Samsung NX30 - test aparatu
4. Rozdzielczość
Rozdzielczość układu jako całości
Rozdzielczość układu aparat+obiektyw (w rozumieniu wartości funkcji MTF50) wyznaczyliśmy w oparciu zdjęcia zapisane w formacie JPEG z wyostrzaniem ustawionym na minimalną wartość, a pomiary wykonaliśmy przy pomocy programu Imatest. W teście wykorzystaliśmy obiektyw Samsung NX 30 mm f/2.0. Wyniki prezentujemy na poniższym wykresie, a wartości wyrażone są w liniach na wysokość obrazu. Pozwalają one na porównanie z analogicznymi wykresami dla aparatów kompaktowych oraz ocenę stopnia wyostrzania zastosowanego przez producenta.
Wyniki, jakie otrzymaliśmy, utrzymują się na podobnym poziomie jak w NX2000. W tamtym bezlusterkowcu zauważyliśmy intensywne wyostrzanie JPEG-ów. Czy tak samo jest w przypadku NX30? Już po samych wartościach lw/ph widać, że tak jest w rzeczywistości. Spójrzmy jeszcze na poniższe wykresy, które przedstawiają przykładowe przebiegi profilu na granicy czerni i bieli oraz funkcję MTF, jakie otrzymaliśmy dla jednego z pomiarów wykonanych na JPEG-ach.
Widoczne na górnym wykresie charakterystyczne lokalne maksimum jest bardzo wyraźne, a na dolnym wykresie można zauważyć, że funkcja MTF przekracza wartość 1.0. To dowodzi, że wyostrzanie przy wartości −4 (najniższej dostępnej) jest bardzo silne.
Rozdzielczość matrycy
Rozdzielczość matrycy (a dokładniej rzecz biorąc rozdzielczość układu matryca plus odcięty od wpływu aberracji optycznych dobrej klasy obiektyw) wyznaczamy na podstawie niewyostrzonych plików RAW, które uprzednio konwertujemy do formatu TIFF przy pomocy programu dcraw. Podstawowy test rozdzielczości matrycy przeprowadziliśmy z obiektywem Samsung NX 30 mm f/2.0. Uzyskane przez nas wyniki prezentujemy na wykresie poniżej.
Osiągi NX30 nie przedstawiają się rewelacyjnie na tle aparatów konkurencji. Przykładowo, Sony A3000 (który ma niemal identyczną gęstość liniową pikseli) przewyższa Samsunga o ok. 10 lpmm. Niemniej jednak zarejestrowane wyniki można uznać ogólnie za dobre.
Warto w tym miejscu przypomnieć, że w testach ostatnich bezlusterkowców Samsunga (NX300 i NX2000) borykaliśmy się z problemem pomarańczowych obwódek, widocznych na zdjęciach RAW wywołanych dcraw-em. Po zmianach dokonanych w algorytmie demozaikującym, zmierzone osiągi matrycy są mniej więcej takie, jakich można by się spodziewać po 20-megapikselowej matrycy APS-C. Wspomniane obwódki nie są już widoczne, dzięki czemu zdolność rozdzielcza sensora jest zauważalnie wyższa niż np. w teście NX300.
Spójrzmy jeszcze na odpowiednie wykresy z programu Imatest.
W związku z powyższym, postanowiliśmy sprawdzić zdjęcia tablicy testowej pod kątem mory. Zjawisko to ma spore szanse wystąpić w aparacie bez filtra AA, co może stanowić problem dla niektórych użytkowników. Spójrzmy na poniższy wycinek: