Sony DSC-QX100 - test aparatu
5. Jakość obrazu JPEG
QX100 oferuje zapis zdjęć w następujących rozdzielczościach:
- dla proporcji 3:2
- 5472×3648,
- 2736×1824,
- dla proporcji 4:3
- 4864×3648,
- 2592×1944,
- dla proporcji 16:9
- 5472×3080,
- 2720×1528,
- dla proporcji 1:1
- 3648×3648,
- 1920×1920
- JPEG (EXIF, DPOF, DCF).
Balans bieli
Sony QX100 umożliwia ustawianie balansu bieli (tylko w trybach P oraz A) przy użyciu następujących trybów:
- Auto,
- Światło dzienne,
- W cieniu,
- Pochmurnie,
- Żarówka,
- Świetlówka: ciepła biała,
- Świetlówka: zimna biała,
- Świetlówka: dzienne biała,
- Świetlówka: światło dzienne,
- Temperatura koloru.
Pomiary skuteczności balansu bieli wykonujemy na 24-polowej tablicy kolorów X-Rite. Następnie wyliczamy parametry dC (odchylenie od właściwej barwy w przestrzeni L*a*b*, czyli wartość błędu, z jakim aparat ocenił barwę) oraz S (nasycenie barwy wyrażone w procentach). Poniżej w tabeli przedstawiamy wyniki dla wszystkich przetestowanych ustawień balansu bieli.
Światło | Balans bieli | dC | S [%] |
Słoneczny dzień | Auto | 5.08 | 107.7 |
Słoneczny dzień | Słoneczny dzień | 5.2 | 109.6 |
Zacienienie | Auto | 25.7 | 135.6 |
Zacienienie | Zacienienie | 16.5 | 117.6 |
Zachmurzenie | Auto | 17.7 | 119.6 |
Zachmurzenie | Zachmurzenie | 18.6 | 121.4 |
Żarówki | Auto | 7.6 | 119.6 |
Żarówki | Żarówki | 8.53 | 115.1 |
Żarówki | 3000K | 6.48 | 114 |
5500K | Auto | 5.85 | 115.3 |
5500K | 5500K | 6.01 | 116.1 |
Jak widać, QX100 dość dobrze przetwarza kolory we wszystkich testowanych źródłach światła za wyjątkiem sceny w cieniu oraz podczas zachmurzonej aury, gdzie obraz jest zabarwiony na niebieski kolor. Co ciekawe, stosunkowo dobrze radzi sobie przy świetle żarowym, gdzie automatyka daje mniejszy błąd od dedykowanej nastawy. Ogólnie po przyjrzeniu się zdjęciom przykładowym możemy uznać, że nie wyglądają one źle pod względem kolorystyki.
Uzyskane wyniki pokazują, że aparat ma tendencję do lekkiego przesycania kolorów – odchyłki od 100% są nieduże, a średnia wartość ze wszystkich pomiarów to 117%. Jedynie przy wyborze automatycznego balansu bieli w cieniu otrzymaliśmy wyraźne przesycenie.
Szczegółowe wyniki naszych pomiarów prezentujemy poniżej.
Zaprezentowane wyniki w kolumnie tablicy kolorów prezentują referencyjną kolorystykę (środkowe koła) na tle zmierzonego koloru, bez korekty ekspozycji.
Szum
Z uwagi na brak możliwości nie tylko kontrolowania czułości, ale także wizualizacji aktualnie wybranej przez aparat nastawy, musieliśmy podczas przeprowadzania tego testu odejść od stosowanej metodologii. Nadal jednak pomiar szumów matrycy wykonujemy na zdjęciach tablicy Kodak Q-14, korzystając z programu Imatest. Tym, co wyróżnia zastosowaną procedurę, jest manipulacja oświetlaniem sceny oraz użytą wartością przysłony w taki sposób, by sprowokować aparat do użycia innej czułości. Ponieważ wyniki możemy ocenić dopiero po zgraniu zdjęć z karty do komputera, wymagane było wielokrotne powtarzanie wcześniej opisanej procedury. Innymi słowy praca przypominała zabawę w kotka i myszkę, a efekt możemy ocenić na poniższym wykresie.
Przede wszystkim zauważamy, że dla całego spektrum dostępnych czułości wartość szumu utrzymuje się na niskim poziomie. Nawet dla najwyższej wartości (ISO 3200) uzyskane wyniki poniżej 1% pokazują, że aparat rewelacyjnie radzi sobie z szumem. Zwraca uwagę aktywacja procedur odszumiania realizowanego dla czułości ISO 800 i wyższych.
Poniżej przedstawiamy wycinki zarejestrowanej sceny testowej.
ISO 160 | |||
ISO 250 | |||
ISO 400 | |||
ISO 800 | |||
ISO 1250 | |||
ISO 3200 | |||
Od razu zwracają uwagę niestandardowe wartości czułości ISO. Niestety, to efekt braku możliwości kontrolowania tego parametru podczas wykonywania zdjęć testowych. Kolejna sprawa to kolorystyka zdjęć: pomiędzy najniższą a najwyższą czułością różnice są spore. Wynika to wprost ze stosowanej techniki manipulacji światłem – zmniejszanie strumienia świetlnego tworzonego przez lampy żarowe prowadzi do coraz mocniejszego obniżania temperatury barwowej (żarnik staje się coraz bardziej czerwony), efekt ten był na bieżąco korygowany zmianami nastawy balansu bieli.
Jakość tworzonego obrazu jest praktycznym przykładem tego, czego mogliśmy się spodziewać oglądając wykres szumu. Nawet na najwyższej czułości obraz nie jest zakłócony. Niestety czystość wynika wprost z odszumiania danych, który to proces prowadzi do ukazanego na wycinkach coraz mniej widocznego detalu.