Kowa BD 8x56 XD Prominar - test lornetki
W ostatnim czasie Kowa zaprezentowała kilka serii lornetek, które wyprodukowano w Chinach. Najwyższą z nich jest BD XD Prominar, w której znajdziemy modele o następujących parametrach: 8x32, 10x32, 8x42, 10x42, 8x56, 10x56 i 12x56.
Przedstawiciele serii Kowa BD Prominar XD z każdego rozmiaru obiektywu: 8x32, 10x42 i 8x56. |
Wszystkie lornetki z tej serii są niewielkie w swoich klasach, wyposażono je w pryzmaty dachowe Schmidta-Pechana wykonane ze szkła BaK-4 i pokryte powłokami fazowymi, a także powłoką odbijającą C3. Producent wspomina o zastosowaniu dwóch soczewek XD czyli najprawdopodobniej wykonanych ze szkła o niskiej dyspersji. Wszystkie granice powietrze-szkło w torach optycznych mają być pokryte powłokami wielowarstwowymi.
Korpusy lornetek wykonano ze stopów magnezu. Są one wodoodporne (bez odporności na zanurzenie) i wypełnione azotem.
Kupujący dostaje w zestawie dekielki na obiektywy, łączony dekielek na okulary, pasek i sztywny futerał. Produkty objęte są 10-letnią gwarancją producenta.
Powiększenie | Średnica obiek. | Pole widzenia | Typ pryzmatów | Odstęp źrenicy | Waga | Cena |
---|---|---|---|---|---|---|
8 | 56 | 105/1000(6o) | BaK-4/dachowe | 23 mm | 1150 g | 1849 PLN |
Podsumowanie
Zalety:
- poręczna i jednocześnie solidna obudowa,
- dobrze korygowana aberracja chromatyczna,
- mały astygmatyzm,
- bardzo małe pociemnienie na brzegu pola.
Wady:
- zbyt małe pole widzenia,
- obiektywy mniejsze niż deklarowane,
- zacieki na jednym z pryzmatów,
- pościnane źrenice wyjściowe.
Po świetnym wyniku lornetki Kowa BD 8x32 XD Prominar w naszym teście, sporo oczekiwaliśmy od modelu o parametrach 8x56. Niestety dość mocno się zawiedliśmy.
Nie chodzi nawet o to, że lornetka ma małe pole widzenia, bo o tym wiedzieliśmy jeszcze przed testem, patrząc na jej specyfikację. Problemem jest to, że modele BD XD Prominar trudno nazwać serią - to raczej luźno związane ze sobą lornetki, które łączy głównie wspólna nazwa.
Spójrzmy bowiem na fakty. Z jednej strony zastosowano podobne obicie i kolorystykę, z drugiej modele 8x32 i 8x56 dość mocno różnią się konstrukcyjnie. Mamy na przykład zupełnie inny mechanizm ogniskowania indywidualnego - w 8x56 świetnie rozwiązany joystick na śrubie centralnej, który powoduje, że nic nie rusza się na zewnątrz, w 8x32 prostszy i tańszy mechanizm ruszania całym okularem. Choć obie lornetki są małe jak na swoje klasy, w modelu 8x56 te oszczędności widać jak na dłoni, bo dostajemy mniejsze niż deklarowane obiektywy i jeszcze na dodatek zauważalnie pościnane źrenice związane najprawdopodobniej z zastosowaniem zbyt małych pryzmatów. Wyczernienie wnętrza tubusów w większym modelu też zostało wykonane inaczej i gorzej, przez co okolice źrenic wyjściowych są jaśniejsze.
Kowa BD 8x56 XD Prominar, Steiner Ranger Xtreme 8x56 i Nikon Monarch 5 8x56 |
Do tego dochodzą wpadki, które w nocnej klasie 8x56 trudno wybaczyć. Tutaj liczy się każdy foton, a Kowa gubi światło w wielu miejscach. Transmisja nie jest może najgorsza, ale jak na nocny instrument nie imponuje - małe kilka procent więcej spowodowałoby, że lepiej ocenilibyśmy jej osiągi. Niby obiektywy są mniejsze od deklaracji o mniej niż jeden milimetr, ale jak dokładnie obliczymy straty z tym związane to wyjdzie nam wynik na poziomie 3%. Kolejne ponad 3% stracimy na ściętej prawej źrenicy. Ziarnko do ziarnka...
