Test aparatów podwodnych 2013 - część I
5. Jakość zdjęć i filmów na powierzchni
Jakość zdjęć na powierzchni
W celu oceny jakości zdjęć na powierzchni wykonujemy zdjęcie dwóch scen na różnych czułościach. Porównując odpowiednie ich wycinki w skali 1:1, jesteśmy w stanie na oko ocenić, jak radzą sobie poszczególne aparaty. Trzeba jednak zdawać sobie sprawę z faktu, że ocena „na oko” jest zawsze obarczona pewną dozą subiektywizmu. Dlatego też oglądając poniższe wycinki każdy może samodzielnie zweryfikować przyznane przez nas noty i dokonać ich korekty wedle własnych upodobań.Zaczynamy od scenki wykonanej na dworze w trybie „P” i przy czułościach ISO 100 (w przypadku Nikona AW110 było to ISO 125), 200, 400 oraz 800 i ogniskowej ustawionej na ekwiwalent około 30 mm. Do porównania wybraliśmy fragmenty z centrum i z brzegu kadru.
ISO 100/125 | |||
|
|||
|
|||
|
|||
ISO 200 | |||
|
|||
|
|||
|
|||
ISO 400 | |||
|
|||
|
|||
|
|||
ISO 800 | |||
|
|||
|
|||
|
Z pierwszej potyczki zwycięsko wychodzi Olympus, którego warto pochwalić za najlepszą jakość obrazu na brzegu kadru. W centrum już jest nieco gorzej, bowiem na wycinkach dają się zauważyć artefakty na wyższych czułościach. Nikon i Panasonic trzymają podobny poziom, jednak bardziej podobają nam się fotografie wykonane FT5, bowiem widać, iż aparat stosuje nieco delikatniejsze algorytmy odszumiające, przez co zdjęcia nie tracą tak bardzo na szczegółowości.
Kolejne wycinki z tej samej sceny to przede wszystkim sprawdzian dla optyki aparatów. Pierwszy fragment pozwoli nam ocenić poziom aberracji chromatycznej oraz sposób radzenia sobie oprogramowania aparatu z automatycznym korygowaniem tej wady. Drugi wycinek to niemal skrajny róg kadru, gdzie uwidacznia się największy spadek rozdzielczości i winietowanie spowodowane niedoskonałościami toru optycznego.
ISO 100/125 | |||
|
|||
|
|||
|
|||
ISO 200 | |||
|
|||
|
|||
|
|||
ISO 400 | |||
|
|||
|
|||
|
|||
ISO 800 | |||
|
|||
|
|||
|
W tym wypadku znów wygrywa Olympus. Zdjęcia wykonane tym modelem charakteryzują się najmniejszym poziomem aberracji chromatycznej oraz najlepszym odwzorowaniem detali. Wyraźnie słabiej wypada Panasonic, na którego wycinkach możemy dostrzec dużo mniej szczegółów. Stawkę zamyka Nikon, który niezbyt dobrze radzi sobie z usuwaniem aberracji chromatycznej oraz nie powala poziomem odwzorowania detali.
Trzecia próba została przeprowadzona na wycinkach zdjęć scenki wykonanych w studio na czułościach ISO 400–6400, przy ogniskowej ustawionej na odpowiedniku ok. 100 mm. Pozwoli nam to ocenić stopień degradacji obrazu na wysokich czułościach oraz właściwości optyki na drugim skraju zakresu ogniskowych.
ISO 400 | |||
|
|||
|
|||
|
|||
ISO 800 | |||
|
|||
|
|||
|
|||
ISO 1600 | |||
|
|||
|
|||
|
|||
ISO 3200 | |||
|
|||
|
|||
|
|||
ISO 6400 | |||
|
Na wyższych czułościach i dla innej ogniskowej sytuacja nieco się odwraca. Tym razem najbardziej podobają nam się wycinki ze zdjęć wykonanych Nikonem, bowiem można dostrzec na nich najwięcej szczegółów. Najsłabiej radzi sobie tutaj Panasonic, u którego nie dość że algorytmy odszumiające usunęły sporo detali, to jeszcze na brzegach pojawiła się purpurowa poświata będąca wynikiem aberracji chromatycznej.
Jakość filmów na powierzchni
Poniżej prezentujemy przykładowe filmy zarejestrowane testowanymi aparatami. W pierwszym przypadku rejestrowaliśmy scenę przy świetle słonecznym. Najlepiej w tej próbie poradził sobie Panasonic, który oferuje obraz bardzo bogaty w szczegóły i o właściwej kolorystyce. Nieco gorzej wypada Nikon, u którego pojawiają się problemy z ostrością podczas zmiany ogniskowej, a odwzorowanie detali nie jest już tak dobre, jak u konkurenta. Stawkę zamyka Olympus – aparat ma znaczne problemy z ustawianiem ostrości podczas zmian ogniskowej, a do tego dochodzi jeszcze słabe odwzorowanie detali spowodowane nienajlepszym algorytmem kompresji.W drugim przykładzie filmowaliśmy scenę w bardzo słabym oświetleniu żarowym. Próba ta pokazuje wyraźnie, że wszystkie testowane modele miały problemy z ustawianiem ostrości, jednak znów najlepiej poradził sobie Panasonic, a najsłabiej Olympus. Jednak kolorystyka obrazu zarejestrowanego Lumiksem pozostawia wiele do życzenia, bowiem brakuje nasycenia i film jest blady. W przypadku Olympusa obraz ma prawidłową kolorystykę i jest poprawnie naświetlony, czego nie można powiedzieć o filmie zarejestrowanym Nikonem, który jest zbyt ciemny.
Nikon Coolpix AW110 |
|
|
Olympus Tough TG-2 |
|
|
Panasonic Lumix FT5 |
|
|