Carl Zeiss Terra ED 10x42 - test lornetki
Porównanie danych technicznych lornetek Terra ED prezentuje
niniejsza tabela. Mamy tutaj do czynienia z instrumentami, w których zastosowano pryzmaty dachowe Schmidta-Pechana wykonane ze szkła BaK-4 i pokryte powłokami fazowymi. W konstrukcji optycznej, jak sama nazwa wskazuje, użyto szkła niskodyspersyjnego ED.
Lornetki są wodoodporne na zanurzenie (ciśnienie 100 mbar) i mogą być używane w temperaturach od -15 do +60 stopni C. Producent udziela na nie dwuletniej gwarancji.
Powiększenie | Średnica obiek. | Pole widzenia | Typ pryzmatów | Odstęp źrenicy | Waga | Cena |
---|---|---|---|---|---|---|
10 | 42 | 110/1000(6.3o) | BaK-4/dachowe | 14 mm | 720 g | 1890 PLN |
Podsumowanie
Zalety:
- solidnie wyglądająca obudowa,
- niewielki astygmatyzm,
- dobrze korygowana dystorsja,
- umiarkowane pociemnienie na brzegu pola widzenia,
- niewielkie odblaski,
- dobre wyczernienie i czystość wewnątrz tubusów,
- dobrej klasy pryzmaty ze szkła BaK-4,
- obraz ostry już od 1.45 metra,
- rozsądnie wyglądające powłoki.
Wady:
- ścięte źrenice wyjściowe,
- za duża aberracja chromatyczna na brzegu pola widzenia,
- przeciętna ostrość na brzegu pola widzenia.
Najtańsza lornetka 10x42 firmy Zeiss to solidny instrument optyczny. Jest dobrze wykonany i nie notuje żadnych poważnych wpadek optycznych. Czy to wystarczy, żeby zachęcić klientów do zakupów? Oczywiście na niektórych podziała magia znaczka Zeiss, ale gdy spojrzymy trzeźwo, ogólny obraz wcale nie będzie rysował się w różowych barwach.
Nie chciałbym być zrozumiany źle. Każdy kto kupi lornetkę Zeiss Terra ED 10x42 raczej się na niej nie zawiedzie. Problemem Zeissa jest tutaj ogromna konkurencja, która także potrafi zaproponować lornetki bardzo dobre i to w tym samym lub nawet mniejszym budżecie. Trudno wymienić wszystkich konkurentów testowanego Zeissa, ale gdybym się nad nim zastanawiał, bez wątpienia rozważyłbym takie lornetki jak np. Olympus 10x42 EXWP I, Bushnell Elite 10x42 ED, Kowa 10x42 BD42-10 czy Alpen Optics-Wings ED 10x42. Wszystkie z nich odnotowały lepsze wyniki w naszych testach niż Zeiss, a jednocześnie niektóre z nich są od Terry tańsze. Wybór nie jest więc łatwy, a na ostateczną decyzję wpłyną często drobne niuanse i gusta kupujących. Lepiej jednak mieć większy wybór, niż nie mieć go wcale.
Komentarz można dodać po zalogowaniu.
Zaloguj się. Jeżeli nie posiadasz jeszcze konta zarejestruj się.
Zeiss to Zeiss. Zawsze miło mieć na lornetce ten mały niebieski kwadracik, nawet jeśli lornetka jest made in China a konkurencje w postaci mniej prestiżowych marek oferuje ciut więcej za ciut mniej
I pewnie dlatego Terra się sprzedaje. Jeśli za tym faktycznie idzie kontrola jakości a la Zeiss, to pewnie zakupy są do pewnego stopnia uzasadnione.
Pamiętam, że na festiwalu wzbudziła we mnie mieszane uczucia. Z jednej strony czuć było wyraźnie niższą jakość materiałów, a z drugiej cały czas wydawała się dobrze wykonana i ogniskowanie działało idealnie, czego nie można było powiedzieć o wszystkich lornetkach w podobnej cenie.
Martwi tylko jedna rzecz: w ciągu pół roku po premierze ceny zarówno lornetek Terra ED, jak i Conquest HD podskoczyły dość mocno (w niektórych przypadkach o 50%) i do tej pory w Polsce nie spadły do poziomu wyjściowego. Trzeba z Niemiec sprowadzać, żeby podobny poziom osiągnąć.
Lornetka jest pakowana w blister a zamiast torby ma taki jakby woreczek, zgadza się?
Tak. Ma taki miękki futerał/woreczek jako opakowanie. Widać to na jednym z naszych zdjęć.
Zeissowska chińszczyzna. Bleeeee..... Obudowa wyglądem też przypomina inne chińskie dachówki.
W Stanach ma dożywotnią gwarancję. Nie każda Terra jest made in China
Ale ta jest.
Ja jestem zadowolony z tej serii (tylko oby nie schodzili niżej). Marka trafia do szerszej grupy odbiorców także w Polsce. Jakość lornetek jest przyzwoita - wyniki testów mówią same za siebie. Dobrze jest - rozsądny poziom "entry". Z ciekawostek: optyka japońskiej Terry 8x25 została postawiona w teście na Cloudynights wyżej niż w Swarovskim 8x25. Tutaj mamy lepiej niż dobrze.
