Wykorzystujemy pliki cookie do spersonalizowania treści i reklam, aby oferować funkcje społecznościowe i analizować ruch w naszej witrynie, a także do prawidłowego działania i wygodniejszej obsługi. Informacje o tym, jak korzystasz z naszej witryny, udostępniamy partnerom społecznościowym, reklamowym i analitycznym. Partnerzy mogą połączyć te informacje z innymi danymi otrzymanymi od Ciebie lub uzyskanymi podczas korzystania z ich usług i innych witryn.
Masz możliwość zmiany preferencji dotyczących ciasteczek w swojej przeglądarce internetowej. Jeśli więc nie wyrażasz zgody na zapisywanie przez nas plików cookies w twoim urządzeniu zmień ustawienia swojej przeglądarki, lub opuść naszą witrynę.
Jeżeli nie zmienisz tych ustawień i będziesz nadal korzystał z naszej witryny, będziemy przetwarzać Twoje dane zgodnie z naszą Polityką Prywatności. W dokumencie tym znajdziesz też więcej informacji na temat ustawień przeglądarki i sposobu przetwarzania twoich danych przez naszych partnerów społecznościowych, reklamowych i analitycznych.
Zgodę na wykorzystywanie przez nas plików cookies możesz cofnąć w dowolnym momencie.
Ha, ha, ha!:) wiedzialem, ze fuji da ciala, usprawnili wszystko i wsadzili gorsza matryce hehehe... Zreszta to juz bylo wiadomo po samplach beta testerow:)
Do ISO 400 - żyleta! Biorąc pod uwagę, że są to sample bez wyostrzania i odszumiania, to nawet ISO800 jest znakomite! Poza tym muszę powiedzieć, ze podoba mi się pomysł Fuji wykorzystania szkoły - tu akurat baletowej - jako miejsca promocji swojego sprzętu. Widzę w tym głębszy sens, niż korzystanie wyłącznie z profesjonalnych modelek/modeli.. BRAWO FUJI!
Solidny aparat - ale po 1 - ochydny wstretny wizjer - dosc wizjerow w amatorskim sprzecie psujacych caly wyglad aparatu 2 - jakosc zdjec z canona g1x - jest lepsza , lepsza matryca mniej szumu 3 - styl staromodny , nie kazdy to lubi pasuje do fraka cylindra na bal lub do opery zaszpanowac 3 - paskudne menu niebieskawe zabarwienie nie poreczne wzorem ukladu menu sa canon i nikon = reszta dalekooo w tyle 4 - niby solidna obudowa ale realnie jak bedzie niewiadomo 5 - cena dosc spora 6 - milej nocy dla wszystkich 7 - pora myc sie i do spania nie zapominajac o modlitwie wieczornej 8 - do jutra 9 - juz ide sobie 10 - smutno bedzie beze mnie tu dzis juz
@ Chomsky: "Nareszcie Fuji wyrzuciła matrycę typu EXR i wsadziła CMOSA, może jedynie wyniknąc z tego korzyść".
Dla porządku: matryca EXR wykorzystana w modelu X10 to też CMOS. Oprócz korzyści mogą wystąpić także straty w postaci ograniczenia rejestrowanego zakresu tonalnego, w której to konkurencji X10 sprawuje się znakomicie.
"fotoartysta" Jeśli o mnie chodzi, jutro czy po jutrze, wcale nie musisz pisać swoich komentarzy. Uwierz, że społeczność optycznych ma się całkiem dobrze bez twoich powtarzanych do znudzenia wpisów o "ochydnych wstrętnych wizjerach" Nie, nie - nie czuj się zobowiązany, by komentować coś w najbliższej przyszłości pa! :)
No właśnie też odniosłem takie wrażenie. Może to efekt trudnego oświetlenia, może ciut za dużego odszumiania (nawet gdy w menu się je wyłącza), ale zdjęcia na wyższych czułościach z X10 podobały mi się ciut bardziej. Poczekamy do finalnego modelu i testu z werdyktem.
