze czytelników (42)
  1. AM
    AM 24 listopada 2009, 19:31

    "Niedościgniona ostrość, brak jakichkolwiek błędów optycznych i kompaktowe wymiary - w każdej kategorii SUMMILUX-M jest wzorcem który próbują doścignąć inni producenci - bez skutku.."
    Marketing Leici nadal ma sie swietnie.

  2. komor
    komor 24 listopada 2009, 19:32

    "Niedościgniona ostrość, brak jakichkolwiek błędów optycznych" - się zobaczy, jak Optyczni przetestują :]

  3. cresky
    cresky 24 listopada 2009, 21:18

    Piękny zestaw !!!!

  4. 24 listopada 2009, 21:30

    Jutro biegnę kupić dwie sztuki i trzecią dla brata ;-)

  5. sigmiarz
    sigmiarz 24 listopada 2009, 21:32

    "Leica M system, to legendarna
    seria będąca symbolem statusu
    i profesjonalizmu fotografa."

    Czyli jak robić kasę na frajerach.

  6. jagular
    jagular 24 listopada 2009, 21:48

    News o Leice..i tradycyjne wyziewy ludzkiej zawiści i kompleksów.
    Zaraz będzie coś w stylu "Tej Leiki to bym kijem nawet nie tyknoł, muj Canon/Nikon/Olimpus jest leprzy".
    (pisownia zamierzona :P)
    Ciekawy jestem, czy portale poświęcone innym bardzo drogim zabawkom (hmm, niech to będą np. supersamochody) też tak ociekają nienawiścią ;)

  7. 24 listopada 2009, 22:19

    jUZ SIE ZAPISUJE W KOLEJCE BO MOZE ZABRAKNIE

  8. 24 listopada 2009, 22:21

    jagular |TO NIE MA NIC WSPOLNEGO Z NIENAWISCIA, TO JEST GLOS ROZSADKU

  9. Adameck
    Adameck 24 listopada 2009, 22:24

    jagular: Krytykanci mają rację. Dla czego do jasnej ciasnej świetny aparat Lumix LX3 jest teraz do kupienia za ok. 1600 zł a IDENTYCZNY aparat z logiem Leica D-LUX 4 "stoi" po 2800 zł ? No i jak tu nie nazywać tego snobizmem, żerowaniem na frajerach ?

  10. dadan.mafak
    dadan.mafak 24 listopada 2009, 22:24

    aparaty sprzedane (fabryka zadowolona), kupujacy zadowoleni (inwestycja w jeden z najlepszych aparatow z prawdopodobnie najlepszym 35mm tej planety) tylko tu opluwa sie tradycyjnie...frajerzy? czemu dla mnie (uzywam naprawde dobrego sprzetu) ludzie robiacy obiektywami sigmy nie sa frajerami?
    gdyby bylo mnie na nia stac to bym kupil, uzywal dzien w dzien i za 15 lat sprzedal z zyskiem...czyste frajerstwo...

  11. Zawilec
    Zawilec 24 listopada 2009, 22:25

    Chciałbym sobie takim popstrykać. Klasa.

  12. 24 listopada 2009, 22:25

    AM - PROPONUJE TATUAZ NA CZOLE "LEICA"

  13. Bilbo
    Bilbo 24 listopada 2009, 22:41

    Adameck, D-Lux 4 nie jest identyczny z LX3.
    Leica nie ma uchwytu (gripa - tu niektórzy się przyczepią że to nie nazywa się "grip" ;))
    Czyli Leica jest ... hm, gorsza :]

  14. AM
    AM 24 listopada 2009, 22:59

    andreas1410, jako pietno czy wyznanie? Nie zrozumialem Twojego posta.

  15. Marian
    Marian 24 listopada 2009, 23:04

    d-lux 4 może być droższy od lx3 nie tylko dlatego, że dołączone jest do niego droższe oprogramowanie, ale nawet obiektyw może mieć inne, lepsze powłoki, na co wskazywałyby głosy w sieci z przykładowymi zdjęciami. Zanim się kogoś nazwie frajerem dobrze byłoby trochę więcej wiedzieć o tym o czym się pisze. Ignoranci nazywający innych frajerami, oto rzeczywistość internetu.

