Olympus Stylus Tough TG-830 został zaprezentowany na początku stycznia ubiegłego roku. Jednak historia tego modelu sięga 2006 roku, kiedy to został zaprezentowany mju-720 SW. Zapoczątkował on serię wodoszczelnych kompaktów firmy Olympus. Linia ta jest kontynuowana do dzisiaj, jednak producent wiele razy zmieniał jej nazwę. Po mju SW przyszła pora na mju Tough, potem zrezygnowano z mju i zostało samo Tough, a w tym roku dodano do nazwy słowo Stylus i obecnie podwodne aparaty Olympusa są nazywane Stylus Tough.

Bezpośrednim poprzednikiem TG-830 jest Olympus Tough TG-820, który był przez nas testowany wiosną 2012 roku. Porównanie specyfikacji tych aparatów pokazuje, że w nowym modelu producent zdecydował się zastosować inną matrycę CMOS BSI, która ma teraz rozdzielczość 16 Mpix. Nie zmieniono natomiast obiektywu, który nadal składa się z 11 elementów w 8 grupach (w tym 4 elementy asferyczne, 1 element ED) i posiada zakres ogniskowych 28 – 140 mm oraz światłosiłę f/3.9–5.9. Podobne pozostały też parametry wytrzymałościowe obudowy, która pozwala na zanurzenia do głębokości 10 metrów oraz upadki z wysokości 2 metrów. Producent zdecydował się jednak zmienić ekran LCD i co ciekawe zamiast 3-calowego monitora o rozdzielczości 1.030.000 punktów w TG-830 znajdziemy ekran składający się z 460.000 punktów. Ten krok wstecz inżynierowie Olympusa postanowili zrekompensować wbudowanym modułem GPS oraz nieco zmienionym ułożeniem manipulatorów. Czy wyszło to Olympusowi na dobre? Przekonacie się czytając kolejne rozdziały.

----- R E K L A M A -----

Budowa i jakość wykonania

O jakości wykonania testowanego Tough nie możemy wypowiadać się już z takim entuzjazmem, jak to miało miejsce w przypadku XP200. Choć obudowa TG-830 wydaje się dość solidna, to jakość zastosowanych materiałów odbiega od tego, czym może pochwalić się aparat Fujifilm. W rezultacie w Olympusie dominuje średniej klasy plastik. Poszczególne elementy zostały dość dobrze spasowane, jednak korpus nie jest już tak sztywny, jak w przypadku XP200 i podczas ściskania go daje się słyszeć lekkie skrzypienie.

Inżynierowie Olympusa postanowili zastosować zupełnie inny układ manipulatorów, niż miało to miejsce w starszym modelu. W rezultacie testowanemu Sylusowi bliżej jest do TG-2, niż do swojego poprzednika. W aparacie na próżno szukać dżojstika znanego z wcześniejszych modeli tej serii, który zawsze był przez nas krytykowany. Dlatego warto przyjrzeć się bliżej układowi przycisków w TG-830.

Na górnej ściance obok włącznika znalazł się spust migawki oraz przycisk uruchamiający tryb wideo. Z tyłu natomiast, wszystkie manipulatory umieszczono na prawo od ekranu LCD i patrząc od góry są to:

• dźwignia zmiany ogniskowej,
• koło wyboru trybów,
• przycisk uruchamiający tryb podglądu zdjęć,
• przyciski kierunkowe, którymi możemy też zmieniać ustawienia lampy błyskowej, samowyzwalacza oraz wybrać informacje wyświetlane na ekranie i usuwać zdjęcia w trybie podglądu,
• przycisk OK to zatwierdzania wyborów,
• przycisk MENU uruchamiający menu główne.

Widać więc, że wzorem TG-2 w testowanym Olympusie pojawiło się koło wyboru trybów. Znalazły się na nim następujące opcje:

• iAUTO – tryb detekcji sceny,
• Tryb P – program Auto,
• Zaawansowany film – pozwalający zmieniać opcje podczas filmowania,
• Foto z klipem – tryb, w którym aparat rejestruje film przed i po wykonaniu zdjęcia,
• MAGIC – tryb pozwalający wybrać jeden z 11 filtrów kreatywnych,
• SCN – zawiera 21 trybów tematycznych,
• Św. gwiazd z ręki – tryb do zdjęć nocnych,
• Panorama – tryb zdjęć panoramicznych.