"wzorem ukladu menu sa canon i nikon = reszta dalekooo w tyle " - hahahahahaha, to ci się udał dobry żart!
Co do wizjera X20 - próbowałem (w dobrch warunkach oświetleniowych) i jeśli chodzi o mnie: równie dobrze tego wizjera mogło by nie być. Wrażenie podobne jak z patrzenia przez judasza. Ale to chyba tak naprawdę jedyny większy problem tego aparatu. No, menu też jakieś super nie jest - mały labirynt - ale można przeżyć. Widziałem gorsze menu, choćby w niektórych bezusterkowcach.
Tak to jest jak sie pcha sonoski pociety wafel z przekombinowanym softem bez filtra i robi ludzi w bambuko, ze nowe jest lepsze, bo rozdzielczosc skoczyla? hehehe przeciez nie ma filtra i jest wieksza matryca, cala filozofia fuji.
W nastepnym modelu w koncu bedzie exr z poprawkami z x20 i znow kasiorka poleci wszak sluchamy uzytkownikow....
pozdroofka
PS Oczywiscie, ze wysokie iso z X10 jest lepsze, przeciez to widac, magiczna naklejka transXmoc sie w przypadku tego malucha nie sprawdzi...
Podoba mi się x20 i chętnie się z nim zaprzyjaźnię. Miałem x10 i mimo że orby nie były dla mnie problemem (mój model je robił) to brak podstawowych informacji w wizjerze mocno ograniczała moje pozytywne odczucia. Ja tam jestem ze starej szkoły, lubię gałki i pokrętła nie cierpię przycisków, pokręconych menu oraz udziwnionych kształtem korpusów.
Hmm.. A ja mam x10. I myślałem nawet nad zmianą jak dowiedziałem się, że x20 ma wejść na rynek. Ale te zmiany które wprowadziło Fuji.. w sumie są dla mnie bezużyteczne: - wizjer optyczny - w x10 jest.. i tyle. :) Bo używać się go w żaden sposób nie da. Z tego co tu wyczytałem w x20 będzie praktycznie tak samo. - matryca: moim zdaniem błąd że zmienili jej typ. Chociaż w moim modelu jest jeszcze ta wadliwa (dająca przepalone dyski) ale na prawdę to nie jest uciążliwe. A na reklamację oddam jak tylko będę miał chwilę czasu, żeby nie używać x10 :) - autofokus.. tutaj x10 nie jest potęga. Na najdłuższej ogniskowej notorycznie gubi ostrość przy nagrywaniu filmów. Przy robieniu zdjęć nie zauważyłem problemów.. chociaż na najdłuższej ogniskowej mogłoby być lepiej. I to jest jedyne co poprawili w x20 i czego pewnie bedzie mi brakowało w x10. Podsumowując x10 to naprawdę udany kompakt. Myślę, że jak wróci po reklamacji (wymiana matrycy) to bedzie mi naprawdę długo służył. A co do wykonania.. jest rewelacyjne. Obudowa, przyciski.. wszystko!! Pozdr.
