Przetwarzanie danych osobowych

Nasza witryna korzysta z plików cookies

Wykorzystujemy pliki cookie do spersonalizowania treści i reklam, aby oferować funkcje społecznościowe i analizować ruch w naszej witrynie, a także do prawidłowego działania i wygodniejszej obsługi. Informacje o tym, jak korzystasz z naszej witryny, udostępniamy partnerom społecznościowym, reklamowym i analitycznym. Partnerzy mogą połączyć te informacje z innymi danymi otrzymanymi od Ciebie lub uzyskanymi podczas korzystania z ich usług i innych witryn.

Masz możliwość zmiany preferencji dotyczących ciasteczek w swojej przeglądarce internetowej. Jeśli więc nie wyrażasz zgody na zapisywanie przez nas plików cookies w twoim urządzeniu zmień ustawienia swojej przeglądarki, lub opuść naszą witrynę.

Jeżeli nie zmienisz tych ustawień i będziesz nadal korzystał z naszej witryny, będziemy przetwarzać Twoje dane zgodnie z naszą Polityką Prywatności. W dokumencie tym znajdziesz też więcej informacji na temat ustawień przeglądarki i sposobu przetwarzania twoich danych przez naszych partnerów społecznościowych, reklamowych i analitycznych.

Zgodę na wykorzystywanie przez nas plików cookies możesz cofnąć w dowolnym momencie.

Optyczne.pl

Fotomisje

Indonezja - warsztaty z Jackiem Boneckim
Wulkany na Jawie, pogrzeby Toradżów w wioskach Tana Toraja, rajskie plaże na Lombok i Kuala
Kwiecień-maj 2015

Fotomisja w Indonezji to14-dniowy plener fotograficzny, który poprowadził fotograf Jacek Bonecki. W wyprawie wzięła udział grupa osób, które każdego dnia miały okazję fotografować przepiękne krajobrazy, niezwykłe miejsca i niesamowitych ludzi. Każda sesja fotograficzna była poprzedzona krótkim wykładem na temat technik robienia zdjęć w określonych warunkach, a zdobytą wiedzę w chwilę później wykorzystywano w praktyce. Swoje postępy uczestnicy mogli śledzić dzięki wieczornym dyskusjom, podczas których z Jackiem Boneckim przeglądali swoje najciekawsze zdjęcia i dowiadywali się, co zrobić, aby były jeszcze bardziej udane.

Dodatkowo na czas Fotomisji wyposażyliśmy uczestników w sprzęt fotograficzny Fujifilm oraz obiektywy Sigma które zapewnili partnerzy Fotomisji – Fujifilm oraz Sigma ProCentrum.

Co prawda wyprawa naszych czytelników z fotografem Jackiem Boneckim do Indonezji odbyła się w kwietniu, my wracamy do niej teraz. Koniec wakacji wydaje się idealny do powspominania najlepszych momentów z wyjazdów. Do takich momentów wraca też fotograf w swojej relacji.

Relacja

Koniec kwietnia 2015 roku okazał się dla mnie wielką fotograficzną przygodą. Na dwa tygodnie razem z pasjonatami fotografowania przeniosłem się na wyspy Indonezji. W planach miałem polatać, poskakać, pojeść, popływać i przetestować system bezlusterkowców firmy Fujifilm.


Fot. Jacek Bonecki - Fujifilm X-T10 + Fujinon XF 10-24 mm f/4R OIS


Fot. Jacek Bonecki - Fujifilm X-T10 + Fujinon XF 56 mm f/1.2 R APD

Do wyprawy podszedłem bardzo ambitnie, od razu ogłaszając na lotnisku grupie, że nie będzie czasu na sen. W zamian gwarantowane będą: krew, pot, łzy oraz aktywne fotografowanie. Czynności fotoaktywne rozpoczęliśmy od nocnego spaceru po chińskiej dzielnicy w Kuala Lumpur.


Fot. Jacek Bonecki - Fujifilm X-T10 + Fujinon XF 10-24 mm f/4R OIS

Po spodziewanej krótkiej nocy polecieliśmy do Sulawessi, gdzie spędziliśmy kilka dni. W tym czasie mogliśmy się wyładować twórczo na fotografowaniu przepięknych pół ryżowych oraz portretów mieszkańców tonących w zieleni wiosek. Swoich sił w reportażu można było spróbować podczas fotografowania walk kogutów, jak również podczas uroczystości pogrzebowych. Lud Torajów znany jest z tego, że nad życie preferuje kult zmarłych. Uroczystości pogrzebowe trwające kilka dni obfitują w fantastyczne tematy do fotografowania, jak zarzynanie świń i bawołów, ziewanie, kontrolowana rozpacz i długie przemowy. Dla mnie najciekawsza była możliwość portretowania zgromadzonych gości.