Na obudowie testowanego Olympusa znajdziemy dwie klapki. Pierwsza z nich została umieszczona na bocznej ściance i skrywa slot na kartę pamięci Secure Digital (SD/SDHC/SDXC) obsługujący również karty Eye-Fi oraz akumulator litowo-jonowy LI-50B. Klapka ta została wyposażona w blokadę w postaci dźwigni, którą po zamknięciu musimy ręcznie przesunąć.

Na dolnej ściance aparatu, obok centralnie umieszczonego gwintu statywowego, umieszczono drugą ze wspomnianych klapek. Znajdziemy pod nią złącze USB 2.0 Hi-speed oraz wyjście micro HDMI. Ona również została wyposażona w blokadę zapobiegającą przypadkowemu otwarciu pod wodą. Jednak podobnie jak w TG-1 i TG-2 jest ona bardzo mała i musimy poświecić trochę uwagi aby przed nurkowaniem sprawdzić, czy znajduje się ona we właściwej pozycji.

Pochwały należą się szybce chroniącej ekran LCD, ponieważ została ona wykonana z dość sztywnego materiału, dzięki czemu na głębokości 10 metrów ugina się minimalnie.

Na koniec warto wspomnieć o centralnie umieszczonym na dolnej ściance gwincie statywowym, który został wykonany z plastiku.

Eksploatacja

W tej kategorii TG-830 zaliczył bardzo dużą wpadkę. W zasadzie to dwie duże wpadki. Już podczas pierwszego nurkowania w jeziorze, na głębokości zaledwie 5 metrów i w kilka minut po zanurzeniu okazało się, że aparat wariuje – po prostu nie reagował na naciskanie przycisków w taki sposób, jak powinien. Czasem zdarza się, że podczas zanurzania zatnie się któryś z guzików i potem ciśnienie wody go dociska powodując takie zachowanie. Dlatego wynurzyliśmy się troszkę, co pomogło i przywróciło pełną funkcjonalność oraz pozwoliło wykonać kilkadziesiąt testowych zdjęć i filmów. Niestety na powierzchni problem powrócił i po wyjęciu akumulatora okazało się, że aparat uległ zalaniu. Warto tu zaznaczyć, że podczas nurkowania nie przekroczyliśmy głębokości 8 metrów, a wg specyfikacji aparat jest wodoszczelny do 10. Po wysuszeniu działał prawidłowo, jednak nie chcieliśmy ryzykować i kolejny raz schodzić z nim pod wodę, tym bardziej, że kolejne nurkowania mieliśmy zaplanowane na Filipinach, gdzie raczej ciężko byłoby wymienić nasz egzemplarz na nowy w przypadku kolejnego zalania.

Postanowiliśmy więc odesłać testowanego TG-830 do producenta i dwa dni później do naszej redakcji dotarł nowy egzemplarz. Cieszyliśmy się nim podczas wyjazdu na Filipiny, lecz niestety znów tylko do pierwszego nurkowania. Po upłynięciu około 30 minut, podczas których wykonywaliśmy zdjęcia na głębokościach w przedziale 5–10 metrów aparat ponownie zaczął wariować, a za szybką chroniącą ekran LCD ukazała się woda.

Tym razem nasz komputer pokazywał maksymalną głębokość 10.7 na którą zeszliśmy w zasadzie na 2 minuty, aby przetestować sztywność szybki chroniącej ekran LCD.

Aparatem udało się wykonać jeszcze kilka zdjęć i filmów, po czym zupełnie odmówił posłuszeństwa i po powrocie do kraju musieliśmy zwrócić się do producenta po trzecią sztukę, aby móc dokończyć test. Z trzecim egzemplarzem już nie nurkowaliśmy, ale zdecydowanie nie pokoi fakt, że dwa wcześniejsze modele uległy zalaniu. Na szczęście serwis Olympusa wymienia zalane aparaty w ramach gwarancji.

Na pocieszenie warto dodać, że nie możemy mieć większych zastrzeżeń do solidności elementów, z których aparat został zbudowany, ponieważ podczas użytkowania liczba pojawiających się na nim skaz była niewielka, a z czyszczeniem korpusu z piasku, czy soli również nie było większych problemów.