PeeJay - dlaczego wizjer bezużyteczny? - może nosisz grube okulary? Dla ludzi, którzy nie mają tej przykrej dolegliwości wizjer bywa przydatny. Nie zawsze, jednak czasem jest niezastąpiony. Jakość podobno zupełnie dobra. Oczywiście porządny wizjer, to taki, który ma ramkę i pokazuje jeszcze trochę spoza kadru. Ale takiego jeszcze nie było w aparacie z zoomem. Czy szkoda matrycy EXR? Może lepiej, żeby mały kompakt był bardzo doby w tym, co potrafi najlepiej - czyli doskonały obraz w dobrym oświetleniu, dobre zdjęcia z dużą głębią ostrości i jasny zoom z dobrą korekcją i dużym zakresem ogniskowej. To akurat są atuty małego formatu sensora. A w pozostałych zastosowaniach (płytka G.O., wysokie ISO) i tak zawsze lepsze będą APSC i większe sensory oraz stałoogniskowe, jasne obiektywy. Teraz jest ich wybór na każdą kieszeń. Taki zestaw się dobrze uzupełnia przy znośnych wydatkach i gabarytach. Odwrotnie- np. lustrzanka z dużym, jasnym zoomem, to duże, drogie i mało przenośne narzędzie. Lepiej ją wykorzystasz ze stałoogniskowym standartem, jak jeszcze masz takiego X10 czy X20 w kieszeni. Matryca EXR odrobinę podnosiła poprzeczkę w rozpiętości tonalnej i odrobinę w ISO ale to kosztem rozdzielczości (i nie chodzi mi o tryby 6MP, bo mają zastosowanie w warunkach, kiedy rozdzielczość efektywna i tak jeszcze bardziej spada.) Otóż Fuji SuperCCD 12MP (modele F60 i F100) przy pewnych ograniczeniach właściwych tamtej generacji, pokazywały nieco więcej szczegółów niż późniejsze CCDEXR (F200) I CMOS EXR do X10 włącznie. Dwa kroki do przodu, jeden w tył. Równo naświetlone zdjęcie z F60 zostawiało wyraźnie w tyle inne współczesne kompakty a nawet dzisiejszego Sony RX100. Oczywiście powyżej ISO 200 przewaga nad Sony znika, ale to 2 generacje różnicy. Po obejrzeniu coraz liczniejszych w sieci zdjęć, widzę, że X20 znowu ma to "coś" i właściwie jakość obrazu w tej klasie porównać można tylko z Ricoh GR. I tutaj Fuji jest tańszy a dysponuje jasnym zoomem o dużym zakresie a Ricoh stałką o tej samej jasności. Ricoh to klasa sama w sobie ale jak napisałem, wolę zooma w małym a stałkę w dużym. Jak kogoś interesuje Fuji lub Sigma, to trzeba oglądać zdjęcia a nie testy. Portale testujące nie mają tyle kasy co producenci i trudno, żeby nadążyli z pisaniem programów testujących za postępem technicznym. Nic dziwnego, że mogą nowości nie lubić. Chris62 Ja jednak mam większe zaufanie do firmy z branży fotograficznej niż AGD. Aparat to nie prom kosmiczny i każda bogata firma to potrafi zaprojektować ale jednak jak wejdziemy w szczegóły to Fuji XE1 widziałem na obrazku i wiem, jak nim się posługiwać a Nexa mam 2 lata i codziennie bluzgam przekleństwami jak chcę coś w nim nastawić.
No cóż .... popularność i same zalety X10 przerosły go, stał się niewygodny dla marketingu ... bo za tani - dosłownie - wydając dzisiaj przysłowiowe 1200 PLN na rynku wtórnym za idealnie skrojony kompakt jak ZORKA - 50 lat temu - jak jeszcze starczy ich dla miłośników FUJI - jest się po prostu i nadto baaaardzo dużym Szczęśliwcem. Śmieszą mnie te testy i zmiany kosmetyczne bo idą w drugim kierunku. Ponieważ mam dwa najlepsze wynalazki Fuji : X-E1 i X10 mogę śmiało powiedzieć, że X20 to porażka. Matryca jest mdła, kolorystyka no może coś w kierunku X-E1 , ale po co to ... nigdy to nie będzie X-Pro czy X-E1. X10 jest doskonały bo : ma dynamiczną matrycę działającą do 800 ISO wystarczająco, kolorystyką na ustawieniach Velvia (wkurza mnie to) wypada ciut lepiej od X-E1, ostrość algorytmów JPEG optyki też jest ponad wszystko - daleko X20 do niego bo ma służyć do podróży, do reportażu i czasami do portretów - a te przez duże "P" zawsze będą należeć do X-Pro i X-E1 - po prostu X20 to klęska bo ani do jednego ani do drugiego się nie nadaje ..... ale jest o 100 % droższy i o to chyba marketingowi FUJI chodziło .... lecę kupić zapasowy X10 ;)
Chris62 Ja jednak mam większe zaufanie do firmy z branży fotograficznej niż AGD. Aparat to nie prom kosmiczny i każda bogata firma to potrafi zaprojektować ale jednak jak wejdziemy w szczegóły to Fuji XE1 widziałem na obrazku i wiem, jak nim się posługiwać a Nexa mam 2 lata i codziennie bluzgam przekleństwami jak chcę coś w nim nastawić."