Nawet dobre wyniki w kwestii astygmatyzmu, aberracji chromatycznej czy pociemnienia na brzegu pola nie cieszą tak jak powinny. W tak małym polu widzenia trzymanie wad pozaosiowych na wodzy nie jest trudne. Zdziwilibyśmy się więc, gdyby lornetka notowała tutaj poważne wpadki. Tym bardziej, że wcale nie imponuje ona korygowaniem dystorsji czy ostrością na brzegu pola, a przecież powinna.
Wynik Kowy 8x56 trudno nazwać złym - to przyzwoita lornetka. Tyle, że na tle modelu 8x32, który śmiało można było traktować jako okazję cenową, nie wyróżnia się kompletnie niczym. Szkoda...
Komentarz można dodać po zalogowaniu.
Zaloguj się. Jeżeli nie posiadasz jeszcze konta zarejestruj się.
Ja także wiele sobie obiecywałem po teście mniejszego modelu. Szkoda.
Chcąc mieć dużą i niedrogą lornetkę trzeba wybrać porro.
Jedna uwaga, "średnio wygodne" to błąd językowy, powinno być niezbyt wygodne.
zastanawia mnie podejście konstruktorów takiej optyki, że dopuszczają w tych warunkach konkurencyjnego rynku tak małe pole widzenia. Może wychodzą z założenia, że w naturze wszystko ma swoje przeciwieństwo. Skoro istnieją entuzjaści dużego pola, to muszą istnieć ci drudzy, chociaż osobiście nie spotkałem nigdy tych ostatnich....
Małe pole jest do zaakceptowania jeśli pozostałe parametry będą na wysokim poziomie a sama lornetka mała, lekka i niedroga.
Pole jest ważne. Ale jak już się je robi małe, to musi być idealnie skorygowane.
Amen.
Ciekawej jak wypadnie 10x42, mam nadzieję, że bliżej mu do 8x32.
Arek, będziesz testował?
Lepiej byłoby walnąć test wersji 8x42.
W tej cenie lornetka nie wymiata. Vixen Ultima 8x56 i sporo tańszy i sporo ładniejszy i lepszy :)
widoczek - a wiedziałeś o tym zanim zrobiłem i opublikowałem ten test? Lornetka nie musi wypadać dobrze, żeby test był warty wykonania.
Lornetkę 12x56 oceniłem w zasadzie podobnie, oczywiście czysto amatorsko i subiektywnie. Szkoda, zapowiadała się fajna serIa,male cudów w klasie do 2000 zł nie ma. Kivirovi nie będzie zachwycony. :-)
Słusznie Arku prawisz, słusznie. Oczywiście dziękuje za test i już nie mogę doczekać się chwili opublikowania dwóch kolejnych, w szczególności Steinera.
A tak BTW, widzę że ciśniesz 8x56 i to ostro. Widzę, że Steinera Ranger Xtreme i Nikona Monarch 5 też obmacałeś. W zasadzie gdybyś dołożył jeszcze takie lornetusie jak Vixen New Foresta DCF, Docter ED/OH, Swarovski SLC W B, Zeiss Victory HT i być może Celestrona Skymastera (o ile byś chciał go przetestować) to w zasadzie pełen przegląd rynku załatwiony! :D Tylko tych 4-5 lornetek brakuje do pełni szczęścia lornetkowych wariatów :)
Ciekaw jestem czy faktycznie wyprodukowanie lornetki dachowej kosztuje dwukrotnie więcej niż jej odpowiednika w systemie porro.
To zalezy od klasy wykonania konstrukcji. Mysle ze dachowke dzisiaj robi sie taniej. Jak sie wyjustuje modul pryzmatow (i zabezpieczy go klejem) to zlozenie calosci jest prostsze od porro.
Szkoda, że Kowa nie idzie w dobre, solidne porro produkowane w Japonii, ale pcha się w może nie ślepą, ale zatłoczoną uliczkę pełną chińskich dachówek. Tu każda niewielka choćby wpadka spycha gracza na dół stawki.... Co ugrali przez danie za małych obiektywów? - kilka dolarów oszczędności w kosztach, ale i krytykę poważnych testerów, przez co wielu tej lornetki po prostu nie kupi. Gdyby dali obiektyw 57mm efekt byłby dokładnie odwrotny.....