Funkcje dodatkowe

W Olympusie TG-830 znajdziemy bardzo funkcjonalny moduł GPS, który pozwala nie tylko na geotagowanie zdjęć, ale również śledzenie i rejestrację przebytej trasy. Dzięki temu np. na mapach Google możemy nanieść przebytą drogę, a także nasze zdjęcia. Aparat może też na ekranie wyświetlać informacje o kraju, województwie i mieście, w którym aktualnie się znajdujemy. Z pomocą przyjdzie też możliwość synchronizacji zegara z czasem odbieranym z satelity, a także wbudowany kompas.

Kolejną interesującą funkcją jest wbudowana latarka bazująca na diodzie LED wykorzystywanej do wspomagania AF. Możemy ją uruchomić w każdej chwili poprzez przytrzymanie przycisku INFO.

W aparacie nie zabrakło też trybu zdjęć panoramicznych. I tu pojawia się miła niespodzianka – Olympus w końcu zaoferował nam rozwiązanie z powodzeniem stosowane u innych producentów. Nie musimy więc już wykonywać trzech zdjęć ganiając uciekający na ekranie celownik, które potem bardzo długo są składane w słabej jakości panoramę. Teraz wystarczy wybrać na kole wyboru programu tryb zdjęć panoramicznych, wcisnąć spust migawki i przesunąć aparat w zadanym kierunku. Możemy skorzystać z opcji standard, w której panorama obejmie obszar około 120 stopni, lub wybrać ustawienie FULL i wykonać zdjęcie panoramiczne o kącie widzenia 360 stopni. Składanie panoram zajmuje dosłownie chwile, a efekty są znakomite.

Przykłady zastosowania programu panorama

Kolejną użyteczną funkcją, jaką znajdziemy w TG-830, jest tryb HDR, który pozwala na wykonywanie zdjęć o zwiększonej rozpiętości tonalnej. Operacja ta jest bardzo prosta bowiem sprowadza się do naciśnięcia spustu migawki, po którym wykonanych zostanie kilka ekspozycji o różnym poziomie naświetlenia. Są one potem automatycznie składane w wynikową fotografię o pełnej rozdzielczości. Tryb ten spisuje się bardzo dobrze o czym świadczy poniższy przykład.

Aby porównać zdjęcia, najedź myszką na odpowiedni tryb pod fotografią.

Tryb P	Tryb HDR

Użytkowanie pod wodą

Olympus TG-830 jako jedyny z testowanych tu modeli został wyposażony w koło wyboru trybów. Jest to rozwiązanie, które zawsze chwalimy w przypadku wodoszczelnych kompaktów, ponieważ pozwala ono na łatwe i szybkie przełączanie się pomiędzy programami. Niestety w TG-830 nie jest ono tak funkcjonalne, jak w przypadku TG-2. W wyższym modelu możemy bowiem zdefiniować na kole swoje dwa własne tryby z zapisanym wcześniej zestawem parametrów. W TG-830 takiej możliwości już nie ma, zatem chcąc mieć na kole nastaw dostępny jeden w trybów podwodnych musimy go wcześniej wybrać w ustawieniu SCN. Niestety, Olympus konsekwentnie stosuje w swoich aparatach niezbyt przemyślane tryby do fotografii podwodnej i nie inaczej jest w tym wypadku, bowiem testowany model oferuje nam w tej kwestii 4 opcje:

• ZDJĘCIE – do wykonywania zdjęć na plaży lub w basenie,
• SZEROKI KĄT 1 – idealny dla podwodnych krajobrazów,
• SZEROKI KĄT 2 – idealny dla podwodnych zdjęć akcji,
• MAKRO – idealny dla podwodnych zbliżeń obiektów.

W ich działaniu praktycznie nic się nie zmieniło od ostatniego testu i w rezultacie w trybie SZEROKI KĄT 1 aparat wymusza błysk lampy błyskowej, w trybie SZEROKI KĄT 2 nie pozwala na zmianę ogniskowej, a w po włączeniu trybu MAKRO automatycznie ustawia ogniskową na 140 mm. W rezultacie kończy się to tym, że przed wejściem do wody uruchamiamy tryb SZEROKI KĄT 1 i w menu wyłączamy lampę błyskową, bo podczas snurkowania i nurkowania do niczego nam się ona nie przydaje, a jedynie powoduje szybkie rozładowanie akumulatora i wyeksponowanie zanieczyszczeń pływających w wodzie, od których odbija się światło. Dla przykładu zamieszczamy poniżej zdjęcie wykonane pod wodą z lampą błyskową.