Slogan o AGD możesz sobie włożyć w buty - przynajmniej w przypadku Panasonica, do którego mam sporo większe zaufanie niż do awatryjnych Fuji. BTW mam jeszcze dziłającą kamerę Pansonic NV-G3 z kolorowym wizjerem zakupiną w roku 1982 która leży tylko dlarego, że sie moralnie zestarzała.
Co do NEXów to nie wiem, nie używam bo nigdy mi się nie podobały dlatego nie mam zdania. Mam Samsunga nX10 i bardzo go lubię wyjdzie NX30 będzie sporo lepszy, mam tanią przyzwoita optykę i mam gdzieś czy to AGD czy odzieżówka ważne że ładnie zdjęcia wychodzą i mni enie denerwuje jak je robię. A na ten przykłąd taki stary uznany producent jak Pentax włąśnie mi działał na nerwy nieprzewidywalnym AF przez co straciłem wiele zdjęć. Jak to więc jest że firma z tradycjami nie daje użyrkownikowi tego co daje firma "AGD"???? Paradoks, prawda?
Wygląda na to, że korzystasz z oprogramowania blokującego wyświetlanie reklam.
Optyczne.pl jest serwisem utrzymującym się dzięki wyświetlaniu reklam. Przychody z reklam pozwalają nam na pokrycie kosztów związanych z utrzymaniem serwerów, opłaceniem osób pracujących w redakcji, a także na zakup sprzętu komputerowego i wyposażenie studio, w którym prowadzimy testy.
Będziemy wdzięczni, jeśli dodasz stronę Optyczne.pl do wyjątków w filtrze blokującym reklamy.
Jak dla mnie, to i tak nieźle - ostatnie używalne ISO coś pomiędzy 800 a 1600, czyli szalu nie ma, ale kiepsko tez nie jest.
A! I nie wiem dlaczego, ale kojarzy mi się ze starym, DDR-owskim Altixem ;)
Ha, ha, ha!:) wiedzialem, ze fuji da ciala, usprawnili wszystko i wsadzili gorsza matryce hehehe...
Zreszta to juz bylo wiadomo po samplach beta testerow:)
x10 rzadzi.
Dobrze, że jest taki aparat mnie się podoba i rozważam jego zakup
Do ISO 400 - żyleta! Biorąc pod uwagę, że są to sample bez wyostrzania i odszumiania, to nawet ISO800 jest znakomite!
Poza tym muszę powiedzieć, ze podoba mi się pomysł Fuji wykorzystania szkoły - tu akurat baletowej - jako miejsca promocji swojego sprzętu. Widzę w tym głębszy sens, niż korzystanie wyłącznie z profesjonalnych modelek/modeli..
BRAWO FUJI!
Jeśli chodzi o szumy to słabo. Koncepcja generalnie ma sens. Stare przedwojenne rozwiązania dalmierzowe mają jak widać przyszłość.
Nareszcie Fuji wyrzuciła matrycę typu EXR i wsadziła CMOSA, może jedynie wyniknąc z tego korzyść. Mam też nadzieję na szybszy i skuteczniejszy AF.
Solidny aparat - ale po
1 - ochydny wstretny wizjer - dosc wizjerow w amatorskim sprzecie psujacych caly wyglad aparatu
2 - jakosc zdjec z canona g1x - jest lepsza , lepsza matryca mniej szumu
3 - styl staromodny , nie kazdy to lubi pasuje do fraka cylindra na bal lub do opery zaszpanowac
3 - paskudne menu niebieskawe zabarwienie nie poreczne
wzorem ukladu menu sa canon i nikon = reszta dalekooo w tyle
4 - niby solidna obudowa ale realnie jak bedzie niewiadomo
5 - cena dosc spora
6 - milej nocy dla wszystkich
7 - pora myc sie i do spania nie zapominajac o modlitwie wieczornej
8 - do jutra
9 - juz ide sobie
10 - smutno bedzie beze mnie tu dzis juz
@fotoartysta, wyluzuj, upij się przed zaśnięciem.
