Test megazoomów 2014
7. Jakość zdjęć
Odblaski
Odblaski powstają w wyniku wielokrotnego odbicia światła od powierzchni soczewek, z których zbudowany jest obiektyw. Im więcej soczewek – tym większe prawdopodobieństwo powstania tego defektu. Odblaski są szczególnie widoczne, kiedy w kadrze (lub blisko niego) znajduje się silne źródło światła, jak np. latarnie uliczne nocą, słońce w dzień itp.
By walczyć z tym zjawiskiem, producenci pokrywają powierzchnie soczewek różnorakimi powłokami. W praktyce dużą poprawę uzyskuje się dzięki założonej osłonie przeciwodblaskowej.
Poniżej zaprezentowane są zdjęcia wykonane w takich warunkach, by wymusić powstanie tego defektu. Im mniej odbić na obrazie ujrzymy czy też im mniejsze lub mniej kolorowe będą, tym lepiej zostanie oceniony aparat.
Fujifilm S1 | ||
Nikon P600 | ||
Olympus SP-100 EE | ||
Panasonic FZ72 | ||
Sony HX400V | ||
Patrząc na powyższe wycinki, widzimy wyraźne odblaski, które pojawiają się przy mocno domkniętej przysłonie. Przy ustawieniu obiektywu w pozycji “tele”, wypełniają one już większość kadru, czyniąc go mało atrakcyjnym. Najgorzej pod względem odbić spisują się Fuji oraz Sony. Na pochwałę natomiast zasługują aparaty Olympus i Nikon, które rejestrują najmniej odblasków przy szerokim kącie, a w pozycji teleobiektywu mimo sporych artefaktów obraz jest modyfikowany w najmniejszym stopniu spośród porównywanych aparatów.
Dystorsje
Dystorsja to wada polegająca na różnym powiększaniu obrazu w zależności od odległości od osi optycznej obiektywu. Jest szczególnie widoczna przy małych ogniskowych. Na brzegach obrazu powstają odkształcenia przypominające poduszkę (wyciągnięte rogi) lub beczkę (wyciągnięte boki). Widać je wyraźnie, gdy fotografujemy obiekt posiadający dużo prostopadłych i równoległych krawędzi.
Większość aparatów potrafi skorygować tę wadę już po wykonaniu zdjęcia, odpowiednio manipulując plikiem obrazu. Im lepiej jest korygowana, tym linie na obrazie będą prostsze.
Spójrzmy zatem na górne wycinki kadrów, by zobaczyć, jak radzą sobie z dystorsją porównywane w tym teście aparaty.
Fujifilm S1 |
Nikon P600 |
Olympus SP-100 EE |
Panasonic FZ72 |
Sony HX400V |
Wszystkie aparaty bardzo dobrze kontrolują dystorsję. Zakrzywienie obrazu na szerokim kącie przy jego górnej krawędzi jest minimalne i nie powinno psuć naszych kadrów. Gdy jednak przyjrzymy się dokładnie, okaże się, że aparaty Olympusa i Panasonica skażone są delikatną dystorsją beczkową.
Aberracje
Aberracje to kolejna z wad układu optycznego polegająca na różnym załamywaniu światła w zależności od długości fali. Uwidacznia się ona szczególnie w bardzo kontrastowych partiach obrazu, a polega na wytwarzaniu się kolorowych obwódek. Producenci walczą z tym defektem dwoma sposobami: stosując specjalne soczewki (tzw. niskodyspersyjne) lub cyfrową korekcję obrazu. I choć podstawowe typy aberracji dają się łatwo kompensować w obróbce cyfrowej, wada ta ma istotny wpływ na odwzorowanie detali na zdjęciu.
Poniżej przedstawiamy przykłady, jak recenzowane aparaty radzą sobie z korekcją aberracji.
Fujifilm S1 | |
Nikon P600 | |
Olympus SP-100 EE | |
Panasonic FZ72 | |
Sony HX400V | |
W centrum kadru obraz jest prawidłowy jedynie dla konstrukcji Sony, Olympus i Nikon. Aparaty Fuji i Panasonic generują kolorowe obwódki. Aberrację widać też w rogach - w tym wypadku najlepiej korygowany obraz daje aparat Nikon. Widzimy też wpływ wymuszonego wyostrzania w aparacie Olympusa, a także utratę jakości obrazu w rogach dla aparatów Sony i Panasonic.
