Światowy rynek aparatów cyfrowych w 2009 roku
Niemiecki serwis Photoscala.de powołując się na dane z GfK podał informacje na temat światowego rynku aparatów cyfrowych w 2009 roku. Szacuje się, że w bieżącym roku zostanie sprzedanych ok. 130 milionów aparatów cyfrowych, co stanowi 7% spadek w stosunku do 2008 r., kiedy to sprzedało się 140 milionów produktów.
Około 70% całkowitej sprzedaży będzie miało miejsce w Stanach Zjednoczonych i Europie (po 35%). Po 8% udziału przypadnie Japonii i Chinom, a pozostałe 14% reszcie świata.
Co jedenasty sprzedany aparat to lustrzanka (9% całości), a wartość całego rynku jest szacowana na 128 miliardów euro.
Łącznie z kamerami i telefonami komórkowymi wyposażonymi w aparaty na rynku znajduje się ok. 2.7 mld urządzeń rejestrujących, z czego ok. 690 mln przypada na Europę.
Cały artykuł znaleźć można na tej stronie.
Komentarz można dodać po zalogowaniu.
Zaloguj się. Jeżeli nie posiadasz jeszcze konta zarejestruj się.
I tak dużo tych lustrzanek. Znaczy się brakuje kompaktów z dużym przetwornikiem. jak ten segment zostanie zagospodarowany to pewnie lustrzankę kupi 1/50.
Nie zgadzam się. Sporo lustrzanek jest kupowanych głównie dla szpanu. Dla takich osób kompakt jest tylko kompaktem, niezależnie od specyfikacji.
ciekawus - dokładnie tak jest, wielu moich znajomych pokupowało lustrzanki (przeważnie najprostsze modele) tylko po to by mieć się z czym pokazać (mając 0 pojęcia o fotografii)
ach to polskie zagladanie innym do portfela... "kupili, zeby sie miec z czym pokazac"... no to kupili, i co ci do tego? maja pieniadze, to sobie sprawiaja przyjemnosci. w czym problem?
Euezebiusz ma racje, ze brakuje tych kompaktow, ale i ciekawus ma racje, ze to sa tylko kompakty i nie maja miejsca na rynku wskutek popularnosci lustrzanek.
sek w tym, ze segment takich kompaktow pozostanie mocno niszowy, bo po prostu lustrzanka zrobila sie dostatecznie tania, a jej seksapil jest wiekszy. i klient masowy bedzie siegal po lustrzanke, nawet jesli zakup dobrego kompakta bylby dla niego bardziej racjonalny. dokladnie tak jak bylo za czasow analogowych - tam tez zaawansowane kompakty stanowily mala nisze, a prostych lustrzanek sprzedawalo sie duzo wiecej. nie ma powodow by przypuszczac, ze w cyfrze bedzie inaczej, zwlaszcza biorac pod uwage fakt, ze tanie lustra staja sie bardzo idiotoodporne i sa dostatecznie latwe w obsludze dla lajkonika.
a czy to zle? jakby ludzie nie wydawali pieniedzy na aparaty, to bylyby to telewizory, auta badz konsole do gier. no to ja juz wole, jak dofinansowuja producenta, w ktorego dobrych finansach mam jakis interes ;)
"Około 70% całkowitej sprzedaży będzie miało miejsce w Stanach Zjednoczonych i Europie (po 35%). Po 8% udziału przypadnie Japonii i Chinom, a pozostałe 14% reszcie świata." - ciekawe czy Polska, nasz wolumen sprzedaży, nasza jakość obsługi i dostępność produktów - czy jesteśmy doliczeni do Europy czy do "reszty świata"... :)
lol... tak komor, swietne pytanie... rewelacyjne... duh...
#
f8@24mm ma racje - jak już ludzie mają czymś szpanować to niech szpanują tym co może się przyczynić do rozwoju naszego hobby :D
teraz popatrzcie sobie co z tymi danymi zrobi np. FLICKR :) 2 takie lata i nie beda mieli kasy na serwery ;)
Swoja droga.. uwazam ze powinno sie bardziej rozreklamowac rynek aparatow jak Olympus Ep (nie pamietam jak cos takiego sie nazywalo) albo hybrydy...
Jesli Cie interesuje fotografia masz lustrzanke... jesli chcesz zrobic zdjecia u Cioci na imieninach to masz bardzo PRO wygladajacego kompakta za nie wielkie pieniadze o przyzwoitych wlasciwosciach:)