  16. dadan.mafak
    dadan.mafak 24 listopada 2009, 23:08

    Adameck- moze dlatego, ze w cenie D-luxa masz inne oprogramowanie i Capture One? i gwarancje o rok dluzsza?

    zreszta...to moj ostatni wpis. nie moja piaskownica. przeraza mnie ta zawisc i pogarda dla innych. w tym chorym kraju nigdy nie bedzie dobrze, w kraju w ktorym ludzie nie szanuja innych, gardza i obrazaja bez powodu...polecam modlitwe malego polaka z dnia swira. obyscie nabrali szacunku (a moze tylko zrozumienia czy zaczeli tolerowac) zanim was zawisc i zlosliwosc zezre...

  17. sigmiarz
    sigmiarz 25 listopada 2009, 01:49

    jaka zawiść, jaka nienawiść, oceniam tylko stosunek jakości do ceny sprzętu i tylko tyle,
    niestety leica pomimo wysokiej jakości jest trochę przydroga ;) po prostu droga marka,
    jest masę świetnych rzeczy na które można wydać pieniądze, przepłacanie sprzętu
    foto i tak jest dość łatwe i bez leica.

  18. jagular
    jagular 25 listopada 2009, 02:23

    Panowie, z jakiegoś dziwnego powodu uważacie, że Leica powinna robić to, co chcecie. Czyli sprzedawać swoje produkty w cenach podobnych do cen innych marek. Przepraszam, ale ile macie lat?
    Dlaczego Leica miała by to robić? Bo co, bo ci, którzy na nią nie stać tupną nóżką? Co w tym złego, że sprzedaje swoje produkty bardzo drogo?
    Co wam do tego, jakie ceny ustala ten producent? Nie podoba się? To zbojkotujcie i nie kupujcie ;) Tyle z waszych praw.
    Jeżeli Leica rzeczywiście jest za droga...to dlaczego jeszcze istnieje? Zwłaszcza że mamy "kryzys"...

    Frajerzy...snobizm...Kto tu jest frajerem? Ten, który nie potrafi zaakceptować faktu, że jakaś firma sprzedaje swoje produkty bardzo drogo (wobec czego dla większości są one nieosiągalne), czy też ten, który jest w stanie wydać np. parędziesiąt tysięcy na sprzęt, który mimo wszystko trzyma naprawdę wysoki poziom.

    Sigmiarzu, dorośnij. Dla ciebie jest "masa świetnych rzeczy, na które można wydać pieniądze", ale nie pojmujesz, że niektórzy maja kaprys wydać je na Leicę. Nie zauważasz, że są inni - z większą kasą i innymi

    Panowie, nie zaglądajcie innym do portfeli. Niech sobie ludzie kupują co chcą, nawet jeżeli to będzie Leica. A jak wam gardło ściska, że za droga? To do nauki i roboty.

  19. jagular
    jagular 25 listopada 2009, 02:24

    Wyżej w trzecim akapicie miało być: ...i innymi priorytetami.

  20. sigmiarz
    sigmiarz 25 listopada 2009, 03:03

    jagular..
    ja tylko ztwierdzam ze jest za drogo, nie napisalem ze leica ma obnizyc ceny,
    mam chyba prawo sie ustosunkowac ? czy nie bo to jest Święta Wielka Lejka
    i jedyne co mogę napisać to "legendarna marka będąca symbolem statusu
    i profesjonalizmu fotografa"

  21. sigmiarz
    sigmiarz 25 listopada 2009, 03:04

    miało być stwierdzam nie ztwierdzam.

