Steiner Ranger Pro 8x42 - test lornetki
Na początku roku 2009 firma Steiner zdecydowała się zastąpić serię Ranger nowymi lornetkami Ranger Pro. Zmianie uległa nie tylko ilość modeli, ale także niektóre podstawowe parametry oraz system ustawienia pryzmatów. Obecnie seria Ranger Pro obejmuje cztery lornetki o parametrach: 8×32, 8×42, 10×42 i 8×56. Wszystkie te modele mają pryzmaty dachowe ułożone w systemie Schmidta-Pechana.
Lornetki mają bardzo solidne i oryginalne obudowy, które są wodoodporne do 3 metrów, wypełnione azotem (z możliwością jego uzupełniania) oraz mogą pracować w zakresie temperatur od −20 do +80 stopni C.
Wszystkie granice powietrze-szkło są pokryte wielowarstwowymi powłokami, a na pryzmaty nałożono pokrycie fazowe. Producent nie precyzuje dokładnie z jaką powierzchnią odbijającą mamy do czynienia na pryzmatach Schmidta-Pechana.
Kupujący dostaje w zestawie przednie dekielki mocowane do korpusu lornetki na specjalnych wyjmowanych paskach, kapturek z materiału na okulary, paski oraz sztywne etui. Lornetka jest objęta 10-letnią gwarancją.
Powiększenie | Średnica obiek. | Pole widzenia | Typ pryzmatów | Odstęp źrenicy | Waga | Cena |
---|---|---|---|---|---|---|
8 | 42 | 122/1000(7o) | BaK-4/dachowe | ? mm | 790 g | 1850 PLN |
Podsumowanie
Zalety:
- bardzo solidna i ciekawa stylistycznie obudowa,
- znikomy astygmatyzm,
- niewielkie pociemnienie obrazu na brzegu pola widzenia,
- dobre odwzorowanie bieli,
- świetne wyczernienie i czystość wewnątrz tubusów,
- dobrej klasy pryzmaty.
Wady:
- zauważalnie ścięte źrenice wyjściowe,
- spora aberracja chromatyczna na brzegu pola widzenia.
To, co nasuwa się po rzucie okiem na tabelę z wynikami i na samą lornetkę, to określenie solidny sprzęt. Nie wybitny, nie rewelacyjny, ale po prostu solidny. W znaczniej większości kategorii lornetka notuje bowiem wyniki średnie lub dobre, jest też wzorowo wykonana, a przy tym objęta 10-letnią gwarancją producenta o uznanej renomie. Ma dwie wpadki związane ze ściętymi źrenicami wyjściowymi i trochę za dużą aberracją chromatyczną. Można też mieć zastrzeżenia do transmisji, której wykres prezentujemy poniżej. Wiemy bowiem, że Steiner potrafi robić genialne powłoki antyodbiciowe i szkoda, że w Rangerze Pro nie zdecydował się na zastosowanie trochę lepszych.
Jestem w stanie zrozumieć taktykę Steinera polegającą na stawianiu bardziej na solidną mechanikę, niż na genialną optykę. Nie można bowiem ukrywać, że za kwotę 1500–2000 zł da się kupić lornetki optycznie lepsze od Rangera Pro. Czy za tę kwotę uda się kupić sprzęt lepiej i solidniej wykonany, szczerze wątpię.
Steiner Ranger Pro 8×42 i Kowa BD 8×42 |
Nie rozumiem za to taktyki Steinera polegającej na oferowaniu dwóch bardzo podobnych serii lornetek (mowa o Rangerach Pro i SkyHawk Pro), które mają na dodatek bardzo podobną cenę, a różnią się praktycznie tylko grupą docelową. Dobra lornetka 8×42 to po prostu dobra lornetka 8×42, nieważne czy używa jej ptasiarz, myśliwy czy turysta i sztuczne rozgraniczanie modeli jest dziwne. Zdecydowanie lepszym podejściem byłoby zauważalne oddzielenie obu serii pod względem osiągów i ceny. Przykładowo jedna z nich mogłaby pozostać w niezmienionej formie, a druga powinna być wymieniona na modele lepsze optycznie ale kosztujące średnio około 1000 zł więcej. Klient miałby większy wybór, a Steiner bogatszą ofertę. W obecnej formie różnice pomiędzy Rangerami a SkyHawkami są praktycznie pomijalne.
Komentarz można dodać po zalogowaniu.