Niestety, gdy wynurzymy się na chwilę z wody i przełączymy koło w tryb P, a następnie powrócimy do ustawienia SCN, to aparat powróci nam do wybranego wcześniej trybu dla zdjęć podwodnych, ale niestety przywróci też inne ustawienia dedykowane dla tego programy, czyli np. w przypadku trybu SZEROKI KĄT 1 ponownie włączy wymuszanie lampy błyskowej.

Sytuacje pogarsza fakt, że kolorystyka i naświetlenie zdjęcia wykonanego na powierzchni w trybie podwodnym pozostawiają wiele do życzenia, co potwierdza poniższy przykład.

Zdjęcie wykonane na powierzchni w trybie podwodnym

Zatem, gdy podczas nurkowania zechcemy wynurzyć się i wykonać zdjęcie na powierzchni musimy przełączyć się w tryb P, a potem powrócić do trybu SCN pamiętając o ponownym dostosowaniu ustawionych wcześniej parametrów. A dokonujemy tego za pośrednictwem menu głównego, lub menu bocznego, których układ jest analogiczny jak w modelu TG-820.

Poruszanie się po menu, jak i przestawianie opcji odbywa się bez zbędnych opóźnień. Nie mieliśmy też powodów do narzekań na szybkość działania aparatu, czy czas potrzebny do zapisania danych na kartę pamięci. Wszystko odbywa się w mgnieniu oka.

Autofokus zastosowany w TG-830 znakomicie spisuje się w przejrzystych wodach. Podczas nurkowania działał on sprawnie, szybko i co najważniejsze, bardzo dokładnie. Niestety po zanurzeniu się w mętnych wodach przy słabym oświetleniu sytuacja zmienia się diametralnie. Autofokus zaczyna się gubić, działa nieprecyzyjnie, a często bywa tak, że aparat w ogóle nie jest w stanie ustawić ostrości.

Z obsługą przycisków nie będziemy mieć problemów nawet w przypadku, gdy nurkujemy w rękawicach, ponieważ guziki są wystarczająco duże i dobrze osadzone. Aparat trzyma się dość dobrze nawet w mokrych dłoniach, a szeroka, zapinana opaska na nadgarstek skutecznie zabezpiecza TG-830 przez zgubieniem.

Na koniec omawiania użytkowania Olympusa TG-830 warto wspomnieć o jego ekranie LCD. Nie ma on co prawda tak dużej rozdzielczości jak konkurenci, jednak znakomicie sprawdza się w silnym słońcu. Nawet w takich sytuacjach wyświetlany na nim obraz jest wyraźny i kontrastowy.

Jakość zdjęć i filmów podwodnych

Pod względem jakości zdjęć wykonanych w ciepłych wodach Olympus TG-830 wypada zdecydowanie najlepiej spośród testowanych tu modeli. Rejestrowane za jego pomocą fotografie wyróżniają się bardzo dobrą kolorystyką i znakomitym odwzorowaniem szczegółów. Zdjęcia są kontrastowe i bogate w detale, a niewielkie zastrzeżenia można mieć jedynie do ich lekkiego niedoświetlenia. Na szczęście można to zniwelować dobierając odpowiedni pomiar światła.

W fotografii makro aparat radzi sobie podobnie jak Fujifilm XP200, ponieważ w obydwu przypadkach udało nam się uzyskać zbliżoną skalę odwzorowania.

Zdjęcie w trybie makro

Zdjęcie w trybie makro

Wbudowana lampa błyskowa niezbyt nam się przyda pod wodą, gdyż umiejscowienie jej blisko osi optycznej obiektywu powoduje odbicie światła od cząsteczek unoszących się w wodzie, a przy fotografowaniu blisko znajdujących się obiektów wprowadza ona widoczne winietowanie.

Zdjęcie z lampą błyskową

Nurkując w zielonych wodach o słabej widoczności musimy liczyć się z tym, że wiele zdjęć będzie mydlanych, co jest wynikiem słabej pracy autofokusu w tych warunkach. Do tego wszystkiego dochodzi zielona dominanta. Co prawda nie jest ona tak silna, jak w przypadku Fujifilm i kolorystyka zdjęć jest troszke lepsza, to i tak pod tym względem Olympusowi daleko do poziomu, który reprezentuje Sony TX30.

Zdjęcie wykonane w podwodnym lustrze.