  22. strOOs
    strOOs 25 listopada 2009, 10:11

    sigmiarz ale twojego zdania i tak nikt nie wezmie pod uwage. leica ma swoja cenei to oni ja ustalaja, a placz w komentarzach na optyczne.pl to robi tylko tyle, ze jak ktos ta strone znajdzie i przetlumaczy na angielski to bedzie ze smiechu pkakac rzewnymi lzami.

    placzecie tez jak wychodzi na rynek nowe audi albo bmw piszac ze 15letni mercedes jest lepszy i tanszy i po co robic takie samochody?

    zreszta ktorys z naszych raperow (peja?) dobrze spiewal "Polska, nie elegancja Francja". dzieli nas niecaly tysiac kilometrow i 200 lat rozwoju.

  23. 25 listopada 2009, 10:28

    Jagular, chyba nie ma co walczyc z tym zjawiskiem :)
    Musi jeszcze troche czasu upłynąć w Polsce żeby ludzie się przyzwyczaili ze rowniez w sprzecie foto istnieje cos takiego jak polka premium z wyrobami ekskluzywnym.
    Tak jak dzisiaj już nikogo tak nie dziwi ze za ekskluzywne marki samochodow placimy duzo wiecej niż za inne, nawet ciuchy z odpowiednia metka mogą być pare razy droższe itd
    Problem w tym ze niestety nie zarabiamy tyle co nasi koledzy z innych krajow, dla których taka Leica nie jest z jakiegos cenowego kosmosu tylko zwyczajnie z wyższej polki. Ale oczywiście nikt nie napisze na forum ze za malo zarabia tylko ze leica zdziera z frajerow… Nikt już nie pamieta ze w tym kraju kiedys kupno "zwyklego" Canona czy Nikona finansowo graniczylo z cudem… Dzisiaj jak już mamy swoje C i N to "frajerzy kupuja" Leice ;)

  24. majki1978
    majki1978 25 listopada 2009, 11:17

    "aparat kolekcjonerski"
    to obecna definicja większości produktów tej szacownej marki

  25. Bojomir
    Bojomir 25 listopada 2009, 12:07


    Majki , chyba nie znasz całej ofert Leci.
    Kosztuje tyle ? - a niech kosztuje , kogo będzie stac to sobie kupi i tyle , ale czy ktos pomyślał jakie ceny są na sprzęt używany Leici - przy odsprzedaży niewiele albo nic nie straci.
    I dlatego kupiłem Dluxa4 zamiast LX3.( no i w komplecie dostałem pełnego Capture One4)
    Ile kosztował kiedyś LX3 ? - ano ok2200 a dzisiaj można kupic za 1800 , a Laica jak kosztowała 2880 tak dzisiaj tyle samo kosztuje.
    Niech prześmiewcy spojrzą na swoje zabawki marek N , C , S ,P kupione jakiś czas temu i niech sobie porównają obecne ceny.

  26. jagular
    jagular 25 listopada 2009, 13:05

    @sigmiarz
    Stwierdzasz nie tylko, że jest za drogo. Popatrz wyżej, było coś o "frajerach" ;)
    Poza tym, czy jest tak naprawdę za drogo? Nie jest to jednoznaczne.
    To sprzęt zdecydowanie niszowy - ze wszystkich możliwych względów. Leica nie sprzedaje milionów plastikowych obiektywów, nie robi sprzętu point & shot dla statystycznego Kowalskiego, czy Smitha (oczywiście mam na myśli głównie dalmierze tej firmy), więc nie są w stanie zejść z cenami do poziomu producentów masowych. Ba, najprawdopodobniej wcale nie mają najmniejszej ochoty zejść do poziomu producentów masowych ;)
    Więc, czy narzekasz także, że ekskluzywne zegarki są za drogie? Przecież te kupione na targu za 10zł też pokazują czas. Drogie samochody są za drogie? Przecież Seicento też można przejechać od A do B - zresztą ktoś wyżej już użył takiego porównania samochodowego.

    "Niestety" należy się "pogodzić" z faktem, że część produktów nie jest dla każdego i mało osób po prostu stać, aby sobie je kupić. To jest normalne w innych dziedzinach, więc dlaczego w świecie fotografii miałoby być inaczej?

