W poszukiwaniu szerokiego kąta do cyfrówki
5. Czynniki skalujące w innych odwzorowaniach
Zacząłem czytać o innych odwzorowaniach i sprawa szybko się wyjaśniła. Taki właśnie wynik powinienem uzyskać, przy założeniu iż Zenitar jest "rybim okiem" zbudowanym w odwzorowaniu (2), (3) lub (4).
Warto więc przyjrzeć się jak wyglądają czynniki skalujące w innych
odwzorowaniach. Najprościej sytuacja przedstawia się z równaniem (2),
które jest liniowe, a więc zmiana wielkości matrycy o jakiś czynnik
powoduje zmianę pola widzenia i efektywnej ogniskowej o taką samą
wartość.
W przypadku odwzorowania (3) czynnik skalujący pole widzenia rośnie wraz ze zmniejszającą się ogniskową, czyli zachowuje się ono odwrotnie niż opisywana dwa rozdziały wcześniej standardowa projekcja bezdystorsyjna. Podobnie jest z odwzorowaniem ortograficznym, w którym ten wzrost jest jeszcze szybszy.
Całą sytuację podsumowuje poniższy rysunek.
Jak z niego korzystać? Załóżmy, że interesuje nas obiektyw "rybie oko" o parametrach 2.8/15 mm zbudowany tak, że daje obrazy w odwzorowaniu (3). W fotografii analogowej jego pole widzenia to 180 stopni. Patrząc na powyższy rysunek widzimy, że odwzorowanie (3) jest opisane niebieską krzywą, która dla 15 mm daje wartość 1.72. Nasze pole, po zamocowaniu tego obiektywu do Canona 10D/300D, zmaleje właśnie o ten czynnik czyli ze 180 do niecałych 105 stopni.
Warto na koniec podkreślić, że tak naprawdę żaden obiektyw nie zachowuje swojego odwzorowania w sposób idealny. Wiemy przecież, że nawet standardowe obiektywy mają zauważalną dystorsję. Tak więc wartości pól widzenia obliczone z powyższych wzorów mają tylko charakter szacunkowy i w przypadku obiektywów bardzo szerokokątnych mogą się różnić od rzeczywistych nawet o małe kilka stopni.