Na Festiwalu był i Swarek i Terra 8x25. Nie podpisałbym się pod opinią wyrażoną na CN.
Widziałem to porównanie małych 8x25. Powiem tak: hmmm... porównanie z źle skolimowanym Skwarkiem.... kilka postów poniżej użytkownik Pinac podważył kilka punktów... Dla mnie w sumie to zaskakujące są te wariacje pomiędzy poszczególnymi egzemplarzami zarówno terry jak i cl pocketa.
Na birdforum link są trochę inne odczucia co do porównania tych lornetek. Tutaj Swarovski wygrywa.
2 lata gwarancji Zeissa w Europie nie nastraja optymistycznie. Ale cena małej terry jest bardzo konkurencyjna w stosunku do Swaro 8x25 CL i jeżeli komuś nie przeszkadza, że nie jest to lornetka zrobiona z metalu tylko z kompozytów niczym Monarch 7, to w sumie jest to bardzo ciekawa pozycja na rynku małych lornetek.
Piszemy o najtańszej lornetce w stajni Zeissa. To, że są kontrowersje w takim zestawieniu (Terra vs Swarovski) nie świadczy źle o zeissowskim maluchu. Nie wiem czego można by się spodziewać po np. nowych, kompaktowych Conquestach...Co do kompozytów - może to przyszłość? U Steinera nie marudzimy...
Tak na marginesie: warto by przetestować parę maluchów w klasie 8x25. To przyjemne parametry turystyczne, nie "przeciągnięte" tak bardzo jak 8x21 czy 10x25. Mimo pewnego zdystansowania Arka do maluchów myślę, że do parametrów 8x25 jest ono najmniejsze. Mimo, że lubię klasyki takie jak 10x42 to w turystyce 8x25 są bardziej komfortowe, wygrywając nawet z 8x32.
Zgadzam sie z Arkiem; niestety Terra ED jest nieco za droga jak na obraz jaki oferuje i wszystkie wymienione przez niego lorneteki sa znacznie lepszym zakupem. Wynik Zeissa mnie jednak nie zaskoczyl. Jest wyraznie gorszy od Nikon Monarch 7, od ktorego w Ameryce jest tez i tanszy. To cena w Polsce (i Europie) jest zawyzona i moze ten test przyczyni sie do sprowadzenia jej na wlasciwy poziom.
Natomiast na wykresie transmisji widac wyraznie efekt uzycia tanszych powlok. O ile transmisja w szczycie, przy 600nm jest we wszystkich Zeissach prawie taka sama, to w najkrotszym zakresie 400-450nm jest po prostu bardzo niska i to powoduje zarowno niska cene jak i mniejsza uzytecznosc w nocy.
Dzieki licznym pomiarom, mozemy tez dzis uszeregowac te lornetki. Porownujac wykresy Zeissow od Victory FL 8x42 poczawszy, a na najnowszych pomiarach 10x42 konczac widac, ze wlasnie w krotkim zakresie dokonaly sie najwieksze zmiany dzieki parametrom szkla i powlok jak sadze. Niestety silnie koreluja one z cena. Victory FL ma powloki zblizone jakoscia do Conquest HD aczkolwiek obraz jest gorzej skorygowany. W SF poprawiono ta korekcje w stosunku do FL, a w HT osiagnieto lepsza transmisje wlasnie w krotkim zakresie, kosztem uproszczenia konstrukcji okularow. I tylko w HT parametry zbizaja sie do pulapu wyznaczonego przez Swarovski EL i Nikon EDG.
A kivi ciągle o tym 400-450 które ma małe znaczenie nawet w nocy...
Widoczek, a jaka jest w takim razie twoja teoria, ze:
1. we wszystkich starych lornetkach wygladalo to slabo w tym zakresie
2. tylko w najdrozszych nowych lornetkach (EL, EDG, HT) wyglada to dokladnie tak jak kiv mowi
3. Meopta podaje dwa parametry transmisji, tu np. 86% w dzien i 82% o zmierzchu: link
1. Nowsze, bardziej zaawansowane powłoki
2. Jak wiadomo najdroższe lornetki prześcigają się już w detalach, np. w odwzorowaniu bieli gdzie różnice są minimalne, więc chcą uzyskać jak najbardziej płaski wykres w całym zakresie.
3. Już podawałem wykres z czułością na nm w dzień i w nocy link (czerwony wykres dla nocnego widzenia, niebieskie dla dziennego). Zauważ że dla JASNOŚCI obrazu ten zakres ma małe znaczenie. Oczywiście nie należy go przez to zaniedbywać i to dobrze że nowsze powłoki podnoszą transmisję w tym zakresie, zawsze to plus. Największe znaczenie zakres 400-450 ma w ODCIENIU BIELI i wg mnie tu leży pies pogrzebany. Zauważ że 400-450 to po prostu fiolet, a on jest dość ważny w postrzeganiu białego.
Oddanie bieli w lornetkach mysliwskich i militarnych nie ma zadnego znaczenia, a Steinery Comander czy Nighthunter maja ten sam wybitny wynik. W ornitologii zas ma ogromne, a mimo to SF ma gorszy wynik.
Wytlumaczenie jest naprawde proste, zjawisko Purkiniego:
link