Gdyby dali 57 mm to przy tych pryzmatach źrenice wyglądałyby jeszcze gorzej... Poza tym nie ma potrzeby dawać więcej niż w specyfikacjach - trzeba dać to co się deklaruje.
Trochę skłamali bo kto by kupił 8x55 skoro inni proponują 8x56 :)
A i zapomniałem o amerykańskim Burris, mają w swojej ofercie Montanę 8x56.
W Polsce firma dość mało znana.
Miałem w rękach tę Montanę 8x56 i nie jest to coś czym można się zachwycać.
Burris, tak jak Steiner, jest teraz w rękach Beretty. I mają podział, Burris dla mniej wymagających, Steiner dla bardziej.
Swoją drogą goornik ma rację. Dobrze zrobione Porro 8x56 w cenie niespełna 2000 zł mogłoby być hitem rynkowym.
@Volver, srednia cena, calkiem dobra lornetka.
@Arek, dziwi mnie, ze po przetestowaniu 2 z 6 lornetek Kowa BD XD wyciagasz wniosek: "modele BD XD Prominar trudno nazwać serią - to raczej luźno związane ze sobą lornetki, które łączy głównie wspólna nazwa" skoro po przetestowaniu 4 z 4 skrajnie rozniacych sie jakoscia komponentow modeli Delta Optical Extreme, spierales sie ze mna, kiedy ja wlasnie taki wniosek postawilem, ze sa to przypadkowe skladaki. Zachecam czytelnikow do weryfikacji pod kazdym testem:
link
Pozwole sobie postawic teze, ktora kazdy bedzie mogl wkrotce zweryfikowac, gdy czytelnicy zobacza trzeci test Kowa: Lornetka BD XD 42mm (zapewne 8x) najwyrazniej wypadla wybitnie i stad to rozgoryczenie, ze malo popularna seria 8x56 nie zostala zrobiona dokladnie pod oczekiwania red.nacz.
Oooo... Nie obraziłeś się. Już mi zaczynało brakować Twojego marudzenia i dziwnych wniosków.
A wyników Kowy 10x42 nawet nie podsumowałem więc nie wiem jak wypadła...
Arek - "Dobrze zrobione Porro 8x56 w cenie niespełna 2000 zł mogłoby być hitem rynkowym."
Nawet nie jest to takie nierealne - wsadzić optykę DO Titanium 8x56 ED w solidną, uszczelnioną obudowę i gotowe. Poniżej 2k też powinni się zmieścić.
Amen :)
Gdyby tak Delta była uprzejma zrobić to czego nie robi......
Właściwie to dziwne, optyka dobra tylko kontrola jakości leży. Co by im szkodziło przycisnąć trochę producenta i sprzedawać dopracowany mechanicznie sprzęt powiedzmy 50% drożej od obecnie oferowanego. Taki Lexus Deltus
To co wydaje się proste z poziomu fotela, w którym wygodnie siedzimy, wcale nie musi być takie w rzeczywistości.
Domyślam się, że to wymaga trochę wysiłku.
Zastanawia mnie zwyczajnie czemu robią tylko tani sprzęt. Chyba łatwiej dopilnować montażu niż zaprojektować nową optykę, powłoki.
Duży gracz nie będzie chciał robić dobrych i niedrogich porro aby nie ograniczać sprzedaży dobrych i drogich dachów. Delta czym ryzykuje? Może przejąc spory kawałek rynku w wyższym segmencie a kurczowo trzyma się niskiego.
Już wiem. W optyce, jak i w wielu innych branżach, idziemy w stronę jednorazówek. Lepiej sprzedawać co 2-3 lata lornetkę za 1000zł zamiast raz na 10 lat za 2000zł. Nie opłaca się robić sprzętu dobrego i trwałego.
Dodaj do tego specyfikę naszego rynku. I tak jest lepiej niż 10-15 lat temu, ale wciąż namówienie ludzi na lornetkę droższą niż 1500 zł jest ciężkie.
To też prawda. Ludzie oczekują lornetki w cenie jeansów.
Jeden z niemieckich producentów optyki sprzedaje taką samą lornetkę pod swoją nazwą.
To znaczy kto?
W dazeniu do prawdy ja nie kieruje sie emocjami. Raczej zmyslna porada: "Chamstwu w życiu, należy się przeciwstawiać siłom, i godnościom osobistom"