Peak Design SLIDE v3 w fotografii górskiej i wspinaczkowej
1. Wstęp
W fotografii wspinaczkowej sprzęt fotograficzny najczęściej stanowi wierzchołek góry ekwipunku, jaki muszę ze sobą na wyprawę. Ilość zabieranego sprzętu w dużej mierze zależy od tego, gdzie będę fotografował - czy w skałach czy też w górach, no i o jakiej porze roku. Tak czy inaczej są zawsze pewne stałe elementy wyposażenia wspinacza, które podczas fotografowania zawsze mam na sobie i przy sobie - uprząż, przyrząd asekuracyjno-zjazdowy, automatyczny przyrząd asekuracyjno-zjazdowy Petzl GriGri (którego również używam do podchodzenia po linie), przyrząd zaciskowy do podchodzenia tzw. małpa, karabinki osobiste, regulowana lonża, pętle, ekspresy, ławeczka (tzw. dupowspór), w górach kask.
W tym wszystkim ważna jest też organizacja i umiejętne operowanie tym sprzętem, który mam wpięty tuż przed sobą wisząc na linie, albo powpinany do uprzęży, tak, by był pod ręką. Aparat fotograficzny wyjmuję z plecaka na końcu, wtedy, gdy mam już wszystko powpinane i poukładane, niemniej wciąż muszę pilnować, żeby zarówno sprzęt wspinaczkowy był dostępny, jak i konieczne jest dla mnie swobodne i jednocześnie bezpieczne operowanie aparatem. Nigdy nie odważyłbym fotografować bez zabezpieczonego aparatu, ryzyko upuszczenia go jest zbyt duże, dlatego zawsze zakładam pasek na szyję. Nie zawsze jest to wygodne, nieraz krępuje ruchy i utrudnia operowanie innym sprzętem, a im więcej mam na sobie - także ubrań - tym gorzej. Fotografowanie w górach lub w zimie może zamienić się w udrękę. Do tej pory używałem wyłącznie firmowych pasków dołączonych do aparatu, ale dzięki Peak Design Polska dostałem możliwość przypięcia do aparatu paska SLIDE v3 i sprawdzenia go przy moim sposobie fotografowania.
O autorze
Marcin Ciepielewski – absolwent Wydziału Artystycznego Uniwersytetu Marii Curie-Skłodowskiej w Lublinie. Wspina się od 2001 roku, należy do lubelskiego Klubu Wspinaczkowego Kotłownia i krakowskiego KS Korona, od 2009 roku posiada uprawnienia instruktora wspinaczki sportowej. Swoją przygodę z aparatem fotograficznym zaczął jeszcze na studiach, ale dopiero połączenie fotografii i wspinaczki przerodziło się w prawdziwą pasję. Fakt, że jest czynnym wspinaczem pomaga mu w uchwyceniu piękna ruchu i dynamiki fotografowanych w skałach scen. Aparat jest nieodłączną częścią jego ekwipunku podczas wyjazdów w rejony skałkowe i góry. Do tej pory odwiedził sektory wspinaczkowe nie tylko w Polsce, ale też w Austrii, Chorwacji, Grecji, Francji, Hiszpanii, Niemczech, Portugalii, Szwajcarii, Turcji, Włoszech. Oprócz wspinania i fotografowania wspinaczy interesuje się także fotografią portretową oraz historią sztuki. Na stałe mieszka i pracuje w Krakowie.
|