@ Chomsky: "Nareszcie Fuji wyrzuciła matrycę typu EXR i wsadziła CMOSA, może jedynie wyniknąc z tego korzyść".
Dla porządku: matryca EXR wykorzystana w modelu X10 to też CMOS.
Oprócz korzyści mogą wystąpić także straty w postaci ograniczenia rejestrowanego zakresu tonalnego, w której to konkurencji X10 sprawuje się znakomicie.
@ espresso: nie proponuj alkoholu młodzieży w wieku gimnazjalnym ;)
"fotoartysta"
Jeśli o mnie chodzi, jutro czy po jutrze, wcale nie musisz pisać swoich komentarzy. Uwierz, że społeczność optycznych ma się całkiem dobrze bez twoich powtarzanych do znudzenia wpisów o "ochydnych wstrętnych wizjerach"
Nie, nie - nie czuj się zobowiązany, by komentować coś w najbliższej przyszłości
pa! :)
mam wrażenie że jednak zdjęcia z X10 na ISO 1600 są lepsze
No właśnie też odniosłem takie wrażenie. Może to efekt trudnego oświetlenia, może ciut za dużego odszumiania (nawet gdy w menu się je wyłącza), ale zdjęcia na wyższych czułościach z X10 podobały mi się ciut bardziej. Poczekamy do finalnego modelu i testu z werdyktem.
fuji - exlimy nawet sa dosc fajne jako kompakty.
"wzorem ukladu menu sa canon i nikon = reszta dalekooo w tyle " - hahahahahaha, to ci się udał dobry żart!
Co do wizjera X20 - próbowałem (w dobrch warunkach oświetleniowych) i jeśli chodzi o mnie: równie dobrze tego wizjera mogło by nie być. Wrażenie podobne jak z patrzenia przez judasza. Ale to chyba tak naprawdę jedyny większy problem tego aparatu. No, menu też jakieś super nie jest - mały labirynt - ale można przeżyć. Widziałem gorsze menu, choćby w niektórych bezusterkowcach.
Niestety - Claude Monet od najniższego ISO.
link
Tak to jest jak sie pcha sonoski pociety wafel z przekombinowanym softem bez filtra i robi ludzi w bambuko, ze nowe jest lepsze, bo rozdzielczosc skoczyla? hehehe przeciez nie ma filtra i jest wieksza matryca, cala filozofia fuji.
W nastepnym modelu w koncu bedzie exr z poprawkami z x20 i znow kasiorka poleci wszak sluchamy uzytkownikow....
pozdroofka
PS
Oczywiscie, ze wysokie iso z X10 jest lepsze, przeciez to widac, magiczna naklejka transXmoc sie w przypadku tego malucha nie sprawdzi...
Podoba mi się x20 i chętnie się z nim zaprzyjaźnię. Miałem x10 i mimo że orby nie były dla mnie problemem (mój model je robił) to brak podstawowych informacji w wizjerze mocno ograniczała moje pozytywne odczucia. Ja tam jestem ze starej szkoły, lubię gałki i pokrętła nie cierpię przycisków, pokręconych menu oraz udziwnionych kształtem korpusów.
Powtórka z rozrywki. Popularności X10 raczej nie powtórzy.
Hmm.. A ja mam x10. I myślałem nawet nad zmianą jak dowiedziałem się, że x20 ma wejść na rynek. Ale te zmiany które wprowadziło Fuji.. w sumie są dla mnie bezużyteczne:
- wizjer optyczny - w x10 jest.. i tyle. :) Bo używać się go w żaden sposób nie da. Z tego co tu wyczytałem w x20 będzie praktycznie tak samo.