  27. AM
    AM 25 listopada 2009, 18:33

    Nie przesadzajmy w druga strone. Leica to normalna firma i ma swoje wpadki i fatalnie wycenione produkty. Jesli ktos narzeka na Leice to nie wyzywajcie go od zawistnikow i ludzi, ktorzy nie potrafia zrozumiec mitycznej wartosci.

    Wiem, ze ekstremalne produkty powoduja ekstremalne opinie, ale prosze o troche luzu.

  28. sigmiarz
    sigmiarz 25 listopada 2009, 18:34

    Leica którą bym chciał mieć to Leica S2, ale nie potrzebuję tak naprawdę tak dużych obrazków
    więc gdybym ją kupił byłoby to zwykle realizowanie zachcianek/kaprysów, więc nic z tego ;)

    Większość luksusowych samochodów jest po prostu niezbyt udana stylistycznie, patrz Maybach.
    Drogie zegarki ? rozumiem że może to kogoś bawić ale ja sprawdzam godzinę w telefonie/komputerze
    i mi to wystarcza, nie nadrabiam gadżetami.

    Ludzie którzy mają dużo pieniędzy i dobry gust nie kupują drogich samochodów bo je lubią,
    kupują bo tak trzeba, bo są symbolem statusu, jak ta nieszczęsna Leica której matryce robi Kodak,
    niech spróbują sami :) Kodak robi też dla Canona.

  29. photolo
    photolo 25 listopada 2009, 19:25

    Sigmiarz w kontekście zakupu Leica napisałeś: "Czyli jak robić kasę na frajerach" Pamiętaj o jednym, wartość tego aparatu nie będzie malała, co więcej... z każdym dniem będzie rosła i ten aparat zawsze będzie do sprzedania chociażby na ebay'u i nigdy za cenę niższą niż cena zakupu... w przeciwieństwie do całej reszty innego sprzętu foto z Nikon'em D3x na czele i obiektywami... no, np. Sigmy, które zaczynają rozsypywać się gdy tylko mija okres gwarancji co obiektywów Leica po prostu nie dotyczy więc... kto tu jest frajerem? ten kto kupuje Leica czy ten kto kupuje np. Sigmy?... Leica, zwłaszcza taka kolekcjonerska, to po prostu również doskonała lokata kapitału, a przy tym wszystkim pamiętaj o tym, że każda, nawet najbardziej udziwniona wizualnie Leica zawsze jest w pełni użytkowym sprzętem foto jak zwykła klasyczna M7, w praktyce foto nie różni się niczym... no może tym, że bardziej zwraca na siebie uwagę co nie zawsze jest pożądane... z drugiej strony taka Leica jak np. Hello Kitty link wygląda na tyle niepoważnie, że w pewnych sytuacjach może pozwolić Ci zrobić takie zdjęcia jakich w tej sytuacji nie zrobiłbyś żadnym innym aparatem, chociażby dlatego, że widząc taki aparat skierowany w swoją stronę nikt nie potraktuje Cię poważnie, a to z reguły daje bardzo dużą swobodę pracy... A co do możliwości fotograficznych... od strony technicznej by poprawnie zrobić zdjęcie należy: nastawić odpowiedni czas naświetlania, odpowiednią przysłonę i ostrość (w przypadku cyfry również balans bieli) i gwarantuję Ci, że każda Leica daje możliwość nastawienia wszystkich wyżej wymienionych parametrów zatem jest to sprzęt w pełni użytkowy i tyle... Reasumując: świetna lokata kapitału + pełna użytkowość, czegoż chcieć więcej?

  30. sigmiarz
    sigmiarz 25 listopada 2009, 19:38

    obiektyw sigmy 28mm f2.8 mam już 8 lat, nic się nie rozsypało.

  31. sigmiarz
    sigmiarz 25 listopada 2009, 19:39

    więc lokuj kapitał, ja idę robić zdjęcia nikonem z obiektywem sigma.