Szum
Szum jest generowany przez matrycę niezależnie od ilości światła nań padającą. Jednak im więcej światła rejestruje matryca, tym słabiej widać tę wadę, gdyż najbardziej problematyczna jest w słabo oświetlonych partiach obrazu. Dlatego na zdjęciach wykonanych w słoneczny dzień na plaży nie zobaczymy szumu, za to pojawi się on na fotografiach zrobionych np. w domu przy słabym oświetleniu żarowym. Oko ludzkie potrafi adaptować się do dużych zmian jasności – podczas gdy wydaje się nam, że jest jasno, aparat mocno podniesie czułość, by zrekompensować niedobory w oświetleniu.
Szum objawia się powstawaniem kolorowej „kaszki”, która w procesie odszumiania i wyostrzania może zmienić się w placki. Stosowanie wyższych czułości ISO powoduje wzmacnianie całego obrazu – więc także i szumu. Defekt ten odpowiada m.in. za pogorszenie zakresu tonalnego oraz widoczności szczegółów na zdjęciu.
W tym teście w aparatach wybrano parametry domyślne, a za balans bieli odpowiadał program dedykowany dla oświetlenia żarowego. Obiektywy ustawione zostały na ekwiwalent 50 mm. Sprawdzamy zatem nie tylko poziom szumu w najtrudniejszych dla matryc warunkach, ale też wpływ jego usuwania oraz wyostrzania obrazu na jakość detali w końcowym kadrze, co jest też mocno powiązane z jakością obiektywu. Oceniając zatem aparaty, będziemy preferować te, których oprogramowanie wyróżnia szczegół ponad zakłócenia.
ISO 80 | ||
HX400V |
||
ISO 100 | ||
S1 |
||
P600 |
||
FZ-72 |
||
HX400V |
||
ISO 125 | ||
SP-100 EE |
||
ISO 200 | ||
S1 |
||
P600 |
||
SP-100 EE |
||
FZ-72 |
||
HX400V |
||
ISO 400 | ||
S1 |
||
P600 |
||
SP-100 EE |
||
FZ-72 |
||
HX400V |
||
ISO 800 | ||
S1 |
||
P600 |
||
SP-100 EE |
||
FZ-72 |
||
HX400V |
||
ISO 1600 | ||
S1 |
||
P600 |
||
SP-100 EE |
||
FZ-72 |
||
HX400V |
||
ISO 3200 | ||
S1 |
||
P600 |
||
SP-100 EE |
||
FZ-72 |
||
HX400V |
||
ISO 6400 | ||
P600 |
||
SP-100 EE |
Gdy spojrzymy na powyższe wycinki, poszukując jedynie kolorowych artefaktów, okaże się, że najlepszy obraz produkuje matryca Nikona. Wyróżnić musimy konstrukcję Olympusa, która bardzo dobrze kontroluje poziom szumu. Aparaty Olympus i Nikon umożliwiają fotografowanie przy czułości ISO 6400, jednak obraz nie wydaje się użyteczny. Zadziwiają wyniki aparatu Sony - okazuje się, że tak duża gęstości matrycy przy niewielkim jej rozmiarze stanowi duży problem już od najniższej czułości. Nawet ISO 80 wydaje się mocno niewyraźne. Pod względem zachowania szczegółów dla najniższych czułości ISO musimy napisać, że najlepszy obraz tworzą Olympus oraz Fuji - to głównie zasługa obiektywu i wyostrzania.
Dla porównania poniżej prezentujemy kadry zarejestrowane przy naturalnym oświetleniu. W wypadku tego testu w aparatach ustawiono najniższy dostępny poziom wyostrzania zdjęć, a ocenie podlega jedynie wpływ szumu - bez brania pod uwagę jakości odwzorowania detali w obrazie.
ISO 80 | ||
HX400V |
||
ISO 100 | ||
S1 |
||
P600 |
||
FZ-72 |
||
HX400V |
||
ISO 125 | ||
SP-100 EE |
||
ISO 200 | ||
S1 |
||
P600 |
||
SP-100 EE |
||
FZ-72 |
||
HX400V |
||
ISO 400 | ||
S1 |
||
P600 |
||
SP-100 EE |
||
FZ-72 |
||
HX400V |
||
ISO 800 | ||
S1 |
||
P600 |
||
SP-100 EE |
||
FZ-72 |
||
HX400V |
||
ISO 1600 | ||
S1 |
||
P600 |
||
SP-100 EE |
||
FZ-72 |
||
HX400V |
||
ISO 3200 | ||
S1 |
||
P600 |
||
SP-100 EE |
||
FZ-72 |
||
HX400V |
||
ISO 6400 | ||
P600 |
||
SP-100 EE |
Podobnie jak w poprzednim teście wydaje się, że najczystszy obraz prezentują konstrukcje NIkona i Panasonika, a tuż za nimi plasują się ex aequo Fuji i Olympus. Sony dla każdej czułości jest na szarym końcu.