- matryca: moim zdaniem błąd że zmienili jej typ. Chociaż w moim modelu jest jeszcze ta wadliwa (dająca przepalone dyski) ale na prawdę to nie jest uciążliwe. A na reklamację oddam jak tylko będę miał chwilę czasu, żeby nie używać x10 :)
- autofokus.. tutaj x10 nie jest potęga. Na najdłuższej ogniskowej notorycznie gubi ostrość przy nagrywaniu filmów. Przy robieniu zdjęć nie zauważyłem problemów.. chociaż na najdłuższej ogniskowej mogłoby być lepiej. I to jest jedyne co poprawili w x20 i czego pewnie bedzie mi brakowało w x10.
Podsumowując x10 to naprawdę udany kompakt. Myślę, że jak wróci po reklamacji (wymiana matrycy) to bedzie mi naprawdę długo służył.
A co do wykonania.. jest rewelacyjne. Obudowa, przyciski.. wszystko!!
Pozdr.
Generalnie fajny jest ten X20 ale ze względu na gabaryty, AF, filmowanie, zakres i jasność obiektywu osobiście wolę LX7.
Mały sprzęt do wielkich rzeczy. W mojej skali oceny, najlepszy sprzęt w tej klasie. Wyjątkowy obiektyw.
PeeJay - dlaczego wizjer bezużyteczny? - może nosisz grube okulary?
Dla ludzi, którzy nie mają tej przykrej dolegliwości wizjer bywa przydatny. Nie zawsze, jednak czasem jest niezastąpiony. Jakość podobno zupełnie dobra. Oczywiście porządny wizjer, to taki, który ma ramkę i pokazuje jeszcze trochę spoza kadru. Ale takiego jeszcze nie było w aparacie z zoomem.
Czy szkoda matrycy EXR?
Może lepiej, żeby mały kompakt był bardzo doby w tym, co potrafi najlepiej - czyli doskonały obraz w dobrym oświetleniu, dobre zdjęcia z dużą głębią ostrości i jasny zoom z dobrą korekcją i dużym zakresem ogniskowej. To akurat są atuty małego formatu sensora.
A w pozostałych zastosowaniach (płytka G.O., wysokie ISO) i tak zawsze lepsze będą APSC i większe sensory oraz stałoogniskowe, jasne obiektywy. Teraz jest ich wybór na każdą kieszeń.
Taki zestaw się dobrze uzupełnia przy znośnych wydatkach i gabarytach. Odwrotnie- np. lustrzanka z dużym, jasnym zoomem, to duże, drogie i mało przenośne narzędzie. Lepiej ją wykorzystasz ze stałoogniskowym standartem, jak jeszcze masz takiego X10 czy X20 w kieszeni.
Matryca EXR odrobinę podnosiła poprzeczkę w rozpiętości tonalnej i odrobinę w ISO ale to kosztem rozdzielczości (i nie chodzi mi o tryby 6MP, bo mają zastosowanie w warunkach, kiedy rozdzielczość efektywna i tak jeszcze bardziej spada.) Otóż Fuji SuperCCD 12MP (modele F60 i F100) przy pewnych ograniczeniach właściwych tamtej generacji, pokazywały nieco więcej szczegółów niż późniejsze CCDEXR (F200) I CMOS EXR do X10 włącznie. Dwa kroki do przodu, jeden w tył. Równo naświetlone zdjęcie z F60 zostawiało wyraźnie w tyle inne współczesne kompakty a nawet dzisiejszego Sony RX100. Oczywiście powyżej ISO 200 przewaga nad Sony znika, ale to 2 generacje różnicy.
Po obejrzeniu coraz liczniejszych w sieci zdjęć, widzę, że X20 znowu ma to "coś" i właściwie jakość obrazu w tej klasie porównać można tylko z Ricoh GR. I tutaj Fuji jest tańszy a dysponuje jasnym zoomem o dużym zakresie a Ricoh stałką o tej samej jasności. Ricoh to klasa sama w sobie ale jak napisałem, wolę zooma w małym a stałkę w dużym.