Fot. Jacek Bonecki - Fujifilm X-T10 + Fujinon XF 16-55 mm f/2.8 R LM WR


Fot. Jacek Bonecki - Fujifilm X-T10 + Fujinon XF 16-55 mm f/2.8 R LM WR

Jednak największą atrakcją i źródłem adrenaliny była nocna podróż autobusem podczas ulewy monsunowej. Ci, którzy nie śnili o hurysach w niebie podczas snu, na pewno zobaczyli całe swoje życie przelatujące przed oczami. Ja na szczęście należałem do tej pierwszej grupy. Przygody na Sulawesi były pretekstem do wypróbowania komfortu fotografowania aparatami Fujifilm podczas dusznych i wilgotnych dni. Również obiecana wodoodporność była wystawiona na próbę z pozytywnym skutkiem.


Fot. Jacek Bonecki - Fujifilm X-T10 + Fujinon XF 16-55 mm f/2.8 R LM WR


Fot. Jacek Bonecki - Fujifilm X-T10 + Fujinon XF 56 mm f/1.2 R APD

Kolejne kilka dni spędziliśmy na rajskiej wyspie Lombok, na której nic nie musieliśmy robić, za to bardzo chcieliśmy fotografować. Fantastycznym plenerem był wschód słońca i ranek we wiosce rybackiej. Z wrodzoną uprzejmością i brakiem skrępowania namówiłem mieszkańców do masowego oddania się w nasze kadry. Nie mniej ciekawy, a na pewno aromatyczny inaczej był reportaż z targu rybnego w porcie. Tutaj trzeba było stoczyć ostrą walkę z dużymi kontrastami i własnymi słabościami. Odór tropikalnego wiatru od portu mam w pamięci do dziś. Na Lombok fotografowaliśmy bajeczne plaże, surferów w akcji, rybackie kolorowe lodzie i morskiego konia, dosiadanego przez demonicznego piłkarza. Przy scenach akcji, w trudnym oświetleniu pod światło mogłem wypróbować jakość i precyzję nowego systemu autofocus w moim aparacie.


Fot. Jacek Bonecki - Fujifilm X-T10 + Fujinon XF 16-55 mm f/2.8 R LM WR


Fot. Jacek Bonecki - Fujifilm X-T10 + Fujinon XF 10-24 mm f/4R OIS

Po wakacjach na Lombok polecieliśmy na wyspę Bali, by tam odpocząć od lenistwa na Lombok. Dlatego też wybraliśmy się na nocny trekking z latarkami, by wspiąć się na wulkan Ijen, a następnie zejść do krateru. To było coś niesamowitego. Płakałem ze szczęścia , że mam mały bezlusterkowiec w torbie fotograficznej.


Fot. Jacek Bonecki - Fujifilm X-T10 + Fujinon XF 50-140 mm f/2.8 R LM OIS WR


Fot. Jacek Bonecki - Fujifilm X-T10 + Fujinon XF 10-24 mm f/4R OIS

Po wykonaniu serii zdjęć krajobrazowych zaintrygowała mnie kopalnia siarki, znajdująca się na dnie krateru. Warunki w jakich pracowali tam ludzie boleśnie odczułem wdychając opary siarki, chcąc zrobić zdjęcia reportażowe w bezpośredniej bliskości pracujących robotników. Tak fotografując doceniłem precyzję i szybkość autofocusa, kiedy fotografowane motywy przesłaniane były mgłą i oparami siarki. Na koniec lekko zawstydzony patrzyłem na swojego bezlusterkowca i na 90 kg kosze siarki, które górnicy wynosili z krateru, a potem znosili ze szczytu wulkanu do wioski. Była to dla mnie fantastyczna lekcja fotografii oraz pokory wobec życia i pracy.


Fot. Jacek Bonecki - Fujifilm X-T10 + Fujinon XF 16-55 mm f/2.8 R LM WR


Fot. Jacek Bonecki - Fujifilm X-T10 + Fujinon XF 16-55 mm f/2.8 R LM WR

Kolejną atrakcją, tym razem już na wyspie Jawa, był wulkan Bromo. Podobnie jak w przypadku poprzedniego wulkanu, w tłumie kilkuset turystów z całego świata, na jednej nodze podziwiałem wschód słońca. I tym razem potwierdziła się zasada, że najbardziej wyjątkowe zdjęcia powstają w ulotnych momentach, zaledwie przez około 2 minuty było dobre światło, które przebiło się przez gęste chmury nad wulkanem. Bromo był ostatnią atrakcją Fotomisji w Indonezji. Przed nami został długi lot do kraju.

Jacek Bonecki

Program Fotomisji

Dzień 1 – (23 kwietnia) – Warszawa

Zbiórka na lotnisku w Warszawie i wydanie sprzętu uczestnikom Fotomisji. Wylot z Warszawy, przesiadka na jednym z europejskich lotnisk.

