O ostrości
7. Ustawianie statywu
Mimo to wbudowane stabilizatory nie zdziałają cudów. Nie dadzą wyraźnego zdjęcia gwiezdnych konstelacji ani świateł miasta odbijających się nocą w rzece. Ponadto, kiedy zechcesz zrobić rozmyte zdjęcie leśnego strumyka przy użyciu małej szybkości migawki, drzewa także nie wyjdą nazbyt ostre (strona 100).
W takich sytuacjach trzeba sięgnąć po ciężki oręż: statyw.
Statyw potrafi czynić cuda w przypadku pewnych rodzajów fotografii. Sprawia, że aparat jest idealnie nieruchomy nawet wtedy, kiedy czas naświetlania jest bardzo długi, łącznie z tymi nocnymi zdjęciami, kiedy migawka otwarta jest czasami nawet przez kilka sekund. Także codzienne zdjęcia wychodzą niesamowicie wyraźne, kiedy aparat znajduje się na statywie.
Każdy aparat wyposażony jest w gniazdko (na dole) służące do przykręcenia go do małego talerza statywu. I chociaż najładniejsze, najlepsze i najłatwiejsze w obsłudze statywy mogą być drogie, tańsze, przeznaczone do nieregularnego używania egzemplarze można kupić już za około 60 złotych.
Uwaga |
Statyw przydaje się nawet bardziej, kiedy korzysta się z kamery czy też gdy chce się własnym aparatem nakręcić film. Nic nie przypina etykietki „amator!” tak skutecznie, jak niestabilny film. |
Nie ma na Ziemi dobrego fotografa, który wyszedłby z domu na wyprawę zdjęciową
bez statywu. Trzeba jednak przyznać: tak naprawdę Ty, utalentowany amator,
nie będziesz prawdopodobniej dźwigać ze sobą statywu — bez względu na wypływające
z tego korzyści. Nawet najdumniejsi rodzice generalnie nie ustawiają statywów
podczas szkolnych przedstawień, wesel ani meczów futbolowych. Statywy są
wielkie, ciężkie, drapią w plecy i denerwują.
A jeżeli nosisz ze sobą aparat dlatego, że jest wystarczająco niewielki, aby zmieścił Ci się w kieszeni, na pewno nie będziesz nosić ze sobą kawałka ciężkiego, klekoczącego sprzętu.
Wciąż możesz jednak osiągnąć efekt statywu bez potrzeby noszenia go ze sobą.
Czytaj dalej.