O jakości filmów podwodnych kręconych za pomocą Olympusa TG-830 w ciepłych wodach również można wypowiadać się w samych superlatywach. Ich kolorystyka jest znakomita, a odwzorowanie szczegółów stoi na bardzo wysokim poziomie. Nawet filmując pod światło obraz nie traci zbyt wiele na kontraście, a kolory nie bledną. W trybie wideo dają się jedynie zauważyć niewielkie problemy z autofokusem podczas zmiany ogniskowej, a także lekkie niedoświetlenie obrazu. Mimo to Olympus TG-830 wypada tutaj najlepiej spośród testowanej trójki.

Po uruchomieniu trybu wideo w zielonych wodach o słabej widoczności sytuacja znów diametralnie się zmienia. Autofokus niemal cały czas się gubi, co powoduje, że filmy często są nieostre i pozbawione szczegółów. Do tego wszystkiego dochodzi jeszcze słabe odwzorowanie kolorów.

Podsumowanie

Podobnie jak poprzednio, podsumowanie rozpoczniemy od zaprezentowania listy zalet i wad testowanego aparatu:

Zalety:
• odporność na nacisk 100 kg,
• wyświetlacz czytelny pod wodą nawet przy silnym słońcu,
• sztywna szybka ochronna ekranu LCD odporna na ciśnienie wody,
• właściwy ciężar aparatu, który sprawdza się pod wodą,
• funkcjonalny pasek w zestawie,
• bardzo dobra kolorystyka zdjęć wykonanych w ciepłych wodach,
• bardzo dobre odwzorowanie detali na zdjęciach podwodnych,
• bardzo dobra jakość filmów podwodnych kręconych w ciepłych wodach,
• użyteczny tryb zdjęć panoramicznych,
• użyteczny tryb HDR,
• wbudowany odbiornik GPS,
• wbudowany kompas i latarka,

Wady:
• problemy ze szczelnością,
• słaba kolorystyka zdjęć wykonanych na powierzchni w trybie podwodnym,
• wymuszony błysk w trybie „SZEROKI KĄT 1” uniemożliwia szybkie wykonanie kilku zdjęć,
• nieużyteczne tryby podwodne,
• problemy z autofokusem w słabym świetle,
• słaba jakość i kolorystyka zdjęć wykonywanych w zielonych wodach,
• słaba jakość i kolorystyka filmów podwodnych kręconych w zielonych wodach.

Olympus TG-830 przyniósł nam sporo zmian w stosunku do starszego modelu. Producent zdecydował się zastosować tańszy ekran LCD kosztem matrycy o większej rozdzielczości, która znakomicie sprawdziła się podczas nurkowań w ciepłych wodach. Niestety odbyło się to kosztem odwzorowania kolorów w wodach zielonych. Na plus z pewnością trzeba zaliczyć dużo lepszy tryb zdjęć panoramicznych, funkcjonalny tryb HDR i wbudowany GPS, a wszystko to za taką samą kwotę, jaką trzeba był wydać na TG-820 niemal 2 lata temu.

Niepokojące są natomiast problemy ze szczelnością obudowy. Dwa przekazane nam do testów egzemplarze uległy zalaniu i pozostaje nam mieć tylko nadzieję, że mieliśmy pecha i nie jest to szerszy problem.

Wciąż czekamy, aż w końcu producent zrezygnuje z niefunkcjonalnych trybów do fotografii podwodnej i zaoferuje lepsze rozwiązanie. Jednak wiele zmian, które zaszły w TG-830 trzeba zaliczyć Olympusowi na plus, zatem jest nadzieja, że w końcu doczekamy się zmiany tych nieszczęsnych trybów.