Dzień 2 – (24 kwietnia) – Kuala Lumpur

Wieczorem przylecimy do Kuala Lumpur, gdzie spędzimy popołudnie. Wieczór należy do nas – możemy odpocząć po podróży lub też wybrać się na fotografowanie stolicy Malezji „by night”. Chętni wybiorą się na wieże Petronas, inni do dzielnicy chińskiej na uliczne jedzenie, jeszcze inni do jednego z dziesiątek meczetów na wieczorne modły…

Dzień 3 – (25 kwietnia) – Makassar (Sulawesi)

Po poranku w Kuala Lumpur (dalszy ciąg fotografii ulicznej) polecimy do Makassar, miasta znajdującego się na południu indonezyjskiej wyspy Sulawesi. Stąd udamy się w nocną podróż w czasie do Tana Toraja.

Dzień 4, 5, 6 – (26-28 kwietnia) – Tana Toraja

Trzy dni spędzimy w krainie, w której śmierć wydaje się być ważniejsza niż życie. Region zamieszkały przez lud Toradżów słynie z pięknych krajobrazów, niesamowitej architektury – charakterystyczne drewniane domy z dachami w kształcie łodzi ozdobione rogami indonezyjskich bawołów – ale przede wszystkim z kultu zmarłych, który przejawia się w niezwykłych tradycjach pogrzebowych. Pogrzeby Toradżów zawsze są wielkimi wydarzeniami, które trwają kilka dni i skupiają dziesiątki, a czasem nawet setki osób. Składane są też liczne ofiary ze zwierząt. Podczas pobytu w Tana Toraja odwiedzimy kilka malowniczych wiosek rozsianych w okolicy m.in. Lemo, Siguntu, Lunch, Ke’tesu i Londa, Palawa i Sa’dan.

Dzień 7, 8, 9 – (29 kwietnia - 1 maja) – Lombok

Kolejne dni proponujemy przeznaczyć na relaks w raju i eksplorację dzikiego Lomboku. Ta wyspa wielkością przypomina Bali, ale charakterem różni się od tej popularnej wśród turystów wyspy bogów o.. 20 lat! Lombok kusi naturalnością i oczarowuje pierwotnością, wyspa zachowała to, co najlepsze – przepiękne krajobrazy, malownicze plaże z białym piaskiem i soczyście zielonymi palmami, góry, dżunglę i zapierające dech w piersiach wodospady. Tu zamieszkamy w hotelu przy samej plaży!

Dzień 10 – (2 maja) – Bromo

Ostatnia część naszej azjatyckiej przygody to podziwianie cudów natury na wschodzie Jawy. Najpierw polecimy do miasta Surabaya skąd dostaniemy się do innego świata. Noc spędzimy niedaleko wulkanu Bromo! Odpoczniemy po podróży, przespacerujemy się w kraterze pełnym pyłu wulkanicznego, wejdziemy na wulkan Bromo by pooddychać siarką lub przejedziemy się konno po okolicy.

Dzień 11 – (3 maja) – Bromo

Księżycowy krajobraz, dymiące kratery, zapach siarki, wybuchający co 20 minut wulkan… Takich miejsc na świecie nie ma! Ta zapierająca dech w piersiach atmosfera sprawi że poczujemy się… dziwnie. Dzień spędzony tutaj sprawi, że nabierzemy szacunku do Matki Ziemi. Rano wejdziemy na jeden z wulkanów i z niego obejrzymy wschód słońca. Widoku tego nie zapomnicie nigdy! Po południu dostaniemy się do innego księżycowego miejsca – nieopodal wulkanów Ijen

Dzień 12 – (4 maja) – Ijen

Czas na wyprawę do serca siarkowej góry. To tu codziennie wydobywa się tony siarki. Robotnicy w trujących wyziewach wydobywają i pakują do koszy siarkę, które następnie na plecach niosą stromą, kamienistą ścieżką na brzeg krateru i dalej w dół ok. 3 km do punktu zbiórki. Waga kosza wynosi od 50 do 80 kg, za 1 kg dostają Rp 700 czyli ok. 20 groszy, możliwości awansu i rozwoju osobistego stosunkowo niewielkie... po wizycie w tym miejscu mało kto narzeka na pracę w biurze. Poświęcając parę godzin snu i wybierając się na wyprawę w czeluści krateru w godzinach nocnych można zobaczyć jak w ciemnościach złoża siarki płoną błękitnym ogniem.

Dzień 13 – (5 maja) – Surabaya

Po relaksie nad Morzem Balijskim przyjdzie pora na wypicie pożegnalnego Bintanga. Wczesnym popołudniem wrócimy do Surabaya skąd odlecimy do domu!

Dzień 14 – (6 maja) – Warszawa

Rano wylądujemy w Warszawie.

Miejsca, które zwiedzili uczestnicy