  32. jagular
    jagular 25 listopada 2009, 19:42

    Sigmiarzu, wybacz, uśmiałem się po pachy patrząc na twoją ostatnią wypowiedź.
    Zegarek jest gadżetem, ale komórka i komputer to już nie...no cóż, widzę że trafiłem z pytaniem o wiek parę wypowiedzi wyżej ;)
    Tłumaczy to też stosunek do tej evil devil Leicy :)

  33. photolo
    photolo 25 listopada 2009, 19:59

    Sigmiarz, a ile zdjęć rocznie robisz tą Sigmą?... :)

  34. 25 listopada 2009, 20:13

    AM - przepraszam to ja nie zrozumialem bo myslalem ze jestes jednym z naganiaczy na tym portalu

  35. sigmiarz
    sigmiarz 25 listopada 2009, 20:35

    jagular - śmiech przez płacz ? to niezdrowe ;)

    nie, komórka jest bezwzględnie konieczna do pracy, komputer też, zegarek za 6k łatwo zastąpić.. i czasomierz jest we wcześniej wymienionych urządzeniach codziennego użytku - nie gadżetach.
    Swoją ostatnią wypowiedzią ośmieszyłeś siebie i swoje poprzednie wypowiedzi a pytanie o wiek ?
    desperat w jaguarze ? ;)

    photolo od kilkunastu do kilkuset tygodniowo - policz sobie.


  36. 25 listopada 2009, 20:59

    Polska jest komercyjnie mlodym krajem o wielkim potencjale konsumpcyjnym ze wzgledu na ilosc mieszkancow. Konsumpcja nie zawsze ma pokrycie w potrzebach, jest rowniez wynikiem braku pewnosci siebie i potrzeba podwyzszeia jej przez posiadanie. "mam wiec jestem".
    Portal optyczne jest megafonem sil komercyjnycz a kometarze podejzewam nie zawsze pochodza od zwyklych uzytkownikow. Ci co pisza ze Leica zawsze byla dobra inwestycja powinni rozejzec sie i zobaczyc ze w dzisiejszym swiecie nic nie jest tak jak zawsze. Leica jest relikwia przeszlosci, poprzedniej generacji.
    W Szwecji nikt nie promuje dzisiaj specjalnych edycji Leica, bo nikt by tego nie kupil.
    Sam bylem swiadkiem jak mlody chlopak zamienial Leice , odziedziczona po ojcu na digitalowa kamere zeby robic latwo i lepiej zdjecia na urlopie.
    To czego nie mozna sprzedac w Europie czy na swiecie promuje sie w krajach "nowej Europy."

  37. jagular
    jagular 25 listopada 2009, 22:00

    Wprawdzie już się robią z tego przepychanki, ale odpowiem Sigmiarzowi:

    Płacz? Gdzie zauważyłeś, że płaczę?
    Interpretacja prostej wypowiedzi w języku polskim nie powinna cię przerastać...

    Komóreczka jako zegarek? Rozumiem, że wisząca na smyczy na szyję. Zawsze i wszędzie, jak na współczesną młodzież przystało.
    Ciekawe, jak się dobiera komórki do np. garnituru. Kolor obudowy musi się słitaśnie komponować z kolorem krawata? O, przepraszam. Jaki krawat. Krawat przeszkadza w dyndaniu smyczą. O, jeszcze raz przepraszam. Jaki garnitur. Tylko poplamione jeansy i bluza dresowa.

    Desperat? Hmm, nie mam powodu do desperacji. To nie ja narzekam na to, że jakiś przedmiot jest za drogi ;)

  38. sigmiarz
    sigmiarz 25 listopada 2009, 23:53

    ;)

    płaczesz, płaczesz, Twoj nadmuchany świat się kończy.

  39. jagular
    jagular 26 listopada 2009, 03:38

    Sigmiarzu, jak widać, w jakiś nieudolny sposób usiłujesz "wyjść na swoje", co utwierdza mnie w przekonaniu, że miałem co do ciebie rację.
    Z mojej strony to EOT, szkoda czasu na bezsensowne dyskusje z dziećmi.

  40. Bojomir
    Bojomir 26 listopada 2009, 09:32

    No tak , wypada mi sie zgodzić z @Jagular w 100%.
    Kogo będzie stać na produkty Leici to sobie kupi , a kogo nie - zawsze jest jakieś e-forum żeby troche się wyładować
    A dlaczego ja kupiłem Leice?
    a bo:
    -Leica nie ma w dupie swoich klientów (po zarejestrowaniu produktu na domowej stronie Leici mam 3lata gwarancji + rok rękojmi
    - Jakość produktu - Leica to nie firma S która wypuszcza kolejny aparat z szybkostrzelnością producenta telefonów .
    - Przy odsprzedazy nie strace tyle jak przy innych firmach - w tej chwili EP1 można kupic za 2500 z kitem , a cena wyjściwa była ok3200.
    A zeby nie było - miałem cyfrowe puszki C , N (zostawiłem sobie FM3 ) sprzedałem i kupiłem Dluxa - dla moich potrzeb idealna , a teraz zbieram kasę na X1 i nie płacze ze tyle kosztuje.

  41. HiPhoto
    HiPhoto 27 listopada 2009, 00:11

    Chciałbym tutaj tylko skromnie zauważyć, że będąca przedmiotem tak zajadłej dyskusji Leica M7 v. Hermes Brown pozbawiona jest logo. Widzę dwie (obie sympatyczne) konsekwencje dla nabywców:
    1) Tylko znawcy tematu będą wiedzieć co to za cudo i na ile jest cenne.
    2) Na imprezie i tak większość pomyli ją z Zorką lub Fed'em :D - będzie łatwiej o typowo "lajkarskie"* ujęcia.
    Nabywca - jak stwierdzili koledzy powyżej - i tak nie straci, bo to limitowana kolekcja. Amator będzie mieć to miłe drżenie w dolnej części krzyża, nieobce kolekcjonerom innych niepowtarzalnych dóbr.

    *@sigmiarz: Wiesz kto to był/jest "lajkarz"?

    @andreas1410: Swoim postem o wyprzedawaniu ojcowizny świetnie udokumentowałeś, kto tak naprawdę jest frajerem ;) U mnie ojcowska Exa IIb nadal zajmuje poczesne miejsce.

  42. photolo
    photolo 29 listopada 2009, 18:39

    do andreas1410 piszesz: "Ci co pisza ze Leica zawsze byla dobra inwestycja powinni rozejzec sie i zobaczyc ze w dzisiejszym swiecie nic nie jest tak jak zawsze. Leica jest relikwia przeszlosci, poprzedniej generacji. W Szwecji nikt nie promuje dzisiaj specjalnych edycji Leica, bo nikt by tego nie kupil"

    Szwecja to nie cały dzisiejszy świat, podobnie jak Polska, coś takiego jak kolekcjonerski rynek sprzętu foto w Szwecji nigdy nie istniał i nie istnieje, w każdym razie nie na poziomie Leica więc przykład zupełnie chybiony i bezsensowny... Na żadnej Leica serii M nikt nigdy nie stracił i nie straci, a na serii limitowanej po prostu nie ma możliwości żeby stracić... rynki na Leica to: Japonia, kraje arabskie z Arabią Saudyjską na czele, USA, a obecnie również Chiny (proponuję przejrzeć oferty salonów foto w Hong Kong'u i jakie ceny tam Leica osiąga) i Rosja... z krajów europejskich co najwyżej Niemcy (z wiadomych względów) i Szwajcaria...
    Przykład pierwszy z brzegu: Leica MP w wersji HERMES link

Napisz komentarz

Komentarz można dodać po zalogowaniu.


Zaloguj się. Jeżeli nie posiadasz jeszcze konta zarejestruj się.