Jak kogoś interesuje Fuji lub Sigma, to trzeba oglądać zdjęcia a nie testy. Portale testujące nie mają tyle kasy co producenci i trudno, żeby nadążyli z pisaniem programów testujących za postępem technicznym.
Nic dziwnego, że mogą nowości nie lubić.
Chris62
Ja jednak mam większe zaufanie do firmy z branży fotograficznej niż AGD.
Aparat to nie prom kosmiczny i każda bogata firma to potrafi zaprojektować ale jednak jak wejdziemy w szczegóły to Fuji XE1 widziałem na obrazku i wiem, jak nim się posługiwać a Nexa mam 2 lata i codziennie bluzgam przekleństwami jak chcę coś w nim nastawić.
No cóż .... popularność i same zalety X10 przerosły go, stał się niewygodny dla marketingu ... bo za tani - dosłownie - wydając dzisiaj przysłowiowe 1200 PLN na rynku wtórnym za idealnie skrojony kompakt jak ZORKA - 50 lat temu - jak jeszcze starczy ich dla miłośników FUJI - jest się po prostu i nadto baaaardzo dużym Szczęśliwcem. Śmieszą mnie te testy i zmiany kosmetyczne bo idą w drugim kierunku. Ponieważ mam dwa najlepsze wynalazki Fuji : X-E1 i X10 mogę śmiało powiedzieć, że X20 to porażka. Matryca jest mdła, kolorystyka no może coś w kierunku X-E1 , ale po co to ... nigdy to nie będzie X-Pro czy X-E1. X10 jest doskonały bo : ma dynamiczną matrycę działającą do 800 ISO wystarczająco, kolorystyką na ustawieniach Velvia (wkurza mnie to) wypada ciut lepiej od X-E1, ostrość algorytmów JPEG optyki też jest ponad wszystko - daleko X20 do niego bo ma służyć do podróży, do reportażu i czasami do portretów - a te przez duże "P" zawsze będą należeć do X-Pro i X-E1 - po prostu X20 to klęska bo ani do jednego ani do drugiego się nie nadaje ..... ale jest o 100 % droższy i o to chyba marketingowi FUJI chodziło .... lecę kupić zapasowy X10 ;)
Światłowid | 2013-04-19 06:15:27
Chris62
Ja jednak mam większe zaufanie do firmy z branży fotograficznej niż AGD.
Aparat to nie prom kosmiczny i każda bogata firma to potrafi zaprojektować ale jednak jak wejdziemy w szczegóły to Fuji XE1 widziałem na obrazku i wiem, jak nim się posługiwać a Nexa mam 2 lata i codziennie bluzgam przekleństwami jak chcę coś w nim nastawić."
Slogan o AGD możesz sobie włożyć w buty - przynajmniej w przypadku Panasonica, do którego mam sporo większe zaufanie niż do awatryjnych Fuji.
BTW mam jeszcze dziłającą kamerę Pansonic NV-G3 z kolorowym wizjerem zakupiną w roku 1982 która leży tylko dlarego, że sie moralnie zestarzała.
Co do NEXów to nie wiem, nie używam bo nigdy mi się nie podobały dlatego nie mam zdania.
Mam Samsunga nX10 i bardzo go lubię wyjdzie NX30 będzie sporo lepszy, mam tanią przyzwoita optykę i mam gdzieś czy to AGD czy odzieżówka ważne że ładnie zdjęcia wychodzą i mni enie denerwuje jak je robię. A na ten przykłąd taki stary uznany producent jak Pentax włąśnie mi działał na nerwy nieprzewidywalnym AF przez co straciłem wiele zdjęć. Jak to więc jest że firma z tradycjami nie daje użyrkownikowi tego co daje firma "AGD"???? Paradoks, prawda?
yaropolis- mam podobne odczucia- też się zastanawiam nad dokupieniem sobie na zapas drugiej X10 bo teraz za tę cenę jest to bardzo opłacalny zakup