Zaloguj się. Jeżeli nie posiadasz jeszcze konta zarejestruj się.
Szczerze pisząc, ja w ogóle nie rozumiem po co takie lornetki się kupuje. Ani powiększenie, ani pole widzenia, ani sprawność optyczna nie jest na poziomie nawet Delty Optical 10x50 za 300-400 zł. Pozostaje wielkość, marka, wykonanie. Ale myślę, że nie rekompensuje to ceny i jakości testowanego sprzętu i całego segmentu 8x......
Jest kilka zastosowań lornetek 8x42. To sprzęt dla każdego kto woli pole widzenia niż powiększenie. Dobre lornetki 10x42 mają pole 5.5-6.5 stopnia, natomiast 8x42 mają 7.0-8.0 stopni. Średni zysk jest na poziomie 1 stopnia, a dostaje się jeszcze stabilniejszy obraz o większej jasności powierzchniowej. To także sprzęt dla starszych myśliwych i nawet miłośników astronomii. Gdy żrenica Twojego oka nie rozszerza się do rozmiaru większego niż 5 mm (a tak jest w okolicach wieku lat 50), to przez 8x42 zobaczysz to samo co przed nocną 8x56. A zyskasz na wadze, gabarytach, cenie i polu widzenia.
Pozwolę sobie trochę na luzie opisać wypowiedź mojego kolegi w ogóle nie znającego się i nie interesującego się fotografią, optyką, lornetkami itp. Posiada on co prawda kamerę cyfrową o jakimś kosmicznym zoomie i kiedyś na plaży podglądał dziewczyny swoją kamerą a ja swoją lornetką. Wyśmiewał się ze mnie, że nic nie widzę, co w dużej mierze było prawdą. Wracają do głównego tematu, lornetka typu 10x42 są mniejsze i lżejsze od 10x50 w związku z tym czynnik wagi chyba nie ma takiego znaczenia.
No ale co to ma do rzeczy? Bo nie zrozumiałem puenty Twojej drugiej wypowiedzi.
Arku, podsumowując wypowiedź kolegi mir, obaj guzik widzieli niezależnie od techniki podglądania. A biorąc pod uwagę starą prawdę która mówi "jeśli twoje zdjęcia nie są dość dobre to znaczy że nie byłeś dostatecznie blisko" rada jest jedna, trzeba podejść bliżej. :-)
Albo tak: " jeśli twoja lornetka nie pokazuje wystarczająco dużo, oznacza, że zbyt mocno przyskąpiłeś"
W testowanej lornetce mnie osobiście najbardziej zabolała transmisja, bo przy sprawności na poziomie 80% jakby odpada argument, że kupujemy lornetę JASNĄ.... Aby dachwka była na prawdę jasna, w czterowyfrowej cenie zwyle z przodu ma "4".... ;)
bo powłoki klasy 99.9% na pryzmaty niestety swoje kosztują...
Lornetka za prawie 2 tysiące z ransmisją 80% i kosmiczną aberracją chromatyczną to szczerze mówiąc porażka jest.
Radyo - a w którym to teście wyczytałeś o tej kosmicznej aberracji chromatycznej?
@GrzesR dotyczy to szczególnie obserwacji gwiazd przez lornetkę.
Biorąc pod uwagę pole własne okularów-niespełna 57 stopni, do wad wypada doliczyć dużą dystorsję, kiepską ostrość na brzegu pola, pościnane źrenice, a i wykonanie pozostawia trochę do życzenia, ta mocno odstająca guma to raczej niechlujstwo... stosunek jakości do ceny nienajlepszy, podobnie jak u Opticrona. Po co komu długowieczny acz przeciętny optycznie sprzęt za spore pieniądze..
@wercio - to zależy czy mówimy o gwiazdach czy "gwiazdach". Kolega mir pisał o dziewczynach czyli to ta druga kategoria a wtedy podejść bliżej zwykle można.....
Tylko po co podchodzić, skoro zamiast zagadać, oni wolą przez lornetkę... LOL
------------------
Czyżby Nikon EX 7x35 z polem widzenia 9,3 stopania za 410 PLN skasuje taką lornetkę dachową wielokrotnie drożsżą?
-----
Jeśli EX to bardziej 8x40 niż 7x35.
Porro to Porro. Chcesz mieć dachówkę o takiej samej jakości jak dobre Porro, musisz wydać 2-3x więcej...