Przykładowe filmy podwodne

Olympus Tough TG-830

Przykładowe zdjęcia podwodne

Aparat: Olympus TG-830 Parametry: 5 mm, f/3.9, exp. 1/30 s, ISO 640 Plik: JPEG, 4608×3456 pix, 5.74 MB	Aparat: Olympus TG-830 Parametry: 5 mm, f/3.9, exp. 1/30 s, ISO 800 Plik: JPEG, 4608×3456 pix, 6.44 MB	Aparat: Olympus TG-830 Parametry: 5 mm, f/3.9, exp. 1/30 s, ISO 250 Plik: JPEG, 4608×3456 pix, 5.37 MB
Aparat: Olympus TG-830 Parametry: 5 mm, f/3.9, exp. 1/25 s, ISO 800 Plik: JPEG, 4608×3456 pix, 6.81 MB	Aparat: Olympus TG-830 Parametry: 5 mm, f/3.9, exp. 1/60 s, ISO 200 Plik: JPEG, 4608×3456 pix, 6.46 MB	Aparat: Olympus TG-830 Parametry: 5 mm, f/3.9, exp. 1/30 s, ISO 640 Plik: JPEG, 4608×3456 pix, 5.9 MB
Aparat: Olympus TG-830 Parametry: 5 mm, f/3.9, exp. 1/320 s, ISO 125 Plik: JPEG, 4608×3456 pix, 6.28 MB	Aparat: Olympus TG-830 Parametry: 5 mm, f/3.9, exp. 1/250 s, ISO 125 Plik: JPEG, 4608×3456 pix, 6.54 MB	Aparat: Olympus TG-830 Parametry: 5 mm, f/3.9, exp. 1/250 s, ISO 125 Plik: JPEG, 4608×3456 pix, 7.31 MB
Aparat: Olympus TG-830 Parametry: 5 mm, f/3.9, exp. 1/100 s, ISO 125 Plik: JPEG, 4608×3456 pix, 6.95 MB	Aparat: Olympus TG-830 Parametry: 5 mm, f/3.9, exp. 1/100 s, ISO 125 Plik: JPEG, 4608×3456 pix, 6.88 MB	Aparat: Olympus TG-830 Parametry: 5 mm, f/3.9, exp. 1/160 s, ISO 125 Plik: JPEG, 4608×3456 pix, 7.31 MB
Aparat: Olympus TG-830 Parametry: 5 mm, f/3.9, exp. 1/60 s, ISO 125 Plik: JPEG, 4608×3456 pix, 6.59 MB	Aparat: Olympus TG-830 Parametry: 5 mm, f/3.9, exp. 1/125 s, ISO 125 Plik: JPEG, 4608×3456 pix, 6.64 MB	Aparat: Olympus TG-830 Parametry: 5 mm, f/3.9, exp. 1/160 s, ISO 125 Plik: JPEG, 4608×3456 pix, 6.71 MB
Aparat: Olympus TG-830 Parametry: 5 mm, f/3.9, exp. 1/160 s, ISO 125 Plik: JPEG, 4608×3456 pix, 6.57 MB	Aparat: Olympus TG-830 Parametry: 5 mm, f/3.9, exp. 1/400 s, ISO 125 Plik: JPEG, 4608×3456 pix, 7.03 MB	Aparat: Olympus TG-830 Parametry: 5 mm, f/3.9, exp. 1/500 s, ISO 125 Plik: JPEG, 4608×3456 pix, 6.52 MB
Aparat: Olympus TG-830 Parametry: 5 mm, f/3.9, exp. 1/400 s, ISO 125 Plik: JPEG, 4608×3456 pix, 6.07 MB	Aparat: Olympus TG-830 Parametry: 5 mm, f/3.9, exp. 1/400 s, ISO 125 Plik: JPEG, 4608×3456 pix, 6.28 MB	Aparat: Olympus TG-830 Parametry: 5 mm, f/3.9, exp. 1/500 s, ISO 125 Plik: JPEG, 4608×3456 pix, 6.52 MB
Aparat: Olympus TG-830 Parametry: 5 mm, f/3.9, exp. 1/500 s, ISO 125 Plik: JPEG, 4608×3456 pix, 7.07 MB	Aparat: Olympus TG-830 Parametry: 5 mm, f/3.9, exp. 1/800 s, ISO 125 Plik: JPEG, 4608×3456 pix, 5.88 MB	Aparat: Olympus TG-830 Parametry: 5 mm, f/3.9, exp. 1/250 s, ISO 125 Plik: JPEG, 4608×3456 pix, 6.13 MB
Aparat: Olympus TG-830 Parametry: 5 mm, f/3.9, exp. 1/250 s, ISO 125 Plik: JPEG, 4608×3456 pix, 6.78 MB	Aparat: Olympus TG-830 Parametry: 5 mm, f/3.9, exp. 1/250 s, ISO 125 Plik: JPEG, 4608×3456 pix, 6.71 MB	Aparat: Olympus TG-830 Parametry: 5 mm, f/3.9, exp. 1/320 s, ISO 125 Plik: JPEG, 4608×3456 pix, 5.87 MB